Darkest Dungeon 2 już jest sukcesem
a Na StEaMiE bYłObY jUż MiLiJoN!!11onejeden
Chyba faktycznie ten zły steam jest jednak w czymś lepszy, skoro twórcy gier nft/blockchain piszą petycje do valve o odbanowanie ich gier, mimo że timmy dumnie ogłosił że epic te gry przyjmie u siebie... https: // www. pcgamer. com /uk/nft-developers-petition-valve-to-unban-blockchain-games-from-steam/
Świetna informacja, znakomity wynik.
W obliczu tylu dostępnych gier na przestrzeni minionych dekad, trochę śmieszne jak bardzo ludzie są zniecierpliwieni, że decydują się na granie w ćwierć produkty ..
Zdecydowanie wolałbym poczuć ten produkt po raz pierwszy, w pełni ukończony, chociaż w formie standardowej, a najlepiej w jego wydaniu Definitive Edition, GOTY lub Director's Cut.
a Na StEaMiE bYłObY jUż MiLiJoN!!11onejeden
Chyba faktycznie ten zły steam jest jednak w czymś lepszy, skoro twórcy gier nft/blockchain piszą petycje do valve o odbanowanie ich gier, mimo że timmy dumnie ogłosił że epic te gry przyjmie u siebie... https: // www. pcgamer. com /uk/nft-developers-petition-valve-to-unban-blockchain-games-from-steam/
tak, prawie 20 lat obecności na rynku, monopol i 'goto' w dystrybucji cyfrowej. Serio takie rzeczy trzeba tłumaczyć?
Steam ma monopol? Ciekawe, to jak wytłumaczyć obecność na rynku innych sklepów?
Serio takie rzeczy trzeba tłumaczyć?
Ale ja to rozumiem, tylko że ja nie z tych co to uważają że epic jest super alternatywą dla steama. Bo jednak nie jest.
Pozwolę się wtrącić. To, że są inne sklepy na rynku nie znaczy, że ktoś nie ma monopolu. By mieć monopol nie musisz posiadać 100% rynku i nigdy nie musiałeś.
Monopol zakłada utrudnianie i przeciwdziałanie konkurencji, w jaki sposób robi to Valve?
Znowu męczycie z tym monopolem... podłapaliście jakieś chwytliwe słówko i powtarzacie je bezmyślnie.
Są inne sklepy ale mniej popularne. Wydając w innych miejscach niż Steam twórca/wydawca odcina się od sporej (potencjalnej) grupy klientów.
Tyle, żadne monopole-szmonopole i inne akrobacje logiczne nie mają miejsca.
@ kanapka
próbujesz dyskutować z trollem, który założył n-te konto tutaj i na innych stronach, spędza całe dnie broniąc EGSa na wszelkie możliwe sposoby bo nie ma nic innego w życiu do roboty.
Szkoda klawiatury na taki beton, naprawdę. Nawet jak masz rację to nic nie zmienisz...
Aha, czyli Steam wcale nie ma monopolu, a równocześnie epic nie jest nawet alternatywą dla steama. A już najlepszy jest gość, który nie wie co to monopol, ale zabiera się za tłumaczenie, że coś takiego nie istnieje, tylko, że odcinasz się od większości klientów, ale nie, nie, to nie monopol, tylko akrobacja logiczna, jprdl....
Aha, czyli Steam wcale nie ma monopolu, a równocześnie epic nie jest nawet alternatywą dla steama.
A co ma jedno do drugiego?
że coś takiego nie istnieje, tylko, że odcinasz się od większości klientów, ale nie, nie, to nie monopol, tylko akrobacja logiczna, jprdl....
Jak na razie jedyne akrobacje logiczne to te osób twierdzących że valve ma monopol.
Myślę, że dużą zachętą była promka z kuponem na EPicu i z 10zł rabatem przy posiadaniu poprzedniej części, grę można kupić za 49 zł, co jest super ceną. Duża sprzedaż jest świetną wiadomością, będą mieli za co opłacać pracowników i gra będzie rozwijana na naszych oczach : ) Early access w rękach zaufanego developera jest świetnym sposobem na finansowanie dalszej pracy, po DD1 możemy mieć pewność, że otrzymamy inny, ale zapewne, dobry produkt ; )
Sweeney płaci za 1/3 do połowy gry w zależności od regionu, więc to na pewno podbiło sprzedaż. Tak poza tym 100k to sukces dla tak wielkiej marki jak DD? Naprawdę? Na steamie w DD1 jednocześnie jest 4-6 tysięcy osób, czyli spokojnie 2 DD1 gra dziennie 2x więcej unikatowych graczy niż liczba sprzedanych kopii DD2.
No i dobrze gra jest bardzo fajna
Spokojnie za rok jak wyjdą z ea to będzie dostępna już w steamie.
(tak przypuszczam)
Ta sytuacja jedynie pokazuje, że wystarczy chwytliwy tytuł i już ludzie, jak takie małpy w ubraniach i z wywieszonymi ozorami lecą zapłacić za niepełnowartościowy, bo w trakcie produkcji, produkt.
I później zdziwiony Picachu, że cała masa EA się pojawia, że niektóre gry są w wiecznej becie itd. itp.
Ale o co masz żal tyłka. Nie kupuj. EA to świetne rozwiązanie, ponieważ na tym etapie pomaga w najlepszy możliwy sposób ulepszyć grę i ewentualnie skierować ją jeszcze na odpowiednie tory. Wolę EA niż wieczne latanie gry po premierze.
Akurat EA na miesiąc przed premierą w niczym szczególnym nie różni się od zwykłej premiery. Normalną premierę można w tym momencie uznać za patcha premierowego
ludzie, jak takie małpy w ubraniach i z wywieszonymi ozorami lecą zapłacić za niepełnowartościowy, bo w trakcie produkcji, produkt.
Skad wiesz ze bylem ubrany jak to kupowalem ?
Poza tym gra w takim stanie jak teraz jest warta swojej ceny. Wolabym oczywiscie kupic na Steam ale trudno.
Uderz w stół a nożyce się odezwą XD Tak, mam ból tyłka bo nie kupiłem gry, która mogę kupić bez problemu ze wszystkimi zniżkami. Widzę mam do czynienia z tytanem intelektu bo kompletnie przekazu nie zrozumiał lol. Więc wyłuszczę.
Otóż moi mili rozmówcy, ja wiem że macie krótkowzroczną i infantylną potrzebę zagrania w grę teraz (bo przecież wielu się pop prostu z tego powodu zesra w gacie), ale działając w ten sposób dajecie do zrozumienia innym wydawcom, którędy droga. I nie EA nie jest pozytywnym zjawiskiem, bo jest niczym innym jak sprzedażą naiwniakom niedokończonego produktu. Tak czy inaczej i tak do was to nie dotrze, bo ktoś o mentalności 5latka musi mieć teraz XD
Widzę, że to Ty jednak nie zrozumiałeś przekazu. Po EA kupisz grę sprawdzona, przetestowana i poprawiona, a nie kota w worku. Tyle w temacie, nie wchodzę w dyskusję z prostackim i szczeniackim zachowaniem.
Poison - a próbowałeś nie być hejterem i prostakiem? Zacznij naprawę świata od siebie i swojego natręctwa i braku kultury - a potem zarządzaj pieniędzmi innych ludzi.
EA jest pozytywnym zjawiskiem bo dzieki temu niewielkie studia dostaja kase na szybsze dokonczenie gry, robia to na podstawie obserwacji i opinii graczy w efekcie powstaje lepszy i sprawdzony produkt. Myslisz ze po sukcesie DD2 inni beda robic to samo? Mylisz sie. Ten kij ma dwa konce. Wyobraz sobie jak by sie to odbilo na sprzedazy gdyby Cyberpunk pojawil sie przed premiera jako EA
Oczywiscie nie zawsze warto kupowac EA ja np czekam na finalna wersje BG3 bo nie chce mi sie zaczynac od poczatku po kazdej wiekszej aktualizacji. W przypadku DD2 nie ma z tym problemu.
Wspaniała informacja dla deweloperów, gracze nadal kupują pre-ordery i early-accesy bez zastanowienia.
Jeśli jest to sprawdzony developer który już raz dotrzymał danego słowa i wydał grę po okresie ea która miał być dokładanie tym co zapowiadał, to jak najbardziej tak...
No, tym bardziej, jeśli wydał wcześniej - niekoniecznie w EA - nie jedną, a trzy dobre gry. Wtedy można brać w ciemno...
(OK, dla BG3 może sam bym ewentualnie zrobił wyjątek tylko że tu z kolei głupio psuć sobie zabawę testowaniem EA)...
Mam to samo z BG3 (nie chcę sobie psuć frajdy tym bardziej ,że to jeszcze bardziej alpha a nawet pre alpha bym rzekł). Co weekend walczę ze sobą by czasem nie spróbować. Na razie pomaga mi w tym nowy Pathfinder ( w tempie mojej progresji na hardzie to pewnie i BG4 zdarzą wydać).
No i spoko. Ja się niestety do sukcesu nie dorzuciłem bo nie lubię gier w early access. Jak wyjdzie to się zastanowimy.