Jakie macie doświadczenia z siostrami ciotecznymi?
Tak się akurat ułożyło, że brat mojego ojca ma córkę ale nigdy jej nie widziałem, nawet na zdjęciu. W najbliższym czasie odbędzie się spotkanie zapoznawcze. Ona ma już 20 lat. To całkiem bliska rodzina, prawda? Siostry rodzonej też nie mam. Czy jak ją spotkam to będzie dla mnie jak zwykła dziewczyna czy jakoś inaczej będzie to wszystko, może jakieś połączenie między nami? A co jeśli mi się spodoba? Dziwna sprawa, nie mam doświadczenia z rodzeństwem. Ktoś kiedyś coś takiego doświadczył?
Normalnie będzie. Pokażesz jej swoją kolekcje zabawek i kolorowanek. Ona uda zainteresowanie. Powie, ze całkiem niezłe, ale wyjeżdzasz czasami za linie.
Wpisz w Google „step brother met first time sister”
Normalnie będzie. Pokażesz jej swoją kolekcje zabawek i kolorowanek. Ona uda zainteresowanie. Powie, ze całkiem niezłe, ale wyjeżdzasz czasami za linie.
Wpisz w Google „step brother met first time sister”
Według polskiego prawa seks z kuzynką, to nie kazirodztwo, więc nie masz się czego bać, jeśli o to pytasz. Możesz nawet wziąć z nią ślub.
Nie wiem jak to jest z kościelnym (pewnie zabrania tego prawo kanoniczne), ale cywilny można wziąć bez problemu.
Pod warunkiem że nie jest to kuzynka z pierwszej linii, bo z taką nawet cywilnego nie weźmiesz. Natomiast z kuzynką z drugiej linii można dostać ślub cywilny bo prawo tego nie zakazuje, ale już w kościele katolickim (nie wiem jak w innych) nie udzielą ślubu bo jest to niezgodne z ich prawem. Uważają że to zbyt bliska rodzina, całkowity problem znika w obydwu przypadkach jeśli jest to kuzynka trzeciej linii czyli dziesiąta woda po kisielu.
że brat mojego ojca ma córkę
Pierwsza linia, więc może zapomnieć nawet o cywilnym. A segzy jak wyjdą na jaw, to kryminał niestety.
zwal se konia
A co jeśli mi się spodoba?
Spoko, jak już wyżej wspomniano, możecie jakby co wziąć cywilny. Kościelnego nie, ale dziś to chyba nawet cywilny ślub jest zbędny...
Ja pytałem poważnie a sami durnie się dopisali. Niech moderacja coś z tym zrobi, żeby nauczyć w końcu tych co za nic mają regulamin forum. Ludzie ogarnijcie się trochę bo naprawdę brak słów.
To co się dziwisz? Z racji znajomości tematu wygląda na to, że ich rodzice byli pewnie kuzynami, więc matki urodziły ułomów.
Ostatnio miałem coś podobnego. Młodszy brat się ożenił. Chociaż znałem rodzinę jego żony z widzenia i to jeszcze zanim zostali parą to w tedy byli dla mnie dobrymi znajomymi. Nawet po ślubie miałem takie samo odczucie to teraz coraz bardziej czuje że to dla mnie rodzina. Co prawda dalsza ale jednak rodzina i ich bardzo lubię.
Przypuszczam że z tobą będzie podobnie. Na początku dla ciebie będzie obcą osobą, potem znajomą aż być możliwe ją zaakceptujesz i polubisz i staniecie się rodziną. Bądź co bądź na to potrzeba czasu.
Zawsze możesz jej pokazać słynną taśmę... No chyba że jeszcze jej nie znalazłeś...
Kutwa ludzie, ogarnijcie się
Czy ja wszedłem w jakiś pudelek? Nie da się was czytać, zamieniliście siusiaka na mózg?
Ja swoich najbliższych kuzynów i kuzynki traktuję jak rodzone rodzeństwo. Z kolei tych dalszych, z którymi też już miałem parę takich rodzinnych spotkań traktuję bardziej jako takich kolegów i kolezanki, z którymi po prostu łączy mnie jakaś więź. Nigdy nawet nie myślałem o rozpoczynaniu amorów z moją dalszą kuzynką, bo podświadomie traktuję ją jako członka rodziny. No ale ja praktycznie od zawsze mam rodzeństwo i kuzynostwo (najstarsi urodzili się niedlugo po mnie) i nie pamiętak jak to jest być jedynakiem, więc twoja reakcja może się różnić od mojej.
Z rodziną wychodzi się dobrze tylko na zdjęciu. Nie rób z nią żadnych interesów i będzie dobrze :p Pograjcie se w planszówki
Święte słowa, interes z 500+ może wyjść mu bokiem gdy urodzi sie jakiś mutant(z krainy oz?). Co najwyżej można pooglądać/pomacać... ale nic więcej.
haha, daniny :D cofnelismy sie do chłopów i średniowiecza? :D hahaha to już nawet nie sponsoring tylko danina :D
spoiler start
PS. Nikomu nie życze córki w dzisiejszych czasach :)
spoiler stop
Sami jako faceci robimy z nich księżniczki.
Pełna olewka się im należy.
"Dzień dobry królowo"- żenujące.