Ostatnio przycebuliłem i wykupiłem sobie Game Passa za całe 4 zyle :-) Ku mojemu rozczarowaniu chmura nie wykrywała pada (bo go nie miałem:-D) i pokazała mi środkowy palec jednocześnie jasno komunikując, że grania bez kontrolera nie będzie. Nie myśląc zbyt długo wziąłem i szarpnąłem się na pada do X-Klocka (seria XYZ). No i wiecie co? Rewelacja! Od dłuższego czasu nosiłem się z zakupem kontrolera, bo wyczuwałem, że może mieć to głębszy sens, ale czegoś takiego się nie spodziewałem. Forza Horizon 4, czy głupie Expendabros na padzie to jest zupełnie nowa jakość grania!
Dopiero ogarniam tego pada i o ile w ścigałkach, prostych grach FPP (Portal), czy platformówkach idzie mi nieźle, o tyle w takim Control, to porażka po całości. Jednoczesne poruszanie się i rozglądanie nawet mi jeszcze jakoś wychodzi, ale gdy dochodzi do tego jeszcze synchronizacja z celowaniem, strzelaniem i używaniem mocy, wtedy okazuje się, że mam koordynację 90-latka.
Moje pytanie brzmi: jakie gry polecilibyście początkującemu graczowi do nauki grania na padzie?
Na reddicie ludzi pisali oczywiście o Portalu i...
spoiler start
Dark Souls ;->
spoiler stop
Tak naprawdę nie ma recepty na to. Trzeba ćwiczyć i wprawa przyjdzie z czasem. Ja obecnie nawet w FPSy gram na padzie bo jest wygodniej.
Jak masz Game Pass to może Gears of War. Siedzisz za osłoną i strzelasz trenując celowanie.
Soulsy to tez nie jest zły pomysł. Nie są gra nadmiernie dynamiczna i bardziej liczy się czas reakcji niż zwinność palców.
"Tak naprawdę nie ma recepty na to. Trzeba ćwiczyć i wprawa przyjdzie z czasem."
Drugi post i już mam podsumowanie wątku. Dobrze się zapowiada :-)
""Tak naprawdę nie ma recepty na to. Trzeba ćwiczyć i wprawa przyjdzie z czasem. ""
To się nie sprawdza. Kiedyś gry były tworzone pod Joystick i na niczym innym nikt nie miał nawet startu bez Joysticka.
Od dawna są gry, które optymalne są pod K+M, a inne pod pad. Różnice są drastyczne, gdyby mierzyło się ze sobą dwóch porównywalnych graczy na obu narzędziach.
Nigdy na padzie nie będzie grało się wygodnie jak na K+M w strategie 2d, point & click 2d, symetryczne RPG 2d, FPS, gry FPP czy wiele gier innych skrojonych pod K+M.
Identycznie jest z padem, gdzie to na nim najlepiej gra się w platformówki 3d, bijatyki 3d, sportowe 3d czy gry typu Dark Souls/Nioh. Tu akurat K+M przegrywa z kretesem.
Not here.
Nigdy na padzie nie będzie grało się wygodnie jak na K+M w strategie 2d, point & click 2d, symetryczne RPG 2d, FPS, gry FPP czy wiele gier innych skrojonych pod K+M.
Nie za bardzo wiem co ma piernik do wiatraka. Nigdzie nie pisałem, że ma grać w rtsy na padzie.
Co do FPS się nie zgodzę. Mi się w nie gra równie dobrze jak na klawiaturze.
W FPS-y i TPP na padzie grają tylko... nie będę kończył, żeby nie dostać bana.
Po tym, do czego się przyznałeś, wstydzę się, ze w ogóle ci odpisałem.
Pad nadaje się tylko do ścigałek i FIFY
W sumie dziwię się, że jak dotąd nie dodałem cię do ignora. Nie po raz pierwszy odwalasz dziwną buceriadę i sprawiasz wrażenie, jakbyś pozjadał wszystkie rozumy.
Ignor od gościa, który chwali się tym, że zamierza grać w typowo PC-towe i dostosowane do myszy gry jak FPS-y czy TPP to dla mnie zaszczyt.
Herr Pietruszka ---> Idź wąchać skarpety i kopnij w kalendarz. Albo na odwrót, wszystko mi jedno, po prostu nie pisz do mnie.
Moje pytanie brzmi: jakie gry polecilibyście początkującemu graczowi do nauki grania na padzie?
jRPGi
<---
Z czego się śmiejesz? Jak ja, pecetowy beton, kupiłem pada pierwszy raz w życiu to zaczynałem od Lightning Returns: Final Fantasy XIII. Na pewno to lepsze dla początkujących na padzie niż Soulsy.
Sorry, powinienem się w sumie wytłumaczyć. Nie lubię jRPGów. Nie, po prostu nie i już. Rozumiem jednak skąd pomysł z tą japońszczyzną, to są w zasadzie gry stworzone pod pada.
Jak wspomniał Mitsukai dobrą robotę zrobią Ci Gearsy. To nieco wolniejsza strzelanka, system osłon sprawia że masz więcej czasu na celowanie więc ten próg wejścia jest niższy. Z czasem jak wyrobisz sobie koordynację możesz spróbować czegoś szybszego.
W GP jest też A Plague Tale, tam strzelania jest niewiele, głównie się skradasz ale czasem musisz coś trafić z procy więc powoli gra Cię będzie do celowania przyzwyczajać, no i tytuł sam w sobie jest znakomity.
A jak już potrenujesz i będziesz naprawdę dobry, to i tak wystarczy, że nagrasz jakikolwiek gameplay z FPS-a na padzie i wszyscy będą widzieć, na czym grasz i ze lamisz, choćbyś nawet ukrył podpowiedzi sterowania i ikonki ABXY.
Ja gram dla siebie i dla własnej przyjemności i będę grać na tym na czy chce i jak chce.
Nie mam tez zamiaru niczego dla nikogo nagrywać.
I co to znaczy lamil? Przejście gry single player na najwyższym poziome trudności to jeszcze lamienie czy już nie?
Pamiętam że do nauki celowania padem najlepsze były Gyrosy Wojny, bonus za granie na najwyższym poziomie trudności D:
Próbowałem grać w FPSy na padzie ale z uprzedzeń przeszedłem do (przypieczętowanego testami na własnej skórze) wstrętu. Udało mi się co prawda przejść Prey (oryginalny) czy TimeShift ale to tyle.
Jak nie jRPGi to może inne RPGi?
Albo gry taktyczne? A nie sorry, to na handheldach i starej generacji konsol (PS2 i wcześniejsze) takie rzeczy, dzisiaj to dominują gry TPP z „głęboką" historią i symulatorem niańczenia...
"Albo gry taktyczne?"
No pewno. Zara instaluję 7.62 i Silent Storma i będę cisnął na padzie :-D
Parę osób pisało o girsach, więc na pewno spróbuję jeszcze raz. Odpaliłem parę dni temu drugą część na w chmurze i... ta gra się źle zestarzała, ale dam serii jeszcze jedną szansę.
Ja przygodę z padem zaczęłam od PS4 3-4 lata temu. No jakby to powiedzieć, nie było tam za bardzo wyboru i musiałam. Część gier, na które byłam podjarana były dla mnie nie do przejścia jak Days Gone czy Horizon Zero Dawn. W sumie, to na padzie wciąż nie są. Teraz rzadziej pada używam ale jak tak, to włączam wspaganie celowania, bo gry w których trzeba dobrze wycelować to istna makabra. Na PC chyba niema takich ułatwień.
Ale np z własnej, nieprzymuszonej woli wolałam w Minecraft Dungeons grać na padzie, bo wygodniej więc domyślam się, że inne hack&slashe też dobrze siądą ^^ Takie gry jak Plague Tale czy God of War (niedługo bedzie na PC) to dobre gry na oswojenie się. Ścigałki jak Forza Horizon to istny raj w porównaniu do klawiatury. Wspomniałabym jeszcze o "symulatorach chodzenia" jak Life is Strange albo Detroid Become Human bo tu właściwie czytasz, oglądasz co sie dzieje, chodzisz, musisz wcisnąć klawisz w odpowiednim momencie i podjąć decyzję. Nic co wymaga precyzji.
Ale też Ci powiem, że te 4 lata nic nie dały i dalej nie potrafiłabym dobrze wycelować na padzie. No po prostu nie. To czysty masochizm.
Ja od początku miałem świadomość, że część z gier będzie możliwa do ogrania na padzie, ale może to być okupione bezsensowną mordęgą. Wydawało mi się, że to po prostu kwestia wprawy, ale wygląda na to, że nie. Mysz i klawiatura zawsze będzie miała w niektórych grach przewagę precyzji. Szkoda, bo filozofia rozwalenia się na kanapie zaczęła mi się podobać. Człowiek niby wie, ale się łudzi :-)
Tak jak napisałaś, mam parę rzeczy do ogrania, które nie wymagają jakiejś szczególnej padowej ekwilibrystyki. W kolejce czeka Portal, Plague Tale, wspomniane girsy, Hellblade, czy Detroit Become Human. Za jakiś czas - kiedy będę lepszy - spróbuję ograć na padzie Metro: Exodus i RDR2, ale na cuda nie liczę.
Ze swojej strony polecam fajną przygodówkę z elementami logicznymi pt. Call of the Sea:
https://www.gry-online.pl/gry/call-of-the-sea/z05b7b
Bardzo sympatycznie gra się w to na padzie.
"Ścigałki jak Forza Horizon to istny raj w porównaniu do klawiatury"
Właśnie dlatego tak się zajarałem, zajebiste doświadczenie :-)
RDR2 ma bardzo agresywne, podobnie jak GTA wspomaganie celowania. Może się okazać łatwiejsze niż inne wymienione gry.
Mitsukai ---> Muszę przekonać się na własnej skórze, czy autoaim to nadal fun, czy jednak już nie :-)
Jestem fanem PC, myszy i klawy, ale sa gry, gdzie pad po prostu lepiej sie spisuje i tyle. Chocby w platoformowkach. I w takie gram na padzie. Zdarzylo mi sie grac w Wiedzmina 3 na padzie i tez bylo fajnie.
Nie ma co sie spinac...
No i o to chodzi. Próbować grać na padzie zawsze można. Nie wychodzi? Powrót do gryzonia i klawy nie nastręcza przecież kłopotów.
Imho gry TPP takie jak Assasyny czy Wiedźmin 3 na padzie są dużo przystępniejsze i przyjemniejsze. Nie trzeba w tych grach za bardzo celować, a jedynie kontrolować postać.
Wieśka przeszedłem dawno temu i nie chce mi się do niego wracać, ale Haszaszyny to rzeczywiście chyba niezły pomysł. Z drugiej strony gra TPP grze TPP nierówna. Wczoraj skończyłem Control na gryzoniu i klawie, ale jakbym miał w to grać na padzie, to chyba wyskoczyłbym przez okno.