FIFA 22 to najgorsza odsłona serii zdaniem profesjonalnych graczy
Czyli to najlepsza edycja dla normalnych graczy i to czuć. Feeling gry jest świetny.
Moim zdaniem to najlepsza FIFA od wielu, wielu lat, w końcu trochę przypomina gameplayem PES-a (choć jeszcze sporo jej brakuje), a nie prymitywną grę zręcznościową
Przecież aby dojść do takiego wniosku nie trzeba być profesjonalnym graczem.
Wystarczy załączyć choć jedną logicznie myślącą szarą komórkę .
Moim zdaniem to najlepsza FIFA od wielu, wielu lat, w końcu trochę przypomina gameplayem PES-a (choć jeszcze sporo jej brakuje), a nie prymitywną grę zręcznościową
Czyli to najlepsza edycja dla normalnych graczy i to czuć. Feeling gry jest świetny.
Jest taka przyjemna dla casualowych graczy że zagrałem 4 mecze gdzie dostałem w tyłek, 0:5, 0:5, 0:6 i 0:8 i moja przygodą z fifą niestety się zakończyła.
za 279 na ps5... tak, liczyliśmy na update za 130 zł jak się ma poprzednią cześć a nie 280
Hehe patch do Fify 13. Now laugh.
A tak na serio, trzeba być trochę ograniczonym (sic!) by nie zauważyć zmian co odsłonę. Ale to trzeba co roku grać, by poczuć różnicę. Ale wiadomo, najwięcej hejtujących Fife jest tych którzy od lat lub w ogóle nie grali. Ale jest moda na hejt na EA i trzeba ślepo podążać za osobami z internetu którzy mówią, że ta część to gunwo itd. bo nie ma się własnego zdania.
Ogólnie zauważyłem, że merytoryczna dyskusja z takimi ludźmi mija się z celem, a kłótnia to już w ogóle walka z wiatrakami. Te osoby co chwilę przecinają utarte schematy, tj. tam się nic nie zmienia, to powinno być za darmo etc. a w większości przypadków nie grali tylko swoją opinię czerpią z opinii kogoś innego. I tak się toczy to koło. Wcześniej można było przeczytać, że Fifa 22 to patch do Fify 19, a teraz widzę, że jednak do Fify 13. Zaraz się okaże, że nie do Fify 13, a Fify 98. Sami siebie prześcigacie w ciągnięciu tego absurdu xD. I zanim zaczniesz cisnąć po mnie, że jestem fanboyem Fify, to muszę cię rozczarować, że nim nie jestem, bo żadnej Fify nie kupiłem od 7 lat, tylko co roku systematycznie gram z kuzynem na PS4, bo każdy kto próbuje was wyprowadzić z błędu jest fanboyem - ot, takie popadanie ze skrajności w skrajność.
Wcześniej można było przeczytać, że Fifa 22 to patch do Fify 19, a teraz widzę, że jednak do Fify 13. Zaraz się okaże, że nie do Fify 13, a Fify 98. Sami siebie prześcigacie w ciągnięciu tego absurdu xD.
Nie ma to jak stworzyć chochoła i się z niego nabijać.
Czemu tylko FIFA 98, a nie Soccer z NESa?
A co jeśli ktoś grał w Fifę na Switchu? ;)
"FIFA 21 na Nintendo Switcha to FIFA 19. Recenzja potwierdza prosty port wykonany przez EA"
No to jak, nowa FIFA nie może być starą wersją z nowym składem? ;)
Wygarniasz komuś skrajność, a sam wpadłeś w nią nie myśląc, że istnieje leniwa wersja na NSwitch. Ot, hipokryzja.
I nie, nie mów, że krytycy FIFY mówią o pełnoprawnych wersjach, bo tego nie wiesz. Mówią o FIFIE.
Ot, skrajność, że tak zakładasz.
Ewentualnie ograniczony (sic!)
Kurcze, chyba muszę też zarządzać od Activision darmowego CoD Vanguard, za to że mam stare Call of Duty 2, które przecież też jest podczas 2WŚ, czy będąc bardziej aktualnym, że też mam CoD:WW2.
O, albo do EA przy okazji zgłaszając się o patch do Fify, poproszę o łatkę do starego Battlefielda, żeby zrobili mi z niego 2142.
A najlepiej do Nintendo wyślę stary kartridż z Mario ze SNESa, że poproszę odesłać mi nowy kartridż z Mario Odyssey na Switcha.
No i ba, poproszę Volkswagena żeby mojego 20-letniego Golfa wymienili na noweczke. Jedno i drugie ma 4 koła i skręca, co za co ja mam płacić 100 tys w nowym golfie?
bardzo miło przeczytać taką sensowną, nie motywowaną chorą frustracją opinie. Do tego perfekcyjnie kąśliwą i trafiającą w punkt. Również nie jestem fanboyem fify chociaż prawdopodobnie mam zakupione trochę więcej odsłon niż ty bo mam 10, 12, 14, 17 i 19 na PC. Żadnej na premierę więc nie jestem pewien czy w sumie wydałem równowartość obecnej ceny premierowej. 21 na pewno też kupię ze względu na, a jakże mocarny Liverpool gdyż jestem fanem. We wcześniejsze odsłony też grałem chociaż tutaj już ze względu na to, że to były inne czasy wystarczyło kupić 4 gb esperanze :p Między 10 a 12 jest ogromna różnica. Najbardziej podobne w tym zestawieniu są 12 i 14 ale to są odsłony z tak zwanego złotego okresu więc nikt nie szczeka. 17 w stosunku do 14 to ogromna rewolucja w gameplayu a 19 jest zupełnie inna od 17 dodając sporo zmian chociażby w takim trybie kariery. Oprócz 10ki do każdej z tych odsłon chętnie bym wrócił. Ba, obecnie siedzę na kwarantannie i młócę jak zły w 17ke.
No ale frustraci którzy ostatni raz grali w 98' i tęsknią za minionym dzieciństwem będą jadzić bo tak. Taka natura ludzka najwidoczniej.
Nie ma to jak swoją wypowiedz opierać tylko wersją na Switcha, która ledwo co menu Fify ciągnie.
Nieźle, wygrzebałeś wersję Fify na bieda konsolkę która była opóźniona już podczas premiery w 2017 roku tylko po to żeby spróbować wbić mi szpilkę, ale tak średnio ci wyszło. Zdziwiłem się, że nie przytoczyłeś Fify 22 na Androida. Też by się nadawało.
I tak, krytycy mówią o pełnoprawnych FIfach, bo jakby mówili tylko o Switchu to mógłbym z czystym sumieniem nazwać ich idiotami (!). Tak, idiotami, bo nimi są jeśli myślą, że ta konsola wyciągnęła by więcej, ba! Muszą żyć pod kamieniem skoro EA piało już grubo przed premierą, że to będzie tylko aktualizacja składu. Ale tak, lepiej kupić Fifę 22 na Switcha i potem płakać. To tak jak włożyć widelec do kontaktu i płakać, że cię prąd walnął. Ot, obraz krytyka Fify.
Czekam na edycję, w której gra nie będzie się opierać na robieniu trików
Ta edycja nie opiera się na robieniu trików i mówię to jak gracz który gra rok w rok, a znam może 4 kombinacje.
Gram jako casual i podoba mi się tak samo jak poprzednia edycja. Według mnie największe gówno to była edycja: 17, 18, 19
Ktoś tam z redaktorów ostatnio usiłował mnie przekonać, że artykuły o fifie nie są
tutaj sponsorowane. I ja mam w to uwierzyć? Skoro dzisiaj pojawiły się dwa, jeden pod drugim o tej grze, która jak by nie patrzeć z roku na rok jest zwyczajnym odgrzewanym kotletem, i nawet nie to że można by je zmieścić w jednym newsie, ale główny mój zarzut jest taki, że te informacje są kompletnie bez wartościowe, pierdoły nie zasługujące żeby o nich w ogóle napisać, ewidentnie widać że są to tak wymuszone newsy że ciężko nie posądzić tego o news sponsorowany.
Wystarczy, że takie newsy dobrze generują ruch. Tak wygląda piśmienny biznes w Internecie od dawna. Portale piszą o tym, co ludzie chcą czytać (zresztą gazety, telewizja, radio też...). A skoro nie chcesz tego czytać to... po prostu nie klikaj. Będzie tego mniej.
Jak kiedyś dorośniesz i będziesz musiał sam siebie utrzymać, bo rodzice nie będą już dawać kieszonkowego, to zrozumiesz, ze firmy robią to, co się sprzedaje, bo inaczej zbankrutują. Dlatego producenci wytwarzają towary takie, jakie ludzie chcą kupować, reżyserzy produkują filmy takie, jakie ludzie chcą oglądać a redaktorzy i dziennikarze piszą o tym, co ludzie chcą czytać. Inaczej nie sprzedadzą swojego produktu i po pewnym czasie skończą przykryci kartonami pod mostem, bo bank zlicytuje im domy. Jeśli ludzie chcą czytać o fifie, to redaktorzy o niej piszą. Jak widać sam o niej chcesz czytać, bo wszedłeś na ten artykuł. Jak kolega powyżej napisał - chcesz by tych artykułów było mniej, nie klikaj na nie.
Poprzednie Fify przypominały fifa street, a zawodnicy pochylające się we wszystkie strony giętkie gumowe figury.
W tej Fifie bramkarze puszczają szmaty z dystansu, ale w polu karnym wyciągają zbyt wiele.
Najgorsza? jakim cudem jak tam nic się nie zmienia
Najgorsza część Fify, bo "pro gracze" i youtuberzy nie potrafią strzelić gola bramkarzom, którzy w końcu potrafią bronić przez co pada mniej bramek na filmiku i widzowie oraz twórcy się spłakali, że chcieliby powrotu hokejowych wyników. Ot zagwostka rozwiązana.
Może wyjdę na ignoranta, lecz większość odsłon FIFA jest dla mnie nie do odróżnienia.
Może naprawią to patch'em za rok.
Nie najgorsza ale też nie najlepsza.
Obrona dalej działa tragicznie jak poprzednia FIFA przez co są mega hokejowe wyniki.
A jak nie masz ochoty ścierać się z obroną, która i tak jest słaba to walisz sobie finezyjne z ponad 20stu metrów.
Na szczęście mają tę finezyjne poprawić w następnym patchu żeby tak nie wpadały.
O takie tak 7/10
Jakie hokejowe wyniki? Grając DR wyniki z reguły wyglądają 2-1, 1-1, 1-0... Na 60-70 meczy może z 5 razy miałem wynik powyżej 4 goli (czy to wygrany, czy to przegrany).
Najlepsze były FIFY Road To World Cup 98 i World Cup 98. Grałem jeszcze w World Cup 2002, potem już gówno nie gra. Oraz Sensible Soccer 96/97. Tamtych gier gimby nie znają.
No i jest namacalny przykład xDD Kolega dał 0.0 najnowszej FIFIe a hołduje archaicznym klasykom w które większość osób (tych starszych również) nie dała by już rady grać (btw. też kocham WC 2002).
Tu masz idealny przykład kogoś kto podąża za modą je*ania EA, bo sam własnego zdania nie ma. Jest wśród wron, więc kracze jak one. Boi się mieć inną opinię, bo boi się bycia wykluczonym/zminusowanym/wyalienowanym (niepotrzebne skreślić), więc pisze to co reszta licząc na poklask i klepanie po plecach.
Teraz trzeba obserwować ruch piłkarzy rywala i myśleć podczas gry. Strzałów finezyjnych z daleka nie liczę, bo może to poprawią. Wcześniej wystarczyły triczki plus sprint i czekanie aż przeciwnik spóźni się z kolejną identyczną reakcją o pół sekundy. Narzekania pokazują jak żałosna jest scena tzw. pro graczy. W ogóle jaki niby sens mają turnieje w grę, która zawiera skrypty dające czasową (losową) przewagę? xD
No i bardzo dobrze. Tym bardziej e-sportowcy narzekają, tym lepiej dla nas. W ostatnich latach EA projektowało Fify pod e-sport i efekt był taki, że Fify 19, 20 i 21 to straszne guano (grałem w nie u kuzyna, więc mam porównanie do poprzednich części). Bardzo fajnie, że wreszcie poszli w dobrą stronę. Z chęcią kupię Fifę pierwszy raz od Fify 17, ale i tak zrobię to dopiero w przyszłym roku jak już mocno stanieje. Tryb kariery mi nie ucieknie, więc nie ma co się spieszyć.
Ja zmieniam fify nie częściej niż co dwa lata:
12 -> 14 -> 18 -> 20
Gram tylko tryb kariery, a jako że ograniczony czas na piękne growe hobby dzielę na różne tytuły, to wychodzi, że średnio gram 2 może 3 meczyki tygodniowo... Gdybym miał zmieniać fifę co roku, to musiałbym za każdym razem przerywać karierę w połowie pierwszego sezonu :P
A tak chociaż wpada puchar polski i lider ekstraklasy :D
Aktualnie chyba po raz pierwszy udało mi się dostać do rozgrywek Champions League, więc minie trochę czasu zanim zmienię numerek fify...
Robiłem tak samo, ale wreszcie stwierdziłem, że potrzebuje bardziej rozbudowanej kariery i realistycznej niż ta z Fify i przerzuciłem się na Football Managera, jak ktoś gra only kariera bez online to według mnie nie ma co się bawić w jakieś fify xd
A niech narzekają. Dlatego nie uważam e-sportowców za prawdziwych graczy. Oni już nie grają dla przyjemności, a tylko i wyłącznie dla kasy
Chcecie więcej wygrywać w FUT online?
Proszę bardzo, oto sposób.
Udostępnijcie internet z komórki, gra zwolni i obie strony będą miały podobne opóźnienie, bo EA stosuje tzw. lag compensation, czyli wyrównuje obu stronom połączenie :)
Pójdźmy krok dalej. Obecne telefony są za dobre i możecie mieć połączenie bez opóźnień.
Kupiłem za 30 zł HUAWEI E5220.
Pobieranie 5Mb/s i wysyłanie 1Mb/s
Enjoy