Kolejne darmowe rzeczy w Dying Light 2; nadciąga Ronin Pack
ja to jestem, jakiś dziwny, ale dla mnie to żadne dlc. w mass effect to były dlc ze strojami bo można było np. przebrać swojego towarzysza, a w dl2 nawet nie widać w grze tych itemow na postaci. jeszcze rozbili na trzy części, żeby można było zrobić z tego trzy artykuły. masakra, jeśli tak ma wyglądać to wsparcie przez piec lat.
te DLC są tak pokazywane przez Techland jakby to było coś mega a to są po prostu ubrania i bronie które tylko ułatwiają gierkę bo dostajesz ją no prawie na początku, ciekawiej by było gdyby wychodziły takie 3 ubrania jak w DL1 i każdy mógł się w nie ubrać gdzie pokazać się przed kumplem z mutli
W jedynce te ubrania były przegięte np. te, które dawało możliwość powrotu rzuconej broni.
Ewidentnie idą drogą Cdprojektu i Wiedźmina 3.
Dają bzdety,które wcześniej wycieli z gry.
Za jakiś czas pewnie otrzymamy zadania poboczne.
A następna ich gra będzie glancuś na premiere!
Mam pytanie - czy jeśli ktoś kupi tytuł za miesiąc lub kupił tytuł i aktualnie nie gra, to te DLC jakoś przepadają? Czy nie ma to znaczenia i każdy dostaje te darmowe DLC niezależnie od wszystkiego?
Nie, nie przepadają. To są bezpłatne DLC normalnie widoczne w bibliotece Steam.
Nie rozumiem czemu miałyby służyć takie dlc, przecież tego (prócz broni) nie widać w grze. bo jest perspektywa z 1 osoby. W przypadku 3 osoby to by coś dawało, tak to nie.
Chyba tylko sztucznie ciągnie hype do gry.
Ale wiesz, że bardzo duże grono ludzi w Dying Light 1 jaki i 2 grają w co-op? Ta gra jest wręcz stworzona do co-op.
A ja dalej nie moge grać coopa.
Ktoś jeszcze ma ten problem czy tylko ze mną jest coś nie tak ?
Duży minus dla nich, gra dalej nie działa, 5 sekund i zgon, a aktualizacji od 2 tyg brak. Żenujące zachowanie.