Moje to 50g płatków owsianych górskich(moczone w wodzie ze szczyptą soli minimum 0.5h) na wodzie z serkiem wiejskim wysokobiałkowym i zmielonym bananem. Mega pożywny posiłek na dzień dobry z fajnym makro. A Wy co tam szamiecie z rana?
Browar z rana jak śmietana.
Gdyby nie pieczywo i fasolka to pomyślałbym, że jesteś na Ketozie
Moje 4 psy by sie tym najadly.
Najśmieszniejsze w tym śniadaniu jest to że starcza na długo, mieszkałem z tydzień w UK w "hotelu" bed nad breakfast, takie śniadanie o 7 rano jak zjadłem do 11-12 nie czułem głodu :) Jedynie tekturowe kiełbaski to solidny minus, praktycznie po tym tygodniu angielska kiełbasa kojarzy mi się z czymś absolutnie nie jadalnym.
Takie przed śniadanie, zazwyczaj jogurt/płatki owsiane, banan. A takto śniadanie, ~120 g chleba, 150-200 g pomidora albo ogórka, ~ 30 g flory pro activ, 100 g szynki konserwowej albo szynki z kurczaka, i Ala omlet z 2-3 jajek (100-150 g)z przyprawami smażony na Oliwie z oliwek chili czosnek 3-5 g, i ewentualnie czasami dodam sałatę lodową do kanapek około 30-40g.
Na palcach jednej ręki policzę ile zjadłem śniadań przez ostatnie 6lat.
Te 5 razy były to płatki kukurydziane ;)
Śniadanie to po prostu pierwszy posiłek dnia, więc nie mów że jadłeś w ciągu 5 dni przez 6 lat :D
Chodzi po prostu o pierwszy posiłek bo ja sam wcinam najwcześniej od ok. 15 -16tej i jest to moje śniadanie. Tylko ja bardzo późno chodzę spać wiec u mnie wszystko jest sporo przesunięte ale nie jem 2-3h po przebudzeniu, czasem dłużej ale to z wyboru.
No chyba, że zaczynasz od razu od obiadu.
Jajecznica na boczku albo parówki, ze świeżym chlebem razowym.
Nie pracuję zdalnie więc nie jadam śniadań jak Gesslerowa
Widzę , że o żywności wiesz sporo ..... zobacz jakich konserwantów tam użyto to pogadamy , nawet w mięsach w których na 100 gram mięsia użyto ponad 100 gram mięsa jest to gówno .
Niestety takie czasy , trują nas by ochronić przed głodem .
del
English breakfast, z obowiązkowym poached eggs. Raczej niezbyt mądre i bardzo kaloryczne śniadanie, ale lubię.
Chleb z masłem czy z miodem i pasta z orzechów. Owsianka z bananami i jabłkiem. Zwykłe naleśniki z jakimś nadzieniem. Żarcie, jak żarcie, byleby nie chodzić głodnym do południa. Najlepiej mi wchodzi, jak już wieczorem nic nie jem, wtedy mogę się najeść do syta z rana i sobie nie żałować. Śniadanie uważam za najważniejsze źarcie dnia. Reszta to już tak ważna nie jest.
Klasyczna kanapka z chlebem, typowy dla wczesnych lat '90 pożywny i sycący posiłek.
spoiler start
bo innego nie było
spoiler stop
A tak poważnie - kanapki z pomidorem, jakimś mięsem pokrojonym w plastry i najczęściej plaster sera. Czasem lądują tam plastry smażonego boczku (tak raz na 1-3 miesiące jak coś zostanie) albo jajecznica jak zostanie coś z jaj od znajomego hodowcy.
Len mielony odtłuszczony zalany wrzątkiem .
Swój chleb żytni z mąki 720 , masło orzechowe na kanapce , jak nie masło to jakaś wędlina , najlepiej z indyka , masło prawdziwe - pomidor/papryka jakieś warzywko zawsze.
Chleb lub bułka razowa, pasta z suszonych pomidorów, pieczona pierś z kurczaka, warzywo według uznania, herbata śliwkowo-korzenna z Biedry (polecam, choć kurewsko ciężko ją kupić).
To ulubione. Zazwyczaj jem to co po prostu jest w lodówce.
Ale wiesz, że banan zawiera mega dużo cukru? Przerzuć się na truskawki/maliny/jeżyny
A od serka wiejskiego lepiej pod kątem białka (i zerowej zawartości tłuszczu) stoi skyr?
U mnie różnie. Prawie to na co mam ochotę, ale zważam na makro i ograniczam tłuszcz oraz przetworzoną żywność.
Lubie mieć zawsze duży wybór na śniadanie. Bo wiadomo, to najważniejszy posiłek dnia. Po troszeczku z każdego.
2-3 jajka (jajecznica, badz sadzone), male awokado (lub pol duzego), duzy pomidor, porcja podsmazonych pieczarek, do tego czasami kromka chleba proteinowego.
Pierwszy posilek jem kolo 13:00-13:30.
Pelnoziarnisty upieczony tost, posmarowany majonezem. Na to swiezutkie liscie salaty lodowej i plaster sera gouda. Nastepnie swiezutki plaster baleronu, przykryty cieniutkimi plasterkami ogorka i pomodora. Na sama gore swiezutki szczypiorek. Sol i pieprz do smaku.
Gadasz, jak moja żona. Przepadnij!
Tu wiele zależy od tego jak kiszki pracują, nie raz popijałem kiszone ogórki czy kiełbasę mlekiem i nic mi nie było :) Za to wystarczy że zjem ze 100-150g kiszonej kapusty najlepiej takiej nie płukanej i kibel po max 60 minutach :) Zawsze jak mi coś siądzie na żołądku lecę do warzywniaka wcinam i po 2-3h i paru wizytach w kiblu jestem zdrowy :D
Na kaca : Karmelizowana cebula + smazona mielona wolowina z dodatkiem musztardy/keczupu/ + starty chedar i cyk na podpieczona buleczke - zawsze przeszczep sie przyjmuje :P
Na codzien : Opiekacz + Ciabata(maslo) , rukola, szynka gotowana/brie, pomidor + pieprz z mozdzierza + oliwa smakowa(chili or tunczyk or czosnek ) + oliwki, no i oczywiscie jajecznica tylko taka na w pol surowa ;) zadne suche wiory
Tosty(takie zamykane) z awokado/szynka gotowana/rukula or salata/pomidor + ser + maslo gora/dol i na gore tosta po jajku w koszulce + ze 2 takie cieniutkie biale kielbaski
+ sezonowe warzywa z boku szyczpiorek/rzodkiewka/ogorki
Wszystko dopelnione swieza kawa
Przed pierwszym śniadaniem piję Athletic Greens.
Na pierwsze śniadanie blenduję 100g płatków jaglanych błyskawicznych, 25g 100% masła orzechowego, 30g daktyli suszonych, 30g białka 82 WPC, 80g banana oraz 50g mrożonych malin ze 250ml 1.5% mleka oraz 250ml wody mineralnej.
Na drugie jajecznica z 5 jajek, sezonowe świeże warzywa, ciemne pieczywo z szynka prosciutto.
hahaha niezłą macie wyobraźnię :)
95% i tak na śniadanie wpieprza parówki, jajka lub bułki z żółtym serem.
Maaaammooo! Nie jestem głodny. W szkole zjem.