Potężny rycerz miażdży gracza na nowo wyciekłym gameplayu z Elden Ring
Ludzie mówią, że gry fromsoftware potrzebują easy mode, ponieważ są za trudne.
Patrząc na pierwszy filmik zaczynam rozumieć o co im chodzi, fromsoftware musi zrozumieć, że niektórzy gracze mogą pomylić wrogiego NPC z przyjaznym NPC pomimo tego, że ten okłada go ogonem przez 20 sec a gracz zamiast uciekać, blokować albo rollować postanawia skoczyć w jego stronę.
Ja się wstrzymuję z oglądaniem takich filmików - nie chcę sobie psuć zabawy jak gra wyjdzie już.
To jest dokładnie ten sam przeciwnik z którego robiliście ostatni news... dobra robota.
Widząc atak skrzydłami miałem podobne wrażenie ale nie na tyle mnie to interere by szukać. Jak widać jednak mocniej niż gola śledzenie z czego sami robią newsy.
Jak wyjdzie to już mamy goty 2022, from software robi najlepsze gry
Nom, kopiuj wklej poprzednia część + pusty otwarty świat, goty murowane. W tej grze wszystko wygląda tak samo jak w poprzedniej części :D
Gry FS to potrzebują poprawnych hitboxów, hit registration oraz hit priority które nie jest zawsze po stronie przeciwników, nie wspominam o online play bo to od czasów pierwszego DkS u nich leży i kwiczy.
Nie zdziwię się jak grając trybie 60fps ekwipunek będzie się zużywał 2x szybciej
Bez sensu, raczej w to nie zagram, szkoda moich nerwów :)
tych rycerzy ma być 16, więc jeszcze 14 newsów zrobicie o tym......
Myślałem czyby nie spróbować swoich sił, jako, że gry od From Software są mi obce, ale ten filmik mnie bardziej odtrącił niż zachęcił. Wygląda to wręcz komicznie, rycerz z mieczem, który bije na dystans i do tego lata... brakuje żeby jeszcze walił stuna i się teleportował. A ponoć te gry słyną z trudnego, ale sprawiedliwego poziomu trudności. No nie wiem, chyba jednak odpuszczę, niech maniacy się bawią.
Zaczynali od "trudne ale sprawiedliwe"; ale to było 6 gier temu. Z każdą kolejną udziwniają, a od bloodborne wymuszają agresywny styl walki i parowanie jako jedyną słuszną taktykę...
Ten film pokazuje dokładnie to, dlaczego wolę 'soulslike' innych firm; szczególnie że konkurencja potrafi dodać fabułę.
- trudne ale sprawiedliwe były z 6 gier temu?
- soulslike innych firm z lepszą fabułą?
Aż mnie zamurowało. 6 gier temu czyli Demon's Souls był ostatnią sprawiedliwą grą? To chyba nie ma sensu się odzywać. Ci którzy nie przepadają za ich grami po prostu znajdą jakikolwiek argument aby skrytykować grę. Szkoda strzępić język. Obyście dobrze się bawili to co tam gracie.
Takich wywijancow umyslowych, zeby tylko usprawiedliwic to ze jednak ta glupia gra okazala sie mocniejsza, nie poczytasz nigdzie indziej.
Wogole jak sie czyta narzekanie ze mobek w grze SMIE MIEC "Gap closer'a" albo atak ranged, to czlowiek sie az chwyta za glowe.
Oczywiscie powinien tylko stac, ewentualnie chodzic z predkoscis polowy predkosci gracza, i nie oddawac za bardzo.
Smiechu warte.
Tego typu ataki były już w pierwszych Dark Soulsach. I są uczciwe, bo mają dosyć duże okienko na unik.
Polecam mimo wszystko spróbować. Jak napisałem wyżej, tego typu ataki mają zazwyczaj duże okienko na unik i tzw. klatki nieśmiertelności podczas uniku. Zginiesz kilka razy, ale gdy się ich nauczysz, to będziesz je robić podświadomie. Nie zrażaj się tą mentalnością "git gud", bo w Soulsy może swoim tempem grać każdy, nie tylko najlepsi.
Demon souls zbudowało interesujący poziom trudności bez napychania mapy przeciwnikami walącymi serie nieblokowalnych ataków o zasięgu kilkakrotnie większym niż ma gracz...
Nie do końca rozumiem nazywanie tych gier "sprawiedliwymi", w momencie gdy praktycznie każdy przeciwnik specjalny ma kilkukrotnie więcej zdrowia od gracza i zadaje nieporównywalnie większe obrażenia...
Sprawiedliwe to są gry gdzie obie strony stanowią dla siebie takie samo zagrożenie.
i widzę, że 'fabułę' w dark souls piszą gracze, rozwijając strzępki podrzucone przez autorów.
Najlepiej było to widać po DS1, gdzie powstało multum teorii które określane były mianem kanonu (Solaire synem Gwyna, Manus pigmejem, itp.), gdzie powstawały całe rozprawki, czy półgodzinne filmy na YT które to wszystko udowadniały, a które okazały się bzdurą gdy wyszło DS3...
Grałem tylko w Bloodborne od tego studia ale była to najbardziej wciągająca gra w jaką grałem. Poziom trudności często irytowal ale dzięki niemu były lepsze odczucia z gry, w końcu nie można sobie swobodnie chodzić po mapie, odkrywanie związane jest z walką o przetrwanie.
Nie rozumiem fenomenu serii. Typ rozgrywki od którego się odbijam.
Ładne. Zaczekam na działąjącego trainera i wtedy kupię. Gra się wtedy bardzo przyjemnie, gdy szanse są równe.
Jest też wiele innych gier które same się przechodzą. Trochę wysiłku jeszcze nikogo nie zabił. Jak przechodziło się Gothica mając te 11-12 lat i jakoś dawało radę to przejdzie się i ich gry. Wystarczy trochę wysiłku. Wiem że gry się same przechodzą ale bez przesady. No chyba że ma się mało czasu na granie.
Gry mają sprawiać frajdę i relaksować, a nie wkurzać co 5 sekund. Demon soulshy, niohy itp wszystko ograłem na trainerach, żeby bez stresu cieszyć się grami. Poza tym nie jara mnie uczenie się na pamięć każdej klatki animacji każdego stworka,bo akurat w tej 0.1 sekundy się odsłonił i można go walnąć za 0.000000034% krytyka. Nie.
Obejrzałem kilka tygodni temu te gameplaye z wersji testowej i tyle mi wystarczy. Wolę sam odkryć resztę. Nie jestem osobą która boi się spoilerów jak ognia bo to głupie ale już się naoglądałem. Chcę już pograć! Rollowanie, parowanie, machanie żelastwem i zakładanie pancerzy. Słuchanie wspaniałej muzyki oraz dubbingu i jazda z bossami! Fabuła jest intrygująca jak w każdej ich grze. Nie mogę się doczekać aż ją odkryję. Uwielbiam to. Kolejny soulslike który przejdę na myszce i klawie hehe.