Serie M&M, Wizardry oraz inne cRPGi - niekoniecznie w trybie FPP (cz.243)
Do 191 częsci tytuł wątku brzmiał: "Serie M&M, Wizardry i inne cRPG-i w trybie FPP"
Został on założony przez Adamusa jeszcze w lutym 2001 roku i jest jednym z dwóch najdłużej ciągniętych wątków w historii Gry-Online. Przewinęło się w tym czasie przez niego sporo osób i zasób informacji o Might and Magic VI w nim zawarty jest naprawdę imponujący. Okazało się jednak, że nie tylko o tej grze i tej serii uczestniczący w nim ludzie rozmawiają. Wszyscy jednak są miłośnikami cRPGów i to takich jak właśnie seria Might and Magic, Wizardry, The Elder Scrolls, czy Demise. Jak zauważycie, wszystkie te gry zostały zrealizowane w starym dobrym trybie FPP, gdzie akcję śledzimy oczyma naszej drużyny. Niestety w ostatnim czasie powstaje coraz mniej gier w trybie FPP :-(. Dlatego postanowiliśmy
mocno rozszerzyć temat wątku i zapraszamy do dyskusji o nie tylko grach cRPG w trybie FPP, ale również o innych grach w które gramy.
Lista nadchodzących eRPeGowych premier:
www.easypaste.org/file/HBCRgykQ/Nadchodzace.RPG.xlsx?lang=pl
Alpha Protocol
Patch do wersji PL:
drive.google.com/open?id=1qb3kW0x7Ksy2Wjx1dEHIq0UvzcAICOjq
Anachronox
Patch:
drive.google.com/open?id=1j75mekdgvyII2pZOXMmpeY9BNQgZRUnb
Arx Fatalis
Patch do wersji angielskiej: drive.google.com/open?id=12c2Ep-aRr3leI2Wefzz5ZqdL8srqipKL
Polonizacja: drive.google.com/open?id=1R-GjXvNhZ65m8jwiIu8A5xl9VEnBn1kY
Betrayal at Krondor
Patch:
drive.google.com/open?id=1Pd1UqahL3k0Ng1yhJnLBJPNSNN21eN3Q
Solucja:
[link]
Demise
Strona polecana przez Wreaker'a:
drive.google.com/open?id=1oM-FCmuEtVkieWehhwU7HU_RInydBKTm
Diablo + Hellfire
Mody i polonizacje
drive.google.com/open?id=1tsO3x_mHLgxvF1QIcIp2NPL2pCnPb2Xl
Dispel
Patche żeby ukończyć grę:
[link]
The Elder Scrolls IV: Oblivion
Mod niwelujący level scalling:
[link]
Heroes of Might and Magic III
Zestaw starych, zapomnianych, świetnych map z magazynu Gambler:
[link]
Jagged Alliance
Spolszczenie:
[link]
Metalheart
Patch:
[link]
Might and Magic IV + V: World of Xeen
Wszystko o tych dwóch częściach kultowej serii:
[link]
[link]
Might and Magic VI: Mandate of Heaven
Patch wersja ang. + polonizacja do tego + poradnik
[link]
Najnowszy patch polonizacyjny (ZALECANY):
[link]
Might and Magic VII: Za Krew i Honor
Poradnik dla posługujących się językiem angielskim:
[link]
Świetne patche do M&M7 przygotowane przez _Mok_'a:
wersja angielska: [link]
wersja polska (CD Projekt - extra klasyka): [link]
wersja polska nowy beta patch (CD Projekt - extra klasyka): [link]
Patch polonizacyjny:
[link]
Might and Magic VIII: Day of the Destroyer
Kolejne niezbędne patche _Mok_'a do M&M8:
wersja angielska: [link]
wersja polska (CD Projekt - extra klasyka): [link]
wersja polska nowy beta patch (CD Projekt - extra klasyka): [link]
Might and Magic IX
Pliki niezbędne do w miarę sensownego grania na nowych systemach (dotyczy
wydań płytowych):
[link]
Pillars of Eternity
Poradnik Silvarena:
[link]
[link]
[link]
Rune
Spolszczenie:
[link]
Star Wars: Knights of the Old Republic II – The Sith Lords
Spolszczenie:
[link]
Vampire the Masquarade: Bloodlines
Najnowszy patch:
[link]
Vampire the Masquarade: Redemption
Patch polonizacyjny:
[link]
Wizardry 7
Świetna strona z podpowiedziami:
[link]
Patch do W7 Gold zrobiony przez nieocenionego _Mok_'a:
[link]
Wizardry 8
Poradnik i solucja
[link]
Strona z poradnikami dla wszystkich części Wizardry
[link]
Wizards & Warriors
Niezbędny beta - patch _Mok_'a:
[link]
Blog Mistrzyni cRPG i przygodówek znanej jako Annelotte (dawniej Shiris) z recenzjami, solucjami i poradnikami do dziesiątek (głównie) starych cRPG, jRPG i przygodówek
[link]
Poprzedni wątek:
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=15709256&N=1
Bardzo przepraszam za burdel z postem początkowym - zapominam że z tego konta nie mogę wklejać linków :( Trudno, przez jakiś czas, dopóki nie nabiję rankingów, będę musiał zakładać nowe wątki ze starego konta.
Pograłem może dwa wieczory, w sumie kilka godzin. Wymęczyła mnie ta gra i chyba nie wrócę. Najbardziej to mi się w niej podoba mechanika rozwoju postaci i w sumie...tyle. Jest cholernie przegadana. Już w starym Tormencie zdarzało mi się przeklikać dialogi, tutaj momentami usypiałem. Ja lubię gadki w erpegach, ale lubię gdy jest to zrównoważone z innymi elementami jak walka a tu walki....brak. Za bardzo przygodówkowe to jak dla mnie a ja ostatnimi czasy odbijam się kompletnie od przygodówek. Świat dziwaczny, pomieszanie z poplątaniem współczesności, lat 60tych i dwudziestolecia międzywojennego. Mam tu ten problem co z Falloutami wszelakimi: kompletnie nie mój klimat. Fabularnie średnio, w zasadzie skapnąłem się że to co dzieje się na ekranie kompletnie mnie nie obchodzi. Najciekawszy z całej fabuły to jest ten policjant co nam towarzyszy....Cieszę się że kupiłem w promocji bo bym sobie inaczej pluł w brodę.
Po paru podejściach w ciągu dekady udało mi się przejść Dragon Age - Origins.
Grałem w wersję z GOGa, polska wersja była świetna choć momentami pojawiały się niespodzianki jak brodacz z głosem kobiety (nie krasnolud więc teorie o nich odpadają) czy dialogi pisane niepasujące do tego co mówi postać (chociaż sens ten sam).
Zdecydowałem się na granie Łotrzykiem ze specjalizacją Szampierza/Szermierza (Duelist) i Assasyna. W sumie mogłem jednak grać magiem i zrobić z niego hybrydę maga wojownika a moją starą rolę przejęła Leilana jako Bard. Dziwi mnie brak specjalizacji łucznika - te bronie nie są kompletnie bezużyteczne (od początku czy do pewnego etapu).
Shale okazała się o wiele bardziej przydatnym kompanem niż początkowo sądziłem - dobre uzupełnienie jako duet z bardem Leilaną.
Zdarzały mi się nadal pomyłki podczas rozwijania postaci i ostatecznie zainstalowałem moda który pozwalał na redystrybucję punków. Przydało się to szczególnie dla Morrigan by wyciągnąć parę punktów ze szkoły zmiany kształtu.
Pamiętam że sknociłem sprawę z odblokowaniem Łupieżcy (Reaver) i nie zagadałem do przywódcy kultystów.
W tej wersji część specjalizacji jest odblokowana od razu ale np. Reaver czy Mag Krwi nadal wymaga odblokowania. Dopiero w dodatku Przebudzenie może kupić księgę dla kogoś z ekipy do odblokowania. W tym samym dodatku pojawiają się mikstury przywracające wytrzymałość. Ze wszystkich nowinek tej najbardziej brakowało mi w podstawce.
Podczas dialogu też omsknęło mi się i kazałem Wynne siedzieć w wieży co w pewnych momentach (bez Morrigan) dało mi trochę w kość.
Pozostałe dodatki krótkie i niezłe choć lepiej może byłoby gdyby były jakoś wplecione w główną grę albo Przebudzenie zamiast odpalać ich z menu głównego?
Miałem może ze 3? wyloty i jedyny poważny bug dotyczył utraty wyposażenia gdy Architekt wrzucił mnie do lochu z resztą ekipy w dodatku Przebudzenie. Można to było poznać po cutscenie gdzie moja postać miała tylko bieliznę a nie prosty ubiór. Na szczęście udało mi się wykombinować
Grałem na Łatwym bo przeczołgiwanie się przez masę walk z wytrzymalszymi przeciwnikami nie wydawało mi się atrakcyjne ani dawniej (jakąś dekadę temu) ani dziś.
Najciekawsi towarzysze dla mnie z DA-Origins to Alistair, Sten, Morrigan i Zevran. Wyraziste postacie i zróżnicowane charaktery. Fajnie sobie dokuczają. Bardzo podoba się mi mocny zwrot akcji pod koniec gry. Pamiętam, że za drugim razem jak grałem miałem skrajnie inny los dla Alistaira niż za pierwszym razem. Ale z tego co przeczytałem on ma blisko dziesięć zakończeń. Dodatek Przebudzenie niezły, ale zbyt mocno nastawiony na hack & slash, bo jeszcze bardziej niż podstawka.
Zawsze bardziej podobał się mi Neverwinter Nights 2 + Maska zdrajca od Dragon age - Origins. NN2 ukończyłem 5 razy, a DA-Origins tylko 2 razy.
Moja większa słabość do NN2 wynika głównie z tych powodów:
1) Systemu walki D&D 3.5, który daje mi ogrom frajdy w starciach na Hard na aktywnej pauzie, gdzie gra daje pole do popisu dla rozplanowania walk. Drzewko czarów mega wygodne.
2) Towarzysze jak Khelgar, Neeshka, Bishop, Sand i ich przepychanki słowne oraz humor. Tajemniczy Ammon Jerro.
3) Zwroty akcji jak proces czy końcówka z Gariusem, który może podebrać nam kompanów.
4) Epicki antagonista mocarny Król cienia budzi respekt, a napięcie jest budowane przez całą grę czy łupieżcy cienia na czele z Gariusem.
5) Bardzo efektowne czary i udźwiękowienie ich.
6) Soundtrack.
7) Warownia i jej ekonomia. (Później w Pillarsach Obsidian to powtórzył)
8) Znakomity dodatek Maska zdrajcy z dojrzalszą fabułą.
W sumie z drużynowych RPG dopiero Divinity: Original Sin II z 2017 roku ma dla mnie system walki na miarę tego z NN2 na D&D 3.5 pod względem widowiskowości, udźwiękowienia, radochy, satysfakcji z walk. Bardzo od siebe różnią się, ale oba systemy ciekawe. Mam nadzieję, że BG3 oparty na D&D 5.0 też będzie super, a wstrzymuje się z zagraniem do pełnej wersji, by mieć jak najlepsze pierwsze wrażenie.
Jak chcesz prawdziwy "system" walki to tylko Patchfinder'y. Gry na nowych edycjach D&D i gry Larian to przy nich popierdolki jesli chodzi o mechanike, mozliwosci i rozbudowanie. Serio pisze. Lepsze wrogiem dobrego. :)
Jedyne gry ktore dorownuja rozbudowaniu NWN2.
Przysłowie lepsze jest wrogiem dobrego często się sprawdza :)
Przeszedłem już obie części Pathfinder. Poprzednia odsłona Pathfinder: Kingmaker taka sobie, ale Pathfinder: Wrath of the Righteous chwaliłem tu na forum pisząc, że jest jedną z lepszych gier poprzedniego roku. Redakcja niestety nawet nie zrobiła recenzji dla tej gry, bo byłaby za mała klikalność skoro nawet nie ma polskiej wersji. A szkoda, bo może poprawiliby zasięg tej gry wśród użytkowników tego forum.
Z RPG 2021 roku najmocniej podobał się mi mod Kroniki Myrthany i właśnie Pathfinder: Wrath of the Righteous.
Za nimi dopiero Shin Megami Tensei V, NieR Replicant Remaster, Tales of Arise, Solasta: Crown of the Magister.
Najmocniej z RPG czekam na System Shock remake, Baldur's Gate 3, TES VI, Witcher 4, Kingdom Come-Deliverance 2, Avowed.
Polecam mocno z nowszych RPG Disco Elysium i Persona 5. Są wyśmienite wedle mej opinii :)
Jakiś czas temu ogrywałem Albion, gra wydała mi się interesująca, aczkolwiek też wyglądała jakby była czasówką, więc odpuściłem ten tytuł, zanim w ogóle się upewniłem, czy mam rację w tym względzie.
Obecnie gram w 7 Mages. Co mogę powiedzieć? Jest to 3 część legendarnego [tylko w Czechach] cyklu Brany Skeldalu.
Sama Gra praktycznie w ogóle nie wciąga, immersja niemal zerowa, więc gram krótkimi seriami po 30-40 minut. Tłumaczenie na język polski to tragedia, więc najlepiej chyba grać po angielsku, czy nawet - jak ktoś czuje się na siłach - po czesku.
Około 8 lat temu grałem w 1 część [z angielskim patchem] i w tą grało mi się już dużo lepiej.
Też pograłem w 7 mages, ale to bardzo przeciętna gra. Niby wszystko na pierwszy rzut oka jest ok, ale zupełnie mnie nie wciągnęła i nie spowodowała, że chciałem 'jeszcze tylko godzinkę'.
Albion to jeden z najlepszych RPG jakie powstaly. Serio. Polecam jednak wrocic i ograc. Gra mocno niedoceniona i zapomniana. O dziwo docenil i nie zapomnial o niej James Cameron. ;)
Jestem wolnym graczem i nie lubię mieć z tyłu głowy presji czasowej, która wymaga ode mnie robienia nieustannego progresu, kosztem eksploracji i zaglądania pod każdy kamień, jak to mam w zwyczaju. Wróciłbym, gdybym wiedział, że gra ma spieprzoną ekonomię [kupa forsy, nic do kupienia] albo żarcie dropi z respawnujących się potworów.
Szczerze przyznam ze nie pamietam jak bardzo to jest restrykcyjne i wkurzajace, wiec tutaj nie pomoge. ;)
W zakladkach znalazlem takie wiekowe stronki ktorych pewnie uzywalem grajac, moze tam cos o tym jest.
https://the-spoiler.com/RPG/Blue.byte/albion.5.html
http://www.thecomputershow.com/computershow/walkthroughs/albionwalk.htm
Karta gry 7 Mages na Steam została uzupełniona o następującą informację: Na prośbę wydawcy produkt 7 Mages nie jest już dostępny w sprzedaży na Steam. - tak więc osoby, które chciały w to zagrać na PC, a jeszcze tego nie zrobiły, nie będą już miały takiej możliwości [no chyba, że wcześniej się w ów produkt zaopatrzyły]... ale smutku z tego powodu raczej nie powinny odczuwać, bo dużo w zasadzie nie straciły.
14 kwietnia pojawi się nowa kampania (nieliniowa) do Solasty. Nowe tereny, nowe podklasy i dodany coop (do całej zawartości).
https://store.steampowered.com/app/1723950/Solasta_Crown_of_the_Magister__Lost_Valley/
Ja w końcu porządnie ogrywam tę grę i jestem nią zachwycony, pomimo że nie miałem zielonego pojęcia o AD&D. Także dla mnie super, że gra jest cały czas rozwijana.
Dobra gierka, choć miałem wrażenie, że w dniu premiery była nieco niedopracowana. Brakowało mi treści, bo możliwości i forma bardzo ok.
Ja z swojej strony polecam kampanie tworzone przez graczy. Już w kwietniu powinna pojawić się adaptacja Temple of Elemental Evil. Nie mogę się doczekać.
Edit: Oczywiście post dotyczy Solasty.
Pojawiła się druga część Knights of the Chalice w sprzedaży. Twórca się jednak ugiął i zmienił wygląd gry, zamiast żetonów mamy normalne postacie a całość przypomina Świątynię Pierwotnego Zła
https://www.gog.com/en/game/knights_of_the_chalice_2
Pierwszą część wspominam miło, starcia wymagały pomyślunku a niektóre dawały naprawdę ostro popalić. Na przykład na samym początku gry.
Cena na razie odrzuca ale może później (parę lat?) się jej przyjrzę.
160 zlotych hehe. Tworcy pewnie odklejeni od rzeczywistosci gorzej niz koles od Grimoire. Pod wzgledem estetyki to wyglada strasznie.
TAINTED GRAIL - https://www.youtube.com/watch?v=5AfcAlH2aNI
Grali? Nie? To niech zagrają, bo fantastyczna gra. Jakbym miał z czymś przyrównać, to powiedziałbym że takie Dark Souls (ale tylko z powodu mrocznego klimatu), w którym walki toczymy turowo i na karty. Całość wciąga jak bagno, ginie się w sumie często ale każda "runda" poruszania się po krainie jest odmienna od poprzedniej, daje nam profity i punktuje postać. Naprawdę warto, kupiłem w sumie przez przypadek bo mi Steam podpowiedział, i bawię się wspaniale, klimat wycieka z ekranu.
Od jakiegoś czasu też mam na oku i pewnie przy następnej promce nabędę. Sama ścieżka dźwiękowa jest warta zakupu, przesłuchałem kilka razy.
https://www.youtube.com/watch?v=_QGSf01SjZk
Jest ktoś chętny na przejęcie wątku ? Ja tu bywam coraz rzadziej, w zasadzie nie śledzę nowości, praktycznie nie gram od daaaawna w cokolwiek. Fajnie było to przejąć od Adamusa ale moja częstotliwość zaglądania tutaj może spaść do zera w pewnym momencie.
Wyszła beta spolszczenia do najnowszego pathfindera. https://discord.gg/tqJ8K7Eh. Na tą chwilę skorygowano 75.62% słów.
Echh... Kiedys sie bedzie trzeba zabrac za te Pathfindery. Jakos ostatnio w ogole nie mam weny do nowych CRPG'ow. W sumie od skonczenia Cyberpunka (juz dosc dawno temu) w nic z tych nowszych dluzej nie gralem.
U mnie natomiast lista nowych i nieogranych tytułów jest dość krótka dlatego powtarzam sobie tytuły kiedyś już ukończone. Aktualnie na tapecie mam Lords of Xulima. 56 godzin minęło niewiadoma kiedy :)
boy3--- > Najpewniej powstanie, ale korekta trochę zajmie. Nie spodziewał bym się wersji beta wcześniej niż końcówka przyszłego roku. Zresztą to które jest dostępne teraz nie jest najgorsze.
Xulima swietna. Druga gra tych devsow (They Are Billions) tez swietna. Ale to taka dygresja, bo to nie RPG. ;)
Patchfindery nieskonczone a juz Owlcat nastepna gruba rybe szykuje.
Przy okazji spelniajac moje marzenie - pelnoprawny, klasyczny cRPG, w swiecie czterdziestotysiecznego mlotka.
"The Emperor protects always and forever. He is the Omnissiah and will always live, always protect, always watch. He will protect all loyal to the Imperium and it is an honor to fight and die in the name of the emperor."
sorki.. ponioslo mnie. ;)
Gdyby ktos nie widzial jeszcze:
https://www.youtube.com/watch?v=I4VUmndj9rw
A to ciekawe i jakos mi umknelo.
Za to ostatnio przypomnialem sobie Chaos Gate'a w ramach GOGowego givewaya.
To jest paskudny świat. Czy jest w nim miejsce na rpg?
Troche pozno, nie zauwazylem posta, ale odpowiadam...
Oczywiscie ze jest. Ja chce byc zly (ingame), bo nie bardzo moge irl. I mam nadzieje ze bedzie to pierwsza gra od czasow Tyranny, gdzie naprawde bede mogl byc zly. ;)
Dlaczego odgrywanie roli (RPG) ma implikowac odgrywanie roli dobrego/moralnego.normalnego charakteru zbawiajacego swiat? Moge cie zapewnic ze odgrywanie zjel postaci jest znacznie barzdziej stymulujace intelektualnie niz odgrywanie swietoszkowatego paladyna. ;)
Zreszta to na wskros zle, zepsute uniwersum gdzie kazdy jest zly, tylko czasem troche mniej, zas zycie ludzkie jest warte tyle co jeden oddech imperatora to jeden z glownych selling pointow i zrodel sukcesu Warhammerow.
https://www.youtube.com/watch?v=dVhs6wG0dUA&t=95s
jednak projekt klona starego Fallouta nie był żartem?
Skończyłem właśnie Pathfinder Kingmaker. Świetna gra. Czy druga część jest też taka dobra? Jeżeli tak strach kupować.
Ja sie absolutnie NIE ZGODZE...
... i powiem ze jest DUZO lepsza.
ps. Jakby minigierka herosowa nie siadla to sa na to mody.
Tak tylko informacyjnie o kilku RPG w ostatnich tygodniach i nadchodzących dniach:
Lands of Sorcery – turowe RPG [link] store.steampowered.com/app/1370370/Lands_of_Sorcery/
Dungeons of Edera – TPP RPG, roguelite [link] store.steampowered.com/app/1131240/Dungeons_of_Edera/
Symphony of War: The Nephilim Saga – turowe RPG [link] store.steampowered.com/app/1488200/Symphony_of_War_The_Nephilim_Saga/
Tinyfolks – turowe RPG [link] store.steampowered.com/app/1909420/Tinyfolks/
Natomiast w early access wyszło Dread Delusion - grałem w demo i zapowiada się oryginalna, świetna produkcja: [link] store.steampowered.com/app/1574240/Dread_Delusion/ [link]
A 30 czerwca w EA pojawi się inna świetnie zapowiadająca się produkcja Alaloth: Champions of The Four Kingdoms [link] store.steampowered.com/app/919360/Alaloth_Champions_of_The_Four_Kingdoms/
No dobra. Może uda mi się wrócić do gier. Odpaliłem The Bards Tale IV. Dotarłem póki co do Gildii Bohaterów. Chciałem kolejną postać w drużynie, ale....nie mogę. Nie mam jakiegoś żetonu. Wyjaśnicie mi o co w tym biega? Myślałem że od razu se stworzę całą drużynę :P
Graj dalej, zetony pojawiaja sie pozniej.
Swoja droga skonczylem je, ale wymeczylem sie potwornie i pozniej podpieralem sie poradnikiem. Walki tez trafiaja sie dla masochistow... Lepiej zagrac w cos innego.
Przecież walki w The Bards Tale IV nie są trudne a od połowy gry są banalne... Jest ich co prawda dużo, ale wg mnie są zrobione tak, że nie nudzą jak na taką ilość. Jedynie zagadki są w danych miejscach na jedno kopyto, co może irytować, ale też nie są wymagające.
Zagadki całkowicie wyłączyłem, nie lubię ich w cRPG, zwłaszcza FPP. Od zagadek są klasyczne przygodówki.
Moim zdaniem świetny tytuł. Trudnych walk nie kojarzę, a grałem na poziomie trudnym z tego co pamiętam. Ilość i jakość zagadek również była IMO ok. Mam nadzieję, że kiedyś doczekam się 5 części lub tytułów z podobną walką i rozwojem postaci.
Bardy 5 albo Operencie 2 bym wciagnal. ;)
Wogole co tam teraz Fargo gotuje? Mamy cos zapowiedzianego od iNXile?
https://store.steampowered.com/app/1308700/Wizardry_The_Five_Ordeals/
w pewnym sensie? nowa odsłona Wizardry dostała angielską wersję, na razie w fazie testów https://steamcommunity.com/games/1308700/announcements/detail/3354633888428082354
Jest Steam Summer Sale ale gra dostała mizerne -10% zniżki i kosztuje 97zł.
To już za Grimoire dałem 3x mniej a zabawy więcej.
styl graficzny - strawniejszy niż Labyrinth of Lost Souls
Wczoraj swoją premierę miał "Gordian Quest" mix crpga i karcianki z mocnym naciskiem na to pierwsze. Pograłem parę godzin i gra jest świetna (92% pozytywnych ocen na steamie przy 3413 recenzjach mówi samo za siebie). Naprawdę warto dać grze szansę nawet jak się nie przepada za karciarkami. Gra się reklamuje jako rogalik, ale akurat nie jest to do końca prawdą w przypadku pełnoprawnej kampanii (można wybrać czy chce się zaczynać od nowa czy odrodzić się w mieście). Gra posiada również polską wersje językową. https://www.youtube.com/watch?v=KpxbT1XSBqE
Ta gra jest tak fajna, ze az zal mi w nie grac. ;)
Te gry z czasem potrafia byc tak mocno rozbudowywane patchami i DLCkami ze nastepuje typowy syndrom "lepsze wrogiem dobrego".
Tak czy siak, rowniez goraco polecam. Juz w EA to bylo mocne 8/10.
ps. Tak mialem z Monster Train, gralem na premiera i bylo spoko. Ale teraz po DLCku, dodaniu mechaniki krysztalow i 6tej frakcji to jest kosmos.
Właśnie ukończyłem Pathfinder: Wrath of the Righteous. Wcześniej do niej nie podchodziłem, bo wymagana jest znajomość angielskiego na wysokim poziomie, ale jakiś czas temu pojawiło się fanowskie spolszczenie (które nie odbiega od profesjonalnych tłumaczeń).
Gra jest genialna, polecam zarówno dla miłośników starych BG, jak również cRPGów w trybie turowym (bo grać można i tak i tak). Zabrała mi z życia 250 godzin i do końca chciało mi się w nią grać. Wielkość tej gry jest niewyobrażalna. Ilość i jakość lokacji powalają, Znakomity scenariusz, dopracowane w każdym detalu nawet najdrobniejsze questy, których jest mnóstwo, świetnie nakreślone postacie, które możemy przyłączyć do drużyny, każda z ciekawa historią. Jedynym zgrzytem jest w miarę słaba część strategiczna (którą można co prawda pominąć, ale nie polecam, bo to zabije klimat i trochę sens gry). Gdyby nie ten ostatni aspekt to dałbym 10/10, ale i tak moim zdaniem to cRPG na mocne 9,5+/10.
Gra jest kozacka. Grałem po angielsku, ale fajnie, że powstało spolszczenie z inicjatywy fanów. Więcej osób sięgnie po grę w naszym kraju.
Na GOL do dziś nie ma recenzji tej perełki :)
Tutaj jest link do lokalizacji:
https://www.nexusmods.com/pathfinderwrathoftherighteous/mods/342
!!! Co ważne jest ona na bieżąco aktualizowana. Podczas grania załapałem się na dwie nowe wersje gry i jeszcze w tym samym dniu wychodziła aktualna wersja lokalizacji - WIELKI SZACUNEK !!!
Z ogrywaniem Wrath of the Righteous lepiej się wstrzymać, bo już 30 września ma wyjść update Enhanced Edition, w którym m.in. dojdą nowe mythic questy i rozszerzą trochę tego unikalnego contentu dla mythic paths.
Kingmakera odradzam, kiedy dostępny jest znacznie lepszy WotR. Lepiej zacząć od najnowszego Pathfindera. To inna opowieść w innej części świata. Nic się nie traci nie znając poprzedniej gry. Dopiero potem, jak już się gracz wczuje i zapozna z rozgrywką, zasadami, wtedy będzie sens sięgnąć po gorszą produkcję. Nie wiem, czy znacie kanał youtube o nazwie Mortismal Gaming. On Pathfindery scalakował i sporo materiałów przygotował o obu grach, a ostatnio nawet jeden na temat "czy warto zagrać w Kingmakera". Kingmaker strasznie powtarzalny, recykling spory, głównie to bicie trash moba, widać w tym niski budżet. Do tego limity czasowe i nudne zarządzanie królestwem.
Próbowałem dzisiaj pograć sobie w CRPG polskiego studia, two worlds 1
https://www.gry-online.pl/gry/two-worlds/za40f
Niestety gra jest tak beznadziejna, że dałem sobie spokój już po 30 minutach
Słaba grafika mi akurat nie przeszkadzała, jednak system walki wręcz był okropny, jazda koniem to najgorzej wykonana jazda koniem jaką widziałem xd , do tego wrogowie odradzają się jako duchy które tylko magią można ubić, no i nie można używać teleportów gdy jest się koniem, no najdebilniejszy pomysł w tej grze xD Gothic 1 przy tym cudzie to arcydzieło xd
Skończyłem dziś Pathfindera Kingmaker. Zajęła mi zdecydowanie mniej czasu niż PWotR, bo około180 godzin i zdecydowanie jest grą słabszą. Cały system zarządzana królestwem jest najmniej ciekawym aspektem gry do tego jest bardzo powtarzalny. Gdyby nie to, że wpisuje się mocno w scenariusz to bym go chyba po jakimś czasie wyłączył. Gra generalnie jest całkiem niezła - polecam, a w mojej ocenie zasługuje na mocną ósemkę.
Pathfinder: Wrath of the Righteous.
Ależ mnie ta gierka wciągła.
Wydaje się wręcz nieprawdopodobnie rozbudowana. Właśnie skończyłem 1 akt i ku mojemu zdumieniu gra sie wzbogaciła o walki taktyczne rodem z Herosów.
To ja sie tu męczę by ogarnąć mechaniki rpgowe a tu jeb, dochodzi warstwa strategiczna do rozgryzienia.
Tak więc jak ktoś to ogarnął lepiej ode mnie to mam kilka pytań:
1. Ścieżka mistyczna. Z czym się to je? mam ileś tam boskich ścieżek, są odblokowane (na reszcie sa kłódki) ale nie mogę ich wybrać. Tylko ta 1wsza jest dostępna.
2. Konie, niedźwiedzie etc. Jak wynika z samouczka na prawie wszystkim można jeździć. I, o ile, jest to w miarę zrozumiałe to nie rozumiem jak to wpływa na walkę. Wojownik może szarżować ale jak z atakami tych zwierząt? Nieosiodłany koń gryzie kopie etc ale co jak na nim siedzę? I co gdy siedzi na nim nie wojownik a np. mag? Może czarować?
3. I pytanie a propo powyższego, czy dobrym pomysłem jest by każdy członek drużyny miał wierzchowca? Musiałbym pewnie poświęcić jeden poziom np. na kawalerzystę, czy warto? Bo to w gruncie rzeczy podwaja liczebność mojej drużyny?
Krucjata.
4. Na dzień dobry co widzę, że jednostka, która atakuje nie otrzymuje zwrotnych obrażeń? Wobec tego logicznym by było całkowite pominięcie piechoty i postawienie na kawalerie + łucznicy/magowie mam rację?
5. Dowódcy. Każdy przychodzi z 1lvl i 3 umiejętnościami. Jak na razie wywnioskowałem, że Mistrz Manewru to absolutny "must have" bo zwiększa liczebność armii o jeden slot. Ale co z resztą umiejętności, czego szukać?
6. Wrzucam screena. Na nim przy statystykach jednostki mam dwie: nieprzygotowanie oraz dotyk. Co oznaczają?
Moja ekipa. (Edit. zapomniałem o kocie. Kot musi być.)
1. Nowe możliwości odblokują się później.
2. Wierzchowce jak i jeździec atakują w tym samym czasie. Przy czym wrogowie najpierw atakują wierzchowca a dopiero później jeźdźca. Magowie mogą normalnie czarować.
3. Zależy.
Na 4 i 5 punkt nie odpowiem bo krucjata nie jest warta poświęconego jej czasu.
6. KP postaci nieprzygotowanej to jej normalna KP bez uwzględnienia premii ze Zręczności i premii unikowych. Niekiedy występują wyjątki od tej reguły, związane ze szczególnymi zdolnościami (np. w przypadku zdolności klasowej łotrzyka - Nieświadomego uniku).
KP dotykowe postaci to jej normalne KP bez uwzględnienia premii z tarczy, pancerza i naturalnego pancerza.
Na początku jesteś jedynie mythic hero i w finale pierwszego aktu dostajesz pierwszy poziom mythic path. Jeśli dobrze pamiętam do wyboru jest kilka opcji, które są takim zalążkiem właściwych klas mitycznych. Niektóre mythic path odblokowywało się dopiero w 5 akcie i np. diabeł był przeważnie dla tych, co obrali wcześniej ścieżkę Aeona itp., bo one są podzielone jakby na spektrum charakterów.
2. Wierzchowiec to w sumie animal companion. Ma swoją kartę postaci z cechami, BAB, AC, APR itd. Walka z wierzchowca ma swoje zasady, ale generalnie szarża to szarża a w melee pełny atak Twój + pełny atak wierzchowca. Jeździć można nawet na dinozaurach. Rozmiar wierzchowca musi być o 1 większy. Koń jest large z bazy a inne zwierzęta bodajże na 7 albo 9 poziomie "rosną".
3. Nie jest dobrym pomysłem. Walka z wierzchowca była mocno zabugowana a drużyna powinna składać się z postaci o określonych rolach. Da się zrobić dobrego jeźdźca, co np. wali szarżę za kilkaset obrażeń, ale 6 takich już imo nie warto.
4. Łucznicy jak w herosach są priorytetem ataków wrogich jednostek. Najważniejszy jest bohater i jego magia. Potem samymi nukami niszczy armię wroga, a swojej nawet nie musi ruszać. To trochę system wydmuszka bo walki szybko robią się banalne. Nie bierz tanków. Bierz łuczników i jednostki z dużym atakiem. Kontrataków nie ma, a obrona jest bez sensu. Liczy się wjazd na pełnej kurtyzanie. Najważniejsze to budowanie stacków. Najlepiej gromadzić jednostki, które produkujesz i wybierz kilka typów lepszych najemników. Często będziesz dostawał po parę -kilkanaście jakichś jednostek, które tylko zajmują miejsce a nie mają wartości bojowej tak efektywnie przez liczebność. Rytuał zwiększający armię jest trwały. Tak przywołane wojsko nie znika.
5. Manewry są ważne bo można mieć więcej stacków. No i spellpower, fireball, ray of fire itp., bo potem całe stacki wrogów będą niszczyć. Może leczenie też. Te walki serio potem się przeklikuje niszcząc wroga nim się ruszy.
6. To jest Klasa Pancerza - normalnie masz 16. Gdy postać jest nieprzygotowana KP jest niższa, bo nie dostaje premii ze Zręczności (np. początek walki i postać jest niżej w kolejce inicjatywy niż wróg albo zyskała status nieprzygotowania przez działanie wroga). Dotyk - to Klasa Pancerza przeciwko atakom dotykowym. One omijają pancerz, biorąc pod uwagę wyłącznie premię ze Zręczności i różne usprawnienia magiczne itp., bo wystarczy, by wróg Cię dotknął aby trafić, pancerza przebić nie musi. Ataki dotykowe to np. Ognisty Promień albo zaklęcia Zadawania Ran itp.
Owlcat nie lubi uczciwej walki, więc winduje statystyki przeciwników i generalnie na wyższych poziomach trudności postacie buduje się tak, aby wywoływały u wrogów status flat-footed (nieprzygotowanie). Wtedy bierze się takie atuty, jak: Dazzling Display, Cornugon Smash, Shatter Defense, Dreadful Carnage. Nie wiem jak to przetłumaczono w tym fanowskim spolszczeniu, bo grałem bez niego, a polskiej wersji Pathfindera na rynku nigdy nie było.
Najlepiej odwołać się do D20 Pathfinder SRD:
Shatter Defenses (Combat)
Your skill with your chosen weapon leaves opponents unable to defend themselves if you strike them when their defenses are already compromised.
Prerequisites: Weapon Focus, Dazzling Display, base attack bonus +6, proficiency with weapon.
Benefit: Any shaken, frightened, or panicked opponent hit by you this round is flat-footed to your attacks until the end of your next turn. This includes any additional attacks you make this round.
Wtedy sobie porównasz opis atutu z tym co jest w grze po polsku.
Patrząc na Shatter Defenses - przeciwnik wstrząśnięty lub przerażony trafiony przez Ciebie staje się nieprzygotowany do początku Twojej kolejnej tury. To w takim celu używa się np. Dazzling Display czy Cornugon Smash, by właśnie przerazić przeciwnika, wówczas gdy trafisz go pierwszym atakiem, zostaje nieprzygotowany i traci swoją premię ze Zręczności, przez co jego Klasa Pancerza drastycznie spada i łatwiej go trafić.
Polecam również Vital Strike i jego ulepszenia, bo przez KP przeciwników kiepsko ich trafiać kolejnymi atakami, które kumulatywnie mają karę -5 do trafienia. Zamiast tego ma się jeden atak z najwyższą premią + dodatkowe kostki obrażeń broni i inne premie do obrażeń.
Bardzo podoba mi się Historia Postaci, rzecz niespotykana i jakże dobrze przetłumaczona:
Tak, gra jest niesamowicie rozbudowana, można się nieźle na początku pogubić, zresztą później też :)
Co do ścieżki mistycznej, to jest ich aż 10 i wiele zależy od tego jak grasz i jakie masz wybory w grze. Ja osobiście wybrałem ścieżkę Azaty. Dostajesz smoka, który rośnie z Tobą i jest całkiem niezłym pomocnikiem w grze. Do tego teksty Aviu (tak ma na imię smok) po prostu wymiatają :D
Wielki szacunek dla twórców, za tak rozbudowany scenariusz i genialne ścieżki rozwoju postaci.
Co do zwierzęcych pomocników to naprawdę są mocni i robią różnicę. Oglądałem filmik jak gościu gra drużyną w której są postacie przez niego stworzone z sześcioma kotami i wymiatał :)
A dla ekipy tłumaczącej wielki RESPECT!!! Naprawdę tłumaczenie jest na profesjonalnym poziomie.
Co do Walk taktycznych, to niestety jest to najsłabszy aspekt gry. Do HM&M jej daleko. Polecam na generała brać tylko magów, na wyższych poziomach ich obszarówki po prostu zmiatają przeciwników.
Na maksa bierz jednostki strzelające i z jedną broniącą. Wystawiasz takich tarczowników do przodu i ich atakują.
Po screenach widzę że już spolszczenie jest, jak oceniasz je? Można już komfortowo grac po polsku?
Tak jak już napisałem jest na profesjonalnym poziomie. Biorąc pod uwagę gigantyczną ilość tekstów, to błędów jest naprawdę niewiele.
Tłumaczenie naprawdę na wysokim poziomie. Dodatkowo niektóre patche ingerowały w dialogi to ekipa sie sprężała i nowa wersja była pare dni po poprawkach. Teraz czekam, aż przetłumaczą ostatnie DLC a w ramach czekania powróciłem do Lords of Xulima, początki trudne ale powoli do przodu:)
Można grać komfortowo, są jeszcze babole, dużo pomyłek jest przy określaniu płci. DLC chyba nie przetłumaczone ale to są raczej osobne przygody, które nie wchodzą w skład kampanii. Ale mogę się mylić.
"Co do Walk taktycznych, to niestety jest to najsłabszy aspekt gry".
"krucjata nie jest warta poświęconego jej czasu. "
Ale dlaczego? później sie to sypie czy co?
Jestem przed zdobyciem fortu Drezden i gdyby nie to, że demony są tępe to ciężko by było wygrać co poniektóre bitwy.
Dwa pierwsze dlc są przetłumaczone i są trakcie korekty, ostatni dodatek czeka na swoją kolej. Co do krucjat to rok temu doskwierał mi brak głębi w starciach (m.in. brak kontrataku o który wspominałeś), brak balansu i nielimitowany czas. Jeżeli jakaś walka była za trudna wystarczyło poczekać parę dni i zrekrutować dodatkowe jednostki. Poza tym za dużo czasu to wszystko zajmowało. Zamiast grać w świetnego cRPGa traciłem czas na słabą grę strategiczną (pisze to osoba która uwielbia gry turowe gry strategiczne prawie tak mocno jak cRPG). Dlatego wyłączyłem krucjaty przed zdobyciem Drezden i gra stała się jeszcze lepsza. To samo dotyczy kingmakera. Wyłączyłem rozwój królestwa na starcie i grało się super.
boy3----> Można je wyłączyć w opcjach, ale decyzji nie można cofnąć. Za jakiś czas powinna pojawić się enchanted edition. Możliwe, że w niej krucjaty zostaną przebudowane.
To jest jakieś fanowskie spolszczenie czy może mod? Bo na Steamie i GOGu nie ma wersji polskiej?
Tutaj jest link do lokalizacji:
https://www.nexusmods.com/pathfinderwrathoftherighteous/mods/342
Czy po zainstalowaniu spolszczenia zdobywanie osiągnięć zostaje zablokowane?
Można wyłączyć zarówno krucjaty w PWotR jak też zarządzanie królestwem w PK, ale trzeba pamiętać, ze wiąże się to również z utratą części questów, które są z tymi elementami związane.
Póki co kupię jednak Kingmaker (przez brak gier tego typu jestem strasznie wyposzczony :p ). Ceny WotR na GOGu są niestety jak dla mnie póki co zabójcze więc cóż, muszę spasować.....I śledzić gogowe promocje.
Pathfinder: Wrath of the Righteous Enhanced Edition na GOG masz po 71,99zł, bo jest promka -60% czyli ta sama cena co Pathfinder: Kingmaker - Enhanced Plus Edition.
Polecam wybrać Wrath of the Righteous zamiast Kingmaker, bo to moim zdaniem znacznie lepsza część i to do niej tylko dograsz o ile zechcesz fanowskie spolszczenie, które tu polecają ziomkowie. Nie pożałujesz wyboru, bo gra jest epicka.
Odradzam na ta chwilę kupować/patchować gre do wersji Enchanced Edition.
Bugi blokują progres gry, straciłem przez to dobre 5-6h gry!
Jakiś quest nie działa czy co się stało?
ale to są raczej osobne przygody, które nie wchodzą w skład kampanii. Ale mogę się mylić.
Niestety, jednak DLC (przynajmniej ten najnowszy) wchodzą w skład kampanii. Co prawda są opcjonalne ale nic tak nie wkurza jak czerwony wykrzyknik nieukończonego questa.
Zarywam już 2 nockę, świetnie sie bawiąc i nie zgadzam sie z zarzutami o słabym trybie strategicznym.
Owszem - krucjata potrafi być piekielnie trudna, na początku aktu atakują nas ogromne ilości demonów, ale z czasem, powoli ich wykrwawiając przechodzi się z głębokiej defensywy do kontrataku.
Jednostek jest multum do wyboru, każdy wybór klasy mistycznej (a jest ich 10) pozwala na rekrutacje innych jednostek.
Ja wybrałem Azurę (chaotyczny dobry, gdzie przynależą wolne duchem istoty, niziołki, pijane krasnale, drzewce etc).
De facto gra ma 10 różnych ścieżek do wyboru, jak chcemy grać, jakie mieć questy, jak ma wyglądać nasza baza wypadowa. Do tego dochodzi ogólne zarządzanie królestwem przy czym każdy problem można rozwiązać na 4-5 sposobów. Bo tyle mamy doradców i każdy jeden sugeruje co innego. Doradcy wchodzą w skład 4 struktur: Dowodzenie, Dyplomacja, Armia i Logistyka. Na polu tych czterech dokonujemy różnych decyzji. Decyzje generują się albo same albo poprzez nasze działania w trybie rpg.
Próbowałem grac przez chwilę ścieżka Licha, gdzie zauważyłem, że większość npców można przemienić w nieumarłych, ba, wskrzesić towarzyszy wcześniej nieodwracalnie straconych dla kampanii.
Co prawda nie wiem jak to będzie wyglądało później, jestem w 3 akcie a jest ich 6, ale jestem dobrej myśli.
Dla mnie ocena 10/10.
W piekle trochę chłodniej bo na GOGu pojawił się Skyrim
https://www.gog.com/en/promo/gog_14th_anniversary
brakuje w ofercie jeszcze Enderala bo jaki inny jest powód by grać w Skyrima?
A ja nadal czekam na Migh&Magic X - Legacy na GOGu by mieć pełną kolekcję cRPGów w tym uniwersum...
A jeżeli idzie o Kingmaker to czy najnowsze spolszczenie jest pod tym linkiem ? :
https://mega.nz/file/K9F03b4D#rUGD2PiLaW8k6dH3XrTm71nWvWPocxAfaktypGrcWvg
Ooooooooooooo! tworzę postać! Jakie to jest fajne! Jak za starych lepszych czasów trzeciej edycji D&D! Mega!
Ledwo zacząłem i jest fajnie, ale.....Póki jestem na początku mam pytanie: czy jest tu wieloklasowość? Prawie zawsze gram w erpegach kobietą, wyglądem i umiejętnościami stylizowaną na Łotrzycę z Diablo. Zrobiłem więc Łotra z naciskiem na Łuk. Pytanie: czy to ma sens? Czy mozna wieloklasować ? Czy lepiej zrobić nastawionego na łuk wojownika bo sensowny złodziej i tak dołączy? czy zostawić bo nie ma sensownego złodzieja wśród towarzyszy??
Czy mozna wieloklasować ?
Można
Czy lepiej zrobić nastawionego na łuk wojownika bo sensowny złodziej i tak dołączy?
Dołączy, wojownik nastawiony na łuk również dołączy i to nawet przed złodziejem :P