Twórcy Gothic Remake prezentują nowy wygląd pełzacza
Z jednej strony - wygląda spoko
Z drugiej - to już nie będzie ten sam Gothic co kiedyś
Z trzeciej - jak w tym tempie będą dawać tak marne zajawki z gry to można się spodziewać wydania gry na przełomie PS8 lub 9
Rok temu dali teaser do ogrania, nowych gier nie tworzy się w dwa lata, więc tempo zdaje się nie odbiegać od normy.
2 lata temu dali teaser do ogrania*
Teaser to nawet nie jest demo. Poza tym było mówione, że gra powstaje całkowicie od zera, więc ciężko żeby po 2 latach mieli coś więcej do pokazania.
Może i dwa, w sumie to tak dokładnie nie pamiętam. W każdym bądź razie, nie ma powodów by twierdzić, że zajmuje im to jakoś bardzo dużo. Taki standardowy czas to około 5 lat, a konkretne informacje często podaje się rok przed premierą.
Kiedyś już raz przeszedłem jedynkę od A do Z. Niedawno zainstalowałem po latach 2 i szczerze archaizm mnie pokonał. Ja Chętnie bym przyjął "dzisiejsze standardy" czyli uproszczenia pod casuala. Oczywiście mogą to dodać całkowicie opcjonalnie, bo gra jest przystosowana do grania bez ułatwień a to byłoby czystym dodatkiem. Gorzej sprawy się mają jakby do takiego wieśka czy assasina dodać taki mod ( w sumie był taki artykuł niedawno ), który usuwałby te ułatwienia w grach które nie są do tego przygotowane. Wracając do remaku, to takim manewrem zyskaliby duużo więcej graczy. Mi to np. z lenistwa niechciałoby się już tak biegać i wyszukiwać wszystkiego. Natomiast dzisiejsze młode pokolenia nietkną takiej gry przez właśnie takie braki.
Ty grałeś w ogóle w demo tej gry ?? Poza tym, czemu akurat z 2005 roku ??
A ty serio w to wierzysz? Remake ma przystosować rozgrywkę do współczesnych standardów. Pewnie będzie jakiś kompas jeśli poczują się odważnie (gorzej jeśli minimapka), i wiele, wiele uproszczeń. To samo zrobili z remakiem Mafii 1.
Kolonia karna stawiam, że będzie przynajmniej o połowę większa w remaku, bo na dobrą sprawę oryginalna jedynka i dwójka mają tak mały świat, że nikomu te znaczniki nie były i tak potrzebne.
W remaku, jeśli będzie kompas to pewnie w opcjach pójdzie go wyłączyć lub modami. Nie widzę problemu. Każdy gra jak chce.
Pudło ptysiu. For honor wyszedł w 2016, a nie 2005. I ten model jest bardzo dobry. Nie jest przekombinowany jak w kingdome come, ani prostacki jak w 90% rpg "klikaj, aż umrze".
O dziwo jeden z kumpli boi się pełzaczy bo ma archanofobię i przypominają mu one pająki, więc może nie jest to dalekie od prawdy? Mnie osobiście zawsze przypominały mrówki, ale co człowiek to inne wrażenia I guess...
Dla mnie też bardziej przypominają mrówki. Mają robotnice, wojowników, królową...
Jestem mega pozytywnie nastawiony.
Alkimia to jeden z nielicznych twórców, którzy podchodzą z szacunkiem do gry-legendy. Wypuścili teaser, pytają graczy o zdanie, dopasowują się do upodobań (vide zmiana kolorystyki gry z amerykańsko-cukierkowej na brudno-europejską).
Patrząc na to co robi R* albo Blizzard, to jestem zdecydowanie dobrej myśli i nie martwię się o ten remake.
"Tytuł otrzyma polską wersję językową (napisy i dubbing)"
Jaka szkoda, że dubbing PL ominął Risen 1.
A mają nawet G3-Zmierzch bogów, Arcania i nie ominie też G1 remake.
Za czasów Risena 1 Studia Piranha, nie było stać na tego typu rzeczy. Zmierzch Bogów i Arcania to twory innych twórców...
Sytuację Piranha Bytes znam dobrze po ich rozstaniu z Joowood.
Ale wielka szkoda Risena 1, bo już mniej ciekawy dla mnie Risen 2 miał dubbing PL.
W 2018 roku z tego co kojarzę była zbiórka fanów na profesjonalny dubbing PL do Risen 1, ale zebrana została nie wystarczająca ilość funduszy.
Risen ssie niesamowicie, i to kolektywnie, całą trylogią.
Jak to ominął? Jestem święcie przekonany, że Risen 1 i 2 miał PL dubbing, dopiero trójka miała tylko napisy.
Risen 1 ma dla mnie więcej wad, dlaczego ta gra wypadła wyraźnie gorzej od G1 i G2 np:
-brak polskiego dubbingu
-nijaki bohater w porównaniu do Bezia z G1 i G2
-brak humoru, gdy pierwsze dwa Gothici mają sporo kultowych tekstów
-bezpieczny naśladownik G1 i G2, a brak mu własnej tożsamości (za wiele skopiował z nich)
-zbyt krótki
-kiepska czcionka napisów z powodu cienkich liter (jakiś mod poprawia zwiększając ich grubość)
-bardzo małe zasięgi widzenia porównując do G1-3 na modach (nie idzie nacieszyć oka, gdy stoimy na wzniesieniu)
-klimaty tropikalne mniej mnie kręcą od dark fantasy wzorowane nieco na średniowieczu (stary obóz, miasto Khorinis)
-słaba scena modderska, gdy Gothic 1 i 2 od ponad 15 lat są ulepszane
Risen 1 dla mnie jest na 3-4 miejscu z gier PB na równi ze zmodowanym optymalnie G3 (CP 1.75, QP4, CM 3.1).
Bez modów spokojnie na 3 miejscu, a G3 spada pewnie na 5 za Elex 1.
Technicznie Risen 1 najlepiej prezentuje się z gier PB bez dogrywania modów do G2NK. To akurat w 100% racja.
Koncepty udostępniane przez twórców po wypuszczeniu dema wskazują, że wiedzą co robią. Także nie pozostaje nic oprócz czekania na dalsze efekty pracy. Ja kibicuję mocno, ta seria powinna trafić do szerszego grona.
Najpierw zmasakrowali ścierwojada robiąc z kurczaka dinozaura a teraz to. Nic z tego remaku nie będzie. Twórcy sprawiają wrażenie jakby nigdy oryginału na oczy nie widzieli...
No to nie jest widać gra dla Ciebie, jeśli liczysz na to, że to będzie dokładnie G1 tylko w innej grafice. Zmień nastawienie, albo rozczarujesz się jakkolwiek dobra gra to nie będzie.
Nie wiem, czy on chciałby inną grafikę. Niektórzy zwyczajnie oczekują moda na ostrzejsze tekstury, tylko po to, żeby ponarzekać, że taki mod został już stworzony przez społeczność i mogliby dać coś więcej.
Kościół wyznawców Gothica 2 nie pozwoli, by w Polsce ten remake został dobrze przyjęty.
Do premiery daleko. Arty, które pojawiły się pokazały, że idzie to w lepszym kierunku niż w demie - modele, kolorystyka i zalesienie.
Nie wiem czemu komuś nie pasują nowe modele potworów. To nawet w Gothic 3 od PB miałeś też troszkę inne ścierwojady niż w G1/G2. A teraz minęło 20 lat od G1, a nie 5 lat jak przy G3. Chyba logiczne, że będzie wszystko inaczej wyglądać. Nowocześniej.
Chyba logiczne, że będzie wszystko inaczej wyglądać. Nowocześniej.
To nawet w Gothic 3 od PB miałeś też troszkę inne ścierwojady niż w G1/G2.
I potem fani starali się odwracać ten stan rzeczy modami, co tylko pokazuje, że była to zbędna zmiana dla samego zmieniania.
torlof221
Zacytuje słowa kęsika "Twórcy sprawiają wrażenie jakby nigdy oryginału na oczy nie widzieli..."
Ja takie coś odczuwam przy każdym remaku, który nie jest bliski 1 do 1 czyli twardych remakach, że są całkowicie innymi grami i nigdy nie zastąpią mi oryginalnych wersji, które ulepszam modami bądź dobrymi remasterami. Ale to nie znaczy, że nie zagram w remake. Przechodzę remaki, a potem przeważnie wracam i tak do oryginalnych wersji. Poza jednym przypadkiem RE1 oraz remakami blisko 1 do 1, które są niczym remaster.
Ale to nie znaczy, że nie zagram w remake.
Gdyby w Diablo 2R zmienić stylistykę, np. na stylistykę z Diablo 3 (zachowując przeskok technologiczny pod względem samej jakości grafiki) to fakt ten też podzieliłby odbiorców, część stwierdziłaby, że dla nich to zbyt wiele i odpuściła, inni z niesmakiem by to przełknęli, jeszcze inni zaś nie widząc problemu zagraliby tak czy siak.
Jako że tak się jednak nie stało, to możemy zadać sobie pytanie czy w obecnej sytuacji widać jakąś nagonkę na ten tytuł związaną z jego stylistyką, jakieś powtarzające się wszędzie narzekania, że dlaczego to stylistyka gry jest taka jak w oryginale, dlaczego nie jest "inaczej i nowocześniej", dlaczego nie zmieniono "kreski" na taką w stylu Diablo 3 czy jakiegoś tam innego tytułu? No jakoś specjalnie nie widać, prawda? Słyszy się czepianie o infrastrukturę sieciową, o nietknięte, choć nieco już archaiczne mechaniki, itd itp, ale samej stylistyki jakoś specjalnie się nie krytykuje, jeżeli już to podkreśla wierność duchowi oryginału i dbałość o detale jako plus. Powstaje więc pytanie, po co robić takie zmiany stylistyczne? Czy Diablo 2R sprzedałoby się lepiej gdyby miało inną stylistykę grafiki?
No to nie jest widać gra dla Ciebie, jeśli liczysz na to, że to będzie dokładnie G1 tylko w innej grafice. Zmień nastawienie, albo rozczarujesz się jakkolwiek dobra gra to nie będzie.
No właśnie to chyba jest problemem tego projektu, to nie jest gra dla fanów Gothica tylko dla "nowych" graczy. Tak samo było z Arcanią...
Już Ścierwojad osobiście bardzo mi się podobał, a ten Pełzacz wygląda o wiele lepiej w porównaniu do oryginału. Niech tak jeszcze potraktują postacie, fabułę i dialogi i będziemy w domu.
Wiadomo, że wszystkim nie da się dogodzić. Trzeba brać pod uwagę negatywne opinie, by spróbować zwiększyć odsetek zadowolonych, tak długo jak nie narusza to koncepcji twórców. Jednak ostatecznie, gra będzie zawodem dla niektórych, i sukcesem dla innych. Jest to szczególnie prawdziwe kiedy mowa o starym, szanowanym tytule, konieczne są kompromisy pomiędzy powiedzmy konserwatystami, a reformistami. Najbardziej "radykalne" z tych uformowań na pewno będą nieusatysfakcjonowane. Dla części gra będzie zbyt podobna do starych części, od których się odbili, a dla innych gra będzie zbyt zmieniona.
Niemniej jednak wydaje mi się, że będzie to ciekawa propozycja zarówno dla wielu fanów Gothica, jak i dla wielu spośród tych, którzy nie mieli z nim do czynienia.
Narzekaniem kęsika bym się nie przejmował. Gość ma spaczony gust, co już nie raz udowodnił. Ostatnio zbłaźnił się chwaląc i broniąc te pseudo remastery trylogii GTA xD
Remastery trylogii GTA to pół biedy, można być po prostu niewybrednym i gotowym na różne technologiczne ustępstwa, ale żeby tak bez krzty żenady zagrywać się w Elexa i jeszcze nazywać tego gniota grą roku, jak to kęsik zwykł czynić pod każdym artykułem na temat tej gry, to już na prawdę trzeba mieć coś nie tak z poczuciem estetyki. Niby o gustach się nie dyskutuje, ale mimo wszystko są pewne granice dobrego smaku.
Akurat w przypadku ścierwojada gość ma rację.
No nie wiem. Jak dla mnie ścierwojadowi znacznie bliżej do upośledzonego dinozaura niż do kurczaka. Wystarczy przyjrzeć się dokładniej jego wyglądowi i jak byk widać, że to coś na łbie to jest kość, tylko po prostu oryginalne tekstury nie są zbyt ostre i bardzo trudno to dostrzec podczas grania.
Jakby tego było mało są jeszcze ścierwojady preriowe, którym jest jeszcze dalej do kurczaka.
https://wiki.kyrmir.eu/images/c/c6/Prieriowy_%C5%9Acierwojad.jpg
Są cytaty z gry na ten temat: „Ścierwojady, tak nazywamy te przerośnięte ptaszyska... "
Ścierwojady dziobią swoje ofiary:
„cóż, lepiej żeby nie dziobnął"; natomiast w tych pseudościerwojadach widać, że zamiast tego będą gryźć. Nawet nie mają dzioba, tylko gadzią paszczę z wzmocnioną czaszką.
Pierwowzór na pewno nie przypomina raptora swoją postawą - jest bardziej wyprostowana i mniej podłużna. Do tego ścierwojady mają znacznie krótsze ogony. Dorzuć do tego dźwięki charakterystyczne dla ptaków.
To ja tak tylko przypomnę, że topielce zawsze były łażącymi na 4 łapach gadami. A w trójce byli lizardmenami. Na małe zmiany trzeba się przygotować.
Polska lokalizacja Gothica (choć jest wspaniała i fantastycznie zagrana) ma kilka baboli w tłumaczeniu takich jak np. ten z rzekomym 13 magiem, więc ja bym do tych cytatów nie przykładał zbyt dużej wagi. Ok, może i na pierwszy rzut oka ścierwojady wyglądają jak przerośnięte ptaszory, ale po bliższym zapoznaniu się z ich wyglądem nimi nie są. Poza tym to tylko kosmetyczna zmiana, która po upływie 20 lat jest nieunikniona. Nawet Gothic 3 miał ich mnóstwo, a wyszedł tylko 3 lata po Nocy Kruka.
Jeśli wszystkie zmiany w wyglądzie potworów będą spójne z wygladem całej gry, to ja nie mam nic przeciwko. I mówię to jako turbo fan całej serii, a zwłaszcza jedynki, którą ukonczyłem bodajże 8 razy, a drugie tyle byłem w zaawansowanym momencie gry.
Via Tenor
Może jeszcze zabronisz mi dobrze się bawić grając? Uuuu mam spaczony gust bo super się bawię grając w hejtowaną grę, w którą 90% hejtujących nie grało. To są te same gry co 20 lat temu, tylko trochę mechanicznie poprawione plus lepsza grafika. Bugów w zasadzie nie widać, jeżeli się ich specjalnie nie szuka. Ostatnio jeszcze wyszedł duży patch. Są mody. Rzeczywiście, jest co hejtować strasznie. Widziałem w życiu dużo gorsze remastery.
Coś ci się musiało pomylić, nigdy Elexa nie nazwałem grą roku. W 2017 zajął u mnie 4 miejsce, więc nie mógłbym go nigdy nazwać grą roku. No ale tak, Elex to nie gniot tylko jeden z lepszych action RPG ostatnich lat. Pod paroma względami (rozwój postaci, świat i eksploracja) jest lepszy od Wiedźmina 3.
Nikt ci nie zabrania dobrze się bawić się podczas grania w gry, które ci się podobają. Problem jest taki, że wyrażając pochlebną opinię na temat trylogii GTA jednocześnie zarzucasz nam, że wyolbrzymiamy jej wady oraz, że bezpodstawnie ją krytykujemy, co jest niezgodne z prawdą, bo powodów do krytyki tych "remasterów" jest mnóstwo.
Według mnie te remastery zasługują na krytykę chociażby za fatalny stan techniczny w jakim się ukazały. Wyszły one po prostu zbyt wcześnie. Cena też nie jest zachęcająca. Ale według mnie ta fala hejtu jaka na nie spadła jest przesadzona. To nie są najgorsze remastery jakie kiedykolwiek powstały. Średnia ocen na metacriticu rzędu 0,5/10 to jest przesada. W te remastery naprawdę włożone trochę pracy i widać na pierwszy rzut oka zmiany na plus względem oryginalnych gier. Oczywiście, mogło być jeszcze lepiej ale naprawdę nie ma aż takiego dramatu.
To nowe San Andreas zdaje się wypada najgorzej z tych 3 gier, ja grałem na razie tylko w GTA III z którego jestem bardzo zadowolony. Na moje, samo GTA III DE to jeden z lepszych remasterów ostatnich lat.
GTA Trilogy oberwało się nie tylko za bardzo słaby stan techniczny, ale również za okazanie kompletnego braku szacunku dla graczy. Nie dość, że wydali niedorobionego technicznego bubla, to na dodatek rządają za niego pełną cenę tak jak za całkowicie nową grę. Dodaj jeszcze do tego wycofanie ze sprzedaży oryginalnych wersji (wycofali się z tego, sle smród pozostał) oraz problemy ze zwrotami i wyjdzie ci skąd pojawiła się ta frustracja u graczy.
I to jest fajny pełzacz, a nie te dziwadła z G3 :D Oby też udźwiękowienie tych bestii było fajne. To syczenie i gderanie pełzaczy do dziś powoduje ciarki na moich ramionach.
Oj tak, przez to syczenie cierpię na pełzaczofobię przy każdym podejściu do gry, choć mogłoby się wydawać, że po tylu latach powinienem się przyzwyczaić.
Podobają mi się te koncepty. Zarówno ścierwojad jak i pełzacz wygladają bardzo fajnie.
Mam wrażenie, że coś jest z nim nie tak, ale wiadomo, że ciężko przestawić się z pierwowzoru na nowości, więc może w grze nie będzie już tak przeszkadzać. Gorzej ze ścierwojadem, to co z nim zrobili wymaga natychmiastowych zmian.
Mi się bardzo podoba ten pełzacz, Liczę na to, że ten Remake wyjdzie i okaże się na tyle dobrą produkcją, że wezmą się za 2, a potem zrobią to samo z najbardziej niedocenioną częścią 3. Wymyślą do niej konkretną fabułę, zapełnią ten ogromny świat z 3 konkretnymi zadaniami pobocznymi, nie zwykłymi wygenerowanymi na kolanie zapychaczami. Takie było by moje marzenie, ponieważ ten świat który jest w Gothicu 3 to jest jeden z największych zmarnowanych potencjałów w grach ever. Tak piękny świat a nie ma za bardzo co w nim robić, tzn. jest ale ciągle to samo.
Gothic 3 ma naprawdę dobrą fabułę (czy raczej pomysł na nią). Bezimienny bohater, który trafia do podbitej przez orków Myrtany by na własne oczy zobaczyć tragiczne skutki wyniszczającej wojny między bogami skutkiem czego decyduje się raz na zawsze zakończyć konflikt albo biorąc sprawy w swoje ręce i ustanawiając się królem albo wyrzucając bogów ze świata. Szkoda tylko, że sprowadziło się to do ciągłego powtarzania tego samego schematu aż do znudzenia.
Gdyby jednak podejść do tematu jeszcze raz i potraktować każde miasto jako osobny mikro-świat z innym motywem przewodnim to można by z tego bardzo dużo wyciągnąć. W W3 np. jest tak, że w ramach jednego dużego świata np. Velen mamy kilka regionów, z których każdy jest tłem dla innej historii (np. Barona, Keiry, Triss...). W G3 mogłoby być podobnie to zrealizowane. Bezimienny w poszukiwaniu Xardasa trafiałby do kolejnych miast, które albo by wyzwalał albo niewolił. Tylko, że to nie mogłoby się opierać na tym prostackim schemacie z oryginału gdzie Bezi robił parę questów, dostawał potrzebne informacje od dowódcy po czym praktycznie w pojedynkę wybijał całe miasto. Musiałoby to raczej wyglądać tak, że zdobycie potrzebnych informacji wiązałoby się każdorazowo w zaangażowaniem się w bardziej "kameralną" historię danego miasta. To czy w danym mieście wybuchnie bunt czy jakaś inna forma przejęcia władzy zależałoby jedynie od podjętych po drodze decyzji. Bezimienny byłby więc raczej "iskrą padającą na lont" niż bohaterem oswobodzicielem. Byłby to fajny motyw, w dodatku bardzo gothikowy, że Bezi po prostu dąży do swojego celu tylko "przy okazji", wpływa na losy całego świata.
MilornDiester
G3 mógł być dla PB takim sukcesem jak dla CD Project Wiedźmin 3, jeśli dostaliby 2 lata więcej na produkcję czyli zrobiliby grę w stylu G1/G2 równie atrakcyjną klimatycznie/fabularnie, ale z większym rozmachem i dopracowaną. Joowood nie mógł pozwolić na dłuższe prace PB, bo te i tak przedłużały się, bo studio miało duże problemy z ogarnięciem silnika i optymalizacją przy tak wielkim świecie bez żadnych dodatkowych ładowań co do dziś jest rzadkością. Przy Risen 1 postawili na malutką mapkę i udało się im dopracować grę w podobnym czasie, gdy zajmowali się G3 z ogromnym światem, gdzie sama Myrthana jest o wiele większa niż świat Risen 1.
Niby jeszcze jest pewien projekt do G3, o nazwie Community Story Project, ale im dalej ciągnie się jego produkcja, to już chyba ponad 10 lat, tym mniej wierzę w jego wydanie, choć jak co roku wydali swój "kalendarz adwentowy" w którym publikują jakieś "nowości" Jestem ciekaw czy oni faktycznie nadal nad tym pracują, czy lecą w kulki xD
Też myślę, że był ku temu potencjał. W przypadku Gothika mamy niemal dokładnie ten sam schemat co przy Wiedźminie.
1 - Niskobudżetowo, ale oryginalnie, mrocznie i ambitnie
2 - Dopracowanie poprzedniej części, rezygnacja z oryginalności na rzecz przystępności, bardziej kolorowo i z lepszą grafiką
3- Wejście na nowy poziom. Zakończenie z rozmachem i efektowne zwieńczenie trylogii.
Niestety o ile Redom udało się doprowadzić całość do skutku, tak PB się wyłożyła i do dzisiaj się nie może pozbierać. Może ELEX 2 wyjdzie im tak jak Gothic 2 i potem w E3 zrealizują to co nie udało się przy G3...
Swoją drogą, to chyba najlepsze podejście do trylogii jakie znam tj. oryginalny początek -> więcej/lepiej/przystępniej/ -> efektowny finał. A potem nowa marka zamiast katowania starej.
Ja też bardzo chcę odnowionego G3 i właśnie dlatego cieszy mnie to, że remake Gothica nie będzie remakiem 1:1. W sumie to ja bardziej niż jako remake będę go traktował jako reboot całej serii. Oby tylko nie zmieniali na siłę charakterów postaci, bo wtedy ciężko będzie się w to grało niezależnie od tego, czy reszta elementów bedzie dobrze wykonana, czy nie.
O i to jest podejście (jak Ognisty Cieniostwór), które sam stosuje. Nowego Gothica traktuje jako potencjalny reboot serii z nadzieją na coś fajnego. Jako że seria umarła w 2006r i jedynie fani trzymają markę przy życiu nie obrażę się jak zrobią Gothica w nowej formie z poszanowaniem pewnych rzeczy z materiału źródłowego.
Nie wiem czy jest sens nastawiać się na brak znaczników i dlatego nie łudzę się że ich braknie. Nawet PB stosuje już znaczniki od bardzo dawna w swoich grach.
Może jestem w mniejszości (ale weteranem Gothica i Risenów jestem!), ale to demo remake mi się podobało poza walką (dziwna jakaś na wzór For Honor).
To, że gra jest współczesna pozbawiona klocowatej animacji to super plus, już Gothic Arcania mi się podobała, bo właśnie nie była klocowata (co już mnie odrzuciło od Elex- ileż można?).
Niech zmienią walkę, a będzie dobrze.
Raczej nikt się nie czepiał animacji. Problemem w Teaserze były niewidzialne ściany, filmowość, skrypty, bezimienny gadający do siebie i do zwierząt, na dodatek żenującymi tekstami (w przypadku zębacza mówił jak do psa), zmienione twarze bohaterów, ekwipunek zatrzymujący czas w grze, możliwość wyleczenia się w trakcie walki bez żadnej animacji, słabe sterowanie, brak klimatu pierwowzoru i właśnie wspomniana przez Ciebie walka. Z każdą nową informacją rosną nadzieje na udany remake, ale sam Teaser nie pozostawiał żadnych.
Tyle modderzy wycisnęli z Gothica 1 na modach dla ciekawskich. (G2NK jeszcze lepiej wygląda)
https://www.youtube.com/watch?v=oKlthSE4JiM
Moim zdaniem takie modyfikacje psują klimat gry ponieważ usuwają tą szarość która buduje klimat w Gothicu.
Zrobili ze mnie pełzacza ...Dobrze, że chociaż oczka dali czerwone bo wstydziłbym się przed kumplami, a tak to może nie poznajo ;) ---->
A tak na poważnie, to bardzo fajny ten nowy pełzacz :)
Super, że ostatnio tyle pozytywnych newsów dotyczących Gothica. Dzięki nowym modyfikacjom jak i remake'owi ta marka będzie dalej żywa.
Ja jeszcze bym chętnie zobaczył nowego ścierwojada!
EDIT: A nie, nowego ścierwojada przecież już pokazali. To jeszcze pora na zębacze i orków
Super. Chętnie sobie kiedyś sprawdzę Remake, jak już wyjdzie. Stare oryginały w ogóle mi nie przypadły do gustu.
Dla wszystkich którym się nie podoba ,"bo to nie to samo" zapraszam do grania w GTA Trilogy...może R* specjalnie dla was odwalił taką robotę,żeby nie była za bardzo "nowa"
Mam nadzieję, że będą jakieś niespodzianki dla graczy znających Górniczą Dolinę na pamięć. Może jakieś dodatkowe questy poboczne, bo główny wątek fabularny jest zbyt fajny, żeby w niego ingerować.
Można dorzucić coś do wątku głównego np. spotkanie przyjaciół, albo wojnę między obozami.
Mogliby dorzucić to, na co PB nie starczyło czasu podczas produkcji gry. Jest parę miejsc do zagospodarowania i wątków do ukonczenia jak np. ten z długiem Fletchera, spotkanie przyjaciół itd. Ukazanie wojny między obozami, czy rzezi magów ognia też by się przydało Poza tym fajnie by było gdyby dodali jakieś zadania poboczne w późniejszej fazie gry. Generalnie możliwości rozszerzenia gry jest bardzo dużo.
Przydałoby się więcej questów, które można zawalić, bo w oryginale nie było ich za wiele. Coś co może pójść nie tak i trzeba więcej pogłówkować, albo możliwych jest kilka zakończeń danego questa. Oryginał pod tym względem poza kilkoma zadaniami jak to z lista z kopalni był bardzo liniowy.
Nie zdziwcie sie jak jeszcze tę gre skrócą tak jak Residenty.
Mi się podoba ten wygląd. Nie jestem jakimś psychofanem Gothic'a, aby marudzić na nowy wygląd potworów. Taka jest wizja artystyczna i spoko. Wygląda fajnie. Osobiście nie mogę się doczekać co tam wysmażą bo Gothic to moja miłość z dzieciństwa i cieszę się, że powstaje remake. Podchodzę do tego na luzie bo oryginał w żaden sposób nie ucierpi, a może wyjść coś fajnego i może w końcu kiedyś, kiedyś dostaniemy prawdziwy remake Gothic'a 3 :)
I tak obawiam się o klimat, pewnie zrobią kolorowe hollywoodzkie coś.
Wiele rzeczy będzie kwestią gustu bo jest to remake więc będą duże zmiany. Ja tylko mam nadzieję że zdołam zaakceptować nowy dubbing i nowe dialogi. To będzie najtrudniejsza rzecz dla fana do zaakceptowania. Jak już to przeżyję to wezmę każdego szlaufa na klatę.