Wiadomość Pierwsze urodziny Genshin Impact w cieniu kontrowersji

Co do eventu z Fischl i Moną, to jak dla mnie sprawa jest bardziej złożona, niż samo "bo ludziom się nie chce myśleć i jest za dużo czytania", bo raz, że to już kwestia dość subiektywna czy dialogi są dla ludzi zbyt długie i czy ogólnie czyta się je dobrze, to dwa, że szekspirowski język jakim posługuje się Fischl może być po prostu trudny dla kogoś, kto nie jest do niego przyzwyczajony (+ tym bardziej gdy angielski nie jest językiem ojczystym).
Dodam, że to nie tak, że koniec końców mi się nie podobał, nawet chyba jest w mojej topce razem z Lunar Eventem i tym wprowadzającym DragonSpine z Albedo.

Shiropi
to jak dla mnie sprawa jest bardziej złożona, niż samo "bo ludziom się nie chce myśleć i jest za dużo czytania",
Moja wypowiedź bazuje na wypowiedziach osób mi znanych bądź takich, których wypowiedzi przeczytałem w internecie. Widziałem "screeny" z feedbacku, gdzie ludzie pisali wręcz, że event jest za długi, że kolejne mają być prostsze, ma być mniej fabuły i tekstu oraz szybsze uzyskiwanie nagród.

hexx0
Widzę, że jesteś jednym z tych, którzy bronią miHoYo - spoko, masz do tego prawo.
To, że nie zgadzam się z roszczeniowcami nie znaczy, że jestem po stronie producenta. Drobna różnica.

Fakty są jednak takie, że zdecydowana większość społeczności jest niezadowolona z eventu i nagród.
Społeczność jest niezadowolona z wydarzenia, które się jeszcze nie wydarzyło? Można być niezadowolonym z obecnych ogłoszeń. Z samego wydarzenia raczej już w trakcie jego trwania, ale się nie znam.

Nie zapominaj tylko, iż są to w dużej mierze zwykli gracze, którzy woleliby dostać jakąkolwiek pięciogwiazdkową postać, niż dowiedzieć się o konkursie z nagrodami rzeczowymi, w którym i tak nie wezmą udziału.
A ja jestem niezwykły? Bo zabrzmiało to dziwnie.

Być może jednak wyciągną wnioski na przyszłość i celebrowanie kolejnej rocznicy obejdzie się - ku uciesze społeczności, nie mojej czy Twojej - bez tego typu kontrowersji.
Kontrowersją w tym całym wydarzeniu jest to, że Mihoyo nie dało tych nagród do jakich prawa roszczą sobie gracze. Dlatego zapytam ciebie jeszcze raz cytując
drugie urodziny Genshin Impact przebiegną tak, jak powinny.
Jak takie urodziny powinny przebiec? Skoro piszesz, że nie przebiegają tak jak powinny to jak ta firma ma to zrobić?

Powtórzę raz jeszcze: MiHoYo może wszystko, lecz nic nie musi. A to co zrobi i jakie to będzie miało konsekwencje na przyszłość pokaże tylko czas. Przypomina mi się narzekanie na wydarzenie z miliardem primogemów. Tam to była śmieszna dramaturgia, uśmiałem się dość mocno.

Ja mam nadzieję, że fabuła Sumeru będzie bardziej przemyślana niż Inazumy. Czasem mam wrażenie, że wydarzenia z 2.0 i 2.1 pisano na kolanie. Póki co najbardziej mi się zadanie z kotem podoba. Jest jeszcze kilka rozwiązań, które byłoby dość przydatne i mam nadzieję, że pochylą się nad nimi.

hexx0
To nie ja narzekam, a społeczność, więc może kolejne eventy powinny być planowane tak, żeby jej członkowie byli zadowoleni?
Twórca gry ma robić tak jak chce tego społeczność. Mówimy o społeczności, która:
- Ma żal do MiHoYo bo nie dali prezentów z okazji świąt Bożego Narodzenia (MiHoYo nic nie obiecywało);
- Ma żal do MiHoYo bo nie dali prezentów z okazji Sylwestra (MiHoYo nic nie obiecywało);
- Ma żal do MiHoYo bo nie dali prezentów z okazji Nowego Roku, 1 stycznia (MiHoYo nic nie obiecywało);
- Ma żal do MiHoYo bo nie dali prezentów z okazji Międzynarodowego Dnia Dziecka (MiHoYo nic nie obiecywało);
- Ma żal do MiHoYo bo nie upamiętnili ataków na WTC i 11 września gracze skarżyli się, że dostawali commision polegające na zniszczeniu dwóch wrogich wież(sam to commision tego dnia otrzymałem)
- Ma żal do MiHoYo bo nie dali darmowej Ayaki za osiągnięcie 45AR, plotka ta długo krążyła po internecie (MiHoYo nic nie obiecywało);
- Ma żal do MiHoYo bo piętra 9-12 w Abyss są trudne i trzeba się męczyć (jedyny tryb w grze, który jako tako sprawdza umiejętności posiadanych przez gracza);
- Ma żal do MiHoYo bo wydarzenia w grze są za trudne:
Wydarzenia w formie wyzwań kilka miesięcy temu
"Pokonaj przeciwników by zdobyć nagrody"
Wydarzenia w formie wyzwań obecnie
"Uruchom event by zdobyć nagrody";
- Ma żal do MiHoYo bo walki fabularne są za trudne;
- Ma żal do MiHoyo bo nowe postacie są silniejsze od starych, które posiadają (żądają nerfa);
- Ma żal do MiHoYo bo nowe postacie są słabsze od starszych, które posiadają(żądają buffów);
- Kibicuje złodziejowi (honeyhunter), który wyciąga nieopublikowane pliki gry (obrazki, dane, kwestie dialogowe), mimo że MiHoYo kilka razy oficjalnie zabroniło tego, czerpie z tego korzyści majątkowe(miesięcznie pięciocyfrowa kwota, co przyznał sam) i twierdzi, że pliki które on wyciągnie z gry są jego własnością.

Trafnie napisał to Saroy
nawet najprostszy event jest przeszkodą powodującą nieodwracalną traumę...
W obecnym wydarzeniu by zdobyć część primogemów, waluty premium, trzeba pokonać 7-10 latających kulek zadających obrażenia. Trzeba to zrobić w ciągu ok 24h, do czasu kolejnego resetu i to już stanowi dla części z nich problem. A ty piszesz, że gracze oczekują wyzwań?
Albo swoją wiedzę o tej grze bazujesz na wypowiedziach reddita(swoją drogą, reddit to nie wyrocznia, poza nią też świat istnieje) do czego masz prawo, nie trzeba się znać na wszystkim i wiedzieć wszystko. Albo masz klapki na oczach, że tego nie widzisz.
Co do darmowych, żądanych przez część społeczności, legendarnych postaci i broni to, znając MiHoYo z poprzednich ich gier, prędzej czy później je dadzą albo umożliwią łatwiejsze ich zdobycie (np. poprzez tzw. spending event jak to się robi w wielu pozostałych grach gacha).

Oczywiście cały czas mówimy głównie o rozczarowaniu zapowiedzią eventu i przewidzianymi w nim nagrodami - założyłem, że wyłapiesz skrót myślowy ;]
Na podstawie skrótu myślowego kreujesz całą sytuacje, która jest podstawą twojego artykułu?
Napiszę ci coś czego mogłeś na reddicie nie doczytać. MiHoYo nigdzie nie napisało, a przynajmniej ja nie posiadam takiej wiedzy mimo że śledzę ten temat na bieżąco, że to co do tej pory ogłoszono to wszystko co mają przygotowane na rocznice. Być może już nic więcej nie będzie, a może jednak coś jeszcze. Już widzę to rzucanie się sobie w ramiona ludzi, gdy MiHoYo ogłosi darmowe postacie. Bo przecież to tylko i wyłącznie dzięki ich buntowi, nieważne że mogło to być planowane od samego początku.

Silvver
Ty znalazłeś porównanie do Honkai Impact. Moje gratulacje.

Silvver
a ty nie, a przecież głównie o to ludziom chodziło - że olewają graczy w Genshinie a rozpieszczają w Honkaju przy np. świętach. Ta sama firma, te same święta, a w dwóch ich grach diametralnie różne bonusy.
Pozwól, że wyjaśnię jeszcze prostszym językiem. Rocznica Genshina w różnych miejscach, o różnym czasie w ciągu ostatnich dni była porównywana do różnych gier. Są tacy co porównują ją do wybranej przez siebie rocznicy z innej gry mobilnej by łatwiej było im pokazać jak Genshin jest zły. To zostało przeze mnie opisane. Możliwe, że nie opisałem tego aż tak bardzo wprost. Są też tacy, którzy porównują do Honkai Impact tego samego producenta. I tutaj jesteś ty.
Czy nagrody są duże? Nieważne jakie by były. Dla niektórych zawsze będzie za mało. Twórca tegoż artykułu stwierdza, że producent powinien spełniać zachcianki społeczności. Jestem ciekaw jakby to wyglądało. Rocznice gier, zwłaszcza tego typu, to wydarzenia wywołujące sporą dozę ekscytacji wśród graczy danej produkcji. Nie można się temu tak do końca dziwić. W teorii powinno to być najważniejszym świętem danej gry. W praktyce nie zawsze wygląda to tak różowo, a zwłaszcza wtedy, gdy gracze oczekują ogromnej ilości nagród, mimo iż nic takiego nie wynika z przesłanek. Choć MiHoYo mogło napisać od razu, że nagrody będą takie a takie.

Ale po co coś sprawdzić, wolisz się wywyższać i forsować swoje śmieszki.
Wywyższam się, bo śmieszy mnie ta dziecinada, która w tym momencie stosuje review bombing w Sklepie Play? No śmieszy mnie to, tak jakoś po prostu i nie za bardzo mogę coś na to poradzić. Czy się przy tym wywyższam? Polemizowałbym z tym odrobinę. Pewnie zależy to od punktu widzenia.

Nie wiem, boisz się przyznać że Mihoyo olewa graczy Genshina bo i tak gra drukuje dolary? Próbują ciągnąć GI jak model mobili ale jak widać średnio to się zaczyna sprawdzać - za wyjątkiem rycerzy takich jak Ty broniących tej gatchy.
Do czego boję się przyznać? A czy ktoś mnie czymś straszy? Może mam pistolet do głowy przyłożony bym nie mówił tych okropnych rzeczy na MiHoYo? Jestem rycerzem bo śmieszą mnie wymagania graczy stawiane przed producentem? Bardzo ciekawa teoria, warto się zastanowić czy na pewno jest trafna.
Jak wspomniałem powyżej kilkukrotnie: to co robiło, robi i będzie robiło MiHoYo będzie miało wpływ jak postrzegają ta firmę gracze i jej społeczność. Wszędzie widzę namawianie do bojkotu, ale nikt nie potrafi określić jaką on powinien przybrać formę. Nie widzę masowych odejść graczy od tej produkcji. Gracze jak wpłacali pieniądze by mieć więcej primogemów tak wpłacają nadal. To są te sprawy, które zabolałyby tą firmę najmocniej z powodu ich braku(brak graczy i pieniędzy). PR ta gra ma nie najlepszy, ale jakoś tak wszystko jest po staremu. Nowością jest ten review bombing, o którym wspomniałem wyżej, ale to też jest chwilowe. Wątpliwe jest to aby Google zezwoliło na coś takiego. Choć nie znam dokładnie polityki tej korporacji i kto wie, być może taka średnia ocen (w chwili pisania widziałem 2.0/5) pozostanie. Byłoby to intrygujące.

Śmieszne community to było jak robiło petycje o re-run bannera Ventiego, ciepało się, że 5* Zhongli był słaby czy mieli ból pupy, że Tartaglia był za mocny.
O proszę. Ajax uznawany był przez społeczność za zbyt mocnego? Mówimy o tej samej grupie ludzi, która wraz ze streamerami niemal jak jeden mąż uznawała, że dla Childe C1 to jest absolutne minimum by był wart uwagi? Nawet dzisiaj, jedenasty Harbringer uznawany jest przez co niektórych za przeciętnego, działającego sprawnie w raptem jednej, może dwóch drużynach(ja tam sobie używam go z byle czym, co ma różne skutki ;) ).
A co do twojej listy postaci to dorzucę Ei, którą społeczność określa jako niegodną bycia tym kim jest bo, podobnie jak to w różnych innych przypadkach bywało, bez dodatkowych konstelacji, w jej wypadku dwóch, jest nie grywalna.

Ale co ja tam się mogę znać, grałem tylko od premiery i zaledwie 55AR wbiłem.
Czyli doszliśmy do momentu, w którym musimy porównać nasze osiągnięcia by móc wymieniać swoje uwagi? Mogę pogratulować wytrwania i grania od premiery. Ja się z tą grą zapoznałem prawie 2 tygodnie po jej premierze. Nie widziałem i nie widzę sensu(bo wciąż ogrywam tą produkcje) inwestowania w nią jakichkolwiek pieniędzy, dlatego można mnie określić mianem gracza darmowego, używającego tych postaci, które dał mi los lub takich, na które odkładałem primogemy przez całe miesiące (Ayaka, Ei). Choć po ponownym resecie kryształów jaki nastąpił w sklepie, udowodnienie bycia graczem grającym za darmo jest niemal niemożliwe.

Saroy
Obecne żądania to darmowa dowolna 5* postać lub (a najlepiej i) 5* broń. Do tego setki primogemów z zadań dziennych.

To chyba nawet nie jest kwestia pokolenia graczy. Odnoszę wrażenie, że w Genshina grają masowo osoby, których wcześniejszą pasją było match 3.

Jak wiem to nie rezygnują ze swojej "klasycznej" gry premium. Już są w zapowiedzi kolejne gry, które polegają na standardowych założeniach.

Fakt, Lantern Rite był do tej pory najbogatszym eventem dla graczy jeśli chodzi o nagrody. Zobaczymy po rocznicy czy dalej tak będzie.

którzy nie doczekali się chociażby informacji o niektórych wydarzeniach (np. kfc czy halloween)
Faktycznie, event z KFC polegał na tym, że gdy gracz Genshina podczas zamówienia w stacjonarnej "restauracji" wypowiedział specjalne hasło to do swojego zamówienia dostawał przypinkę, także gracze spoza Chin są stratni przypinki.
Mógłbym się dowiedzieć, co takiego było związanego z Halloween?