Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Publicystyka Po piąte nie zabijaj. O moralnych dylematach w grach wideo

15.10.2021 21:10
8
13
odpowiedz
6 odpowiedzi
zanonimizowany1120831
17
Centurion

Da się zrobić wartościowy, osobisty felieton oparty o materiał źródłowy? Da się. Da się pisać poważnie, na poważne tematy z grami w tle? Da się. Da się zachęcić do lektury bez clickbaitu na poziomie nagłówka z faktu czy innej rynsztokówki? Da się...

Proszę o więcej takich właśnie artykułów! Clickbaitom, słabym prowokacjom w treści i felietonom o niczym mówimy NIE. GOL-u, naprawdę można inaczej i lepiej - ten artykuł to pokazuje. Lepszy jeden dobry felieton na tydzień, niż 10 pierdoletów skleconych na kolanie przez freelancera (który nawet nie ma konta tutaj i podpisuje się randomowym nickiem) i wrzuconych, by zapchać kalendarz.

15.10.2021 17:54
ddawdad
😈
1
1
ddawdad
70
Przegryw

W sumie to w grach sam nadałem sobie takie przykazanie, że jak mam wybór pomiędzy zabijaniem, a ogłuszaniem to wszystkich szeregowych przeciwników usypiam, a główne cele, jeśli przeskrobały za bardzo to zabijam.
Taką taktykę zawsze stosowałem między innymi w Dishonored.

15.10.2021 18:05
😊
2
3
odpowiedz
Legalizex
75
Generał

ddawdad
Akurat w Dishonored te alternatywne bezkrwawe opcje eliminacji były w sumie bardziej okrutne niż zwykłe zamordowanie celu. Co to za zemsta w której zloczyńca po prostu ginie. Napiętnowanie Campbella było mocne, można go później znaleźć jako zarażonego w zalanej dzielnicy

15.10.2021 18:27
dzl
3
2
odpowiedz
1 odpowiedź
dzl
103
John Yakuza

Dylemat wagonika ładnie obrazuję jak wygląda moralność w dzisiejszych grach. Są dwie opcje, obie złe, a ty graczu wybieraj. Najgorsze jednak są te wszystkie wymierne wskaźniki, które pokazują jaki charakter ma prowadzona przez nas postać czy jej relacje z towarzyszami.
Teoretycznie jednego dnia wymorduję sobie całą wioskę i stanę się "zły", a następnego zdejmę kilka kotów z drzew i kupię babci bułkę by być dobrym chłopcem.

Pomijając już samą głupotę tych wskaźników to system moralności w takiej formie odbiera wagę działaniom gracza, bo bardzo łatwo tym wskaźnikiem manipulować podejmując odpowiednie decyzje. Brakuje w nich jakichkolwiek konsekwencji.

Mi w grach brakuje moralnych decyzji, które wymagałyby interpretacji wg indywidualnych wartości każdego gracza. Taka skala szarości, ale nie jako binarny wybór tylko spektrum otwarty do interpretacji. Druga sprawa, że to gracz swoimi działaniami musiałby do takiej sytuacji doprowadzić.

Chociażby coś takiego jak rozstanie z partnerką. Możecie się męczyć we dwoje, ale z drugiej strony może lepszym wyborem byłoby danie sobie czasu lub pójść każdy w swoją stronę. Żaden z tych wyborów nie jest jednoznacznie dobry lub zły, a każdy bedzie go oceniał inaczej.

15.10.2021 19:34
Metaverse
😉
3.1
1
Metaverse
68
Senator

może lepszym wyborem byłoby danie sobie czasu lub pójść każdy w swoją stronę.
https://youtube.com/shorts/M3085LgQnGw?feature=share

15.10.2021 19:37
4
odpowiedz
Devil_Jack
16
Legionista

Gry wideo to typowy przykład laboratorium moralnego: swoistego kreowania świata możliwego, w którym pytamy, "co było, gdyby...". W takim laboratorium możemy dowolnie eksperymentować z dobrem i złem. Dokładnie taką samą funkcję pełnią książki. Czy Raskolnikow zrobił dobrze mordując starą lichwiarkę? Oczywiście zabił - ale uchronił od nędzy wiele istnień. Tu jest oczywiście wielkie miejsce na dyskusję - bardzo szeroką i (ze smutkiem przyznaję) zupełnie nierozstrzygalną. To, co mnie natomiast cieszy, to fakt, że gry wideo z rozrywki dla dzieci stały się w społecznym odbiorze potencjalnym nośnikiem poważnych treści. Wybory moralne stanowią tu jaskrawy przykład, choć bynajmniej nie jedyny. Warto się zmierzyć chociażby z pytaniem: czy granie w grę może być niemoralne? Czy zabijanie, okaleczanie albo torturowanie pikseli na ekranie czyni nas złymi? Czy wcielanie się w postać z Manhunta, Postala czy GTA V nie czyni nas moralnymi potworami? To kwestia, która już wychodzi poza grę i dotyczy nas samych.

PS. A jeżeli chodzi o dylemat wagonika, to nie ma on rozwiązania. Jeżeli ktoś przestawi zwrotnicę, to oczywiście uratuje więcej żyć, ale jednocześnie stanie się odpowiedzialny za morderstwo (to on bowiem zdecydował, że ktoś ma umrzeć). Jeżeli ktoś chce przestawić zwrotnicę, to niech pomyśli, że tą jedną osobą jest on sam albo ktoś jemu bliski: taka perspektywa wystarczy, by przestać liczyć ludzi jak ziemniaki. Z drugiej strony intuicja, że lepiej uratować pięć osób, a poświęcić jedną, jest tak silna i naturalna, że trudno ją zwalczyć.

15.10.2021 19:44
5
1
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany585806
45
Pretorianin

Co do ankiety to chyba wszystko zależy od tego jacy ludzie tam leżą.

15.10.2021 22:48
Metaverse
5.1
1
Metaverse
68
Senator

Jesli tych pieciu to kopacze krypto to oczywiscie nie przestawiamy zwrotnicy. Jesli jest nim ten jeden to bez wahania kierujemy wagonik na jego tor :) Niestety w tym tescie nie wiemy kim sa ci ludzie. W takiej sytuacji nie dotykam zwrotnicy. Nie ja ich tam przywiazalem i nie bede decydowal ze ktos ma zginac i jeszcze wykonac na nim wyrok.

15.10.2021 20:20
Wicih
6
1
odpowiedz
1 odpowiedź
Wicih
31
Konsul

Jakim prawem w tym artykule nie pojawia się Pathologic to ja nawet nie. Tylko jakieś wor of majny

15.10.2021 20:39
Saint GutFree
6.1
Saint GutFree
53
Centurion

GRYOnline.plTeam

Nie grałem w Pathologic :( chociaż tak, czytałem o tej grze i z tego co wiem, w pełni ma wejście do tego artykułu. Absolutnie nie mówię że cztery tytuły, które tu wspominam, to maks tego, co twórcy wyciskają z moralności w grach.

post wyedytowany przez Saint GutFree 2021-10-15 20:43:24
15.10.2021 20:58
quark
7
odpowiedz
1 odpowiedź
quark
66
Generał

Na dość wczesnym etapie produkcji założyliśmy, że jeżeli robimy grę o tak ciężkiej tematyce, opartą na prawdziwych wydarzeniach i przedstawiającą tragedię ludzi, to nie chcemy oceniać gracza – opowiada Maciej Sułecki, jeden z projektantów.

Jestem zdziwiony, że takie słowa padają od twórców gry This War Of Mine bo pamiętam, że po poczynieniu pierwszej kradzieży byłem zawiedziony tym, że gra od razu negatywnie ocenia moje postępowanie i tak prymitywnie przedstawia wybory moralne. Moje postacie parę razy "mówiły" coś w stylu "nie powinniśmy okradać tych ludzi" czy "kim się staliśmy, że okradamy ludzi". Od razu mi się to nie spodobało. No chyba, że te reakcje zależą też od charakterów postaci? Nie wiem, bo nie pograłem długo.

post wyedytowany przez quark 2021-10-15 20:59:11
16.10.2021 08:46
7.1
Sirh
68
Centurion

U mnie gościu który okradł staruszków wpadł w depresję i popełnił samobójstwo, a była to postać z największym plecakiem, więc najbardziej przydatna podczas eskapad.
Także zostałem oceniony i ukarany bardzo szybko.

15.10.2021 21:10
8
13
odpowiedz
6 odpowiedzi
zanonimizowany1120831
17
Centurion

Da się zrobić wartościowy, osobisty felieton oparty o materiał źródłowy? Da się. Da się pisać poważnie, na poważne tematy z grami w tle? Da się. Da się zachęcić do lektury bez clickbaitu na poziomie nagłówka z faktu czy innej rynsztokówki? Da się...

Proszę o więcej takich właśnie artykułów! Clickbaitom, słabym prowokacjom w treści i felietonom o niczym mówimy NIE. GOL-u, naprawdę można inaczej i lepiej - ten artykuł to pokazuje. Lepszy jeden dobry felieton na tydzień, niż 10 pierdoletów skleconych na kolanie przez freelancera (który nawet nie ma konta tutaj i podpisuje się randomowym nickiem) i wrzuconych, by zapchać kalendarz.

16.10.2021 00:53
Metaverse
😉
8.1
Metaverse
68
Senator

Da się napisać wartościowy komentarz do wartościowego felietonu zeby zachęcić redakcje do pisania na poziomie i bez clickbaitu z rynsztoku ? Da się.
Proszę o więcej takich komentarzy! Prowokacjom i felietonom o niczym mówimy NIE.

16.10.2021 15:25
8.2
zanonimizowany1360374
0
Pretorianin

To się nie sprzedaje. W Internecie możesz pisać najmądrzejsze rzeczy na świecie, ale jak większość ma to w d*p to nic ci to nie da.

post wyedytowany przez zanonimizowany1360374 2021-10-16 15:26:52
16.10.2021 16:51
😂
8.3
zanonimizowany1360374
0
Pretorianin

Innymi słowy, "głupota sprzedaje się najlepiej", bo najwięcej takich ludzi xD

16.10.2021 18:55
8.4
1
dawdi7
22
Legionista

Zgadzam się z Tobą. O wiele lepiej czyta się taki tekst niż kolejne "prowokacje do kłótni".

16.10.2021 19:24
8.5
zanonimizowany1360374
0
Pretorianin

dawdi7 Coś dla odmiany, tak. Ale wtedy byłoby zbyt nudno xD Niestety, ale tak też się nie da. Głupota rządzi na świecie i tyle od wieków tak jest, Hitler, Genghis Khan i masa innych.

post wyedytowany przez zanonimizowany1360374 2021-10-16 19:26:17
17.10.2021 10:04
😊
8.6
1
dawdi7
22
Legionista

Bahal Ale czy nie da się napisać dobrego felietonu nt Hitlera czy Genghis Khana? Przy okazji premiery Ghost of Tsushima był dobry artykuł o inwazji mongolskiej na Japonię. Oczywiście były też artykuły typu "Sony ma wreszcie własnego Assassina". Przy okazji premiery takiego RDR2 można coś napisać o dzikim zachodzie, a nie tylko "top najlepszych gier o dzikim zachodzie". Chyba już wiesz o co mi chodzi, prawda? A co do kwestii, że głupota rządzi na świecie to czy właśnie to nie jest nudne?

Lubię czytać dobre, rzetelne teksty. Chciałoby się napisać "jak każdy", ale minusy tekstu na to nie wskazują. O co może chodzić tym ludziom, którzy minusują ten tekst? Tematyka się nie podoba? Nie ma nic o głośnych grach? No nie wiem o co chodzi.

post wyedytowany przez dawdi7 2021-10-17 10:05:39
15.10.2021 21:28
9
odpowiedz
Gosen
162
Generał

Zabijam złych i upierdliwych, bo Batman oraz inne historie uczą, że jak się nie pozbędziemy zła to ono wróci. Moralnie naszym obowiązkiem jest wyeliminować problem, a nie narażać cywilów na ponowne ratowanie świata. Przynajmniej w świecie fikcji. Tym bardziej, że nie czuć konsekwencji ani wagi zdarzenia. W prawdziwym życiu ciężko by się było targnąć na największego zwyrodnialca, w grach to trzeba zbudować historię, przywiązanie i trochę manipulować gracza jak NaughtyDog, aby czuć było chociaż ułamek wagi z realnego świata.

W Death Stranding Kojima potrafił zmusić aby nie zabijać, ponieważ konsekwencje były opłakane, a przeciwnicy i tak nie byli de facto źli, po prostu chorzy z zaburzeniami, mającymi bzika na fedexowym życiu. Szkoda, że o tym nie zostało wspominane.

Dylematu wagonika w ogóle nie rozumiem chyba że miałbym dane o wszystkich osobnikach. Jeśli na jednym jest 5 pacjentów z domu starców co mają ponad 90 lat, a na drugim jedno dziecko to inna rozmowa. Dylemat się zaczyna przy jednej osobie z rodziny, a 5 obcych...

post wyedytowany przez Gosen 2021-10-15 21:31:34
15.10.2021 22:56
10
1
odpowiedz
zanonimizowany1255967
74
Generał

Przy dylemacie z kolejką jak przejedzie 5 ludzi to winny jest ten kto ich przywiązał ale jak skierujesz wagonik na drugi tor to jest co prawda tylko jedna ofiara ale z twojej winy

15.10.2021 23:28
Głuchy_Gracz
😂
11
1
odpowiedz
1 odpowiedź
Głuchy_Gracz
41
Centurion
Wideo

Co do ankiety, to tylko jedna odpowiedź jest słuszna:
https://www.youtube.com/watch?v=-N_RZJUAQY4

16.10.2021 08:59
dzl
😁
11.1
dzl
103
John Yakuza
Image

Mam lepsze.

16.10.2021 00:00
12
odpowiedz
BongMan
64
Pretorianin

This War of Mine można spokojnie przejść bez okradania kogokolwiek. Idziesz w miejsce, gdzie są bandyci, czaisz się w cieniu z nożem, zabijasz wszystkich i zabierasz im broń. Mają dużo broni i amunicji. Do obrony kryjówki wystarczy ci jedna sztuka broni i kilka naboi, a całą resztę wymieniasz u handlarza na leki i jedzenie, zwłaszcza że broń ma dużą wartość. W ten sposób nigdy ci niczego nie zabraknie.

16.10.2021 06:33
JackTheRipper1888
13
1
odpowiedz
JackTheRipper1888
3
Junior

Tylko w grach od studia Arkane da się odczuć te wybory.

btw. jak chcę dodać swój artykuł to mam im to na maila wysłać?

16.10.2021 07:51
Matysiak G po banie
14
3
odpowiedz
Matysiak G po banie
17
Centurion

Wybór w grze nie różni się tak bardzo od życia, bo w realu też ma zwykle potencjalne zyski i straty oraz konsekwencje.

Różnic jest kilka. Zwykle gra nam dość wyraźnie sugeruje, że dane działanie jest wyborem (są wyjątki, jak Metro czy Spec Ops the Line). W życiu to nie jest takie oczywiste. Poza tym w grach ilość opcji jest znacznie bardziej ograniczona.

Ale IMO najistotniejsza jest jednak błahość tych decyzji. Nawet jeśli stajemy się władcami życia i śmierci całych planet (Mass Effect), to dzieje się to na niby. Być może jest to jakiś impuls do zastanowienia, dający możliwość prześledzenia naszego sposobu myślenia i systemu wartości. Ale de facto konsekwencji ma to mniej, niż wybór określonej potrawy na obiad. Tym bardziej ciekawe, że większość graczy jednak stara się być dobrymi. Ale nie wyciągałbym z tego daleko idących wniosków. Łatwiej być przyzwoitym, kiedy opcja przeciwna nie niesie realnych korzyści. A tak to się niestety często dzieje, że bycie "złym" po prostu się opłaca.

No i w przeciwieństwie do gier realnie nie mamy możliwości sprawdzenie innych ścieżek.

post wyedytowany przez Matysiak G po banie 2021-10-16 07:53:21
16.10.2021 09:59
15
odpowiedz
Jacek z Dydni
13
Legionista

Moralność w grach trzeba oceniać z uwzględnieniem dwóch czynników. Po pierwsze gry są tworzone przez ludzi mających własne przekonania i pojęcie o moralności. Najczęściej wywodzące się z mocno już rozrzedzonej etyki chrześcijańskiej w cywilizacji europejskiej albo z cywilizacji japońskiej. Po drugie gry poruszają różną tematykę i ma to ogromny wpływ na decyzje moralne. Inaczej określimy granice tego co moralnie dopuszczalne w jakimś symulatorze zawodowym czy grze randkowej, inaczej kiedy mamy powstrzymać grupę terrorystów, inaczej kiedy chodzi o ratowanie świata.
Kwestie moralne najlepiej rozwinięte są w grach, które mają dużo możliwych rozwinięć fabularnych. Przytoczę mało popularne u nas przykłady. Way of the Samurai 4 daje wiele możliwych rozwinięć i podobnie jak w rzeczywistości trudno od razu przewidzieć konsekwencje niektórych decyzji.
Rzadko kto znajduje się w sytuacji, kiedy ma decydujący wpływ na losy tak wielu ludzi, więc drugi przykład bardziej przyziemno-realistyczny School Days. Można doprowadzić do zakończenia, w którym główny bohater związał się z jedną z bohaterek i reszta ułożyła sobie życie, można doprowadzić też do marzenia każdego chłopca (i niejednej dziewczynki) - haremu, ale jest wiele zakończeń złych i bardzo złych. Nie ma wyborów oczywistych, bo nie znamy na początku ich konsekwencji i niepodjęcie decyzji też jest decyzją mającą swoje konsekwencje, jeśli nie dokonasz wyboru na czas, szansa mija i życie toczy się dalej.
Największy problem moralności w świecie prawdziwym to właśnie nieprzewidywalność skutków wielu naszych decyzji, działań i zaniechań.

16.10.2021 13:33
Lothers
16
odpowiedz
1 odpowiedź
Lothers
197
Senator

Być może kiedyś, kiedy AI w grach osiągnie wystarczający poziom samoświadomości, prawo wprowadzi termin zabójstwa wirtualnego bytu, ale to kiedyś...

16.10.2021 15:48
16.1
KXK
41
Pretorianin

Jeśli nastanie to kiedyś (oby nie nastało…), to wtedy postacie z gier komputerowych czy interaktywnych filmów zaczną zabijać, odpowiednio, graczy i widzów.

16.10.2021 13:36
17
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany1365028
2
Chorąży

Jak można zabić kogoś w grze jak nawet to coś nie istnieje. Jak to się mówi jest to zbiór 0 i 1. To tak samo jakbym na kartce papieru narysował 0 i 1, a potem zmazał to gumką.

17.10.2021 01:09
17.1
dienicy
75
Generał

Pedofile uzywaja tej retoryki i z jakiegos powodu nikt im nie chce odpuscic...

16.10.2021 15:46
18
odpowiedz
KXK
41
Pretorianin

W ankiecie brakuje opcji: Uruchomiłem hamulec bezpieczeństwa w wagoniku i doprowadziłem do aresztowania, postawienia pod sąd i skazania psychola, który przywiązał ludzi do torów.

16.10.2021 16:01
19
odpowiedz
Patryhinio
122
Konsul

Przypomniałem Sobie Splinter Cell Chaos Theory...Kto nie cwaniakował spał ten co cwaniakował po prostu Musiał odejść z tego świata

16.10.2021 18:58
20
odpowiedz
4 odpowiedzi
dawdi7
22
Legionista

Świetny felieton. Mam na PS4 "War is Mine" i jakoś nigdy nie miałem motywacji by w to zagrać. Ale teraz jest na mojej liście "w najbliższym czasie".

17.10.2021 10:24
mirko81
20.1
mirko81
70
Slow Gaming

dawdi7

Mało mówi się o ciekawych trzech dodatkach fabularnych. Ostatni był dla mnie trudny. Mamy tu ciekawe nowe wybory

post wyedytowany przez mirko81 2021-10-17 10:24:32
17.10.2021 12:48
👍
20.2
dawdi7
22
Legionista

mirko81 Muszę się poprawić - nie dość, że źle napisałem tytuł to jeszcze się okazało, że jednak tej gry nie mam. Ale już to naprawiłem - obecnie na PS Store jest promocja 80% na This War of Mine: The Little Ones - wychodzi 15 zł. Zakładam, że wspomniane dodatki są już w niej zawarte, bo podobno to wersja kompletna. Chyba jeszcze dzisiaj się za to wezmę. Dzięki za tą informację

17.10.2021 13:37
mirko81
20.3
mirko81
70
Slow Gaming
Image

dawdi7

Raczej nie masz full. Little Ones wprowadza do podstawki dzieci - ja to ominąłem.
Chodzi mi o dodatki EP1,2,3
W drugim i trzecim trzeba cholernie rozważnie grać, są też nowe "piękne" lokacje.
Troche oszukiwałem robiąc sztucznie save - bez tego bym się poddal. W dodatkach mamy oryginalnie save 1 dzień wstecz, w przypadku porażki.

post wyedytowany przez mirko81 2021-10-17 14:06:52
17.10.2021 14:48
😉
20.4
dawdi7
22
Legionista

mirko81 Masz rację. Niestety, na konsolach nie ma tych dodatków i raczej ich już nie będzie. No trudno, wrzucę sobie na "listę życzeń" gdzie się da i przy okazji jakiejś promocji kupię, a narazie sprawdzę tą wersję co właśnie kupiłem. Jeszcze raz dzięki za kolejne informacje, okazały się bardzo przydatne.

16.10.2021 19:54
mikros
21
odpowiedz
mikros
100
M7

Dajcie aczika za niemoralne zachowanie to 70% graczy to zrobi, nieważne czy bedzie to okradzenie staruszki czy skazanie niemowlaka na glod.

16.10.2021 21:29
😃
22
odpowiedz
zanonimizowany1311342
29
Pretorianin

Ja stosuje prosty system moralności - rozwalam wszystkich npc, których model mi się nie podoba :D generalnie nie lubię też narzucania - w takim Death Stranding czekałem tylko na broń palną i kosiłem równo wszystkich mułów do samego końca - najgorzej, że potrącenie ciężarówką ich nie zabijało i musiałem wysiadać żeby poprawić ;/

17.10.2021 00:44
23
2
odpowiedz
BavidDowie
8
Legionista

Mnie najbardziej denerwuje to, że gry skutecznie wytresowały mnie do oczekiwania że złe wybory są w 99% mniej opłacalne. Na palcach jednej ręki byłbym w stanie wymienić gry w których opłaca się być złym.
Inna sprawa że znaczna większość wyborów moralnych opiera się na wyborach typu
>pogłaszcz szczeniaczka
>zabij szczeniaczka, zbeszcześć jego zwłoki, śmiejąc się jak idiota (i spraw że wszyscy w wiosce są hostile)

17.10.2021 01:03
24
odpowiedz
dienicy
75
Generał

Swietny tytul. Zaimponowalo mi cytowanie z ksiazki (nie zabijaj), ktora zaleca kare smierci przy tuzinach okazji.

17.10.2021 10:18
mirko81
25
odpowiedz
mirko81
70
Slow Gaming

Warto wspomniec o świeżym Metro Exodus. Mamy 3 miejaca gdzie gra podpowiada by "nie zabijać". Gdy posłuchamy rady chociaż 2 razy, wpłynie to na zakończenie gry. Mi udało się tylko raz :/

17.10.2021 11:06
marcing805
26
odpowiedz
marcing805
193
PC MASTER RACE

Napisze tak, nie za bardzo mnie ruszają te wszystkie wybory moralne w grach, bo wiem, że…. to tylko gra wideo. Nie krzywdzę nikogo. Mogę sobie pozwolić na dużo a i tak po jakimś czasie grę porzucam i zapominam o niej i o jej „trudnym” charakterze. Serio, był ktoś z was kiedyś w takiej sytuacji, jak tej podanej w ankiecie? Że od Twojej decyzji ktoś mógł, może nie od razu zginąć ale na pewno mocno cierpieć? Przyczyniłeś się do wywołania smutku, złości w kimś innym i nie widziałeś w tym problemu? Nie pytam nawet o zadawanie fizycznych obrażeń, bo jakbyś to robił to pewnie byś czas w sanatorium we Wronkach. Co znaczy wysłanie kolejnego wyszkolonego wojaka na smierć w Dakrest Dungeon przy krótkiej ale głupiej kłótni w biedronce o miejsce w kolejce?

17.10.2021 20:50
madmec
😐
27
odpowiedz
madmec
95
Generał

To ciagle tylko gry. W Europie na szczescie nie musimy dokonywac takich wyborow. Na codzien moralnosc opiera sie na prostych wyborach, z reguly dotyczacych klamstwa. A jak ktos chce sie przekonac co by sie dzialo w sytuacjach kryzysowch to niech sobie poczyta relacje z IIWS. Jak dla kogos za daleko w czsie, to niech spojrzy jak ludzie reagowali na minimalne zagrozenie (COVID) i jak latwo jest podzielic i przestraszyc ludzi.

20.10.2021 23:03
28
odpowiedz
lolminatorek
11
Legionista

Ciekawym podejściem do moralności i konsekwencji wyborów jest Orwell. Ok, wielu osobom nie podoba się, że częśc wyborów jest dokonana za nas, ale i tak ciekawe jest obserwowanie samego siebie w kontekście wydarzeń w grze.

03.07.2022 13:35
leaven
29
odpowiedz
leaven
145
Konsul

Czy animowane w programie komputerowym piksele żyją? Czy można zabić coś co nie żyje?

Publicystyka Po piąte nie zabijaj. O moralnych dylematach w grach wideo