Powszechnie lubiany i ceniony (no - przede wszystkim lubiany) użytkownik Jedziemy do Gęstochowy od lat bawi nas swoimi przygodami oraz bardzo plastycznymi obrazami swojego dorobku. Tak bardzo, że ostentacyjny charakter tej kreacji nakazał zadawać pytania o jej wiarygodność.
Jak sądzicie, czy jest to:
a) spontaniczny pamiętnik forumowej klasy ludowej
b) celebrowanie (s)low life poprzez konfrontację z forumowymi prezesami
c) świadome prowokowanie, bawienie się forumowiczem poprzez kreację opartą na deprecjacji własnego życia i oczekiwań
A może to coś jeszcze innego?
Zapraszam do dyskusji!
Trudne pytanie, każda z tych możliwości jest równie prawdopodobna. Zwłaszcza, że jeśli to nie jest trolling, tylko prawdziwe życie Gęstego, wtedy wielu użytkownikom - nie tylko młodym z dużych miast - wyda się absolutnie niemożliwe, nierealne, nieprawdopodobne, że można tak żyć, potraktują to jak historie rodem z "Chłopaków do wzięcia" albo co najmniej z "Rolników z Podlasia" i mimo wszystko będą podejrzewać prowokację.
Z jednej strony zbyt dobrze składa się to wszystko w jedną całość, zbyt dobrze balansuje na granicy (niczym twórczość Sławomira?), do tego gość faktycznie pisze właściwie TYLKO w swoich wątkach.
Z drugiej - robić specjalnie kiełbę z cebulą, odsmażane kartofle albo zbierać zalewę ze śledzi nie po to, by zbijać wyświetlenia i hajs na YT jako "pato-streamer", ale by trollować niszowe forum pro bono? W A.D. 2021 i internecie pełnym TikToków, YT, Fejsów i innych Instagramów?
Nielogiczne i kontrproduktywne wręcz...
Myślę, że nie tylko lekarza specjalistę z wielkiego miasta, ale też większość młodych ludzi, zwłaszcza z pochodzących z największych miast i tzw. klasy średniej zwyczajnie przeraża fakt, że tak wciąż może wyglądać życie. A przecież, nawet jeśli nie jest to równie powszechne co jeszcze 20-30 lat temu, to wciąż jest możliwe i bardzo prawdopodobne.
Innymi słowy - ten wątek ankieta to klasyczna próba wyparcia i poradzenia sobie z traumą po konfrontacji z obrazem życia zwykłego Polaka z prowincji oraz z niepokojem, zdziwieniem, może wręcz szokiem, jakiego doświadcza autor.
Do tego wiele osób pewnie odnajduje w sobie - choć przecież publicznie nikt się do tego nie przyzna - jakąś cząstkę Gęstego, albo - włożywszy zbyt wiele energii w to, by odmienić swoje życie i awansować w hierarchii społecznej - obawia się, że kiedyś powinie im się noga i skończą tak samo.
Gęsto znam głównie z postów mohenjodaro, bo nigdy go specjalnie nie śledziłem, ani nie czytałem. Stąd wysnuwam wniosek: stoi za nim Loonatyk.
Dowody:
- Loonatyk testuje różne napoje a z tego co pamiętam a Gęstochowa to koneser płynów wszelakich,
- Loonatyk kupił iPhona 13 Pro, ma własne mieszkanie w Warszawie, nie wiem tylko jak stoi z furą, tak czy siak wygląda mi na takiego co już ma wszystko i zaczyna się rozglądać za ledami do sedesów,
- Loonatyk ciągle gada o Gęstochowie, nawet w bio o nim wspomina: https://www.gry-online.pl/user.asp?ID=1016907 , moim zdaniem sonduje rynek na małej grupie odbiorców a potem wystartuje z grubej rury z nowym influencerem, ewentualnie zacznie robić na niego zbiórki na siepomaga i pieniądze z leczenia raka u Gęsto przepierdoli na kubańskie cygara, bo Marcin nie istnieje, jest tylko Kuba.
Robienie z Gestochowy jakiegoś menela czy patusa jest niepoważne. Koleś po prostu żyje za najniższą krajową jak miliony innych ludzi, jedyne co go wyróżnia to to, że ma do siebie dystans i dzieli się tym na forum. Co niektórzy chyba naprawdę żyją w jakiejś bańce i nie mają pojęcia jak wygląda życie szarego człowieka.
Imo to nie jest tak glebokie, i gesty jaki jest kazdy widzi. Nie doszukiwalbym sie drugiego dna, to nie jest klocuch golowy.
Według mnie - genialny troll, widać że jego wątki są przemyślane za każdym razem, wymyśla jakiś fajny pomysł, zrzuca bombę i ucieka.
Dobrze wie, że forumowa klasa wyższa zwana często "prezesami" patrzy na niego z politowaniem i obrzydzeniem a cała reszta dobrze się bawi przy jego wątkach. Podejrzewam że on i wlodzix to jedna i ta sama osoba.
Imo to nie jest tak glebokie, i gesty jaki jest kazdy widzi. Nie doszukiwalbym sie drugiego dna, to nie jest klocuch golowy.
Kiedyś myślałem, że to co opisuje to szczera prawda, ale od jakiegoś czasu poziom "prawdziwności" mocno spadł i czuć, że zostało już tylko trollowanie pod publiczkę :/ Wszak nawet jeśli trolling to przynajmniej całkiem sensownie przemyślany.
c)*
Gesty wodzi Was za nos tak, ze az troche obciach.
[edit]
* dobra, to duze uproszczenie. Ale ewidentnie wie co napisac zeby zebrac forumowy plon. ^^
A te specjale 9%, to kupuje sobie do zdjęcia i sąsiadowi żulowi daje i sam ich nie pije.
Dla mnie to jest smutny przykład młodego czlowieka, który nie wie co chce robić w życiu, żadna dziewczyna go nie chce i ogólnie nie jest wcale nawet aż takim zjebem, ale nikt mu nie powiedział co robić w życiu. I żyje od dziesiątego do dziesiątego. Takich wielu, że tu się nie wie co się robić, rodzice nie byli bogaci, co wcale nie pomaga i jest się o takim przegrywem. Czy wygrywem, że ludzie na forum o grach rozkminiają, czy trolluje, czy nie.
ja jebie, chlopie dopiero co sie swieta skonczyly, tak przykrych rzeczy to nawet ja przez 10 lat mu nie napisalem
no wlasnie napisalem, ze nie jest zjebem. ciagle mi sie tli iskierka nadziei, że to wszystko trolling i podglądanie jakiejś okolicznej patoli i tworzenie przaśnych historii
znam gorszych, co narobili sobie glupotami problemy z prawem, nic nie robią, albo pójdą raz w tygodniu do roboty, wciągneli sie w jakieś ćpania i żyją jak ta huba na drzewie
Szczerze to się nawet nad tym nie zastanawiałem. Troll czy nie to zabawy jest mnóstwo, ale jeśli wszystko co on pisze jest prawdą to trochę szkoda gościa się robi.
Sam fakt, że Gęsty się właściwie nie wypowiada w innych wątkach coś pewnie znaczy :)
Gęsty jest ok. Nawet jeśli troll to co z tego? Widziałeś takie ziemniaki z masłem ? Na wuj się czepiasz? Idź spać albo se zagraj w cos.
Ja to bym chciał wbić na grilla do gęstego. Szkoda ze daleko, bo aż tak to mi się nie chce :D
a)
bo też czasami założę jakiś wątek depresyjny i mnie ktoś oskarża o trolla a ja po prostu pisze co mi na wątrobie leży w danym momencie.
Trudne pytanie, każda z tych możliwości jest równie prawdopodobna. Zwłaszcza, że jeśli to nie jest trolling, tylko prawdziwe życie Gęstego, wtedy wielu użytkownikom - nie tylko młodym z dużych miast - wyda się absolutnie niemożliwe, nierealne, nieprawdopodobne, że można tak żyć, potraktują to jak historie rodem z "Chłopaków do wzięcia" albo co najmniej z "Rolników z Podlasia" i mimo wszystko będą podejrzewać prowokację.
Z jednej strony zbyt dobrze składa się to wszystko w jedną całość, zbyt dobrze balansuje na granicy (niczym twórczość Sławomira?), do tego gość faktycznie pisze właściwie TYLKO w swoich wątkach.
Z drugiej - robić specjalnie kiełbę z cebulą, odsmażane kartofle albo zbierać zalewę ze śledzi nie po to, by zbijać wyświetlenia i hajs na YT jako "pato-streamer", ale by trollować niszowe forum pro bono? W A.D. 2021 i internecie pełnym TikToków, YT, Fejsów i innych Instagramów?
Nielogiczne i kontrproduktywne wręcz...
Myślę, że nie tylko lekarza specjalistę z wielkiego miasta, ale też większość młodych ludzi, zwłaszcza z pochodzących z największych miast i tzw. klasy średniej zwyczajnie przeraża fakt, że tak wciąż może wyglądać życie. A przecież, nawet jeśli nie jest to równie powszechne co jeszcze 20-30 lat temu, to wciąż jest możliwe i bardzo prawdopodobne.
Innymi słowy - ten wątek ankieta to klasyczna próba wyparcia i poradzenia sobie z traumą po konfrontacji z obrazem życia zwykłego Polaka z prowincji oraz z niepokojem, zdziwieniem, może wręcz szokiem, jakiego doświadcza autor.
Do tego wiele osób pewnie odnajduje w sobie - choć przecież publicznie nikt się do tego nie przyzna - jakąś cząstkę Gęstego, albo - włożywszy zbyt wiele energii w to, by odmienić swoje życie i awansować w hierarchii społecznej - obawia się, że kiedyś powinie im się noga i skończą tak samo.
świadome prowokowanie, bawienie się forumowiczem poprzez kreację opartą na deprecjacji własnego życia i oczekiwań
To by było zbyt ambitne jak na Gęstego, ot człowiek który dzieli się swoim życiem na forum z randomkami, przy czym ma na tyle wyje**ne, że nie obchodzi go co ludzie o nim mówią i myślą. Proste jak skład Specjala 9%
Gawiedź potrzebuje Gęstego, jedni by się pośmiać, drudzy by się dowartościować a trzeci by straszyć nim dzieci. Nawet jeśli Gęsty jest trollem to jednocześnie jest też bohaterem na jakiego nikt nie czekał ale każdy potrzebował.
Via Tenor
A co jeśli to wszystko tylko jeden wielki program? Może my wcale nie istniejemy, tylko każdy z nas jest kilkunastoma linijkami kodu z przypisanymi poszczególnymi cechami? Może nam się tylko wydaje że piszemy na tym forum co chcemy, a tak naprawdę wystarczy wyjąć wtyczkę i nie ma nas?
Gęsto znam głównie z postów mohenjodaro, bo nigdy go specjalnie nie śledziłem, ani nie czytałem. Stąd wysnuwam wniosek: stoi za nim Loonatyk.
Dowody:
- Loonatyk testuje różne napoje a z tego co pamiętam a Gęstochowa to koneser płynów wszelakich,
- Loonatyk kupił iPhona 13 Pro, ma własne mieszkanie w Warszawie, nie wiem tylko jak stoi z furą, tak czy siak wygląda mi na takiego co już ma wszystko i zaczyna się rozglądać za ledami do sedesów,
- Loonatyk ciągle gada o Gęstochowie, nawet w bio o nim wspomina: https://www.gry-online.pl/user.asp?ID=1016907 , moim zdaniem sonduje rynek na małej grupie odbiorców a potem wystartuje z grubej rury z nowym influencerem, ewentualnie zacznie robić na niego zbiórki na siepomaga i pieniądze z leczenia raka u Gęsto przepierdoli na kubańskie cygara, bo Marcin nie istnieje, jest tylko Kuba.
Autor wątku, po kilkuletnim pobycie w stolicy, zapomniał jak wygląda życie w Interiorze?
To prawie tak, jak zapominanie języka polskiego przez mieszkańców Łomży, po tygodniowym pobycie na Greenpoincie.
A może to też kreacja?
Niektórzy ludzie żyją w dużo bardziej patologicznych warunkach i mają jeszcze mniej oczekiwań od życia od Gęstochowy, więc dziwi mnie sugestia, że to może być trolling.
Autor wątku potrzebuje dowartościowania czy też kryzys wieku średniego?
nie jestem w temacie, kto to? opiszcie osobnika prosze, bo chyba nie widzialem go tutaj
/edit
search tez nie znalazl. ocb?
Robienie z Gestochowy jakiegoś menela czy patusa jest niepoważne. Koleś po prostu żyje za najniższą krajową jak miliony innych ludzi, jedyne co go wyróżnia to to, że ma do siebie dystans i dzieli się tym na forum. Co niektórzy chyba naprawdę żyją w jakiejś bańce i nie mają pojęcia jak wygląda życie szarego człowieka.
Śmietanka społeczna gola (2/3 użytkowników) a więc prezesi i programisci15k nie wierzą że ktoś tak może żyć. Wiesz, w ich gronie znajomych nie ma takich ludzi jak gestochowa.
Edit: to miała być odpowiedz do posta wyżej.
Myślę, że to pewien lekarz z Warszawy (użytkownik forum) robi sobie eksperyment społeczny na GOL-u. I za każdym razem, gdy zainteresowanie eksperymentem maleje, uruchamia prawdziwą tożsamość, żeby kontynuować badania.
Był kiedyś taki odcinek Kiepskich w którym się okazało, że Boczek tak naprawdę nie istnieje i jest jedynie wytworem zbiorowej wyobraźni sąsiadów.
Myślę, że tutaj może być podobnie.
Klub prezesów z GOLa kontratakuje
Tak oficjalny słownik języka polskiego PWN definiuje hasło "prezes z GOL": Istota około 30 lat zarabiająca 3500 netto, jeżdząca 20 letnim fordem mondeo z dziurą w podłodze pomiędzy gazem a hamulcem, znająca na pamięc ceny pasztetu, makaronu i tyskiego w biedronce, wynajmująca pokój w mieszkaniu ze studentami w wielkim mieście za 2 tyś miesięcznie, będąca ostatni raz na wakacjach w Mielnie w 2014 roku, jednoczesnie odczuwająca bezpodstawną wyższość nad swoimi rówiesnikami zarabiającymi 3200 netto, lubiąca zaliczać się do klasy średnio-wyższej,namaszczona przez Boga ku światłej przyszłości, zafascynowana zagadnieniem "Jak zwierzęta ze wsi są w stanie wyżyć za 1500zł miesięcznie po opłaceniu mieszkania"
Kurczę.... powiem wam że kropka w kropkę sie wszystko zgadza
Przypomne tylko niektorym, ze trollowanie =/= klamanie. Nikt nie sugeruje, ze Specjal i ziemniaki ze zdjec to fotomontaz czy rekwizyty. :) Jednak moim zdaniem Gesty swiadomie dostarcza to czego od niego oczekujecie. Podkreca atmosfere i tez ma przy tym ubaw - i tutaj wlasnie moim zdaniem tkwi geniusz jego trollingu - ludzie mysla, ze sa w stanie go obrazic, osmieszyc itd. a po nim wszystko splywa jak po kaczce bo w przeciwienstwie do wiekszosci na serio nie wczuwa sie w to forum. ;) przy tym wywolal naprawde ciekawe zjawisko obrazujac jak wielu doroslych mezczyzn, spelnionych zawodowo i rodzinnie, odczuwa potrzebe i frajde z dosrania komus mniej zaradnemu. Gesty przyznaj sie, ze robisz jakis eksperyment socjologiczny.
Gesty jest na forum od dziecka, dorastal z nami, jak mozes mowic, ze mu nie zalezy na forum, przeciez forum to my, musi mu na nas zależeć skoro tak sie stara o ruch na tym nieco upadlym foro.
O wlasnie, to jest druga kwestia - watki Gestego wywoluja na forum najwiecej dynamicznego ruchu, nie liczac newsow o kobietach, lgbt i kolorowych aktorach. :D Doceniajmy Gestego poki z nami jest bo pozniej bedzie placz i zgrzytanie zebow, ze zamuła na forum i "kiedys to byly watki". ;)
przeciez forum to my
dokladnie - piekna, dysfunkcyjna rodzina. <3