Sifu z milionem sprzedanych egzemplarzy. Tylko 15% graczy ukończyło grę
Tylko 15% graczy ukończyło grę
W dzisiejszych czasach mało kto w ogóle kończy grę do końca - więc wynik nie jest aż tak zły.
Nie sugerowałbym się tymi % ukończenia gier,bo jest to śmieszne i groteskowe
Widac ze kolejna gra w ktorej trzeba zlokalizowac save, ktory pewnie jest gdzies gleboko ukryty w czelusciah ukrytego folderu AppData i czesto robic jego kopie zapasowa zeby ukonczyc gre jeszcze facetem w srednim wieku a nie dziadkiem, ktory bedzie co chwile nokautowany przez chwile nie uwagi.
Czasy zapisów stanu gry w folderze z grą odeszły w zapomnienie. Komuś straszliwie przeszkadzała wygoda i przejrzystość w tej materii.
Miejsc zapisów postępu jest tak wiele (DYSK) że w przypadku dwu gier nigdy ich nie odkryłem. Może jestem mało zdolny po prostu.
Przecież ta gra ma mechanikę powtarzania poziomów i permanentnego wykupywania skilli, plus skróty bezpośrednio do bossa...
Otwierasz PCGamingWiki, szukasz gry, czytasz:
https://www.pcgamingwiki.com/wiki/Sifu#Save_game_data_location
Ja się nie dziwię, że tak mało ukończyło. Nikt nie chce mieć w domu sifu
Sporo ludzi dało sobie spokój z grą z powodu upośledzonej kamery, kolejna gra która była testowana po omacku, nie wierze w to że nikomu w studio czy jakimś Q&A (o ile było) nie przeszkadzała kamera ;)
Kolejna sprawa upośledzone hitboxy i wrogowie którzy mogą więcej niż my.
PS. W sklepie EPIKa dalej widniej polski język na karcie produktu mimo że w samej grze go nie ma
Sifu to nie jest gra na „ukończenie”. To jest gra, którą się trzyma na dysku i regularnie do niej wraca aby poprawiać i ulepszać swoje umiejętności i zaliczać lepiej poziomy. Jeśli szukasz gry na pogranie sobie i zapomnienie, to Sifu nie jest dla ciebie.
Podoba mi się w tej grze, że jak dostaję bęcki, to z własnej winy, bo miałem zły timing, zastosowałem zły rodzaj bloku, zrobiłem unik za późno i tak dalej, ale przy kolejnym podejściu widzę znaczny progres, bo każdą z tych dynamicznych czynności wykonuje się dziesiątki razy przy każdym podejściu i w relatywnie krótkim czasie. Od początku podejścia do jego końca wiem, co mam zrobić, pozostaje kwestia wykonania planu. Trening jest intensywny.
Oprócz momentów, w których walczę z kilkoma wrogami (lub jednym silnym wrogiem) oraz kamerą. Praca tej ostatniej w tym tytule wymaga wielu poprawek.
Beznadziejna gra, ja utknąłem w klubie i mam 55 lat i na tym koniec, ta gra jest prawie nie do przejścia ...