Wątki o grach z contentem wypuszczanym dosyć regularnie jako tako sobie dają radę na tym forum więc pomyślałem, że stworzę też dla Lost Ark.
Ogrywa ktoś dzisiaj? Niestety premiera miała nastąpić 3 godziny temu, ale została opóźniona więc trzeba jeszcze trochę odczekać.
Jaki serwer wybieracie? Poleci ktoś jakiś anglojęzyczny?
Może spróbuję aczkolwiek wolałbym żeby to był zwykły hns a nie MMO arpg ale zobaczymy. Nie mam już czasu jak 15 lat temu na runy gildijne na bossów i dungeony w takich grach albo rozkminianie handlu i innych zagmatwanych mechanik.
Właśnie mam dylemat, bo nie mam zainstalowanego Lost Ark i Path of Exile, a miejsca na dysku nie mam ani dla jednego, ani dla drugiego, więc trzeba będzie wybrać.
Moją największą obawą co do LA jest fakt, że w trakcie rozgrywki progres zostanie znacząco spowolniony za paywallem i gra mnie do siebie tym zniechęci, a ja tylko zmarnuję na nią czas.
Ale czekam na wrażenia golowiczów, zagrać i tak będę miał czas pewnie dopiero jak już serwery się nieco uspokoją.
Paywalla nie ma, ale jak to w azjatyckich produkcjach jest sporo grindu, no i żeby grać efektywnie trzeba minimum aure mieć. Oczywiście gra może wyglądać że ma sporo p2w, ale tylko w przypadku kogoś z nieograniczonym budżetem, co już samo w sobie jest p2w w każdej grze :D bo tu praktycznie wszystko można wyfarmic w grze. Druga spraw to jest specyfika gry, koreańska wersja jest sporo do przodu, a z tego co wiem nie będzie rushowania contentu żeby ich dogonić, tak więc spokojnie można sobie powoli dążyć do celu. Wiadomo są zawsze ludzie ze spiętymi pośladami którzy chcą mieć wszystko szybko i pewnie do nich sklep jest adresowany. Grając normalnie czyli 1-3h dziennie spokojnie będzie można wymaksować postać przed następnym content patchem. Casuale mogą mieć problem ze względu na system daily.
Ktoś (nie wiem na ile to słuszne stwierdzenie) porównał model gry do Warframe. To znaczy możesz sobie przyśpieszyć grind, ale sam grind i progresowanie jest celem samym w sobie więc trochę się to mija z sensem.
Tutaj dokładnie wyjaśnione mechaniki.
https://www.reddit.com/r/lostarkgame/comments/oa8siy/p2w_in_lost_ark_fully_explained/
Generalnie wszystko można wyfarmić i nie ma nic ekskluzywnego w item shopie.
Jeżeli chodzi o PoE to również świetna liga i warto zagrać, więc ciężki wybór :D
Bezi2598 -> dokładnie kiedyś dawno temu słuchałem stremera, który grał w korei, bo zna język, i właśnie to samo mówił. Rushowanie "sklepem" mija się z celem, bo później nie ma co robić :)
Gadanie, rownie dobrze w EVE tez teoretycznie mozna wszystko wyfarmic.
Child of Pain -> w EVE da się sporo wyfarmić, ale oznacza to grani na multi kontach itp gdzie powyżej 15 już bardzo ciężko jest. Mam znajomego co nolajfi w eve, tam granie żeby coś osiągnąć bardziej przypomina pracę w kopalni niż zabawę do tego inwestuje się naprawdę sporo prawdziwych pieniążków :P Do tego każdy może ci skórę złupić i w pare minut z milionera zrobić z ciebie biedaka :P Tej gry nie da się porównać do czegokolwiek na rynku, bo nie ma czegoś podobnego.
No ale jest opcja tylko, ze EVE polega na polityce, sojuszach, handlu. Jesli w Lost ARk mozna kupowac mocniejszy ekwipunek czy ulepszenia nazwalbym to pay to win, to nie Guild Wars 2 gdzie kazdy moze zdobyc ascended/marginalnie gorsze exotici a z kupa kasy to masz wiecej miejsca w plecaku/banku czy legendarne przedmioty z unikatowym skinem ktore nie sa mocniejsze.
W sklepie nie ma gearu, są tylko przyśpieszacze pewnego rodzaju, skiny, pety, mounty. Tu p2w nie ma, ofc możesz za hajs robić wszystko szybciej, ale nie ma walla że musisz jeb.... jak w kopalni po 10h żeby osiągnąć wszystko. Zresztą praktycznie każda gra gdzie wewnętrzną walutę można kupić za real hajs spokojnie można nazwać p2w. Akurat w EVE ładując kupę $ wyprzedzasz typa co tego nie robi o lata świetlne :P
Czyli nie ma gearu ale sa przyspieszacze do gearu? Faktycznie duza roznica.
Jakie przyśpieszacze do gearu? Napisałem może niezbyt jasno, ale chodziło o przyśpieszacze do np skilli zbierających, to nie jest p2w, a bardziej pay 2 save time. Najlepsze jest to że sklep nie ma kompletnie znaczenia w przypadku PvP, bo to jaki gear itp. jaki mamy w grze nie ma znaczenia. Jak dla mnie w pve może sobie być nawet sklep z top gearem mam wyje.... na to :)
Child of Pain cały płacz p2w odnosi się głównie do PvP, bo tam jest to niesprawiedliwe, dlatego w Lost Ark nie jest p2w. Jak kogoś dupa piecze że jakiś janusz biega w top gearze bo zapłacił hajs, to maść na ból dupy polecam, inaczej każda gra to p2w bo nieoficjalnie można kupić wszystko :P
Dajcie znać jak będzie w GeForce Now.
Teraz ta gra mnie nie interesuje.
Obawiam się, że za miesiąc przestanie interesować większość graczy.
Ja gram na Neria, jako że typowany był na Burning Onion tyle że w Lost Ark :) żałuje tylko że posłuchałem eksperta znajomego :P i kupiłem bronze founder pack. Jak ktoś się zastanawia nad wydaniem hajsu w grze to szczerze polecam minimum silver za niecałe 100 pln, jeśli będzie dostępny, w środku między innymi 1,000 Royal Crystals które same są warte 160 pln w sklepie.
Sama gra fenomenalna, specjalnie olałem ruski serwer i betę żeby sobie powoli i bez spinania pośladów grać i jak na razie jedyne minusy to nie kupienie silver packa, bo za 1100 royal można świetną skrzynkę kupić z bonusami. Drugi wielki minus to niemożliwość dowolnego bindowania klawiszy w grze, dzięki czemu pewnych automatycznych u mnie ruchów, które mam z innych mmo, muszę się teraz oduczyć np mounta mam shift+1 i w LA nonstop piłem butelkę z HP którą mam pod 1 :)
btw. Raczej nie ma się co nastawiać na granie dziś, może im się uda odpalić serwery po północy :D Chyba w New World podobny wybryk mieli :P
Grze dobrze zycze ale temat zdechnie tydzien po premierze. Moze by to zmienic na wszystkie gry mmo/mmorpg/mmookolopodobne (ala Warframe czy inne takie).
??
Do do samej gry mam pytanie... Czy itemizcja w grze jest w miare normalna ala np PoE, Diabolo (prefixy/sufixy, predefiniowane unikaty, itd..) czy moze jest to tak powszechny w azjatyckich mmorpg system statycznych upgradeow +1, +2, +3, +pierdylion... z procentowa szansa na upgrade i strate itemka (oczywiscie z "ubezpieczeniami" w item shopie).
W ktorym miejscu Warframe to mmorpg? Gra online a nie mmorpg, co sie porobilo, nazywanie mmorpg w grach gdzie tych graszy naraz masz z 4 na jednej mapie czy 50 na jednym serwerze jakiejs gry survivalowej.
Upgrade itemkow z plusami moze byc obecny chociaz czy PoE, Diablo, WoW robia to inaczej? Po prostu scigasz lepsze przedmioty, gonienie kroliczka z ulepszaniem statystyk.
mmookolopodobne
Co do drugiej czesci to jak nie wiesz o co chodzi, to po co sie wypowiadasz.
Miedzy hackandslashowa itemizacja z gier takich jak Diablo, PoE/ Grim Dawn czy nawet Torchlight 2 a standardowa itemizacja i systemem upgradeow z azjatyckich mmorpg'ow jest kolosalna roznica. A jako ze gra jest opisywana jako mix tych dwoch gatunkow (Diablo/PoE-klon i standardowy mmorpg) to pytam.
Skoro sam nie rozumiesz po co sie wypowiadasz? Co to niby sa gry mmokolopodobne, gry online?
W Diablo czy PoE, Wowie mozesz kupowac przedmioty za realna gotowke od innych graczy (boosty, doom aukcyjny) wiec co to za roznica?
Naprawde nie musisz udawac jakiegos specjalisty od mmo, juz tylu w swoim zyciu "przerobilem" ze wywoluje to we mnie juz tylko usmiech politowania.
Co do mojego pytania, ktorego wciaz ewidentnie nie zrozumiales to najnowszy news gola o dziwo odpowiada na moje pytanie.
Serwery dla nowych graczy już działają, a dla tych co grali już wciąż zbugowane :P
Grze dobrze zycze ale temat zdechnie tydzien po premierze.
GoL jest pełen januszy singlowych, mało kto gra tu w multi, oprócz paru wyjątków większość takich wątków umiera szybko, lub wypowiada się tam z 5-10 osób :)
No przynajmniej się coś ruszyło ;)
GoL jest pełen januszy singlowych, mało kto gra tu w multi, oprócz paru wyjątków większość takich wątków umiera szybko, lub wypowiada się tam z 5-10 osób :)
Wątek o Path of Exile jest aktywny w każdej lidze, choć fakt, dużo osób to tam nie ma. Gildia za to bardzo aktywna.
Kiedyś bardzo popularna też była Diablomania, ale kiedy po wielu patchach zepsuli grę (D3), a potem praktycznie przestali ją rozwijać to wątek upadł, cóż może przy Diablo 4.
Co do typka wyżej to pisze bzdury, podaje przykład Warframe, które żyje i się rozwija od wielu lat, a zwiastuje jej śmierć? To samo zresztą z Lost Ark, gra miała premierę już kilka lat temu.
Lost Ark ma się świetnie w Korei, stały przyrost liczby graczy, a w innych regionach pewnie będzie wielki boom na starcie, później sporo pszczółek poleci na inny kwiatek i zostanie ileś tam ludzi. Ile ludzi zostanie to ciężko określić, ładnie to widać na przykładzie FF14 świetna gra, dawno temu przerosła jakością wow-a, a jednak na zachodzie nie ma aż tylu fanów. Azjatyckie produkcje po prostu wielu się nie podobają, jakby zrobiono to w klimatach dark fantasy wzorowanym na zachodniej cywilizacji na bank graczy byłoby wielu.
Lineage tez ma sie swietnie w Korei. FF14 nie ma na zachodzie wielu fanow, o czym ty piszesz?
Co do tego ze FF14 przerosla jakoscia WoW'a to bym sie az tak moze nie rozpedzal. Gra jest dobra (i wczesniej tez byla), ale boom na FF14 jest glownie wynikiem tego co stalo sie z Blizzardem i WoW'em a FF14 jest poprostu najpodobniejszym klonem (co jak co ale oryginalnosci to w tej grze nie ma za grosz) i tam ludzie poszli. Gdyby nie fail za failem WoW;a to dalej by sobie tam na kilkuset tysiacach subow stalo (co i tak bylo swietnym wynikiem).
Zas jesli mialbym wymienic ktore elementy sa lepsze w FF14 to z czystym sercem moge podac tylko dwa. Crafting i main story z dodatkow (i tylko main story w sumie). Szkoda tylko ze ze zeby sie do tego dokopac trzeba sie przebic przez tragicznie slaba podstawke i nudna (pod wlasciwie kazdym wzgledem) i potem stos fetch (a nawet gorzej bo duzo polega tylko na przebyciu polowy mapy zeby pogadac z npc a ten kaze ci wrocic i pogadac z innym) questow pomiedzy podstawka a dodatkami.
Mnie osobiscie odrzuca totalnie "martwy" swiat, ktory sprawia wrazenie atrapy i powolna walka z koszmarnie dlugim global cooldownem i bardzo slabym tickrate serwerow i mocno srednim kodem sieciowym, ktory jeszcze dodaje do wlasciwie turowego systemu walki swoje opoznienie (przynajmniej w porownaniu z WoW, ktory do dzis jest wzorem jak robic RESPONSYWNY combat i movement. Drugie miejsce ma Guild Wars 2 z calkowitym brakiem static castingu i dosc dobrymi animacjami, zwlaszcza mountow i ich movementu. Chyba jedyna gra w ktorej czulem "ciezar" i pewna fizyczna bezwladnosc postaci i wierzchowcow, zwlaszcza tych ostatnich - sa zrobione genialnie).
No... ;)
...ale boom na FF14 jest glownie wynikiem tego co stalo sie z Blizzardem i WoW'em
Nie wiesz o czym piszesz, masz tu linka i przestań farmazony z dupy wyciągnięte wypisywać :P
https://mmo-population.com/r/ffxiv/stats
FF14 jest poprostu najpodobniejszym klonem
Po tym zdaniu ewidentnie nie mamy o czym rozmawiać, gry na oczy nie widziałeś, a tylko parę filmów na YT kiedyś i coś tam pamiętasz :P
Child of Pain -> przykład na ok 50 osób, znajomych z wow-a, 3 grają w FF14, większość poległa przy trialu lub nawet po filmikiach z YT, a stwierdzenie że to nie dla nich zbyt "anime" padało najczęściej. FF14 jest dobrze zrobione i rozwijane FF14 i jak na swój poziom ma zdecydowanie za mało graczy, bo dla wielu z EU/USA jest zbyt anime. No i nie ma się co oszukiwać, ale zdecydowanie jest bardzo nieprzychylna dla nowych graczy, początkowe poziomy to masakra i katorga.
No i fajny dowod anegdotyczny tylko co to udowadnia? Jesli wsrod tych twoich znajomych nie ma czarnoskorych lub azjatow oznacza, ze w calych Stanach nie graja w FF14? Final Fantasy jest jedna z najbardziej popularnych serii, JPRG a nie anime do tego problemy z logowaniem sie po premierze dodatku, nie, nikt nie gra.
Child of Pain -> Ja nigdzie nie napisałem że nie grają, tylko że nie jest tak popularne jak mogłoby być, bo jest zbyt azjatyckie. Jakbyś może obserwował ten niby "boom" jaki na FF14 ostatnio był, kiedy sporo streamerów wow-a przerzuciło się na FF14 to byś się przekonał, że sporo ludzi nie gra bo to im nie odpowiada azjatyckość, widać to było w komentarzach na stremach. Ci którzy lubią te klimaty grają od dawna, zresztą to samo można zobaczyć na naszym podwórku dla 95% cebulaków anime to bajki dla dzieci :P Ba takie patologie występują że niektórzy traktują netflixowską Castlevanie jako anime :P
Ale chlopie, o czym ty pieprzysz? Sporo ludzi gra, sa nowe osoby dlatego nie mogles kupic Finala 14 po premierze dodatku przez duze kolejki. Na streama moze sobie wejsc kazdy i narzekac. Tak tez mozna stekac, ze Wow bylby bardziej popularny gdyby nie bajkowa nie-realistyczna grafika lub w druga strone...
Sporo ludzi gra, sa nowe osoby dlatego nie mogles kupic Finala 14 po premierze dodatku przez duze kolejki.
Kolejki były głównie z powodu niedoboru sprzętu na rynku, bo nie mogli kupić wystarczającej liczby serwerów, chyba nawet na GoL-u była wypowiedz Yoshi P Tak "boom" był w tamtym roku, a przełamać lody pomogli streamerzy którzy pokazali że warto pograć, nawet mimo istnienia w grze rasy Lalafell :P Druga sprawa że od paru lat rośnie popularność anime na zachodzi, głównie dzięki łatwemu dostępowi i to też ma wpływ na ilość ludzi którzy akceptują, takie japońskie gierki. Bo chyba nie spotkałem gracza FF14 z którym o anime, czy mandze nie dało się porozmawiać :P
BTW
Czym gracie? Ja jestem już prawie zdecydowany na Shadowhunterkę, ale kusi też Sorceress.
Dziala komus? Po dwoch probach gra sie włączyła tylko niestety z pusta lista serwerow.
Jakis serwer z GOLasami?
Kumpel, ktory sledzi temat na jakims discordzie cos mi wlasnie pisze, ze Polacy przenosza sie z zablokowanego realmu Neria na Siriusa.
Szczerze mowiac to nie sledzilem info na ten temat, zainteresowalem sie Lost Ark doslownie dwa dni temu. Dzisiaj zauwazylem na steamie, ze kumpel gra i zaczalem z nim rozmawiac. Wyslal mi ten obrazek:
Co do posta [8] to wlasnie ogladam filmik przedstawiajacy i opisujacy dostepne w grze klasy i postaram sie cos wybrac. :)
Panie ponad 500 tyś ludzi founders paka kupiło, a tych co chcą za darmo pograć pewnie jest z 10 razy więcej :P
Rozumiem jak w takim Hitmanie sa problemy z polaczeniem bo to gra single player. W MMO stale polaczenie to absolutne minimum.
Z MMO tylko M im sie wyszlo...
No i mamy New World story, Amazon to jednak gówno firma, ich zaplecze serwerowe i nie mogą zabezpieczyć wystarczającej ilości, maintenance dla EU powiększający ilość serwerów oczywiście w dzień, bo po co robić to w nocy :P Wiadomo było że minimum 2x tyle chętnych będzie ilu kupi founders packa, ale i tak świetny weekend w kolejce na serwer ponad 3 h pogranie 1h i wywalenie się serwera :P Wielkie corpo jednak nie potrafią się uczyć na własnych doświadczeniach, przecież niecałe pół roku wcześniej mieli tak samo gówniany start NW i nie wyciągnęli żadnych wniosków :P
Chciałem sobie sprawdzić, bo w teorii założenia gry i mechanika są ciekawe, a tu takie coś - > obrazek. Jakieś pomysły?
Stery najnowsze, rtx 2060 super. A i stery jeszcze raz przeinstalowałem przed chwilą.
Pograłem przez weekend jakieś 10 - 15h. Wbiłem z 20 poziom. Kompletnie nie rozumiem co ma być takiego rewolucyjnego w tej grze. Dla mnie brzmi i wygląda jak 90% azjatyckich MMO F2P tylko kamera inna niż zwykle.
Fabuła, jaka fabuła? Gdzie jest cos poza systemem walki, co będzie sprawiać ze będę chciał się do gry logować. Sam system walki tez nie robi wrażenia na ta chwile.
Mapy puste, nic tam nie ma, zabijamy dziesięć stworków i lecimy przez poł mapy do następnego znacznika omijając wszystko. Być może u Azjatów jest to 100 mobów do zabicia i mapy maja sens.
Czcionka, UI i cala otoczka to kopia poprzedniego MMO wydanego tydzień temu na tamtym rynku. Blokada płci postaci, kobiece postacie z nogami tak z trzy razy za długimi a zbrojami z piec razy za mało zakrywającymi.
Czy potem jest lepiej i nie dostrzegam czegoś co ta gra ukrywa przede mną? Uważam ze gra to co ma ciekawego powinna pokazać na start, a gameplay loop powinien powodować efekt jeszcze jednej tury, żeby mnie zachęcić do poświecenia jej czasu, a tu, nie mam ochoty logować się ponownie. Ani to H&S na miarę Diablo bo sprzętu prawie nie ma, tyle co z questow i raz na godzinne z moba, ani ciekawe MMO bo brzmi i wygląda jak jedno ze stu wydanych w tym tygodniu na azjatyckim rynku. Chyba nawet czcionka ta sama.
Patrząc na dwa MMO z logo Amazona, to New World wygląda o wiele ciekawej od Lost Ark. Oczywiście na papierze bo NW ma swoje miliony problemów.
Co sprawi ze z Lost Ark po tygodniu ludzie nie pouciekają jak z New World? Nie wiem jak to wygląda na rynkach gdzie gra była wydana wcześniej bo mnie one nie interesowały.
Gra jest inna w założeniach niż zachodnie gry, więc nie każdemu się spodoba. No i prawda jest taką, jak w przypadku każdej podobnej gry to endgame określa jakość, proces wbijania lvl to w każdej grze katorga. Widzisz takie poe czy d3 na lvl +-25 nie ma kompletnie nic co by ludzi zachęciło.
Dla mnie problem jest taki ze albo to gra nie wie czy chce być albo to gracze ja błędnie kategoryzują.
Jeśli to ma być konkurent PoE czy Diablo to gdzie jest hack i slash? Przez te ponad 10 godzin na palcach jednej ręki mogę policzyć starcia gdzie było więcej niż 3 wrogów naraz i były one oskryptowane. Dla mnie to absurd. W gry tego typu gram po to żeby siekać niezliczone zastępy wrogów w fontannach krwi a następnie zbierać tony złomu i ubierać w nie postać. I tak PoE jak Diablo to oferują podczas wbijania poziomów.
Jeśli to ma być typowe MMO tylko z nietypowym widokiem, to jest po prostu kolejnym z setki azjatyckich MMO, które niczym się nie wyróżnia. Sam proces wbijania poziomów tez może być super ciekawy. Pokazał to WoW lata temu czy Guild Wars ze swoimi fabułami dla każdej z ras.
Stąd moje pytanie, co ta gra oferuje ze ludzie uważają ją za taką super. Brak nowego tytułu, który spowodował popularność New World w pierwszym tygodniu, czy faktycznie cos tam jest na końcu drogi? Czy warto się przemęczyć przez te 50 poziomów? Dziś już na GOLu widzę newsa ze popularny system wbijania +X do poziomu sprzętu istnieje, kolejna beznadziejna azjatycka mechanika promująca nieskończony grind w którym tak się tamtejsi gracze lubują.
Pamiętam posty w wątku o Diablo że Lost Ark to zmiecie Diablo, jak na razie nie widzę powodu dlaczego tak by miało być (przy założeniu ze D4 dowiezie, bo D3 ma już najlepsze czasy za sobą).
Ta gra nie ma nic wspolnego z Diablo czy PoE. Widok jest z gory i tyle. Reszta to standardowy azjatycki, zrobiony od linijki grinder. O dziwo, ludzi lubia takie gry, bo wlasciwie kazdy azjatycki crap jest dosc popularny. Nie mnie oceniac.
Tez odnoszę takie wrażenie a od kiedy pamiętam kreowana była na pogromcę PoE czy Diablo. Nawet recenzja na GOLu się do tego odnosi w tytule - nie czytałem jej.
Tez odnoszę takie wrażenie a od kiedy pamiętam kreowana była na pogromcę PoE czy Diablo. Nawet recenzja na GOLu się do tego odnosi w tytule - nie czytałem jej.
No naprawdę wierzysz w te głupoty co wypisują na golu :D
Ja tam od zawsze wiedziałem że to ma być mmorpg w rzucie izometrycznym z pewnymi elementami h&s, a jako że azjatycka gra to i grind który występuje w większości tamtych gier.
GOL jako redakcja to nie, ale tematem o Diablo już tak a to tam pierwszy raz przeczytałem o tej grze i była kreowana na pogromcę Diablo.
Ta recenzja to tylko wisienka na torcie.
Jako ze gra nie była dostępna w EU to się nią szerzej nie interesowałem aż do teraz.
Jednak moja decyzja padła na Lost Ark.
Akurat mam dzisiaj chwilę, by grę zobaczyć. Serwer wybrany, pomysł na klasę również, więc mam nadzieję, że doczłapię się do początku kolejki i nie będzie żadnych dramatów jak w przypadku New World.
Zgadza się, z tego co zaobserwowałem na czacie to jest tam dużo osób mówiących po angielsku, jak i paru Niemców.
Pierwsze wrażenia z LA bardzo pozytywne.
Walka jest soczysta i przez pierwsze godziny gry, aż ma się jej niedosyt, ponieważ biegamy z miejsca na miejsce wykonując główne zadania, które jak na tytuł mmo trzymają bardzo wysoki poziom i potrafią zaciekawić fabułą.
Oprawa wizualna już nie robi takiego wrażenia jak podczas pierwszych zapowiedzi, ale wciąż potrafi być bardzo ładna oraz urokliwa za sprawą świetnej warstwy audio.
Niestety przez grindową naturę tytułu nawet nie mam co próbować do niego podchodzić, bo prędzej czy później odstawałbym od graczy spędzających regularnie czas z tą produkcją, jednakże dla fanów gatunku, jak i świeżaków, jest to naprawdę solidna pozycja, godna polecenia. Ilość aktywności pozytywnie przytłacza i na pewno pozwala spędzić w Lost Ark setki godzin!
Życzę miłej zabawy każdemu kto spróbuje swoich sił z tą produkcją.
Dość podobne mamy widzę zdanie :) ja już odpuściłem wbiłem 50 i dociągnąlem GS-sa na 380 i w sumie nie chce mi się dalej cokolwiek robić.Po grze na rosyjskim serwerze myślałem że ciut zmienili ale niestety nie i dalej jest to dobre azjatyckie mmo ale grindowa natura przechyla szalę na niegranie dalej :).
Pierwsze wrazenia (bez oceny) z perspektywy casuala:
Za mna intensywny weekend z gra - malo zabraklo do wbicia 30 poziomu. Na poczatku blednie zalozylem sobie, ze bede to ogrywal jak zwyklego crpg/h&s. :P Zwiedzalem lokacje, szukalem sekretow, sztywniutko czytalem "dialogi"... ale w niedziele skonczyla mi sie cierpliwosc i wiekszosc zadan zaczalem traktowac tak jakbym levelowal 123 postac w WoWie czyli sprint od znacznika do znacznika bez zaglebiania sie w szczegoly. Aspekty mmo to niestety oprocz licznych systemow z ktorymi trzeba sie zapoznac - takich jak np. talie kart, reputacje, zarzadzanie twierdza rodem z gry mobilnej itd. - dal mi sie odczuc wlasnie w malo ambitnym podejsciu do questow. Juz wolalbym zeby bylo ich trzy razy mniej ale zeby nagradzaly wieksza iloscia punktow doswiadczenia i oferowaly jakies istotne nagrody, a tak mam wrazenie, ze dosc mocno zaburzone sa proporcje miedzy walka, a kreceniem sie w kolko. Przez pierwsze godziny gra ma zdecydowanie zle zbalansowany wspolczynnik pierdololo - przepraszam fabuly - do sieczki. Mila odmiana sa dungeony napotykane na kontynentach, tam mozna w koncu troche powalczyc! Ogolnie to tak jak Mitsukai pisze - gra za malo rzuca w nas miesem armatnim. Ciezko gdzies w swiecie trafic na sytuacje, w ktorej mozesz zebrac grupke wiecej niz 8-10 przeciwnikow do rozgromienia.
Ogolnie wrazenia raczej na plus, chociaz wiem juz ze nie zostane z ta gra na dluzej. Dla laika to jest jak taki odprezajacy, latwy i kolorowy cookie clicker obudowany w mechaniki mmo. Mozliwe, ze end game to wszystko zmienia ale o tym sie raczej nie przekonam. Niestety najwieksza bolaczka na dluzsza mete jest imho system lootu. Kompletnie nie do przyjecia jest dla mnie to, ze przez caly czas zakladam te same przedmioty tyle, ze z dopiskiem +2 dexterity. Zero unikatowych przedmiotow i zero frajdy gdy dostajemy upgrade. To przypomina systemy z looter shooterow a nie z h&s czy mmo - fujka. Lost Ark uswiadomilo mi, ze jednak bardzo czekam na Diablo 4. :) Mam tylko nadzieje, ze walka w diabelku zblizy sie do tej z LA. Osiem aktywnych slotow na skille + osobne na potiony i utility, a nie 4 guziki w tym jeden na cooldownie u wiekszosci klas jak w D3 - to byloby cos.
U was gra też tak długo się włącza? Od kliknięcia ikonki do faktycznego uruchomienia gry mija u mnie dobra minuta.
Teraz gra w ogóle nie chce się włączyć bo odrazu wywala, że serwery są zbyt zajęte, cyrk :/
edit. Napisałem minuta? Prawie 3 minuty.
Tak, uruchomienie trwa wieki zanim cokolwiek się zacznie dziać.
Dobra ruski gamer który gra w LA bardzo długo wydał filmik na YT o intrygującym tytule "Dlaczego LA zdechnie na zachodzie". No i może mieć sporo racji :)
https://www.youtube.com/watch?v=ZJehn7VVi4o
spoiler start
Fajnie że gra ma opcje progresu do wybory dla gracza :) zabicie final bossa można dokonać w 6 do 12 miesięcy, ale można też w 1 dzień z nieograniczonymi funduszami w $$ :D Szkoda że amazon nie zostawił oryginalnego storyline, zdecydowanie odpadła mi opcja zagrania altem z czytaniem story. Dla tych co uwielbiają maksowanie wszystkiego końcówka materiału to taki kubeł zimnej wody, gra jest tak zrobiona że w modelu f2p nie da się osiągnąć max na gearze :)
spoiler stop
gra jest tak zrobiona że w modelu f2p nie da się osiągnąć max na gearze
Gdy przytaczałem komentarz jakiegoś gracza, który właśnie to napisał i wyraziłem na forum swoje obawy z tym związane, to wylała się na mnie fala hejtu od wielbiących tę grę, że absolutnie nic takiego nie jest możliwe. Takie informacje skutecznie zniechęciły mnie do spróbowania tego tytułu, bo i po co inwestować w niego czas, skoro i tak staniemy w pewnym momencie pod ścianą?
I żeby nie było - ja uważam, że jeśli świetnie bawimy się przy jakieś grze, to twórcom należy się zapłata "jak psu micha". Dlatego np. na przestrzeni lat w takim PoE, jeśli liga była dobra, to kupowałem support packa, ot, bo za dobrze wykonaną pracę należy się zapłata. Ale to był MÓJ wybór, nikt nie wymuszał u mnie płatności. Tutaj wygląda na to, że jest inaczej - zaczynasz kuszony fajną rozrywką a jak już się wkręcisz, to wyskakuj z forsy. Bleh.
Dodali EU West, ale nie dali możliwości transferu postaci, a to co dają jako bonus to dobre dla casuali, więc nikt kto grał z większym zaangażowaniem serwera nie zmieni. No to pokazuj jacy z nich debile, mogli sklonować serwery i dać ludziom wybór West albo Central i wtedy po wyborze kasowano by postać z drugiego serwera, no ale tak proste rozwiązania ponad korpo szczurami :P
Te bonusy (nowy mount i jakieś skiny) to tylko dla tych co teraz utworzą postać na EU West? Jeśli tak to bez sensu.
Wygląda na to ze wszyscy.
If you haven’t heard yet, to thank everyone who joined us at launch, we’re collaborating with Smilegate RPG to grant all players a launch celebration gift. Anyone who logs in and enters Arkesia between February 19 at 11:59AM PT (February 20, 7:59AM UTC) through March 1 at 11:59PM PT (March 2 at 7:59PM UTC) will receive the gift.
Ja dopiero zrobilem 25 poziom Shadowhunterka i jestme pozytywnie nastawiony do gry.
Graficznie jest dobrze, gra sie nie tnie, nie mam problemow z laczem i serwerami.
Pewnie dojde do endgamu i troche tam sie pobawie. W zaleznosci od tego jak przeciagniety bedzie grind, moje znuzenie gra moze byc dosc szybkie.
Ciekawi mnie tez czy planowany jest przyszly kontent gry, bo z tego co widze dostalismy wersje kompletna wiecpoza nieskonczonym grindem gra moze nie miec nic wiecej do zaoferowania.
Odpuszczam sobie mocne granie, niestety gra po wykonaniu daily/weekly nie oferuje żadnego rozsądnego progresu, a jedynym sensownym rozwiązaniem jest boostowanie alta i robienie daily/weekly. Pogram sobie dwa dni i wracam do wow-a a lost ark przechodzi na tryb full casual. Problemy techniczne gry są po prostu żenujące, jak i podejście amazona, serwery są do dupy :P Nonstop aury się wyłączają, a wejście na cokolwiek po godzinie 14-15 czasem powoduje że człowieka krew zalewa od próbowania :P nawet full party nie gwarantuje szybkiewgo wejścia na cokolwiek :P Po New World byłem sceptycznie nastawiony, ale myślałem sobie "przecież oni tej gry nie robią" jak widać kalectwo amazona potrafi popsuć coś co gdzie indziej działa świetnie :P
Jeden post na dwa dni. Szybko zdechlo. Sadze ze to #1 w tytule jest mocno na wyrost. ;) Jesliby zrobic jakis sensowny watek seryjny ogolnie o mmorpgach i pochodnych onlajnowkach/live service to moze i jakas dyskusja i wymiana mysli by byla.
Sama gra jest wrecz debilna jak wiekszosc azjatyckich mmo (w sumie jak wszystkie z wyjatkiem FF14. Kiedys bylo jeszcze takie z fajna mechanika tameowania mobkow na mounty i pety i chyba to tyle...). Najlepsze co z niej powstalo to ten filmik.
https://www.youtube.com/watch?v=xF7_svEraMU
Pozdrawiam i widzimy sie przy premierze wersji reebot-remastered-reforged-super annihilation and not-at-all-pay-to-win edyszyn za dwa lata.
Mi tam się fajnie w to klika. Nie nastawiam się na jakieś hardkorowe granie w gildii bo nie mam na to czasu. Będę po prostu sobie solo dłubał, a że nic w tej grze nie osiągnę? Trudno, zwisa mi to.
Wczoraj wpadł 40 level berserkerem, wbije 50, robię build pod Mayhem i power-passem awansuje sobie na 50 poziom odrazu paladyna.
Ja tej gry nie odpalam bo mnie denerwuje ze uruchamia się z 5 minut, potem kolejka na serwer. Jak już się doczekam to polowa chęci do grania uciekła. Wbijam jeden, dwa poziomy i monotonia zabija drugie 50% i wyłączam :).
Powtórzę to co już pisałem, z dwóch MMO pod skrzydłami Amazonu zdecydowanie ciekawszy dla mnie jest New World. Niestety tam to już jest podtrzymywanie życia trupa, a drugi raz błędu jak przy Avengers nie planuje popełnić.
Ja jestem poki co na etapie ukonczenia wyspy liliputow.
Wiele rozwiazan z mechaniki i pomyslow na Lore mi sie nawet podoba w grze. Boli mnie maksymalne splycenie warstwy fabularnej i questy typu, zbierz jedna roslinke. Ale w sumie jesli porownywac z innymi H&S to tutaj wychodzi to na plus. Bo w sumie ja tak ta gre traktuje jako MMOH&S a nie MMORPG.
Problemow technicznych brak, gra sie fajnie i bezstresowo. Zdaje sobie sprawe ze pozniej moze byc nuda, jednak jeszcze mi troche grania zostalo :)
PS. Gra strasznie seksistowska. ;)
Gra strasznie seksistowska
Przecież jest silna i niezależna wojowniczka, ta co walczyła z piratami.
A że kobitki są w większości w stringach bojowych no to typowo dla azjatyckich MMO.
Questy z roślinkami to jest nic, najlepsze są te questy fabularne które polegają na tym żeby iść porozmawiać z npc stojącym 1.5m od npc zlecającego questa, potem trzeba wrócić, potem iść do npc oddalonego o 2m, jeszcze raz wrócić i na końcu zrobić emotke "applause". Koniec questa.
Nie chce mi sie nagrywac filmiku, ale wczoraj z ciekawosci zrobilem druga postac, czarodziejke. Na planszy wyboru postaci, tam gdzie w tle miasto widac, pierwsza postac stoi, druga siedzi na kamieniu. Przy klikaniu na nia lub na druga, ta siedzaca przeklada nogami i ciezko uciec od wrazenia ze ma to podtekst seksualny :)
No to ja wrzucam na całkowity luz, odrzucił mnie kolejny fail przy upgrade broni z 14 na 15 lvl i 90% szansy na sukces. Niestety grind okazał się zbyt straszny, smutne to jest trochę, ale żeby dociągnąć do T3 i endgame w sensownym czasie trzeba napierd... jak w kopalni :P albo głęboko sięgnąć do portfela :) Do tego nieustające kolejki i problemy z matchmakingiem zabijające przyjemność z gry, skandalem jest to że nawet idąc gildiowo full party w godzinach szczytu wejście na 15 minutowy dungeon zajmuje 30-40 minut :P Wrócę sobie do gry za miesiąc, jak już znikną kolejki i problemy z serwerami :P
5 dni temu miałeś przejść na tryb kazual a wchodzisz już na Tier 3 sprzętu?
No jak wie się co można zignorować i w jakiej kolejności robić content i na czym się skupić + trochę farta przy honningu i sporo golda, to T3 można było zrobić w tydzień, w mojej gildii typy już alty na t3 mają, nie zmienia to faktu że 2-3 alty do farmy być muszą :) Ja aż tak nie rushowałem, a ostatni tydzień mniej grałem i bardziej skupiłem się na robieniu wysp, co-op sailing, zbierałem też mokokosy :) T3 w weekend powinienem mieć.
Po tym jak 500k graczy poszło sobie w końcu można pograć jak człowiek :)
Pykam sobie gunlancerem ale denerwuje mnie system loot. Biednie rozwiązany jedyne legendy jakie lecą na tony to biżuteria, człowiek wbija wpatrzony w staty sprzętu i tyle to jest bardzo słaby element tej gry.
Dodatkowo za dużo walut i niepotrzebnych śmieci w equ. Pykam sobie chaosy, wbijam trochę fabuły i pływam po eventach.
No RNG mnie w d... porobiło i dopiero teraz t3 wbiłem :) nie obyło się bez zakupów z ah, ale gold wydany na t2 to grosze w porównaniu do tego ile można na t3 zarobić. Teraz muszę wbić 1325 i zacznę sprzedawać matsy z t3, żeby szybko oba alty wrzucić z t2 na t3. Nie mam zamiaru się spinać z ilvl bo i tak na razie nie ma wiele contentu, jak coś dorzucą to zobaczę, bo wbijanie t3 kosztuje sporo czasu i nerwów.
ok, mam pytanko.
Wbilem Tier 2, zrobilem questy aby odblokowac dungeony i teraz pytanie: Jak efektywnie zaplanowac upgrady wyposazenia?
Na Tier 1 poporstu ulepszylem niebieskie itemki do 15 poziomu i styklo. Jak to tutaj rozplanowa? Tez podobijac niebieskie? Do ilu poziomow? Warto zmieniac na purpurowe i legendarki przed Tier 3? Jak jest optymalna droga zmian aby nie wydac w uj zlota na zakup fragmentow do honingu?
W lost ark nie ma znaczenia co podbijasz, bo te poziomy można transferować z przedmiotów na inne u typa od Honningu i 100% szansy na to jest. Do tego można zrobić transfer starego gearu z T1 na itemy T2, ale tylko "świeże" czyli bez poziomu, takie +1 za "darmo" Z T2 na T3 możesz skoczyć tak samo jak poprzednio, jak wbijesz +15 na każdym z itemów, a czy chcesz zdobywać sety epicki i legendarny to od ciebie zależy. Takie info odnośnie setów dla tych co nie wiedzieli :)
- Za zrobienie całej zakładki w abysal dungeon dostajemy jeden item setowy z dropu i materiały do zrobienia reszty, npc to Craft Abyss Equipment na mapie miecz, oczywiście za kolejne zrobienia dostajemy materiały, które można wymienić na akcesoria u innego npc :) To co można u npc zrobić zależy od miasta, tak że T2 maja npc z Yorn i Feiton.
- Setówki z abysów mają też quality, które może sie okazać gówniane, ale po "zmieleniu" zamieniają się w z powrotem w taką samą ilość materiałów, więc można je craftować do skutku. Jedyny koszt to silver dla t1 i t2, oczywiście transfer poziomów należy wykonać jak już jesteśmy zadowoleni z quality, ja tam przestaje przy 75+
Co do strategii wbijania poziomów, to tu liczy się tak naprawdę szczęście. Przykładowo jak na T3 wbijałem to miałem 14 na wszystkim i przygotowane matsy na 15 i dodatkowe + 20% z Moon's Breath. Czyli 60% szansy i 6 prób z 14 na 15 , wynik 5x fail i na 15 weszła mi tylko broń, później wkur..... się i bez dodatkowych matsów wbijałem resztę i 3 itemy pod rząd wbiłem na na 15 z 44% szansy :)
Podbilem wczoraj poziom niebieskiego sprzetu do 840 i poszedlem na abyssala. Niestety kilka razy trafilem na takich nieogarow, ze nie dalo rady ukonczyc :/ Stracilem tylko mase potionkow.
Matchmaking to loteria, podobnie jak i party finder, ale tu są większe szanse na sukces. Niestety spora liczba graczy to leniwe kmioty, którym nie chce się obejrzeć 5 min na YT z mechanikami i mamy wipe fest :) Ogarnij sobie gildie gdzie są w miarę aktywni ludzie i większość problemów zniknie :) Ark of Arrogance jest banalny, ale Gate of Paradise z racji że jest ośmioosobowy to ekstremalnie trudne zadanie dla randomów, głównie z tego samego powodu co wyżej i jeszcze brak komunikacji.
Ogólnie polecam https://lost-ark.maxroll.gg/category/abyssal-dungeons
Całkiem dobre źródło wiedzy "na start" żeby ogarniać czego się spodziewać po bossach
