Recenzja gry Elden Ring po 40 godzinach - otwarty świat śmierci wart
Narazie wygląda to tak że większość recenzentów nawet nie ukończyło gry a wystawiło oceny żeby tylko być w hype train pierwszych ocen. Niestety takie dzisiaj czasy że nie warto zwracać uwagi na recenzje zwłaszcza z dużym hype albo posiadające duże grono stronniczych fanów jak gry Nintendo
świat gier wideo nie widział lepszego otwartego świata od czasów Red Dead Redemption 2 i The Legend of Zelda: Breath of the Wild.
No to już wiem że na pewno nie zagram w najbliższym czasie, bo Zeldą wymiotuje do tej pory... po tym jak bardzo pusty był ten świat (widzisz tą górę, możesz na nią wejść, zajmie Ci to tylko 40 minut i znajdziesz tam... koroka), a RDR2 to były godziny jazdy żeby zrobić coś w kilka minut i żmudnie wracać przez kolejne godziny (ten świat stał przede wszystkim symulacją AI, swoją drogą jak to wypada w ER?)... gdy czytam że te gry pod tym względem to arcydzieła, to cóż, nie dla mnie.
Chciałbym tą grę po tej recenzji polubić, ale czytając te wszystkie zachwyty mam wrażenie że znowu są pisane na "Cyberpunkowym" hype (tym bardziej że optymalizacja podobno leży), a potem zderze się z rzeczywistością i dostanę większe Soulsy, z wychwalaniem każdej głupoty w stylu nowej broni leżącej w rogu mapy, jako tego świetnego kontentu, w momencie gdy jednak chciałbym żeby to były zadania z świetnymi dialogami i NNPCami. Może jakiś gameplay ostatecznie mnie przekona, zobaczymy po premierze.
Dawniej, aby gra otrzymała 10/10 musiała być grą wybitną, ponadprzeciętną, wybijająca się na tle konkurencji a w swoim gatunku czymś, co zbiera do kupy najlepsze rozwiązania, rozwija je lub po prostu udoskonala, aby gracz czerpał jak największa przyjemność z rozgrywki. Niestety teraz byle jaka gra dostaje 9/10 czy 10/10, choć w wielu aspektach niczym szczególnym się nie wyróżnia, w niektórych rzecz jasna triumfuje, ale jako całość jest co najwyżej grą bardzo dobrą. To oczywiście wystarczy, aby się nią cieszyć i wsiąknąć w świat, ale tylko po raz kolejny potwierdza, że dzisiaj oceny (a tym samym strony jak metacritic) nie mają większego sensu, szczególnie w skali 1-10, gdy tacy konsolowcy gry poniżej 8/10 uważają już za słabe. Niemniej są one używane, dlatego też na tle Elden Ringa się do nich przyczepię, bo wszystko wskazuje na to, że gra jest przehajpowana i From Software dało graczom coś nowego jeśli chodzi o swoje portfolio, ale nic szczególnego jeśli popatrzymy szerzej na branżę. Swoje wrażenie opisuję na podstawie wielu godzin gameplayów, bo byłem grą autentycznie zainteresowany i jak rzadko dałbym taką kasę na premierę, ale te bezkrytyczne zachwyty sprawiły, że wyhamowałem (nie zrobił tego brat, więc pewnie jak go odwiedzę, wypróbuję Elden Ring i wtedy się przekonam jak gra się prezentuje trzymając pada).
Ogólnie nie trzeba grać, aby w materiałach zauważyć kilka rzeczy. Zacznę od grafiki, choć w grach dla mnie nie jest ona najważniejsza, ale potrafię docenić niebanalne rozwiązania pod tym kątem. Graficznie, jak na grę AAA, jest to przeciętna półka. W porównaniu z takim Horizonem wygląda wręcz biednie. Animacje – to poprzednie gry FS, które pod tym kątem stoi w miejscu bardziej niż Piranha Bytes. Art style – świetnie prezentujące się potwory i przeciwnicy, część lokacji i w sumie tyle. Ruiny, lochy, lasy, płaskowyże – w innych grach można spotkać lepsze. Świat nie wygląda jakoś na ciekawie zaprojektowany. Interfejs – minimalistyczny, ale brzydszy ma chyba tylko Solasta. Można go zrobić ładniej – już nawet w przeciętnych grach Spiders prezentował się miło dla oka a do tego był bardzo intuicyjny.
Świat? Wygląda na pusty, ale to w sumie nie zarzut, może taki być, byleby tylko eksploracja była satysfakcjonująca. Jest wzorowa, gdy nagradza zaglądanie pod każdy kamień, gdy z zebranych informacji dowiadujemy się o jakiejś skrytce lub interesującym miejscu, gdy trafiamy do dziwnej lokacji i tylko na domysłach odkrywamy w nim tajne przejście do magazynu z ciekawymi przedmiotami, lub odkrywamy grobowiec z fajną bronią, gdy natrafiamy w jakimś miejscu na zwłoki wojownika a przy nim fajne wyposażenie lub wskazówek i wiele, wiele innych. Tego na gameplayach nie zauważyłem a to jest prawdziwa eksploracja. Zachwycanie się tym, że gra nie ma wskaźników, że trzeba czytać mapę (o czym jest też w recenzji) jest śmieszne, bo takich gier jest dużo. I nie jest to nic szczególnego, ale w Elden Ring urasta do czegoś niesamowitego… Po prostu grajcie w więcej gier, nie tylko same AAA.
Z innych rzeczy przykuwających wzrok jest przenikanie tekstur podczas walki, np. gdy miecz przechodzi przez tarczę i zabija przeciwnika, albo odwrotnie (jak na grę skupiająca się na walce ten element powinien być bardziej dopracowany). Ogólnie występuje to bardzo często, tak jak zacinanie się przeciwników na przeszkodzie – normalnie Gothic 2002. Widać, że będzie można skorzystać z tego typu błędów, aby ubić co niektórych wrogów. Co do reszty to prezentuje się OK, ale to co wyżej sprawia, że nie jest to jakieś arcydzieło. Ot, dobra gra, która wciąga, bo widać, że stawia przed graczem wyzwania i może się podobać graczom, którzy nie grają w wiele gier, albo ogrywają tylko tytuły tripleA lub w danym gatunku. Pewnie za jakiś czas hype opadnie i pojawią się opinie graczy, którzy nie są psychofanami FS. Może sam zamieszczę kilka zdań o tej grze, gdy się z nią bezpośrednio zapoznam. Na razie te zachwyty, lecące dychy są dla mnie niezrozumiałe, ale jak wspomniałem na początku – oceny się zdewaluowały, recenzje na portalach (chociażby na GOLu) po wielu wpadkach przestają być wyznacznikiem czegokolwiek, choć w dalszym ciągu można jakieś interesujące nas informacje z nich wyciągnąć. Pozostają rozsądne opinie graczy, które nie będą bać się wytknąć tego i owego. Kilka takich głosów już da jakiś obraz z jaką produkcją będziemy mieć do czynienia, szczególnie gdy liczymy się z wydaniem niemałej kasy na grę. W każdym razie życzę udanej zabawy przy każdej grze.
To nie kupuj. Tak to właśnie działa, że robi się takie zamieszanie żebyś teraz sięgnął po ten produkt. Bo musisz go mieć! Nie. Nic nie musisz. Dodatkowo uważam, że to dosyć dziwne żeby w "recenzji" zaistniała sugestia co do zakupu gry. Tu cyt.
a przy okazji być może przekonać kogoś do zakupu,
Poczekaj spokojnie trochę czasu, może ktoś ze znajomych, kolegów będzie miał. Zresztą zaraz będzie wysyp filmów na youtubie. Przede wszystkim nie ulegaj zbiorowej histerii. Jest już w co grać w tym roku. Ta gra nie jest bezkonkurencyjna, a na horyzoncie jeszcze głośniejsze premiery. Spokojnie to nie ucieknie, a na pewno stanieje.
Niezależnie czy recenzja byłaby z ukończonej gry czy też nie, raczej teksty na dużych portalach nie budzą mojego zaufania. Pamiętamy wszyscy New World czy ostatniego Battlefielda oraz oderwane od rzeczywistości recenzje na GOLu
angażująca fabuła łącząca mroczną wyobraźnię Miyazakiego z przygodowo-fantastycznym sznytem Martina;
Ulala, toż to szok...
Będzie grane po kilku tygodniach, bo Horizon zajmuje sporo czasu :D
a polskich :)
- gryonline - 9.5/10 (prawdopodobnie)
- ppe - 10/10
- gram - 10/10
- benchmark - 9.5/10
- planetagraczy - 10/10
- spiderweb - 9.5/10
Ograniczyłem się do oceny wstępnej, bo to gra tak długa i ogromna, że nie udało mi się jej całej przejść, a nie chcemy wystawiać żadnej finalnej noty na wyrost. Info to zresztą zawarte zostało na samym początku w informacyjnej ramce. :)
Via Tenor
Przeczytalem "smieci wart" i od razu cisnienie dwiesciedwajscia.
Jak gra która słabo chodzi na PS5 i do tego wygląda słabo oraz ma ogromny recykling zawartość, czym dalej w las tego recyklingu jest jeszcze więcej, więc jak tak gra zasługuje na 9.5/10?
Ah zapomniałem Skyrim u was dostał 10/10 a marne Dying Light 2 8.5/10
Zasługuje i tyle. Elden Ring to wielka gra - dosłownie i w przenośni. Zagraj, a przekonasz się na własnej skórze.
Przez denuvo. ER nie będzie mialo denuvo :P
"do tego wygląda słabo"
Nie wyglada slabo. Tam gdzie zawodza technikalia rekompensuje art-style i kreatywnosc, ktory wywala z butow 99% innych gier AAA.
ma ogromny recykling zawartość
To ogromny to juz musiales sobie dopisac, bo inaczej by sie nie bylo do czego przyczepic? Kazdy open world ma recykling zawartosci. Problem jest taki zeby to zrobic z glowa. Nawet recykling mozna zrobic kreatywnie.
Przyszedł Nicikim4ru i standardowo się zesrał. Na tego trolla nie ma co już w ogóle marnować klawiatury. xDD
Nie będę udawał że spodziewałem się innych ocen niż 9+, From dowiozło jak zawsze, teraz już tylko czekać na premierę i zagubić się w tym pięknym, okrutnym świecie na kolejne tygodnie :).
Byle do piątku ;).
METACRITIC 98/100 na 27 recenzji. Czyli to jest jedna z najlepszych gier w historii. Aż takiej gry to się nie spodziewałem choć liczyłem po cichu na 10.
HL: Alyx mial taka ocene po podobnej ilosci , a ze posiadaczy gogli vr jest mniej to powinno tak sie liczyc ze to tak jakby względem normalnej gry powinno się mnozec przez dwa ilosc recenzji, wiec yo tak jakby hl: alyx mial taka ocene po 54 ocenach (co by bylo fair wobec małej ilości posiadaczy gogli), więc do rekordu trochę brakuje :P
Sporo nowości i ułatwiaczy ale ja dalej czekam aż wprowadzą wybór poziomu trudności. Wtedy chętnie zagram w coś od nich.
To sobie poczekasz. ;) Poki Myiazaki bedzie szefem From Soft to poziomow trudnosci nie bedzie w ich soulslike'ach. Teraz kwestia czy placzki przezyja jego, czy on placzkow bo biorac pod uwage jaka zyla zlota jest, to bedzie szefem dozywotnio. :)
PS. Nie dosc ze wprowadzili tone usprawnien, qualityoflife i ulatwien to i tak juz sie zaczyna meczenie buly ze za trudne.
Ogarnij jakiś God Tier build na sieci, albo graj razem z jakimś speedruner'em i masz przepis na łatwe przejście.
No tak, bo żeby się wysilić na myślenie o strategiach to milenialsi siły na to nie mają. Że nie wspomnę o tym że pokolenie Z to już w ogóle wymoczki jakieś.
Kolejne Soulsy będą bez 10 :(
Dajesz Karol ten jeden raz powinna być dyszka dla tego typu gry ;)
Finały to zawsze mocno emocjonalne przeżycia w Soulsach, a ten "eldenringowy" jeszcze przede mną, więc kto wie. :)
Pytanko.
Czy
spoiler start
boss z ostatniego trailera (Timestamp 2:15. NIe chce wklejac filmiku bo zaraz ktos sie przyczepi ze mu miniatirka spoiluje) to ostatni boss? Czy jest wczesniej? Mozesz spokojnie odpowiadac, mnie to nie boli. ;)
spoiler stop
Dzieki. ;)
Gdyby nie wymagania z kosmosu to już miałbym pre-order zakupiony i bym odliczał czas do premiery... 98 na MC nawet w najlepszym razie się nie spodziewałem.
Kęsik, zamiast jęczeć na wymagania to chyba pora na upgrade.
Twój RX 480 to sześcioletnia karta ze średniej półki. Chyba nie liczysz, że odpalisz na niej wszystkie nowe tytuły?!
Nabite mam 85h został mi finał.
Wszystkie śmieci zrobione jak i cały prawie recykling ogarnięty a jest tego SPORO, BARDZO SPORO.
GRA NIE ZASŁUGJE na 9.5/10 nawet na 9 chociażby przez to że wygląda brzydko i fatalnie działa na PS5 na którym Horizon FW wygląda i działa lepiej.
Bądźcie dalej tacy pobłażliwi to nie długo gry z grafiką z PSXa będą męczyć PS6 i to będzie góra dwa poziomy kopiuj&wklej 10 razy i każdy poziom w lootboxie za 30$ a zakończenia sami będziemy pisać albo wymyślać.
Masakra.
Stary, grasz od wtorku i nabiłeś 85 godzin. To pokazuje jednak, że świat Eldena Cię pochłonął i chyba jednak coś w nim jest. :D
Technikalia to nie wszystko - warto o nich pamiętać i mówić, ale Elden jest w stu procentach grywalny i czerpie się z niego multum satysfakcji. Ścinki i zanikające tekstury da się naprawić w pierwszych patchach, dobrze zaprojektowany świat pozostanie już taki na zawsze. :)
Co to jest niby za podejście? Świat światem, fabuła fabułą, walka walką a technikalia technikaliami. Osobiście bardzo mnie cieszy, że gra jest bardzo dobra, ale nie przesadzajmy ze zbytnim "fanboyowaniem" i co się z tym wiąże - pomijaniem dosyć istotnych kwestii jakim są problemy techniczne. A skoro takowe występują to i recenzent powinien je wziąć pod uwagę.
Bo skoro grę się da naprawić w kilku patchach to ocenę chyba też będzie można zaktualizować, nie? ;)
Oj tam, porządny hejter bez problemu zrobi 85 godzin w 24 godziny, trzeba tylko odpowiednio szybko grać ;).
Od Dark Souls się odbiłem (z pełną świadomością, że źle postępuję), poza tym nie mam tyle samozaparcia, żeby przejść całą serię, a Sekiro też nigdy nie tykałem. Ale to to jednak sobie gryznę, jako autonomiczną grę - świeży start, tak jakby nic podobnego przedtem się nie ukazało. A to ze względu na świat fantasy, który jednak zawsze spoko, pewne ułatwienia względem DS i ten ogrom, idealny dla szperaczy za znajdźkami.
Sekiro nie tykaj. Soulsy są jeszcze w miarę akceptowalne i do pogrania - zawsze można sobie coś dopakować postać i jakiś tam progres można zrobić. Sekiro to symulator parowania i wymuszania ataków - rzecz jasna idealnych jak nie to umierasz. Poddałem się bardzo szybko nie podobał mi się też temat przewodni i sam rozwój bohatera.
Okej, to czytamy! Ale najpierw przelecę wzrokiem przez tekst czy nie ma nazw jakichkolwiek (poza rzeczami które już były w Network teście) bo inaczej nie czytamy :)
Na innym portalu widziałem nagłówek - Magnum Opus From Software haha więc... mega :)
Gra sie już pobiera na Steamie
Nie grałem nigdy w Soulsy ani Sekiro, od czego najlepiej zacząć żeby się nie zniechęcić? Remastera 1?
Zacząłbym od DS3. Remaster DS1 może się na początku okazać zbyt toporny mechanicznie. DS3 jest najbardziej przystępne, z tego co się orientuję większość poleca trójkę na pierwszą grę.
od demons solus remasteredn na PS5 a jeśli nie masz PS5 to od Dark Souls Remastered na PC / na pewno ani od DS2 ani tym bardziej od DS3. Sekiro jest najtrudniejsze ze wszystkich więc je bym odłożył na koniec.
DS1 jest o wiele łatwiejsze od DS3 i dodatkowo ma wsparcie community na coop z bosami, w DS3 to raczej spodziewaj się najazdów czerwonych fantomów :) ale jak tam wolisz :D Poza tym jak wspomniał KA.EL i pokazują recenzje to właśnie Elden Ring jest najbardziej przyjazną i najłatwiejszą z gier od From w stylu Souls.
Bloodborne albo Dark Souls 3.
Potem Sekiro też od From Software oraz NioH, Salt & Sanctuary i Hollow Knight od innych producentów.
:)
wg. trudności i przystępności to :
1. demons souls - PS5 (wygląda fenomenalnie i jest najładniejszą z gier)
2. dark souls remastered - druga w kolejności z najłatwiejszych
3. bloodborne - jeśli masz PS4 lub PS5 - podobny poziom trudności jak Dark Souls Remastered
4. dark souls 2 - coś po środku
5. dark souls 3 - trudna jeśli chcesz wbić calaka a jeśli grasz online to licz na inwazję / ma fajne dodatki
6. sekiro - najtrudniejsza ze wszystkich bo nie można grindować sprzętu aby stać się nieśmiertelnym / największe umiejętności skillowe jak chcesz wbić calaka
z recenzji wynika że Elden ring jest najprostszą ze wszystkich gier od From Software
od innych producentów masz serię Nioh i przede wszystkim Surge I i II.
Mam nadzieję, że za kilka tygodni gra po kilku patchach będzie już dobrze śmigać na PS5.
Fiu Fiu, ładnie ocenki poleciały. PPE poleciał z 10, tutaj myślę, że będzie 9.5 więc wysoko. Dobrze bo oprócz grafiki z ery PS3 gra wygląda ciekawie i klimatycznie. To, że jest totalnie po za moimi zainteresowaniami to inna kwestia bo dla mnie mogłaby mieć 100/100, a i tak bym jej nie ruszył. Choć Bloodborne jest w PS+Collection więc może kiedyś spróbuje po raz drugi Soulsbornów, ale póki co to dla mnie premiera widmo. Fajnie, że się udała i ludzie będą mieli w co wsiąknąć ale traktuje to jak ciekawostkę.
Czekam na ELEX 2 ;)
Akurat Gruszczyk z PPE daje 9 czy 10 daje zanim jeszcze gry przechodzi:)
Że ma grafikę z PS2?
https://opencritic.com/game/12090/elden-ring
na openie 97/100 :) na MC obecnie to samo 97/100
https://www.metacritic.com/game/playstation-5/elden-ring
Spokojnie to tylko 37 recenzji, pewnie spadnie, ale i tak jak spadnie to pewnie do 94/95
Chyba trzeba bedzie zagrac
Dark Souls 4 (Elden Ring) w otwartym świecie no i to wystarczy graczom(recenzentom) by dawać dyszki jak widać niedużo trzeba by ich zadowolić:) bo to przecież ubóstwiane kolejne dzieło From Software:) Nie bywałe jak branża gier upadła. Seria Dark Souls w moim rankingu to jedna z gorszych w ostatnich latach bo te gry niczym się nie bronią, a na pewno nie gameplayem czy grafiką, a fabuły nie ma tam za grosz ale jednak nie wiem skąd te gry mają takie noty. Jestem w szoku co tu się odwaliło, gra która maksymalnie powinna dostawać 5/10, od słabego developera dostaje maksymalne oceny..Świat oszalał, a branża gier już dawno.
Od kiedy wymyslili te swoje 'soulsowe' mechaniki, to ich gry zbieraja wysokie oceny, wczesniej ich gry zbieraly przecietne, albo i slabe noty
https://www.metacritic.com/game/xbox-360/ninja-blade
Soulsy stoją przede wszystkim świetnym klimatem i projektem przeciwników (BB to mistrzostwo świata), czy lokacji (tu w sumie tylko DS1 ze swoimi skrutami, niestety później był pod tym względem spory regres).
Last_Redemption -> no patrz, to prawie tak jak Guerilla Games:
https://www.metacritic.com/game/playstation-2/killzone
https://www.metacritic.com/game/playstation-2/shellshock-nam-67
Wiem ;) Sony na nich dobrze podziałało, bo z tego co pamietam to pierwszego KZ robili jeszcze przed tym zanim do nich należeli
i to znaczy, że teraz są słabym deweloperem?
po pierwsze, o to chodzi, żeby się rozwijać.
po drugie, From Software stworzyło mechaniki, które są już przykładem dla niezliczonych ilości gier, to na pewno. co więcej, to nie jest tak, że stworzyło je przy Soulsach, to wszystko ewoluowało od dawna.
From Software nie stworzyło nic nowego, bardzo przereklamowany developer, bez dwóch zdań.
Za technikalia powinno być że 2 oczka niżej i oceny max 85. Nie mówię o grafice, ale o spadkach fps.
Czekajmy na day-one-patch, bez niego ocenianie technikaliów tak trochę 2/10, dlatego też pewnie nie ma tu jeszcze ostatecznej noty. Poza tym jak wspominają recenzenci, problemy nie są tak duże
świat gier wideo nie widział lepszego otwartego świata od czasów Red Dead Redemption 2 i The Legend of Zelda: Breath of the Wild.
No to już wiem że na pewno nie zagram w najbliższym czasie, bo Zeldą wymiotuje do tej pory... po tym jak bardzo pusty był ten świat (widzisz tą górę, możesz na nią wejść, zajmie Ci to tylko 40 minut i znajdziesz tam... koroka), a RDR2 to były godziny jazdy żeby zrobić coś w kilka minut i żmudnie wracać przez kolejne godziny (ten świat stał przede wszystkim symulacją AI, swoją drogą jak to wypada w ER?)... gdy czytam że te gry pod tym względem to arcydzieła, to cóż, nie dla mnie.
Chciałbym tą grę po tej recenzji polubić, ale czytając te wszystkie zachwyty mam wrażenie że znowu są pisane na "Cyberpunkowym" hype (tym bardziej że optymalizacja podobno leży), a potem zderze się z rzeczywistością i dostanę większe Soulsy, z wychwalaniem każdej głupoty w stylu nowej broni leżącej w rogu mapy, jako tego świetnego kontentu, w momencie gdy jednak chciałbym żeby to były zadania z świetnymi dialogami i NNPCami. Może jakiś gameplay ostatecznie mnie przekona, zobaczymy po premierze.
W tej grze nie ma co liczyć na "bogatą fabułę" o czym wspomniano w niektórych recenzjach. Po prostu najlepsze "soulsy" i tyle.
Shasiu - mam podobne odczucia zwłaszcza jak czytam i oglądam recenzję w których są wychwalane pustki na mapie tylko dlatego bo nie dodano tam znacznika....
https://youtu.be/gfcJv3oZNcc?t=909
Wszędzie gra jest wychwalana (i to wszystkie plusy jakie są, są akurat zgodne ze sobą) ale ty postanowiłeś sobie ponarzekać, na podstawie jednej recenzji, no złoto :)
Cyberpunk, Fallout 4, TLoU2, Zelda BoTW, wszystkie były wychwalane w recenzjach i w każdej nikt nie widział minusów... tu natomiast jak to bywa biorę jeszcze większą poprawkę, bo z tego co widziałem połowa systemów które były słabe w poprzednich ich grach się nie zmieniła, ale nikt tego nie wypomni jak przy innych grach (AI ssie pałkę, świetne wypełnienie świata to handlarz w ruinach, a grafika "jest piękna" za sprawą "artyzmu", bo technicznie jest zacofana)...
Recenzje powyższych gier nauczyly mnie jednego, jeśli nikt nie pisze w nich o problemach które widać na pierwszy rzut oka (lub pisze na marginesie), to znowu są pisane na hype, ewentualnie żeby nikogo nie urazić i wole poczekać.
Nigdzie nie napisałem natomiast że "nie ma fabuły".
Dan2510777 - to ze coś jest wychwalane przez wszystkich ma niby być czegoś miarą ?
https://www.youtube.com/watch?v=aUSGFaC39R4
Niestety jestem podobnego zdania co Shasiu. Wielokrotnie po przeczytaniu recenzji napisanej na hype okazywało się, że po zakupie gra szybko poszła w odstawkę.
Tutaj również z każdej strony widzę zachwyty, ale trailer jakoś mnie nie przekonuje. Może to poprostu styl graficzny, który jest bardzo podobny w każdej grze japończyków i nie dociera do mnie. Bicie bossa 50 razy, po 5-6 min i za każdym razem umierać po to, żeby za 51 razem w końcu go zabić z tętnem podchodzącym pod 170 też jakoś mnie nie przekonuje.
Może i faktycznie gra jest super i wspaniała, ale nie dla każdego taka będzie. Takiej właśnie informacji brakuje mi w niektórych recenzjach i trzeba wylać sobie kubeł zimnej wody na głowę po przeczytaniu.
W końcu nie ma oceny, bo to jest "czekamy, jak ocenią inni i dostosujemy się"
Nie bardzo rozumiem, co miał przedstawić Twój przykład. Widziałeś kiedyś wcześniej taką grę?
A ten znowu to samo, tymczasem o wspanialym Cyberpunku, pisze tak:
Obiecali coś więcej? Miał być RPG z otwartym światem i to dostaliśmy, można się tu czepiać słówek że żyjący świat... Tyle że to samo było mówione przy Dzikim Gonie.
Natomiast gdy słyszę o tych fundamentalnych błędach, to do tej pory nie mam pojęcia o co chodzi? AI? Nie bo jest jak w Wiedźminie, a tam wszystko było cacy. Interakcje ze światem, to samo. System policji? Tak jest popsuty, podobnie znikający NPC po strzelaninie, niektóre skille też nie działają, fizyka wody nie istnieje i ragdole bywają dziwne przy kolizjach z pojazdami, ale czy to jest coś fundamentalnego?
I naprawde fajnie kolego ze wolalbys "swietne" dialogi, npc i filmiki co 15 minut. Naprawde masz od tego doslownie 90% gier AAA, ktore wychodza.
Pisalem ci juz ze "za wysokie progi" i po raz kolejny sie to potwierdza i napisze to samo. Zostan przy Cyberpunku i Wiedzminie i zrozum ze nie kazda gra jest dla kazdego i nie kazda gra musi byc taka sama i nie musza one jako medium dazyc do jakiegos wymyslonego przez ludkow dla ktorych gra to 15 godzin ogladania filmikow, wspolnego mianownika. O czym naszczescie From Software doskonale wie i chwala im za to.
Piszę tak o "wspaniałym Cyberpunku", bo tak właśnie było, a niektórzy odlecieli na hypie na Marsa po czym pieprzą że Dziki Gon robił to i tamto lepiej, co jest po prostu nie prawdą, stąd moj sarkastyczny ton tej wypowiedzi... tylko czy my rozmawiamy teraz o Cyberpunku, czy o Eldenie?
Co do reszty twojej wypowiedzi, co mam Ci napisać? Że walisz hiperbolami z godzinami cutscenek? Albo truizmami w stylu nie kazda gra jest dla każdego? Tylko co to zmienia w tym że gra może mieć dobre zadania, ciekawych NPCów, ładną grafikę, ogarniętą fizykę, czy w miarę dobre AI, czy optymalizacje?
Cyberpunk którego przytoczyłeś został zeszmacony za AI i fizykę, czemu tutaj mamy schować głowy w piasek i udawać że jest ok 10/10 doskonale, gdy te elementy leżą u nich od lat, a wszystko opiera się o jeden schemat? Idąc tym tokiem to CP też jest grą 10/10 bo fabuła i postacie, a reszta... no nie dla każdego.
A może po prostu odstawimy czasem fanbojstwo na bok i zaczniemy się szanować jako gracze, wytykając babole firmom, po to by je naprawili, zamiast udawać że wszystko jest super i upewniać je w przekonaniu że nie muszą się starać?
Napisze ci tylko tyle ze twoj bol dupy, pisanie w kazdym temacie dokladnie tych samych bzdur i pobozne zyczenia zeby gra stala sie czyms czym poprostu nie jest i nigdy byc nie miala, jest nawet zabawne. Ja ubolewam ze nie ma wyscigow samochodowych.
A na temat twojego zrozumienia fabuly i npcow w grach From to juz rozmowa byla.
Coz, mozesz boldupic (jak widac po ocenach masz nawet sporo ludzi, ktorzy sie zgadzaja) albo poprostu zostac przy grach i firmach, ktore robia ci dobrze i nie beczec w kazdym temacie ze maja dodawac cutscenki i piedylion dialogow i npc'ow jakby robili sequel Baldurs Gate. Oswiece cie ale soulsy to sa aRPGi, Hack'n'Slashe.. jak Diablo. Tu sie bije mobki, zdobywa expa, buduje postac, szuka ukrytych znajdziek, walczy z super zaprojektowanymi mobkami i bossami. Dodatkowo jest to okraszone wspanialym lore, kreacja swiata i niesamowitym artstyle, rzeczami ktorych ty ewidentnie nie rozumiesz i nie potrafisz docenic. I wystarczy, nie potrzeba na sile psuc czegos co dziala doskonale i robic z tego na sie cos czym nigdy nie mialo byc. Dlatego twoje zarzuty, z wyjatkiem tego o performance (z ktorym sie zgadzam) sa smieszne. Jak cos jest do wszystkiego i probuje na sile byc czyms czym byc nie potrafi (np Cyberpunk i jego bycie open worldem, a jest jednym z najgorszych) to jest do niczego.
I mozesz sobie pisac ze to sa truizmy. Truizem to jest narzekanie ze aRPG nie ma rozbudowanych dialogow czy AI i innych rzeczy o ktore narzekasz.
Napraede na to narzekanie ciezko jest odpisac inaczej niz truizmem ze nie kazda gra musi byc robiona pod ciebie i ze to o czym piszesz jest potrzebne w grach From Soft jak przyslowiowej swini siodlo.
Czyli mówisz że jesteś bezrefleksyjnie fanbojem, który łyka wszystko jak mu rzucą, bo w końcu po co mieć oczekiwania odnośnie tego co nie domaga w konkretnej grze (czy raczej z gry na grę)... hur dur Soulsy z ładną grafiką i dobrze napisanymi NPCami to nie Soulsy...
Więcej hiperbol i strawmanów swoją drogą wcale nie dodaje Ci inteligencji... wręcz przeciwnie, jak bardzo nie chciałbyś obracać "kota ogonem", cały czas piszesz bez sensu, jak zmądrzejesz, to wtedy możesz mi odpisać co lepsza fizyka, ciekawsze dialogi, ładniejsza grafika, dobre AI, popsułyby w tej grze... i odpuść z tymi cutscenkami o godzinnymi dialogami, bo kręcisz się jak przysłowiowe... chyba każdy wie co.
Zastanawiałem się czy nie kupić na premierę, ale zdecydowanie hype train jest zbyt wyraźny i wydaje mi się, że będzie podobna sytuacja co z CP. Piękne recenzje, same zachwyty a faktyczny stan gry (głównie techniczny) poznamy jak opadnie pierwszy kurz.
Dwa, widzę olbrzymie podobieństwa to poprzednich Soulsów, animacje poruszania się, ataków gracza i przeciwników, stylistyki, rozmieszczenia i stylu HUD. Gdybym nie wiedział, że to są screeny z Elden Ring to mogłyby to być dowolne wcześniejsze Soulsy. Recykling straszny.
I widzimy oceny 10/10. A teraz wyobraźcie sobie, gdyby Ubisoft zrobił to samo przy ostatnim AC...
Z resztą brak oceny przy recenzji też jest mocno wymowny i budzi moje ogromne podejrzenia, że to nie jest taki cud, miód i orzeszki.
Jestem zaskoczony ocenami na serwisach. Dla fanów po prostu "must have". Co to dużo mówić. Powodzenia wszystkim, którzy mają, może też dołączę.
Też jestem zaskoczony,aż takich wysokich ocen się nie spodziewałem. Czekam na odpowiedź Elexa 2.
Raczej Elex nie będzie miał aż tak wysokich ocen. Elden Ring wygrywa bez problemu w swojej kategorii, czyli "souls like" i tak jest oceniany. Czy jedna z najlepszych gier w historii? Ciężko powiedzieć. Znowu "klasyczne RPG" są inaczej oceniane i to też jest brane pod uwagę. Coś co przechodzi w grach od from software to w innych może nie przejść.
W skrócie wytłumaczy otwartość tego świata? Mam nadzieję że tam nie ma w ogóle czegoś takiego jak jakieś pytajniki, tylko ta otwartość jest na zasadzie God of War, ale mapa duża jak na przykład GTA
Jak po 40 godzinach nie wiesz jaka ocena to zaczekaj aż skończysz i dopiero wypusc recenzje albo powiedz naczelnemu ze jest zwykła pała.
Narazie wygląda to tak że większość recenzentów nawet nie ukończyło gry a wystawiło oceny żeby tylko być w hype train pierwszych ocen. Niestety takie dzisiaj czasy że nie warto zwracać uwagi na recenzje zwłaszcza z dużym hype albo posiadające duże grono stronniczych fanów jak gry Nintendo
Mimo wszystko niekulturalne jest żegnanie się pierwszym wyrazem posta.
na opencritic jest już 98 recenzji i średnia 97/100 - dawno nie przypominam sobie aż tak wysokich not przy tylu recenzjach dla jednej gry.
Ale nikt nie zwraca uwagi że recenzenci wprost piszą w recenzji że gry nie ukończyli
No dobra, co z tego że nie skonczyli skoro grali po 40, 50 albo nawet 60 godzin? :) Myśłisz że pod konie gry pojawia się coś co powoduje spadek oceny o kilka oczek?;) No jaaaaasne, że nie :)
Ragnarok pewnie lekko przeskoczy 90, stawiam na 92/100, raczej zmian bedzie tam mniej niz w Eledenie w stosunku do poprzednich gier From
Jako calosc? Czyli co? Kazdy ma zrobic wszystko na 100%? Wszystkie trofea i achi? Jak calosc to calosc... No i co lepsze? Recenzja po 30h ale tylko glownego watku (gra "skonczona"), czy tez po 30 ale z polowa pobocznych questow i aktywnosci ale nieskonczona?
Nie rozumiem kto to i po co minusuje. Chyba dobrze ze jest kolejna fajna gra do ogrania
Mam tylko jedno pytanie czy ktos kto nigdy nie gral w DS ma tutaj czego szukac i prog wejscia jest optymalny i jest szansa,ze bedzie sie dobrze bawic?
"kolejny ważny krok dla open worldów." OPEN WORLDÓW!? Nie można było napisać "otwartych światów", czy może zadyfikultywne to by było?
Używam naprzemiennie zwrotów "open world" i "otwarty świat" - żadnej w tym sensacji nie widzę.
W Polsce chyba mieszkasz ? i jesteś Polakiem ? Piszesz dla wybranych ? I na koniec nie ma czegoś takiego jak open worldów. spolszczenie angielskiego :DD Zajdź do sklepu w Minnesocie i powiedz Tenkjuje za zakupy. To samo bedzie.
Ależ dupska ubisofciarzom pękają
To "ubisofciarze" są w jakiejś ścisłej opozycji do fanów gier FromSoftware?
Ta, poczytaj ten sciek kiedyś
'' Oczekiwania były ogromne, a Elden Ring spełnia je z nawiązką. Spodziewałem się, że From Software “dowiezie”, ale nie myślałem, że po Elden Ring na Soulsy będę patrzył jak na oldschoolowe RPG-i akcji. Elden Ring to gra, którą śmiało można określić mianem next-genowej ewolucji wspomnianego cyklu Dark Souls. Produkcja oferująca niespotykane dotąd doświadczenia w otwartym świecie i wreszcie tytuł, w którym na każdym kroku czeka na nas niezwykle angażująca przygoda. Na tyle, że musiałem nastawiać sobie budzik, by nie zapomnieć o innych obowiązkach, bo pięć godzin w grze mijało jak pięć minut.
Podsumowując, nie ma gier idealnych, Elden Ring również taką nie jest, bo jednak pewne wady omówiłem w tekście, ale od czasów Dark Souls nie grałem w nic lepszego, bardziej angażującego i zaskakującego. Jeśli wtedy nie miałem szansy dać tamtej grze maksymalnej oceny, to z czystą przyjemnością robię to teraz i nie mam z tym absolutnie żadnego problemu. W pełni zasłużona dycha. Za kolejny przełom w historii From Software oraz całej branży. '' Cytat z innego portalu, no co za podsumowanie.
Nic tylko do piątku.
Przełom.
Maksymalne noty;)
Bzdurne podsumowanie bo Elden Ring jest najbardziej przereklamowaną grą wszechczasów.
No to szykuje się gra marzenie i topowa premiera w tym roku. Darks Souls z elementami Sekiro w jednym i fruwanie koniem po otwartym świecie ;-) Będzie jazda!
Dla tych co mają obawy dotyczące trudności FromSoftware - mała zachęta od niedzielnego gracza. Pierwszy raz dotknąłem ich gier kilka miesięcy temu i w tym czasie przeszedłem wielokrotnie całe Dark Souls 3 do NG+7 z oboma DLC, nie mogłem się oderwać i miałem niesamowitą frajdę z wykorzystywaniem najróżniejszych buildów i broni w walce, innych w każdym przebiegu. Od razu potem wskoczyłem w Sekiro i zrobiłem tam wszystko w kilku przebiegach. Cuda po prostu i mistrzostwo świata jak ktoś lubi masterować walkę. Nie ma się co bać, FromSoftware daje w kość momentami, niektórzy bossowie śnią się po nocach, ale jak moje stare kości i szare komórki dały sobie jakoś radę, to każdy sobie poradzi. Najlepsze w tym jest to, że Soulsy i Sekiro to różne sposoby walki, dają różne narzędzia do ręki i różne podejścia do bossów. Sekiro może się wydawać niektórym trudniejsze na początku, bo rozprawia się z soulsowymi przyzwyczajeniami gracza i wymusza wejście w rytmiczny taniec walki, tak jak się powinno walczyć, face to face, z wykorzystaniem wszystkich mechanik, bez chowania się po kątach, uciekania w przerażeniu, ciągłych uników z modlitwą o jakieś otwarcie :-) Trzeba się tego nauczyć i koniec, a wtedy to czysta przyjemność. Zatem jak Elden Ring łączy oba mistrzowskie podejścia w jedno to może będzie potencjalny ideał. Strasznie jestem tego ciekawy. Plus świat, klimat, urok, eksploracja, rozkminianie środowiskowe i skojarzenia autora z otwartością Zeldy BotW. No nie mogę się doczekać.
z niektórymi bossami walczy się po 3–4 razy.
Czy to oznacza ze pozostali padaja przy pierwszym podejsciu ? I to maja byc ci cholernie wymagający bossowie gdzie moment nieuwagi zawsze oznacza śmierć ? No trudno i tak zagram dla tej jazdy na koniu i podziwiania widokow.
Nie, nie - źle rozumiałeś. Chodziło mi o to, że na niektórych bossów natrafiasz w trakcie gry parę razy. Dajmy na to w lokacji X, w lokacji Y i w lokacji Z.
Jeżeli chodzi o poziom trudności bossów, to już inna para kaloszy. Najtrudniejszy zajął mi dobre 3 godziny.
Skoro otwarty świat jest tak dobry jak w RDR2, to mam nadzieję, że będzie pełno zajęć niezwiązanych z walką, No i jak kwestia policji, jest jej odpowiednik? Są minigry jakieś, czy tylko walka i zbieranie lootu? Jak bardzo responsywni są NPC, dużo ich jest, czy świat świeci pustkami? Możemy dołączyć do jakiejś frakcji? To RPG, a jak wiadomo z kazusu Cyberpunka, każdy RPG powinien mieć frakcje. I nieliniową fabułę, która poprowadzi nas w zupełnie inne miejsca w zależności od naszych wyborów. Ale to jest przecież oczywiste.
Oczywiście. Że nie pasuje to wcale do rozgrywki? Słuchaj, RDR i RDR2 są umiejscowione w otwartych, pustych piaskownicach i te pościgi mają. Dlaczego bronisz lenistwa wielkiej korporacji?
A mieliście Day1 patcha? DF czeka na ten patch żeby ocenić techniczną stronę gry.
Ja jeżeli gra będzie chrupać z tym patchem to nie tykam.
Oceny wskazują na genialną grę, ale Hadesowi też leciały same 10, a ja się odbiłem w pierwszej godzinie rozgrywki... No cóż, trzeba będzie wypróbować, na szczęście fizyka można się szybko pozbyć
Elden właśnie wskoczył na open critic na 1 miejsce :) 100% rekomendacji
nie wiem co tutaj się dzieje :)
Hahaha, Elden Ring tylko trochę lepszy od Super Mario Odyssey. Szczerze, to nie wiem, czy to plus dla ER...
Jeden obraz wart tysiaca slow...
Dzejsonowi tez sie podoba.
Nie stać mnie i mnie piecze okrutnie. Mam tylko hajs na Starfielda w tym roku a jeszcze Elex, DL2.
Ooo, a w jednej z recenzji nawet coś takiego się pojawiło w plusach. Jesteście gotowi?
Naprawdę jesteście gotowi, aby to przeczytać? xD
Uwaga
oto i wspomniany plus:
''Wysoki poziom szaty graficznej ''
:)
To główna bohaterka nie dość ze włosy na twarzy to jeszcze w szacie chodzi ?
"Wysoki poziom szaty graficznej" może oznaczać po prostu atrakcyjny kierunek artystyczny, niekoniecznie zaawansowaną technologicznie grafikę, ludzie często mylą te dwie rzeczy, bądź sprowadzają je do płaskiego określenia "po prostu grafika". Do tej pory widzę jak ludzie wychwalają taką Odyseję "piękne widoki, Ubisoft jak zawsze zmiażdżył graficznie"' No i od razu wiesz, że człowiekowi chodzi jedynie o malownicze pejzaże, a nie te upośledzone tekstury skał
Przypominam, że The Last of Us 2 też miał wysokie oceny, a ludzie później to pięknie zweryfikowali.
To chyba całkiem inna sytuacja, bo czy główną przyczyną krytyki The Last of US 2 nie były pewne zabiegi fabularne? Tutaj więc już odpada jakieś ryzyko z tym związane, bo fabuła jest szczątkowa, a gra bardziej stoi historią świata. Też pod względem samej rozgrywki mnóstwo entuzjastów tego typu gier już w Elden Ring grało, to i w tej kwestii można bardziej ludziom ufać.
Nie grałem w TLOU2 i żadne Soulsy, więc wiem, że mogę bajdurzyć, no ale piszę tak z tego co się sam orientuję.
Nie zesraj sie
Przypominam, że The Last of Us 2 też miał wysokie oceny, a ludzie później to pięknie zweryfikowali.
Tak zweryfikowali, że gra dostała najwięcej nagród roku od graczy. Tę grę hejtowała tylko garstka oszołomów.
No i same oceny graczy też są bardzo wysokie, ale ten obraz zaciera review bombing, który miał miejsce świeżo po premierze
franek20
"Przypominam, że The Last of Us 2 też miał wysokie oceny, a ludzie później to pięknie zweryfikowali."
The Last of Us 2:
Filmweb - 8,6 z ok 6 tys. ocen
IMDB - 8.4 z ok 28 tys. ocen
GOL - 6.1 z ok 4,5 tys. ocen
Meta - 5.7 z ok 157 tys. ocen
Na pierwszych dwóch stronach nie ma zaniżania, a na Gol i meta na premierę bombardowali ocenami 0 i 1.
The Last of Us 1:
Filmweb - 9.2 z ok 23 tys. ocen
IMDB - 9.7 z ok 57 tys. ocen
GOL - 8.6 z ok 6 tys.ocen
Meta - 9.2 z ok 13 tys. ocen
Już przy jedynce widać, że na GOL niżej coś oceniają. Może dlatego, że nie wyszła na Pc trochę osób zaniżało ?
No fajnie, ale poczekam na opinie fanów. Jak będą marudzić, że za łatwo i dla każuali, to kupię.
a ja se dziś donkey konga kupiłem na switcha.. też robi robotę. :D
nie rozumiem. czemu niektórych tak boli, ze gra zbiera niesamowite recenzje? czemu na siłę umniejszają From Software? i czemu w większości są to osoby związane z konsolą Sony?
Bo, niestety, żyjemy w czasach kiedy wśród graczy jest ogromna masa ludzi, którzy sami nie grają, gry oglądają tylko na stremach/youtubie i dla nich gównoburze internetowe są ważniejsze niż dobra zabawa.
Już wyjaśniam, wiele razy komentowałem bardziej obszernie więc napiszę krótko. Bo drażni ludzi hipokryzja, takie same gry w kółko są wychwalane a innym studiom za to samo się dostaje. Gry FromSoftware nie są złe ale nie są żadnym arcydziełem. Koniec i kropka.
Ta gra zapowiada się mega. Czekam na nią od paru miesięcy, jest to moja najbardziej wyczekiwana gra roku. Nie mogę doczekać się soulsowego umierania i eksploracji. To będą świetnie spędzone godziny i świetna gra!
Jednak mimo tych wszystkich zachwytów mam pewne obawy. Liczę, żeby gra nie była zbyt prosta oraz boję się, żeby nie odeszła za bardzo z tego pięknego mrocznego soulsowego klimatu.
Niemniej jednak czekam na nią bardzo mocno i gorąco liczę, że nie zawiedzie ona moich oczekiwań!
Kończę w weekend ogrywać Horaizona, a od poniedziałku powoli wjedzie ER. Oby tylko był bardziej Sekiro niż Dark Souls. Wolę gry bardziej wymagające, takie które każą gracza za jego błąd(Sekiro), a nie błąd gry czy lenistwo projektantów(Dark Souls). Wolę też bardziej grę stawiajacą na narracje(Sekiro), niz kompletnie ją olewającą ( Dark Souls)
Trzeba teraz tylko unikać komentarzy popremierowych, by fabuły nie poznać za bardzo. A z grami od FS to nie trudne. Fabuła w tych grach to ze 3-4 karty A4, a resztę "graczu dopowiedz sobie sam".
Takie Sekiro, Blodborne czy Nioh to dla mnie jedne z najlepszych tego typu gier ostatnich lat. A, że 2 z nich są od FS, to wie że będzie dobrze. Może nie pod względem narracji, ale czystej gry jak najbardziej. GOW będzie miał przynajmniej godnego konkurenta do GOTY.
Po fatalnym 2021 - 22 zapowiada się jednym z lepszych growych w ostatnim czasie.
Czekam na kopie PS5, mam nadzieje ze dojdzie jutro, instalacja + patch i bede gotowy po pracy w piatek…
Ale hype i recenzje…masakra!!!!
No niestety nie popisali się z tymi ocenami dla słabej gry słabego studia.
Zdjęcie jest prawdziwe ? Bo punktacja większa od tlou2. Jeżeli tak to gratuluje.
Gra sobie może i być grą dekady ale takie obrazki pokazują, że "światek recenzencki" ma jakiś problem przesuwając granicę ocen coraz dalej, że już po prostu zabrakło skali. Powiedziałbym wygląda to tak jakby ocena 9 była obrazą, a przecież 9 to oznaka, że coś jest majstersztykiem.
odczuwalne problemy z płynnością na PlayStation 5 – i w trybie jakości, i w trybie wydajności;
Niedługo PS5 będzie mi służył tylko do grania w GT7 aż do premiery GoW. Może cos się poprawi z patchem, ale mam to w rzyci. Kolejna gra ląduje na PC.
Czas w końcu wymienić trupki GTX 1060 i podobne na cos lepszego. Ceny kart zaczynają sprzyjać.
Tak jestem ciekaw. Jak będzie wyglądać pobojowisko gdy już nakręcanie na reklamę minie xD. Nawet w tym opisie gry powyżej są same plusy. Serio? Brak błędów, niedociągnięć? Świat oryginalny nikt wcześniej takiego nie wymyślił? Coś blado to widzę. Bezkrytycznie podejrzane to wszystko. Mocno wątpię by to było takie cudo.Obawiam się że jak opadnie kurz to.....zobaczę mnóstwo psich odchodów. Będzie trzeba uważać żeby nie wdepnąć. Oczywiście spróbuję po premierze. Ale ten histeryczny entuzjazm po dwóch stroniczkach bazgrołów nie trafia do mnie.
Gra na pewno jest dobra, ale mógłbym rozstrzelać tych co np. Zeldę ocenili na 10/10. Nakręcony ocenami kupiłem Switcha i Zeldę. I co? I gó... Gra dobra i nic więcej, gier wybitnych nie ma.
RT jest, HDR jest, Włoski jest , 10/10 jest, mozna grac! Swoja droga wyglada na to,ze mamy do czynienia z jakims fenomenem od wielu lat, chyba nawet czym historycznym! Nie bylo az tak pozytywnie ocenianej gry i zgodnosci w giercowni... Na Wielkanoc trzeba bedzie sobie sprawic.
Raczej do 57-59 XD
Ludzie narzekający, że gra ma za dobre oceny, jednocześnie nigdy w tę grę nie grając to jest jakiś jakiś inny gatunek.
A przesadnie histeryczna euforia w przeciwną stronę ciebie nie dziwi? Bo mnie tak. I już zaczynają się pojawiać krytyczne głosy o porcie pc. Dlaczego większość tych pożal się los "recenzentów" grę przechodziła na PS5. Dziwi zachwyt ludzi o produkcie, którego na oczy nie widzieli.
Jaki otwarty świat w RDR 2? Tam nie było co robić. Misje główne, parę poboczniaków a tak to puste lasy jak ktoś nie ma encyklopedii znajdziek ze sobą.
Jak gra pomimo starego silnika ma problemy na ps5 to na PC będzie tragedia. Już są pierwsze opinie o stutteringu...
Oby nie była syfem jak bloodborne
Świat rdr2 miał masę sekretów i właśnie tak powinien wyglądać otwarty świat
Wrzucenie setek identycznych misji pobocznych w stylu zdobywania wież nie jest fajne
Przecież świat RDR2 to chyba najlepszy otwarty świat jaki odwiedziłem. Ale czego się spodziewać po gamoniu który musi mieć encyklopedie znajdziek, bo inaczej ich nie znajdzie XD
rozumiem, że ty znalazłeś wszystko sam? Bez powodu jeździłeś po lasach i sprawdzałeś każdy kamień? I miałeś 300 godzin wolnego czasu na to?
Oby nie była syfem jak bloodborne
Taka tam, tylko jedna z najlepszych gier jakie kiedykolwiek wyszły, ale spoko.
A kto niby napisał, że znalazłem wszystkie? I to w szukaniu właśnie miałem fun, szukaniu bez encyklopedii. Widać dla kogo ubi robi gry z pierdyliardem znaczników, bez których patałachy się gubią i nie potrafią NICZEGO znaleźć i muszą szlochać na forach. XD
W rdr2 jest mnóstwo ciekawych rzeczy do odkrycia, przypadkowych spotkań, ciekawych ester eggów, czy nawet samego podziwiania genialnych widoków.
W grze jest chyba najlepszy (z gier w jakie grałem) system polowania, co przynajmniej mnie, zachęcało do eksplorowania lasów i tropienia zwierzyny po miejscach gdzie pozornie 'nic nie było'.
Jeden z lepszych systemów wędkowania, co również zachęcało do eksploracji i szukania legendarnych ryb.
Ciekawe zagadki, które dawały nam np. sztabki złota. Dostawaliśmy do nich wskazówki które wymagały czegoś więcej niż jechania po sznurku prowadzącym nas do celu.
Reasumując świat RDR2 jest pełen rzeczy do odkrycia, ale nie są one podane w banalny sposób na tacy graczowi który gubi się bez prowadzenia za rączkę.
Dawniej, aby gra otrzymała 10/10 musiała być grą wybitną, ponadprzeciętną, wybijająca się na tle konkurencji a w swoim gatunku czymś, co zbiera do kupy najlepsze rozwiązania, rozwija je lub po prostu udoskonala, aby gracz czerpał jak największa przyjemność z rozgrywki. Niestety teraz byle jaka gra dostaje 9/10 czy 10/10, choć w wielu aspektach niczym szczególnym się nie wyróżnia, w niektórych rzecz jasna triumfuje, ale jako całość jest co najwyżej grą bardzo dobrą. To oczywiście wystarczy, aby się nią cieszyć i wsiąknąć w świat, ale tylko po raz kolejny potwierdza, że dzisiaj oceny (a tym samym strony jak metacritic) nie mają większego sensu, szczególnie w skali 1-10, gdy tacy konsolowcy gry poniżej 8/10 uważają już za słabe. Niemniej są one używane, dlatego też na tle Elden Ringa się do nich przyczepię, bo wszystko wskazuje na to, że gra jest przehajpowana i From Software dało graczom coś nowego jeśli chodzi o swoje portfolio, ale nic szczególnego jeśli popatrzymy szerzej na branżę. Swoje wrażenie opisuję na podstawie wielu godzin gameplayów, bo byłem grą autentycznie zainteresowany i jak rzadko dałbym taką kasę na premierę, ale te bezkrytyczne zachwyty sprawiły, że wyhamowałem (nie zrobił tego brat, więc pewnie jak go odwiedzę, wypróbuję Elden Ring i wtedy się przekonam jak gra się prezentuje trzymając pada).
Ogólnie nie trzeba grać, aby w materiałach zauważyć kilka rzeczy. Zacznę od grafiki, choć w grach dla mnie nie jest ona najważniejsza, ale potrafię docenić niebanalne rozwiązania pod tym kątem. Graficznie, jak na grę AAA, jest to przeciętna półka. W porównaniu z takim Horizonem wygląda wręcz biednie. Animacje – to poprzednie gry FS, które pod tym kątem stoi w miejscu bardziej niż Piranha Bytes. Art style – świetnie prezentujące się potwory i przeciwnicy, część lokacji i w sumie tyle. Ruiny, lochy, lasy, płaskowyże – w innych grach można spotkać lepsze. Świat nie wygląda jakoś na ciekawie zaprojektowany. Interfejs – minimalistyczny, ale brzydszy ma chyba tylko Solasta. Można go zrobić ładniej – już nawet w przeciętnych grach Spiders prezentował się miło dla oka a do tego był bardzo intuicyjny.
Świat? Wygląda na pusty, ale to w sumie nie zarzut, może taki być, byleby tylko eksploracja była satysfakcjonująca. Jest wzorowa, gdy nagradza zaglądanie pod każdy kamień, gdy z zebranych informacji dowiadujemy się o jakiejś skrytce lub interesującym miejscu, gdy trafiamy do dziwnej lokacji i tylko na domysłach odkrywamy w nim tajne przejście do magazynu z ciekawymi przedmiotami, lub odkrywamy grobowiec z fajną bronią, gdy natrafiamy w jakimś miejscu na zwłoki wojownika a przy nim fajne wyposażenie lub wskazówek i wiele, wiele innych. Tego na gameplayach nie zauważyłem a to jest prawdziwa eksploracja. Zachwycanie się tym, że gra nie ma wskaźników, że trzeba czytać mapę (o czym jest też w recenzji) jest śmieszne, bo takich gier jest dużo. I nie jest to nic szczególnego, ale w Elden Ring urasta do czegoś niesamowitego… Po prostu grajcie w więcej gier, nie tylko same AAA.
Z innych rzeczy przykuwających wzrok jest przenikanie tekstur podczas walki, np. gdy miecz przechodzi przez tarczę i zabija przeciwnika, albo odwrotnie (jak na grę skupiająca się na walce ten element powinien być bardziej dopracowany). Ogólnie występuje to bardzo często, tak jak zacinanie się przeciwników na przeszkodzie – normalnie Gothic 2002. Widać, że będzie można skorzystać z tego typu błędów, aby ubić co niektórych wrogów. Co do reszty to prezentuje się OK, ale to co wyżej sprawia, że nie jest to jakieś arcydzieło. Ot, dobra gra, która wciąga, bo widać, że stawia przed graczem wyzwania i może się podobać graczom, którzy nie grają w wiele gier, albo ogrywają tylko tytuły tripleA lub w danym gatunku. Pewnie za jakiś czas hype opadnie i pojawią się opinie graczy, którzy nie są psychofanami FS. Może sam zamieszczę kilka zdań o tej grze, gdy się z nią bezpośrednio zapoznam. Na razie te zachwyty, lecące dychy są dla mnie niezrozumiałe, ale jak wspomniałem na początku – oceny się zdewaluowały, recenzje na portalach (chociażby na GOLu) po wielu wpadkach przestają być wyznacznikiem czegokolwiek, choć w dalszym ciągu można jakieś interesujące nas informacje z nich wyciągnąć. Pozostają rozsądne opinie graczy, które nie będą bać się wytknąć tego i owego. Kilka takich głosów już da jakiś obraz z jaką produkcją będziemy mieć do czynienia, szczególnie gdy liczymy się z wydaniem niemałej kasy na grę. W każdym razie życzę udanej zabawy przy każdej grze.
Weź tak nie pisz, bo zaraz dowiesz się że to "gra nie dla ciebie" i nie powinieneś po nią sięgać... sam mam tak teraz co napiszę komentarz, mimo tego że grałem we wszystkie poprzednie gry studia, a dwie z nich uważam za pod pewnymi względami wybitne... mam wrażenie że niektórzy "fani" to właśnie tacy "puści", beznyślne drony broniące wszystkiego i odpowiadające agresją i nienawiścią na każdy obiaw krytyki... potem dziwić się recenzentom, którzy już nie raz przyznawali że recenzje piszą pod presją...
To gra nie dla Ciebie!
Raz - nie oceniam gry, tylko piszę o tym, że nie jest to gra na dychę wymieniając rzeczy, które można bez potrzeby grania zauważyć na gameplayach (dwa).
Ludzie mieli okazję solidnie pograć i ocenili. To nie był raczej kot w worku. Mówią też szczerze o bolączkach. Nie ma się co denerwować. Skrzywienia recenzenckie są znane, ale to nie wygląda na oszustwo jakie niektórym się zdarzały. Miło też widzieć jak jakiś redaktor czy fani się szczerze ekscytują. Najlepiej posłuchać wrażeń "swoich" youtuberów, którym człowiek ufa z przechodzenia i nauki poprzednich produkcji studia. Robią to na swoją odpowiedzialność - albo budują własną reputację, albo ją niszczą.
Ja np. nie jestem psychofanem FromSoftware, ale Dark Souls 3 i Sekiro uważam za gry genialne i mógłbym referat napisać dlaczego. Zelda BotW jest w trójce moich osobistych najlepszych gier ever 10/10 obok Xenoblade Chronicles 2 i Nier Automaty. Skoro zatem zapowiada mi się mix: Dark Souls + Sekiro + Zelda BotW i widzę dobre wrażenia "moich" ekspertów od Soulsów, to dlaczego się nie cieszyć? Potrafię sobie wyobrazić, że 9 + 9 + 10 może dać 9/10 ;-) Zwłaszcza jeżeli twórcom udało się połączyć najlepsze elementy i wnieść powiew świeżości do uznanej formuły. Ale ocenię sobie prywatnie jak każdy, po zagraniu. Zobaczymy niedługo jak się ludziom spodoba. Jedno jest pewne, Soulsy+ to jest bańka, spora ale bańka, i będzie wielu spoza tej bańki, którym jej formuła nigdy nie podejdzie i będą ją okładać pałkami.
Miejmy nadzieję że nie zostaniemy oszukani i będziemy mieli świetną zabawę :-)
Hehe uwielbiam tą narrację:
"Geniusz" pierwszy - Wprawdzie dziesiątki recenzentów którzy zagrali w tytuł oceniło go na 9 lub 10 na 10. Zrobili to niezależnie od siebie po spędzeniu w tytule dziesiątek godzin. Ale oni to się nie znają bo kiedyś to były czasy a dzisiej to ni ma czasów.
Ja wprawdzie w grę jeszcze nie grałem ale widziałem na jutubach i wiem że ocena powinna być niższa. Cały świat się myli, tylko ja mam rację...
"Geniusz" drugi - Głos rozsądku.
:D
drenz -> wlasnie chodzi o to, ze oceniasz, bo mowisz, ze gra nie zasluguje na 9 lub 10, czyli de facto, oceniasz ja nizej niz 9. przez to co widziales na gameplayach i czego nie zauwazyles, a co zauwazaja recenzenci grajacy po ~40 godzin, jak na przyklad wspomnianą przez Ciebie eksploracje.
ja zagram dzisiaj, wtedy sam ocenie. oczywiscie, mam nadzieje, ze oceny maja jakies odzwierciedlenie w rzeczywistosci, bo samemu troche ciezko mi w to uwierzyc, obstawialem srednia w granicach 85-90, ale nie mowie, ze na pewno recenzenci sie myla, bo ogladalem filmiki na YT.
"Geniusz"trzeci napisał że uwielbia ( nie powinno być taką a nie tą ok xD) "tą"narrację i tralala tralala wszystko gra xD.
Uwielbiam takie "prześmiewcze" wpisy, które nic do dyskusji nie wnoszą xD
Po co mu odpowiadacie? Ten post to taki stek bzdur i projekcji ze naprawde az zal czytac.
Mentalny samogwalt "bo jo jezdem szpecialista od gier a inni nie".
Wogole napisanie takiego tekstu po obejrzeniu paru filmikow (ktore przedstawiaja bardzo, bardzo niewielki wycinek gry tbh, w testach bylo dostepne moze x 5% contentu gry. Ale taki specjalista to wie przeciez i oczywista oczywistoscia jest ze taki specjalista moze ocenic subiektywnie.) to kuriozum. Zdanie ze moze zagram u brata to juz wogole jakas groteska jest. I nie klam, bo i tak bys nie kupil.
A juz wogole najsmieszniejsze jest to ze tutaj analiza kazdego pikselka, lacznie z ocena eksploracji (na podstawie filmikow ze stress testu lol a i tak to sa bzdury bo wlasnie ekploracja w soulslike'ach jest dokladnie taka jak opisujesz i wywala z butow 3/4 "prawdziwych rpgow. Ale zeby to wiedziec to trzeba by bylo zagrac choc w jedna) a 5 minut pozniej jaranie sie jakims indykiem za 5 zlotych, ktorego najwiekszym plusem jest to ze sie uruchamia (jak sie ma szczescie).
Wroc jak obejrzysz wiecej jutuba.
Moim zdaniem wnosi całkiem sporo, pokazuje jak bardzo z dupy wyjęte są wasze wypociny :).
Oczywiście jak zwykle JohnDoe666 nie potrafi czytać ze zrozumieniem, co zresztą już wcześniej potwierdzał w innych wątkach. I drugi psychofan Kwikacz Haderah przybiegł z płaczem, bo mu gierkę obrażają, choć de facto nigdzie nie obrażają (śmieszne jest, że sam nie zagrał, ale z filmików wywnioskował, że to 5% contentu a w innych tematach też prawdy objawione, na podstawie czego? Przecież nie własnego gameplayu). Przez takich mentalnych niedorobów odechciewa się tu wchodzić, pisać, dyskutować o grach. Jakoś zielele czy xandon potrafią się odnieść do tekstu bez skomlenia i płaczów, wyjaśnić to i owo. Zresztą szkoda się produkować, więc sobie daruje dalsze dyskusje i zamieszczanie wpisów. Ciao
Po prostu wypowiadasz sie autorytarnie na tematy o ktorych nie masz zielonego pojecia. To raz. Dwa, zadanie domowe na dzis.. kto jest wiekszym "mentalnym niedorobem"? Osoba jarajaca sie gra bo te gry kocha i zjadla na nich zeby i ktora dokonale wie co i o czym pisze (to ja i dla twojej informacji w sieci jest juz pelna mapa i spis bossow, do tego wyszedl juz official guide w pdf gdzie jest caly database, Wiec daruj sobie blaznowanie bo jestes w materii tej rozmowy kolosalnym ignorantem i tyle), czy kreujacy sie na jakiegos growego experta osobnik ktory obejrzal 3 filmiki, w zadne inne gry firmy pewnie nie gral (bo bys wiedzial jak wyglada w ich grach exploracja i nagradzanie gracza) a w gre bedzie "moze gral u brata to wtedy oceni" (no napewno bedzie to wnikliwa ocena. Swiat wstrzymal oddech).
Jak siejesz wiatr, to zbierasz burze panie "mentalny".
Ledwo mnie znasz, tyle już masz
Planów, jakbyś wieki mnie znał
Siedzimy tu, godziny pół
Zahaczyłeś prawie o ślub
Wybacz chłopcze, gdy się tak uśmiecham
Wybacz proszę, lecz nie na to czekam
Zapalasz się, słyszę Twój szept
"Trochę starań i świat jest nasz"
xD xD xD
Dawniej, aby gra otrzymała 10/10 musiała być grą wybitną, ponadprzeciętną, wybijająca się na tle konkurencji a w swoim gatunku czymś, co zbiera do kupy najlepsze rozwiązania, rozwija je lub po prostu udoskonala, aby gracz czerpał jak największa przyjemność z rozgrywki. Niestety teraz byle jaka gra dostaje 9/10 czy 10/10, choć w wielu aspektach niczym szczególnym się nie wyróżnia, w niektórych rzecz jasna triumfuje, ale jako całość jest co najwyżej grą bardzo dobrą.
Podaj mi kilka przykładów tych gier, które zebrały tyle maksymalnych not co Elden Ring, o której recenzenci tak samo zgodnie mówią że to arcydzieło i najlepsza gra w historii, a które jednocześnie, jak to mówisz, w wielu aspektach niczym szczególnym się nie wyróżniają, w niektórych rzecz jasna triumfują, ale jako całość są co najwyżej grami bardzo dobrymi. Ponieważ mówisz że teraz byle jaka gra dostaje takie oceny, to powinieneś mieć wiele przykładów.
Z nowozytnych gier, ktore maja u mnie 10/10 to dalej ostatnia na to zaslugujaca byl Metal Gear Solid z PS1.
Gra z wszechmiar przełomowa, grywalnością niemalze doskonala, zapraszajaca do przejscia jej nawet 10 razy.
Slowo kluczowe przełomowa i sprawiajaca, ze nawet po 20 latach chcesz w nia grac i ja pezechodzic.
Te wspolczesne dychy to dawne 8.5-9
Juz 9 to byly oceny dla najlepszych gier swojego rodzaju (np Tekken 3, Gran Turismo 4, Forza Motorsport 4, Resident Evil 2 itd. itd.)
Oj tak! Pierwszy MGS to było coś! Pamiętam jak jakiś boss przed walką wymienił tytuły, w które się zagrywałem i wymieniał rodzaje gier, które lubię. Było mi wtedy tak dziwnie, a że miałem tylko 9 lat, to nawet trochę się bałem. Mówił wyraźnie, powoli, robił przerwy i w miarę rozumiałem. Poprosiłem mamę, żeby zadzwoniła do cioci, bo chcę pogadać z kuzynem, który mi ten tytuł pożyczył. Kuzyn był starszy i wszystko mi wytłumaczył, ale też się tym jarał.
W ogóle czasy PSX EXTREME, najlepsze czasopismo o grach w ogóle. Mieli bardzo fajny system ocen, który chyba z czasem się zmieniał. Jednym z kryteriów finalnej oceny był chyba podpunkt o nazwie "miód" albo "miodność" i jego wynik odpowiadał za czystą frajdę płynącą z rozgrywki. Był chyba też kiedyś wykres "grywalności" albo "miodności", który autor recenzji prezentował "na linii czasu", tzn. np po pierwszym dniu grania "6/10", po tygodniu "8/10" a po miesiącu grania "5/10". Miało to chyba służyć temu, że jeśli już zbierasz na grę pół roku, bo kosztuje 1/3 wypłaty rodziców, to "niech się zakup opłaca".
Były też zloty fanów co jakiś czas, na nich konkursy, turnieje. Pamiętam, że wraz z kuzynem pojechaliśmy (jestem od kuzyna o 5 lat młodszy, samego by mnie nikt nie puścił) na taki zlot i braliśmy udział w turnieju ISS PRO, nie pamiętam która część, i na pewnym etapie "rozgrywek" trafiliśmy na siebie. Pamiętam tylko tyle, że mi dokopał i to mocno, bo znał moją taktykę grania reprezentacją Nigerii, bo byli chyba najszybsi i grało się głównie skrzydłami.
Jak ja się cieszę, że gdy miałem 4 lata, to nie gadało się o tym, jakie to gry są złe, tylko rodzice w łikend cieszyli się, że mają święty spokój i mogą się wyspać, bo ja siedzę cicho i od rana szpilam na Pegazusie, a bywały też tytuły, przy których siedziałem z otwartym słownikiem angielsko-polskim :D