Henry Cavill opowiada, jak zawalczył o bardziej książkowego Geralta
Współczuję mu. To pewnie okropne uczucie gdy patrzysz jak jedna z twoich ulubionych postaci jest zajeżdżana bo showrunnerka ma swoją "lepszą wizję".
Przecież Tom Hardy też walczył o lepsze odwzorowanie Venoma, jak sie skonczylo wszyscy wiemy.
Niestety to walka z wiatrakami, od samego początku wyrzucali pomysły i osoby, które chciały trzymać się bardziej pierwowzoru.
"Alik Sakharov miał wyreżyserować znaczną część 1. sezonu "Wiedźmina", ale skończyło się na jednym odcinku. Reżyser wyjaśnia, dlaczego wizja showrunnerki serialu do niego nie trafiła.
"Widzisz, w moim odczuciu literatura wschodnioeuropejska ma zupełnie inne tempo. To nie przypadek, że Andrzej Sapkowski ma tyle wątków i postaci. Producenci postawili sobie za zadanie utrzymać adaptację w tempie akcyjniaka i wypełnić to kolorowymi efektami specjalnymi. To była ich wizja. Moja wizja była zupełnie inna i starałem się ich przekonać, przedstawiając swoje argumenty. Niestety, nie zostałem uznany za wystarczająco przekonującego, więc zdecydowałem się opuścić projekt – powiedział."
https://www.serialowa.pl/260365/wiedzmin-alik-sakharov-rezyser-odejscie/
Jedyny gość, który prawdopodobnie umiał w te klocki i go nie posłuchali.
Tak pozostaliśmy zdani na łaskę Lauren Schmidt Hissrich i jej "wizji"...
Najzabawniejsze jest to jak ona całą tę sytuację tłumaczy klasyczną korpomową "podjęliśmy wspólnie tę decyzję" itd. Bo przecież nie powie, że wywaliła faceta za to, że chciał kręcić w zgodzie z oryginałem...
Inna sprawa jak potraktowano Bagińskiego. Przez lata chodził z tym projektem do różnych producentów i to on był głównym odpowiedzialnym. A jak się zaczęła współpraca z Netfliksem to nawet odcinka do wyreżyserowania nie dostał... Teoretycznie dlatego, że był zajęty pracą jako producent, ale kto wie czy nie było jak z Sacharowem. Przy pierwszych zapowiedziach mówiono, że Bagiński zrobi serial dla Netfliksa, potem przy pierwszym sezonie faktycznie gdzieś tam się pojawiał i promował serial. A teraz? Platige Image zostało wygryzione z robienia efektów specjalnych a samego Bagińskiego nigdzie nie widać za bardzo...
masz czarno na białym wypowiedź Alika, że sam opuścił projekt.
Masz też czarno na białym, że nie miał ochoty kopać się z koniem, zwyczajnie wolał opuścić toksyczne środowisko pracy i zająć się czymś bardziej wartościowym, a nie tracić nerwy na wieczne kłótnie.
Cwany Cavill, zagrał pierwszy sezon w takiej wersji jaką stworzyli, żeby potem narzucać swoje wizje, bo nie pozwolą sobie na zmianę obsady głównej roli
Smutne, że aktor, który był na początku opluwany jako mięśniak superman, dba o serial bardziej niż autor książki i producentka razem wzięci. Sapkowski wziął pieniądze i olał temat (takie jego prawo!), a showrunnerka chyba nawet książek nie czytała.
Moim zdaniem wciąż średnio nadaje się na Geralta. Również ze względu na sylwetkę drwala, która nijak do postaci nie pasuje... Ale bez wątpienia nie można mu odmówić zaangażowania i poświęcenia dla roli. Intensywne treningi, odwadnianie, dokładny "research", próba wpłynięcia na postać Geralta itd. Mam wrażenie, że wszyscy inni traktują ten serial jako kolejny "projekt" do wykonania, taką trampolinę do sławy. Cavill już ma i rozpoznawalność i kasę. Ról mu nie brakuje (Superman, Sherlock Holmes, może nawet Bond niedługo) i zaangażował się w ten serial przede wszystkim z pasji.
Biedny Henry Cavill. Po pierwszym sezonie odkrył w jakim (Tu wstaw epitet jaki uważasz za słuszny) serialu gra i postanowił go ratować, żeby nie spaprać sobie CV serialem wątpliwej jakości.
Jego CV raczej ta rola nie zaszkodzi. Serial jest bardzo popularny i wszyscy kojarzą go właśnie z Cavillem. I odwrotnie, w chwili obecnej o Cavillu myśli się przede wszystkim jako o Geralcie. Niełatwe osiągnięcie biorąc pod uwagę, że wcześniej grał Supermana, postać nieporównywalnie bardziej rozpoznawalną. Jaki by serial nie był, Cavill jedynie zyskuje na popularności dzięki niemu a to się liczy przede wszystkim (popularny aktor przyciąga więcej osób do kin więc chętniej się go zatrudnia).
Nie mówiąc już o tym, że zgarnia ładne 400 tys. $ za odcinek pierwszego sezonu i okrągły 1 mln $ za odcinek drugiego. A ma przed sobą jeszcze 5 sezonów (z informacji na ten moment) więc pensja może mu jeszcze wzrosnąć. Zwłaszcza jak za dwa-trzy sezony będzie praktycznie niezbędny. O ile serial dotrwa...
Myślę, że większą rolę odgrywa tutaj fakt, że Cavill naprawdę lubi i tą postać i książki i ogólnie cały świat Sapkowskiego. Walczył zażarcie o rolę po czym zorientował się, że zamiast grać w uwielbianej przez siebie powieści, realizuje fanaberie p. Hissrich która nijak się na tym nie zna, i którą bardziej interesuje przepychanie własnej wizji. Jak dla mnie w pełni zrozumiałe jest, że zależy mu aby odgrywana przez niego postać była bliższa książkom. W końcu zgłosił się żeby grać konkretnie Geralta a nie jakiegoś pierwszego lepszego rębajłę.
Nie dałem rady pierwszemu sezonowi. Miałem wyłączyć go po węgorzach z Aretuzy, ale zacisnąłem zęby i pomyślałem, że dam jeszcze szansę. Potem zobaczyłem driady z Brooklynu. Wybuchłem śmiechem, wyłączyłem i nigdy więcej nie wróciłem.
Wiedźmin: Geralt walczy z Leszym w Kaer Morhen na klipie z drugiego sezonu serialu
https://pl.ign.com/wiedzmin-sezon-2/45267/news/wiedzmin-geralt-walczy-z-leszym-w-kaer-morhen-na-klipie-z-drugiego-sezonu-serialu?utm_source=GKZWP&fbclid=IwAR1yzzSU6ltDw3fzYB47qjFPzbjGu1xErafLEieA2XSbGrUcLLm42yL4Slc