Otóż poznałem 2 lata temu koleżankę, która nie dość, że jest bardzo ładna, to docenia mnie takiego, jaki ja jestem (ale raczej traktuje mnie jak kolegę). Zaprojektowałem dla niej projekty graficzne oraz zredagowałem kreatywne komentarze pod jej zdjęciami na Instagram i Facebook i jeszcze bardziej mnie polubiła. Ale raczej wciąż traktuje mnie jak kolegę. Z tego, co ja wiem, dużo chłopaków na nią leci, więc raczej nie mam u niej szans.
W związku z tym, mam poniższe pytania:
1. W wolnych chwilach zajmuję się fotografią i grafiką. Czy takie moje pasje mogą mi pomóc w poderwaniu tej dziewczyny?
2. Studiuję informatykę i posiadam bardzo dobre umiejętności programistyczne. Czy inteligencja może mi pomóc w poderwaniu tej dziewczyny?
3. Jak stać się lepszym od chłopaków, którzy też lecą na tę dziewczynę?
4. Czy w ogóle próbować ją poderwać czy lepiej odpuścić i cieszyć się, że chociaż mnie bardzo lubi jak kolegę?
Zaprojektowałem dla niej projekty graficzne oraz zredagowałem kreatywne komentarze pod jej zdjęciami na Instagram i Facebook
Masz potencjał na kukolda
Po pierwsze niczym nie ryzykujesz, jak powie Ci nie, to trudno, będziesz musiał to jakoś przeżyć, ale przynajmniej będziesz wiedział że te drzwi są już na zawsze zamknięte. Do stracenia tak naprawdę nic nie masz, a zyskać możesz dużo, zatem go for it!
W wolnych chwilach zajmuję się fotografią i grafiką.
Zaprojektowałem dla niej projekty graficzne oraz zredagowałem kreatywne komentarze pod jej zdjęciami na Instagram i Facebook
Jakiś punkt zahaczenia już masz, możesz zaproponować że zrobisz jej jakąś sesję zdjęciową, zawsze to będzie jakiś powód żeby się spotkać i przy okazji porozmawiać.
więc raczej nie mam u niej szans.
Tego nie wiesz, bo nie sprawdziłeś. Zakładasz tak z góry, a to błąd który ja popełniłem w życiu wiele razy i do dzisiaj żałuję że stałem parę razy z boku i bałem się zagadać, bo "pewnie i tak mnie nie będzie chciała". A kto wie, może właśnie coś by zaiskrzyło i dzisiaj bylibyśmy szczęśliwą rodziną? Tego nigdy już się nie dowiemy.
Jak stać się lepszym od chłopaków, którzy też lecą na tę dziewczynę?
Nie staraj się być od kogoś lepszy, nie na tym rzecz polega. Bądź sobą, to najważniejsze. A już na pewno nie próbuj stać się dla niej kimś kim nie jesteś, bo to do niczego dobrego nie doprowadzi. Nie będziesz w stanie udawać w nieskończoność i prędzej czy później Twoja prawdziwa osobowość wyjdzie, a jedynym skutkiem będzie awantura "dlaczego tyle czasu mnie oszukiwałeś" i koniec wszystkiego
Atakuj póki masz szanse i nie jest za późno, bo jak ładna to ktoś zaraz Ci ją sprzątnie a Tobie zostanie tylko obejść sie smakiem. I zostanie Ci tylko słuchać. A jak wiadomo, jeden słucha, drugi r*cha. Nie ma złotego środka na to co ją urzeknie. Skoro Cie lubi to juz coś.
Zaprojektowałem dla niej projekty graficzne oraz zredagowałem kreatywne komentarze pod jej zdjęciami na Instagram i Facebook
Masz potencjał na kukolda
Jak nie jesteś bazylem to możesz w ostateczności spróbować techniki polegającej na spędzaniu z nią jak najwięcej czasu. Masz wtedy 50% szans że się przekona do ciebie bo będzie w tobie widzieć bezpieczeństwo. No chyba że jesteś bazylem to twoje szanse spadają do 0%
Kondzio_one20 - chcesz ją poderwać tylko dlatego, że jest bardzo ładna?
Od tego się zaczyna dobór partnera, a reszta się potem synchronizuje lub nie.
Otworzyłem ten wątek tylko po to, by sprawdzić czy GOL wciąż pielegnuje tę piękną tradycję. +1
Po pierwsze niczym nie ryzykujesz, jak powie Ci nie, to trudno, będziesz musiał to jakoś przeżyć, ale przynajmniej będziesz wiedział że te drzwi są już na zawsze zamknięte. Do stracenia tak naprawdę nic nie masz, a zyskać możesz dużo, zatem go for it!
W wolnych chwilach zajmuję się fotografią i grafiką.
Zaprojektowałem dla niej projekty graficzne oraz zredagowałem kreatywne komentarze pod jej zdjęciami na Instagram i Facebook
Jakiś punkt zahaczenia już masz, możesz zaproponować że zrobisz jej jakąś sesję zdjęciową, zawsze to będzie jakiś powód żeby się spotkać i przy okazji porozmawiać.
więc raczej nie mam u niej szans.
Tego nie wiesz, bo nie sprawdziłeś. Zakładasz tak z góry, a to błąd który ja popełniłem w życiu wiele razy i do dzisiaj żałuję że stałem parę razy z boku i bałem się zagadać, bo "pewnie i tak mnie nie będzie chciała". A kto wie, może właśnie coś by zaiskrzyło i dzisiaj bylibyśmy szczęśliwą rodziną? Tego nigdy już się nie dowiemy.
Jak stać się lepszym od chłopaków, którzy też lecą na tę dziewczynę?
Nie staraj się być od kogoś lepszy, nie na tym rzecz polega. Bądź sobą, to najważniejsze. A już na pewno nie próbuj stać się dla niej kimś kim nie jesteś, bo to do niczego dobrego nie doprowadzi. Nie będziesz w stanie udawać w nieskończoność i prędzej czy później Twoja prawdziwa osobowość wyjdzie, a jedynym skutkiem będzie awantura "dlaczego tyle czasu mnie oszukiwałeś" i koniec wszystkiego
Przygód miłosnych Kondzia ciąg dalszy xd
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=14978739 - imponowanie
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=15228840 - programista z medycyną
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=15674824 - co znaczy rzucic truskawka xd
Ja mam jedną rade, rzuć kasztanem albo truskawką (teraz to śnieżką) i miej przygotowane kilka klocków złota(w sensie pieniądze) by zaprosic ja na Matrixa i kolacje. Nie gadaj o sprawach zawodowych, chyba że obgadywać jej kolegow i kolezanki. Mów, że ma fajna kiecke i buty. Może zamoczysz.
No właśnie uja próbuje, tylko dywaguje. Jakby raz spróbował to by takich wątków nie było ;)
^up do Kondzia, do kina weź flaszke, może być jakieś martini albo cin cin ;)
Ad.1
1. W wolnych chwilach zajmuję się fotografią i grafiką. Czy takie moje pasje mogą mi pomóc w poderwaniu tej dziewczyny?
- Im jesteś lepszy w tym co robisz, tym masz większe szanse.
2. Studiuję informatykę i posiadam bardzo dobre umiejętności programistyczne. Czy inteligencja może mi pomóc w poderwaniu tej dziewczyny?
- Inteligencja pomaga we wszystkich aspektach życia. Wielu programistów ma fajne żony.
3. Jak stać się lepszym od chłopaków, którzy też lecą na tę dziewczynę?
- Sprawdź czy pod tą atrakcyjną powłoką, we wnętrzu, znajdziesz interesujące Cię wnętrze. Czy jesteście kompatybilni? Może tak? A może wcale nie? Nie ta, to inna. Nie bądź zaślepionym desperatem zakochanym we własnej wyobraźni. Przede wszystkim musisz dojrzeć i stać się mężczyzną - najlepszą wersją siebie.
4. Czy w ogóle próbować ją poderwać czy lepiej odpuścić i cieszyć się, że chociaż mnie bardzo lubi jak kolegę?
- Odwagi młody chłopcze. Nie spróbujesz, nie dowiesz się. Powodzenia!
Możesz podejść do tego na spokojnie czyli nie bądź nachalny i nie daj jej do zrozumienia, że chcesz z nią być.
Ja bym rozwiązał to tak, że zaprosiłbym ją do kawiarni (pogadać o d.... Maryny), za parę dni udać, że "dostałem" bilety na film (wybrać jakąś komedie lub romantyczny) i zaproponować wypad, może do cyrku. Możesz zapytać zanim kupisz bilety np napiszesz jej jak odmówi "a to spoko, oddam bilety siostrze czy bratu", a tak naprawdę ich nie kupisz.
Rozmawiaj z nią po koleżeńsku cały czas bez słów typu kocham cie, podobasz mi się itd bardziej jej zaimponujesz jak będziesz ją olewał uczuciowo. Wzbudź w niej uczucie żeby jej zależało. Bądź miły, uprzejmy żeby jej zaimponować swoją osobą ale jakby w stosunkach zimną. Powiem Ci dlaczego tak zrób bo dawniej też miałem na oku taką dziewczynę i była w stosunku do mnie neutralna ale wybrałem drogę jajcarza, a to papieroski razem czy wspólne wagary itd i po 2 miesiącach bardziej się zbliżyliśmy ale tutaj ją olałem bo poznałem inną dziewczynę bez nałogów taką normalniejszą więc tamtą olałem.
Granie osoby co powie bądź ze mną bo się zabije, albo żalić się bo ją kochasz całkowicie wywal z myśli i czynów. Lepiej podejść normalnie jak z kolegą na piwie i sam po kilku spotkaniach ocenisz czy masz jakieś szanse. Jak będzie Cie dalej olewać to szukałbym innej laski, a jak będzie robić podchody typu buziaczki, przytulanki to sam się kapniesz, że coś z tego będzie.
Prawiczek jesteś, z niskim mniemaniem o sobie.
Zapytaj wprost, nie czaj się. Skoro jest koleżanką to ci w pysk nie da tylko zgodzi się albo ci wytłumaczy dlaczego jesteś kolegą.
Tak czy tak będziesz mieć jasną sytuację.
Via Tenor
Czekaj aż poderwie Ciebie.
Równouprawnienie w końcu nie?
1. Nie bądź brzydki.
2. Umiej w miarę składnie złożyć zdanie.
5. Potrafiej Posiadać Pienć Poprawnościowych Prijorytetuf
To co jej sie podoba nie zależy od jej własnego wyglądu na tym etapie życia.
Za to jak już zauważyłeś nie jesteś jedynym chętnym. Poza tym nie wiem czy wygląd powinien definiować wszystko. "Każda może zrobić sobie korektę". Nie udawaj nic, ostrożnie, ale bez kłamstw. Uczucie MUSI być odwzajemnione, jeśli to ma prawo bytu to zaczniecie się do siebie zbliżać automatycznie przebywając ze sobą tylko :p
Co do komentarzy na mediach społecznościowych to zostawię komentarz dla siebie. Po prostu nie rób tego w ten sposób.
To banalnie proste, wystarczy być bardzo ładnym i bogatym chłopakiem.
Jeśli tak wyglądasz to każda laska twoja, w przeciwnym razie musisz mieć niezłą furę i duzo cashu, inaczej sobie daruj i szukaj intelektualnego brzydala z którym porozmawiasz o wszystkim, tylko nie o sexie -)
Właśnie mam zapuszczone włosy.
To serio każda dziewczyna się mną zainteresuje?
Dlaczego tylko brzydal może być intelektualny?
A znasz piękną, intelektualnie rozwiniętą i chętną poznać przeciętnego faceta bez kasy?
brad pitt to był ktoś faktycznie przeciętny -) i bez kasy -)
Nie no, mówie o jakimś dziecku z Afryki albo z Polski :) Dla nich to jeden ch.... Jakbyś był adoptowany przez Angeline to z cyca byś mógł ciągnąć może ;D A przynajmniej byś sie przytulił, kto wie co dalej....
Rozumiem, ale przecież dziecko przyjemności sexualnej byłoby nie miało z takiego związku -) a o tym chyba mówi autor wątku skoro interesuje go b. ładna dziewczyna -)
Jakiego cyca - podobno cyca usunęła żeby nowotworu nie dostać, dodatkowo Angelina to dzisiaj jakaś podstarzała babka jest więc nawet nie ma czego ciągnąć gdyby i cyc był -)
Dla mnie to nie problem adopcja 30 letniego dziecka :D Kto chce mnie adoptować? :D A Angelina ma 46 lat dopiero, dla mnie w sam raz na gorącą mamuśke(milf) ;)
Jak poderwać bardzo ładną dziewczynę?
Duzo zalezy od stanu twojego portfela i jesli jest chudy to szanse sa znikome!
Pamietaj, facetom zalezy na seksie a kobietom na pieniadzach!!!
No nie, laski grubasów nie lubią, chyba że o chudym portfelu mówiłeś, to wtedy zwracam honor -)
Oczywiście. Za młodu znałam wiele pięknych i mądrych dziewczyn zainteresowanych uczniami/studentami bez grosza przy duszy.
Ale o mamuśkach mówisz? -)
Czasy sie zmieniają ;) teraz nie wystarczy karton komandosa ;) (nie ujmując nic starszym dziewczynom) Rzekłbym nawet, że teraźniejsze czasy są głupsze :( Ale dobra bajera zawsze na czasie.
Czasy się zmieniają? Zawsze trzeba było uważać, żeby nie oberwać truskawką.
No teraz dziewczyny się cenią za bardzo aż... ;) aż do szejków lecą ;) Nie pytam nawet ile taka przeciętna dziewczyna-kobieta-studentka ma dzisiaj butów w szafie ;) Czasy sie zmieniają ;)
A że obrywałaś truskawką to chyba dobrze? :D ego i samoocena podbudowane :D
www.gry-online.pl/S043.asp?ID=15691025&N=1
Polecam ten wątek jeżeli chodzi o twoją sprawę (dodaj na początku https)
Idziesz do niej i pytasz:
"Cześć! Nie masz jakichś ładniejszych koleżanek?"
Sprawa jest bardzo złożona. Część internetowych ekspertów na przykład w ogóle nie kazałaby ci jej podrywać, bo kobiety są złe, a jedyną odpowiedzią jest bicie kapucyna po kasku. Inni eksperci kazaliby ci pisać do niej wiersze jeszcze przez 5 lat, a potem rzucić się do rzeki.
Moim zdaniem jeśli przez 2 lata się tu nic nie wydarzyło, to już się nie wydarzy. Znajdziesz kolejną, tę odpuść, bo chyba Cię trochę wykorzystuje. Skoro Ty jej robisz przysługi, to czy ona robi tobie? Ale jej towarzystwo nie jest przysługą. Czy coś Ci gotuje? Czy daje Ci prezenty? Czy pomaga Ci do pracy w jakiś namacalny sposób? Jeśli nie - odpuść, bo to nawet nie jest czyste koleżeństwo.
1. Wszystkie pasje pomagają w poderwaniu dziewczyn, to dobry temat do rozmowy i spędzania wspólnego czasu na pierwszych randkach.
2. Tak, ale jeszcze nie teraz. Jeśli jesteś dobrym informatykiem to za 8-10 lat ładne dziewczyny (choć nieco już nadgryzione zębem czasu) same będą chciały się z Tobą umawiać. Twoje rówieśniczki mają teraz trochę inne priorytety.
3. Odpuść tę dziewczynę. A lepszy możesz stawać się już dla kolejnych - ćwiczenia, hobby, dobra praca.
4. Odpuść, nie jest Tobą zainteresowana, musisz ustalić czy w ogóle jesteś kolegą, czy przydupasem. Kobiety niestety mają tendencję do tego, że lubią mieć kolegów. To im schlebia i podbudowuje poczucie własnej wartości. Lubią to też wykorzystywać. Ty chcesz uprawiać seks, a nie się kolegować, w słowie koleżanka nawet nie ma zwrotu "kolega", od tego masz kuców z polibudy ;-)
Via Tenor
Część internetowych ekspertów na przykład w ogóle nie kazałaby ci jej podrywać, bo kobiety są złe, a jedyną odpowiedzią jest bicie kapucyna po kasku
Mam coś dla ciebie ttps://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=15691025&N=1
Na jakiej podstawie uznajesz, że ona nie jest nim zainteresowana? Autor wątku póki co nie zebrał w sobie odwagi, czai się… czy też coś mnie ominęło?
Korci, żeby uznać że ten wątek jest na serio.
Zakładając, że tak, to...
chłopie, bądź sobą. Nie ciśnij, nie baw się w tryharderiat. Nie rób z siebie pozera, nie bądź świnią. Miej dość odwagi by zagadać, ale bez ciśnienia za wszelką cenę.
Kasa - nie polecam iść tym tropem. Na wszelki wypadek dodam, że wszelkie poradniki jak być smalcem alfa itd nie mają sensu.
No, to w sumie wszystko.
Spytaj Hydro2, nie ma na świecie kobiety której nie byłby w stanie zdobyć.
Atakuj! To jest wyścig z innymi samcami, musisz redagować jak najwiecej komentarzy na social mediach, pisac regularnie, dawać prezenty tak by czuła się zobowiazana, starać się niby przypadkiem pojawiać w miejscach w których bywa. Wygrywa ten kto samice bardziej osaczy, one to uwielbiaja.
spoiler start
1. Nigdy nie słuchaj rad kobiet odnosnie “podrywu”
2. Naucz sie czytać zainteresowanie kobiet
3. Interesuj się tylko zainteresowanymi
spoiler stop
Mhm, samice uwielbiają stalkerów. „Nigdy do niczego się nie przyznawaj.” Unikaj kontaktu wzrokowego. Zachowaj kamienną twarz. Śledź ją na Fejsie/Insta/Tik-toku, ale nigdy niczego nie polub. Na ulicy - obserwuj zza krzaka. Uprowadź jej kota. Nocą stój pod domem. Zdobądź numer telefonu. Dzwoń codziennie, ale nie odzywaj się - dysz do słuchawki. Wysyłaj anonimy. W autobusie wyrwij kilka włosów na pamiątkę. Zrób zdjęcie z ukrycia. Jeśli Cię zauważy - udawaj, że Cię nie ma. Jeśli się do Ciebie odezwie - udawaj głuchoniemego. „ Jak Cię złapie za rękę - mów, że to nie Twoja ręka…”
to proste jak budowa łodzi podwodnej wystarczy mieć dużo kasy
Nie musiałeś wtedy pisać że studiujesz informatykę, po samym pytaniu każdy by się i tak domyślił
Kobiety mają mniejsze libido niż mężczyźni także nie musisz nic inicjować seksualnie. Pokazuj jak bardzo chcesz mieć kiedyś z nią dzieci, że będziesz dobrym ojcem. Jedne z cech pokazujące mężczyznę jako dobrego kandydata na ojca jej dzieci to odpowiedzialne i konsekwentne zachowanie. Na przykład, nawet jeśli kobieta jawnie robi jakieś głupoty np pali papierosy to możesz to tolerować ale też za każdym razem twardo trzymać się stanowiska że palenie jest złe i wolałbyś żeby nie paliła. Nie mam na myśli żeby na siłę zmuszać kobietę do zaprzestania bardzo silnego nałogu jakim jest palenie papierosów ale pokazanie że ją wspierasz i że zawsze będziesz jej chciał pomóc i to zrobisz kiedy ona będzie chciała przestać palić. Tak w skrócie to postaw się na miejscu kobiety, gdybyś miał słaby popęd seksualny ale nie chciałbyś być sam więc jako kobieta myślałbyś o rodzinie więc i o dobrym partnerze który nie będzie się tylko do Ciebie dobierać ale który będzie mógł Ci zapewnić bezpieczeństwo (nie jesteśmy jaskiniowcami i w dzisiejszych czasach znacznie lepiej od dużej ilości mięśni sprawdza się duża ilość pieniędzy, w końcu można za to kupić sobie mieszkanie, jedzenie, itd czyli bezpieczeństwo). Nie jest to łatwa droga ale realna i lepiej iść nią niż kłamstwami które ładnie brzmią ale są nie realne (np wiele było kiedys poradników jak uwieść każdą kobiete w tydzień , które nie działały ale ja dałem się na nie nabrać kiedyś więc pisze to żeby komuś zaoszczędzić mojego cierpienia). Jeśli zależy Ci tylko na seksie to lepiej iść na prostytutki (staraj się sprawdzić opinie na necie o danej pannie np na garsonierze escort), taniej wychodzi niż chodzenie. Natomiast jeśli chcesz dziewczynę do związku która ma być Twoją drugą połówką to trzeba się skupić na pieniądzach.
Kiedyś mi ktoś powiedział " że jak bierzesz piękność co ładnie pachnie, to zawsze dla kogoś" i niestety jest to aktualne... średnio 80% par się zdradza na prawo i lewo, a teraz że by znaleść wart9ościową kobietę,tą jedyną taką która potrafi zrobić obiad, zająć się dziećmi, to tak jak trafić w totolotka 6-stkę, kobiety są coraz bardziej niezależne i nie lubią się wiązać, a to nie zobowiązujący sex, a to jednorazowy wypad na wakacje itp. teraz 90% par które mówią sobie tak przed ołtarzem ma średnio 32-35lat.
Arman1990 nie zauważyłem żeby tak było, to Twoja subiektywna opinia. Są ludzie normalni i są jacyś zepsuci, nie można wszystkich wrzucać do jednego wora.. Są dalej porządne kobiety i mimo że jestem po rozwodzie z orzeczeniem o Jej winie, dalej jestem fanem Kobiet :). Sam ok. roku temu poznałem wspaniałą kobietę, teraz mieszkamy razem i 100% jest zrozumienia z dwóch stron. Jednak oboje jesteśmy po przejściach i dużo rozumiemy. Od kiedy się poznaliśmy nie mieliśmy ani jednej kłótni, sprzeczki. Jest megaaa. Często chodzi po prostu o doświadczenie życiowe i prace nad sobą. Jeśli chodzi o zdradę to nie kwestia płci tylko tego co ma się w głowie. To ludzkie mieć ochotę zdradzić, jednak o tym kim jesteś decydują twoje czyny i reakcje. Ciężko jest odmówić chętnej, napalonej dziewczynie, szczególnie jeśli sama wychodzi z inicjatywą, jednak są kobiety dla których człowiek potrafi temu stawić czoła.
A co do Autora wątku: Stary, albo się ma jaja, albo się nie ma. Po prostu bądź facet, zaproś ją gdzieś i z nią pogadaj, oczaruj ją i zachowaj się jak facet, zanim ktoś CI ją sprzątnie sprzed nosa, potem będziesz żałował że nie miałeś jaj by coś zrobić. Delikatnie Jej zasugeruj co czujesz i obserwuj reakcję. Żebyś przyjaźni sobie nie zepsuł.
„ 2. Studiuję informatykę i posiadam bardzo dobre umiejętności programistyczne.”
Jak już był odkop mały to zauważam przy okazji, że nic się nie zmieniło widać :D
Historia prawdziwa.
Koledze spodobala sie kiedys jedna dziewczyna. Podszedl do niej i zapytal - "pierd***sz sie czy trzeba z toba chodzic?". Sa malzenstwem od 14 lat.
Moze warto zaryzykowac...
To tekst z tego badziewnego filmu "drogówka" . Ja to mam pamięć do takich rzeczy :D
Jak poderwać bardzo ładną dziewczynę? Odpowiedź jest banalna: wędką jak rybę.
