Solowi gracze odchodzą z New World - „endgame nie ma nic do zaoferowania”
No właśnie nie.
endgame - gra końcowa (końcowe stadium gry)
game['s] end - koniec gry
toglik aktywności końca gry czyli to co się robi jak ma maksymalny poziom postaci w przypadku new world to jest 80 poziom czyli chodzenie do podziemi na bossy, albo walki między graczami, budowanie domków, wykonywanie potężnego uzbrojenia i tak dalej.
odchodzą jak z każdej gry, robią to co uważają za "przejście gry" i idą do kolejnej gry
tak jest ze wszystkimi grami
Nie tak nie jest ze wszystkimi grami. Mimo uplywu lat w cabal online gram od 2008r, mimo uplywu lat trzeci rok loguje do Lost Ark. Gralem w NW, gralem i juz nie gram, bo ta gra nigdy niczego nie oferowala konkretnemu graczowi, mozna pograc i to tyle i az tyle, to calkowity max dla tej gry. Szkoda czasu i pieniedzy, pisalem to przed premiera, pisze to teraz, baza graczy spada, gra ma wiecej problemow jak wszystkie inne mmo razem wziete z tego roku itd. Pisalem tez ze Lost Ark wydawany przez Amazon jest gra warta uwagi. minelo 4-5 msc, nagle pojawily sie filmy na yt o Lost Ark, ze to faktycznie swietne MMO, majace po 500-700k wysw. Gralem w alphe i bete NW, sledzilem gre, bylem w calkiem sporej spolecznosci dc, fora, yt, tw itd. Gralem rowniez bardzo duzo w Lost Ark stwierdzenie bylo jasne, na zachodzie ludzie zaczna mylic producenta/wydawce Lost Arka jakim jest Amazon, przez co Lost Ark ucierpi na opinii New World, bo jest wylacznie gownem w ktore wdepnelo LA. Musi wytrzec tylko buta o trawe, bo LA wgniata w ziemie NW pod kazdym mozliwym wzgledem, podobnie jak wiele innych MMO. Nie bez powodu gracze FFXIV i wowa robia filmy o przejsciu do LA, choc uwazam to tez za niezle, calkiem niezle MMO. Nie jestem zadnym typem ktoremu nie podoba sie to czy tamto, bo nie lubi tej gry czy tamtej, pisze jasno, bo widze doskonale czym jaka gra jest. Nie gram pierwszy ani drugi rok w MMO, to nie moja pierwsza dziesiecio, czy dwudziesto-tysieczna godzina w grach MMO. NW bylo crapem, jest i bedzie, bo rdzen gry jest do usuniecia. Kazda zmiana jest jak lawina, tego juz nie da sie naprawic. Da sie natomiast poprawic, max poprawic. Pytanie czy ja jako gracz majac do wyboru gry bardzo dobre wybiore gre srednia? To tak jak jesc fyrtki na surowo xD
tak jest ze wszystkimi grami
Tak było kiedyś ze wszystkimi grami single.
Ale już nie do końca było tak z największymi hitami multi.
Tym bardziej nie takie jest założenie współczesnego raka gamingu, czyli wszelkich pseudo single-looter-mmo-game as a service produkcji, takich jak New World.
Obrót spraw taki jak opisano wyżej to dla korpo będącego wydawcą prawdziwy dramat. To miała być gra na miesiące albo i lata, od której raczej nie uciekną do konkurencji. Od której się uzależnią i będą chętni na przyszłe dodatki itp.
New World nadal jest w pierwszej 20 najpopularniejszych gier na steam.
Dzisiaj był patch i serwery były wyłączone, ale zobaczcie sobie jutro i porównajcie z innymi grami.
Nie ma to żadnego znaczenia, że dziś serwer był wyłączony. Od premiery ilość graczy topnieje i o ile w jakimś singlu byłoby to naturalne, tak w MMO 2 miesiące po premierze? To jest już wtopa.
Niech odpalą sobie jakiś erpeg SP. Będą mieli lepszą fabułę, level też będą wbijać, no i co najważniejsze, będą grać solo.
Nie ma to jak zraszować gierkę i potem narzekać. Mogli się cieszyć grą powoli, a nie połykać cały kontent jak opętani. Moja żona gra sobie na czilu, ma jeszcze sporo do 60lvl (nie pamiętam, który ma) i nie narzeka. Inna sprawa, że MMO wymaga czasu na zbudowanie contentu. WoW na początku też był pusty, jedynie wszystko wolno się nabijało (grindfest). Teraz, po latach ma tyle zawartości, że żeby ją przerobić trzeba lat.
Jak na grę za 150 chyba złociszy to to jest hit hitów nad hitami.
Zrobią dodatek, gracze go zraszują i znowu będą jęczeć ;d
wow od początku miał sporo kontentu. Geare które robiliśmy z instanc. NW się opiera trochę na innych zasadach więc nie ma tego fanu z gearowania . A to jedna z najprzyjemniejszych rzeczy kiedy robisz 10 razy inste i nagle coś wypadnie złotego albo fioletowego czy inne duperele :D
Grać w gry MMO solo... Jaki sens? Nie bardzo rozumiem, czego ci gracze oczekują. Sam jestem graczem solo, więc gram w gry rpg single player i tam nie musze mieć żadnego endgame, bo kończę fabułę w grze i zaczynam kolejną. Ewentualnie jak mi się bardzo podobała, to po roku gram po raz kolejny. A tu gracze solo piszą że end game nie ma nic do zaoferowania. Śmiechu warte.
aż sobie sprawdziłem z ciekawości, w tej chwili to 5 najpopularniejsza gra na Steam, to rzeczywiście całkowity upadek
Nie trzeba geniusza matematycznego aby zauważyć że w takim tempie za miesiąc-dwa nie znajdziesz jej nawet w top 10
Rzeczywiście, MMO 2 miesiące po premierze rywalizuje z symulatorem rolnika. Pełen sukces.
Czy takiej sytuacji nie przeżywały wszystkie gry MMO?
Na początku oblężenie, potem spadek (znaczący) zainteresowania, pojawiają się "prorocy" wieszcząc koniec gry, gra jest rozwijana i gracze stopniowo wracają i okazuje się, że całkiem nieźle sobie radzi.
Czy tak nie było np. ze SW:TOR lub ESO?
Jak Amazon nie porzuci tematu tylko będzie pracował i rozwijał to nic nadzwyczajnego się nie dzieje.
Niestety mimo, że gra potrafi dawac frajdę w postaci wypadów na elity, wojen i szeroko rozbudowanego craftingu, tak sam przyznać muszę, że od strony technicznej gra ogromnie kuleje i niesamowicie zniechęca, przez to, że każdym patchem psują jakieś istotne elementy rozgrywki. No i sam content. Ten jest, ale trochę mały i zdecydowanie brakuje rozwoju w tym kierunku, dodanie nowych dungow, rozwinięcie max craftingu, bo zdecydowanie za dużo w tym losowości i trochę rozbudowanie elementów pvp. Jeden outpost Rush, czasem wojna/ inwazja i to w sumie tyle. Słabo jak na mmo. Póki co gra mnie trzyma przy monitorze, ale tylko przez dobra ekipe do której trafiłem i to, że mamy miasto swoje i wspólne wypady. Niedziwie się graczom solo, bo na 60 levl sami mogą jedynie profki wbijać i jest to prawda. Amazon musi ostro się przyłożyćdo roboty jak chce pozostać na powierzchni, bo niestety, ale powoli idzie dno jak dalej tak będą się prowadzić z bugami i mała zawartością.
Gra dopiero co wyszła no to wiadomo że dopiero będzie rozwiajana stopniowa, tak samo endgame...
Klasyka gatunku, cała para w najmniej istotny content jakim jest levelowanie a potem wybrakowana dziura. Większość głośnych MMO na tym kończyła swój żywot, co wytrwalsze (czyta: te które miały mniejsze dziury endgame) jakoś przetrwały ale nie utrzymując poziomu z którym startowały.
To był mój ulubiony casus, co roku wychodził kolejny "wow killer" który umierał szybciej niż powstawał. A czemu WoW mimo 17 lat na karku i obecnych problemów dalej ma się dobrze? Bo jest jedną z niewielu gier na rynku MMO, ktore oferują kompleksowy gameplay endgame.
Tak było od zawsze, próbowano wszystkiego: dynamiczna walka, rozbudowane interakcje ze światem, w pełni udźwiękowiona fabuła, znane marki. I czemu zawsze nic z tego nie wychodziło? Bo nikt nie potrafił złożyć gameplayu który zatrzymałby ludzi na dłużej niż wylevelowanie postaci.
Czy Nw powoli umiera?
Jak najbardziej - winny sam Amazon przez masę błędów i wypaczeń do których dopuścili.
Dopuścili do tragicznej sytuacji na start z kolejkami po 4-8 h . Tak wracasz po pracy ( czy nawet szkole) odpalasz grę i czekasz 6h patrząc się na ekran ładowania - serio?
Jak masa osób po tym odpuściłą sobię grą - bo to oni mają decydowąc kiedy chcą pograć a nie gra to dostaliśmy istną ucztę bugów i exploitów. Sporą cześć znana jeszcze z alphy i nie załatanych od tego czasu - tu winą słaby kod sieciowy który masę rzeczy zostawia po stronie klienta a nie serwera. Naście metod dupowania, zbugowane bronie, talenty, perki , aoe, tworzenie lagów, nieśmiertelność ..
Rozwiązania które kopią uczciwych graczy - np kilkukrotne wyłączenie ah, brak możliwości handlu meblami obecnie , blokady stworów etc
Kiepska polityka społeczności - pozwolenie na boty i dupowanie. Sa boty które na serwerach są od miesięcy i ich zgłaszanie nic nie daje - biegają jak po sznurku od noda do noda z zegarkiem w ręku stają jak nody są puste i tak biegają po 24h/7.(czy bot łowiący na środku Ww jako smaczek).
Odbanowanie graczy z milionami golda - tak są przypadki z screenami z gier gdzie odbanowali ludzi z ponad 2 mln zdupowanego golda a an deser jeszcze wszystkie muly z family sharing którymi dupował ( a na nich też kilkaset k gold-a) dodali jeszcze darmową kopię gry, po jednej na każdego mułka na otarcie łez oszustowi! :D
Nieopłacalny craft - pomijamy że obecnie jeszcze utrudnili dojście do 200 skilla , ale craft itemów jest nie opłacalny - jedna profesja bez matsów do 200 - czyli pełen strój, trofea x 3 to lekką ręką 100-200k do tego ten craft w sporej części się nie opłaca.
Jedna próba craftu sprzętu gs 600 np armora to 7-10k w materiałach a dostajemy sprzęt który sprzeda się zwykle za 500-1000 ( nie liczymy stałych w wartościach legendarek) - bo rng silne jest.
To samo np craft broni na średnie levele 40-55 które w matsach kosztują parę razy więcej niż bronie w ah
Utłuczenie singla - są rożni gracze (albo rożnie mają czas) - ale w każdym normalnym mmo - masz content który da radę robić solo - tu to regularnie ucinają np przez szybsze tempo respawnu wrogów. Więc lataj w party albo zbieraj niskie surowce
Ekonomia która stoi na głowie - wysokie surowce są nic nie warte. Zarabia się na niskich materiałach (bop platyna, złoto, ori stoją po 0.01) albo na noobkach. Najlepsze poty HP w grze tańsze trzy razy od potków na lvl 40 :D
W ramach kolejnych wad - niestabilność niektórych instancji ( np Dynastia ) czy po ostatnim dużym patchu niestabilność serwera - wywala postać w czasie losowej czynności i ustawia cię w kolejce (mimo ze ze serwer ma 300 osob online) i ta kolejka się ne rusza przez naście minut (liczą na sentyment z początku gry czy jak? ) - ostatnio pól naszej gildii zostało tak wykopanych pól grała normalnie ( rng przy tym czy kopnie cie z serwera - to jest to)
Do tego martwe serwery gdzie jest 100 osób w peaku ( a jak się przenosiłeś było 700-1000 peak) - a drugiego przeniesienia brak..
Bugi na wojnach, przy przejmowaniu terytorium ( zmiana nazw gildii w celu resetowania wpływu wrogiej frakcji) to tak na deser oprócz np dopiero co poprawionego polskiego tłumaczenia które było zwalone jak tylko się dało
Jakby NW porównać do auta to mamy auto gubiące litr oleju na kilometr, mające dziury w podłodze takie że można kraść pokrywy studzienek bez wychodzenia z niego , przerdzewiałe, za to zamiast je naprawić, liczą że ludzie to oleją bo dostaną nowy content czyli tłumik sportowy i obiecamy im spojler w następnych patchach
Z perspektywy 2 serwerów i 500h +
Nic dodać nic ująć a pisałem to gdzieś około miesiąca temu jeszcze levelując że ekonomia gry jest wywrócona do góry nogami.Nie wiem kogo mają w zarządzaniu tą grą ale przydałby się zespół ludzi co przysłowiowo "zęby zjedli" na MMO i zdają sobie sprawę że są tysiące ludzików którzy szukają wyłącznie "dziur" w grze i starają je się wykorzystać i powinni to właśnie zwalczać.
Siekierka - fail z dps (co pozwoliło w sumie zrobić wiele questów solo :)
Heavy set - no tu już było przegięcie (nieśmiertelni klerycy)
Dynastia - no tu juz zabawa była na całego (dc)
Jedyny słuszny grind = orichalcum = paranoja
Piszę to bardziej z pozycji solo gracza (no cóż praca,dom,wnuki ) ale w każdej grze dało się coś tam wytuptać samemu a już z craftu dało się wyżyć :) .Tu jest wszystko wywrócone do góry nogami - przy dobrym układzie nie robiąc prawie żadnego questa z fabuły wbijesz max level(trochę muszą pomóc koledzy).
Jak pisałeś na ciul mi złoto,platyna czy też srebro skoro to chodzi po 0.01 a i tak tego nikt nie potrzebuje,bo tylko do stworzenia biżuterii ale nie aż takie ilości - reszta kilogramów do wyrzucenia.
Matsy do gotowania to już osobna historia :) gdzie zbierając zioła i inne składniki przez kilka dni,chcesz stworzyć jakieś danie,nawet t5 na które przepis Ci wypadł po 400h gry i się okazuje że nikomu to nie jest potrzebne :) a takich przepisów jest 90% o tysiącach filetów z ryby nie wspomnę.
No i teraz sławetny patch który przystopował leveling craftu :) toć kurde z góry narzuciło panowanie kilku osób na serwerze co wcześniej zrobiło 200 poziom na profesjach.Zmieniono reguły gry podczas trwania rozgrywki co nie jest mile widziane.Dwa słuszne miejsca gdzie co 24h trzeba w stylu małpy przebiec aby coś znaleźć i to wszystko.Tysiące matsów zielonych/fioletowych z niższych leveli do niczego nieprzydatnych.No i w sumie na koniec wisienka na torcie gdzie ilość graczy maleje,brak nowych graczy - to co zrobi osoba z questem Strażnika Studni jak nie będzie innych graczy posiadających tego questa (w teorii można go zrobić solo ale nie każdą postacią).Nie wiem jaka idea obecnie przyświeca Amazonowi ale może się okazać że w przyszłym roku na wiosnę będzie 1 serwer eu i to też nie pełny :)
Pogramem w nią 20 godzin i tyle mi wystarczyło. Kotor miał content na 3 miesiace i był właściwie bez szkolnych błędów. New World to totalnyma amatorka i piszę to ja który w gry mmo nie gra właściwie od 10 lat. Pisałem że w grze nie bedzie co robić bo ona właściwie nie ma nie tyle end game co od 10 poziomu postaci.
To normalne. Tzn. w tym sposobie dystrybucji gry, nie opłaca sie twórcom utrzymywać w nieskończoność graczy, bo nie mają z tego żadnych pieniędzy, a muszą opłacać serwery. A tak, Ci co już zapłacili za grę sie znudzą. A twórcy mogą sobie przygotowywać dalszy content, by za jakiś czas ogłosić wielki update, w którym Ci co grali, zachęcą do gry nowe osoby, które kupią grę, z większą zawartością.
A jak przestanie działać, to się projekt zakopie i stworzy "nową grę"
Via Tenor
Żadna inna gra MMO nie znudziła mi się tak szybko jak New World.
Dorzucamy kolejny błąd do kolekcji: w grze są domki, dzisiaj rano ludzie dostali refund domków, przez błąd w kodzie zamiast jakiejś tam małej kasy, po kilkaset tysięcy golda. Co zrobili ludzie? Wykupili wszystko z ah, podbili crafting maksymalnie / jeden błąd rozp. całkowicie ekonomię, ah, wpłynął na profesje i crafting - sieć tego błędu jest tak złożona, że nie wiadomo jak to ogarnąć. Rollback serwera? Rollback kont takich użytkowników? A co z tymi którzy zarobili na sprzedaży matsow? Co ze sklepem? Gram na serw Mayda, nie widziałem żeby tam matsy zniknęły jeszcze przed południem, ale są serwery gdzie było totalnie pusto. Wisienka na torcie to potki many na ah - były za 0,1, a ludziom wpadało po 1k golda. Nie grałem jeszcze w tak zabugowaną grę
Kurcze, szkoda. Szybko się ludzie zwijają :( Planowałem sobie kupić NW pod choinkę. Liczyłem na grę w której spędzę kilkaset godzin albo i więcej. Od jakiegoś czasu śledzę różne niepokojące wieści o NW, ale myślałem, że to wszystko minie.
Niestety początek nazwy gatunku mówi o tym, że nie jest to gra dla samotnego gracza. Albo biegasz z ludźmi na dungi, albo zbierasz drzewo i kamienie, żeby wytwarzać toporki na sprzedaż. Ja mimo ekipy, to i tak znudziłem się New Worldem i wróciłem do ogrywania starych rpegów i gier strategicznych. Mam jednak nadzieję, że twórcy rzuca jak najszybciej nowy content, żeby inni mieli co robić.
Gracze: nie chcemy grindu! Chcemy szybko lewelować i zdobywać lepszy ekwipunek!
Też gracze po miesiącu grania: Amazonie ty zły i niedobry, nie ma co robić w grze! Skanadl!
zastanawiam się nad tą grą ale ma w wymaganiach windows 10. Gra ktoś może na win 8.1? Bo nie kupie gry jeżeli nie będę wiedział czy zadziała a w googlach nie znalazłem takiego tematu nigdzie.