Jakie są wasze przewidywania co do tej walki? Na kogo stawiacie i jaki wynik?
Według mnie osobiście wygra Fury przed czasem w 8-9 rundzie, a po drodze na punkty będzie wygrywał runda po rundzie. Wilder może być niebezpieczny gdzieś w rundach 1-3, potem osłabnie z sił. Będzie liczył na jeden cios prawą ręką by załatwić sprawę, tak jak chciał to zrobić w 1 walce. Niezależnie jak będzie, to jest walka na którą czekałem najbardziej w tym roku.
Wilder wciąż ma cios, ale tylko tyle. Daje Fury na pkt i Kownacki przez Ko.
Dobry wieczór dzisiaj, najpierw San Marino Polska rozgromi a później Kownacki :D
Kownacki na ważeniu wyglądał strasznie. Niby widać,że facet chce schudnąc i cos tam się ruszyło. Ale nie ma pewności w jego ruchach i spojrzeniu. Coś tu kurcze nie gra :(
2.40 Kownacki, Fury chyba o 4
Jednak cała gala sie zaczyna o 3.
O której początek walki Fury vs Wilder? Powinna zacząć się między godz. 5:00 – 6:00 polskiego czasu. Początek karty głównej gali zaplanowano na 3:00. Podczas niej m.in. dojdzie do starcia dwóch niepokonanych pięściarzy. Nigeryjczyk Efe Ajagba (15-0, 12 KO) zmierzy się z Kubańczykiem Frankiem Sanchezem (18-0, 13 KO).
Zadziałała psychika, było to widać na ważeniu. Adam raczej o mistrza świata już nie powalczy. Nie chciałbym jednak by kończył karierę, bo wciąż może dawać fajne walki,ale pod pewnymi warunkami .
Musi poprawić obronę bo ona praktycznie nie istnieje i przestac blokować tyle ciosów twarzą. Inaczej źle się skończy dla zdrowia. No i oczywiście musi schudnąć, ake o tym trąbi się już od dawna.
Jak wyszedł do ringu to też było widać mętny wzrok, jakby był nieobecny. No i wyszło, że jest wolny i jak nie idzie to bije po jajach jak Gołota.
Fury wygrywa. Zgodnie z moimi przewidywaniami. Teraz Fury odprawi Heleniusa. Będzie to raczej łatwa dla niego walka. Następnie zmierzy się ze zwycięzcą rewanżowej walki Usyk vs Joshua. Najprawdopodobniej będzie to Usyk. Różnica wagi będzie kolosalna. Lubię obu bokserów, ale nie daje Usykowi żadnych szans. Straci chłop sporo zdrowia.
Źle przygotowany Fury zmasakrował na dystansie najlepiej nastawionego mentalnie od lat Wildera. Piękna mimo, że brudna walka, piękna w sensie emocji.
Dodatkowo to co Wilder powiedział Furemu na koniec to skreśla go dla mnie absolutnie jako boksera i człowieka.
Niech idzie pracować w fastfoodzie tak jak kiedyś.
A co powiedział? Walkę w drodze do pracy oglądałem i to mi umknęło a nigdzie w necie nie widzę co tam się wydarzyło.
Fury podszedł do niego i powiedział, że to była świetna walka a Wilder na to, cytat "I don't want to show any sportsmanship or respect".
Eh, no słabe. Ale czego się spodziewać po
g... wnianym bombardierze. Kiedyś krzyczał, że krzywdę zrobi w ringu. Buc i tyle.
No ok, możesz mieć rację, że Wilder to większy burak. Aczkolwiek Tyson nie robi jakoś świadomie show, to generalnie straszny patus
Nie dałem rady wstać, ale widziałem powtórkę i żałuję, że przez Polska vs San marino nie ogarnąłem, bo późno wróciłem i byłem trochę "zmęczony" :D Ależ tam ciosy szły. Taki joshua nie miałby szans z żadnym z nich o czym jego trenerzy wiedzieli dlatego nigdy nie walczył z wilderem. Tysona Furyego pokona tylko czas albo on sam siebie. Poza tym po nim nie widać żeby w ogóle dostał jakieś ciosy. I przynajmniej jeden knockdown to taki żeby sobie dać czas na regenerację.
Pierwsza runda i trzeci na korzyść wildera a potem przesadzało się to w strasznie jednostronna walkę. Zgodnie z przewidywaniami czekam teraz tylko co będzie wilder gadał po walce
3 minutowy skrót najważniejszych bomb :)
https://youtu.be/F5W713_U0wk?t=124
i to co myśli Tyson (słusznie) plus info od niego samego, że to nie była jego najlepsza walka po prawie 2 latach znowu poza ringiem
Mocne bomby.
Fury to jest ewenement. Niesamowita kondycja - załącza mu się tzw. nieśmiertelność po kd.
Przypomina mi cygana z filmu Snatch - ofc nie aparycją. Chciałbym aby zawalczył z Joshuą choć nie wiadomo czy dojdzie do takiego pojedynku. Tamten najpierw musiałby odzyskać swoje pasy...
No i ten konferansjer przypomniał mi najlepsze lata oglądania K1.
Według mnie Wilder wygrał 3 rundy. 1,4 i 5. Z tym,że 4 10-7 za 2 liczenia Furego. Tak jak przewidziałem. W początkowej fazie walki może dominować i będzie liczył na to by ustrzelić Tysona. Nie mniej walki nie da się zawsze wygrać jednym ciosem. Od połowy walki widzieliśmy jak Wilder zaczął wyglądać. Pod koniec to już się słaniał na nogach. Ciekawe do kogo teraz będzie miał pretensje o to,że przegrał. Zbroi ciężkiej nie było, trener go nie podał, publiczność może słabo dopingowała?