Wkrótce łączenie serwerów New World i nowe przygody
Zazwyczaj łączenie serwerów jest oznaką że MMO traci graczy, najwidoczniej tak się własnie teraz dzieje biorąc pod uwagę ile osób jest online w tym momencie
Zaraz wjadą obrońcy New World i napiszą, że każde MMORPG traci z czasem graczy.
W FFXIV można grać poza Steam wiec te statystyki nie są do końca miarodajne.
Co do NW to raz ze tracą graczy a dwa ze na początku dowalili serwerów żeby rozładować natłok ludzi. Sama gra wydaje się mocno uzależniona od ilości grających na serwerze, wiec łączenie tych mniej popularnych wygląda na wymuszone także mechanikami.
Gratki, porównałeś wykres 7 lat z.... 1,5 miesiąca. Należy ci się nobel za twoją wnikliwość w analizę danych.
Dzięki. Starałem się z całych sił.
Troszkę słabo się starałeś, dałeś do porównania grę która była na premierę totalnym gównem i z czasem straciła wszystkich graczy, bo wyłączyli serwery gry.
NW na premierę jest lepszą grą, niż było FFXIV.. ale historia tej drugiej pokazuje, że jak się chce to z każdej kupy można coś sensownego ulepić. Tylko potrzeba na to kilku lat.
Przecież FF też zaczyna od spadku, potem zaś notuje kolejne spadki po każdym gwałtownym skoku (który zapewne oznacza jakiś update). Długoterminowo graczy jest coraz więcej, ale to w perspektywie 6 lat. Gdyby pokazać pierwszych kilka miesięcy lub kilka ostatnich to również widać by było spadek. Poza tym NW zaczynał z wielokrotnie większą bazą niż FF.
Nijak mnie żadna z tych gier nie interesuje, ale jak się patrzy na tak bezsensowne porównania to aż ręce opadają...
O, jaki fajny przykład skrajnej manipulacji :) I nie, nie jestem miłośnikiem NW.
Tylko 250 tysięcy graczy ? U lala.
No wiesz, w takim np. WoW masz, aktualnie grających może milion, a przewaliło się przez 24h conajmniej 3x tyle ;) bo ktoś wszedł, stwierdził, nie chce mi się i wyszedł, a do tego gra na abo, także tego
W tej chwili WoW ma nieco ponad 1 mln aktywnych graczy, ale biorąc pod uwagę fakt, że tytuł ma 17 lat, to jest to znakomity wynik. Tymczasem New World stracił prawie 70 procent graczy w nieco miesiąc od premiery. W sumie to też jest niezłym osiągnięciem, że tytuł tak szybko stracił większość graczy, ale nie o taki "sukces" Amazonowi chodziło.
Czyli co? Jak bawię się w górnika na Karkar, to teraz nie będę mieć co wykopywać, bo przybędzie masa nowych graczy? + Masa ludzi, którzy korzystali z exploitów i mogą dyktować ceny?
Wstaniesz o 3 w nocy i sobie pokopiesz. Na otarcie łez dostaniesz Void Gaunlet, który wydłuży przyjemność z rozgrywki o dodatkowe miliony godzin.