Skoro putler powiedział, że inwazja idzie zgodnie z planem to nie mam więcej pytań.
A to tam walczą jakieś elitarne jednostki? Same chłopaki po 19 lat którym powiedzieli że ćwiczenia przeniosą się na teren Ukrainy.
Rzut najlepszych jednostek? Przeciez w okolicach Ukrainy Rosja nie ma zadnych dodatkowych jednostek.
Patrzac na sprzet ruskich, ich wyposazenie i taktyke, to mysle ze podczas masowego ataku glowicami, polowa z nich moglaby explodowac w silosach.
Ważniejsze jest morale, które mają bardzo niskie.
Tak się zastanawiam czy Rosja prze lata nie oszczędzała na wojsku robiąc szopkę jak z migiem 25. Czyli na pokaz cool nowoczesny sprzęt, a w rzeczywistości to wydmuszka.
W pracy u mojej kobiety pracuje kobieta z Ukrainy co codziennie się kontaktuje z rodziami co zostali w kraju i już dziś nie ma sieci tam, ruskie wyłączyli nadajniki, nie wiem jakie miasto. Wczoraj informowali, że nie mają wody, jedzenia i nie mogą wyjść z domu bo ruskie na ulicach i wszędzie trupy.
U siebie w kraju może mu idzie zaj... ale świat widzi, że kacapy nie takie straszne. Może być tak w przyszłości, że się np Finlandia postawi.
Mi się coś wydaje, ze Putin celowo wysyła na front Ukraiński odpad, bo boi się utracić lepszy sprzęt na wypadek konfrontacji z NATO. Założył sobie, że to wystarczy a tu się okazało, że guzik, Ukraina nie dala się zastraszyć.
A czemu tak? Bo prawdopodobnie tego nowoczesnego sprzętu nie ma za wiele, ot tyle by na paradzie ładnie wyglądał, ale na poziomie zachodnim (USA, Francja, UK) to wyszkolone i wyposażone może ma ze 2-3 pokazowe brygady na krzyż. Wątpię by się z tego pełna dywizja zebrała.
IGG ja wiem, ze zdolnosci mobilizacyjne ruskich sa dosc spore, ale sledzac dane ujawniane przez Amerykancow, nikt nigdzie nie widze zadnych dodatkowych jednostek w znaczacej sile, ktore mogly by szybo byc wyslana dla walk na Ukrainie.
Albo tak uwierzyliśmy w ta propagandę o potężnym wojsku. Wiadomo, że nie rzucą wszystkich sił z całego kraju bo są zbyt rozproszeni.
Problem z mobilizacją polega u nich na tym, ze niby rezerwy mają, ale zapewne nie są w stanie ogarnąć logistycznie ich powołania. Te 200 tys. zebrane pod granicą to był maks., dla którego mogli zebrać zapasy a jak widzimy to i tak w niewystarczającym stopniu na dłuższa operację.
Jedyna opcja to byłoby przerzucenie środków z baz Syberyjskich i tych na północy w okolicy krajów Bałtyckich i Finlandii. Ale Putin jako paranoik będzie się bal odsłonięcia przez groźniejszymi rywalami.
Ponad 90%. Ot, generałowie Putina się przeliczyli, liczyli na spacer. Wiadomo że ruska armia jest o wiele większa ale ściąganie armii gdzieś z Władywostoku, spod granicy z Chinami, Japonią (z którą relacje są lodowate) czy Koreą Płn. raczej w grę nie wchodzi.
Rusy musiałyby ściągać rezerwy z koła podbiegunowego i z granicy chińskiej, a biorąc pod uwagę ich niezwykłe zdolności logistyczne, to pewnie przypadkiem wyślą te wszystkie posiłki nie w tę stronę, co trzeba.
Poza tym ta cała elitarność jednostek WDW, co niby weszły do Irpienia to też jest ściema, dziś nikt już nie zrzuca spadochroniarzy tylko działają jak normalne pułki piechoty (jak się kończy próba klasycznego desantu już widzieliśmy w Ukrainie, albo idioci powpadają do morza, albo ich po drodze zdejmie pelotka), ale poza tym WDW to są gloryfikowane siepacze do pacyfikacji słabo wyposażonego oponenta albo cywili i czysto propagandowa jednostka nakoksowanych troglodytów, w starciu z regularną armią ich BRDMy palą się tak samo jak pojazdy poborowych dzieciaków, a specyfika jednostki nawet nie umożliwia przenoszenia sprzętu cięższego od tego, co pokazano na zdjęciu.
Wydaje się, że kacapy nie byli gotowi na to, że przegrają. Nie mają planu zastępczego. Cała operacja zakładała wygrać tym wojskiem co było przy granicy. Ukraińcy mieli się poddawać.
Nawet jak wytłukli 10 tys, a powiedzmy 5 tys się poddało ( tak strzelam ) to w polu i tak mają około 200 tys.
Pytanie ilu już zdezerterowało. Tych może być więcej niż zabitych.
Co więcej wyłączenie 20% sił Rosyjskich (do tego jeszcze daleko) oznaczałoby bezwzględnie całkowite załamanie się inwazji bez szansy na jej kontynuowanie ale natarcie może załamać się szybciej, gdzieś pomiędzy 10% a 20%.
Amerykanie w Wietnamie stracili (zabici i zaginieni) około 12%, z czego ofensywa załamała się przy stratach na poziomie 10% (straty Wietnamu południowego były wyższe).
Straty po stronie Osi (Niemcy + sojusznicy) na froncie wschodnim to szacunkowo od 25-30% ale ofensywa załamała się w okolicy 15%.
Tak więc te szacunkowe 5% zabitych po stronie Rosjan połączone z bardzo niskim morale oznacza, że tak naprawdę są oni w 1/3 drogi. Pytanie tylko o to jak duże straty poniosła strona broniąca się, to tutaj jest kluczowe, ale jeżeli procentowo mniejsze tak mają szansę odeprzeć natarcie.
Władimir Putin stwierdził, że Rosja "nie ma złych intencji wobec swoich sąsiadów” i wzywa "do powrotu współpracy międzynarodowej, do normalizacji stosunków".
Kacapy wzywają do amnezji światowej.
Wszedł do salonu, puścił głośnego bąka i próbuje wmówić towarzyszom, że nic nie słyszał.
Albo mu się piecze dupa, albo jest wyalienowany albo wuj wie co. Rozumiem że "dobre intencje" to napierdalanie w cywilów Gradami, ale na czym ma polegać owa normalizacja? Na powrocie do czasu sprzed inwazji? Nikt się na to nie nabierze, dopóki na Kremlu nie nastąpi wymiana władzy, ludzie będą mu pluć pod nogi.
Myślę że to na użytek jednak wewnetrzny dla własnego ludu.
Przecież nikt poza Rosją w to nie uwierzy.
Kiedyś to mówili w tv, że kacapy grają ostro przez jakiś czas, a jak np osiągną cel to wszystko wracało do normy.
Gruzja, Krym w ostatnim czasie. Jakby dzisiaj zajęli sam Donbas i Ługańsk to tez by nikt nie robił problemów.
Jeszcze parę dni temu Miedwiediew wymachiwał swoim wackiem na arenie międzynarodowej strasząc że w odpowiedzi na sankcje dopieką nam cenami gazu które wywindują do chorych poziomów, jak widać jedyne co zaraz wywinduje do chorych poziomów to cena kartonu mleka w kraju onuc. Jestem bardzo zaskoczony taką retoryką, dla zwykłych ludzi może to niezauważalne ale a skali kremla to oznaka pojawiającej się słabości, wczoraj straszyli a dziś niczym Zgredek z Pottera zaczynają mówic "Zgredek dobry, dotrzymuje słowa,dostarcza gaz, nie bić Zgredka" , juz teraz nikt nie chce ich ropy, jeśli bedą się rzucac z kontrsankcjami tylko przyspieszą ucieczkę cywilizacji z Rosji. Jak widać rury na Kremlu miękną, a jaja które miały być arbuzami są tylko małymi pomarszczonymi rodzynkami
kuba -> żeby już kompletnie rozjechać te resztki czegoś co nazywało się tydzień temu rosyjska ekonomią? Rury z gazem i ropą są dosłownie obecnie rurami od respiratora dla tego trupa
Moim zdaniem to jest ukryta groźbą, ze jeśli sankcje będą wzmacniane, to i Rosja może przestać „wywiązywać się ze swoich zobowiązań” tj. dostarczać gaz i ropę.
- Myślę, że każdy powinien teraz pomyśleć o tym, jak normalizować stosunki i normalnie współpracować, normalnie rozwijać relacje - mówił Putin. Poradził, by państwa "powstrzymały się od wprowadzania ograniczeń".
On musi mieć schizofrenię.
Moim zdaniem to jest ukryta groźbą, ze jeśli sankcje będą wzmacniane, to i Rosja może przestać „wywiązywać się ze swoich zobowiązań” tj. dostarczać gaz i ropę.
Przeżyjemy, mam rower w garażu, zimy coraz mniej dają w kość, a złotówka i tak nie może być słabsza od rubla, więc choć dostaniemy po kieszeni, to nie umrzemy z głodu. Sorry Władziu.
Byle tylko nie zaczeło się znoszenie sankcji. Zdusić. Docisnąć. Kopnąć leżącego.
Pentagon dowiedział się z bliskiego otoczenia putlera, że był wściekły kiedy zachód zareagował na atak, druga sprawa że sankcję są zbyt mocne i nie spodziewali się tego i trzecia sprawa Ukraina miała się poddać na zawołanie. Niby teraz mają kamienne twarze ale na osobności musi być sporo nerwowości.
Mam nadzieję że dożyje czasów, w których Putina będzie gonić wojsko... niech sk**syna za jaja wezmą, bez litości. Wojsko rosyjskie? Wszystkich rosyjskich dowódców uznać za zbrodniarzy wojennych. Kryje się teraz w bunkrze stary cap.
Nie, nie maja schizofrenii. Ruscy są po prostu skrajnie bezczelni i chamscy. Oraz przekonani o swojej bezkarności.
zanim zacznie wzywać do "powrotu współpracy międzynarodowej, do normalizacji stosunków"
mógłby wezwać swoje wojska do domu
Iselor [1486.9]
On musi mieć schizofrenię.
Nie mów, że taka retoryka, traktowanie ludzi, jak idiotów i przekonanie, że "ciemny lud to kupi" czegoś ci nie przypomina...
Yoghurt [1486.11]
Byle tylko nie zaczeło się znoszenie sankcji. Zdusić. Docisnąć. Kopnąć leżącego.
Uważam podobnie. Jestem w stanie dużo znieść, jeśli w ostatecznym rozrachunku Putin w ten czy inny sposób zostanie odsunięty od władzy.
Jedyna moja obawa jest taka, że jeśli kremlowski zbrodniarz zajmie Ukrainę, to Zachód stwierdzi, że "no trudno, przykro nam, ale co zrobić - znosimy sankcje, a w przyszłym roku robimy mundial w Rosji".
70% Rosjan popiera Putina. On jest człowiekiem jakiego ruscy chcą. Czyli problem jest z ruską mentalnością, zawsze będą dążyli do dominacji wszystkich wokół, póki nie wywołają ogolnoświatowej rozpierduchy. Putin jest tylko emanacją "rosyjskości". Zawsze będzie "jakiś Putin" i będą problemy prędzej czy później.
Ragn'or [1486.17]
Jeśli to było do mnie, to przeczytaj, bo ja wiem, z 20-30 ostatnich moich postów w tym temacie, bo w kilku z nich wyraźnie pisałem, co sądzę o zwykłych Rosjanach i mentalności tamtego społeczeństwa. Po prostu odsunięcie Putina od władzy, to jest "tylko" plan/marzenie minimum; sine qua non... wszystkiego.
USA dalej chce ich ropę, a to że wojacy mało elitarni i lepsze jednostki niczym w Heroes Putin zostawił na koniec?
Powtarzam - nikt chyba jeszcze nie rozumie co się stanie gdy z wielkich miast, ich infrastruktury, elektrowni, ciepłowni, wodociągów nie zostanie kamień na kamieniu.. Właściwie dużą część narodu Ukrainy czeka teraz tragedia bez względu na to kto będzie rządził
USA dalej chce ich ropę
czyją?
https://finanse.wp.pl/iran-wraca-do-gry-moze-zastapic-rosyjska-rope-6743591469586561v
atakowanie miast i niszczeni to największy wyraz bezsilności, Niemcy robili to samo, typowo odreagowanie na bezbronnych.
Wzywamy Władimira Putina do wycofania sił rosyjskich natychmiast bez jakichkolwiek żądań z Ukrainy - powiedział sekretarz generalny NATO.
- To wojna Putina. Ambicje Kremla oznaczają odtworzenie jego strefy wpływów - powiedział Jens Stoltenberg. - NATO nie chce wojny z Rosją - zapewnił.
- Rozmieszczamy siły reagowania NATO po raz pierwszy w historii. Mamy myśliwce w najwyższej gotowości, ponad 200 okrętów - oświadczył.
Zawsze mogą zamknąć niebo nad Ukrainą i się zobaczy. Jak kacapy obsrają zbroję to będzie pokój.
W świat idą zdjęcia i nagrania kolejnych rozbitych kolumn pancernych, a rosyjskie pojazdy przegrywają starcia z ukraińskim błotem.
Niemcy coś o tym wiedzą.
Wiadomo, że teraz nie ale co będzie dalej to sytuacja zmienia się z dnia na dzień. Może dojść do ostrzelania np elektrowni atomowej i wątpię, że świat nie zareaguje.
Może dojść do ostrzelania np elektrowni atomowej i wątpię, że świat nie zareaguje.
No właśnie doszło. I jajco.
Stoltenberg wyraźnie potwierdził że nie będzie no fly zone:(
Bardzo dobrze, naprawdę się zastanawiam na ile popieranie idei "no fly zone" świadczy o występowaniu u pewnych osób "death wish", na ile świadczy o traktowaniu tego, co się dzieje w pewien odrealniony sposób (jak film wojenny albo grę komputerową), a na ile jest przejawem bardzo mocno zbudowanego systemu wartości (pomagaj słabszemu) z pełną gotowością do ponoszenia konsekwencji. W tym ostatnim przypadku jestem dodatkowo ciekaw ilu zwolenników brawurowych rozwiązań ma własne dzieci, co moim zdaniem znacząco wpływa na skłonność do tego, by nie eskalować obecnego konfliktu.
Ruski szpieg złapany w Polsce. Działał na terenie Warszawy i Medyki. Zidentyfikowano go jako agenta GRU. Prawdopodobnie po zapachu onuc.
Hiszpański dziennikarz dorabiał w GRU, wot ciekawostka.
Daleko sięgają macki Kremla.
Wyśpiewa wszystko, nasz kontrwywiad go odpowiednio wymagluje.
Kazał książę pal dla niego zastrugać.
LOL, a propos pala, nie wiem czy widzieliście na sadistiku, ukraińscy żołnierze przybili ruska do krzyża i podpalili. Grubo musiał podpaść, żeby zasłużyć na takie szczególne traktowanie...
Przemoc rodzi przemoc. Gwałt niech się gwałtem odciska...
Ja widziałem wystarczy na stronie Sadistic/wyszukiwarka wpisać Ukraina i 12 lub 13 filmik, słowem maskra ...
Może, ale i tak przerażające.
Nie mam nic ciekawego do powiedzenia w temacie, ale chciałem podziękować redakcji za ten wątek o dezinformacji. Fajnie, że reagujecie. Dobra robota.
Kolos z opuszczonymi spodniami. 4 główne błędy rosyjskiej armii w Ukrainie
https://www.o2.pl/informacje/kolos-z-opuszczonymi-spodniami-4-glowne-bledy-rosyjskiej-armii-w-ukrainie-6743636948793920a
Najnowsze rosyjskie wozy obrony przeciwlotniczej jeżdżą na... chińskich oponach, o indeksie nośności dalece niewystarczającym dla tak ciężkich wozów.
Edyta, Post mial by odpowiedzia do powyzszego.
Coca cola chyba bardzo prosi o niekupowanie swoich produktów:
https://innpoland.pl/176902,coca-cola-zostaje-w-rosji-koncern-w-ogniu-krytyki?fbclid=IwAR2dLr6aW-sJK_qZDbElJmAULfyOeOBhYadtLrlDG-lP21PLIfrZ226tKI0
Ktoś wie czy pepsi można bezpiecznie kupować, czy trzeba szukać zastępstwa?
Cóż. Mają tam większy biznes - ich sprawa. Mają prawo tak decydować.
Moja sprawa i moje prawo - to by moje pieniądze, tak długo jak mam na to wpływ, nie wspierały kacapii. Więc coca cola out z mojej listy zakupowej.
Bardzo nieładnie. Potępiam Coca Colę ;)
Jeszcze za pierwszego imperium Sowieckiego, Coca Cola była zakazanym owocem Zachodu, także i u nas.
Powinna, tam w Rosji, stać się znowu takim zakazanym owocem. Im wystarczy "Putin Cola"..
Pamiętajcie, że - o ile wiem - McDonald's czy Burger King też nie wycofały interesu z Rosji.
Bukary -> Akurat tych dwóch to unikam jak ognia i bez wojny :) Ale dobrze wiedzieć.
Niezależnie od wyniku konfliktu, trzeba będzie sobie zrobić poprawkę zakupową na pewne marki skoro tak im sie podoba biznes w rosji
Komentarz do posta [1485] o uzbrojeniu oddziałów. Niektórzy mają lepszy sprzęt, ale to były oddziały dywersyjne/specjalne wysłane w pierwszych dniach. Mięso armatnie pewnie nie ma takich "zabawek"
Jest ktoś w stanie to faktycznie ocenić? Widzę drona, różne rodzaje broni, miny.
W poście niżej 2 zdjęcie
Źródło ma tu bana, ale mowa o sadis*****
Prawdę mówiąc to dupy nie urywa. W przypadku karabinków na pewno na plus zamontowany kolimator. Na drugim zdjęciu jakaś tania latarka dołączona. Żadnego sprzętu do noktowizji i działań nocnych.
Znam hobbystów co mają znacznie bardziej wypasione "zabawki" - a przecież to cywile, tyle że u nas w kraju.
Przy tej jakości zdjęcia też ciężko ocenić - ale opakowanie GGG wygląda jak paczka amunicji do celów cywilnych - co już w ogóle zadziwia.
A jak by kogoś ciekawiło - przykładowy karabinek obsztalowany przez hobbystę - zdjęcie wzięte z grupy na facebooku.
Mniej więcej w podobnych konfiguracjach biegają specialsi z usa.
Widać dużo więcej dodatków na samej broni, w tym prawdopodobnie laser, współpracujący z nokto.
tak dla przykładu
Hiroszima czy Nagasaki bomba 16 kiloton TNT zniszczenia ogromne
Czarnobyl 0,3 kiloton (ok 300 ton trotylu) zniszczyła jeden blok.
Zanotowano, że systemy bezpieczeństwa były wyłączone lub nawet nie działały w momencie wybuchu, a kombinacja pary wodnej i wodoru wysadziła w powietrze 1200 ton obudowy reaktora i zniszczyła dach. Po kilku sekundach nastąpił drugi wybuch, który miał charakter wybuchu jądrowego z siła 0,3 kiloton (ok 300 ton trotylu). Według świadków, po pierwszym wybuchu widoczny był czerwony płomień, a drugiej eksplozji towarzyszył jasnoniebieski płomień, po której utworzyła się chmura promieniotwórcza nad reaktorem.
ogólnie tak ogromna siła uszkodziła tylko 1 blok pozostałe 3 nieuszkodzone.
w sumie to pracowały jeszcze przez kilka lat po wybuchy.
https://www.naukowiec.org/wiedza/geografia/elektrownia-w-czarnobylu_2923.html
by zniszczyć taki blok to by musieli sporo w niego strzelać, jednak nie zmienia to faktu że wszelkie działania wojenne są bardzo nieodpowiedzialne.
Dzisiaj mówili o tym, że kacapy gwałcą kobiety w zajętych miastach i miejscowościach. Nic się nie zmieniło od II WŚ.
ruski buractwo ściąga posiłki z centralnej rosji
Dzisiaj bodaj Euromaidan Press podawał o udokumentowaniu 11 przypadków gwałtu na mieszkankach Chersonia. Sześć kobiet nie przeżyło tych napaści. Ta "kultura" nie może inaczej.
Oni zresztą nie tylko we krwi to mają ale ruskie prawo niemalże sankcjonuje przemoc mężczyzn wobec swoich małżonek/partnerek. To nie dalej jak 5 lat temu wprowadzono zmianą w kodeksie karnym zwyczaj, zgodnie z którym partner może skatować kobietę/własne dziecko doprowadzając ofiarę nawet do stanu krytycznego (byle nie zmarła lub nie miała połamanych kości), to napastnik dostaje max 30.000 rubli grzywny a jeśli ich nie ma bo przechlał, to 15 dni aresztu.
Mediana wynagrodzenia na początku 2022 wynosiła u nich 122.000 rubli.
To jak u nas mandat 500 zł... Kojarzę tę zmianę, czytałem o tym, ale nie pamiętałem że kara jest tak śmiesznie niska
To już chyba w prawie szariatu jest lepiej bo zdaje się że tam tak mocno bić nie wolno, teoretycznie w każdym razie, praktykę to widzimy w Afganistanie :)
Też uważam, że "zwykli Rosjanie" ponoszą dużą część winy. Przez dwie dekady tolerowali tego zwyrola, który krok po kroku zabierał im wolność i coraz mocniej trzymał za mordę.
O wojnie nie słyszeli albo nie chcą słyszeć, zdjęć z ruskich zbrodni nie chcą oglądać. Niby nic nie wiedzą, ale w kolejkach przed bankomatami stoją, a dziś w IKEI, czyli są całkiem nieźle poinformowani.
Niech idą na dno, razem z naczelnym kacapem, w ogóle mi ich nie żal.
Oni od narodzin są karmieni propagandą i głupotami P***a. Ten naród przykro mi to mówiąc w 80% jest zepsuty. Oni wierzą że Rosja nosi pokój a P***n(specjalnie cenzuruje, bo to dla mnie gorsze od przekleństw) to bohater narodowy. Ich armia jest na tyle niestabilna psychicznie, że terroryzują cywilów.
W sumie w tv widziałem jak P***n zapytał chłopca dokąd sięgają ruskie granice, nie odpowiedział a on mu na to, nie mają granic... to pokazuje jak ten gość ma na srane we łbie. To jest szaleniec żyjący w swoim świecie. Dla niego mordowanie ludzi w imię rosji to honor.
Historia rosji pokazuje, że kacapy lubią być trzymane za mordę. Sami sobie tak od setek lat organizują, oni inaczej funkcjonowac nie umieją. To jest od tylu pokoleń, że nie ma czegoś takiego jak "biedny, nic nie winny rosjanin". Taki termin nie powinien być w ogóle brany pod uwagę.
To jakiś nieaktualny news czy też Borys sobie jaja robi?
https://twitter.com/DaveKeating/status/1499752553810214916
Żadne jaja, UK czeka aż oligarchowie w spokoju sprzedadzą kluby piłkarskie, jachty i posiadłości i przeleją kasę na konta na Kajmanach
Nie dalej jak wczoraj mówił o tym jakiś poseł z Partii Pracy
Borys jest mocny w gębie i robi sobie dobry PR, ale nie kąsa się ręki która karmi
Sankcje to "na Rosję, na banki" ale nie na kolegów
Moze sobi jaja robi, a moze tu jest po prostu panstwo gdzie sie szanuje prawo i nie lamie go latwo nawet dla dowalenia Rosji.
Edit: ten twitt to niezla manipulacja, bez konstekstu to po prostu mapa wplywow rosyjskich spolek i podmiotow?
Foreign Secretary Liz Truss has said the government has "a hit list of oligarchs and Duma members", but the cases against them needed "to be legally watertight so that when we hit them, the hit sticks".
Dr Anna Bradshaw, a partner at Peters & Peters Solicitors, an expert on law relating to financial crime and economic sanctions, says individuals and companies have no legal means to prevent the government from adopting sanctions against them.
She says that once sanctions are adopted any challenge is first reviewed by a government minister. If the government refuses to overturn the sanction, the individual can then take the matter to court.
But the sanctioned individual can only pay their lawyers or any court fees with a licence from the Treasury. Even if a licence was granted the sanctioned individual might still find that there was no bank prepared to carry out the transaction.
Nigel Kushner, from W Legal Ltd, who advises people targeted by sanctions, says legal challenges "should be very carefully thought out because they may backfire", because unless there was no basis whatsoever for the sanctions, a successful challenge might just lead to the "person being designated again but this time with mountains of appropriate evidence in support".
It is also possible that if the government lost in the courts it could pass legislation to allow the sanctions to continue.
Legal expert Prof Kern Alexander says it is "sensible" for the foreign secretary to review the cases against certain Russian oligarchs because UK human rights and other laws guarantee the rights of individuals and companies.
The government has to give the individuals and companies prior notice that the sanctions will be imposed, and they have to be given the opportunity to be consulted, and to contest, the proposal. It also needs evidence to show how the sanctions relate to the policy of stopping the Russian invasion of Ukraine.
Prof Alexander says the individuals can argue that "they do not have any influence with President Putin (or even that they do not know him) and that their wealth does not relate or support the Russian army or war machine and that imposing sanctions on them will not contribute to stopping or inhibiting Russian's invasion of Ukraine".
Za bbc. Niestety to prawda. Muszą najpierw oligarchów grzecznie poinformować, potem jakieś konsultacje itd itp. To jest jakieś nieporozumienie.
https://www.bbc.co.uk/news/60524666
gdzie sie szanuje prawo i nie lamie go latwo nawet dla dowalenia Rosji
OK. Choć Kasparow ma inne zdanie:
https://twitter.com/Kasparov63/status/1499795079397052416
Pewnie już ktoś wrzucił ale tak na szybko nie znalazłem więc podrzucam.
Brawo Microsoft.
https://www.google.com/amp/s/www.komputerswiat.pl/aktualnosci/wydarzenia/microsoft-zawiesza-dystrybucje-sprzetu-i-uslug-w-rosji-skupiamy-sie-na-ochronie/nej73fv.amp
https://twitter.com/IAPonomarenko/status/1499795764897325057?s=20&t=b2lgwx_RmP-KX3vZTAQBJQ
No i niestety w oblezonych miastach rabunek i szabrownicy na całego, zupełne bezprawie co tylko za moment pogłebi katastrofe humanitarną. Swoją drogą mam nadzieje że Ukraińcy zabezpieczą/wywiozą swoje zbiory muzealne - w samym tylko kijowie mają niesamowitą kolekcje scytyjskiego złota i obawiam się że wszystko może przepaść, jak nie kradzież to skończy w skrzyniach muzeum moskiewskiego tuz obok rzeczy które wynieśli od nas.
Dziwne decyzje zapadają bo putler wie, że szybko nie wygra, prowadzi wyniszczającą wojnę, dodatkowo gospodarka rosji upada ale to go dalej nie zatrzymuje. Czy sankcje są za słabe? czy putler jednak dąży do III WŚ?. Nie wiadomo o co konkretnie chodzi bo to wygląda jak hitler co nienawidzi żydów i chce wszystkich zabić to mam wrażenie, że podobnie działa putler który chce unicestwić Ukraińców.
Coraz ciężko to wszystko widzę, w mediach od 2 dni jakby wszystko spowolniło, pokazują starsze nagrania, że niby kolumny rosyjskie zniszczyli ale już to widziałem 3 dni temu. Nikt nie ma pomysłu jak to zakończyć. Nowe sankcje wprowadzane na pojedyncze jednostki oligarchów. Ukraina teraz chce wymusić teoretycznie III WŚ czyli żeby NATO pomogło w powietrzu. Za jakiś czas już będziemy normalnie obcować z tą wojną, a media będą pokazywać wszystko wyrywkowo.
Dzisiaj oglądałem kilka serwis i w sumie tak o d... maryny pier... zero konkretów co dalej.
Dokładnie mam takie samo zdanie. Od 2-3 dni to samo w kółko. Ofensywa zwolniła, poszli w powolne wyniszczanie, kto miał wprowadzić sankcje ten wprowadził i na tym koniec. Można tylko Twittera oglądać co tam się na prawdę dzieje. putin się schował w bunkrze jakimś i czeka, zachód czeka i wszyscy czekają a po naszej prawicy giną żołnierze, cywile i zwierzęta.
A czego się spodziewać, skoro ruscy się przygotowywali miesiącami do tej inwazji, a zachód został w większości zaskoczony? Jeśli cokolwiek ma się stać, to na pewno nie w tak krótkim czasie, jak tydzień czy dwa.
Sprzedawanie informacji o postępach Ukrainy też chyba nie przysłuży się sprawie. Stąd pewnie te zdawkowe informacje i tylko relacje z ostrzału miast i tragedii. Ja taką dziurę poznawczą miałem wczoraj, ale tłumaczę sobie to tym, że być może coś się szykuje.
Sama narracja zachodu też się zmienia. Najpierw były zdania, że NATO nie zaangażuje się w wojnę, a dzisiaj już jest narracja, że NIE POWINNO się angażować (nie powinno, ale może?). Nie spodziewajmy się efektów po kilku dniach. Trzeba dać na wstrzymanie i patrzeć, jak sytuacja rozwinie się dalej.
Nie mam złudzeń, ale faktycznie ciekawe jest to, że NATO zaczęło rozmawiać o tym, że nie wprowadzi strefy zakazu lotów...
Pierwszym dobrych ruchem byłoby zamknięcie nieba nad elektrowniami atomowymi. Z resztą 2 dni temu mówiłem przy znajomych, że świat powinien powołać armię niezależną w której stacjonowaliby nawet rosjanie i taka armia w razie konfliktu gdzie jest obecny atom zabezpiecza duży teren wokół elektrowni. W razie katastrofy winą będą obarczać się obie strony, a my będziemy emigrować do Afryki.
Patrząc na info z izraelkiej tv od 10 sekundy widać że imperium jest też zaangażowane w konflikt na Ukrainie.
https://twitter.com/michaelh992/status/1499380929567072265
Oligarchowie w WB to mechanizm podobny do ucieczki chińskich biznesmenów wraz z kapitałem pod przykrywką zagranicznych inwestycji.Oni nie inwestują za granicą bo są patriotami, tylko dlatego, że chcą wymknąć się spod skrzydeł reżimu ze swoimi pieniędzmi.Chińczycy zresztą ostatnio dość mocno to ograniczyli.Idąc krok dalej, brałbym pod uwagę próbę zbudowania antiputinowskiego bloku oligarchów, albo inaczej - Brytole byliby idiotami gdyby tego nie spróbowali.W przypadku ewentualnego puczu na Kremlu możliwość umieszczenia przy nowej władzy 'swoich' ludzi jest czystym zyskiem.Zresztą fakt, że Izrael próbuje wcisnąć Abramowicza jako mediatora jest wskazówką, że być może coś jest na rzeczy.Nie twierdzę, że tak jest, ale brałbym to pod uwagę.W ocenę moralną bawił się nie będę.
Pamiętałbym również, że rozpad i popadnięcie w totalną anarchię państwa z nuklearnym arsenałem może być znacznie prostszą receptą na katastrofe, niż Putin z atomowym guzikiem.O czym chyba wielu zapomina.Myślę, że z punktu widzenia gabinetów, a nie otwartej areny dyplomatycznej, dla zachodu jest to w tej chwili ogromnym kłopotem.Usunięcie Wladimira to jedno.Zrobienie tego w ten sposób, żeby nie narobić jeszcze większego syfu może być większym problemem niż nam się wydaje.
W C&C były motocykle rakietowe teraz na Ukrainie są motocykle moździerzowe:
https://youtu.be/BBeib-JBptM
BTW - Hajle kilka postów wyżej pytał, czy ci, którzy chcą interwencji NATO, mają dzieci, bo to zmienia perspektywę - takie żądania są rzekomo wysuwane albo przez tych, którzy nie mają nic do stracenia, albo ludzi odklejonych od rzeczywistości, dla których wojna to gra komputerowa.
Otóż nie, Hajle, myślę, że dla wielu to właśnie nie jest gra komputerowa. Ba, przewrotnie mogę nawet napisać, że ci, którzy domagają się no fly zone albo misji humanitarnej, są jednocześnie bardziej cyniczni i egoistyczni niż do niedawna byli Niemcy ;) Wiesz dlaczego? Bo widzą, czym kończy się wojna.
Masz rację, wojna to nie gra komputerowa, to nie Call of Duty, wszelkie zasady gry ostatecznie można sobie w dupę wsadzić. Walczymy jak gentlemani, sołdaty biją się między sobą, bombardujemy tylko obiekty wojskowe, mieszkania i infrastruktura zostaje, cywile mają być bezpieczni, co najwyżej sołdaty obrabują parę sklepów albo przeryją gąsienicami asfalt na drodze osiedlowej?
No jak widzisz "ni chuja", to tak nie działa...
A w związku z tym trzeba sobie zdać sprawę z kilku rzeczy - jeśli Putin zdobędzie Ukrainę, wygra potrójnie. Po pierwsze - pokaże zachodowi, że to jego jest na wierzchu. Po drugie - cała "wschodnia flanka" będzie mogła być przez niego do woli terroryzowana i testowana. Po trzecie - dowiedzie skuteczności swoich metod i swojej bezkarności.
Wiele osób, które ma dzieci, woli zapewne, żeby wojna zakończyła się tam, na terytorium Ukrainy, i żeby tam Putin został powstrzymany. Ci ludzie mieszkają najczęściej w miastach, mają tam mieszkania albo domy, pracę i rodziny. Może NATO, przy hipotetycznym ataku, będzie Polski bronić, ale oni wolą nie sprawdzać, czy na ich miejscowość spadnie grad rakiet. Nawet jeśli ich dom albo blok ocaleje, to czy ocaleje elektrociepłownia, wodociągi, kanalizacja? Czy będą mieli do czego wrócić? Dostaną swoją dawną pracę? Dzieci wrócą do szkoły?
Ale, żeby nie było tak do końca pesymistycznie, myślę, że jednocześnie, zadając sobie takie egocentryczne pytania, tym lepiej zdają sobie sprawę z bezmiaru cierpienia dotykającego ludzi w ukraińskich miastach. Tysięcy ludzi, którzy często tracą wszystko, którzy nawet ocaliwszy życie tak czy inaczej je tracą. Nie na skutek działania nieprzewidywalnych sił natury, nie na skutek powodzi czy pożaru, na skutek czegoś znacznie gorszego. I na o wiele większą skalę.
I zdają też sobie ci ludzie sprawę, że w tej wojnie już nie ma wygranych, a na pewno Ukraina, choćby i wygrała, co niestety jest coraz bardziej wątpliwe, odniesie pyrrusowe zwycięstwo.
Jasne, ktoś powie, "a co zrobią ci ludzie, jeśli wyparują w wyniku zrzucenia bomby termojądrowej?" Tylko można też pytać "czy Putin w takim razie może wszystko?" OK, powiesz - warto grać va banque o swoje własne szczęście, jeśli Putin zaatakuje, będziemy się bronić". Tylko że ci, których zaatakuje pierwszy - Polska lub kraje bałtyckie - mogą na to patrzeć inaczej niż mieszkaniec Madrytu. Jemu grozi właściwie tylko i wyłącznie hipotetyczna wojna jądrowa, nam znowu mogą zagrozić iskandery latające nad głowami.
Dlatego nie uważam, że ludzie liczący na interwencję zbrojną to tylko i wyłącznie samobójcy albo odklejone od rzeczywistości dzieciaki. Myślę, że to także w dużej mierze ludzie pragnący spokoju dla swoich rodzin i końca cierpienia dla Ukrainy.
Zwłaszcza, że my, Polacy, na skutek połączenia skrajnie niekompetentnych rządów PiS, polityki NBP i wojny, i tak zapłacimy za tę wojnę bardzo wysoką cenę.
Oczekując strefy zakazu lotów pomijasz zupełnie wykonalność takiej operacji. Ile samolotów potrzeba do jej realizacji? ile baz zdatnych do bazowania, serwisowania i uzbrajania tych sił masz w rejonie? Gdyby chcieć to dzisiaj zrealizować musiały by być to siły amerykańskie operujące z Niemiec i Turcji, o ile nie z dalszych baz. Ile miesięcy potrwałoby zorganizowanie baz bliżej i ich obrona?
Ile demokratycznych rządów musiałoby podjąć jednocześnie decyzję o włączeniu się w wojnę w obronie kraju z którym nie mają żadnych sojuszy? wysłać swoich pilotów w strefę rażenia całkiem silnej rosyjskiej obrony i setek rosyjskich samolotów? Nawet bez groźby atomowej to jest niewyobrażalne.
Sam podejrzewam, że konfliktu z rosją nato nie uniknie, może go tylko odwlec; w takim wypadku lepszego momentu i miejsca do walki nie będzie. Tyle że to są spekulacje, a taka akcja ryzykuje życiem milionów.
Czyli w przypadku konfliktu na terenie państw NATO też jesteśmy zgubieni? Nie ma lotnisk, nie ma baz, samoloty NATO, które miałyby nas bronić, musiałyby latać z Niemiec, UK, Francji...
Nie zrozum mnie źle, przyjmuje do wiadomości, że to nie jest takie proste, że życie to nie gra komputerowa, ale czasem mam wrażenie, że argumenty przeciwników są naciągane nie mniej niż, w ich mniemaniu, wizja strony przeciwnej. Właściwie wyłania się z nich obraz taki oto, że NATO kompletnie nie jest gotowe na żaden konflikt zbrojny. Putin może wchodzić jak to siebie, zaskoczy nas jeszcze bardziej niz Ukrainę.
Czy to jakaś wskazówka albo sugestia, co dalej?
Dlatego nie uważam, że ludzie liczący na interwencję zbrojną to tylko i wyłącznie samobójcy albo odklejone od rzeczywistości dzieciaki. Myślę, że to także w dużej mierze ludzie pragnący spokoju dla swoich rodzin i końca cierpienia dla Ukrainy.
Zaraz, zaraz; tego nie napisałem. Wspomniałem jeszcze o trzeciej kategorii osób i sam sobie zadaję pytanie - czy te osoby są ode mnie odważniejsze? Szlachetniejsze? A może mniej mądre? Nie biorące pod uwagę szerszego kontekstu i możliwości cierpienia znacznie większej liczby osób? To nie są zero-jedynkowe odpowiedzi, ale ja na dzisiaj mocno opowiadam się jednak za realizmem a nie romantyzmem. Do tej pory pytania podobnego kalibru zadawali sobie nasi przodkowie (a my w ramach debat historycznych), a teraz - kiedy to raptem w przeciągu paru tygodni Wielka Historia wymierzyła nam lewy sierpowy i zaczęła się na naszych oczach przetaczać jak walec - my będziemy zadawać sobie podobne pytania, a kiedyś i my będziemy rozliczani z odpowiedzi, które na nie udzielimy. Też nie mam złudzeń, że z dnia na dzień tragedia Ukrainy będzie się powiększać, a tłamszone poczucie winy Zachodu będzie rosnąć. Może będziemy musieli sobie zafundować wszyscy zbiorowa psychoterapię niczym Niemcy po II Wojnie? A może wojna dogoni i nas i ci którzy przeżyją będą potrzebowali innego rodzaju terapii? Nie ma łatwych pytań ani łatwych odpowiedzi, z szacunkiem odnoszę się do osób, które mają inne zdanie, ale osobiście uważam, że należy zrobić wszystko żeby zapobiec konfliktowi globalnemu i cieszę się, że mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że przywódcy "wolnego świata" podejmują decyzję, które popieram (oczywiście abstrahując od motywacji oraz dużo większej wiedzy, którą mają decydenci).
Odniosłem się przecież do tej trzeciej kategorii. Ale precyzując. Pewnie motywacje są różne Część ludzi to z pewnością romantycy, część jak sądzę jest odważniejsza i naprawdę uważa, że zachód powinien już teraz wałczyć o swoje ideały, część natomiast... paradoksalnie tchórzy, boi się nawet bardziej od ciebie konsekwencji wojny i dlatego uważa, że warto podjąć ryzyko i zdusić ją w zarodku zanim dosięgnie nas samych.
Niektórzy zdaje się uważają, że ci ludzie wierzą też w propagandę o sile armii NATO... Cóż, jeśli faktycznie armie NATO przeceniamy sami równie mocno jak Rosjanie swoją, to może bezpieczniej zaczekać... Chociaż.. i tu wrócić możemy do początku moich rozważań :)
Ruchole właśnie zbanowały Facebooka.
Jeszcze kilka takich kroczków i będzie druga Korea Północna.
https://twitter.com/rianru/status/1499807641387819009?s=20&t=6Ao50mbsLgmMXZkaWFZKdQ
Co za szczęście, że Putin ma Albicle i wiernego poddanego w osobie Tomasza Sakiewicza.
Od kilku dni nurtuje mnie pytanie, jak ta wojna może się zakończyć pod względem wizerunkowym/dyplomatycznym?
Myślę tu bezpośrednio o osobie Putina - myślicie, że on w ogóle wyjdzie z tego bunkra? Teoretycznie on jest już skończony i najlepsze, co mógłby sobie zrobić, to metodę "na Hitlera", ale mam w głębi umysłu obawę, że jak wypełznie z nory, to mu będzie odpuszczone :|
Trochę mi przykro, że "normalni" Rosjanie już tak łatwo nie będą oglądać Netflisia etc, ale z drugiej strony "job twoju mać", było się zastanowić wcześniej, w jakim państwie się żyje i kogo się wspiera.
Putin jest wizerunkowo skończony i dyplomatycznie nie będzie mu odpuszczone bez względu na rezultat wojny. Putin już nie będzie przylatywać do państw Zachodu ani przedstawiciele państw Zachodu nie będą się z nim spotykać (no, z "poważniejszych" państw pewnie poza Orbanem).
Natomiast inną sprawą jest to, czy zostanie pociągnięty do odpowiedzialności. Moim zdaniem nigdy. Tzn. może i Haga orzeknie, że jest zbrodniarzem wojennym i wyda na niego wyrok, ale wtedy kremlowski skur*ysyn po prostu będzie unikać podróży do tych państw, w których mógłby zostać złapany i wydany (a więc pewnie będzie podróżować do Chin, Syrii, Kazachstanu itp.), a przecież nikt nie poleci do Moskwy, żeby go pojmać. No, chyba że na Kremlu ktoś go odsunie od władzy i wyda jako "prezent na nowe otwarcie", ale na ten moment to raczej political-fiction.
Widzę tylko dwa scenariusze, bez kompromisów. Pokój na warunkach Putina bądź zgon Putina. Przychylam się ku temu drugiemu. Śmierć zbrodniarzowi.
W obliczu zagrożenia nuklearną apokalipsą odnajdzie swego Brutusa bądź jak kto woli, skutecznego pułkownika Stauffenberga.
Potencjalnych rozwiązań jest tak wiele, że nie ogarniam. putler może jeszcze wyjść z nory i powiedzieć, że on car dobry, ale bojarzy źli. I upierdoli całe dowództwo armii np. za samowolkę. Że on biedny nie chciał, żeby tak strasznie atakować cywili, że miała to być precyzyjna operacja i że w ramach przeprosin, wyśle kolejną misję pokojową na Ukrainę ;)
Co to zmienia skoro w dalszym ciągu giną cywile, niewinni ludzie. Co się dzieje w ukraińskich miastach, które zajęli rosjanie. Tak być nie powinno...
Kierunkowy na kraj sie zgadza.
Wiadomosc sie zgadza.
Ale czy bedziesz trafiac w zywe numery? To juz nie jest oczywiste.
zaryzykuję :)
Kontrpropagande.
Strona podaje rosyjskie numery telefonow komorkowych i sperparowana wiadomosc po rosyjsku.
Panowie, to tak nie zadziała :(
Zmasowany atak po prostu uznają za trollowanie propagandowe i utwierdzą się w przekonaniu że to co mówimy to fake.
A jak wyślecie linki na dowód to im się nie otworzą.
nie stwierdzilem, ze zadziala.
stwierdzilem, ze "moze" zostac dostarczone jesli te numery sa zywe.
I pominalem, ze Kazachstan dzieli kierunkowy z RU.
Po mojemu - to nic nie da. Betonu nie odbetonujesz. Skoro nie da sie lokalnego w Polsce - to tym bardziej ruskiego poprzez spam z "dziwnych numerow".
Ten tutejszy wczorajszy kacapek (który miejmy nadzieję poleciał skutecznie), pewnie już szykuje swoją mamę, siostrę, żonę czy córkę, na przybycie swoich ukochanych wyzwolicieli...
Poznań:
Na dniach wysyłam następną paczkę ze szpejem militarnym na Ukrainę, trafi ona do mojego kolegi który jest członkiem Ukraińskiej Obrony Terytorialnej jest to fizyczny człowiek i pomoc trafia bezpośrednio w jego ręce i tym samym na front.
Jakby się chciał ktoś dorzucić to potrzebne są na cito:
Chesty, Plate'y, Zestawy molle/alice do serii AK, wszelki osprzęt taktyczny; Ghillie, Okulary itd.
W razie chęci wsparcia zapraszam do kontaktu na fb:
https://www.facebook.com/mikolaj.murawski
Ode mnie już zamówiłem dwa Noktowizory i trochę chestów.
Jedyne co mogę zaoferować w zamian, to to że owy znajomy wyśle zdjęcie ze sprzętem, tak abyście byli pewni że trafi on w dobre ręce.
Po owe fanty mogę podjechać w rozsądnym promieniu powiedzmy ok 50km, Aktualne do wtorku.
kolejna dostawa śmieci z Niemiec. szkoda komentować
https://wiadomosci.wp.pl/niemcy-wyslali-amunicje-ukrainie-jedna-trzecia-nie-dziala-6743547267037792a
A wiesz że większość polskiej amunicji czołgowej jest o dekadę starsza niż te pociski?
Tymczasem z Syberii nadeszła nowa dostawa, tym razem już do walk w ruinach.
Mają rozmach skurwysyny.
Jak ja nienawidzę kacapstwa, normalnie gorzej niż karaluchy.
Dla was to nie jest dziwne że np prezydent Francji rozmawia z Putinem i nie mogą go namierzyć?!Zastanawia mnie też jedno czemu zaatakował ochłapami niż wysłać od razu elitę oraz czemu nie atakuje zachodniej Ukrainy odciąć żeby uchodźcy nie było napływu,oczywiście nie jestem żadnym trollem coś mi się wydaje że coś tutaj śmierdzi w tym wszystkim;( NATO nie dołączy się do konflitku bo by wybuchła już IIIWŚ lub nuklearna chociaż kto wie co komu strzeli do głowy jakiś dziwny plan....
Poczytaj, posłuchaj - zrozumiesz.
https://www.facebook.com/groups/774152019276053/user/100001215506722/
https://www.youtube.com/watch?v=XWHFefcV-gU
https://www.youtube.com/watch?v=KkLuJ0aqM4o
"Elita", jeśli takowa w ogóle była, to już tam jest. Tyle że jest jej zbyt mało w odniesieniu do reszty. Stąd na południu i wschodzie kacapy niestety powoli, ale systematycznie posuwają się do przodu.
Z tymi kacapami to w ogóle nie ma dyskusji. W sensie na forum (pogadałem chwilę na steam tym razem).
Ja im pisze jak jest a oni mi piszą że jest odwrotnie. I nie że kłótnie jakieś robię ja czy oni - po prostu, tak jak my tu wszyscy wiemy co się dzieje tak samo oni są pewni równie mocno swojej wersji - tak jak my swojej. Ja pierd0le... to są lata zamordyzmu prowadzące do totalnego sprania mózgu i odczłowieczenia.
"Ale jakie war ? To przeciez jest military operation".
Do nich nie da się dotrzeć, sam próbowałem również na steamie. Lata karmienia kremlowską propagandą robią swoje. Mentalność roju.
Albo się boją, że walną posta i za 15 minut poleca na 15 lat. Ale znowu w takiej sytuacji gdyby się bali to mogliby po prostu nie odpisywać.
To widać chociaż by po filmie na którym rusek ipada (chyba) młotkiem rozwalał. Rosja to niestety stan umysłu, 100 lat zamordyzmu jednak robi i swoje. Wydaje mi się że duża część tego społeczeństwa mentalnie jest dalej w średniowieczu.
No dobra ale jak on widzi w swojej telewizji formę w jakiej to jest przekazywane to trzeba mieć wysoki stan upośledzenia, żeby się nie zorientować, że to sa bajki - no bo serio, dziecko 7 letnie się połapie. To mnie zastanawia:
- czy on na serio w to wierzy i to łyka, bo jest tak odczłowieczony latami tego zamordyzmu i podświadomość mu nie dopuszcza innej "prawdy" ?
- czy się tak boi i wie że jest skazany na takie życie że po prostu akceptuje fakt, że musi w to wierzyć, zaakceptował to i ma w czapce co będzie dalej
Pewnie 50:50, albo jednak więcej tych pierwszych, a to wystarczy, by nie zmieniło się nic
I ciekawe, że w dyskusji na steamie poleciał mi ten link (video poniżej), zaraz bana dostanę chyba. Co to ma być...?
To jest moderowane przez steam, nie jak reddit przez użytkowników. Więc WTF?
/ edit - większośc postów gdzie tłumacze że prawda jest inna niż w ich mediach poszło do piachu.
https://streamable.com/uinrpa (tłumy przed telebimem na wystapieniu Zelenskiego w Pradze)
Ale przecież to się niewiele różni od ludzi łykających propagandę z TVP w ostatnich latach.
Przecież średnio inteligentny człowiek patrzy na to barachło i od razu widzi, że to bujda na resorach.
Pomimo tego jest całe mnóstwo ludzi ogłupionych i wierzących że to prawda.
W kacapii jest podobnie, tylko % ogłupionych jest wyższy, pewnie na poziomie 80-90%.
stanson
Na tym właśnie polega systematyczne - pokoleniowe - pranie mózgu. Masz przykład w Rosji, masz przykład w Korei Północnej.
Masz i przykład u nas - tutaj trwa to dopiero kilka lat, ale efekty już widać.
Jasne, bo w Polsce nie jest tak, ze 30% ludzi wierzy w klamstwa TVP...
I zeby nie bylo, Polska nie ma monopolu na idiotow, tak jak i nie ma go Rosja. W kazdym kraju jest grupa uposledzona ktora wierzy w klamstwa bo tak jest latwiej, bo lepiej zwalic swoje niepowodzenia na wroga takiego czy innego. Na dodatek nie tylko te grupy so najlatwiejsze do manipulacji ale tez najbardziej agresywne, skore do przemocy wobec sasiadow ktorzy nie podzielaja ich opinii. To pozwala dodatkowo trzymac w ryzach reszte spoleczenstwa ktora woli trzymac sie z dala od politykow i po cichu pracowac na utrzymanie swoje i rodziny.
Dzieki temu te 30% "aktywnych politycznie" pozytecznych idiotow wystarcza na wszystko.
Biorac pod uwage, ze Rosja jest biedniejsza i gorzej wyksztalcona niz nawet Polska to tam pewnie bedzie sporo wiecej niz 30% pozytecznych idiotow wierzacych w zbdury rzdowych mediow dzieki ktorym Putin moze trzymac kraj w ryzach.
Ale przecież to się niewiele różni od ludzi łykających propagandę z TVP w ostatnich latach.
Przecież średnio inteligentny człowiek patrzy na to barachło i od razu widzi, że to bujda na resorach.
Pomimo tego jest całe mnóstwo ludzi ogłupionych i wierzących że to prawda.
W kacapii jest podobnie, tylko % ogłupionych jest wyższy, pewnie na poziomie 80-90%.
Rozsądne, trafia do mnie to wyjasnienie.
Większość niby "normalnych" rozmów, które próbowałem przeprowadzić (normalnych tzn. bez ataków, żeby nie prowokować, tylko sprawdzić co on ma w tej głowie) to idzie takim schematem:
Powiesz mu że coś jest czarne to on powie że jest białe. Pokażesz mu to coś: "patrz widzisz? czarne! Zobacz!" a on patrzy i mówi "no widzę, że białe, putin mówi że to biały kolor! Jest białe, rusofobie!"
Zbrodnicza "mentalność roju":
https://wyborcza.pl/7,75399,28186373,rosjanie-chca-usunac-polski-pomnik-w-katyniu.html#
Taki "rój", co daje światu cierpienia i zbrodnie, trzeba izolować wszędzie gdzie to jest możliwe..
Albo wersja trzecia: dobrze wiedzą co się odpierd@la ale udają głupków, bo im się podoba i pasuje taki stan rzeczy.
Zbrodnicza "mentalność roju":
https://wyborcza.pl/7,75399,28186373,rosjanie-chca-usunac-polski-pomnik-w-katyniu.html#
Taki "rój", co daje światu cierpienia i zbrodnie, trzeba izolować wszędzie gdzie to jest możliwe..
A niech usuwają. Pomnik to tylko symbol, swoich zbrodni z podręczników historii nie wymażą, choć z drugiej strony, niektórzy na zachodzie traktują Stalina jak bohatera. Zbrodniarza jak bohatera.
Tam potrzeba zmian pokoleniowych, uwolnienia się od tej post-sowieckiej mentalności i otwarcia się na świat.
Ta trzecia wersja, jasonxxx - jest w wypadku rosyjskich graczy na Steam, najbardziej prawdopodobna.
https://twitter.com/nexta_tv/status/1499852716444692482?s=20&t=rely3C3PmLKsoLwwaEJOug
Hohner --> do tych jeszcze nie startowałem :D
Z kacapami już odpuszczam, jak grochem o ścianę. Wszędzie kończy się tak samo. Nie przegadasz, świat się zmówił, świat jest zły, rosja to potęga, oni są imperium, naziści są na Ukrainie, wojny nie ma, jest operacja militarna, gdyby nie oni to by Polski nie było, zaraz mi gaz odłączą i umrę, jestem rusofobem i faszystą a link który wysłam się im nie otwiera. Na steamie moderacja usuwa video Zelenskiego, którego witają tłumy w Pradze. Ogólnie szkoda czasu.
Przerobiłem instagram, twitter, steam, starałem się wejść w "normalną" dyskusję, bez zaczepek i ataków. Nie ma opcji.
Sprawdziłem co miałem sprawdzić, przy okazji wniosek jest taki że wszelki "ataki" na discordzie, smsami, mailami, itp tylko ich utwierdzą w przekonaniu, że mają rację a my siejemy kłamliwą propagandę. Myślenie wszyscy mają takie jak wyżej opisałem.
Zaczyna się kabaret. Dziś doszło do starcia Rosjan z... Rosjanami. W przyjacielskiej wymianie ognia na terenie obwodu kijowskiego zniszczonych zostało 9 czołgów i 4 transportery opancerzone" - przekazuje ukraińska armia. Może Ukraińska armia tez powinna malować litery na pojazdach opancerzonych. Rosjanie wykończą się sami.
Jest na oficjalnym FB sił lądowych w sekcji "czytelnicy donoszą" czy jakoś tak..
Jest niemal na 100 procent pewne że na Ukrainie działa wywiad amerykański i brytyjski. Jakie kraje byście brali jeszcze pod uwagę? Polska, Niemcy, Turcja? I czy jest wg was możliwość że "po kryjomu" działają tam specjalsi jak Delta Force, SAS czy polski GROM ?
Walki o elektrownię atomową. Putin atakuje Ukrainę - Jarosław Wolski i Piotr Zychowicz
https://www.youtube.com/watch?v=PD0GFV0s5Rg
Władimir Putin zamierza zaangażować w wojnę z Ukrainą państwa będące członkami poradzieckiej Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (ros. skrót ODKB) - poinformował sekretarz ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ołeksij Daniłow, powołując się na dane ukraińskiego wywiadu. W skład organizacji, oprócz Rosji, wchodzą także Białoruś, Armenia, Kazachstan, Kirgistan i Tadżykistan.
Kazachstan odmówił pomocy w wojnie. Armenia jest wykończona po wojnie z Azerbejdżanem. I już widzę jak wysyła swoje wojska zostawiając kraj bezbronny mając za sąsiadów Azerbejdżan i Turcję xd Kirgistan i Tadżykistan Timor to są wielkie wpływy chińskie, więc jak Chiny się nie zgodzą to....pomijam koszty takiej operacji. Jak oni się dostaną na Ukrainę? Lądem? Powodzenia! Zostaje Baćka, ale bądźmy szczerzy: po pierwsze Baćka boi się Zachodu, mimo wszystko. Po drugie: gówno ma a nie armię. Sprzęt rodem z ZSRR. No i motywacja żołnierzy białoruskich jest raczej żadna.
Ciekawy dron obserwuje całą dobe naszą granicę. Obecnie widoczny online
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/RQ-4_Global_Hawk
Wszedłem na dyskusje na steamie w wieśku3 i mogę jasno stwierdzić, że rosyjskich obywateli mi nie szkoda - mają tak wyprane mózgi rosyjską propagandę, że twierdzą, że cały świat kłamie, a tylko ich historia jest prawdziwa, no i cały świat to naziści, a oni są tymi wspaniałymi. Ręce opadają.
Ukraina może zamknąć niebo, 'bez pomocy' NATO:
Czyli pomysł z zielonymi ludzikami i bardzo dobrze. Oby weszło do realizacji.
Armenia, Kazachstan, Kirgistan i Tadżykistan.
Przecież oni mają spady uzbrojenia, które nie nadawało się dla kacapów. A ci co mają to wiadomo. Ukraińcy nawet by nie zauważyli ich obecnosci.
Czy dziś oglądaliście film dokumentalny "Pałac Putina" z kanału TVP1? Polecam to. Każdy, kto oglądał tego filmu, będzie w szoku, ile pieniędzy ukradł Putina i ile dał łapówki do tej pory. Jest gorzej niż myślałem. :>
Putin po raz kolejny udowodnił, że jest chory i chciwy bez granic. On zdecydowanie nie jest normalny.
Ja widziałem tylko fragmenty, patrząc na ten jego pałac to pewnie gdy nikt nie widzi przebiera się za cara z koroną na głowie i pelerynie dzierżąc berło...
Tam również można dowiedzieć się, że został prezydenta Rosji dzięki liczne łapówki i kłamstwo. To dzięki liczne skorumpowani ludzie.
Jestem bardzo zaskoczony, że jego korupcji, bardzo liczne łapówki i oszustwo do tej pory nie został wykryty. Zanim został prezydentem. Przez tyle lat.
Mając za sobą bogatych i wpływowych ludzi mógł sobie na dużo pozwolić, wystarczy spojrzeć iloma oligarchami się otoczył. Tylko pewnie jego lubieżni kochankowie nie przypuszczali że ich pupilek narobi im tyle bałaganu w interesach.
Mając za sobą bogatych i wpływowych ludzi mógł sobie na dużo pozwolić, wystarczy spojrzeć iloma oligarchami się otoczył
Tylko że oni również nie są uczciwi. Są też skorumpowani złodzieje.
Gdyby są uczciwi i praworządni, to Putin nigdy nie zostałby prezydent, ani nie zaszedł daleko.
Putin dobrze wykorzystał poprzednie zawody. Za jego milczenie o korupcji wpływowe ludzi i za jego łapówki, to oni pomogli Putina wznieść w wyższe stanowisko.
Zgadzam się, ale mimo wszystko pewnie dalej woleliby korumpować w białych rękawiczkach zamiast rozlewać krew i toczyć bój z większością świata.
Pytanie tylko, czy te skorumpowani ludzie są gotowi zabić lub wydać Putina w ręce sprawiedliwe? Jeśli to zrobią, to ich korupcja wyjdzie na jaw dla całego mieszkańcy Rosji, a to byłby straszliwy koniec dla nich. Bez wątpienia Putina w obawie o zdradzie wszystko zapisał w dokumencie i schował w bezpieczny miejscu. Jest przygotowany w taki sposób, że dokumenty i dowody wyjdą na jaw w razie śmierci/aresztowany Putina. No, Putin ma lojalni żołnierzy-mordercy (kardynowcy) i najemnicy, co są gotowi zabić zdrajcy.
To wyjaśnia, dlaczego najbliżsi ludzie Putina siedzą cicho i nie są w stanie się sprzeciwić. Nie zdziwię się, jeśli Aleksander Łukaszenka (prezydent Białorusi) też należy do klubu "łapówki Putina".
Życzę Ci miłej nocy i dużo zdrowia. Ku chwale Ukrainy i Polski (Ojczyzny)!
Ale wszyscy w kacapii, i w Europie zresztą też, wiedzą że putler to skorumpowana świnia. Tak samo jego koledzy stojący na czele wszystkich ministerstw, policji, armii etc. Tak samo jego koledzy oligarchowie.
Jak ktokolwiek obali putlera (bez znaczenia czy go ubije, czy po prostu zdetronizuje) to nikt z korupcją niczego tam nie zrobi. Kto miałby to zrobić i jak? I przede wszystkim - po co i dla kogo?
Dla Europy istotne tylko będzie żeby nowy car był mniejszym psychopatą od putlera. Ot, coś tam się w mediach pogada, pogrozi - ale kwestią czasu jest powrót do starych interesów.
Dla samej kacapii będzie bez różnicy - ot, umarł król, niech żyje król. Przeciętny kacap o tyle się ucieszy, że jak z czasem sankcje zostaną zredukowane, to mu się trochę życie polepszy i może jeszcze raz uda mu się na wakacje na Cyprze wylecieć. Tyle.
Masz rację. Korupcja jest w całym świecie i zawsze będzie. Byle nie byłoby psychopata w rządzie kraju, co jest gotów wywołać krwawe wojny. Jak mawiał Geralt z Wiedźmin: "lepiej jest wybrać mniejszy zło".
Ale wszyscy w kacapii, i w Europie zresztą też, wiedzą że putler to skorumpowana świnia
Nie wszyscy. Kto nie jest na bieżąco w oglądaniu wiadomości, ani nie czyta książki, ten może nie wiedzieć o wszystko. Ten film jest dobry dla każdego, kto za mało wie o Putina.
Pozdrawiam.
Ktoś kto uważa że putler nie jest skorumpowany - cóż, jest po prostu głupcem, łagodnie mówiąc.
Nie da się być carem kacapii i nie używać korupcji.
A że korupcja jest na całym świecie - oczywiście.
Tyle że tym właśnie różnią się kraje demokratyczne od dyktatur, że mają szereg mechanizmów prawnych pozwalających na mniejszą lub większą kontrolę państwowych organów. Swoją istotną rolę pełnią też wolne media, żyjące z tropienia wszelkich afer.
Dlatego w kacapii wszyscy dookoła cara putlera żyją z korupcji, a w krajach europejskich, jest to jednak trochę trudniejsze (ale wciąż możliwe).
I z tego zresztą powodu w naszym radosnym kraju pisowcy tak bardzo chcą poobsadzać wszystkie istotne stanowiska w sądownictwie, czy policji, swoimi partyjnymi towarzyszami. I z tego samego powodu robią wszystko by wyeliminować to, co można by nazwać wolnymi mediami. Im się marzy dojście do takiego poziomu korupcji, jaki putler już wprowadził w swoim carskim zsrr.
W punkt.
W przyszłym tygodniu do Polski ma przyjechać wiceprezydent USA Kamala Harris, rzekomo by nas wesprzeć na duchu. Ciekawe.
Może przywiezie nam głowicę, abyśmy w razie czego strzelili w pałac kacapka?
Jeśli bomba spadnie na pałacu Putina, to wcale nie jest mi żal. Na świecie są mnóstwo pięknych pałace, że można żyć bez pałacu Putina. ;)
Byleby psychopata Putin przestanie rządzić Rosji i niech idzie do piekła. Świat byłby lepszy bez niego.
Ktoś tu coś pisał o cenach gazu widać, że nie ma zielonego pojęcia.
Propanu z kierunku wschodniego na ten moment jest bardzo mało.
E-petrol 3999 do tony, z kierunków zachodnich e-petrol 5000 i ponad 5000 do tony. Sprzedaż na zapisy, kierunek wschodni powoli będzie zamieniany na zachodni, ale to potrwa. Ceny dotyczą propanu technicznego. Gaz z sieci to metan. Wzrosty cen dla propanu są znaczące.
Na facebookowej grupie (teraz już chyba zamkniętej przez dopływ nowych członków, pewnie otwarta zostanie niedługo) Obrona PRO gdzieś widziałem bardzo ciekawy wpis, którego niestety nie skopiowałem, odnośnie zdrowia psychicznego putina kur*y ruskiej.
Stwierdzono podobno, że ma jakieś zaburzenie, które powoduje, że nie odczuwa zagrożenia. Może czuć strach przed chorobą (COVID) ale nie ogarnia, że może grozić w inny sposób. Muszę to znaleźć bo pewnie coś mocno przekręciłem.
A może ma ktoś tą analizę gdzieś?
EDIT - znalazłem, widoczne na screenie gdzie i kiedy wrzucone, za długie na wklejanie całości.
"Sam Putin chwalił się często, że psychologowie z KGB opisali u niego „obniżony próg odczuwania zagrożenia”, co jest typową cechą psychopaty. Ostatnio mówiło się, że bardzo boi się zarażenia Covidem. To jest uczucie strachu, które w przeciwieństwie do lęku, jest dostępne psychopatom. Strach przed konkretnym zagrożeniem, tutaj - obawa utraty zdrowia. Rys hipochondryczny pojawia się u narcystycznych psychopatów, którzy nie wyobrażają siebie jako niepełnosprawnych lub chorych. "
PS.
przed wpierd*** - https://www.facebook.com/girohov/posts/7157982224272103
po wpierd*** - https://www.facebook.com/artemvitko/posts/923276735027069
Zelensky narzeka, bo chce żeby NATO mu zamknęło niebo.
Jeśli NATO zamknie, to wciągnie się w wojnę.
Zresztą Ukraińcy próbują, na różne sposoby, żeby nas wkręcić w nią, więc uważajcie na propagandę po obu stronach.
Co do lotnictwa to Ukraina jeszcze ma - nawet większość...
No próbuje, ale i tak jest nieźle. Dostają dużo pomocy od zachodu. Myślę że NATO pewnie i tak jakieś działania tam prowadzi ale bardziej nieoficjalnie. Może to takie gadanie dla picu... On prosi NATO, a NATO "odmawia"
Nie dziwię się mu - bez przewagi powietrznej nie wygra tej wojny. Ukraińcy są dzielni i waleczni, ale na miejsce rozwalonych czołgów ruscy sprowadzają następne. Ofensywa na zachodzie Kijowa nie skończyła się jakoś specjalnei korzystnie. Sytuacja na południu jest ciężka, Mariupol niedługo padnie, desant w Odessie wisi na włosku. Kiedy południe zostanie opanowane przez ruskich, te siły ruszą ma Kijów.
Jednocześnie sam nie chciałbym aby NATO jawnie włączało się w tą wojnę.
W sumie ma rację.
No ale wiadomo, NATO nic nie może.
Cóż... czy możemy już przewinąć do momentu, w którym zrujnowana na dekady, wykrwawiona Ukraina ogłasza bezwarunkową kapitulację?
Najnowsza wypowiedź Zeleńskiego potwierdza, że Ukraińcy uciekają się do moralnego szantażu. Mając na względzie ich tragiczne położenie trudno mieć o to pretensje, ale tym bardziej należy zachować wzmożoną czujność we wzajemnych relacjach. Sama narracja zmienia się wraz z postępem wojny i pochodem zbrodni rosyjskich - poczucie wdzięczności zaczyna być zastępowane tonem oskarżycielskim względem Zachodu.
Podkreślił jednak również, że jest wdzięczny przyjaciołom jego kraju w NATO, którzy pomagają Ukrainie "nie zważając na nic".
Mam dziwne wrażenie, że wiem o kogo chodzi i wcale mi się to nie podoba. Tony atramentu wylane na temat myślenia kategoriami interesu narodowego, a niektórzy dalej szukają przyjaźni w polityce zagranicznej i to jeszcze z tonącym.
OK, z jednej strony masz rację, oskarżycielski ton jest nie na miejscu. Żeleński mógł się wyrazić inaczej.
Z drugiej strony - dziwisz mu się? Oczekujesz czegoś innego? W sytuacji, w której się znajduje?
Jasne, że będzie wywierał presję i próbował do końca.
Ja wiem, Ukraina nie jest członkiem NATO, gdyby była, to w przypadku braku pomocy oskarżycielski ton, złość itp. byłyby w 100% usprawiedliwione. Pamiętajmy jednak, że dawno temu coś tam jednak Ukrainie obiecano... Teraz oczywiście twierdzi się, że tego nigdy nie zdobiono.
Rozumiem, co chcesz powiedzieć, ale druga strona medalu jest taka, że ani nie należy się Żeleńskiemu dziwić, ani niespecjalnie jest go za co potępiać.
Robi swoje, tak samo jak my. Ot, "twarda polityka, bez miejsca na przyjaźnie i zasady"...
Hajle Selasje --> to jest nasz interes narodowy, niestety. Możemy się oszukiwać że nie jest, ale to jest oszukiwanie samych siebie.
Najgorsze co nas może spotkać, to przejęcie Ukrainy przez putlera, ot tak sobie. Umocniłoby to jego władzę i przeniosło jego uwagę - z wciąż niespecjalnie naruszoną armią, w pozostałe rejony które on uważa za utracone ziemie do odzyskania.
To co się obecnie dzieje - pozwala przesunąć w czasie nieuchronne, bo odbudowa armii czerwonej po tym konflikcie zajmie pewnie około dekady (optymistycznie patrząc). Im dłużej kacapy tkwią dziś w Ukrainie, im więcej sprzętu i ludzi tracą, tym więcej czasu my sobie kupujemy.
Ale jak już armia czerwona się odbuduje, to znowu staniemy przed narracją, iż zsrr (tudzież carska kacapia) ma utracone terytoria do odzyskania - czystym przypadkiem wpadające w rejon republik nadbałtyckich i naszego pięknego kraju.
Nawet jak ktoś w kacapi ubije putlera, albo zastąpi go po jego naturalnym zgonie - to nic w narracji zsrr się nie zmieni.
Oni muszą mieć twardego cara nad sobą, inaczej nie umieją.
A car ze swoim zsrr musi mieć wrogów zewnętrznych - inaczej nie umie.
Przez moment była odrobina nadziei, żę to się zmieni - Gorbaczow i Jelcyn. Ale od czasu objęcia władzy przez putlera, kurs i sposób działania zsrr wrócił na swoje dawne tory. I tak już pozostanie.
Dlatego żal że NATO dziś nie potrafi dojechać tych gnojów do samego końca. Biorąc pod uwagę ich obecne zaangażowanie i straty na Ukrainie - to byłby plan optimum - niezależnie od kosztów, dużo tańszy niż przyszły, nieunikniony, konflikt na naszym terytorium.
Edit:
A Zelenskiego w pełni rozumiem.
Na jego miejscu robiłbym to samo.
Tym bardziej, że zakulisowo Ukraina miała obiecana dużo - do czasu aż wybrano Trumpa i ten idiota wszystkie ustalenia wywalił do kosza, ośmielając przy tym putlera, przekonanego że USA na dobre wycofuje się z Europy.
Biden zaczął to naprawiać, ale niestety zdaje się brakło czasu.
Zasadniczo zgadzam się.Natomiast ciekawi mnie czy próbowałeś zastanawiać się nad 'paniczną ucieczką' amerykanów z Afganistanu w kontekście obecnych wydarzeń na Ukrainie.Na razie o tym się nie mówi, ale ruscy mają raczej dość spory problem z Syrią, zwłaszcza po zamknięciu Bosforu przez Turków.Czy amerykanie wyszli z dnia na dzień z Afganistanu właśnie dlatego, że zdawali sobie sprawę, że nie stać ich militarnie i logistycznie na prowadzenie tej operacji w kontekście nadchodzących wydarzeń na Ukrainie? Nie jestem w stanie tego udowodnić, zmierzam natomiast do czego innego.Negocjacje z Talibami zaczął Trump, zakończył je Biden.Wojownicy w internecie przez kilka miesięcy kłócili się kto jest bardziej winny.Ja natomiast uważam, że kiedy przychodzi kwestia globalnego interesu jankesów to naprawdę nie ma znaczenia czy w Białym Domu jest pomarańczowy idiota, alzheimer z demencją czy marksistowska kretynka.Rządzi Pentagon, a prezydent się go grzecznie słucha.