Jak długo trwa przyzwyczajenie się do vr? Kupiłem sobie oculus questa 2, po skonfigurowaniu go, pobraniu trochę w ta pierwsza próbna gierkę, ściągnąłem parę gier. Jak włączyłem Beat Sabera to pograłem jakieś 20 minut i mnie rozbolała lekko głowa, przerwałem.
Potem włączyłem Drunkn Bar Fight i tu już nieźle odleciałem. Jak się ruszam przy używaniu gałki analogowej to zaczynam tracić równowagę i strasznie mnie łeb boli. Mój mózg nie może ogarnąć że się poruszam bez fizycznego poruszania się. To przechodzi? Da się przyzwyczaić do tego?
Niestety kwestia osobnicza.
Jednym przejdzie po paru dniach grania a innym nigdy.
Sam się musisz przekonać.
W moim przypadku nie było jakiś wielkich dolegliwości ale na początku po dłuższej sesji też miewałem problemy.
A już na rollecosterach to jazda była niemal momentalnie.
Teraz bardzo żadko jest w stanie mnie coś rozłożyć. A na rollecosterach moge pół godziny siedzieć i nic mi nie jest.
Szczerze to mnie nigdy żadne VR czy 3D z 3DSa nie przyprawiło o wewnętrzny ból głowy czy jakąś dezorientację- Od pierwszego spotkania z VR mógłbym grać 6h bez przerwy gdyby mnie nie bolała głowa od badziewnego domyślnego paska :p
Może przejdzie... Ale może nie przejść. Nie da się tego stwierdzić, nawet sam raczej nie jesteś w stanie odpowiedzieć na to pytanie mimo że dotyczy ciebie :)
Na poczatek uzywaj w grach teleportu. Pomaga tez aviomarin. Tez duzo ludzi poleca miec wentylator dmuchajacy na twarz. Niestety mozg musi zalapac, ze to co widzi to sciema i sie nie ruszasz. Mdlosci masz dlatego, ze mozg mysli, ze doszlo do zatrucia i chce wydalic zawartosc zoladka. Ja robilem sobie sesje po 15 minut i zwiekszalem. Teraz gram w ED w VR godzinami robiac baczki i to samo w DCSie. Przewaznie wszyscy na poczatku maja mdlosci w VR. Zwlaszcza takie osoby, ktore maja problemy przy dlugiej jezdzie samochodem/autobusem. Nie moga czytac ksiazki jak jada samochodem. Tez bardzo wazne poprawnie ustawic ipd
https://vrpolska.eu/ipd-jak-wazny-w-vr-jest-rozstaw-twoich-zrenic/ . Najprosciej jak masz okulary to okulista wpisuje to po badaniu. Wiec jak miales i nei zasiales papierow to powienienes to miec. Mozna tez uzywajac lustra i linijki samemu zmierzyc. Aplikacja na iphone tez jest. Nie wiem czy na androidzie.
Też miałem ten problem na początku. Wiesz co mi pomogło? Żucie gumy, takiej zwykłej, miętowej. Kiedyś przeczytałem na jakimś forum i mi faktycznie pomogło.
Możesz spróbować, raczej nie zaszkodzi, a może Ci pomóc.
Trochę się rozpisze ale warto doczytać do końca.
Możesz wziąć Dramamine (pomogło mi) lub Dimenhydrynat przed sesją w grze. Jeśli szukasz potencjalnego rozwiązania, które nie wymaga przyjmowania leków, opaski Sea-Bands mogą być właściwym wyborem. Opaski Sea-Bands (i inne podobne produkty) są opaskami na rękę, które wywierają nacisk akupunkturowy na tzw. punkt Nei-Kuan w nadgarstku. Rezultatem, dla wielu ludzi, jest zmniejszona podatność na chorobę lokomocyjną. Sea-Bands są głównie sprzedawane w kierunku podróżnych, ale użytkownicy VR zgłosili, że działają one w wirtualnych światach, jak również. Możesz kupić Sea-Bands i inne podobne produkty online lub w większości sklepów z lekami. Jeszcze innym sposobem jest w zależności od tego, w jaką grę grasz na jakim zestawie słuchawkowym, mogą istnieć alternatywne metody ruchu, które pomogą złagodzić ten problem. Mówiąc prościej, dodanie więcej fizyczności do doświadczenia może pomóc w rozwiązaniu problemu.Na przykład, jeśli będziesz biegać w miejscu i poruszać się po pokoju podczas gry, prawdopodobnie pomoże to oszukać twój umysł, aby poczuł się tak, jakbyś poruszał się w świecie gry. Podobnie, rozwiązania oparte na oprogramowaniu, takie jak VRocker i Natural Locomotion mogą być również korzystne.Po stronie sprzętowej są takie rzeczy jak Cybershoes, które pozwalają siedzieć i kołysać stopami, 3DRudder, który ma cię pochylając stopy wokół, a Virtuix jest znany z ich linii Omni bieżni VR, które robią świetną robotę, aby uniknąć choroby lokomocyjnej - niestety minus tego że wiąże się to z dużą ceną :C
Juz nie wymyslaj jakby mial w kosmos leciec. Organizm musi sie przyzwyczaic i tyle. Zadne cuda wianki w tym nie pomoga. Po prostu grac do momentu, az bedzie nieprzyjemnie. Przerwa i powrot. Po 2-3 dniach nie bedziesz mial symptomow.
używanie teleportu gdzie się da.
pamiętam jak w Gdańsku chodziłem do pubu z VR, wszystko było superekstra do momentu odpalenia symulatora międzynarodowej stacji kosmicznej.
mniej niż minuta i panicznie ściągałem headset.
ja nie miałem żadnego najmniejszego problemu ale może dlatego że od razu ruszyłem w głęboką wodę :) największy problem miałem przy pimaxie gdzie jest absolutna ciemność (nie ma żadnego momentu że widzisz albo gdzieś coś widać -> pełne zakrycie) i wtedy ustawiłem sobie w pokoju VR pewne punkty odniesienia na podłodze tj. kawałki mat o grubości 0.5-1cm aby czuć grunt pod nogami oraz pewne kierunku. Polecam też jeśli będziesz używał steam VR albo oculus set ustawić parametry siatki maksymalnie oddalone tj. sygnalizujące dopiero przy 0.2m od linii końca a tę linię wygrodź ok. 0.5m od ściany / będzie super komfortowo i jednocześnie super immersyjnie.
Poleca ci przede wszystkim dużo pograć w Hellsplit : Arena jeśli tę grę zaliczysz a wierzę że tak to wszystko inne będzie spacerkiem :) VR to magia której nie dostaniesz nigdzie indziej.
kwestia przyzwyczajenia ale polecam sprawdzić też jaki masz faktycznie rozstaw oczu i czy właściwie masz to skonfigurowane. Możesz to zrobić albo zwykłą linijką przykładając do czoła albo programem np.
https://play.google.com/store/apps/details?id=techpositive.glassifyme&hl=en_US&gl=US