Mad Max 2 od twórców Just Cause może powstawać
Tytuł brzmi jakby to robiło studio, które nie było odpowiedzialne za "jedynkę". Jak dla mnie to wystarczy "Prawdopodobnie powstaje Mad Max 2" i tyle.
Jakiś czas temu przechodziłem sobie jedynkę i nie była to może rewelacyjna gra, ale dawała dużo frajdy. Fabuła i postacie były do niczego, ale klimat, feeling walki wręcz i Magnum Opus czyniły z tej gry naprawdę przyjemną produkcję, mimo powtarzalności.
Ja bym zagrał, gdyby zachowali to co było dobre w jedynce, a gdyby do tego rozbudowali aktywności fizyczne i napisaliby fajną historię to jeszcze lepiej.
mam podobnie. Wyjąłem to w jakimś humblu i sam nie wiem kiedy te ~40h strzeliło. Fabuła ewidentnie została pocięta razem z aktywnościami z psem (co zresztą na wystąpieniach GDC zostało potwierdzone). Klimat jednak mega fajny a system walki z batmana/shadowof pasował tu idealnie. Świetny casualowy sandbox. Poproszę to samo tylko lepiej i przy sensownej cenie w okolicy premiery biorę.
Może nareszcie będzie na co czekać, jedynka jest bardzo dobra grą w tym "świecie".
Jestem chętny na Max Max 2. Pierwsza cześć była niestandardowym postapo, głównie walka wręcz, starcia o paliwo oraz brak mutantów tylko ludzcy przeciwnicy.
Wsiadam do Hype Train'u.
Jedynkę ograłem w całości, dopiero w poprzednim roku choć "leżała" na steamie bardzo długo.
Tak mi się spodobała, że zrobiłem nawet prawie wszystkie acziwmenty, na które zawsze mam wywalone.
Genialnie oddany klimat filmów. Aż szkoda było kończyć...
Mad Max to jeden z moich ulubionych sandboxów, z mega klimatem, świetną walką wręcz i dobrze zrobioną eksploracją (jak na tego typu grę). Każda lokacja symbolizowana była na mapie świata za pomocą ikony i miała przypisaną określoną liczbę znajdziek danego typu, dzięki czemu gracz mógł w każdym momencie podejrzeć czego właściwie szuka i ile przedmiotów mu jeszcze brakuje. Jednocześnie gra nie zdradzała dokładnych lokalizacji znajdziek i trzeba było samemu się wysilić, a że miejscówki nie były z reguły zbyt duże to ich eksploracja nie przypominała upierdliwego "lizania ścian". Wiele lokacji miało dodatkowe pomieszczenia czy nawet ukryte całe systemy podziemi, ale ktoś, kto nie kolekcjonował znajdziek, mógł ich nawet nigdy nie zobaczyć. Chciałbym podobny patent zobaczyć też w innych produkcjach z otwartym światem.
Ooo mad max to był dla mnie jeden z tych średniaków w które grało mi się lepiej niż w nie jeden tytuł triple Aj. Czekam
W sumie to gralo mi się w MM lepiej niż w niektóre Assassyny
Gra miała super klimat ale po pewnym czasie nudziła, ale i tak czekam ;)
Przy każdej okazji staram się pisać, że to kapitalna gra. Jedna z bardzo niewielu, którą z przyjemnością ukończyłem w 100%. Klimat, klimat i jeszcze raz klimat. No i ryk V8:)
piękna gra mimo dość pustego świata. spędziłem 64h zaliczając wszystko, brakowało mi więcej ciekawych obiektów zasypanych piachem jak kościół
https://www.youtube.com/watch?v=Z7mVOsjyOHE