Recenzja Marvel's Guardians of the Galaxy - nieprędko zagracie w lepszego Mass Effecta
byłem pewny że będzie bardzo wysoko już po gameplayach a biorąc pod uwagę jakie studio było odpowiedzialne za grę ta pewność jeszcze wzrosła :)
Cholernie się cieszę, ze się udało. Bardziej od gameplayu zależało mi na humorze i postaciach.
Na MC 81, czyli według dzisiejszych standardów dobrze ale bez szaleństw.
Gra jest taka brzydka czy to na screenach tylko?
Zależy, fajnie zaprojektowane lokacje w dobrym oświetleniu wyglądają zjawiskowo (tak zresztą jest w większości gier).
Panie Alex, wygląd to nie wszystko. Liczą się inne czynniki jak fabuła (jeśli takowa występuje) czy grywalność. Pod względem fabuły Brothers in Arms bije każdego Call Of Duty i innego Battlefielda na 3 długości. Gameplayeowo też, bo w BiA nie jesteśmy jednoosobową armią i mamy ludzi pod sobą, którzy nam pomagają i których nie chcemy stracić. Znając życie fabularnie Strażnicy będą tylko beką z gatunku sf i komiksu z ładną grafiką. Czyli nie dla mnie ale proszę bardzo. Tales of Arise stoi fabułą i bohaterami, pomimo ciężkich tematów tam poruszanych ma optymistyczny wydźwięk. Wizualnie jest prześliczny (w zestawieniu do większości mało znanych na Zachodzie jrpg, które nie są Final Fantasy z giga budżetem), to że ktoś nie lubi takiej stylistyki nie znaczy że ma szkalować daną serię. Ja nie lubię generycznych gier, które oprócz grafiki niczego więcej nie oferują a za takie uważam "prawdziwe gry dla prawdziwych mężczyzn" jak Battlefield czy Call of Duty. Wolę dobrego indyka jak Hades, fabularne cudeńko jak Tales of Arise czy stare ale jare Brothers in Arms
Coś chyba zbyt optymistycznie, na metacritic 81/100
81/100, ale ledwie 62 recenzje przy wersji ps5 więc spadnie poniżej 80/100 jak więcej recek pojawi się. Wersja Pc ma 76/100.
Przy TLOU 2 było początkowo 95/100, a później 93/100.
Bo tak właśnie działa średnia ocen? Ktoś da 9, ktoś da 7, wyjdzie 8.
Nie spodziewałem się, że będzie tak dobrze...
Chyba nie dam rady i poleci preorder :x
Czyli jednak Square wciąż potrafi w gry dla jednego gracza. Oj jutro będzie grane
To nie Square, to po prostu twórcy Deus Ex
Choć grywalną postacią uczyniono Star-Lorda, nie jest to komandor Shepard z grupką popychadeł, które zazwyczaj siedzą pozamykane w swoich kajutach na statku albo w milczeniu podążają za nim (nią) krok w krok.
Graliśmy chyba w inne Mass Effecty, w mojej wersji towarzysze byli charyzmatyczni, każdy miał swoją osobowość i często brali udział w dialogach (przynajmniej w misjach głównych).
Ależ nie mówiłem nic o charyzmie - tej bohaterom Mass Effectów na pewno nie brakuje :)
Owszem, zdarza im się rozmawiać ze sobą i włączać w dialogi z NPC (nie zapomniałem też o tym, że w ME3 towarzysze przemieszczają się po Normandii i wchodzą w kapitalne interakcje z innymi załogantami) - jednak to jest przepaść w porównaniu z tym, jaka dynamika panuje wewnątrz drużyny w grze Eidos Montreal :)
https://youtu.be/TcZ7IBglNWU
W miejscach procesorowych jest największa różnica sięgająca czasami ~20-25 fps......
TitoX1 - różnica jest na poziomie błędu statystycznego i wynika po prostu z nędznego CPU autora filmu i narzutu na CPU dlatego masz pokazane spadki głownie na low 1% / low 0.1% co w normalnym życiu nie ma żadnego znaczenia.
zero denuvo nie wpływa na wydajność gier
Większych bzdur dawno nie słyszałem.
„Denuvo nigdy nie powinno wpływać na wydajność i nie chcemy poświęcać jakości dla was, graczy. Stwierdziliśmy jednak, że obecna integracja nie jest wystarczająco dobra. Dlatego też ponownie usuwamy Denuvo"
Jak twórcy gier o takich rzeczach piszą to widzą, że denuvo wpływa na wydajność. Osoby co nie mają o tym pojęcia to właśnie najwięcej komentują i wciskają rację jakby mieli płacone od Irdeto.
Denuvo zawsze coś zabiera, ktokolwiek twierdzi inaczej powiela po prostu brednie i nie wie jak to działa, ale dodane dobrze nie bierze aż tak wiele, zazwyczaj w okolicach do 5%.
Inna sprawa, że w wielu grach gdzie nie widać nawet wpływu na cpu zazwyczaj jest problem z dłuższym czasem wczytywania zasobów, to jest chyba gorsze niż te parę % na cpu, bo przez to część gier, która często doczytuje dane ma problemy z zacinaniem, spadkami płynności itp. Tak było np. w AC origin i podejrzewam, że w każdym kolejnym ac jest to samo bo to ten sam silnik i metody ładowania.
Gorzej jak ktoś dodana całkowicie źle, wtedy nawet i w trakcie gry będą non stop zacięcie i spadki.
Ostatnie testy tomb raider tez pokazują, że denuvo zabiera nieco z wydajności, jednak te testy są trochę wybrakowane, nie są podczas gry i nie sprawdzają czasu ładowania, a to ważne.
to nie chodzi o 20 fps tylko o udział procentowy który wynosi od 0-5% i jest to narzut na CPU czym masz gorsze CPU tym bardziej to odczujesz o ile w ogóle. W twoim przypadku 9900K + 3080 jest to właśnie błąd statystyczny. Mity o freezach czy spowolnieniach wynikają głownie z śmietnika osób które mają obciążone często CPU 100+ procesami często śmieciowymi z różnych trojanów backdoorów czy innych dziwnych dodatków do dania głównego.
https://www.youtube.com/watch?v=-ig4dqozB1I Zobacz sobie video i przestań gadać głupoty że nie wpływa na wydajność, skoro piraty działają lepiej.
od 10 do 15 klatek i jeśli masz pc ze średniej półki min 1080/2060 i 6 rdzeni cpu, to nie odczujesz tego w ogóle. Sprawdzone u siebie na wielu denuvo grach. Jeśli masz slaby PC który osiąga maks 45klatek high detale lub medium to będzie trochę gorzej i będzie trzeba zmniejszyć detale aby nie było nagłych spadków/skoków klatek na ekranie.
Serio mam wrażenie, że jednak Alex dostaje jakieś pieniądze od tych ścierw z irdeto XD Ja od kiedy obejrzałem te wszystkie porównawcze wideo o Denuvo to przestałem kupować gry zabezpieczone tym ściekiem.... Ostatnią moją oryginalną grą z Denuvo był Far Cry 5.... Szkoda, że CPY się poddało i tylko Empress łamie ten syf.... Crackerzy powinni połączyć siły i łamać to ścierwo jak leci, żeby te pały z Irdeto zbankrutowały..... Nie zrozumcie mnie źle. Nie popieram piractwa, ale jak już chcą wymyślać jakieś DRM to niech zrobią je tak, żeby nie miało żadnego wpływu na wydajność....
Nareszcie MARVEL się budzi w grach! Co prawda już wcześniej liczyłem na "Avengers", ale tragiczne wybory podjęte przez twórców przy tworzeniu i "wspieraniu" gry odrzuciły mnie na tyle, że nie mam zamiaru w to grać.
Sami strażniczy prezentują się naprawdę przyjemnie, a osobiście spodziewałem się jedynie gry średnio-dobrej, więc jest to bardzo miłe zaskoczenie.
Cenię filmy w reżyserii Jamesa Gunna i lubię je najbardziej ze wszystkiego, co wchodzi w skład Marvel Cinematic Universe – ale grę studia Eidos Montreal stawiam wyżej od nich.
Lepszej rekomendacji nie potrzebuję bo mam tak samo odnośnie filmów Marvela.
No ja pasuję w temacie tej gry.
Raz że bardzo krótka, dwa że nie ma żadnych wątków pobocznych, trzy nie ma żadnej - nawet bardzo ograniczonej - eksploracji i możliwości zwiedzania planet.
To jest zbyt liniowe nawet jak na moje standardy.
Polecam FC6. Po 50h godzinach robienia tego samego z misjami pobocznymi, zwiedzaniem i eksploracją zmienisz zdanie.
Polski dubbing, to lubię w grach najbardziej. Poczytam jeszcze troszkę opinii no i trzeba się zdecydować czy na PC (i9, GTX 1070 Ti), czy PS5.
na pewno będzie wiele lepsza zabawa na ps5
sam ma ryska R5 3600 i gtx 1080 ale wole juz tą grę ograc na ps5 ale poczekam az troszkę stanieje albo sie kupi uzywkę :)
Też mam dylemat czy PS5 czy PC.
Ale bardziej niż wydajność zastanawia mnie sterowanie na padzie. Czy na PS5 będzie autoaim, który sprawi, że gra będzie samograjem? Znowu bez tego, celowanie analogiem to dla mnie mordęga (Ratchet jest miłym wyjątkiem). Patrząc jednak na system walki (wybieranie ataków reszty zespołu) wygląda na stworzony pod pada. Jak żyć ??
Gra zapewnia dużą pomoc w celowaniu na padzie, bo znacznie ważniejsze od samodzielnego strzelania jest tutaj wskazywanie odpowiednich wrogów i wydawanie poleceń atakowania ich poszczególnym członkom drużyny. Właściwie to nie przewidziano nawet hitboksów - nie ma znaczenia, w jakie części ciała wrogów trafiamy. Podstawą walk jest używanie specjalnych zdolności całej piątki bohaterów.
No to mnie uspokoiliście <3 Na pewno tą gierkę trzeba będzie ograć. Dobrze, że nie wyszedł syf taki jak z Avengersami :)
81% na Meta (na podstawie 62 recek branżowych). Wychodzi na to, że Eidos Montreal dalej nie potrafi zbliżyć się do poziomu Deus Ex: Human Revolution. Tak to jest, gdy zrobisz grę zbyt dobrą na swoje czasy.
Deus Ex: Human Revolution to najlepsza gra studia. Bardzo solidna produkcja co jest niezaprzeczalnym faktem, ale i tak daleko jej do arcydzieła Deus Ex 2000 jednej z najbardziej przełomowych i wyróżniających się gier jakie widziała branża. Human Revolution niczym takim nie jest. Pozostałe gry studia nie były niczym specjalnym z średniakami jak Deus Ex: Mankind Divided i Shadow of Tomb Raider oraz gniotem Thief 4.
No Deus Ex był przełomowy w jakims stopniu, Doom i inne stare gry tez, ale to wynika z faktu, ze te stare gry powstawały wtedy kiedy gaming raczkował, sporo się eksperymentowało, tworzyło nowe gatunki
Dzisiaj sytuacja jest wlasciwie wyklarowana, wszystko co sie dalo wymyslic, praktycznie zostalo juz wymyslone, wiec trudno o nowosci
Z dzisiejszej perspektywy HR to najlepszy Deus Ex. a Mankind Divided takze jest swietny, jedynym problemem jest to, ze urywa sie w waznym momencie i jest zbyt krotki
SoTR jest dobrą grą, tylko dobrą
Jedynie Thief to straszny przeciętniak
Ty lubisz wypowiadać się o grach, które nie przechodziłeś. Ja tego nie robię, bo to mija się z celem.
Tyle razy ci pisałem, że skrajnie inaczej gry postrzega ktoś kto przeszedł grę wiele razy 5-10 i zna jej moc na wylot, a zupełnie inaczej ktoś kto przeszedł raz i wcale nie zna jej tak dobrze jak mu się wydaje, a co dopiero osoba, która nigdy nie przeszła całości, a widziała fragment.
Taaa, napisala osoba, ktora ma na sobie przez caly czas okulary z napisem 'nostalgia'
Sam lubię powspominac stare czasy, stare gry, ale oszukiwac się, ze kiedys bylo lepiej, a teraz to beee to troche smiech na sali
Gry z tamtych lat wcale nie mialy tak dobrych historii i wcale nie byly tak dobrze przemyslane jak tobie sie wydaje
Trzynaście.
Pod koniec lat 90' i na początku XXI wieku według ciebie też branża raczkowała. Ta sama branża, która już na początku lat 80' produkowała rocznie tysiące gier, a komputery domowe były powszechne.
Nawet nie potrafiłeś nigdy rozróżniać scenariusza z narracją. Scenariuszami twoje gry akcji mocno odstają od najlepszych fabularnie gier RPG i przygodówek, gdzie tam nacisk na fabułę i dialogi jest od blisko 30 lat, a nie jak w grach akcji od ledwie kilku lat i myślisz, że odkryłeś Amerykę. Równie dobrze ktoś może zachwalać kreatywność filmów z XXI wieku nie mający pojęcia o filmach z całego poprzedniego wieku 1900-2000.
Ja piszę o grach, które znam na wylot. I nie kieruję się żadną nostalgią tylko ty sobie to wmawiasz. Sentymenty łączyć z moją osobą to kiepski pomysł, gdy kieruje się wyrachowaniem i cynizmem od najmłodszych lat i rzadko, kiedy mnie coś zaskakuje. Sięgam także po starsze klasyki w które nie grałem nigdy więc jak można wtedy nawet w teorii mieć do nich sentyment. Logika powalająca. Klasyczne gry w pewnych cechach miażdżą nowe odpowiedniki jak zróżnicowanie mechanik i sterowania, pomysł na grę, grywalność, klimat, wyzwanie, uniwersalność, szeroko pojęta miodność. Dlatego są tak wysoko oceniane i cenione. Potrafią zaskakiwać i szybko nie nudzą się. Sporo ludzi wychowana na nowszych grach, gdy odkryła te najlepsze starsze gry nagle zaczęła gardzić nowszymi. Ciekawe czemu.
Ty piszesz o grach, które nigdy nie przeszedłeś i nic o nich nie wiesz. Nie znasz 90% najlepszych gier w historii, a chcesz mieć coś do powiedzenia,. Wiele wpisów zostawiłeś, by tylko odpisać rozmówcom, którzy byli mądrzejsi i pisali na temat np: Blade Runner, The Longest Journey, Fallout, Morrowind i dziesiątek innych klasyków. A twoje odpowiedzi są typu "gra zestarzała się. Kiedyś nie były dobre gry. Teraz są lepsze". Może Fallout 3 i 4 są lepsze od Fallout 1 i 2 ? Chyba w snach twoich i młodszych roczników. Osoby mające teraz 40-50 lat realnie czy z Youtube znające bardzo dobrze branże gier są twoim całkowitym przeciwieństwem i dziwnym trafem mają podobne spostrzeżenia do moich. Ty możesz brylować tylko wśród najmłodszych roczników.
Taka Ultima VII z 1992 możliwościami co idzie zrobić całkowicie ośmiesza 99,99% obecnych gier. Wybierasz jedną i tą samą prostą grę. Widok TPP. Gra akcji. Całkowite prowadzenie za rączkę i tona oskryptowania. Skrajnie małe możliwości. Identyczne mechanika/sterowanie, które każdy zna po 10s z automatu. I co tu fajnego skoro to festiwal nudy. Czasem więcej patrzenia niż działania samemu. Równie dobrze mógłbyś codziennie włączyć sobie ten sam film. Nie odnalazłbyś się w grach starszych i nawet z poradnikami byś większości z nich nie skończył, które wybrałbym celowo dla uwydatnienia, które skrajnie różnią się i bardzo nieprzystępne dla nowicjuszy w pierwszych godzinach.
Co to za tłumaczenia twórców, że kiedyś kości zostały rzucone więc obecnie nie trzeba się wysilać tylko naśladować i podawać w skrajnie uproszczonej formie. Zamiast stawiać na różnorodność, kreatywność, grywalność, rozbudowanie i wyzwanie gry zaliczyły na tym polu regres i Tobie to nie przeszkadza, ale mi tak, bo widziałem jak to zmieniało się. Obecnie gry mogłyby oferować ogrom możliwości i większą trudność niż kiedyś, a dostosowali się do najmniej wymagających konsumentów, bo opłaca się produkować papkę.
No nie spodziewałem się od was 9.0 dla GotG. Aż mnie zaciekawił ten tytuł. Avengers pograłem trochę jak trafił do GPU ale znudził mnie swoimi mechanikami. Tzn był sporo potencjał na świetną grę fabularną ale zmarnowali to tymi misjami, gdzie idziemy i przerąbujemy się przez stada wrogów naciskając dwa przyciski. Jeszcze ten Hulk klepiący HP na jakiś ludzikach.... Nie podeszła mi ta gra. Muszę zobaczyć jakikolwiek gameplay z nowych Strażników bo nawet jednego nie widziałem.
Przyznam, że tego się nie spodziewałem. Myślałem, że będzie to kolejny generyczny akcyjniak jakich jest pełno na rynku. Kiedyś trzeba będze ten tytuł sprawdzić.
PC wersja nie jest w najlepszym stanie, także radzę unikać/anulować pre-ordery by potem płaczu nie było (+ Denuvo)
Dla mnie oczko niżej.Po trzech godzinkach oglądania,stwierdzam że walka jest najgorszym elementem. Jest spoko,ale dupy nie urywa.Chociaż ma fajne mechanizmy.
Po za tym dobry humor,dobra fabuła,ogólnie wygląda na dobrą gierkę .
Największy plus za muzykę.Szczególnie za stworzenie nowych świetnych kawałków,jak ten z początku gry. Byłem mega zaskoczony,że to śpiewa jeden z pracowników ;D Realnie myślałem,że to jakaś stara piosenka.
No i jest system wyborów.Nic podobno nie zmienia,bo i tak misja idzie powiedzmy jednotorowo,i jest jeden finał,ale fajnie że coś takiego jest. Ogólnie spodziewałem się troche gorszej gry.Ale zagram,kiedyś,jak świata szlag nie trafi do czasu kupna nowego pc ;D Bo chciałbym.Czuć klimat Strażników.Tą lekkość i absurdalność. I myślę że Legion samobójców,może być grą podobną.Tylko tam będziemy sterować każdą postacią osobno(taką mam nadzieję)
Nie grałeś to nie oceniaj
Nie znoszę filmów Marvela. Ogólnie komiksowy świat Marvela średnio mnie kręci, delikatnie mówiąc...
Strażników nie znam.
A pomimo to, i pomimo pokręconego klimatu - filmy z gry naprawdę mnie pozytywnie zaskoczyły i generalnie mam tytuł na liście do kupienia.
Do tego fajny polski dubbing :)
strażnicy galaktyki to najlepsze co wyszło dla marvela właściwie wszystko inne przy nich to meh ;) polecam obejrzeć !
Takimi filmami w żaden sposób nie zachwycam się i nie są w stanie mi zaimponować, ale mimo wszystko Guardians of the Galaxy to niezła space opera i nie odrzuciła mnie. Fajne cukierkowe postacie i kilka niezłych sucharów.
Najlepsze filmy Marvela nakręcili raczej bracia Russo + właśnie Guardians of the Galaxy innego wyrobnika.
Winter Soldier nie jest słabszy od Guardians of the Galaxy.
Nic nie było lepsze od Infinity War z filmów tego uniwersum. Jedyny film Marvela, który mnie nawet ruszył, bo Thanos pozamiatał jako czarny charakter. Endgame mnie nudził, ale wiem czemu fanom ten film mógł podobać się jako epilog - ładna klamra tych 25 filmów.
Od Winter Soldiera nudniejszy jest tylko Hulk.
Fascynująca historia. Dla mnie każdy Marvel to kino drugiej kategorii, ale najnudniejsze to pewnie Kapitan Marvel, a dalej Thor i Ant man.
Winter Soldier przynajmniej miał jakiś czarny charakter w miarę ciekawy. Ale co kto lubi.
Fascynujące.
Ja mam dokladnie tak samo - nie widzialem zadnego z filmow (poza Straznikami wlasnie) z superbohaterami, nie cierpie tych wszystkich gier. Ale poczytalem recke, obejrzalem filmiki, zaryzykowalem...
...i bawie sie swietnie. Moze troszke za duzo tych dowcipnych dialogow sie sypie z ekranu, ale co tam.
Ja mam traumę po Avengers - w tak złą grę dawno nie grałem i przez to nawet uwagi nie zwracałem na Guardians bo myślałem, że to jeden pies a tu proszę taka niespodzianka. Pomimo, że wzdrygam się na myśl o Avengersach to dam szansę temu tytułowi.
Wymagania pod RT/noRT
Co do Strażników to było wiadomo od samego początku tak samo jak wiadomo że kolejny Spiderman od Insomniac czy Batman od Rocksteady będą świetnymi grami. Jeśli za Strażników odpowiada zespół który stworzył tak świetne poprzednie gry to chyba nikt nie spodziewał się że będzie tym razem inaczej.
Oho, czyli już wiemy, że zdecydowanie gra roku a możliwe że nawet dekady i 10/10. Alex już przebiera nóżkami.
9/10 dla gry wystawił GOL, Naekranie, Filmweb. Solidarnie w Polsce na popularnych portalach.
Czy ktoś się orientuje czy w grze występują znajdzki typu notatki,audiologi?
Rodzimy Dubbing wybada bardzo dobrze z tego co chwilę obejrzałem na YT. Jedynie jakieś poboczne postaci, które mówią 2 zdania gorzej wypadają. Strażnicy jak najbardziej dają radę. Jak recenzje i opnie potwierdzą, że gra trzyma taką jakość jak opisują, to Kena będzie miała dobrego rywala do GOTY, bo już raczej niczego ciekawego w tym roku nie będzie. Chyba, że jakiś indor wyskoczy i zawojuje rynek.
W weekend sobie zacznę grać, to ocenię.
dokładnie tak samo stwierdziłem dubbing angielski pewnie będzie rewelacyjny ale polski wcale nie powoduje że uszy krwawią.
Bo Dubbingowcy w filmach i grach,zaczynają się wyrabiać.Albo po prostu zaczynają lepiej wybierać. Gdyby jeszcze zrobili,jeden aktor np Raynolds,ma nonstop tego samego Dubbingowca,to byśmy się spokojnie przyzwyczaili .Dlatego nic nie mam do Niemieckich Dubbingów, bo tam tak robią. I wychodzi to całkiem sprawnie.Czesi to samo.Ale i tak wybieram Angielski.Nasz Dubbing to tylko do bajek,ewentualnie filmów jak Cruella .
Ostatnio pojawiły się Tormented Souls, Them and Us, Kena, Deathloop i War Mongrels. Za chwile będzie Age of Empires IV, a później jeszcze Forza Horizon 5 i Halo Infinite.
Dubbing polski największe wrażenie zrobił w tych grach, gdzie znokautował angielski jak Larry 7, The Longest Journey, Syberia 1 i 2, Gothic 1 i 2. W sumie też BG1 i 2. W nowszych grach to jedynie do Wiedźmina wybierałem polski dubbing, bo angielski/japoński/rosyjski w innych grach sprawiał zawsze lepsze wrażenie.
W kwestii filmów dubbing to dno. Nie ma nic gorszego. Jedynie bajki dla dzieci, a tak nie da się oglądać w taki sposób, bo to jakaś profanacja kina. Także Niemcy czy Francuzi oglądają filmy w kinach w najgorszych możliwych wersjach.
Oryginalna ścieżka > lektorzy bazarowi > lektorzy TV > dubbing
Jedną z plusów w Polwkim dubbingu jest to że aktorzy często ze względu na potrzebę zatrudnienia biorą zarówno roel głosowe jak aktorskie. W Stanach, gdzie rynek wiekszy, takiej potrzeby nie mają, więc często jak zatrudniają zamiast profesjonalnego aktora głosowego, jakiegoś sławnego aktora który gra tylko w filmach aktorskich, to często wypada on słabo ze względu na brak doświadczenia w tej kwestii
To chociaż jedna gra w tym miesiącu do zagrania. Prawdopodobnie. W tym zalewie chlamu jaki ostatnio wychodzi.
Wczoraj kupione i pobrane, dziś będzie ogrywane. Z tego co słyszałem na materiale to w polskim dubbingu Drax i Gamora mają te same głosy co w filmach, natomiast Peter i Rocket już inne. Ciekawe czemu się nie udało sprowadzić tych samych aktorów?
w polskim dubbingu Drax i Gamora mają te same głosy co w filmach, natomiast Peter i Rocket już inne
Zgadza się. Rocketa gra Jacek Kopczyński, znany m.in. jako Jaskier z Wiedźminów.
Gigantyczny wpływ na odbiór gry ma, rzecz jasna, to, jaki jest Wasz stosunek do Strażników Galaktyki jako takich. Sądzę, że jeśli lubicie filmy Jamesa Gunna o tych bohaterach – a zwłaszcza typ humoru, który w nich występuje – to będziecie zachwyceni dziełem studia Eidos Montreal.
I tu tkwi problem. Nie jestem fanem tego typu humoru, śmieszkowania i prostych żarcików przez cały czas. Wolę dużo bardziej humor właśnie w stylu Mass Effect lub Wiedźmina.
jak to wygląda graficznie na PS5 ? znacznie lepiej niż PS4 czy to co na PS4 w 60fps
Zachecony recenzja sprobowalem - a generalnie mam te wszystkie komiksowo-bohaterskie gry w glebokim powazaniu - i bawie sie swietnie.
Na razie jestem w trzecim rozdziale.
Juz leci do paczkomatu.. Zobaczyłem gameplay i stwierdziłem ze będę grał w grę...
lifter - gra jest super tylko ciekawi mnie czy wybory są iluzoryczne czy faktycznie pewne zmiany zmieniają przebieg fabuły :) Poza tym gra jest kapitalna !
No, nie zaluje zakupu, poki co.
Niby troszke nie moja bajka, ale to taki komediowy Mass Effect w sumie, zamiast patosu - suchary, ale podoba mi sie ten klimat. Nie siedze w marvellowskim uniwersum, nie mam wiekszego pojecia o Straznikach (ot, widzialem jeden film z nimi i to w sumie przypadkiem, bo akurat w TV lecial), ale to w niczym mi nie przeszkadza.
Zobaczymy jak bedzie dalej.
Mi się dotąd bardzo podoba, gram na konsoli i nie miałem na razie zadnych problemów. Filmy Marvela to dla mnie przecietniaki w większości, ale akurat strażników lubię bo zawsze miałem wrażenie że Mcu się tylko do komedii nadaje (albo to zasługa jamesa gunna). Dużo gadki jest a walka może byc i tyle. Jak autor napisał czasami za dużo się dzieje na raz więc tak naprawdę trochę na pałę skilli się uzywa
Gram na PC jak na razie jest świetnie, ciekawe lokacje, polski dubbing jest w porządku, fabuła nawet wciąga, system walki prosty, ale dobrze wykonany no i grafika na bardzo wysokim poziomie. Nie spodziewałem się tak dobrej gry po Marvel'u.
Jestem w piątym rozdziale i....... Grafika niestety z minionej epoki. Wszędzie dominuje czerwień, róż i pomarańczowy. Nawet RTX nie ratuje szaty graficznej tej gry. Jest zaledwie poprawnie. Walka schematyczna i chaotyczna, a nagminne potykanie się o przeciwników zakrawa na jakiś żart. Wybór działań naszej drużyny jeżeli chodzi o ataki. Przekombinowane. No i QTE w dzisiejszych grach? Ale serio? Serio, serio? Żenada. No i kosmos. Co oni mają z oczami. Te gwiazdy jakieś takie wyblakłe bez głębi. Słabo.
Fabuła? No sam nie wiem. Na razie nic specjalnego. Takie tam bla, bla, bla. Chwalone w recenzji interakcje pomiędzy bohaterami. Przez pierwsze dwie godziny cieszą. Czułem się jak bym wrócił do czwartej klasy podstawówki. Ten sam poziom. Później zaczyna to być męczące. W wielu momentach powtarzam za głównym bohaterem. No weź przestań. I to wcale nie jest śmieszne. Poza tym fajna gra. Taka luzacka. Problem w tym, że to żadne arcydzieło. Ot średniak do ogrania. Jeżeli ktoś nie ma przypadkiem za dużo pieniędzy( w obecnej sytuacji gospodarczej przy tej inflacji to żart). Lepiej poczekać na obniżkę i nie zwracać uwagi na hype. Fajny tytuł ze słabą grafiką i przeciętnym scenariuszem, nadrabiającym trochę klimatem. Ale to za mało by tytuł uznać za nadzwyczajny. Ot przeciętność. Dobra rzemieślnicza robota. Tylko tyle albo aż tyle.
Acha i nie kumam porównania do ME. Raczej przypomina mi to Uncharted. Tunelowa przygodówka. Co z tego, że jakiś tam szczątkowy pseudo rozwój postaci. Coś na zasadzie RDR2, który przez to do ME nie jest podobny.
Lepiej poczekać na obniżkę i nie zwracać uwagi na hype. Fajny tytuł ze słabą grafiką i przeciętnym scenariuszem, nadrabiającym trochę klimatem. Ale to za mało by tytuł uznać za nadzwyczajny. Ot przeciętność. Dobra rzemieślnicza robota. Tylko tyle albo aż tyle.
Dzięki za informacje. Zakup wstrzymany do sporej przeceny.
No proszę wytrawnemu udało się zrobić Bukarego w jojo ;)
- Graficznie ta gra to top topów właściwie poza Ratchet i Clank Rift Apart nie ma niczego co by się do Strażników zbliżyło oczywiście docenisz to jeśli masz TV / monitor z dobrym HDR i kartę z RT.
- Muzycznie + polski dubbing to klasa fu...wa sama w sobie właściwie jeśli nie jesteś pokemonem który się wykluł parę lat temu z jaja a rocznikowo lata 80-90 to będziesz wył jak wilk w pełni
- Gameplay i fabuła to najlepsze co można było wycisnąć z postaci Marvela co więcej poza najlepszymi kreacjami od BioWare / CDP nie ma innej firmy która dostarczyłaby tak barwne postacie i tak świetnie pokazane ich relacje względem siebie. Gameplay jest różnorodny, a sama gra to połączenie wielu fajny rozwiązań.
- Gra ma 16 rozdziałów po 23 godzinach zaliczyłem 11 (oczywiście nie spieszyłem się ale też nie grałem jak żółw)
Jest to bez wątpienia jedna z najlepszych gier jakie wyszły w tym roku jeśli ktoś ma 30+ lat to zabije go wręcz nostalgia dawnych czasów.
Aleksik już odlatuje jak zwykle. Ty chyba trollujesz.
co więcej poza najlepszymi kreacjami od BioWare / CDP nie ma innej firmy która dostarczyłaby tak barwne postacie
Barwne postacie to przede wszystkim Rockstar i Naughty Dog
Ja tam z Mass Effectów poza Shepardem to juz wlasciwie nikogo nie pamietam :P
No i zaloze sie, ze ten Marvel jest przecietny pod wzgledem historii, a sama gra to pewnie nie taki miod jak piszesz
Na razie nie mam ochoty i mam Deathloopa, wiec za jakis czas sprawdze
Powiem tak - jak na komedyjkowa gierke to relacje w druzynie naprawde swietne - a taka Gamorra czy Drax (mam nadzieje ze nie przekrecam ksywek ale mowilem, ze mam male pojecie o tym uniwersum) sa naprawde solidnie napisane i ze tak powiem ich glebias psychologiczna jest wieksza niz sporej czesci "druzynnikow" z powaznych RPG. Nawet Rocket jak sie wkur*** na Star-Lorda to widac ze to prawdziwy wk*** z sensownych powodow, a nie wpisany w skrypt zwrot akcji.
MOgliby mniej gadac, bo stezenie zartow na sekunde jest nieco przytlaczajace ale taka kuzwa konwencja.
PS. Alex - Mam 30+ - jeszcze jak - ale wcale nie czulem nostalgii grajac w Straznikow. Mam w d... nostalgie, nie tesknie za "starymi, dobrymi czasami". Tyle dobrego, ze bylem mlodszy, a reszta to w wiekszoci ujnia i dobrze, ze minely. Ot, co.
PS. Dotarlem do 13 rozdzialu i na razie wysiadlem przy przymusowym ladowaniu. CHolera moze wziac! :)
Niby proste a ni uja mi nie idzie.
Ale moze mam dzis kiepski dzien jesli idzie o takie zrecznosciowe sekwencje.
Jutro sprawdze.
Chciałem tylko przypomnieć, że SE prawdopodobnie zawiesiło produkcję serii Deus Ex na… dłużej nieokreślony czas. Po finansowej klapie MD, Edios zostało oddelegowane do prac nad Tomb Raiderem, by po zakończeniu produkcji, zająć się opisywanymi w recenzji Strażnikami. Jeśli GotG odniesie duży sukces( a prawdopodobnie tak się stanie) to Edios zacznie robić jej kontynuacje a nie wróci do zapomnianego już Adama Jensena. Innymi słowy, Deus Ex czy nawet Thief, to już raczej trupy, których SE prawdopodobnie nie ruszy z szuflady. Pisze „prawdopodobnie” to być może te gry kiedyś wrócą ale jako kolejne restarty cyklu a nie kontynuacje( pisze tu głównie o historii Jensena).
Skonczylem i bawilem sie dobrze, gdyby bylo mniej QTE i a walki byly mnie chaotyczne, dalbym o punkt wiecej. W porywach w sumie i 8/10 moge dac zamias 7.5.
Ale fajna fabula i relacje w druzynie kompensuja to.
UWAGA: nie konczcie gry po napisach koncowych. Tyle powiem.
Generalnie - warto. Jak nie lubie gier z postaciami z komiksow itd. tak tu nie mialem z tym problemow.
Również skończyłem. Bardzo fajna gra singlowa, solidna fabuła, zabawna, walki powtarzalne, ale dzięki stopniowo odblokowywanym mechanikom nie męczące.
Niestety w wersji na PC zdarza się wywalanie do pulpitu co średnio 30 minut, jedyny workaround to wyłączenie RT. Prócz tego trafiłem na dwa irytujące bugi, ale udało się je jakoś ominąć.
Co do recenzji .
wciągająca rozgrywka, złożona z różnorodnych sekwencji;
Jakie to sekwencje - ja w ogóle nie doświadczyłem różnorodności .
angażująca fabuła; - Dla 15 latka jak najbardziej.
Z resztą się zgadzam lub zgadzam częściowo .
Swietna gra! Polecam, bo bawilem sie niesamowicie.
I polski dubbing jest mega, naprawde nie warto grac ang.
Gra dobra taka dla dzieci bardziej.. Od połowy nudzi i meczy wtórnościa mimo, że to gra liniowa.. Ratuje muzyka i dialogi. Gra dla mało wymagających graczy. Fabuła boli.
gierka nie ma nic wspolnego z mass effectem :D gameplay jest toporny troche a fabula i postacie to po prostu straznicy z galaktyki telltale tez zrobilo dobra robote :D
wiec porownanie do mass effect jest wrecz bardzo glupie..