Andrzejek po szczycie NATO nabrał sporo pewności siebie, ja wiem że to tylko gadanina ale doceniam każdą wypowiedź podkreślającą że zachód czuje się pewnie w konfrontacji z Rosją... no i trafne nawiązanie do Wojny Zimowej.
- Jeżeli ktoś będzie chciał nas zaatakować, musi liczyć się z tym, że my twardo staniemy do obrony swojej ojczyzny. A zapewniam, że jest wystarczająco rozległa, żebyśmy mieli gdzie napastników pochować - powiedział prezydent Andrzej Duda.
https://www.rp.pl/polityka/art35935691-andrzej-duda-po-szczycie-nato-polska-wystarczajaco-rozlegla-by-miec-gdzie-chowac-napastnikow
Dudus gadaj z hegemonem niech przywiezie tutaj kilka A najlepiej kilkanaście głowic nuklearnych. Po drugiej stronie tej rosyjskiej jest na prawdę 3 świat więc inna opcja nie odstraszy.
The Pentagon said that over past 7-10 days #US Secretary of Defense Lloyd Austin and Chief of Staff Mark Milley have tried to get in touch with Russian Defense Minister and Chief of Staff Valery Gerasimov.#Russian military leadership does not make contact.
Gdzie szojgu i grasimov?
Gierasimow został zdymisjonowany w pierwszych dniach inwazji.
"The New York Times" analizuje problemy komunikacyjne Rosjan na Ukrainie:
https://www.youtube.com/watch?v=gOmYi96cU1M
Oby jak najdłużej utknęli w ukraińskim błocie pod każdym aspektem. Kiedyś wcześniej czytałem, że prócz rabunku ludności cywilnej i pomocy humanitarnej nie gardzą również wzajemnymi kradzieżami własnego zaopatrzenia. Również bratobójczy ostrzał nie musi wynikać z jakiejś ruskiej mistyfikacji a chaosu podczas działań. Jeden wielki burdel dowodzony przez m.in. grono aparatczyków i przydupasów Putina jak wcześniej Dasintra [2490] wskazywał. Są i również "doświadczeni" generałowie, których łby najchętniej zobaczyłbym spadające na gilotynie.
https://wiadomosci.wp.pl/bestia-spod-mariupola-kim-jest-jeden-z-ulubiencow-putina-gen-mizincew-6750107614219072a
Zareagowalibyśmy, gdyby Putin próbował taką broń wykorzystać – powiedział w czwartek wieczorem prezydent USA Joe Biden, pytany na konferencji prasowej o możliwość użycia przez Rosję broni chemicznej w czasie inwazji na Ukrainę.
Zapewne to wszystko ściśle tajne ;) podobnie jak plany reakcji NATO na ewentualną inwazję Rosji na Ukrainę, ale w jaki sposób Stany Zjednoczone mogłyby zareagować?
Nigdy nie mówiłem, że sankcje zapobiegną wojnie. Sankcje nigdy nie odstraszają. Celem sankcji jest zwiększenie ceny. Najważniejszą rzeczą jest to, abyśmy byli zjednoczeni. Jeżeli Putin myśli, że Europa wymięknie za miesiąc, kilka miesięcy... Musimy być zjednoczeni – mówił prezydent USA na zakończenie konferencji prasowej.
Wcześniej Blinken przekonywał, że celem Amerykanów jest doprowadzenie do szybkiego zakończenia wojny. Co zaś się tyczy zjednoczenia Zachodu, to ja w pierwszych dniach po ataku też dałem się trochę nabrać. Zobaczymy jak to będzie wyglądać za kilka lat, szczególnie jeśli Rosja dopnie swego.
Wcześniej Blinken przekonywał, że celem Amerykanów jest doprowadzenie do szybkiego zakończenia wojny
Piszesz jakbyś nie wiedział jak działa dyplomacja.
To jakaś dezinformacja, czy Szojgu faktycznie ma jakieś kłopoty z sercem? Co się stało? Przestało bić;-)?
Nie mam pojęcia, a poniższe informacje wcale nie rozwiewają wątpliwości ani w jedną, ani w druga stronę.
Oburzeni realiści narzekają na brak newsów i uciekają na Reddita, więc zapytam przewrotnie - jakie rewolucyjne informacje po nadzwyczajnym szczycie NATO? Czy jedna nowa grupa bojowa w każdym z czterech państw, w tym najbardziej zagrożonych inwazją rosyjską Węgrzech, to jest ten breaking news?
Ja wiem, można niby wrzucać newsy o kolejnych gwałtach, rozstrzelaniach, bombardowaniach, ostrzałach, o dziesięciu dużych miastach odciętych od dostaw wody, o braku prądu, ogrzewania, jedzenia, o rosnących procentach zniszczeń, o 10 mln ludzi, którzy opuścili domy i 3,5 mln, którzy już opuścili Ukrainę...
... ale przyznam się bez bicia, że jako miękka faja (niestety nie w rurkach, nie mieszczę się, nad czym boleję :() i romantyk wolę od pewnego czasu omijać takie informacje, bo nie chcę fundować sobie ciągłego poczucia złości i bezsilności i wyobrażać sobie, co ja bym zrobił, gdyby całe moje osiedle rozj... ruskie rakiety, a jacyś Niemcy, niczym coraz więcej znanych mi Polaków, opowiadali między sobą, jacy to Polscy uchodźcy są bezczelni i roszczeniowi.
No chyba, że jednak znacie jakieś rewelacje z frontu, tylko omijają już one mainstream, to sam chętnie poczytam. Zero sarkazmu - zamiast obrażania się dołóżcie coś od siebie do wątku, który "jeszcze dwa tygodnie temu śledziliście z zapartym tchem".
Tak na szybko sobie poczytaj dla pokrzepienia serca:
Wychodzę z założenia, że brak wieści, to dobre wieści. Zazwyczaj po okresie ciszy w sprawie sukcesów Ukraińców, pojawiają się doniesienia o konkretnych postępach. Gdyby codziennie trąbiono o ruchach i drobnych zdobyczach wojsk, to nie byłoby elementu zaskoczenia dla przeciwników.
"Realiści" już dokonali racjonalizacji: to tylko "nadzwyczajny" szczyt; nikt się nie spodziewał niczego poważnego; trzeba poczekać na istotne decyzje do czerwca; Polska jutro dostanie jakiś "prezent" od Bidena; wiele ustaleń ma klauzulę "tajności", więc tak naprawdę mało wiemy itp.
A najlepsze jest to "wzmocnienie" Węgier, czyli sojusznika Putina.
trzeba poczekać na istotne decyzje do czerwca
Musi wszystko przecież nabrać mocy urzędowej, jak wino ;)
Cóż, trzeba być dobrej myśli i trzymać kciuki, żeby nie musieli tych decyzji przyspieszać ;)
Póki co, jutro zapowiada się dzień pod znakiem trzepania gruchy w związku z przyjazdem Mr President :P
Mam nadzieję, że TVP i TVN nie zawiodą, i pokażą jakieś analizy opancerzenia bestii :D
Cóż, trzeba być dobrej myśli i trzymać kciuki, żeby nie musieli się spieszyć
Wygląda na to, że tylko użycie atomu albo atak na kraj członkowski mogłoby skłonić NATO do interwencji. Co nie nastąpi. A więc nie będą się musieli spieszyć.
Obstawiam, że ani pomoc Chin, ani wkroczenie Białorusi, ani użycie broni chemicznej, ani zrównanie z ziemią kolejnego miasta, ani wywózka tysięcy Ukraińców na Syberię, ani udany zamach na Zełenskiego - nie skłonią NATO do wjazdu na Ukrainę. W każdym z powyższych wypadków NATO odpowie "stosownie". Ale nie zaatakuje Rosji.
Czy to dobrze, czy źle - przekonamy się w najbliższych latach.
NicK - super, czyli wcześniejsze informacje o okrążeniu ruskich nie były fejkiem i propagandą. Faktycznie - informacja z frontu i do tego pozytywna.
Bukary co do broni chemicznej to przecież Stoltenberg już zapowiedział, że nie zareagują w żaden znaczący sposób, ale mają dostarczyć środki wykrywania, ochrony i dekontaminacji, oraz przeprowadzić szkolenia z tejże :)
Czytałem gdzieś analizę, że gdyby NATO włączyło się aktywnie do walki, dałoby to pretekst putlerowi do wyjścia z twarzą z wojny. Zrzuciłby wtedy porażkę na potęgę o wiele silniejszą, niż ukraińscy 'naziści'. Zamiast więc blamażu wizerunkowego i totalnej klapy w oczach narodu, umocniłby swoją pozycję wewnętrzną i jeszcze bardziej upewnił przeciętnych ludzi, że wojna choć przegrana, miała w zamyśle obronę interesów ruskich, a zgniły zachód wszystkiemu winien.
Jeśli tak jest w rzeczywistości, to być może ogromnym kosztem cierpienia Ukraińców, większą korzyścią będzie, jeśli Ukraina poradzi sobie sama (z wymierną pomocą zachodu), bez bezpośredniego zaangażowania w walki oddziałów NATO.
Ja też szukam pozytywnych newsów, by nie popadać w całkowity defetyzm. Cały czas powtarzam, że chciałbym się mylić, ale cokolwiek się dzieje, np. ostatni szczyt NATO, to tylko utwierdza mnie to w moich przekonaniach.
NicK - czytałeś zapewne to:
https://www.onet.pl/informacje/onetkielce/wojna-w-ukrainie-ekspert-rosje-trzeba-doprowadzic-do-maksymalnie-bolesnego-upadku/0np2q9y,79cfc278
Po miesiącu walk kremlowscy przywódcy zapewne już wiedzą, że przegrali tę wojnę. Być może jedyne co mogą zrobić, by ocalić swą władzę, i przy okazji skórę, to doprowadzić do sytuacji, w której naród rosyjski uzna, że owszem, przegrali, ale z USA i całym NATO, a nie tylko z pogardzaną przez siebie Ukrainą – mówi Onetowi dr Witold Sokała
Ahaswer ---> Tak, chyba właśnie to czytałem.
Tutaj też ciekawa rozmowa, wyjaśniająca 'dziwne działania' ruskich wojsk:
Jeśli to są prawdziwe informacje, to wyjaśnia jak wiele różnych czynników zaważyło, że inwazja przebiega tak, a nie inaczej i jak wiele nie wiemy o tym, co się dzieje i dlaczego. Dopiero z czasem można powiązać ze sobą różne fakty i zacząć składać je w bardziej czytelny obraz.
Naprawdę spadnę z krzesła z wrażenia, jeśli Ukraińcy odbiją Chersoń a następnie utrzymają.
NATO na Ukrainie nie walczy, ale Amerykanie - i owszem. A do tego odnoszą sukcesy. :)
https://twitter.com/nexta_tv/status/1507087571452579841
https://twitter.com/jmvasquez1974/status/1507054421334757382
Nieoficjalnie od samego początku ruskiej inwazji. Co ważne- ochotnicy, nie najemnicy, więc motywacją nie jest szmal :).
ps. Odnośnie zatopionego dziś okrętu (I uszkodzonego drugiego): kapitanami tych jednostek byli ukraińscy zdrajcy, którzy po aneksji Krymu przeszli na stronę Rosji. Ten, który się tak pięknie sfajczyl był pokazywany wczoraj w ruskiej, propagandowej TV Zwiezda. Tak Ukraińcy go namierzyli :)
Via Tenor
Obecnie tajemnicą poliszynela jest, że w wojnie biorą udział różnego rodzaju agencje jak i prywatne organizacje wojskowe opłacane przez wielkiego brata zza oceanu, weterani, ochotnicy z przeszkoleniem wojskowym jak i również najemnicy z różnych zakątków Europy i świata unikający rozgłosu medialnego. Niewykluczone, że od nas z kraju również. To towarzystwo się w tańcu nie pi***li i ruskim zawodowcom również potrafią sprawić krwawą łaźnię. Może nieliczne jednostki ale skuteczne. NATO nic na to.
To skoro już idziemy w takie tony... Kolejny dobry news?
Ale żeby nie było tak słodko pierdząco
Ponoć śmierć głodowa to straszna śmierć
Już pół miliona Ukraińców na zsyłce
https://natemat.pl/403327,silowe-przesiedlenia-ukraincow-do-rosji
Kolejne głosy że ruscy się nie cofną i Ukrainę zmiażdżą. Najwyżej nie zostanie kamień na kamieniu. Ale to poświęcenie na które jesteśmy gotowi
Zawsze miło patrzeć z boku na hekatombę.
Ale ile potem dewelopera z UE zarobi na odbudowie! Zwłaszcza że u nas zapaść w kredytach i nie wiadomo co ze sprzedażą.
Nie tylko ja uważam jak widać że edukacji polskiej funduje się chaos a można by póki co wesprzeć tę ukraińska online albo ograniczyć się do klas przygotowawxzych
Ale eksperci z wątku zaraz mnie zjedzą, że to jakieś science fiction (che che, też mogę być męczennikiem)
https://oko.press/czarnek-dla-dzieci-z-ukrainy-albo-polska-edukacja-albo-nic/
Makaron ostrzega - BROŃ OFENSYWNĄ WOLNO SPRZEDAWAĆ/DOSTARCZAĆ TYLKO ROSJI!
Gówno cieknie ze zbroi po nogach
To proste. Po co mamy przekazywać czołgi, samoloty i broń Ukrainie za darmo skoro możemy przekazać Rosji za grube miliardy ojro.
On tam się układa z Rosją ma wizję putinowska czyli rządzić w Europie wraz z Rosją zamiart amerykanów.
Dla władzy zrobi wszystko włącznie że sprzedażą Polski i Europy środkowej.
Uważać na tego osobnika i jego kraj.
Również na Niemcy uważać chcą też tej wersji.
Ale oczywiście Rosja musiała by wygonic NATO więc mogą przeszkadzać A nawet informować wroga.
Tu akurat Macron bredzi, Ukrainie można sprzedać broń jaka się chce, może oprócz atomówek. Nie grozi to niczym.
Kaxzmarski miał świetną piosnkę o pewnej wojnie i jedna zwrotka brzmiała tak :
W Watykanie papież drąży boski aspekt całokształtu
Nie pozwala przerwać ciąży, która jest efektem gwałtu
W Watykanie po staremu :)
Przykro pisać w ten sposób o głowie kościoła katolickiego, ale albo widzimy tu starczą demencję, albo agenta Putina. Obie perspektywy straszne. W ogóle to ten Watykan zrobił się taki strasznie miękki i tolerancyjny, że przypomina chorągiewkę na wietrze.
Nie stać go było nawet na wskazanie palcem agresora. Oczekuję więcej od Kościoła. Przede wszystkim odwagi, białe jest białe, czarne czarne a nie szare.
Ale czego wy oczekiwaliście od papieża? Że będzie namawiał do zbrojenia i do wojny? Wiecie jakie jest główne założenie religii chrześcijańskiej?
To nie są czasy krucjat i angażowania się papieża w konflikty w Europie.
Papież to powinien wsiąść w ciężarówkę i poprowadzić konwoju humanitarny do Mariupolu.
Go nawet putler nie odważył sie zaatakować.
Sorry jeśli mój wcześniejszy post zabrzmiał źle, ale serio uważam, że nie twoim zadaniem i Ahaswera jest walczyć, w dawno niestety przegrane przez zachódj wojnie. Po ewentualnej wojnie jeszcze bardziej będziemy potrzebować inteligencji, a już teraz jest słabo. Swoją drogą ten wątek się stacza i pokazuje jakim dziwnym narodem jesteśmy. Wszyscy mamy jednego wroga a nadal kłócimy się między sobą.
Inteligencja owszem jest potrzebna, ale nie tacy teoretycy jak ci dwaj wymienieni panowie, którzy żadnego wpływu nigdy nie będą mieli na kierunek obrany przy odbudowie państwa. Jak każdego teoretyka z dostępem do internetu tak zaczniesz traktować, to braknie ludzi, których można zagonić na wojaczkę.
Myślałem, że ironizujesz, ponieważ już kilka razy jakieś półgłówki wyjeżdżały tutaj z "argumentem": skoro jesteś zwolennikiem interwencji NATO, to czemu sam nie ruszasz na Ukrainę jako ochotnik, żeby walczyć.
A co do udziału tzw. inteligencji w wojnie. Dla każdego znajdzie się miejsce na odpowiednim froncie. Propagandowym, planistycznym, strategicznym, militarnym, dywersyjnym itd. Myślę, że inteligencja ukraińska nie zasypia gruszek w popiele. I nie ogranicza się tylko do zagrzewania innych do walki.
jak ci dwaj wymienieni panowie, którzy żadnego wpływu nigdy nie będą mieli na kierunek obrany przy odbudowie państwa
A skąd wiesz, kim jesteśmy, czym się tak naprawdę zajmujemy i na czym się znamy? Skąd wiesz, że umiejętności Ahaswera czy Bukarego okażą się nieprzydatne albo w czasie wojny, albo po wojnie? Nihil novi: gówno wiem, ale poszczekam i spróbuję drugiego człowieka ugryźć w łydkę, tak? BTW, przypomnij sobie, jakie nazwiska dziś wymieniamy w kontekście np. II wojny światowej. Wyłącznie żołnierzy i generałów?
Oj bukary już nie płacz, że ktoś wyłamał się z waszego kręgu macania się po jajkach i napisał wam prawdę.
Po prostu od razu widać, który koń jest zaprzęgowy, a który pokazowy.
Po co dyskutujecie z ruską onucą zarejestrowaną 24 marca?
Nick was zmylił i sądzicie ze gość jest po naszej stronie? A może to dlatego że dla niepoznaki wrzucił dwa albo trzy posty o grach?
Niestety, ale inteligencja jest passe. Teraz króluje patointeligencja.
W efekcie rośnie taki homo sovieticus, i jak się oderwie na chwilę od przerzucania gnoju, to nie wie co ma robić, więc rzuca gnojem w internecie.
No tak.
Czemu mnie nie dziwi, że Harry pietruszek nie potrafi odróżnić ruskiego trolla od osoby posiadającej inna opinię.
No niezła logika boolowska, zero-jedynkowa.
Nie zgadzasz się ze mną, to musisz być ruskim trollem.
Ciekawszy jest gatunek homo pozerus, co mysli że jak przyklasnie komuś, kto potrafi mniej bełkotać od niego, to stanie się mądrzejszy.
Jak zwykle kulą w płot.
Jeslic wierzyc tym informacjom, to ukraincy czolgow nato nie potrzebuja, dzieki tym zdobycznym ruskim, maja teraz wiecej czolgow niz przed wojna.
Przejezdzalem dzis wzdłuż lotniska pod Rzeszowem, ale tam jest sprzetu, sie czlowiek dziwnie czuje widzac to. A co dopiero musza czuc Ukraincy u siebie... latwo sie gada o wojnie siedzac przed ekranem
No patrz, chyba nie tak łatwo, realiści chcieli newsów, zrobiłem im cały przegląd, a póki co największe zainteresowanie wzbudził ten o Franku z Watykanu.
Chociaż twój post potwierdza w sumie, lepiej nie eskalować bo już sam widok sprzętu jest niekomfortowy. :P
No jest niekomfortowy, takie cos fajnie sie oglada na poligonie czy jakims muzeum polowym, ale jezeli wiem, ze te baterie przeciwlotnicze sa ustawione nie tylko na pokaz, to taka swiadomosc jest ciezka.
Nic ode mnie nie zalezy, moge sobie miec swoje poglady i opinie, jak przyjdzie wojna i do nas i trzeba bedzie isc, to pojde. I pojdzie nie jeden, ktory tu eskalacji nie chce i twierdzi, ze za polske ginac nie zamierza.
Filmy z zestrzelen ruskich najezdzcow sie oglada jak szeregowca ryana, bezpiecznie i milo siedzac w domu.
^^Te ponaglenia Zełenskiego, żeby Orban wybrał stronę chyba nie potrzebne - Victor już stronę wybrał. Nie jest to strona ukraińska, nie jest to strona Zachodu.
Racja. Powiem więcej. Wegry, a także Francja i z Niemcy powinny zostać natychmiast wyrzucone z NATO. A najlepiej też z UE. To są najgorsze szuje w Europie. Nie wiem, w co gra Turcja, ich intenceje są dla mnie niejasne. Tak czy inaczej Europie potrzebny jest nowy układ. Zarówno militarny jak i gospodarczy. Ale bez tych trzech państw. Opowieści o zjednoczonej Europie wobec wojny na Ukrainie można spokojnie włożyć między bajki.
Powiem więcej. Wegry, a także Francja i z Niemcy powinny zostać natychmiast wyrzucone z NATO. A najlepiej też z UE.
Ahh ci romantycy... Czy wachanie kleju to tez romantyzm, bo na trzezwo tak sie chyba nie da.
Za "Forbsem", potwierdzenie doniesień Mutanta z Krainy OZ:
^^Wiem, że dzieją się tam rzeczy straszne, ruscy nie hamują swojego bestialstwa. A jednak, ta wiadomość, brzmiąca jak z jakiegoś kabaretu, podnosi na duchu.
Wczoraj rozmawiałem znów z Ukrainką którą gościmy. Pochodzi z Sewastopola, rodzice są teraz w Chersoniu, sama uciekła z Kijowa zostawiając tam męża.
Jej babcia na Krymie zarzuca rodzinie kłamstwo na temat wojny, nie wierzy że rosja napadła Ukrainę... . Mówiła, że Krym zawsze był bardziej rosyjski niż ukraiński i informacje, że tam witano chętnie rosjan nie muszą być wcale przesadzone.
Rodzice od tygodnia nie mają prądu i od kilku dni wody. W mieście nie ma już ukraińskiej armii, zostali tylko okupanci. Rodzice boją się wychodzić na ulicę bo rosjanie strzelają jak im się podoba. Drogi do miasta poniszczone, mosty tak samo. Coś jeszcze mówiła o płaceniu w rublach, ale nie do końca zrozumiałem więc wolę nie pisać swoich domysłów.
Jej mąż mówi, że w Kijowie jest 'w miarę' bezpiecznie. Za bardzo nie dopytywałem bo nie jest to za łatwy temat ani mi, ani jej.
Tak przy okazji - wiecie gdzie można kupić książeczki dziecięce po ukraińsku? Uciekając wzięła jakieś 3 malutkie i by chętnie poczytała małej więcej. Sam znalazłem jakieś specjalne wydanie Kici Koci i już zamówiłem
Tutaj jest filmik Ukrainki mieszkającej w Polsce od 7 lat (w Krakowie albo Katowicach, nie pamiętam; pochodzi z okolic Korostenia, który leży ok. 180 km na północny zachód od Kijowa) i to, co mówi o swoim kuzynie mieszkającym pod Moskwą, jest jednym z wielu potwierdzeń, jak wyprane mózgi mają ruskie (od 2:40): https://www.youtube.com/watch?v=DUdocbAanLY&t=313s
Tak przy okazji - wiecie gdzie można kupić książeczki dziecięce po ukraińsku?
Tutaj za darmo:
https://wydawnictwoegmont.pl/kajko-i-kokosz-pdf.html
https://lukaszwierzbicki.pl/ak-ukraina/
https://knigogo.com.ua/karta-sajta/
https://fiorelki.pl/w-co-sie-bawic/solidarni-z-ukraina-kolorowanki-i-materialy-pomocnicze/
https://www.trasadlabobasa.pl/tab/legenda/kolorowanki_krakowskie_legendy_w_jezyku_ukrainskim_dla_dzieci_/676
https://wydawnictwodwiesiostry.pl/materialy-edukacyjne/dla-dzieci-i-rodzicow/materialy-w-jezyku-ukrainskim
Zabawy po ukraińsku:
https://babadum.com/
Akurat z tym Krymem to nie musi być wcale taka jednoznaczna kwestia. Dane demograficzne z przed 15 lat określały że mieszkała tam jedynie 1/4 Ukraińców. Zresztą destabilizujące Mołdawię Naddniestrze również pewnie chętnie dołączyło by się do rosji. Lata temu to nie ludzie a decydenci decydowali o przebiegu granic. Napewno są jakieś rejony prawdziwie prorosyjskie, bez udziału tak zwanych zielonych ludzików.
Ponieważ wątek nosi tytuł "Rosja vs Zachód", to tutaj głos polskojęzycznego przedstawiciela Rosji, niestety wybranego do polskiego Sejmu :/
https://twitter.com/gromotapl/status/1507133217836572677
Może i dobrze, że tak mówi.
Dzięki temu wiarygodność każdej partii, która ma coś z nim wspólnego, sporo maleje.
U nas przydałoby się robić co 10-15 lat porządną lustrację.
Tak czysto dla profilaktyki :).
Nie jest tajemnicą, w jaki sposób Rosja walczy z Polską od lat i odnosi na tym polu niemałe sukcesy.
Klasycznie, jak już Konfederacja dobijała w sondażach powoli do 7-8% bo starali się trzymać Korwina w szafie to teraz przez tego matoła na spółkę z kretynem Braunem znowu spadną do 0.4% i wylecą z sejmu. Szkoda Mentzena i Bosaka.
Mam przeczucie, graniczące z pewnością, że gdyby odpowiednie służby (za rządów PiS) zaczęły na poważnie szukać ruskich powiązań Korwina-Mikke czy innego Brauna, a przy okazji jakichś organizacji-finansowanych-przez-Kreml-o-czym-nie-wolno-mówić, to opozycja demokratyczna by temu przyklasnęła.
Mam też nadzieję, że gdyby odpowiednie służby teraz tego nie zaczęły robić, to w razie przejęcia władzy przez obecną opozycję, odpowiednie służby zaczęły na poważnie szukać ruskich powiązań Korwina-Mikke czy innego Brauna, a przy okazji jakichś organizacji-finansowanych-przez-Kreml-o-czym-nie-wolno-mówić, to PiS też by temu przyklasnął.
Ponad podziałami, choć jedna rzecz bez patrzenia na interes partyjny, lecz wyłącznie na dobro Polski.
Via Tenor
Szkoda [...] Bosaka.
Przy całym moim braku sympatii do Bosaka, którego uważam za szkodliwego idiotę. Skoro jest pewna grupa narodowo-kucowej części elektoratu, która będzie szukać tego typu partyjek do głosowania, to lepiej, by swoimi głosami do sejmu wprowadzali Bosaka/Memcena/Sośnierza, niż Korwina i Brauna ;).
^^To jest też znakomita wiadomość. W dłuższej perspektywie, to przede wszystkim pokaże, że można się obyć bez rosyjskich surowców, że Europa sobie bez nich poradzi. Efekty nie będą tutaj widoczne od razu (ale też nie o to chodzi). Rosja, po czymś takim długo nie będzie się w stanie pozbierać, bo nawet po wojnie, nawet po zmianie władzy na Kremlu (na jakiegoś czopka, który będzie się chciał z Zachodem dogadać i robić interesy), to Zachód będzie mógł dyktować warunki.
A jeśli idzie o "wojnę gospodarczą", to Putin bezmyślnie pali za sobą wiele mostów, co przede wszystkim jednak jemu da po dupie i w krótkiej i w dłuższej perspektywie. Zresztą, IMO, warto też to obserwować, bo ruscy sami pokazują gdzie mają tutaj "czerwone linie". Tak było choćby z tym wykupem ruskich obligacji, gdzie Putin wydał nawet jakiś dekret, że będzie to w rublach, po czym ten dekret został zignorowany i wykup nastąpił w cywilizowanych walutach :)
Flyby
Jakiś czas temu czytałem o szpiegostwie przemysłowym prowadzonym przez ruskich za czasów ZSRR i konkluzja była taka, że może i potrafili kraść, ale tego, co ukradli nie potrafili wykorzystać. To typowe dla barbarzyńców.
To złodziejstwo im wystarczało, zwłaszcza do wewnętrznej koncepcji budowania wielkiego imperium.
Pozostały z tamtych czasów schematy złodziejstwa, powielane są do dzisiaj.
Dodajmy - podobne schematy imperialne zostały we wszystkich dziedzinach rosyjskiego życia. "Twórczo" dostosowane do współczesności, wpoiły większej części młodego pokolenia poczucie wyższości, niemal na poziomie rasowym ;)
Teraz bez trudu, latając w koszulkach z napisem "Z", traktują obrazy ludzkiej śmierci i cierpień z Ukrainy, jako zachodnie kłamstwa.
Dobre wychowanie rosyjskiej pedagogiki, w sukcesywnym zespoleniu z państwowotwórczą propagandą. Rosyjscy nauczyciele powinni być ze swojej pracy dumni. Pokolenie "mięso armatnie" Putina. ;)
Rosja, po czymś takim długo nie będzie się w stanie pozbierać, bo nawet po wojnie, nawet po zmianie władzy na Kremlu (na jakiegoś czopka, który będzie się chciał z Zachodem dogadać i robić interesy)
Śmierć/wymiana Putina jest zdecydowanie najgorszym co może się zdarzyć.
Wtedy pojawi się nowe otwarcie, przebaczenie, pojednanie i wszystko wróci do business as usual.
A kto to niby w ogóle miałby być? Taki Navalny przykładowo wyraził 100% poparcie aneksji krymu.
Piszę w dłuższej perspektywie. Nie zakładam, że Putin zostanie obalony/zmuszony do oddania władzy albo umrze, bo ma parkinsona/raka/boli go dupa albo ząb. To wydaje mi się scenariuszem mało prawdopodobnym i myśleniem życzeniowym. Już wcześniej zresztą pisałem, że z tym tyranem wolny świat jeszcze długo się będzie męczył.
Ale chyba nie mi odpowiadasz i czemu pragniesz śmierci Putina?
lordpilot
Wczoraj pytałeś co się dzieje z Szojgu. A że z wątku Dobra Zmiana wiem, że "bardzo lubisz" Mazurka, piszę tego posta specjalnie dla Ciebie...
https://twitter.com/FilipPatek1/status/1506878945806983171
Mocne! Zwłaszcza ten Kowalski :P. Polecę klasykiem:
"Zbyt podobne aby spać spokojnie!"
Ruskie gadanie że Europa wypowiedziała wojne biednej Rosji
nvm
edit
Albo dobra:
Chciałem przekazać, że Żyrinowski kopnął w wiaderko. Niestety jednak właśnie trafiłem na wiadomość dementującą tę informację. Jedyne co mogę podać, to że Władek leży w śpiączce farmakologicznej po zakażeniu Covidem. Życzmy mu, żeby się długo nie męczył!
Jednak wstawię info o nieboszczyku.
Kolejny dwugwiazdkowy ruski generał usieczony. To Jakow Rezantsew odpowiedzialny za trwającą od tygodni masakrę w Mariupolu.
Edit.
Jeszcze ciekawa sprawa.
We wtorek kierowca czołgu postanowił przejechać po swoim dowódcy płk. Miedwiedowi. Miał to być odwet za śmierć współtowarzyszy tego tankisty. Niestety ruskim czołgistom nawet takie akcje się do końca nie udają i ciężko ranny pułkownik leży teraz w którymś z białoruskich szpitali.
Za ten Mariupol powinien od razu trafić do najgorszego kręgu piekła. Skurwysyn.
Jednego łachudry mniej. Pozostaję z nadzieją, że kolejka do odstrzału będzie sukcesywnie realizowana.
Ciężko ranny pułkownik raczej nie weźmie udziału w dalszych działaniach wojennych co jest dobrą wiadomością, może natomiast zapoznać się do końca życia z rurką.
Im większy chaos, dezercje i podobne samosądy w ich szeregach, tym bardziej rozchwiana struktura dowodzenia. Gorąco im życzę jak najwięcej czynników demoralizujących.
Dwa słowa o Polsce od Camerona:
https://www.spectator.co.uk/article/why-i-drove-a-lorry-to-poland
No country has done more to help Ukraine’s refugees than Poland. It was very moving to see the work being done at the Red Cross depot east of Krakow as we dropped off supplies. It was almost 11 p.m. on Saturday and freezing cold, but firefighters and Red Cross volunteers were working round the clock. Our hotel had rooms reserved for refugees, paid for by local charities. Bridges on the motorways were painted in Ukrainian blue and yellow. Even the illuminated road signs that usually tell you to stick to the speed limit were lit up with ‘Solidarni z wolna Ukraina’.
Szybkie tłumaczenie:
Żaden kraj nie zrobił więcej dla pomocy ukraińskim uchodźcom niż Polska. To było bardzo poruszające widzieć pracę wykonywaną w zajezdni Czerwonego Krzyża na wschód od Krakowa, kiedy zdawaliśmy zapasy. Była prawie 23.00 w sobotę i mróz, ale strażacy i wolontariusze Czerwonego Krzyża pracowali przez całą dobę. Nasz hotel miał pokoje zarezerwowane dla uchodźców, opłacane przez lokalne organizacje charytatywne. Mosty na autostradach pomalowano na ukraiński kolor niebieski i żółty. Nawet oświetlone znaki drogowe, które zwykle nakazują trzymać się ograniczenia prędkości, zostały rozświetlone „Solidarni z wolna Ukraina”.
Obyśmy jako Naród wytrzymali w tym działaniu jak najdłużej.
Niestety ja już w drugim tygodniu słyszałem utyskiwania "że przyjeżdżajom, że robotem zabierajom, że pijom" i inne wysrywy .
Najlepsze jest to, że wszystkie 3 panie od których to słyszałem, to żony, których mężowie wyjechali za granicę, zarabiają w ojro i nie odmawiają sobie % :) Ot, taka hipokryzja ;)
Odnośnie preferencji politycznych tych rodzin, nie będę pisał, bo to sprawa oczywista :P
Niestety, ale z tą żółcią to po prostu człowiek się rodzi chyba.
Kolejny gen. w piach, a pod Kijowem (jak podają Brytyjczycy i amerykański Pentagon) Ukraińcom idzie dobrze.
I tak, mam to wciąż z tyłu głowy i strasznie mnie z tego powodu boli dupa, że jedynym atutem Gównorosji jest broń "ABC". Szczególnie "atomówki". To jest jedyny "ogranicznik" i straszak, przez który, nie można kałmukom, na Ukrainie, porządnie wklepać, co byłoby dla nich nauczką na długie lata. Bo nie daj Boże Putler&spółka, zagonieni, do samego narożnika zafundują światu "rozszerzone samobójstwo". Wprawdzie prawdopodobieństwo tego jest małe, ale potrafię zrozumieć, że wywołuje w ludziach strach.
Czytałem dziś, ale także wcześniej, że odbudowa potencjału ruskiej armii, tego całego sprzętu, który tak pięknie złomują każdego dnia Ukraińcy, to jest przynajmniej 10 lat. Dekada. A przecież "niebiesko - żółci", walczący też za nas i dla nas (nie jest to żaden patos, tylko fakt) nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa.
ps. Jak dla mnie Rosja nie musi zniknąć, jak na załączonym rysunku. Niech sobie żyją, po swojemu, nawet jak niewolnicy, skoro im to odpowiada. Wystarczy mi, żeby od nas, się po prostu, odpierdolili.
Bukary, z prostej ciekawości pytam. Wiesz z obserwacji. Jak jest ze znajomością alfabetu łacińskiego u Ukraińców? Ja wiem, że teraz ze względu na naukę angielskiego, młode pokolenie pewnie go zna, ale starsi?
Ja chyba też moge odpowiedzieć:
Pracuje w handlu i często bywają u nas Ukraińcy.
Jeszcze przed wojną popularne wśród Nich były zakupy "tax free" - czyli zwrot vatu po podbiciu dokumentów przez urząd celny.
Aby taki dokument wystawić potrzebny jest m.in. adres zameldowania w ojczyźnie (a danych tych nie ma w Ukraińskim paszporcie), więc zawsze prosiliśmy o napisanie w/w danych na kartce alfabetem łacińskim - nigdy nie było z tym problemu niezależnie od grupy wiekowej.
Różnie to bywa. Ale młode pokolenie się uczy angielskiego w ojczyźnie, więc teoretycznie zna alfabet łaciński. Choć np. u mnie dziewczyny nie piszą "z", tylko "z" z ogonkiem (3). Co do starszych: nie mam pojęcia.
BTW, dziś jedna z klas pisała sprawdzian. W tym czasie poprosiłem uczennicę z Ukrainy o napisanie, co jej się podoba (lub nie podoba) w polskiej szkole. Wśród zalet podała m.in. więcej lekcji angielskiego i to, że się mniej "stresuje", bo nauczyciele nie zadają tylu zadań domowych i ciągle na lekcji nie pytają. Za minus uznała to, że jest w szkole religia. A także to, że nie omawia się literatury współczesnej, tylko dawną. :P
Ale założę się, że Putina wychwalają pod niebiosa, a za ten stan rzeczy odpowiada zgniły Zachód.
Via Tenor
Kumoch: miało miejsce awaryjne lądowanie samolotu z prezydentem Dudą; samolot zawrócił do Warszawy; obecnie jesteśmy przed wylotem rezerwowego samolotu do Rzeszowa. (PAP)
Nie ma to jak być spóźnionym godzine na powitanie najważniejszego człowieka na świecie dla nas we własnym kraju
To prawda. Po prostu dość zawstydzający.
I co za sytuacja. Duda wylądował w Rzeszowie w tym samym momencie jak Biden już wyjeżdzał samochodem z lotniska. I tak się mineli. Oczywiście nasz rząd musiał nawet to spieprzyć.
Zapomnieli wziąć Jarka.
Nie pogratulował mu zwycięstwa w wyborach, a teraz go nie przywitał w Polsce. Dzizas.
A serio: szkoda, że tego rodzaju "awarie" zdarzają się w tak ważnych momentach. Wszystko powinno być tysiąc razy sprawdzone. Wyszło trochę żenująco, choć teoretycznie nie z winy PAD-a.
Dlatego Duda powinien dużo wcześniej wylecieć ze względu na możliwość czegoś takiego właśnie, a nie lecieć na ostatnią chwile
Wiem. Czytałem to przed chwilą. Jak mechanik i inni ludzie odpowiedzialni za stan techniczny samolot mogli spieprzyć tak bardzo ważne obowiązki? Szkoda skomentować.
Zawsze trzeba przewidzieć możliwe trudności i mógł przyjechać o 1-2 godz. wcześniej. Ale co się stało, to nie odstanie.
Wszystko wskazywałoby dotychczas na to, że Duda wyhodował czy raczej w końcu odnalazł jaja. Byleby nie zaczął przemawiać po "amerykańsku" bo to będzie dopiero kompromitacja.
Awarie sie zdarzaja, przeciez nikt normalny sie czyms takim nie przejmuje.
Jak mechanik i inni ludzie odpowiedzialni za stan techniczny samolot mogli spieprzyć tak bardzo ważne obowiązki? Szkoda skomentować.
Nie to bardzo łatwo skomentować. Pomyśl jak przesrani mają nasi żołnierze skoro mają sprzęt x razy starszy i nie wywalają na niego furmanki forsy i są x razy bardziej zużyte, Ile pojazdów to rupiecie na kołach składane na gumę do żucia i szarą taśmę
Śmiech z maksimów wyżej? Nasz WOT używał MG-42 na ćwiczeniach. Tu przynajmniej można wykaząć się czarnym humorem że w przypadku wojny pojawia się niemieccy emeryci żeby podrzucić kilku porad do obsługi i i odpłacić się za Stalingrad ;)
Btw. Czy przypadkiem w 2017 "Antoni Macierewicz mógł ogłosić, że to właśnie on i rząd PiS rozwiązali wreszcie problem transportu najważniejszych osób w państwie"
O Dudzie zdanie mam, jakie mam, ale nie zamierzam się z niego śmiać w tej sytuacji, bo to nie jego wina. Shit happens. Po prostu. Shit happened w Smoleńsku, shit happened tutaj. Dobrze, że pogoda była ładna, że Duda nie kozaczył, że załoga nie bredziła "zmieścisz się, śmiało", że nikt z pasażerów nie wchodził co chwilę do kabiny i nie naciskał na pilotów, dzięki czemu skończyło się tylko na małym faux pas.
Śmiech z maksimów wyżej? Nasz WOT używał MG-42 na ćwiczeniach. Tu przynajmniej można wykaząć się czarnym humorem że w przypadku wojny pojawia się niemieccy emeryci żeby podrzucić kilku porad do obsługi i i odpłacić się za Stalingrad ;)
Jestes pewien, ze MG42 a nie MG3 ktory w zasadzie jest identycznym karabinem maszynowym (tylko uzywajacym innej amunicji) i ktory jest uzywany do dzisiaj? Just sayin'
Ale wiecie, że usterka w samolocie może się zdarzyć w każdym momencie, nawet chwilę po przeglądzie? To się zdarza. Pokazuje to jednak jedną ważną rzecz, procedury teraz działają i nie ma przebacz. Przed 2010 pewnie by nie zawrócił.
A czy mógł lecieć wcześniej, to jednak jest prezydent (jaki jest, wiadomo ;) ), więc może mieć też inne obowiązki, niż czekanie 2h z kwiatami na lotnisku. :)
Siedlce 2015 ->
Były nawet filmiki jak z tego walą. Ni w ząb to nie jest MG-3 :)
O nawet znalazłem Irytującego historyka jak to wtedy omawiał ( od 0:32 masz jak prują z mg-42 ) :D
https://youtu.be/nPIu4Ls2YaM
Co nie zmienia faktu, ze MG-42 nadal jest jednym z najlepszych karabinow jaki kiedykolwiek wyprodukowano i do dzisiaj bedzie on skuteczny. Jedynym problemem moze byc tutaj jedynie dostepnosc amunicji...
Co do filmiku: wyglada na to, ze to byly MG-34 (a raczej jakies podrobki wygladajace jak MG-34) a nie MG-42. Do tego zobacz komentarze pod filmikiem - widac ze irytujacy historyk zrobil z siebie pajaca (albo pajacowal bo sie to dzisiaj sprzedaje?) i wykazal sie niewiedza/niedostatecznym researchem.
Tak wiec czy to MG34/MG42 czy ich nowoczesne wersje - sa to karabiny o epoke mlodsze niz maxim i beda one do dzisiaj skuteczne (zreszta jak wspomnialem, MG42 jest uzywany do dzisiaj pod nazwa MG3 i z inna amunicja). Maxim? Juz niezbyt nadaje sie na nowoczesne pole walki.
Dostępność amunicji jest tragiczna , dwa wprowadza burdel do logistyki chyba że chcemy powtórzenia logistyki niemiec z 2 światowej :P
Gdzie taka 18 dywizja pancerna miała pojazdy samochodowe 162 typów. Ogólnie armia niemiecka potrzebowała ponad milion różnych części zamiennych dla 2000 rodzajów pojazdów - bajzel nie do ogarnięcia dla logistyki
Tak mg34/42 dalej zabiją kogoś maxim ustawiony w oknie też zwłaszcza jak będzie pruł do cywili ;)
Nie liczymy strzelania z broni blisko 80 letniej która raczej nie była badana choćby pod względem mikropęknięć - wystarczy zobaczyć co niemiaszki miały z znacznie młodszymi Strelami -2 czy częścią polskiej amunicji czołgowej ;)
ps. w komentarzach było i że 25BKPow ma 2 mg-ty na skłądzie tyle ze bez amunicji a to nie jest zwiazek taktyczny drugorzutowy
Można by rzec że Duda przebił putina. Kazał czekać prezydentowi USA ;)
A tak na serio to ja nie wiem dlaczego Duda nie przyleciał tam wcześniej, nawet 2h wcześniej żeby uniknąć tego typu wydarzeń. Przecież nie ma dziś nic ważniejszego i nie powinno być nic ważniejszego w grafiku Dudy od wizyty Bidena w Polsce. Wizerunkowo fatalna wtopa. Niestety...
Duda przebił putina
Duda nie jest jeszcze morderca i agresor.
To fakt, że spóźnił się na ważne spotkanie, ale do poziomu Putina jeszcze bardzo daleko.
Chyba nie zrozumiałes, nawiązałem do tego że putin słynie z tego że każe czekać na siebie innym osobom w tym przywódcom innych krajów przed spotkaniem.
Dzięki za wyjaśnienie. Po prostu nie zrozumiałem Cię za pierwszym razem.
Niemcy zaczynają się przebudzać ? ... echa najnowszego sondażu "Frankfurter Allgemeine Zeitung"
https://wiadomosci.wp.pl/wojna-w-ukrainie-niemcy-zaczynaja-sie-przebudzac-6750756655774624a
Chciałbym mieć pełną świadomość, że lepiej późno niż, hm, później, jednak prześladują mnie bardzo mieszane odczucia.
To nie pierwszy sondaż, który zdaje się wskazywać, że przeciętni Niemcy są krok (albo nawet więcej) przed niemieckimi władzami.
https://twitter.com/Armin_Falk/status/1504782863291592708
https://twitter.com/Armin_Falk/status/1504782864600215579
https://twitter.com/Armin_Falk/status/1504782868068945920
https://twitter.com/Armin_Falk/status/1504782870010896388
https://twitter.com/Armin_Falk/status/1504782871302713344
https://twitter.com/Armin_Falk/status/1504782872686825472
https://twitter.com/Armin_Falk/status/1504782874427469863
A tu link do tego badania, o którym jest mowa w powyższych tweetach: https://news.briq-institute.org/de/2022/03/16/zwei-drittel-der-deutschen-sind-bereit-mehr-fuer-tanken-und-heizen-auszugeben/
streamable.com/7b1w87
https://twitter.com/nexta_tv/status/1507365082522660884
Ech, czytając niektóre komentarze pod ćwierknięciem, niezbyt dobrze się czuję.
Z kolei to konto mnie codziennie niezmiernie bawi:
https://twitter.com/DarthPutinKGB/status/1507379847722639371
Pobekiwanie ruskich trolli i pożytecznych idiotów jest ustawicznie pacyfikowane i ginie w tłumie solidarności z Ukrainą. Wojna informacyjna jak sam pisałeś toczy się na wielu frontach, tutaj pro kremlowskie ścierwa przegrywają ją z kretesem. Fajny profil
Władimir Władimirowicz umoralnia Zachód! Wreszcie! Wspaniała krytyka lewackiej "cancel culture"! Nie dość, że w punkt, to jeszcze ze świetnym wyczuciem czasu. Rosja właśnie pokazuje i Europie, i Ameryce, jak powinno się szerzyć kulturalną różnorodność i dawać świadectwo prawdzie (historycznej).
https://twitter.com/mjluxmoore/status/1507342676852629505
I pada to z otworu gębowego antropoida, który ustawowo skazuje na więzienie i obozy pracy osoby nie hetero normatywne, prześladuje każdy przejaw opozycji, morduje przeciwników politycznych. Tak, światłość jego umysłu przyćmiewa Kim Dzong Una.
Znam trochę rosyjski i rozumiem piąte przez dziesiąte. W skrócie:
Putin oskarża Hollywood o fałszowanie historii, o to, że w amerykańskich filmach nie uwzględnia się ogromnej roli czerwonogwardzistów w zwalczaniu nazizmu i w zwycięstwie nad Hitlerem. To jest w ogóle dowód na "cancelowanie" Rosji w zachodnich środowiskach intelektualnych. Przykładem na to, jak Zachód kłamie, jest casus J. K. Rowling, która spotkała się z ostracyzmem z powodu swoich poglądów. Podobny los spotyka przedstawicieli rosyjskiej kultury.
Nie rozumiem tylko w pełni, co mówi o Niemczech w kontekście rosyjskiej literatury pod koniec swojego wywodu.
Łavrov jak grzmi, zesra się czy nie?
W sumie... choć raz powiedział prawdę:
Lavrov also said that he believes the West has a goal "to destroy, break, annihilate, strangle the Russian economy, and Russia on the whole," according to the AP.
Łgarow gdyby sam się przejmował swoim propagandowym pierdololo dostałby pewnie wylewu. Znowu popuścili z powodu wizyty Bidena w Polsce.
Co oznacza taka retoryka? Ano to, że mimo iż jeszcze z 2-3 tygodnie temu ruska propaganda wmawiała ruskom, że jest zajebiście, na Kremlu odczuwają skutki sankcji (choć jeszcze nie są one tak duże, jak mogłyby i powinny być) i zaczyna im się w dupach palić. I bardzo dobrze, ma boleć ruskie rzycie!
Pozostaję sceptykiem. Putlin i spółka będą przysłowiowo wpierdzielać kawior popijając szampanem, kiedy sowieckie ruchome krematoria kopcą opalane ciałami gówniarzy krasnoarmiejców zagonionych na wojnę. Propagandowa tuba będzie ciągle ryczeć i buczeć o winie zachodu kiedy gospodarka rosyjska zaorze dno, pokorny naród zacznie wpieprzać korzonki. Niereformowalny.
Uzupełniam.
Czy istnieje realna możliwość, żeby przestali się odgrażać i zaczęli bać ? Poszli na jakiekolwiek ustępstwa ? Wiążę to tylko z usunięciem Putlina siłą bądź w jakikolwiek inny sposób. On jest okiem cyklonu, który przygotowywał przez lata i rozpętał. Wtedy powinna rozwiać się zasłona dymna i runąć obecny reżim, w ślad za którym mogłoby nawet dojść do nowej "wiosny ludów" na zależnej Białorusi. Zwycięstwo Ukrainy i wypchnięcie okupanta byłoby krokiem milowym ku temu. Jeżeli do tego nie dojdzie, cóż, pozostanie mi tylko snuć kolejny scenariusz political fiction.
Uderzenie ruskiej rakiety w ludzi zgromadzonych w punkcie pomocy humanitarnej:
https://twitter.com/avalaina/status/1507322758111318021
Oglądam to nagranie w spowolnieniu i to bardziej wygląda jakby coś z tego parkingu zostało wystrzelone...
wygląda jakby coś z tego parkingu zostało wystrzelone...
Co?! Obejrzyj sobie z włączonym dzwiękiem
Ciekawa sprawa, Romek negocjator?
https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/roman-abramowicz-przyjechal-do-polski/5tdfzs3,79cfc278
Szczerze mówiąc, to nie rozumiem, jak taki Abramowicz może się przyczynić do zawarcia pokoju czy też rozwiązania sytuacji konfliktowej. Ktoś, coś?
Bodajże wczoraj gdzieś czytałem, że PODOBNO sam Zełenski poprosił Bidena o zniesienie sankcji wobec Abramowicza, aby ten mógł pośredniczyć w negocjacjach między Ukrainą a Rosją. Może więc coś jest na rzeczy.
Irku, też to czytałem. Ale nadal nie rozumiem, co może Abramowicz, czego nie mogą inni, którzy są bliżej Putina...
Jakie oni maja dokladnie powiazania, to chyba wiedza tylko oni sami i siatki szpiegowskie.
Abramowicz mial mocne powiazania z decydantami juz za czasow Jelcyna, z Putinem bujal sie dluzej niz spora czesc uzytkownikow tego forum ma lat.
Bukary
Ja też nie mam pojęcia i nawet nie podejmuję się spekulacji na ten temat, ale jeśli to prawda o wstawiennictwie Zełenskiego i że Abramowicz przyjechał do Polski (a nie, powiedzmy, poleciał na Majorkę, Wyspy Kanaryjskie czy Kretę, ale do Polski pod koniec marca), widocznie jest w tym jakiś cel albo przynajmniej ludzie wysoko postawieni mają jakieś oczekiwania z nim związane.
Jedyne co mi przychodzi do głowy - ale to bardzo luźny związek - to to, że Abramowicz wspierał pamięć o holokauście i jakieś organizacje żydowskie, a Zełenski jest z pochodzenia Żydem. Nie wiem czy Zełenski kiedykolwiek wcześniej spotkał się z Abramowiczem lub miał z nim jakiś kontakt, ale może więc na tej podstawie Zełenski ma do niego największe zaufanie spośród wszystkich ruskich oligarchów.
Zdaje się, że przedwczoraj Pieskow coś mówił, że "nie osiągnięto żadnego z celów specjalnej operacji wojskowej", a teraz to:
Igor Girkin, były rosyjski watażka w Donbasie, przyznaje: ofensywa Rosji w Ukrainie nie powiodła się
- Minęło dwadzieścia dziewięć dni operacji specjalnej. Nigdzie, w żadnej dziedzinie, nie osiągnięto sukcesu strategicznego, jedynie sukces operacyjny. Co więcej, wróg stosunkowo skutecznie mobilizuje się i zaczyna kontratakować. O czym oczywiście Konaszenkow [generał majo Igor Konaszenkow - rzecznik prasowy Ministerstwa Obrony FR - red.] ani słowem nie wspomina w swoich raportach - mówi Girkin na nagraniu.
Według najnowszych danych od początku wojny ( przez miesiąc) na Ukrainie zginęło po obu stronach razem z cywilami ponad 21tys ludzi, a ponad 18tys zostało rannych..
Przy czym sami ruscy 5 dni temu podali że ponad 10tys ich żołnierzy zginęło na Ukrainie, po czym usunęli info, wiec to co podają Ukraińcy/media, że mogło ich zginąć już nawet 15 tys staje się realne.
I dobra wiadomość:
https://twitter.com/nexta_tv/status/1507371499967205380
Ciekawe, czy to jakiś przemyślany gest Baćki.
Baćka doskonale widzi, że nastroje w jego kraju, także w armii są iście beznadziejne. Boi się agresywnego wejścia na Ukrainę, bo mu znaczna większość wojska ucieknie i przyłączy się na stronę Ukrainy. Dlatego chce pograć na stronę zachodu, a tenże zachód powinien spróbować interesów z Łukaszenką. Nie jest przyjemniaczkiem, ale równocześnie warto mieć go po swojej stronie, szczególnie w czasach wojny. Pytanie, czy zachód w ogóle będzie zainteresowany do jakichkolwiek interesów z Białorusią.
Bardzo dobra wiadomość.
A jeszcze lepsza jest ta, że białoruskie wojska wciąż na Ukrainę nie weszły, co chyba każdy z nas zakładał w ciemno.
Na jeszcze jedną rzecz zwrócę uwagę- niektórzy wątpią czy żołnierze natowscy, ale nie polscy, by Polski bronili, w razie co (ja nie mam takich wątpliwości), ale de facto to Rosja, w swoim napadzie na suwerenny kraj jest dziś sama.
A mają, przecież swoje strefy wpływów. Te wszystkie "zbiry", jakieś gospodarcze podróbki UE, te swoje kazachstany, azerbejdżany i inne takie. Tymczasem nikt się nie kwapi, żeby wspomóc Putina. Musi werbować jakichś najemników, za pieniądze, ale też chyba nie walą drzwiami i oknami?
Zaraz, kiedy wojna się zaczęła, to wszyscy, jak jeden mąż pisali, że Rosji została, jako wspólnik w zbrodni, jedynie Białoruś. Ja też , byłem tego pewien. I cieszę się, że się kurwa, pomyliłem. A Baćka, ten zbir z kołchozu i morderca, po miesiącu jest wręcz postacią tragiczną. I sam się zastanawiam, kto go ostatecznie zajebie- Opozycja na Białorusi czy Putin. Bo niezależnie od wyniku wojny, to IMO on władzę straci, raczej prędzej niż później.
Z tego co mówił Skrzypczak, na Ukrainie walczą już żołnierze białoruscy, po stronie Ukrainy. I kiedy wojna się skończy oni wrócą do kraju, będą uzbrojeni, doświadczeni i wkurw@%!ni, dlatego wąsacz musi szukać sobie jakiegoś wyjścia awaryjnego.
Jak Lukaszenka wbije noz w plecy Putinowi, to Rosji zostanie tylko Kim i Asad. Przednie towarzystwo.
Chiny i Indie kupuja teraz tansza rope od Rosji, ale to nie znaczy, ze Rosje wspieraja. Ot, trafila sie okazja.
Baćka to taka puta Putlina, która szybciej obsra zbroję i zwieje do Moskwy, niż wysili się na jakikolwiek konkretny ruch przeciwko bratniemu autorytetowi. Zaprezentował gest "dobrej woli" i chyba na tym koniec. Zresztą, grunt i tak zacząłby mu się palić pod nogami nawet w przypadku jakichś nieśmiałych ruchów w kierunku demokratyzacji państwa w którym wprowadził swój reżim. Ostatecznie w przypadku prób uniezależnienia polityki Białorusi od Rosji bądź przewrotu jest pierwszy w kolejce do odstrzału bez względu na stanowisko jakie by zajął.
Z twittera Wojciecha Szewko, który powołuje się na Pentagon: Rosjanie stracili kontrolę nad miastem Chersoń! Toczą się tam teraz ciężkie walki.
No i mamy już silnego sprzymierzeńca Polski już w stolicy: wiadomosci.onet.pl/swiat/wojna-rosja-ukraina-onz-sa-dowody-na-istnienie-masowych-grobow-w-mariupolu-relacja/hqwy3ws
Dzisiaj pokazali Mariupol w rosyjskiej telewizji i powiedzieli, że Ukraińcy zniszczyli miasto.
Głośno o kontrataku na zachód od Kijowa, ale na wschodzie Ukraińcy również zmuszają Rosjan do cofania się.
https://twitter.com/EuromaidanPress/status/1507086401984212999
https://www.youtube.com/watch?v=fJ5exavAPyQ
Kolejna dawka optymistycznej ale fachowej analizy sytuacji na froncie. Jest jednak też łyżka dziegciu - wg Skrzypczaka nadszedł czas na uzbrajanie Ukraińców w broń ofensywną, i należy to szybko wykorzystać.
A oni nie dostają już od jakiegoś czasu broni ofensywnej?
Sympatyzuję z poglądami generała Skrzypczaka i nie ma co ukrywać, lubię tak całkowicie po ludzku. Dodam, że niekoniecznie się zgadzam z każdą analizą, tutaj odnośnie udziału Białorusinów w 26:17 ... dowódcy pewnie się nie zbuntują ... . Szeregowi i podoficerowie ale w tym co poniektórzy wyżsi rangą oficerowie mogą się zbuntować, zależy jakie motywacje będą nimi kierowały.
A oni nie dostają już od jakiegoś czasu broni ofensywnej?
Chodzi o czołgi i BWP.
Jak to prawda to ruscy niedługo będą musieli radzić sobie z jawnymi buntami we własnej armii. Trzeba będzie nowe NKWD powołać.
Dasintra [2566] pisał już wcześniej, podobno skurczybyk przeżył. Wyrokuję mu żywot warzywa o ile dłużej pociągnie.
A jednak. Ponoć Ukraińcy wkraczają do Chersonia. Na razie atakują z dwóch stron, uaktywniły się też oddziały partyzanckie w mieście. Jednak generał Skrzypczak nie bujał w obłokach. To najlepsza wiadomość jaką mogłem usłyszeć z frontu, w obecnej sytuacji. Dowodzi tego, że Ukraińcy zdolni są do przejęcia inicjatywy operacyjnej w niektórych regionach. Chersoń to miasto kluczowe, odrzucenie stąd Rosjan pozwoli na przecięcie korytarza, który Rosjanie wyrąbali sobie z Krymu do Donbasu. Być może walki o to miasto będą długie, ale ewentualne zwycięstwo Ukraińców tutaj może być militarnym przełomem.
Nie ma co chwalić dnia przed zachodem słońca, nawet jak odbiją Chersoń to sytuacja w tej wojnie może się jeszcze wiele razy zmienić. Ale mimo wszystko trzymam za nich kciuki, oby pogonili tą ruską hołotę z powrotem na stepy z których przywędrowali..
Masz absolutną rację, ale odbicie tak ważnego miasta pokaże, że Ukraińcy są zdolni nie tylko do skutecznej obrony. Bez broni "ofensywnej" nie byłoby to możliwe. Rosjanie wolno zdobywali teren, ale jednak cały czas parli do przodu. Teraz w kilku miejscach zostali odepchnięci. A Chersoń to brama na Krym. Bez tego miasta nie będzie bezpiecznego pasa lądowego między Krymem, Donbasem i Rosja.
Przydało by się sowietów odciąć od europejskiego/światowego torrenta, hasają tu do woli. Pobieranie i dzielenie się z nimi to w zasadzie jak handel surowcami
nie wypada i tu wspólnie działać m.in USA, UA, TR, IT i RU -->
Ja bym tak zrobił, niech pobierają.
Kilka ciekawych wiadomości z ostatnich godzin...
Pierwsza:
Minister obrony Czech Jana Czernochova powiadomiła w piątek, że nie pojedzie na odbywające się w przyszłym tygodniu spotkanie szefów resortów obrony państw Grupy Wyszehradzkiej na Węgrzech. Zaznaczyła, że nie chce brać udziału w kampanii wyborczej na Węgrzech i skrytykowała podejście tego kraju do wojny w Ukrainie.
Mam nadzieję, że Słowacja i Polska również odwołają swój udział w tym wiecu wyborczym.
I druga sprawa.
Najpierw to:
Ołeksandr Rodnianski, doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, uważa, że świat dostrzegł już, iż z Rosją nie da się negocjować, a spotkania zachodnich przywódców z prezydentem Władimirem Putinem były bezcelowe. Podkreślił, że Ukraina potrzebuje więcej broni z Niemiec.
A potem to:
Prezydent Francji Emmanuel Macron powiedział w piątek, że ma nadzieję, iż "w najbliższych godzinach" odbędzie kolejne rozmowy z prezydentem Rosji Władimirem Putinem na temat sytuacji na Ukrainie i planów pomocy w opuszczeniu Mariupola - podał Phil Stewart, korespondent Reutersa.
Zachód widzi, że z Rosją nie da się negocjować? OK. Ale Macron dalej będzie sprzedawał fotowoltaikę. Jeśli nie ma w tym jakiegoś głęboko ukrytego i przebiegłego planu, to... wysiadam. Prezydent Francji stał się telefonicznym memem.
Prezydent Francji prowadzi z Putlinem rozmowy (rokowania/negocjacje ?) na szczycie. Może zagada go na śmierć ?
Macron przede wszystkim ma kampanie prezydencką dlatego kreuje sie na wielkiego gracza negocjatora. Jeżeli naprawdę by chciał coś zdziałać to takie negocjacje prowadzi sie w ciszy, za kulisami a nie obszernie informuje sie o tym w mediach.
Nie wiem jaki jest poziom inteligencji Macrona ale nawet jak jest głupkiem to ma doradców którzy mu zapewne powiedzieli że putin uważa dyplomacje za oznake słabości i uznaje jedynie język siły.
Powinien o tym wiedzieć po tym jak został upokorzony podczas ostatniej wizyty w Moskwie. Najpierw na lotnisku kiedy pod jego samolot nie podjechała limuzyna, nikt go nie przywitał z przedstawicieli Rosji i musiał dymac z buta do terminala dla pasażerów. Potem oczywiście musiał czekac na Kremlu na bydlaka a na koniec mikrofony wychwyciły jak putin zwraca sie do Macrona per moja piekna :D
Za każdym razem gdy widzę jego nazwisko, to zaczynam nagle słyszeć to -> https://www.youtube.com/watch?v=--Ny_lGpSP0
Naczelny kacap pewnie ma z niego niezły ubaw, pewnie woła swoich kundli i słuchają na głośniku.
jak putin zwraca sie do Macrona per moja piekna
Dlatego tyle rozmawiają ze sobą na szczycie, bo ta twoja łysinka tak mnie kręci
Macron jest w trakcie kampanii wyborczej. Prawie wszystko robi pod publikę. Pytanie, jaką publiką są Francuzi skoro taka medialna aktywność ma przynieść Macronowi zwycięstwo. Trudno w to uwierzyć, ale kandydaci numer 2, 3 i 4 w wyścigu do prezydentury są jeszcze gorsi.
I jak każdy raczy kiełbasę wyborczą, chociaż w jego przypadku powiedzenie nawijać makaron na uszy nabiera nowego wymiaru.
https://wiadomosci.onet.pl/opinie/graczyk-macron-le-pen-i-inni-czyli-kampania-w-cieniu-wojny/vh3025q?utm_source=tw_wiadomosci_viasg_wiadomosci&utm_medium=social&utm_campaign=onetsg_fb&srcc=ucs&utm_v=2
Rosja przerzuca na Ukrainę swoje wojska rozlokowane na terytorium Gruzji - podała w piątek telewizja CNN, powołując się na wysokiej rangi przedstawiciela amerykańskiego resortu obrony.
Powiedział on, że Stany Zjednoczone odnotowują "przesunięcie pewnej liczby żołnierzy". Pentagon nie może jednak określić, jaką liczbę żołnierzy Rosja przerzuciła do tej pory. Urzędnik ocenił, że Rosja koncentruje się teraz na działaniach w Donbasie na wschodzie Ukrainy.
CNN nie precyzuje, o jakie obszary Gruzji chodzi. Po wojnie z tym państwem w 2008 roku Rosja uznała niepodległość dwóch separatystycznych regionów Gruzji: Abchazji i Osetii Południowej, nad którymi Tbilisi straciło kontrolę jeszcze w latach 90. XX wieku.
https://www.rp.pl/konflikty-zbrojne/art35949871-poroszenko-najprostsza-droga-do-pokoju-jest-uzbrojenie-ukrainy
Jak mnie ten człowiek niepomiernie wk***ia, próbując zbijać polityczny kapitał na wojnie, wybielając siebie w oczach rodaków i świata.
https://www.euractiv.pl/section/demokracja/news/ukraina-poroszenko-zdrada-stanu-separatysci-medwedczuk-zelenski/
https://belsat.eu/pl/news/17-01-2022-oskarzony-o-zdrade-stanu-petro-poroszenko-wrocil-do-kraju/
Czy on naprawdę sądzi, że prokuratura i naród ukraiński dozna masowej amnezji ?
Ale udowodnili mu to? Zdaje się że największym czarnym charakterem ukraińskiej polityki ostatnich kilkunastu lat pozostaje Janukowycz? A poza tym to jednak każdy żre się z każdym - Tymoszenko, Juszczenko, Poroszenko, Zełenski też kryształowo czysty nie jest, a na pewno jego pryncypał Kołomojski (zdaje się że robi niezłe wały i doi państwowe spółki i budrzet) - ale to chyba nie czas na tkaie dyskusje.
W tej wypowiedzi Poroszenki jest przecież sporo prawdy.
Amerykanie zauważyli to, co wcześniej Wojciech Szewko, powołując się na wypowiedź jednego z ruskich generałów- Rosja, na nowo zdefiniowała co będzie dla niej sukcesem "operacji specjalnej".
Na ten moment jest to "uszczuplenie zasobów ukraińskiej armii " plus skoncentrują się na zdobyciu terenów w obwodach donieckim i ługańskim.
Ludzie, na twitterze żartują, że kolejny etap "sukcesu" to będzie obrona Krymu. Dalej - Stalingrad. Na końcu obrona, przed niekontrolowanymi strzałami w bunkrze Putlera :P
Coś jest na rzeczy, bo zaczyna już o tym pisać ruska propaganda (podany był jakiś cytat z RIA Nowosti).
Mówiąc krótko- sytuacja nie jest już patowa, jak jeszcze tydzień temu. Ruskie zaczynają zwyczajnie dostawać wpierdal :)
Jestem po wymianie zdań ze znajomą z Moskwy (młoda, wyższe wykształcenie):
- operacja na Ukrainie to ratowanie represjonowanych Rosjan;
- problemy gospodarcze (szaleństwo z cukrem) to skutek zachodniej propagandy, praktycznie to samo co problemy z zakupem papieru toaletowego jak rozpoczął się Covid, zaraz wszystko minie;
- Rosja jest samowystarczalna i sankcje nic nie znaczą, a cały świat i tak jest uzależniony od rosyjskich surowców, to Wy wszyscy na tym stracicie, a nie my;
- wszystkie rozpowszechniane informacje o sukcesach Ukrainy i bestialstwie Rosji to są fejki Załenskiego (tu dostałem adres do angielskojęzycznej propagandówki putina),
- Rosja w końcu zajmuje należne jej miejsce na świecie;
- wyłącz tv, włącz myślenie!
Próbowałem ją uświadomić, ale pierdolę, to jest orka na ugorze.
Mam to w dupie! Zrywam kontakt! Mam nadzieję, że zazna tego co jej ulubieniec zgotował mieszkańcom Mariupola.
Rosja w końcu zajmuje należne jej miejsce na świecie.
Tu się z nią zgodzę. Zajmuje miejsce państwa terrorystycznego. Szkoda, że nie zapytałeś jak smakuje "wujek Wania".
Co do reszty, wyrazy szacunku za próby podjęcia dialogu. Kiedyś dotrze bardziej bezpośrednio, jak może IPhone się zepsuje i będzie chciała kupić nowego.
Rosja w końcu zajmuje należne jej miejsce na świecie
Dokładnie, dobry kacapland to zaorany kacapland. Kiedyś dziewczę spadnie z rowerka i bardzo zaboli, bo nadchodzi CCCP 2.0
Kiedyś dziewczę spadnie z rowerka i bardzo zaboli.
Jak w pewnym odcinku "Świata według Kiepskich".
www.youtube.com/watch?v=DaGXu7fe-VM
W kontekście COVID-19 interesowałem się nieco psychologią i łatwością, z jaką ludzie łykali te wszystkie wysrywy z radzieckich domen. Nie mówię o racjonalnie wyrażonych poglądach, pytaniach i wątpliwościach, tylko łykaniu całej tej propagandowej papki, której namnozylo się w internecie.
Trafiłem na artykuł w jakimś czasopiśmie z neurobiologii, że fakty są tylko jednym z wielu kryteriów, które pomagają nam w ocenie sytuacji. I nie musi być kryterium najważniejszym. To, że coś jest prawdą i jesteśmy w stanie znaleźć dowody, by to udokumentować, może nie mieć żadnego znaczenia dla naszego rozmówcy.
Dla naszego rozmówcy istotne może być to, że czułby się zagrożony, gdyby myślał inaczej, niż jego ukochany dziadzio, mamusia, tatuś, pani z uniwersytetu, wesoły wujek. Nigdy nie zapomnę, jak jakaś babina tłumaczyła, że ona by się w zasadzie zaszczepiła, ale córka jest taka anty, że nie będzie jej robić przykrości. I już, żeby córce smutno nie było. Tak działa całkiem spora część społeczeństwa, która chce czuć się bezpieczną częścią jakiejś wspólnoty poglądów i mieć poczucie akceptacji. I fakty nie mają tu nic do gadania.
Przykład szczepien jest o tyle ciekawy, że w koronawirusowym wątku toczyliśmy zaciekłe boję, czy taki a śmaki ekspert w TV jest szurem, idiotą, czy nie. W wątku o dobrej zmianie nie lubimy TVP, które "pierze" ludziom mózgi od kilku lat.
A Rosja to jest po prostu kompletnie inna skala tego wszystkiego. Tam już z mlekiem matki wysysa się te wszystkie brednie o historycznej misji Matuszki w krzewieniu cywilizacji zepsutym narodom. Że powinnością Rosji jest ta ekspansja militarna. Zasieg mediów opozycyjnych w Rosji to zart w porównaniu z czymkolwiek na zachód. Oni są systemowo zgwałceni mentalnie już od bolszewizmu, choć i carat swoje miał za uszami.
Do czego piję... budzisz się, idziesz do szkoły, słyszysz o bohaterstwie rosyjskiego żołnierza, o złych nazistach, o tym, jak bardzo trzeba zajebać wszystkim dookoła. Twoi koledzy tak w większości uważają, Twoi rodzice byli tak wychowywani, nawet eksperci, będący autorytetami tak myślą. I hierarchowie kościelni. Puszczają ci tego Dunina w telewizji, widzisz, czujesz wyższość, bo wiesz, że jesteś na szczycie cywilizacji i nienawidzisz tych wszystkich, którzy tylko czyhają na Ciebie, żeby Cię napaść, odebrać te wszystkie zdobycze cywilizacji, o których słuchasz. Tego jest tak dużo i w takim natężeniu, że nawet krytyczne jednostki zaczynają się zastanawiać, czy choć ziarna prawdy w tym nie ma. Czy na pewno nie ma coś na rzeczy, że Polska już się szykuje na atak.
I wtem dzwoni kolega, który mówi, że to nie tak, że to Rosja zaatakowała, Rosja niszczy, Rosja gwałci, Rosja zabija.
No i jak tak teraz? Jak to możliwe? Moja rodzina jest taka ciepła i dobra. Nie popieralibysmy zbrodni. A przecież w telewizji mówili, poważni ludzie przecież, z uniwersytetu, z tradycjami, że to propaganda natowska. I tak słuchasz, że wszystko, w co wierzyłaś zderzyło się z ze ścianą dowodów. I wolisz już nie wierzyć, wrócić do tego ułożonego starannie kokonu umysłowego, w którym żyłaś tyle lat. Do swoich autorytetów, którzy by Cię nie kłamali. Ty byś nie zabiła. Twoi też by tego nie robili. Nie chcesz, żeby cokolwiek z tego było prawdą.
I dajesz sobie ten margines niepewności, że to wszystko jest kłamstwem, bo prawda wydaje się przerażać.
I tak dalej.
I tak dalej.
W gruncie rzeczy więc doceniam jak diament każdego Rosjanina, którego poznałem, a który nienawidził tego, czym stała się Rosja i umiał to powiedzieć. I widział to.
Na swój sposób doceniam też ten niewielki odsetek tych, którzy w Rosji zostali, nie dali się nabrać i jeszcze nie ocipieli. Wszechmiar tej propagandy, ogromna presja społeczna ze strony babć, wujaszków, koleżanek i kolegów, a wreszcie autorytetów sprawia, że jakąkolwiek samodzielna i racjonalna myśl wydaje się czymś dobrym i na wagę złota. A już szczególnie ta garstka ludzi, która odważyła się to w Rosji głośno mówić. Tu już chylę czoła.
Oczywiście dobrze zrobiłeś, że urywasz kontakt. To jest walka z wiatrakami. Niemcy mieli to samo. Zaczadzenie liderem, który wyprowadził ich gospodarczo na prostą. Dopiero gdy bomby zaczęły spadać na ich głowy, a w ich miastach pojawili się ludzie, którzy wyrwali ich ze snu i wytarzali w błocie, które ci sami spowodowali, przyszła refleksja i trauma.
W Rosji to się szybko nie stanie. Nie z powodu ich agresji. Rosja ma swój kokon i Rosjanie z niego korzystają.