Sniper Elite 5 | PC
Ze Steam :
"ULEPSZONA KAMERA ŚMIERCI
Charakterystyczna rentgenowska kamera śmierci powraca bardziej realistyczna i makabryczna niż kiedykolwiek. Dzięki niej zobaczysz niszczycielską moc każdego strzału. Kości w nieprzewidywalny sposób odbijają kule, które wydzierają nową drogę w ciałach przeciwników. Pistolety maszynowe oraz standardowe także mogą aktywować kamerę śmierci pokazującą również wielokrotne strzały w pełnym dramaturgii zwolnionym tempie.
ZAAWANSOWANA FIZYKA WYMIANY OGNIA I PORUSZANIA SIĘ
Używaj tyrolek, zjeżdżaj ze zboczy i przemierzaj półki skalne, by dotrzeć do idealnego punktu obserwacyjnego lub przekraść się obok czujnych wartowników. Biorąc kogoś na cel, pamiętaj o opcjach łoża i lufy karabinu, a także grawitacji, wietrze oraz tętnie.
MODYFIKACJE WYSOKIEGO KALIBRU
Korzystaj z warsztatów, by modyfikować i ulepszać praktycznie każdy element broni: zmieniaj lunety, łoża, lufy, magazynki i nie tylko. Karabiny, broń dodatkowa i pistolety mają mnóstwo opcji do wyboru. Dodatkowo możesz wybrać amunicję dopasowaną do celu: od przeciwpancernej do nieśmiercionośnej."
Zobaczymy czy w końcu AI poprawili bo w poprzednich wersjach gry to była tragedia.
Jak się gra na niskim czy normalnym poziomie to tak jest. Na wysokim długo w jednym miejscu nie posiedzisz, bo zaraz granatami wykurzają.
Grałem we wszystkie części i jak dla mnie nic do tej pory nie przebiło jedynki. Mroczny klimat, małe, klaustrofobiczne mapy, zniszczone miasto, naloty i wybuchy w tle... Przeszedłem z 4 razy, a kolejne części tylko aby zaliczyć i poszły w odstawkę. Dwójka jeszcze miała odrobinę tego klimatu wojny ale kolejne części to porażka, cukierkowa grafika, rozległe, nudne mapy, raczej nie mój klimat.
Dla mnie właśnie najlepsza była 4, bo dawała największą swobodę i traktowałem ją jako skradankę, grając na wyższych poziomach trudności. Na drugim miejscu jest jedynka. Dwójka mi się nie podobała za bardzo, bo pamiętam jak zabugowana była i jak Niemcy spamowali granatami. Trójka była taka sobie, niby fajna, ale nie podobały mi się mapy.
A co twoja stara gra w snipera czy dla ciebie kupi z okazji dnia matki ? :P
Zmienię na ten dzień płeć. Z ojca stanę się matką i któryś z dzieciaków mi sprezentuje.
Kupiłbym gdyby nie ich ostatnia polityka DLC, kilka season passow z klikoma misjami z paroma brońmi i skórkami za bagatela 100zł
Zawsze można pod koniec roku kupić podstawe na jednej z 3 wyprzedaży (może za 60%) a na kolejnych dlc.
Musisz grać w nowości nie mając kasy? Ja gram z min 6 miesięcy opóźnieniem i kupuje za 50%.
To kupie najszybciej za rok. Wole poczekać. Ciesze sie ze wychodzą w ogóle dla mnie tytuły. I nie narzekam. Mogą być po 400 zl na start.
Tym bardziej warto poczekać na wszelki update+dlc
Nigdy nie byłem mega fanem tego typu gier. Już preferuje inne gry z możliwością snajpowania. Projekt IGI i SWD Dragunow był świetny, w TomClancy Wild Lands też się dobrze snajperzyło... Snajperka z kostką u końcu lufy to jest coś, podobno potrafi przebić pancerz czołgu w nie których miejscach i lekkie budynki. W filmie "Bez Przebaczenia" odstrzelili typa podczas wypróżniana się w kiblu... mistrzostwo świata.
Snajpery to już tradycja, teraz czekać na SE6 osadzonego w Bydgoszczy.
zaczynają się pojawiać zalecane wymagania 1080p
Procesor: Intel CPU Core i5-8400 or equivalent
Pamięć: 16 GB RAM
Karta graficzna: DirectX12 capable GPU with 6GB VRAM
Brakuje mi w tej gierce powiewu świeżości. Może dla niektórych zmiany w rozgrywce z części na część są wystarczające ale dla mnie od trójki ta gra się prawie nie zmienia. Obstawiam że tym razem będzie tak samo. Fajnie że będzie w dzień premiery na game passie więc włączę ją i pewnie utwierdzę się w moim przekonaniu :/
Czy serie Sniper Elite trzeba przechodzić od 1 do 5, czy nie ma związku fabularnego między nimi?
...Dwójka jeszcze miała odrobinę tego klimatu wojny ale kolejne części to porażka, cukierkowa grafika, rozległe, nudne mapy ...
jak to - rozległe mapy tobie przeszkadzają? Wojna nie działa się w piaskownicy tylko.
Za dobrze ta gra nie wygląda. Twarze wręcz rażą. Jedynie bronie są szczegółowe i fajnie wyglądają. Optymalizacja bardzo dobra. Raczej każdy zagra.
Klimat i udzwiękowienie na dobrym poziomie.
Gierka wycofana z Epic Game Store !
https://billionairesmind.in/sniper-elite-5-pulled-from-epic-games-store/
Świetna skradanka, super levele, piękne otoczenie, bawię się bardzo dobrze. Polecam.
Grafika mnie totalnie zawiodła, wygląda jak SE robiony 10 lat temu.
Fabuła bardzo mierna, przeszedłem już większość gry i w ogóle nie zżyłem się z główną postacią, a wątki są tak nudne że zacząłem przewijać spacją i po prostu skupiam się na samym gameplayu.
Jest bardzo dużo bugów i wkurzających aspektów gry, przykładowo:
wiele miejsc do których jakiś cudem wszedłem czołgając się nie mogąc później wyjść, modele postaci które po headshocie nadal stoją ale nie ruszają się, bardzo słaby poziom reakcji AI nawet na najwyższym poziomie rozgrywki, krzaki przez które nic się nie widzi ani nie da się przez nie przejść, ale przez które bot Cię widzi nawet jak się czołgasz itd.
Ciężko mi się doszukać plusów w strzelaniu, które nie zmieniło się zbytnio od czasów darmowego Sniper Elite v2 na steamie.
No niestety gra jest mocno przeciętna. Gdybym miał ją kupić za pełną kwotę, to zostałaby zwrócona. Chciałbym się dowiedzieć nad czym konkretnie były prowadzone prace przez te 5 lat od czasu premiery Sniper Elite 4. Wymienię pare rzeczy, które nie podobają mi się w tej odsłonie.
1. Paskudna grafika, a przede wszystkim modele postaci i ich mimika.
2. Cała masa błędów, które czasami uniemożliwiają rozgrywkę. Wpadanie pod mapę, brak możliwości podniesienia się po powaleniu, niewidzialni przeciwnicy w trybie przetrwania itp.
3. Dziwnie rozłożony poziom trudności. Ostatnie misje są banalnie proste, w porównaniu do Occupied Residence albo Spy Academy.
4. Za mało rzeczy do zrobienia. Zabicie jednego celu i wysadzenie dział albo bunkrów, to wszystko na co stać tych deweloperów? Dlaczego w tej grze nie ma różnorodności takiej jak w Hitmanie? Do tego właśnie sprowadza się moje pytanie zadane wyżej. Co oni robili przez ponad 5 lat, kiedy pracowali nad tą grą? Przecież fizykę, model strzelania i bronie mieli już gotowe z poprzednich odsłon, więc nie tworzyli jej od zera.
5. Niewykorzystany potencjał trybu inwazji osi i upierdliwe wyszukiwanie rozgrywki. Mam wrażenie, że gra nie tłumaczy wystarczająco dobrze na czym polega ten tryb i jak gracz powinien się zachować. Przez 80% czasu spotykam się z sytuacją, że ludzie zupełnie ignorują powiadomienie o przybyciu wrogiego snajpera i zajęci są dalej wykonywaniem misji i nie zwracają na mnie uwagi, przez co bez problemu podchodzę do nich od tyłu i zabijam ich nożem. W chwili pisania tego komentarza mam ponad 50 killi i prawie 30 z nich zostało zdobyte w ten sposób. Kolejne 10% graczy zaczyna się panicznie barykadować w losowych miejscach na mapie, albo leżą w trawie i czekają na nie wiadomo co. Tylko 10% graczy zmienia swój styl gry i zaczyna polować na wrogiego snajpera zastawiając różnego rodzaju pułapki. Chyba nie tak to miało wyglądać. Irytujące jest jeszcze to, że po zakończeniu rozgrywki gra cofa gracza do głównego menu, zamiast do poczekalni, więc trzeba od nowa wybierać tryb rozgrywki.
6. Tryb przetrwania niewarty wspominania. Leci kilka fal wrogów i tyle. Z łatwością udało mi się skończyć 3 mapy na najwyższym poziomie trudności grając we dwóch, kiedy tryb przewidziany jest dla 4 graczy.
7. Tryb multi mnie nie wciągnął. Irytuje czekanie 5 sekund na odrodzenie.
8. AI czołgów to porażka. Nie czułem żadnego zagrożenia z ich strony, a nawet odwrotnie, powodowały salwy śmiechu kiedy ich wieże i lufy śmiesznie skakały raz w lewo, raz w prawo nie mogąc znaleźć celu. Może to już jest ogromne czepianie się, ale denerwuje mnie jeszcze fakt, że w tej grze są same Panzerkampfwagen VI Ausf. B „Königstiger”, których ilość w rzeczywistości była strasznie mała. Co jest nie tak z Panzerami IV i V, które były znacznie popularniejsze? Przydałaby się chociaż odrobina różnorodności.
9. To, że ostatnia misja, która zawiera w sobie polowanie na Hitlera to osobny, płatny DLC, to cios poniżej pasa i zwykły skok na kasę. Gdyby jeszcze te 9 pozostałych map, to były mapy wybitne, a wiele możliwości zabijania celów pozostawiało mnóstwo możliwości na ponowne ich ogranie... ale tak nie jest. Jeśli ukończysz mapę wykonując przy tym killchalange i znajdziesz wszystkie warsztaty, to nie masz już powodu, żeby grać jeszcze raz.
10. To już ostatni punkt, tak żeby się doczepić do wszystkiego. Zgadzam się z redaktorem gryonline, że dodanie do gry ogłuszania przeciwników jest niezrozumiałe i nie wiadomo dlaczego ktoś miałby korzystać z tej mechaniki. Irytujący jest jeszcze fakt, że to kolejna gra która utrwala Hollywoodzki mit na temat Francuskiego ruchu oporu. Przed desantem aliantów w Normandii należał do niego jedynie promil społeczeństwa i to w dodatku w większości składający się z francuskich komunistów. Warto też odnotować, że w grze znajduje się 555ty batalion spadochroniarzy, który nigdy nie brał udziału w walkach i nie opuścił terytorium USA, a został dodany tylko po to, żeby w grze znaleźli się czarnoskórzy żołnierze.
Podsumowując, gra jest mocno przeciętna, wybrakowana, nie widać różnic w porównaniu do poprzednich części. Można zagrać w Gamepassie za 4 zł, ale nie w pełnej cenie. Szkoda, bo potencjał był.
Mam w większości te same odczucia i po ograniu za 4 zł pierwszej misji, gra poleciała z dysku. Jest to duży krok wstecz względem SE4 i kolejny skok na kasę dodając wszystko od karabinów, po misję jako DLC.
A zapomniałem jeszcze wspomnieć o irytujących postaciach i idiotycznej fabule.
spoiler start
Niewykrywalne ubooty z rakietami V2 w 1944 roku, to ma być niby jakiekolwiek zagrożenie dla USA? Przecież ich zadaniem było terroryzowanie ludności cywilnej, a nie niszczenie infrastruktury. One miały tylko 900 kg ładunków wybuchowych. W całej swojej historii rakiety V2 zabiły tylko 2,754 osób i dawało im to średnią dwóch zabić na rakietę.
spoiler stop
2 wojna światowa dobrze wykonana
Snajperstwo tu nadal jest wysoko ale bez problemu można by grę przejść z drugą bronią czy samym pistoletem , głośno lub po cichu pełna swoboda w miarę dopracowana.
Starcia jak się rozkręcą czasami są dość intensywne, gdy masa wrogich żołnierzy zaczyna biegać gdzie popadnie. Na otwartym terenie to może stanowić spory problem gdy się zbliżą.
Dobry system rozwoju postaci , broni w sumie też choć trochę restrykcyjny gdy czegoś się nie znajdzie to albo granie ponownie misję albo do końca kampanii się tego nie będzie miało.
Bogaty arsenał gadżetów. Ammo nie brakuje można sobie postrzelać , pobawić czym się chce i w dowolnym stylu.
Mapy są bardzo ciekawe, sporo uliczek, wnętrz budynków, fabryk, bunkrów, bardzo przestrzenne widoki ogólnie widać że ktoś nad tym pomyślał i miał wizję artystyczną a nie tylko powklejał co popadnie jak to ma miejsce w wielu grach.
Wzorowo zrobiony HDR sporo daje frajdy jak się patrzy na palące miasteczka nocą w fajnych jasnych efektach z dużym kontrastem. Ogólnie grafika bardzo ładna mimo lekkich wad ( opis niżej ), wielokrotnie zdarzało mi się zatrzymać i podziwiać widoki lub efekty co w grach nie często mi się zdarza. Ja grałem w natywnym 4K i wyglądało to zazwyczaj świetnie. Optymalizacja wzorowa.
Z minusów :
Słaby AA na najwyższych ustawieniach nawet w 4K ziarni czasami obraz w niektórych miejscach bardzo ( medium AA chyba jest najlepsze u mnie ).
AI zwłaszcza w trybie przetrwania dość kuleje , w czasie kampanii było lepsze, no i w trybie przetrwania pojawiają się już spore spadki płynności pod koniec jak tych wrogów sporo leci. Ogólnie tryb przetrwania jest słaby ale to i tak nie dla mnie.
Pojazdy do poprawy w jakiejś łatce bo są ale mogły by jeszcze strzelać ( podejrzewam że to bug i czas reakcji im dali sporo za wolny ).
spoiler start
Kiepska ostatnia misja nie wiem czemu twórcy poszli na taką łatwiznę tu.
spoiler stop
Miałem już game passa więc dla mnie niespodzianka gra za free.
Grę ogrywałem w standardowym trybie solo z wyłączonym dołączaniem pvp i z rzadkimi animacjami strzałów. Nie stwierdziłem jakichś znaczących technicznych problemów poza wymienionymi.
Gra dla solowego gracza dobrze skrojona.
Fabuła z perspektywy ukończenia gry jakoś bardzo od serii nie odstaje, trzyma zagadkowość jest ok.
Śmiało mogę powiedzieć dla mnie najlepsza część i do tej gry nie podchodzę choćby w 1% w sposób historyczny to jest fikcyjna gra rozrywkowa osadzona w czasach 2 wojny światowej a nie lekcja historii.
Dawno nie czułem że jakaś strzelanka mnie wciągnęła na wiele sesji z ciekawością a tu proszę się udało mimo drobnych wad.
Myślałem, że dostanę udoskonaloną „czwórkę” a okazało się, że jest nieco gorzej od poprzedniej części, choć Sniper Elite 5 to nadal kawał solidnej i dobrej gry na wiele godzin.
Jak zwykle dostaliśmy duże mapy i niekiedy wiele ścieżek do ostatecznego celu. Możemy od razu skupić się na głównym zadaniu lub po kolei robić poboczne misje, o których nierzadko dowiadujemy się ze znalezionych dokumentów lub podsłuchanych rozmów. Do tego kolejny raz do wyboru mamy możliwość przejścia misji/gry wedle własnego uznania – czy jako Rambo, czy jednak po cichu. Aczkolwiek bardziej widoczne jest tutaj, by misje wykonywać skradając się. Związane jest też to z tym, że miejsc snajperskich jest bardzo mało. A jak już wydaje nam się, że takowe znaleźliśmy, to zasięg widzenia jest ograniczony, bo przeszkadza jakiś element. Nawet liście potrafiły blokować wystrzelone kule ;) To niestety ogromny minus, szczególnie dla osób, które chcą pobawić się w snajpera.
To po kolei:
PLUSY:
+ Duże otwarte mapy, które możemy przechodzić wedle własnego uznania (ale poza pierwszą mapą, która wg mnie jest najbardziej ograniczona)
+ Poza pierwszą mapą – lokacje, w tym jedna, która przywodzi na myśl pierwszego i drugiego Snajpera.
+ Bardziej niż w poprzednich częściach nastawienie na cichą eliminację.
+ Przyjemnie się strzela każdym rodzajem broni.
+ Chyba poprawili drewniane bieganie z poprzednich odsłon gry.
+ Technicznie wykonana dość dobrze. Nie natrafiłem na błędy. Poza uruchomieniem, szybko się wczytuje (np. po śmierci).
+ Dobry voice acting
+ Częsty autosave rozmieszczony w kluczowych miejscach. Możliwość zapisu niemal w każdym momencie.
+ Możemy załączyć tryb inwazji, w którym żywy gracz z zewnątrz stanie się niemiaszkiem do ustrzelenia, ale też podniesie poziom trudności.
+ Zapewnia wiele godzin w kampanii oraz w zabawach grupowych i dodatkowych trybach.
+ Przyzwoity dźwięk
+ Multiplayer
Ani plus ani minus:
Muzyka – ani zachwyca, ani przeszkadza
Historia – nie jest najważniejsza, stanowi tło, ale też kompletnie nie angażuje i to ten sam schemat jak w poprzednich grach.
Podnoszenie broni – teraz już nie zamienimy broni na inną na resztę gry. Nową broń możemy podnieść tylko na chwilę (głównie do czasu wystrzelenia wszystkich naboi). W czwórce nierzadko podnosiłem broń zamiast przeszukania postaci a potem musiałem szukać swojej głównej broni, którą w ten sposób wyrzuciłem. Przy wielu wrogich truchłach było to problematyczne. Tutaj to jakoś rozwiązali, ale to też nie jest jakoś dobry pomysł.
Rozwój postaci – zbędny. Bohater od razu powinien mieć odpowiednie miejsce na dodatkowe rzeczy oraz te nabywane umiejętności.
MINUSY:
- Mało miejsc typowo snajperskich, szczególnie na pierwszych mapach.
- Dodatkowe bronie i ich udoskonalenie uzyskujemy poprzez wykonanie konkretnych działań w trakcie poszczególnych misji, ale nawet gdybyśmy odblokowali wszystko, to nie było tego dużo. W czwórce” arsenału było znacznie więcej do wyboru. Pewnie w DLC będzie ich dodanych znacznie więcej.
- Brak miny z linką, miny wyskakującej; kamieni.
- Widać, że graficznie to już kilka lat do tyłu
- Brzydki model Karla – wcześniej wyglądał lepiej. W ogóle postacie brzydkie, ale we wcześniejszych odsłonach w sumie lepiej nie było.
- AI nadal głupie i chyba jeszcze głupsze niż w czwórce. Tam przynajmniej coś, co wysadziliśmy w pobliżu przyciągało uwagę wroga a tutaj muszą stać naprawdę blisko, by się tym zainteresować.
- Przeskakiwanie przeszkód i wspinaczka nadal w określonych miejscach.
- Mniej możliwości wykorzystania otoczenia do eliminacji wrogów lub słabo zaznaczone na mapach.
- Postać za bardzo przylepia się do osłon
Ogólnie minusów więcej niż w takiej „czwórce”, ale w ogólnym rozrachunku aż tak większość nie razi. Sniper Elite 5 to nadal fajna rozrywka na wiele długich godzin.
Dziwna sprawa z EGS wycofali w ostatniej chwili w dniu premiery a po wyprzedaży nadal nie ma możliwości zakupu. Chyba się nie dogadali co do ceny albo exclusive Steam ale to by było dziwne biorąc pod uwagę poprzednie wydanie Zombie Army 4.
Gra jest takim średniakiem+. Jak mawiają - za darmo to uczciwa cena, więc w ramach gamepass można sobie śmiało ograć bez bólu cebuli. Pełnej ceny bym nie dał
Mam podobne odczucia do niektórych komentarzy powyżej - człowiek się spodziewał lepszej czwórki, a dostał grę pod wieloma względami uwstecznioną względem poprzedniczki. Brak zauważalnego postępu w grze na przestrzeni całego oferowanego kontentu - grafika nie powala, udźwiękowienie biedniutkie (muzyka w tle+ efekty dźwiękowe). Mało broni ale + za opcje modyfikacji. Mało opcji taktycznych zabójstw np. z użyciem elementów otoczenia oraz spotów snajperskich, (ale to ostatnie rozwinę jeszcze poniżej). Do granic możliwości uproszczone wiele mechanik. Do tego mało porywające aktywności poboczne i oczywiście nudna fabuła - finalnie momentami trzeba było się przymuszać do grania.
Mnie najbardziej odrzucały same poziomy - mapmakerzy minęli się z powołaniem lub chyba w połowie projektu im się przypomniało, że robią gierę pod snajpienie.
Spotów snajperskich brak, niektóre mapy to było więcej CQB niż walki z dystansu.
Spy academy będzie mi się śniło po nocach, na 3 zabitych z lunety przypadło potem 10 na blisko. Nie zgadzam się kompletnie ze stwierdzeniem, że ta część bardziej niż inne jest nastawiona pod cichą eleminację - bronie boczne można dostosować pod bardzo malutki recoil i chwała za to, bo tej walki na blisko jest tu bardzo dużo.
Gra chodziła bardzo dobrze bez zwiech, spadków czy crashy. Wymagała od sprzętu względnie malutko, ale jw. grafika nie powalała.
Witam - pogrywam teraz regularnie jako łowca w "Inwazja sił osi" i mam pytanie: na początku w wyposażeniu były 2 granaty i 2 miny. Niedawno była aktualizacja, po której obcieli 1 granat i 1 minę.
- czy Wam też tak się zdarzyło ?
- czy jest jakaś możliwość powiększenia ilości wyposażenia ?
Metalowe krzaki nie do przejścia w tej grze z 2022 roku ? Mechanika tutaj jest gorsza niż w latach 90-tych ubiegłego stulecia. Co za idiotyzm.
Gra świetna przeszedłem już ją 2 razy,gra godna polecenia dla fanów serii i nie tylko.
Niestety w tej grze nic się nie wydarzyło. Gra wygląda identycznie jak jej poprzedniczki. System gry, sterowania, a przede wszystkim grafika nie jest nic ulepszona. Po graniu w takie tytuły jak TLoU, God of War Ragnarok czy Horizon Fobridden West, poczułem się jakbym wrócił do PS3. Krzaki nie do przejścia, woda nie do przejścia.. Przy obecnych możliwościach i świetnych, innych tytułach, takie rzeczy są nie do pomyślenia. Na prawdę, jak na tak nową grę grafika jest słaba. Jak dla mnie trochę zmarnowana kasa.
Hej. Zainstalowalem grę przez steama wczoraj i mam maly problem. Nie mam podzialek we wszystkich lunetach. W sensie celowników. Mam tylko goly obraz bez tego "krzyżyka" Probowalem szukać w opcjach co z tym zrobić ale nic nie mogę znaleźć. O co chodzi?
Sredniak jakich pełno w gamepass
Lubię skradanki i to bardzo, ale ten sniper ma wyjątkowo kiepskie mechaniki nawet w porównaniu do starych gier (co mnie w sumie nie dziwi bo ta seria zawsze była przeciętna)
Skradanie i eliminacja przeciwników kompletnie nie daje frajdy, fizyka jest kiepska
Na dodatek klasycznie fabuły tutaj brak
Mapy raczej mało ciekawe, same cele które przed nami są stawiane - mało kreatywne, wysadz to, zabij tamtego, a ilość sposóbow na jakie można przechodzić misje jest skromna
Wiem, że Hitman też fabularnie nie powalał, ale i tak był pod tym względem lepszy
Ja chyba odpuszczę i tak zagrałem w to przypadkiem, widzę że seria nadal jest zwyczajnie średnia
GRA MOZE NIE SUPER ALE JEST BARDZO DOBRA JAK ZASADNICZO WSZYSTKIE CZESCI ALE TROCHE SWIERZOSCI MOGLI BY DAC OGOLNIE JAK KTOS LUBI TEGO TYPU GRY POLECAM .
Poniżej przeciętnej bym powiedział.
AI porażka. Mimika twarzy postaci podczas zabić jakby wyjęta z gier sprzed 10 laty. Wszyscy podobni jak bliźniacy.
Na poziomie średnim grę można przejść z bronią krótką. Konieczność używania karabinu powinna być priorytetem a broń krótka i automat jako pomocna a tu odwrotnie.
Postać się porusza nie wiele lepiej jak w MOH 1 czy COD1, strasznie sztywno.
Mapa miała być otwarta a jest mnóstwo krzaków które tworzą tylko problem przemieszczania się.
Fabuła mizerna strasznie jak na grę z 2022r.
Plus to rozwój postaci i broni jednak ubogi jak na ów czasy.
Na plus to tylko rozwój postaci.
Krótko mówiąc jakby gra była z 2012 a nie 2022r i warta nie 179,99 a 17,99.
Ta gra mi się podoba dlatego, że przypomina stary Medale i Wolfensteina, a nie współczesne kiszki. Gra jest przesiąknięta klimatem właśnie przez system z tamtego okresu i ogrywam ją z wypiekami na twarzy. Polecam
Mam problem z misją 7 i z tego co czytam to nie jestem jedynym. Problem polega na nie uruchamianiu się przerywnika filmowego po dotarciu do planów Krakena. Niestety proponowane rozwiązania w postaci uruchamiania od nowa misji nie działają. Macie jakieś rozwiązanie tego problemu? Wersja na steam więc aktualizacje mam najnowsze.
U Was też tak jest, że fotki w menu gry nie mają ostrości? Poza tym ta gra to chyba jakaś kpina z graczy. Grafika na poziomie gier z przed 10-15 lat. Roślinność to dwuwymiarowe "blaszki" udające 3D. Zero klimatu. Ulepszenie jednego elementu broni pogarsza inny. Przechodzenie, przeskakiwanie przez przeszkody tylko w określonych miejscach. Ukrywanie się jest możliwe tylko w jednego rodzaju trawie.
Jak dla mnie gra epicka jeśli chodzi o tą część klimat jak w żadnej części.
Bardzo dobrze wszystko wygląda skradanie boskie.
W tej części dopiero odpoczywam na najwyższym poziomie bo jest co myśleć.
muzyka kapitalna i odgłosy wojny z daleka. Dla mnie 9/10 tylko dlatego że sterowanie jest takie jak w każdej części.
W porównaniu z cz. 4 to regres praktycznie pod każdym względem. Do tego 13h grania za 60 euro. Zwariowali. W takim Hidden and Dangerous było 26 czy 29 misji w 9 kampaniach na całym świecie. Do tego dochodzi monotonny gameplay.
Kupiłem na steam sniper elite 5 complete edition i to w promocji, myślałem ze będzie dużo lepsze jak b. dobra cz. 4 (ale tez zbyt krótka nawet przy deluxe edition), a tu takie rozczarowanie. Nie dość ze gameplayowo gorsza niż 4 to jeszcze dużo dużo krótsza. Jak w ogóle można takie gry produkować? To nie gra tylko namiastka gry.
Do tego w opiniach o cz.5 jakiś gość napisał ze rebellion nie oszukuje gracza tak jak np. EA… tymczasem nie znam żadnej gry od EA, w która byłbym grał krócej jak 45h (czasem jest to nawet 300h jak w ME), jedynym wyjątkiem był dead space 2 (25h) - ale kosztował kilkanaście złotych …