Forza Horizon 5 zmienia się w raj dla kaskaderów. 8 nowych aut w drodze
Jak nie chcą wprowaddzić Japonii do Forzy to chociaz dodaliby neony do tuningu.
Forza 5 bardzo fajna ale w momencie gdy się wykona wszystkie aktywności staje się nudna. Pozostaje tylko powtarzanie wyścigów i zbieranie kolejnych wirtualnych autek, może jak bym miał 15 lat to by mnie to cieszyło ale już za stary jestem na takie "zbieractwo" wirtualnych rzeczy.
W czym problem? Powinni uniemożliwić dalszą rozgrywkę, żebyś miał zawartość tylko na 20 godzin jak w typowej samochodówce?
MMO i gry usługi z krwi i kości są w stanie zatrzymać gracza na długo
Horizon zwyczajnie niepotrafi
Ta gra ma problemy u samych fundamentów projektu - bezduszność, brak jakiegokolwiek klimatu i immersji, połączone z malutką mapą (z najgorszymi drogami asfaltowymi w serii) i podejściem w stylu gry usługi z chamskimi elementami FOMO
To elementy do siebie po prostu nie pasują i tworzą wręcz schizofreniczny produkt
Dla wszystkich, ale w rzeczywistości dla nikogo
Jako porządne CaRPG ala TDU Horizon mógłby być świetny
Horizon 1 i 2 są dużo lepsze od 4 i 5 zwyczajnie z powodu tego, że ostatnie dwie części są zrobione przy użyciu półśrodków
Ani to skupiony i skończony produkt jak 1 i 2 z jakąś atmosferą i ogólnie stylem, ani porządne MMO do grania przez setki godzi
Te drugie jest dużo trudniejsze, to prawda, ale jeśli nie umiesz go robić, lub zwyczajnie nie masz budżetu tak jak PG to wyjdzie ci padaka
Horizon zwyczajnie niepotrafi
Naprawdę? Mam w grze nabite ponad 200 godzin i jestem gdzieś w połowie listy swoich znajomych jeśli chodzi o czas rozgrywki.
Ta gra ma problemy u samych fundamentów projektu - bezduszność, brak jakiegokolwiek klimatu i immersji, połączone z malutką mapą (z najgorszymi drogami asfaltowymi w serii) i podejściem w stylu gry usługi z chamskimi elementami FOMO
Okej, nie będę się sprzeczał bo to jest Twoja opinia, ale napiszę coś od siebie: ma też najlepszy model jazdy w wyścigowych grach zręcznościowych, kozacką grafikę, mnóstwo ciekawych samochodów do wypróbowania i porządny tryb online, w którym zawsze znajdziesz graczy do wspólnego ścigania.
Horizon 1 i 2 są dużo lepsze od 4 i 5 zwyczajnie z powodu tego, że ostatnie dwie części są zrobione przy użyciu półśrodków
Pod jakim względem są lepsze? Te gry są dziś po prostu przestarzałe i nie mają podejścia do następnych odsłon. Grałem ostatnio w FH2 i ta gra dosłownie niczym już dziś nie przyciąga.
Możesz grać w każdą nową część FH tak jak w FH1 i 2, gdy te gry jeszcze miały w sobie mało elementów gry-usługi, ale znajdziesz w nich też content, który może Cię utrzymać w grze na wiele godzin. Jak nie znajdujesz w tym przyjemności, trudno, nikt nie zrobił jeszcze gry dla każdego.
[quote]Naprawdę? Mam w grze nabite ponad 200 godzin i jestem gdzieś w połowie listy swoich znajomych jeśli chodzi o czas rozgrywki.[/quote]
Cieszę się, ale jesteś prawdopodobnie w mniejszości, niedzielni gracze porzucą ją prędzej czy później, a coraz więcej fanów serii, na reddicie czy jutubie podziela moją opinię
[quote]ma też najlepszy model jazdy w wyścigowych grach zręcznościowych, kozacką grafikę, mnóstwo ciekawych samochodów do wypróbowania i porządny tryb online, w którym zawsze znajdziesz graczy do wspólnego ścigania.[/quote]
1.Który i tak jest zbyt płytki by wyraźnie odróżnić samochody od siebie, szczególnie po ulepszaniach, nie wspominając o zbyt małym rozróżnieniu pomiędzy asfaltem i terenem
2. W grafikę się nie gra
3. 1 + słaby "tuning" (GT7 zamiata podłogę FH5 pod tym względem) + średnie dźwięki
4. Online jest tragiczny - brak sensownej progresji, system PI nadal ssie pod względem balansowania tworząc okropny metaslaving, usunięcie rankedów czy trybu jednego samochodu eliminującego metaslaving (był w FH1 i FH2), Events Lab miałbyć niczym Forge z Halo, a okazał się biedą bez nawet multi, masa cheaterów, mało map i trybów w PG, niezbalansowany Eliminator etc.
"Pod jakim względem są lepsze? Te gry są dziś po prostu przestarzałe i nie mają podejścia do następnych odsłon. Grałem ostatnio w FH2 i ta gra dosłownie niczym już dziś nie przyciąga."
A co niby oferuje FH5 takiego ?
Kustomizacja nadal biedna, model jazdy zbyt płytki, prawie nieistniejąca progresja oparta o RNG w losowaniach z dosłownie bezsensownymi wyścigami dającymi znikome nagrody i istniejącymi tylko by farmić losowania, tragiczne multi, chore i męczące FOMO jak w jakiejś mobilce, do bólu zinfantylizowany klimat w ogóle nie sprawiający wrażenie festiwalu, robienie samych aktywności na mapie sprowadza się do bezpretensjonalnego odznaczania znaczników z którego nic w zasadzie nie wynika, nadal mało dróg szutrowych przez co rajdy to w większości asfalt, zbyt proste drogi asfaltowe z płytkimi zakrętami z wyjątkiem wulkanu i miasta (problem w tej serii od zawsze, teraz pogorszony), brak single playerowych serii wyścigowych zastąpionych chorym FOMO, bezsensowne unicorn carsy w stylu łatwo dostępnych hot hatchy, ogólnie tragiczna ekonomia, nudne zadania poboczne, brak jakiejkolwiek motywacji do gry etc.
Wiesz dlaczego FH1 i FH2 były lepsze ? Bo miały styl (Pegi 12 vs Pegi 3 się kłania) i znały ograniczenia wynikające z braku głębii, skali i detali
Po 200h na dwóch kontach w FH4 miałem już dosyć robienia gównianych, nieangażujących zadań tygodniwoych jak z jakiejś mobilki. Dosłownie najlepszym elementem w tej grze były unikalne samochody, które dostawało się z grind pewnych aktywności, Portofino i 911 Guntherwerks za zdjęcia chociażby czy 911 Hoonigan za wyścigi uliczne
FH5 opuściłem po 50h bo podobnie jak FH4 sprawiało wrażenie pracy
I nie, nie możesz w nie grać tak samo, dosłownie to wytłumaczyłem
Mr.JaQb
[link]
[link]
[link]
Cieszę się, ale jesteś prawdopodobnie w mniejszości, niedzielni gracze porzucą ją prędzej czy później, a coraz więcej fanów serii, na reddicie czy jutubie podziela moją opinię
Porzucenie gry to przecież nic złego, gdy większość samochodówek oferuje content na 20 godzin, cokolwiek ponad to jest tak naprawdę bonusem. Grę można po prostu ukończyć, bez dotykania jakiejkolwiek zawartości wychodzącej poza treść dostępną offline. Co do podzielania opinii, głośna mniejszość na forach często tworzy ciekawe iluzje.
1.Który i tak jest zbyt płytki by wyraźnie odróżnić samochody od siebie, szczególnie po ulepszaniach, nie wspominając o zbyt małym rozróżnieniu pomiędzy asfaltem i terenem
To jest gra zręcznościowa, nie symulacyjna. Oczywiście, że zachowanie samochodów bardzo się od siebie różni, jak jeździsz samochodami o bardzo podobnych właściwościach to jeżdżą podobnie, nawet jeśli jeden z nich to BMW, a drugi Jaguar. Zbyt małe rozróżnienie jest po to, żeby nie tracić czasu na szutrze, od topienia w błocie są inne gry.
2. W grafikę się nie gra
Grafika to bardzo istotny element gier wyścigowych, gdyby tak nie było dziś nadal wszyscy graliby w pierwsze TDU/NFS Underground 2. Gry wyścigowe w zasadzie od zawsze były najbliższe fotorealizmowi i każda kolejna gra jest kolejnym krokiem w tym kierunku.
3. 1 + słaby "tuning" (GT7 zamiata podłogę FH5 pod tym względem) + średnie dźwięki
Naprawdę nie wiem co jest słabego w opcjach tuningu, masz mnóstwo części, masz sporo rzeczy do ustawienia, czego Ci tam niby brakuje? Czemu przywołujesz tu GT7, skoro to zupełnie inna gra? Jesteś dosłownie pierwszą osobą narzekającą na dźwięki.
4. Online jest tragiczny - brak sensownej progresji, system PI nadal ssie pod względem balansowania tworząc okropny metaslaving, usunięcie rankedów czy trybu jednego samochodu eliminującego metaslaving (był w FH1 i FH2), Events Lab miałbyć niczym Forge z Halo, a okazał się biedą bez nawet multi, masa cheaterów, mało map i trybów w PG, niezbalansowany Eliminator etc.
Usunięcie rankedów to był wielki błąd i nie rozumiem do dziś czemu tak się stało. System PI działa w porządku, jak masz po 550 samochodów w grze to nie jest możliwa sytuacja, żeby każdy z nich był sobie równy na każdej trasie. Events lab występował w okrojonej wersji już w poprzedniej części po jednej z aktualizacji, szczerze to niezbyt mnie akurat interesuje, ale trasy tworzone przez niektórych graczy dowodzą, że ten tryb ma potencjał. Cheaterzy nie byliby problemem, gdyby nie wersja PC z wymuszonym crossplayem - nad tym ubolewam. Co do trybów, które Ci się nie podobają - ta gra dopiero raczkuje, są przed nią jeszcze ze 2 lata rozwoju, wszystko jeszcze może ulec poprawie.
Kustomizacja nadal biedna
550+ pojazdów
prawie nieistniejąca progresja oparta o RNG w losowaniach z dosłownie bezsensownymi wyścigami dającymi znikome nagrody i istniejącymi tylko by farmić losowania
Czyli, pomijając wyolbrzymienia, FH od pierwszej części aż do dziś
do bólu zinfantylizowany klimat w ogóle nie sprawiający wrażenie festiwalu
+, największa wada całej serii Horizon, uwidaczniająca się z każdą kolejną odsłoną
robienie samych aktywności na mapie sprowadza się do bezpretensjonalnego odznaczania znaczników z którego nic w zasadzie nie wynika
Czytaj, każda gra wyścigowa z open worldem
nadal mało dróg szutrowych przez co rajdy to w większości asfalt
A ja mam wrażenie, że jest dokładnie na odwrót
zbyt proste drogi asfaltowe z płytkimi zakrętami z wyjątkiem wulkanu i miasta (problem w tej serii od zawsze, teraz pogorszony)
Od 4 części akurat pod tym względem jest ogromna poprawa, zróżnicowanie zakrętów i zmiana wysokości bardzo zyskały na znaczeniu
brak single playerowych serii wyścigowych zastąpionych chorym FOMO
Masz około 20 godzin contentu single player w bardzo podobnej formule, jak w każdej poprzedniej części
bezsensowne unicorn carsy w stylu łatwo dostępnych hot hatchy, ogólnie tragiczna ekonomia
Dlaczego bezsensowne? O to chodzi w grze usłudze, że powinna czymś gracza do siebie przyciągać. Jak nie widzisz w tym sensu, to po prostu ich nie zbieraj
nudne zadania poboczne
Ale chociaż są
brak jakiejkolwiek motywacji do gry
Bo nie potrafisz jej znaleźć
Wiesz dlaczego FH1 i FH2 były lepsze ? Bo miały styl (Pegi 12 vs Pegi 3 się kłania) i znały ograniczenia wynikające z braku głębii, skali i detali
Grałem w FH2 ostatnio, cringe w fabule na poziomie równym FH5, poza tym dosłownie cała rozgrywka oparta jest na obowiązkowym jeżdżeniu przez pół mapy do jednego z przystanków żeby odbębnić kilka wyścigów. Jedyne co było w tej grze stylowe, to minutowe intro wprowadzające do gry.
Po 200h na dwóch kontach w FH4 miałem już dosyć robienia gównianych, nieangażujących zadań tygodniwoych jak z jakiejś mobilki. Dosłownie najlepszym elementem w tej grze były unikalne samochody, które dostawało się z grind pewnych aktywności, Portofino i 911 Guntherwerks za zdjęcia chociażby czy 911 Hoonigan za wyścigi uliczne
200h to całkiem sporo jak na robienie gównianych zadań, jak mi się gra tak strasznie nie podoba, to kończę ją trochę szybciej.
tl;dr masz nierealne wymagania do tej gry, a większość kwestii których się przyczepiasz jest całkowicie subiektywna
Mr. JaQb
"To jest gra zręcznościowa, nie symulacyjna."
W najmniejszym stopniu nie zabrania im to nadać większej ilości detali. Driveclub też był zręcznościowy, a rożnice pomiędzy samochodami były większe.
"Oczywiście, że zachowanie samochodów bardzo się od siebie różni, jak jeździsz samochodami o bardzo podobnych właściwościach to jeżdżą podobnie, nawet jeśli jeden z nich to BMW, a drugi Jaguar."
No właśnie nie, największe rożnice czuć w napędzie, spore różnice tylko w latach produkcji lub typie samochodu
Supersedan rwd będzie się prowadził tak samo jak hiperauto rwd z tą rożnicą, że hiperauto będzie szybsze
Charakterystyka jazdy samochodów jest prawie w ogóle nie odwzorowana, nie oczekuje symulacji, ale minimalnego poziomu zaangażowania.
"Zbyt małe rozróżnienie jest po to, żeby nie tracić czasu na szutrze, od topienia w błocie są inne gry."
Od tego masz przewijanie, a sama mapa jest ewidentnie skupiona na jeździe terenowej, mimo, że zbyt małe rozróżnienie sprawia, że samochody terenowe są w zasadzie bezużyteczne, szczególnie kiedy możesz po prostu dodać ulepszenia terenowe do hyle hiperauta jeszcze bardziej zmniejszając i tak małą używalność terenówek
Parodia jakaś.
"Naprawdę nie wiem co jest słabego w opcjach tuningu, masz mnóstwo części, masz sporo rzeczy do ustawienia, czego Ci tam niby brakuje? Czemu przywołujesz tu GT7, skoro to zupełnie inna gra?"
A co to niby jest za argument, że to niby inny gra ?
Używam GT by pokazać, że PG jest leniwe jak cholera, sprawdź sobie jak dużo lepiej wygląda kustomizacja w tamtej grze
Innowacje w tej serii z gry na gry są mniejsze i mniejsze, mimo, że jest dużo do poprawy.
"Jesteś dosłownie pierwszą osobą narzekającą na dźwięki."
Bzdura, w FH4 były tragiczne, w FH5 trochę je polepszyli, ale tylko trochę
W porównaniu do GT czy Driveclub to jest tragedia od już od czasów 4, czyli ponad 4 lat.
"550+ pojazdów"
Z których i tak nie wszystkie nadają się do kustomizacji, przez co liczba ta znacznie spada w rzeczywistości
Po raz drugi wspominam tu GT7.
"Czyli, pomijając wyolbrzymienia, FH od pierwszej części aż do dziś"
Sorry, ale piepszysz bzdury
Dopiero od czwórki stało się to ogromnym problemem.
W jedynce i dwójce faktyczne granie dawało dużo większą kontrolę graczowi nad progresją, w trójce było już gorzej, a w 4 cała progresja jest dosłownie oparta o RNG w postaci predatory losowań
Po prostu chore. Do tego wygrywanie wyścigów prawie nic nie daje, rożnice w zdobytych pieniądzach i EXP są minimalne.
"+, największa wada całej serii Horizon, uwidaczniająca się z każdą kolejną odsłoną"
Sorry, ale nie
Cheesy klimacik na granicy kampu to jest definicja fabuł w grach wyścigowych
Rożnica jest taka, że w FH1 miał on przynajmniej jakiś charakter, gdzie FH5 jest do bólu zinfantylizowana, nieznośna i w ogóle nie sprawia wrażenia festiwalu
"Czytaj, każda gra wyścigowa z open worldem"
Już na to odpowiedziałem wyżej
"A ja mam wrażenie, że jest dokładnie na odwrót"
Mapa jest bardziej offroad focused, ale dróg szutrowych jest nadal zbyt mało przez co tylko cross country ma sens, bo zwykłe rajdy to głównie
Był to już problem w FH4, teraz nic się nie poprawiło
Jak chcesz to sam możesz sobie sprawdzić
"Od 4 części akurat pod tym względem jest ogromna poprawa, zróżnicowanie zakrętów i zmiana wysokości bardzo zyskały na znaczeniu"
Znowu bzdura, w FH4 faktycznie była poprawa pod tym względem, ale FH5 to regres, sami deweloperzy o tym wspomnieli w ostatniej z transmisji przed premierą
Drogi podobnie jak w FH3, są znowu zbyt proste przez co wolniejsze samochody nie mają żadnego sensu, szczególnie z tym poczuciem prędkości...
"Masz około 20 godzin contentu single player w bardzo podobnej formule, jak w każdej poprzedniej części"
Nie, wytłumaczyłem już dlaczego wyżej
Do tego Goliaty dostępne bez ukończenia wszystkich innych wyścigów to zupełny mem, kolejny regres
"Dlaczego bezsensowne? O to chodzi w grze usłudze, że powinna czymś gracza do siebie przyciągać. Jak nie widzisz w tym sensu, to po prostu ich nie zbieraj"
Nie mówię, że są bezsensowne
Mówię, że muszą mieć przynajmniej sens, a te w FH5 nie dość, że nie mają, to prawie nic sobą nie oferują, jak są takie wyjątkowe to może mogliby dodać komentarze audio jak w FM4 czy coś ?
"Ale chociaż są"
Szkoda tylko, że znowu zaliczyły regres względem 4, w której i tak nie były perfekcyjne
"Bo nie potrafisz jej znaleźć"
Ciężko znaleźć motywację w grze, która nie ma dosłownie żadnej meaningful formy progresji, i jest uboga w zawartość online
"Grałem w FH2 ostatnio, cringe w fabule na poziomie równym FH5, poza tym dosłownie cała rozgrywka oparta jest na obowiązkowym jeżdżeniu przez pół mapy do jednego z przystanków żeby odbębnić kilka wyścigów. Jedyne co było w tej grze stylowe, to minutowe intro wprowadzające do gry."
No i te minutowe intro wprowadzające miało więcej osobowości niż Horizon 4 i 5 razem wzięte, a z cringem nie mogę się zgodzić, w FH2 przynajmniej nie wchodzą ci ciągle tyłek i lepiej czuć klimat samego festiwalu
Jeżdżenie od przystanku do przystanku było męczące, ale progresja w "kampanii" i tak miała więcej sensu niż w 5
"200h to całkiem sporo jak na robienie gównianych zadań, jak mi się gra tak strasznie nie podoba, to kończę ją trochę szybciej."
Nie podoba mi się w retrospekcji, a szybkie skończenie znajomości z FH5 tylko potwierdza, że nic nie poprawili
Wspominałem już o chorym FOMO, na które się nabrałem, i które masakruje player retention w tej serii
Człek się po prostu męczy
"tl;dr masz nierealne wymagania do tej gry, a większość kwestii których się przyczepiasz jest całkowicie subiektywna"
tldr: jesteś fanbojem PG, ktory nie akceptuje żadnej krytyki
TDU zmiata tę grę z powierzchni ziemi, tam przynajmniej kupienie lambo faktycznie coś znaczyło
Z FH sandbox biedny, zawartość online jest uboga, nie ma żadnej meaningful progresji, klimat nie istnieje, kustomizacja jest biedna, mapka malutka i ze slabymi drogami...
Możesz sobie wmawiać, że to subiektywne, ale nie zmienisz faktu, że FH nie jest perfekcyjna w dosłownie niczym oprócz może graficzki
Nie ma ani głębi, ani skali, ani detali żeby pociągnąć rozgrywkę ala MMO, a w singlu brakuje jakiejkolwiek motywacji czy sensu do odznaczania znaczników na mapce bo i tak nic za to nie dostaniesz
Nawet na SteamCharts liczba graczy FH4 jest taka sama jak FH5
No faktycznie ogromny sukces
o, to dobrze ze dodali 8 pojazdow wiecej (w tym polowa platna), dokladnie tego brakowalo grze. juz sie znudzilem jezdzac obecnymi autami, zbyt malo ich dali. /s
Dowiedzieliśmy się, że kolejna duża aktualizacja otrzyma nazwę Horizon Customs – co sugeruje skupienie uwagi na tuningu aut.
A nie chodzi czasem o filtrowanie lobby, tworzenie customowych lobby, tak jak wspominane było na streamie? Ale może się mylę.