AC Valhalla: Świt Ragnaroku - Ubisoft potwierdza najbardziej ambitne DLC
Co za lament w komentarzach, a ubisoft nikogo nie oszukał. Przed kupnem było wiadomo co dostaniemy w sezon pasie.
Gra okazała się sukcesem więc ją dalej wspierają robiąc kolejne dodatki.
Jak wychodziły dodatki do wiedźmina 3 to nikt nie jęczał, że trzeba płacić.
A to nie są jakieś dodatkowe skórki tylko pełnoprawny dodatek z nowymi postaciami itp.
Tam w ubi siedzą programiści, graficy i projektanci, którzy wkładają w to serce i należy im się za to zapłata.
Niektórym się wydają że jak kupią kolekcjonerkę
lub sezon passa to im się należy nowa zawartość przez następne 100 lat.
Nie chcesz to nie kupuj, to nie jest kot w worku.
Mi nowy Assasyn nie przypadł do gustu i go nie maksowałem ani nie kupowałem sezon passa i nie zamierzam i takie to proste.
Cwane. Kup przepustkę sezonową, to dostaniesz wszystkie DLC. A tu pyk i DLC poza przepustką sezonową?
No chyba ich coś... Ludzie kupili kolekcjonerki albo ultimate i nie dostaną tego dodatku. To już szczyt. Brawo Ubi
Właśnie się nauczyłem, żeby nie kupować gier UbiSoftu w edycjach z Season Passem.
bo gry ubisoftu kupuje się dopiero wtedy, gdy wszystko już wyjdzie i wsparcie do gry zostanie zakończone ;)
można też kupić grę od razu i po prostu czekać z jej przechodzeniem aż ubi skończy wspieranie jej a w tym czasie przechodzić kupkę wstydu
tylko po co kupować grę za pełną cenę, jeśli nie będzie się w nią grało? po kilku miesiącach będzie miała połowę ceny, a i tak nie będzie miała pełnej zawartości xD
z faktu że skożystałem z kodu i promocji za punkty u-play to zgarnąłem valhalle z season passem za 40% ceny, czyli wtedy to było jakieś 200 zł więc nie jest tak źle
Mówiłem o tym pół roku temu, że będzie płatne, a mnie wyśmiali.
Nie nie mówiłeś że będzie płatne. Mówiłeś Prawdopodobnie Season Pass Year 2. a tu nic nie ma o season passie na rok 2 tylko że będzie oddzielny, płatny dodatek, i nikt ciebie nie wyśmiał tylko powiedziałem że do póki oficjalnie nie powiedzą że będzie year 2 season pass to jest nadzieja że go nie będzie.
Hmm w porządku, inaczej to co prawda to pamiętam albo źle pamiętam, ale nie mam powodu, by nie wierzyć.
spoko, mam tu link na dowód https://www.gry-online.pl/newsroom/ac-valhalla-oblezenie-paryza-na-pierwszych-fragmentach-gameplayu/z61fed6 w komentarzach powinieneś łatwo to znaleźć
Przecież to, że gry mają Season Passy podzielone na lata w Ubisofcie już jakiś czas było stosowane. Większość wersji Ultimate nie obejmowało tych Season Passów.
Ja to czekam na przecenę świąteczną nowego Assasina na Epicu i być może jakiś kuponik od Epica. Chociaż szczerze mówiąc przydałby się jakiś Free weekend z tą grą, bo nie jestem pewien, czy mi będzie działać.
A co jeśli ktoś grał w odyssey Alexiosem, bo nie pasowało mu bieganie po starożytnej Grecji odklejoną od rzeczywistości strongłumen rodem z fanfików dzisiejszego internetu, zamiast akuratnym do okresu historycznego bohaterem.
to ma problem, bo kassandra jest kanoniczna
To w oddysey zagrasz Alexiosem, a w valhalli Eivor spotka Kassandrę ale to chyba bez znaczenia bo to mini dlc pewnie będzie można skończyć w godzinę.
Jeden z wielu przykładów totalnego braku konsekwencji w tej serii. Dajmy graczom wybór dwóch bohaterów, ale tylko jeden będzie kanoniczny, logiczne. Wczoraj skończyłem Origins i gdy pod koniec wyszło kim naprawdę jest Aya pozostało się jedynie zaśmiać. Jest sporo prawdy w tym, że już sam Ubisoft chyba się pogubił ;-)
Ps. Nic nie jest prawdziwe, wszystko jest dozwolone.
No cóż, jakiś czas temu wyszło przecież, że w Origins Aya miała być główną bohaterką, a Bayek miał umrzeć na samym początku... ale Ubisoft się nie zgodził :)
No i właśnie to jest sedno tego o czym pisałem wcześniej. Bayek odwala 90% roboty, bo w tym czasie Aya nie robi absolutnie nic, by na końcu popisać się dwoma zabójstwami i zostać legendą, podczas gdy ten pierwszy zostaje całkowicie zapomniany. Skrótem całkowity brak konsekwencji :-)
Ale dobra, bo wyszła z tego głębsza analiza niż chciałem xD Jak mam bardzo, bardzo dużo do zarzucania Origins, chociażby w kwestii zadań, dialogów i fabuły, to akurat o tą jedną rzecz bym się nie czepiał.
A czy właśnie asasyni nie słyneli z trzymania się w cieniu zamiast politykowania i byciu na świeczniku ? Sami nazywają siebie Hidden Ones. Nie wiem, tak mi się wydawało z pierwszych części. No ale można to wytłumaczyć początkami bractwa gdzie jeszcze nie ukształtowano pewnych zasad. W większości jednak analiza trafna, tylko sama gra nie bardzo się w tym temacie broni. Swoją drogą ciekawe, jak zdołali pochować Ayę w dwóch miejscach naraz ;-)
God War -AC Valhalla Ragnarok
Co za lament w komentarzach, a ubisoft nikogo nie oszukał. Przed kupnem było wiadomo co dostaniemy w sezon pasie.
Gra okazała się sukcesem więc ją dalej wspierają robiąc kolejne dodatki.
Jak wychodziły dodatki do wiedźmina 3 to nikt nie jęczał, że trzeba płacić.
A to nie są jakieś dodatkowe skórki tylko pełnoprawny dodatek z nowymi postaciami itp.
Tam w ubi siedzą programiści, graficy i projektanci, którzy wkładają w to serce i należy im się za to zapłata.
Niektórym się wydają że jak kupią kolekcjonerkę
lub sezon passa to im się należy nowa zawartość przez następne 100 lat.
Nie chcesz to nie kupuj, to nie jest kot w worku.
Mi nowy Assasyn nie przypadł do gustu i go nie maksowałem ani nie kupowałem sezon passa i nie zamierzam i takie to proste.
Niby nie oszukał ale DLC za 160 zł jest dla mnie niesmakiem.
Zwłaszcza, że nie oszukujmy się ale to nie będzie 35 godzin gry tylko 10.
Zgadzam się, 160 zł to już blisko nowej gry jest, a nie za dodatek
Moim zdaniem to również zdecydowanie za dużo zwłaszcza jeżeli weźmiemy pod uwagę ile kosztowało Krew i Wino, które było praktycznie nową grą albo ile kosztują takie Kroniki Myrtany (hehe). Ale tak naprawdę rozwiązanie jest bardzo proste. Zamiast kupować DLC za 160 zł można w tym czasie pograć w dodatki do Wieśka lub darmowe Kroniki. A jak już się te obie rzeczy zrobiło to przejrzeć ogromną liczbę nagromadzonych darmówek z Epika, świetnych gierek w Game Passie albo zainteresować się grami sprzed kilku lat, które chodzą po kilkanaście zł. Obecnie na rynku jest tak dużo dobrych ofert, że nie trzeba kupować wszystkiego od razu. A za rok/dwa i tak będzie można kupić Valhallę ze wszystkimi dodatkami za kilkadziesiąt zł.
Prawda. Pełnoprawne dodatki do Wiedźmin 3 i większości gry są dużo tańsze. To tylko DLC, a nie pełnoprawna gra, a takie cena... Też pozostawia mi niesmak.
Nie warto kupić ten DLC, nawet jeśli będzie dobry. Jeśli gracze masowo kupują ten "krótki" DLC, to będzie znak dla większości korporacji, że się zgadzamy na takie ceny. Czy musimy popełnić ten sam błąd co słynny DLC koński pancerz do Oblivion?
Jak komuś przeszkadza cena to 2 miesiące po premierze będzie za 80 zł w jakiejś promocji.
No i problem rozwiązany.
Ale przestańmy jojczyć na korporacje, że chce zarabiać pieniądze, zwłaszcza, że to wszystko szybko tanieje i zaraz nie będzie można się odpędzić od promocji
Jasne, przestańmy narzekać na chciwość wielkich korporacji, zamiast tego w milczeniu dajmy się doić, bo przecież zaraz stanieje, bo przecież nikt nie każe kupować i w ogóle to i tak tanio bo mogło być drożej.
Dla mnie spoko. Kupiłem SP do Valhalli i wiedziałem, że są tam 2 (DWA) dodatki. O trzecim były tylko plotki i dla mnie logiczne jest to, że będzie trzeba za niego oddzielnie zapłacić. Dostajemy naprawdę duże rozszerzenie fabularne po ponad roku od premiery więc się nie dziwię. Osobiście czekam bo mimo iż skończyłem Valhallę razem z ukończeniem Oblężenia Paryża to kupię na pewno, aby skompletować całą historię Eivora.
Podstawka Vallhalli była już trudna do ukończenia przez swoją monotonność, było gorzej niż w Odyssey bo tam chociaż nie trzeba było odwiedzić każdego zakątka mapy żeby skończyć fabułę.
Te 3 dodatki razem dublują albo nawet przebijają długością podstawkę która była na jakieś 80 godzin a mówią że mało kto kończy teraz gry bo są za długie
Przecież w opisie season passa było napisane dwa dodatki i jakiś quest pojedynczy.
Nikt nigdy nie twierdził że w SP będzie więcej dodatków, a już na pewno że wszystkie.
Ja podziękuję.
Świetnie bawiłem się grając w podstawkę, ale tak do 3/4 wątku fabularnego.
Potem to już miałem wszystkiego dosyć, brakowało mi urozmaicenia. Może za parę lat ogram dodatki, kto wie.
Eh to już nie jest stary dobry Assassin, dość już mam tej fabuły o Bogach tak samo było w dwóch poprzednich wersjach gry, nie moja bajka. Jednak jak Assassin to chce gry na podstawie Historii nawet nie musi być historycznie ale żeby było chociaż trochę realistycznie, a nie jacyś Bogowie, mitologie i inne takie rzeczy. Może kurde doczekam kiedyś takich czasów gdy wyjdzie gra bardziej podobna do starych dobrych Assassinów, ale to raczej marzenia ściętej głowy.
Stary dobry Assassin's Creed już nie wróci.
Poprzednie części wymęczyły materiał i nie stworzyły potencjału na kolejną trylogię godną Ezio.
Przyszło Origins inspirowane Wiedźminem i ludzie to kupili. Był to powiew świeżości, miejsce akcji było spoko i fabuła przedstawiająca początki zakonu również.
Potem Odyssey i pojawiły się narzekania, ale wciąż był to sukces. Teraz Valhalla i znowu ludzie kupili, tylko przez specyfikę tych nowych części zmęczenie materiału czuć o wiele wcześniej.
Przy Valhalli już widziałem większe narzekania, ale słupki dalej idą w górę i Ubi raczej nie zrezygnuje z tej drogi, którą obrało.
Zapowiedzieli, że kolejne AC to będzie gra-usługa, czyli pewnie będzie zunifikowany system i będzie można tam wybrać określone historie czy coś w tym stylu. To już samo sugeruje, że z serią dobrze nie będzie i sam nad tym ubolewam.
Nie ukrywam, że chciałbym w końcu pograć w AC z porządną historią, dobrym, klimatycznym i dopracowanym miastem (albo kilkoma jak w III), a nie kolejnym wielkim światem pełnym znaczników i śmieciowych aktywności. To się po prostu robi męczące, bo pomijając bardzo dobre Origins, poziom niestety spada.
Mam już dość tej valhalla... Po 2 ostatnich dlc liczyłem że dowiem jak potoczyły się dalsze losy eivora i będzie coś o tym jak umarł i czemu został pochowany w Vinlandii (to zaden spojler, to wiadomo już prawie od samego początku gry). Zamiast tego dostaliśmy jakieś durne słabe poboczne historyjki... To "EPICKIE" dlc już odpuszczam.
Jak komuś sie nie podoba cena to zawsze może ubi plus wykupić i ograć ten dodatek w miesiac za 60 złotych - wyjścia zawsze jakies sa.
Cholera ale to wygląda dobrze. Liczę na jakiś darmowy weekend bo dalej nie mam pewności jak mi ta gra pójdzie na moim PCcie. Jak będę miał chociaż stałe 30FPS na wysokich/ultra to kupuję.
Nikt nie pytał ale do tego czegoś od zakończenia black flag się nie zbliżam bo szkoda psuć sobie wspomnień
Nikt nie pytał.
Jesli Ci podszedł Black Flag to smialo mozesz jeszcze ograc Rogue bo to praktycznie kopia Black Flag z nową historia i bohaterem.
Co to wszystko ma wspólnego z Assassins Creed... Dlaczego tak zarżnęli tę serię i jeszcze bezczeszczą zwłoki...
osoby, które złożą zamówienie na dodatek do 9 marca, otrzymają Pakiet zmierzchu zawierający kruka Posłaniec Dellingera, wierzchowca Havarda, zestaw zmierzchu oraz topór Algurnira.
Skoro mamy grać Odynem, to mam nadzieję, że ten koń ma osiem nóg, A kruk powinien czasem krakać "Higin" albo "Munin", ewentualnie "Nevermore".
Przypominam, że Ubisoft+ obejmuje zawsze wszystkie dodatki od razu na premierę, więc całość można mieć za ułamek ceny.
Gorzej, jeśli ktoś kupił, tak jak ja AC Odyssey Ultimate za 150 zł na przecenie w PS Store, bo tam Ubisoft+ nie ma, a coś chłopaki tutaj mówią, że nawet wersja Ultimate nie będzie miała tego DLC, więc albo kupię dodatek albo pogram sobie od nowa na PC w Ubisoft+ i będę miał to DLC xD
Z tego co pamiętam to Valhalla posiada cross save, wiec nie ma strachu pograsz na pc na swoim zapisie. Jeśli zdecydujesz się grać w kolejny dodatek to przyznam podziwiam. Ja po Paryżu jestem już mocno zmęczony tą odsłona, wolał bym dostać nowa grę z serii.
Via Tenor
A Far Cry 6 ma wszystkie dodatki wliczone w cenę edycji Ultimate. Widać AC lepszą ma popularność niż FC więc chcą dodatkowo zarobić :)
Już przy dlc o mitologii egipskiej oraz greckiej w poprzednich częściach było widać, że Ubisoft się dusi twórczo w historycznych realiach, dlatego cieszy mnie fakt, że z tym dodatkiem postanowili iść na całość.
Szczerze nie obchodzi mnie jak to wyjaśnią fabularnie, wątku współczesnego wraz z animusem równie dobrze mogłoby już nie być.
Właśnie powinni wywalić te wątki fantastyczne (od tego są inne serie, chociażby wydany przez nich Immortals: Fenyx Rising) i pozostać przy klimatach sci-fi łączonych we wątkach współczesnych (tu powinni się bardzo mocno skupić) i historycznych.
szczerze to Valhalla jest akceptowalną grą i takim sobie Assasinem ale przynajmniej próbuje skopiować wiedźmina3 - marnie bo marnie ale da się w to grać 7/10 ! A Origins i Odysey były żenującym nudnym grindem 3/10!
Fajnie jakby tą Valhalle pociągneli dalej i oprócz tych dodatków przenieśli akcję znów do moża śródziemnego i stworzyli intrygę straży Wareskiej gdzieś w pałacach Konstantynopola z VIII/IX/X wieku takie na w pół antyczne na wpół średniowieczne już miasto ! To by było coś !
Skąd takie tępo u Francuzów???
Co kilka miesięcy jakaś nowa gra ... liczne updaty starych gier , co chwile jakaś starsza gra zaktualizowana do next gen...
Po prostu wszystko idzie do przodu. Społeczeństwo graczy stale się rozrasta to i oni nie zwalniają tempa. Specjalistów IT przybywa, sprzęt coraz wydajniejszy, moce przerobowe rosną. Zamiast wydać 2 AAA w roku i zarobić dwa razy, wolą zarobić 3 razy. Obecnie ludzie siedzą w domach bo covid, na kompa czy konsole stać już każdego wiec tłuką gierki.
Dzisiaj z tej okazji wszedł cudowny update, po którym na steamowej wersji Odyssey nie ma dźwięku poza jękami, stękami i głosami postaci. Ubisoft xD
Miałeś dlc: Gniew Druidów oraz Oblężenie Paryża.
Rozbraja mnie jaki ludzie mają ból (_!_) o sukces Valhalli. Najlepsi są ci, którzy porzucili grę po pierwszych godzinach i tak bardzo im ona się nie podobała, że rok po premierze wchodzą na wątek o trzecim dodatku i wylewają gorzkie żale. Kolejni w kolejce są ci, którzy uważają że Ubi zarżnął serię i już nic z tego nie będzie, a w rzeczywistości jest to najchętniej kupowane AC, druga pozycja całego Ubi w kategorii sprzedaży, ze sprzedażą premierową 1,7 miliona kopi. No tragedia, Ubi się nie podniesie.
Czyli jak w Asgard, gramy jako Odyn (Havi) a nie Eivor, eee to ja podziękuję, lubię Eivor'a, ale te sekcje z Bogami wymęczyły mnie jak nie wiem co.
Hmm, Valhalla bardzo przypadła mi do gustu, na tyle mocno że dokupiłem sobie oba dodatki (Irlandia, Paryż) tylko kurcze po zmianie procka gra się nie uruchamia :P 12 gen. nagrałem sobie immortals żeby sprawdzić czy "pójdzie" i poszło. Valhalla nie chcę.. może to naprawią zanim wyjdą te dodatki :D przez problemy nie skończyłem Paryża :( O ja biedny i te moje problemy ;)
No ale...mimo wszystko fajnie by było móc uruchomić grę
tak poza tym pozdrawiam wszystkich :)
PS.
rozmawiałem (pisałem z Ubi o tym i napisali ze pracują nad rozwiązaniem problemu)
Sposób ze scroll lock nie działa..