Final Fantasy XIV wymusi połączenie kont Steam i Square Enix
Zeby cos takiego bylo legalne, Square powinno udostepnic/odswierzyc mozliwosc zwrotu gry wszystkim ktorzy nie byli by zainteresowani polaczeniem kont (ewentualnie dalszej gry w starym trybie) - poniewaz polaczenie kont oznacza otrzymanie dodatkowych danych od uzytkownikow. Rownie dobrze Bethesda mogla by powiedziec grajacym w originalnego Skyrima: "Hej ty, koles so kupiles kiedys skyrima, dorzuc 5 dych albo oddawaj plyte..." (mozna od razu zatrudnic Andrzeja Chyre, zeby nagral odpowiednie wideo wcielajac sie w role Gerarda)
I wiem, ze wielkie molochy robia rozne rzeczy, ale tylko ze cos uchodzi im na sucho nie znaczy, ze jest legalne...
Ps. Poniewaz napewno zaraz zaczna drzec mordke rozne cwaniaczki licencyjne, zacytuje klasyka: "Akceptując tę cegłe przez swoje okno, zgadzasz się na..."
zaraz zaczna drzec mordke rozne cwaniaczki licencyjne
Piszesz o sobie?
> Piszesz o sobie?
Podejrzewam akurat, ze pisalem wlasnie o tobie...
Moj post opiera sie na czyms takim jak prawo i zasadach obowiazujacych w cywilizowanym spoleczenstwie, a jedyne nawiazanie do licencji mialo na celu pokazac (i pokazalo) ze jest to bardzo czesto bzdurna pisanina bez zadnej realnej wartosci (jak naprzyklad cokolwiek co pozwolilo by Square domagac sie czegokolwiek po tym jak uzytkownicy stracili prawna mozliwosc zwrotu wadliwego towaru)...
Ze mnie tez jest pluszak - 14! Teraz zauwazylem, ze to nie chodzi o ktorys z portow singlowych gier Final Fantasy...
Wciaz do bani ze tak robia, ale gry MMO tak maja od dawna. Tu zmieni sie wydawca, tam wlasciciel, tu gra wchodzi na steama, tam gra ze steama wychodzi ~ konta niestety pielgrzymuja non stop, zwlaszcza w niszowych produkcjach a jak ktos ma pecha i sobie zrobi przerwe w nieodpowiednim momencie mozna nawet konto stracic.
kiedyś chciałem spróbować FF XIV w jakiejś wersji trial i pozakładałem konta na PC. Po jakimś czasie chciałem spróbować na PS4 ze znajomymi ale ponieważ maile, konta SE, Steam i konto sony plus wersja trial vs darmowa na dwóch platformach powoduje, że do dziś nie jestem w stanie tego pukładać a sama gra wiecznie jęczy o podwójne weryfikacje, konflikty i licencje.
Miałem podobny problem. Napisałem do supportu... do dziś tego nie ogarnęli.
Okej kompletnie tego nie kumam. Jak ktoś ma tylko wersję nie steamową to musi łączyć z jakimś kontem steam czy o co chodzi?
Chodzi o osoby ktore kupily gre na steamie, jesli grasz wlasnie na steamie musisz na nim kupowac dodatki czy logowac sie. Jesli masz konto square po prostu nim sie logujesz bezposrednio tylko dziala w druga strone, musisz dodawac klucze kupione poza steamem, nie dokupisz gry ani dodatkow na steamie, jakby dwa osobne systemy.
Ech te mmo. Durne fetch questy, interfejs zasłaniający połowę ekranu, bezmyślne klikanie tego samego w nieskończoność, a to wszystko za jedyne 60zł miesięcznie. Nigdy nie zrozumiem tego fenomenu.
A w co grasz? Generalnie w grach robi sie to samo, w bijatykach walczyc, w strzelankach strzelasz itd itp, co za stekanie.
No dobra, ale w grach singlowych nie zawsze są questy typu przynieś wynieś pozamiataj, jest na co popatrzeć, a nie że cały ekran jest zawalony czymś, to nie jest granie tylko trochę wyższa szkoła excela z ruchomym obrazkiem. No i zapłacisz raz i grasz ile chcesz, a tu taki Final 14 to nie dość że trzeba kupić to jeszcze potem haracz opłacać.
Nikt normalny raczej nie gra w MMO bijac standardowe moby dluzej niz w pierwszym miesiacu. Odbebniasz levelovanie tak szybko jak sie da a potem juz jest gra wlasciwa: Dungeony i Raidy (generalnie) jesli grasz pod PvE lub PvP (tam jest zazwyczaj wiecej opcji) - sensem rozrywki jest gra z innymi graczami.
Chociaz obecnie jest sporo druzynowych tytulow RPG oferujacych to samo w sensowniejszych proporcjach i szczerze mowiac lepszym wykonaniu, to klasyczne MMO ma wciaz urok dla wielu. Sam bym popylal w SWTOR'a bo to teraz kotor praktycznie tylko ze z multiplayerem, gdyby nie te podazajace za przeciwnikiem laserowe pociski stormtrooperow xD (przynajmniej wiemy dlaczego w filmach ciagle pudlowali, autoaim byl off)
Dobrze sie czujesz? Nie podobaja ci sie mmorpgi twoja sprawa ale gadac, ze w grach singlowych tez nie ma nudnych questow czy niektore tytuly probuja przypominac mmorpg jak radiant questy w skyrimie czy Dragon Age Inqusition.
Gry z "haraczem" istnieja od 1996 roku wiec nie wiem o czym ty chrzanisz?
Swotor nawet nie stal obok kotora, ot typowe najgorsze elementy fabul bioware, znajdz 4 portale/mapy/mistrzow/zaklete zwierzeta.
Jeśli spowoduje to, że nie będę musiał się logować przez launchera dodatkowo to dla mnie na plus. (na chwilę obecną odpal grę i dopiero się logowało)
Dla osób które logowały się na zwykłym launcherze a mieli kupione na steam to niezbyt się ucieszą.
A jeśli wyprostuje to bajzel z kontami to będzie najwyższa pora...