Szczerze mówiąc jeszcze przed pandemią przestałem śledzić recenzje i bardzo rzadko chodziłem do kina, ostatnim filmem jaki widziałem na dużym ekranie był chyba Green Book... Ostatnie dwa lata to co prawda ciągłe przekładanie premier, ale ostatecznie, zwłaszcza w minionym roku, jakieś nowości się pojawiały...
Co poza Diuną, Weselem, Nomadland, być może też Minari i Na Rauszu możecie polecić? A może nawet one są przereklamowane niczym "Aż poleje się krew" albo inne "Trzy billboardy..."? :)
Mile widziany klasizm i opinie hejterów Marvela, ale też, co potwierdza zdanie wyżej, nie przesadzajmy, Birdman był świetny, ale ogólnie nie gustuję w serbskim kinie nowej fali i ekwadorskich dramatach psychologicznych.
Old Henry 8/10
Finch 8/10
Le Mans '66 10/10
Nikt 9/10
Ciche miejsce 2 9/10
Przynęta 9/10
Bitwa o Long Tan 8/10
pare pozycji ode mnie
O widzisz, faktycznie, o kilku z nich słyszałem, ale zapomniałem.
Le Mans miałem już na oku.
Finch pewnie naiwna bajka, ale po trailerach wydaje się bardzo stylowa i fajna - takie lajtowe post-apo tak jak Marsjanin to lajtowe s-f. :)
Old Henry... niby nie kręcą mnie westerny, ale opinie to ma faktycznie niezłe.
Finch - jeśli to naprawdę nie jest przerysowane i głupkowate tak jak John Wick czy kolejne części "Uprowadzonej" - czemu nie!
https://www.imdb.com/title/tt12731980/
Western i mi sie podobal.
https://www.imdb.com/title/tt11003218/
Bo Nicolas Cage. I za cover piosenki Bruce.
https://www.imdb.com/title/tt4244994/
Ostatni pojedynek. Mega klapa w tym roku Scotta. Mi sie jednak film podobal. Mega obsada.
https://www.imdb.com/title/tt8134186/
Devs . Cokolwiek napisze zepsuje odbior. Co prawda serial 8 odcinkowy. Jednakze to zamknieta calosc. Serial niezle ryje banie po seansie i zadaje trudne pytania.
Ja mogę polecić film z 2019, Lighthouse nie jest to proste kino ale jednak dla mnie wybitne, pluję sobie w brodę że nie poszedłem na niego do kina.
Last Night in Soho
Knives Out
Joker
Parasite
Once Upon a Time ... in Hollywood
Midsommar
Berlin Alexanderplatz
Promising Young Woman
Wrath of Man
The Banker2020
Parasite widziałem i mocno mnie rozczarował po tym cały hajpie.
Knives out mam już na oku.
Ta Ostatnia noc w Soho to horror jakiś? Eee.. nie znoszę gatunku :)
Ale Once Upon pewnie obejrzę, bo ponoć najmniej tam Tarantino w Tarantino. :P
A ta Kobieta serio taka dobra? Chyba gdzieś widziałem zapowiedź i wydawało się to poj...e bardziej niż Suburbicon :P
Tak Promising Young Woman, rewelacja
Last Night in Soho to bardziej soft thriller niz jakis horror
A Hero
Aida
Drive My Car
Corpus Christi
Never Rarely Sometimes Always
Parasite
Paris, 13th District
Petite maman
Portrait of a Lady on Fire
Promising Young Woman
The Assistant
The Irishman
Titane
Z ostatnich 2l to najlepsze co obejżałem: Possesor, Bestie na krawedzi, Archive, Niewidzialny czlowiek, Tenet
Pokazuje to jaka bieda ostatnio z filmami bo w samym 2019 bylo tego o wiele wiecej:
Parasite, Jak zostalem gangsterem, Platforma, Na noże, Zlota rekawiczka, Doktor sen, Pewnego razu w Holywood, Lighthouse, Joker, Le mans.
Pomijając ambitne kino arabskie i serbskie, można wskazać kilka fajnych "pewniaków":
The Pig
Ciche miejsce 2
Jeden gniewny człowiek
Lighthouse
Joker
Obiecująca. Młoda. Kobieta.
Boże Ciało
Na noże
Mank
Osierocony Brooklyn
Biegnij!
Tenet
Ostatniej nocy w Soho
Hazardzista
Nikt
Winni
Kobieta w oknie
Tlen
Czerwona nota ("guilty pleasure")
Jest jeszcze kilka podobno dobrych, których nie widziałem, np. "Sound of Metal", "Belfast" (już po premierze) oraz (wkrótce premiery) "Tragedia Makbeta", "Czarny telefon".
Niestety, w kinie ostatnio bida z nędzą. Nawet najnowszy "Bond" zawodzi. Dobrych seriali jest znacznie więcej. Najlepsza (i najbardziej oryginalna) premiera (a nie kontynuacja) w zeszłym roku to chyba "Nowy smak wiśni" (Netflix).
Na seriale nie mam czasu ani ochoty :)
A Tenet akurat widziałem (teraz mi się przypomniało) - to efekciarskie crapiszcze z masą bullszitu :D Bezrefleksyjnie na początku wchodzi dobrze, ale ostatecznie człowiek zostaje z niestrawnością i poczuciem zmarnowanego czasu, zawstydzony, że znowu dał się nabrać Nolanowi, który skończył się na Memento :P
Niemniej jak już pisałem innym lista zrobiła się i tak całkiemm spora, kilka pozycji kojarzyłem, większości nie.
Dzięki wszystkim za pomoc!
Dobry to u mnie ocena 7/10. Z filmów rozrywkowych, które oznaczone są rokiem 2020 albo 2021, te oceniłem na 7 (żadnemu filmowi fabularnemu z 2020 i 2021 nie dałem wyższej oceny):
Gra szpiegów
Psie pazury
Diuna
News of the World
His House
The Trial of the Chicago 7
The Outpost
I'm Thinking of Ending Things
Elegia dla bidoków
The Devil All the Time
Archive
Nomadland nie widziałem jeszcze, jak i kilku innych pozycji z tych dwóch lat, które mogłyby mnie zainteresować.
A może nawet one są przereklamowane niczym "Aż poleje się krew"
Aż poleje się krew jest fantastycznym filmem. Jednym z najlepszych jakie widziałem. Jeśli nie lubisz filmów gdzie jest mało wybuchów i naparzanki to po co chwytasz za takie filmy?
To mówisz, że W Birdmanie, który określiłem jako fantastyczny i są wybuchy?
Chyba usnąłem w połowie i coś przegapiłem.
No co ja ci poradzę, to "arcydzieło" ("Aż poleje się krew") wynudziło mnie jak mało który film?
Powiem więcej, równie przereklamowany był "To nie jest kraj...", trochę mniej, ale wciąż przereklamowane jak cholera były "Trzy Billboardy", "Parasite" też narracyjnie usypiał, choć sama historia była ciekawa...
Birdman pod względem prowadzenia fabuły jest dość dynamiczny, niemal jak film akcji. To nie jest kraj dla starych ludzi również jest kapitalny. To, że nie lubisz filmów które nie walą przekazem prosto w twarz i są prowadzone spokojnym tempem nie oznacza, że są to źle filmy (mała rada - unikaj książek innych niż fantastyczne i kryminalne)
poza tym co wymieniłeś mnie podobała się tylko Gra szpiegów i Matrix.
a faktycznie - jeszcze Tenet z 2020 nie jest zły (ale Nolana filmy raczej wszystkie są przynajmniej dobre).
Ostatnie 2 lata, czyli rok 2019 teoretycznie się liczy? Bo ten rok mógłbym polecić w całości, śmiało można go zestawiać w jednym rzędzie z takim legendarnym 1994. Aczkolwiek widzę, że koledzy powyżej już zdążyli wymienić wszystkie filmy z tego roku, które oglądałem, także nic nowego raczej nie polecę. Mogę jedynie napisać, że film Tarantino i Irlandczyk są wręcz przeznaczone do oglądania w kinie i w domu możesz się ostro na nich wynudzić.
2020 to istna tragedia (najwięcej ocen na filmwebie z tego roku mają 365 dni, sala samobójców 2 i w lesie dziś nie zaśnie nikt- o czymś to świadczy), wiadomo z jakiego powodu, dopiero ten rok wrócił do starej filmowej normalności. Szkoda, że w tym roku wszystkie "siły" przerzuciłem na nowego matrixa, a widzę po opiniach, że to największy zawód tego roku. Powoli się boję, że mi się jednak spodoba i będę w mniejszości:-P.
Idź na Matrixa i sam ocenisz - dla mnie był to najlepszy (rozrywkowy) film w tym roku.
Spokojnie, na pojutrze bilety już zarezerwowane, jest to zbyt ważna seria filmowa dla mnie, żeby przez oceny innych rezygnować z seansu.
Poza tym od samego początku było wiadome, że ten film mocno podzieli widzów.
Rewelacji (takiej jaką była cz.1) nie ma, ale film naprawdę dobry, jak na to co w ciągu ostatnich 2 lat można było zobaczyć w kinie, to nawet więcej jak dobry.
2019 to tak połowicznie, kilka rzeczy widziałem, kilkanaście mam na liście, czyli raczej ogarniam jeszcze tamten okres.
Trochę jest tak, że zbieram kupkę wstydu, bo mam jeszcze do odhaczenia niektóre filmy z lat 2015-2018 :P
Copshop (2021)
https://www.filmweb.pl/film/Pod+ostrza%C5%82em-2021-874350
https://www.imdb.com/title/tt5748448/
Pomimo, że Gerard Butler przypomina gościa z filmu Big Lebowski :-P.
Nuevo Orden (2020)
https://www.filmweb.pl/film/Nowy+porz%C4%85dek-2020-857594
https://www.imdb.com/title/tt12474056/
.
The Dry [Susza]
The Peanut Butter Falcon [Sokół z masłem orzechowym]
Shorta
Come As You Are [Inicjacja]
Bloody Hell [Ale miazga!]
Burza dusz
The Art of Self-Defense [ Sztuka samoobrony]
The Silencing [Milczenie]
Mosul
The Highwaymen
Bitwa o Long Tan
Gangster, glina i diabeł
Ja mogę polecić nowy film Marvela, Thor