Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Publicystyka Gra, która kpi ze wszystkiego, a najbardziej z samej siebie. Poznajcie No More Heroes 3 i jej punkowego twórcę

26.09.2021 12:40
1
zanonimizowany1359977
9
Senator

Jakoś nihdy mnie nie porwały typowo japonskie gry.
Najlepsze japońskie gry to te robione na caly swiat jak MGS, Resident Evil, Silent Hill, Gran Turismo, Tekken, Soul Calibur, Ace Combat, Street Fighter, Final Fantasy i wiele innych mniejszych czy większych, ale nie abstrakcyjnych, gdzie kicz nie miesza sie z powagą, albo jak sie miesza to jest logiczna.

post wyedytowany przez Admina 2022-01-14 12:25:49
26.09.2021 12:46
2
odpowiedz
1 odpowiedź
Tinimig95
38
Konsul

Z tego co kojarzę to Anno dostawał gniewne listy od fanów życzące mu śmierci po zakończeniu serialu a nie EoE, który można interpretwać jako potężne uderzenie autora w p.ysk fanom, którzy kompletnie nie załapali że można i da się wyjść z depresji. Mam wrażenie że bardzo pozytywne zakończenie ostatniej części cyklu Rebuild jest równie nielubiane jak zakończenie oryginalnego serialu. Czemu? Bo główny bohater wybrał życie a nie limbo depresji. A co do tokusatsu, Power Rangers to zamerykanizowania i oglądalna dla Zachodu wersja japońskich Super Sentai. Jeśli ktoś twierdzi że Power Rangers są dziecinne, to nie widział oryginałów. Przy nich Power Rangers są jak przyzwoity serial dramatyczny.

26.09.2021 19:24
Junkie
2.1
Junkie
10
Legionista

GRYOnline.plTeam

Tak, masz rację odnośnie Evangeliona. Listy były po serialu, a w The End of Evangelion mamy przecież migawki, w których zostały one wykorzystane przez Anno! Zdążyło mi to wypaść z głowy.

post wyedytowany przez Junkie 2021-09-26 19:26:10
26.09.2021 12:49
😐
3
odpowiedz
zanonimizowany1225324
45
Generał

kpi za wszystkiego ?. poprawcie to bo śmiesznie wygląda.

post wyedytowany przez zanonimizowany1225324 2021-09-26 12:49:37
26.09.2021 13:18
Sasori666
4
odpowiedz
1 odpowiedź
Sasori666
192
Korneliusz

Naśmiewa się gier, jednocześnie ten "śmieszna" zawartość to spora część tej gry, do tego na Switchu tnie.

26.09.2021 13:43
dzl
4.1
dzl
103
John Yakuza

Niestety. Choć z dugiej strony branży przydałby się kubeł zimnej wody, ale nie wiem czy NMH3 w swojej formie to odpowiednia gra do tego. Suda to ekscentryk ciągle idący pod prąd, przez co jego gry trafiają do niszy więc ciężko by taka krytyka odbiła się szerszym echem. A szkoda.

Gra mocno na tym ucierpiała, z jednej strony główna linia fabularna i powiązane z nią mechaniki są równie dobre, jeśli nie lepsze niż w poprzednikach, z drugiej mamy pusty, brzydki, i zabugowany świat, w którym musimy odhaczyć te kilka godzin by ruszyć fabułę do przodu. Mi NMH3 bardzo się podobało, ale miałem czasami ochotę rzucić tę grę w cholerę właśnie dlatego.

26.09.2021 14:20
👍
5
3
odpowiedz
zanonimizowany1113196
68
Generał

DidymosGames
Najlepsze japońskie gry to te robione na caly swiat
Najlepsze? Czy może jednak "tylko" najpopularniejsze?

A co samego tekstu - jeden z lepszych, jaki ostatnio czytałem na łamach GOLa. Mega mnie wciągnął, o paru rzeczach dotyczących SUDY51 nawet nie miałem pojęcia... Dzięki za tą treść :-)

I jeszcze plusik za wspomnienie Zone of the Enders. I zwrócenie uwagi na "Akirę", że została pięknie narysowana... Oj, jaki przyjemny tekst ^_^

post wyedytowany przez zanonimizowany1113196 2021-09-26 14:25:46
26.09.2021 16:08
DalethTichy
😍
6
2
odpowiedz
DalethTichy
6
Chorąży

Suda niczym ideał człowieka od Ayn Rand - Howard Roark gier wideo. Gęsty (w treść) tekst - takie lubię i takich potrzebuję!

26.09.2021 16:25
Brucevsky
7
1
odpowiedz
Brucevsky
149
Playing with writing

GRYOnline.plTeam

Cieszy pojawienie się tego materiału, który dorzuca inne spojrzenie, przypomina o spychanych często na margines wątkach i poszerza horyzonty. Nie ze wszystkim się można zgodzić, ale to zrozumiałe w przypadku felietonu pisanego z tak osobistej perspektywy. Kluczowy jest fakt, że pogłębiamy dyskurs i zaczynamy patrzeć na gry z więcej niż jednej strony, a tym samym zyskujemy nowe punkty do porównań.

Dla mnie Suda51 kojarzy się w tym momencie przede wszystkim z Killer7. Było to doświadczenie niezwykłe, jakże inne od dziesiątek innych z ostatnich lat. Trudne, wymagające, skomplikowane, wielowątkowe, ale też przedziwne i miejscami nawet zbyt abstrakcyjne. To wszystko złożyło się na coś, co wryło się w pamięć i zostanie w niej pewnie już na zawsze. A czy nie o to chodzi każdemu twórcy?

27.09.2021 09:32
😁
8
1
odpowiedz
1 odpowiedź
paweld303
12
Legionista

Kompletnie mnie ta gra nie interesuje, ale jak widzę ten tytuł, to mam wrażenie, że ktoś próbuje zakazać grania w Hirołsy 3 :) .

post wyedytowany przez paweld303 2021-09-27 09:32:35
27.09.2021 18:24
Mario Mario
8.1
Mario Mario
13
Legionista

Właśnie! Powinno być More Hirołs 3!

27.09.2021 22:39
👎
9
odpowiedz
zanonimizowany1362704
0
Pretorianin

Ta gra brzmi czerstwo tak jak żarty z filmu Deadpool.

02.10.2021 23:48
10
odpowiedz
XR4x4
21
Chorąży

A ja lubię japońskie gry. Pierwszy raz spotkałem się z nimi w zamierzchłych czasach Amigi. Nie pamiętam już tytułu ale to był RPG z żadną grafiką (coś jak pierwsze Final Fantasy) ale mechaniki i fabuła były doskonałe. Po raz pierwszy spotkałem się w tej grze z totalnym twistem fabularnym, gdy po kilkudziesięciu godzinach gry, zbudowaniu drużyny i totalnym jej dopowerzeniu zmierzyłem się z "głównym złym", który zabił wszystkich dosłownie jednym pstryknieciem zamykając drużynę w pomieszczeniu zalewanym wodą. Po sciemnieniu ekranu z żałobną muzyką, gdy już myślałem, że to game over okazało się, że ekipa została uratowana przez sympatyka z wewnątrz pałacu zła i prawdziwa gra zaczyna się dopiero od teraz. Nigdy wcześniej nie doświadczyłem takich emocji. To spowodowało, że japońskie gry do teraz traktuję z sympatią i mimo ich, czasem naprawdę strasznym potknieciom zawsze daję im szansę i prawdę mówiąc rzadko się zawodzę. Grałem w pierwsze No More Heroes na PS3 i mimo tego, że bardzo mnie wkurzało, to mi się podobało. Dam więc szansę też numerowi 3 (ale wcześniej chyba zagram w 2).

post wyedytowany przez XR4x4 2021-10-02 23:49:44
Publicystyka Gra, która kpi ze wszystkiego, a najbardziej z samej siebie. Poznajcie No More Heroes 3 i jej punkowego twórcę