Sony wypłaci 1,2 mld dolarów pracującym w Bungie, by nie odeszli; 10 gier-usług w planach
Ja się im nie dziwię, że boją się robić gry usługi, może to i profitowe, ale każda wtopa będzie boleć
Sony ma już w planach 10 gier-usług, które mają ukazać się w najbliższych latach
Ała. Czyli dostaniemy pewnie 10 byle jakich gier, z czego większości będzie pewnie grami drużynowymi, albo battle royale, którym już idzie rzygać, a serwery większości z nich pewnie po roku, lub 2 zostaną wyłączone, bo okażą się klapą?
10 gier-usług. Powinny mieć jeszcze NFT, niech Sony jeszcze bardziej się pogrąża, bo od wielu miesięcy idzie im to świetnie. :)
Po odjeciu podatków chcą wypłacić premię +- 500 000 $ i następne 500 000 $ w ciagu kilku lat :)
POWODZENIA w zatrzymaniu najwiekszych talentów
hahahaha
• BUNGIE – DESTINY, nowe IP po 2025 roku najpewniej również multiplayer
• Firesprite – „game-changing huge multiplayer shooter”
• Guerrilla Games – nowa gra multiplayer [w produkcji od 2018]
• Insomniac Games – „hiring […] for a multiplayer project” [czerwiec 2021]
• London Studio – nowe IP multiplayer
• Naughty Dog – samodzielna gra multiplayer w świecie The Last of Us
• Polyphony Digital – Gran Turismo 7
• San Diego Studio – MLB The Show
• Deviation Games (m.in. deweloperzy Treyach od zombie, Respawn Entertainment) (XDev) ? niewykluczone, że też przygotują jakiś multiplayer
• Haven Studios (XDev) – game-as-a-service
• Firewalk Studios (XDev) – AAA multiplayer
Sony w lipcu 2020 było zainteresowane Leyou z Hong Kongu, które ma pod sobą Warframe (Digital Extremes) i parę innych zespołów. Później w maju 2021 było Corporate Strategy Meeting. Już wtedy Jim Ryan mówił o większym zainteresowaniu grami-usługami czy tej strategii „beyond console”.
W przypadku BUNGIE jakieś wstępne rozmowy miały mieć miejsce w 2020 roku przed lockdownem (według Christophera Dringa, GI.biz), czyli zgrywałoby się z tym Leyou. Konkretne rozmowy ws. przejęcia miały się zacząć 5-6 miesięcy temu. Co pokrywałoby się z majowym spotkaniem.
Ponadto postrzegamy wdrażanie naszych marek na wielu platformach jako główną możliwość rozwoju dla Sony, czego dowodem jest sukces PC-towej wersji God of War i innych gier na komputery osobiste. Poprzez to przejęcie zamierzamy pozyskać nowych użytkowników i zwiększyć zaangażowanie na platformach innych niż PlayStation. Pozwoli nam to znacznie przyspieszyć długoterminową strategię dalszego rozszerzania naszego „ekosystemu” związanego z grami.
Wspomniana została tutaj tylko jedna platforma po PlayStation, czyli PC. Poza MLB The Show (którego zasięg został poszerzony poprzez nowe warunki od MLB) to mało realnym jest, aby jakieś starsze gry first-party miały się pojawić gdzieś indziej niż na PC, np. na Xboksie.
A cóż to za ekosystem Sony, skoro na PC nie można połączyć God of War czy Horizon Zero Dawn i wbić sobie platynki w takiej wersji gry czy skorzystać z innej integracji z usługami PlayStation.
Może to oznaczać zarówno zwiększenie liczby wydawanych przez Sony gier w ciągu roku, jak i położenie większego nacisku na ich dalszą monetyzację, np. poprzez mikrotransakcje.
Albo po prostu gry od PlayStation Studios będą się pojawiać tak są wstępnie zaplanowane, a przychody zostaną automatycznie zwiększone po dołączeniu BUNGIE do SIE i raportowaniu ich w wynikach finansowych.
Jeszcze Santa Monica Studio robi jakieś nowe IP nie wiadomo czy multiplayer pod kierownictwem Corego Barloga
Jeśli do tych 10 gier zaliczają się gry MLB The Show to do 2026 roku powinny wyjść jeszcze 4 gry z tej serii. Więc poza tym zostałoby 6 innych gier. Gdyby faktycznie miało tak być to tragedii nie ma, ale nie wiadomo jak Sony sobie to liczy.
No cóż… tragedia.
Nastała generacja gamepassa, jak chcesz żeby ludzie płacili abonament to nie możesz robić festiwalowych filmów tylko nasrać 8 sezonów serialiku.
niestety widocznie ludzie chcą grać w multi a to, że 15% ludzi jest niezadowolona to jest nieistotne. Jeżeli ludzie nie kupowali by takich gier to takie gry by nie powstawały.
Podobnie takie Twisted Metal (Firesprite) czy HELLDIVERS 2 (Arrowhead Game Studios). Również mogą być live-service'ami, GaaS-ami.
wincyj multiplayerów, wincyj usług i mikromegatransakcji, wincyj super ładnie wyglądająch wydmuszek multiplayerów, które zaraz po premierze przestaną działać bo na rynku jest już milion różnych multiplayerów, w których cała masa ludzi całymi dniami gra tylko w jakiś multiplayer. No i nie ma już wystarczająco wielu ludzi na nowe multiplayery XD. Koncept multiplayer dawno się przestarzał i jest po prostu bardzo słaby.
1. Ogromna ilość graczy jest ogromna bo jakaś tam (zazwyczaj) moda (ktoś tam gra w coś tam, ja też w to coś tam pogram, taka moda), powoduje, że jest miernie i słabo w multiplayeru.
2. Mogą być takie multiplayery, gdzie po prostu słabo się gra bo gra się wg innej koncepcji niż miało być w grze i po prostu nie pasuje do gry.
3. W wielu multikach mogą być dość toksyczni ludzie(trolle, cheaterzy, idioci, nooby, kombinatorzy, którzy mówią, że coś tam będzie coś fajnego dla nich, a potem ich okradają. dość typowa zagrywka w wielu multikach), którzy wpływają na twoją rozgrywkę.
4. Często musisz współpracować z różnej maści ludżmi (nooby, idioci, boty, cheaterzy, trolle, itd. wszystkiego co tylko złego jest powszechne w takich grach).
5. Czasem są takie multiki, w których jest po prostu nieco pusto i to rujnuje grę bo bez ludzi trudno osiągać progres (nawet jeżeli trochę ludzi jeszcze gra i widać ich w wielu miejscach, to są takie multiki, które są dobre tylko jak są pełne). I na odwrót, multik, w którym mało ludzi jest dobre, jest słaby jeśli jest pełno ludzi.
6. Równość między graczami często ssie. Min. sprzęt i internet, ktoś ma słabszy sprzęt, a ktoś tam ma mocniejszy sprzęt i pvp nie ma sensu. Podobnie z internetem, ktoś ma pingi spore, a ktoś inny nie ma problemu z pingiem. No i zwykle wszechobecne elementy p2w niekiedy zaburzają sens multika.
Nie no, nawet 15 letnie gry są znacznie lepsze niż większość multików na rynku, no ale gracze zagłosowali i zdecydowali się na gorszą jakość za większy hajs. Wystarczy dla nich multik i super ultra grafika...
I żadna gadka o grze z znajomymi nie pomoże, takie są po prostu fakty. Rzeczywiście gra z znajomymi jest lepsza w grach single, które mają tryb wielu graczy (choćby homm 3 i wiele innych fajnych gier).
Zatrzymywanie talentów?
Może dzisiaj ma to sens ale kiedyś takie EA miało świetne studia pod swoimi skrzydłami i dla nich taki koncept był nie do pomyślenia...
Jaka jest (wolna) kasa w branzy gier, wszyscy sobie kogos kupuja z dziesiątek miliardów dolarów nadwyzej finansowych, a nam chciwe kut.fony podnoszą ceny gier.
Jak widać chcą miec setki miliardów nadwyżek.
Taka kasa smiga po rynku, ze glowa boli. Gry raczej powinny tanieć skoro az takie nadwyzki pieniadza powstają na tym rynku.
W zyciu nie zaplace 300+ zl za grę skoro branża sibie przepala miliardy i sciaga sie kto wieksze.
Ja mam ciezko pracowac i z krwawicy placic coraz wiecej na gry, a Ci miliardy palą.
Takiego wała!
Po pierwsze.
Niech sobie w tyłek wsadzą te wszystkie gry usługi, tak na pewno gracze ps na to czekali, na gry usługi... Aczkolwiek one tez pewno wyjdą na pc.
Po drugie, raport mimo to bardzo ciekawy i nie są to jakieś plotki, a raport z firmy.
Mamy kolejne, jasne potwierdzenie, że sony będzie wydawać swoje gry first party na pc i wiąże z tym duże nadzieje oraz jest faktycznie zadowolone z rezultatów. Nic tylko czekać na kolejne exy sony na pc.
Co do zwiększenia przychodu ponad dwukrotnie to raczej chodzi o te gry usługi, bo obecnie sony takich w zasadzie nie ma wcale, wszystkie te gry będą teraz grami first party i sony najwidoczniej liczy, że zarobią drugie tyle, jako, że w ogóle takich nie mają to możliwe, że tak będzie.
Sony tobi to co inne korpo. Teraz będą tylko gry-usługi z masą mikro, nawet te wszystkie filmowe gry od Sony się pokończą, albo będą dodawać wszędzie tęczowe wstawki i inne polityczne głupoty, żeby czasem nikt nie poczuł sie pominięty i nie pozalił na Twiterze. Tragedia, co tam Jimbo wyprawia.....