„Nasze gry zawsze były pełne wulgaryzmów” - wywiad z Piranha Bytes
Nie wiem jak dopracowana będzie ta gra na premierę (zakładam że może być średnio jak większość gier ostatnio) ale po łatkach przejdę na bank :)
Ja tam kupuję jak tylko się pokaże, "wychowałem" się na ich grach i jakoś ścierpię początkowe bugi :)
Gothic 3 i Risen 1 były ugrzecznione w stosunku do tekstów z Gothic 1 i 2.
Natomiast Risen 2 i Elex 1 miały dopiero bardziej wulgarne słownictwo. (Gracze pisali, że do klimatów pirackich z R2 nawet to pasowało)
No takie teksty jak: "ty pijawko to cholernie dużo" czy "chyba przywale ci w morde" to przeokrutne wulgaryzmy
Jak dla mnie to teksty w G1&2 były na idealnym poziomie. Nie było tam ciężkich wulgaryzmów przez co wszystko brzmiało bardziej naturalnie. Dobitnie ale bez przesady. W eleksie czy R2 miałem wrażenie że rzucają mięsem dla rzucania mięsem. Nie to co w Wiedźminie gdzie teksty i wykorzystanie w nich przekleństw to czysta poezja.
Dokładnie jest tak jak napisał MilornDiester.
G1/G2 - najlepiej wyważone bez wulgaryzmów przesadnych.
G3 i R1 - zbyt łagodnie.
R2/E1 - czasami zbyt wulgarnie byleby dopasować się do trendów jakie narzuciła trylogia Witcher, gdzie było to wpisane jako jeden ze znaków rozpoznawczych uniwersum Sapkowskiego.
Przykładowe obraźliwe teksty z Gothic 1 jakie kojarzę:
"Przyszedłeś tutaj tylko dlatego, by móc pocałować Gomeza w dupę"
"Z początku chciałem coś powiedzieć o twoich wątłych ramionach, ale potem zobaczyłem twą paskudną mordę"
"Twój ojciec zabawiał się z owcami"
""Giń niewierny psie"
Oraz jeden jaki pamiętam z Gothic 2
"Powiedz no czy to coś z przodu twojej głowy to twarz czy dupa?"
No to ja pojadę grubo!
" Ty sukinsynu " - Tymi ciepłymi słowy wita Beziego Saturas gdy go rozpoznaje. Mag wody a taki brak opanowania!
możliwość dołączenia do aż pięciu frakcji i zmiany decyzji w trakcie
Cyt. "No jak to nie jest właściwy kierunek to ja nie wiem który jest właściwy"
Te ostre wulgaryzmy typu "cholera" albo "dupa"?
Jak nic pegi 18 za takie ciężkie rzeczy
Uruchomiłem Gothica żeby potrenować i sprawdzić gotowość na "jeszcze jedną przygodę". Po epickim pojedynku, bieganiu po dachach i skakaniu po czubkach drzew Atilla legł martwy. Jestem gotowy!
Nie w temacie?
Rozj****** Atille. Jestem k**** gotowy!
No, sami wiecie jaki jutro jest dzień.
Cieszy więcej questów towarzyszy , w Elex1 to były najciekawsze questy
"Magia będzie głównie w takim klasycznym wydaniu"
no i pograne
Powiem tyle.
Przed premiera Elexa 1 bylem jednym z wiekszych hejterów.
Po premierze sciagnalem z torentów i ... bylo mi strasznie wstyd. Jedna z niewielu gier które zrobiłem na 100%, w polowie przechodzenia od razu kupiłem na steamie i raz jeszcze od początku zaczałem grac.
Od tego czasu jestem fanem Elexa, nie umiem tego wytlumaczyc, na papierze ta gra przeczy wszystkiemu, od mechanik po absurdalny swiat, ale dla mnie 9/10.
Tak to już jest z grami Piranii - ciężko przejść obok nich obojętnie. Albo się w nich zakochasz, albo od razu wyrzucisz do kosza.
Pierwszy Elex robi fatalne pierwsze wrażenie. Nie jest ani piękny, ani wybitny technologicznie. To, czym mnie zachwycił to gameplay'em - przede wszystkim świetną eksploracją i złożonymi zadaniami. Prawdziwym przekleństwem tej gry jest to, że 'mięsko' pojawia się dopiero po kilku godzinach gry. Warto dać Elexowi szansę, choć nie jest to gra dla każdego.
Esencja polskiego cebulactwa "ściągnąłem z torrentów", ściągać to możesz co najwyżej majtki, a z netu się pobiera.
Nie mniej, pirat to pirat, powinni z buta was blokować na tym portalu.
I nie mów mi tu o testowaniu gry przed zakupem, na steamie masz 2h na przetestowanie i zwrot gotówki, tu też się rodzi moje pytanie, w biedronce też testujesz jedzenie i napoje przed zakupem?
Przeszedłem 2 dni temu.Po 2 podejściu po 2 latach.I zgadzam się.Jest jaka jest jesli chodzi o wkurwianie.Ale z drugiej strony nic lepszego nie mamy, a poza tym to gry tylko dla fanatyków.Przypadkowy maruda nawet niech nie próbuje.Trochę zawiodła mnie koncowa walka z Hybrydą ale całośc wciągła na kilka tygodni i 2 część napewno będzie kupiona.
Elex to gra z contentem na 80 godzin. Oznacza to, że w 2 godziny jesteśmy w stanie sprawdzić zaledwie 1/40 jej zawartości. Warto również zaznaczyć, że sam początek jest w tym wypadku raczej miałki i dopiero gdzieś po 20 godzinach całość nabiera rozpędu.
Ciekawie rysuje się moje prywatne doświadczenie z zakupu Fallouta 4. Gra na 80 godzin, do wymaxowania w 150. Po godzinie spędzonej nad kreacją postaci, ta doznała zaniku czoła (ok, błędy się zdarzają, szczególnie na premierę). Potem kolejne 30 minut i pozostało mi... 30 minut spędzone w większości na cut scenkach.
Współcześnie brakuje dem, a te i tak potrafią nam rysować kompletnie fałszywy obraz tego czym gra ostatecznie okazuje się być. Nie brakuje przecież tytułów, które już po chwili wyczerpują swoją zawartość stawiając potem tylko i wyłącznie na nudną powtarzalność.
Chyba wszyscy doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, że recenzje potrafią kompletnie nie korelować z powszechną opinią graczy. Twórcy gameplay'i czy streamerzy mają za zadanie dobrze się bawić, tak by utrzymać uwagę widza, więc również nie jest to pomocne. Pomijam to, że część tego typu contentu jest zwyczajnie opłacona.
Na degustacji w supermarkecie jesteś w stanie sprawdzić w 100% to jak smakuje dane jedzenie lub napój. 2 godziny przyrównać tu można raczej do oceny tego jak smakuje ciastko w cukierni na podstawie wyglądu i zapachu. Niby często da się trafić, ale jednak poziom ryzyka jest komletnie inny - ostatecznie sam koszt produktu to przecież inna liga.
Gry są medium wyjątkowo subiektywnym i dopiero twoje własne doświadczenie jest w stanie zapewnić Ci w miarę sensowną szansę oceny. W przypadku dłuższych tytułów czas potrzebny to tak na prawdę 5 czy 10 godzin rozgrywki.
Rozwiązaniem było by tutaj bazowanie czasu na overall length of the title, a nie podstawowe 2 godziny dla wszystkiego. Do tego timer jak na Origin (żeby przypadkiem nie zostawić gry za długo) i ze swojej strony mogę obiecać, że nigdy więcej nie pobiorę gry z Torrenta. Póki co jednak takiego rozwiązania zwyczajnie nie ma.
Ciekawy wywiad, byle do 1 marca, a już jutro Kroniki Myrtany uprzyjemnią czekanie na Elex'a 2.
Jak dla mnie Kroniki zapowiadają się lepiej niż ELEX II. Szkoda, że w wywiadzie nie padło pytanie o Kroniki... W końcu p. Pankratzowie sami wspominali, że lubią śledzić społeczność. Fajnie by było zobaczyć twórców Gothika streamujących jak grają w tego moda.
No Kroniki mega ciekawie się zapowiadają, już jutro będzie okazja sprawdzić, czy rzeczywiście było na co czekać. Ale miejmy nadzieję, że tak. Gdzieś kiedyś Bjorn się wypowiadał na temat Kronik Myrtany, ale niestety nie pamiętam gdzie dokładnie.
A to nie widziałem. Muszę poszukać. W ogóle moim zdaniem Piranhe trochę nie wykorzystują potencjału modów. Po pierwsze gdyby dodali porządne narzędzia do modowania ELEXa to gra doczekałaby się mnóstwa ciekawej nowej zawartości, która by przedłużyła żywotność gry. Po drugie mogliby trochę docenić pracę moderów i np. raz na jakiś czas pograć na żywo, w którąś z fanowskich produkcji. Bardzo by to pomogło w budowaniu kontaktu ze społecznością. Po trzecie, w społeczeństwie moderów mają ogromny zasób ludzi do zatrudnienia, którzy doskonale rozumieją styl i charakter gier PB, może nawet lepiej niż oni sami.
Bardzo ciekawy i fajnie poprowadzony wywiad. Czuć, że Bjorn i Jenny to ludzie z pasją. Jeżeli na sam główny wątek trzeba poświęcić co najmniej 40h, to rzeczywiście gra zapowiada się na bardzo obszerną. Dla mnie to świetna wiadomość.
I zaintrygowała mnie wzmianka, że pracują równolegle nad innym projektem! :)
Ja mam taką niepisaną zasadę, że jeśli gra zapewni mi łącznie minimum 60h zabawy, to kasa nie była zmarnowana.
W 1 starałem się robić wszystkie questy i pamiętam po pracy włącznie z weekendem, to wyszło mi jakiś tydzień gry, więc mnie nie zawiedli.
1 kupiłem preorder, teraz nie mam zamiaru, przez covida dużo preorderów ma przeskoki, a ja nie lubię tego typu nie pewnych inwestycji.
Fajnie się to czyta. Widać, że wkładają sporo serca w to co robią.
W końcu gra nie będzie zmuszała do wybrania frakcji i nawet będzie to miało wpływ na zakończenie. Ciekawe, czy będzie można dowolnie rozwijać umiejętności frakcji, do której nie należymy.
Ciekawe też co jest tym tajemniczym projektem. Może to po prostu DLC, a może też... Gothic Remake? :) Szkoda, że nie padło pytanie o narzędzia modderskie. Kto wie, może to właśnie nad nimi pracują.
Czekam z niecierpliwością, ale poczekam na pierwsze recenzje. Na razie zapowiada się bardzo dobrze :)
Żeby oni robili gry w które da się grać bez zgrzytania zębami to byłoby dobrze.
Elex 1 byl dla mnie bardzo fajny, 2 mysle bedzie lepsza wiec czekamy... :) oby nie bylo obsuwy
JP: Ja z kolei uwielbiam fakt, że w Eleksie 2 są teraz dzieci! A więc najbardziej lubię jedno z dzieci – syna głównego bohatera.
Zawsze łatwiej jest wystrugać jakiegoś Pinokia wirtualnie niż postarać się o własne dziecko. Ale jak się kula rodzinna chałtura za unijne dotacje to na co komu prawdziwe potomstwo?
Za to nie znoszę tej szwabskiej kaszanki z przypaloną kiszoną kapustą. Wszyscy robią sandboxy to my też zrobimy. Coś tam podpatrzyliśmy w Horizon zero down, coś tam w Ostatnim God of War, itd. To też coś podobnego sklecimy. Efekt końcowy? Taki jakby postawił byle jak na prędze skleconą szopkę z desek ze śmietnika przy pałacu. I stwierdził że ten bubel przerasta pałac urodą. A psychofani pieją z zachwytu :-) I to nachalne wciskanie kitu, że albo kochasz szwabską kaszankę albo nienawidzisz(jakby było za co, nienawiść to też uczucie, szkoda emocji na tego szwabskiego gniota) Głupkowate porównania do najlepszych produkcji. Przy każdej grze innych producentów dużo lepszych od tego szmelcu, wyciąganie flaków, wieczne potępienie itd., a tu jaka wyrozumiałość, brak obiektywizmu i jeszcze pochwała. Żałosne. xD. Cały ten wywiad to fura pierdów. Strata czasu.
W pelni zasłużyłeś na swój nick, arogancki, złośliwy, niekompetentny.Brawo
+1 do niekompetentności. Bjorn i Jenny akurat mają dzieci i kilka razy o tym wspominali na swoim kanale YT. Ale oczywiście ty wiesz lepiej i postanowiles wymyslać jakieś agresywne wysrywy. Dlaczego? Żałosny jesteś sam, ludzie tacy jak ty nie powinni mieć dostępu do internetu bo tylko go zaśmiecasz.