Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Gry jako forma terapii?

20.01.2022 14:52
adam11$13
1
adam11$13
124
EDGElord

Gry jako forma terapii?

Temat o dziwo jakoś mało napominany, ale jestem ciekaw czy gry faktycznie mogą służyć jako w pełni wartościowy środek terapeutyczny. Przerabiałem już psychiatrów, terapeutów, leki, cuda niewidy i w sumie wszystko to gówno daje - depresja się dalej rozwija, OCD i lękówka tylko jeszcze bardziej uwypuklają mój żałosny stan psychiki. Zauważyłem jednak jak bardzo pomogły mi gry. Przez chorobę nie grałem praktycznie wcale - bo nie sprawiało to frajdy, bo mnie męczyło, bo nie mogłem się skupić. Przez to, że tak ważne dla mnie hobby odeszło na jakiś czas w niepamięć to myśli, które normalnie uaktywniały się podczas walk z bossami itp. bardziej skupiały się na tworzeniu tysiąca czarnych scenariuszy i pogłębianiu żałosności swojej egzystencji.

Podczas remontu jednak musiałem się na jakiś czas wyprowadzić więc wziąłem sobie Switcha bo powiedziałem, że może mnie najdzie czy coś. I zacząłem sobie ogrywać na bieżąco różne gierki... i znowu coś pykło. Po powrocie do domu zacząłem intensywnie grać i to często na platformach, które od ponad roku się tylko kurzyły (np. PS3, PSP i PS4) i zauważyłem, że gry sprawiają mi teraz dużo więcej frajdy niż kiedykolwiek dzięki czemu przerzuciłem część mocy przerobowej swojego mózgu z depresjonowania się na hobby, które tak kiedyś kochałem. Jakiekolwiek leki nie tknęły we mnie tyle życia od ponad roku. Wielu jednak uważa, że gry powodują jedynie chwilową ucieczkę i na dobrą sprawę jedynie jeszcze bardziej zamykają chorego w swoim stanie świadomości.

Ot taki mój kolejny wywód i w sumie jestem ciekaw jakie jest wasze zdanie :P

20.01.2022 15:39
kali93
2
odpowiedz
1 odpowiedź
kali93
192
Isildur

Gdzieś na GOLu był nawet materiał o lekarzu co streamował na Twitchu i pomagał w grach właśnie ludziom z depresją. Jeżeli się nie mylę.

20.01.2022 18:37
adam11$13
😢
2.1
adam11$13
124
EDGElord

Niestety nie mogę nic takiego znaleźć.

20.01.2022 16:13
Bezi2598
3
4
odpowiedz
2 odpowiedzi
Bezi2598
147
Legend

Jeżeli ci to sprawia radość to spoko, ale warto pamiętać, że to jest często zwykła ucieczka od problemów, przynajmniej u mnie tak kiedyś było.

Temat będzie trochę kontrowersyjny, ale napiszę, bo mi pomogło.

Od sierpnia do listopada byłem w szpitalu psychiatrycznym. Kolejne miesiące stosowania leków niewiele mi dały. No cóż, istnieje coś takiego jak depresja lekooporna i na niektórych leki po prostu nie działają. Chyba tak było w moim przypadku, bo stosowałem mnóstwo różnych rzeczy, jedne nie pomagały wcale, a inne dawały niewielki, ale niezadowalający efekt. Plus do tego mnóstwo efektów ubocznych.

Ale w końcu udało mi się pokonać depresję. Od miesiąca czuję się świetnie, brak jakichkolwiek negatywnych myśli i innych objawów. Żaden lek nigdy tak na mnie nie zadziałał. Dopiero teraz czuję, że żyję.
Jak mi się to udało?

Zacznę od linka:
https://www.statnews.com/2021/11/09/largest-psilocybin-trial-finds-psychedelic-effective-treating-serious-depression/
W skrócie, psylocybina. A raczej grzyby psylocybinowe. W innych krajach stosowane w terapii, albo w zaawansowanych testach, u nas oczywiście nic się nie rusza w tym kierunku.

Zainteresowałem się tematem, stwierdziłem, że warto spróbować skoro tylu osobom pomogło.
Grzyby zażyłem jeden raz i z czasem (po paru dniach zacząłem odczuwać zmiany) wszystkie objawy mi przeszły. Nie zawsze efekt jest pernamentny, ale masz spokój przynajmniej na parę miesięcy. Potem można powtórzyć jeśli wróci dołek. Jak dla mnie jest to lepsza alternatywa od ciągłego stosowania leków.

Jedno zastrzeżenie. Branie grzybów konsultowałem z psychiatrą i z psychologiem. Również nie namawiam do niczego bez konsultacji z lekarzem. Druga sprawa to grzyby trzeba brać na "czysto". To oznacza odstawienie leków (zwłaszcza leki z grupy SSRI) i przeczekanie kilku tygodni. Odstawianie leków jest ryzykowne i powinno być konsultowane z lekarzem.

Grzyby psylocybinowe są w Polsce nielegalne. Za to legalne są zarodniki. Kupiłem przez internet growkit i sam je wyhodowałem.

Robiłem duży research jeżeli chodzi o psylocybinę, na jednej z grup fejsbukowych ktoś mi podesłał listę terapeutów, którzy mogą pomóc w stosowaniu grzybów. Ja sam nie korzystałem, przygotowywałem się sam, ale linka ci mogę podesłać jeśli chcesz.

Ostatnia rzecz. Grzyby psylocybinowe nie są uzależniające. Mi zostało bardzo dużo tych grzybów i musiałem je wywalić, bo nie miałem co za bardzo z nimi zrobić. Nie ciągnie mnie do nich, pomogły mi, ale nie mam ochoty do nich wracać (są okropne w smaku).

Oczywiście do niczego nie namawiam, ale temat jest ciekawy i warto się zainteresować.
https://www.reddit.com/r/shrooms/comments/9z2gzc/shrooms_cured_my_depression/

post wyedytowany przez Bezi2598 2022-01-20 16:27:32
20.01.2022 18:30
adam11$13
3.1
adam11$13
124
EDGElord

Bawić mi się w to nie chce bo imho już mi nawet nie zależy na leczeniu, ale dosyć ciekawy temat.

21.01.2022 00:27
Bezi2598
3.2
Bezi2598
147
Legend

Spoko

Kiedyś przyjdzie moment kiedy będziesz chciał się pozbyć choróbska raz na zawsze. Jak będziesz gotowy to miej w pamięci ten post, bo naprawdę jest to temat warty przebadania ;)

post wyedytowany przez Bezi2598 2022-01-21 00:27:39
20.01.2022 18:53
Janczes
4
odpowiedz
Janczes
195
You'll never walk alone

tak w dużym skrócie to po ciężkim dniu takie odmóżdzające siekanki jak Painkiller, Shadow Warrior pozwalają się mocno odprężyć

20.01.2022 21:14
5
odpowiedz
8 odpowiedzi
GoHomeDuck
65
Senator

W depresji najgorsze jest to, że żeby z niej wyjść, to trzeba coś zmienić w życiu, ale przez depresję nic się nie chcę. I tak koło się zamyka.

20.01.2022 22:08
adam11$13
5.1
adam11$13
124
EDGElord

Norma. Już nawet z tym nie walczę tylko się przyzwyczajam.

20.01.2022 22:28
5.2
1
GoHomeDuck
65
Senator

Zawsze można jednak spróbować coś zrobić

21.01.2022 00:21
Leo Tar
👎
5.3
Leo Tar
63
Wyjątek Krytyczny

Norma. Już nawet z tym nie walczę tylko się przyzwyczajam.

Bo tak wygodniej?

21.01.2022 00:32
Bezi2598
5.4
Bezi2598
147
Legend

Nawet cierpiąc i popełniając błędy można z tego wynieść lekcję. Jestem pewien że i dla Adama przyjdzie taki czas i kiedy będzie gotów, uda mu się ogarnąć swoje życie.

Nie ma potrzeby dla agresji, depresja jest ciężka, ale czasami musi być gorzej żeby później mogło być lepiej ;)

21.01.2022 01:32
adam11$13
5.5
adam11$13
124
EDGElord

Bo tak wygodniej?

Bo już nawet nie wyobrażam sobie życia bez depresji. Nie pamiętam już jak się żyje bez niej, a że jest to choroba, która jak się raz przyklei to w sumie już do końca życia nie odpuszcza to nie widzę powodu, dla którego mam walczyć z wiatrakami. I tak nie mam za bardzo do czego już wracać.

21.01.2022 01:47
5.6
Balgruuf
44
Konsul

a że jest to choroba, która jak się raz przyklei to w sumie już do końca życia nie odpuszcza
Bzdura.

21.01.2022 08:34
5.7
GoHomeDuck
65
Senator

Bo już nawet nie wyobrażam sobie życia bez depresji

To brzmi jak ukryta radość z depresji, która jest dla Ciebie wymówką do unikania działania.

21.01.2022 12:00
adam11$13
5.8
adam11$13
124
EDGElord

Bardziej chodzi o to, że prawdopodobnie już nawet nie umiałbym się odnaleźć w życiu bez depresji. I tak już nie mam żadnych perspektyw więc przynajmniej sobie do tej trzydziestki będę grał w gry, a później albo śmierć wynikająca z choroby albo zostanie kloszardem - raczej się na cuda nie nastawiam tak samo jak moi lekarze mimo, że jestem pod ich stałą opieką więc na razie nic mi nie grozi.

Chciałbym kiedyś z tego wyjść, ale jest już zdecydowanie za późno więc trzeba robić dobrą minę do złej gry. Dobrze, że przynajmniej hobby mnie znowu zaczęło jakoś trzymać :P Leki to straszne gówno, które daje tylko więcej negatywów niż pozytywów.

post wyedytowany przez adam11$13 2022-01-21 12:22:57
21.01.2022 00:28
DM
6
odpowiedz
DM
218
AFO Neptune

GRYOnline.plTeam

Pomagają nie tylko na depresję. Tu masz wątek gracza, który cierpi na nowotwór kości i siedząc w domu, symulatory lotnicze to jedyna rzecz, jaka pozwala mu nie myśleć o tym, że jest chory.
https://forums.eagle.ru/topic/289883-just-a-note-of-thanks/

Podobne wpisy widywałem też na grupie Flight Symulatora i tam chyba właśnie chodziło o depresję.

post wyedytowany przez DM 2022-01-21 00:30:19
21.01.2022 05:10
7
odpowiedz
zanonimizowany722242
54
Senator

Wspomniany psychiatra streamer to HealthyGamerGG

21.01.2022 06:11
Nieobowiazkowy
8
odpowiedz
Nieobowiazkowy
5
Coronel Morales

Ja widzę potencjał VR w leczeniu np. nerwicy. Gdy ktoś ma problemy z wyjściem z domu, czy też nerwicę natręctw to można małymi kroczkami oswoić się z problemem w świecie wirtualnym, a potem w rzeczywistości. Niestety chorych stricte psychicznie jest coraz więcej, więc trzeba szukać pomocy gdzie się da.

21.01.2022 08:30
maviozo
9
odpowiedz
2 odpowiedzi
maviozo
233
autor zdjęć

Wyjście ze swojej strefy komfortu pewnie i tak będzie konieczne. Zmiana środowiska, poznanie nowych ludzi, postawienie nowych celów.
Ale i tak fajnie, że cośkolwiek jesteś do przodu z życiem :)

21.01.2022 12:01
adam11$13
9.1
1
adam11$13
124
EDGElord

Z każdym miesiącem jestem coraz bardziej do tyłu - na tyle, że właściwie wszystko co straciłem musiałbym odbudowywać latami, a szczerze to nawet niewarto.

21.01.2022 13:39
maviozo
9.2
maviozo
233
autor zdjęć

Nie zgadzam się z tym, że nie warto, ale jak mniemam ta opinia wynika z zapętlenia. Dopóki tego nie przełamiesz, lepiej na pewno nie będzie.

21.01.2022 15:41
Leo Tar
10
odpowiedz
Leo Tar
63
Wyjątek Krytyczny

Musisz przestać się nad sobą użalać - to po pierwsze.
Po drugie - musisz znaleźć sobie cel. Bez celu w życiu, człowiek kapcanieje. Depresja jest często spowodowana brakiem poczucia do bycia potrzebnym.

Trzeba wymyślać sobie jakieś acziwmenty do zdobycia. Najpierw np coś do zrobienia ze swoim wyglądem. Nie wiem jak to u ciebie wygląda ale mi np kiedyś nie zależało już na niczym i zaczynało się robić nieciekawie w moim otoczeniu.
Wykąp się, ogól ryj, idź do fryzjera. Stań przed lustrem i powiedz sobie, że trzeba coś ze sobą zrobić.
Spacer, wysiłek fizyczny zwiększają wydzielanie dopaminy, a jak ćwiczysz to przestajesz myśleć o głupotach. Potem się wymęcz i idź spać. Sen jest najlepszym lekarstwem.

Gry zawsze mają w sobie jakiś cel i właśnie dlatego znowu w nie grasz. Bo prawdopodobnie chcesz coś osiągnąć.
Teraz wystarczy to przekuć na życie realne i już.
Może i to wygląda beznadziejnie ale czytasz tekst człowieka, który sam wylazł z depresji, bo musiał.

Forum: Gry jako forma terapii?