Chiński soulslike Wuchang: Fallen Feathers na pierwszym gameplayu
Chiński game-design w pigułce - nawalić efektów cząsteczkowych i graficznych wodotrysków, zaawansowanego oświetlenia, cała reszta skopiować od konkurencji.
Wygląda na drewno, w dodatku główna bohaterka wygląda jakby poruszała się w zwolnionym tempie.
No i nie jestem przekonany, dźwięk backstabu jest chyba faktycznie wyciągnięty z Bloodborne (tylko jest bardziej "zagłuszony") i może mi się wydaje, ale animacje ataku wyglądają jak wręcz zaczerpnięte z Sekiro.
Dźwięk backstabu (i nie tylko) FromSoftware wzięło z ogólnodostępnej biblioteki efektów dźwiękowych, Chińczycy korzystali po prostu z tego samego źródła. Ale oczywiście inne elementy są mocno zerżnięte z Bloodborne'a czy Sekiro.
Chiński game-design w pigułce - nawalić efektów cząsteczkowych i graficznych wodotrysków, zaawansowanego oświetlenia, cała reszta skopiować od konkurencji.
Czyli praktycznie robią to samo co każda inna ich branża. Od telefonów do samochodów. Nic nie potrafią sami wymyśleć... z samochodami poszli w ogóle na łatwiznę bo już nawet nie starali się kopiować tylko kupili parę zachodnich koncernów motoryzacyjnych. I brytole jeżdżą teraz chińskimi MG :P
Na upartego, to tak można scharakteryzować niemal każde studio robiące obecnie gry - trochę od siebie, reszta skopiowana od innych...
Nie byłoby to twierdzenie całkowicie bezpodstawne, bo prawda jest taka, że obecnie w branży gier mamy daleko posuniętą standaryzację i niektóre rozwiązania po prostu się kopiuje. Nawet nie z lenistwa, tylko po prostu z braku lepszego pomysłu i niechęci gmerania w czymś, co działa dobrze i do czego gracze są przyzwyczajeni.
Gry From Software też niejako weszły do kanonu game designu i nie ma się co dziwić, że wiele różnych produkcji czerpie z nich inspiracje.
Nawet wiele gry przygodówki typu "wskaż i kliknij", ukryte obiekty, visual novel, jRPG, strzelanki FPP, metroidvania i wiele gatunki gry mają ten sam "podstawowe pomysły i standardy", ale różnią się tylko grafiki, fabuły i dodatkowe elementy jako urozmaicenie do rozgrywki.
Większości gry to tak naprawdę 1/2 (lub 2/3) kopiowanie czyjej pomysły i 1/2 "tworzę coś od siebie".
Wymyślanie gry z 100% niepowtarzalne pomysły to bardzo trudna sztuka.
Ale... Wuchang: Fallen Feathers za bardzo śmierdzi PLAGIAT. :/
Na pewno pierwszy? Na YT można znaleźć zwiastun z rozgrywki z przed 9 miesięcy.
8:25 też wywołuje lekkie deja vu
Kalka Sekiro i Bloodborne ale responsywność postaci leży. Może być nieźle ale dużo do poprawy jeszcze.
Gracze bardzo mocno krytykują film w komentarzach na yt, jest też bardzo dużo łapek w dół. No ciekawe o co chodzi.
Takiej kalki to ja ja już dawno nie widziałem przecież to 100% Sekiro wszystko menu itemy dźwięki muza ja rozumiem wzorować się na kimś ale ci to poszli po bandzie bez żadnych hamulców grubo ;p
prace nad grą potrwają jeszcze trzy lata
Nie rozumiem zatem po co to pokazuja w takim stanie. W ciagu tego czasu powinni dopracowac co trzeba i troche pozmieniac zeby nie wygladalo na ordynarnie zerzniete, uzupelnic o wlasne pomysly a jak ich nie maja to powinni znalezc kogos kreatywnego.
Co za bezczelna zrzyna z Bloodborne, pozostałych gier FromSoft czy ich naśladowców, którzy jednak mieli swoje podejście jak NiOh...
Bronie dosłownie skopiowane - Reiterpallasch czy Hunter Axe.
Boss ma moveset jak Blood Starved Beast!
Wiadomo że Chińczycy mają swoje podejście do własności intelektualnej ale litości...
To wygląda bardziej jak podmiana tekstur do Bloodborne'a.
Serio, las jest 1:1 z bb. Psy tak samo ujadają, mają te same animacje. Ataki od tyłu - ta sama animacja, dźwięk. Lockowanie identyczne. Menu na HUDzie identyczne, ale w rogu, nie na środku ekranu. Z kolei menu na cały ekran identico z Sekiro.
Wielki rzeźnik z tarczą - DS3. Reszta lasu jak z Sekiro. Na osłodę powiem, że część lasu wygląda jak pierwsza lokacja z Nioh, więc skopiowali aż 3 gry! Sudenci na podrzędnych uczelniach bardziej się przykładają do kopiowania...
A obejrzałem tylko 2 minuty z środka. Boss na końcu to amalgamat Starved Beast, Amelii i Cleric beast. Identyczna animacja krzyku i te same efekty.
Nie, to nie jest "inspiracja". To materiał na pozew.
"Od razu widać inspirację takimi tytułami jak Bloodborne i Sekiro: Shadows Die Twice" ha ha... dobre sobie. Przecież ta gra wygląda w 95% jak Sekiro. :)
Chińskie gry bardzo rzadko są tłumaczone na angielski, a ty chcesz polskiego...
Naucz się chińskiego. Proste.
Bohaterka przypomina mi trochę Jisoo, szczególnie podbródek i usta - ciekawe czy mam po prostu urojenia czy może w tym przypadku też się "zainspirowali".
Zupełnie nie, z reszta większość azjatyckich aktorek po operacjach plastycznych wyglada tak samo…
Bardzo słaba animacja poruszania się głównej bohaterki, miałka kolizja obiektów, brak czucia siły ciosu, kulejące przejścia między rozgrywką, a oskryptowanymi elementami - to moje wnioski po obejrzeniu tego krótkiego urywka gry.
I jak już ktoś wspomniał - nawalenie tylu efektów graficznych na siebie, ile tylko się da.
Graficznie nie jest widowiskowo, jest tandetnie i plastikowo.
Może to będzie f2p? Wtedy bym chociaż wypróbował, bo nic nie tracę. Może to będzie gra za normalną cenę? Wtedy liczę na demo, które rozwieje moje wątpliwości, a jest ich masa co do tego tytułu.
Dlaczego na zachodzie za byle pierdołę są pozwy o plagiat, a cała chińska gospodarka zbudowana jest na tym, że kopiuje i sprzedaje jako swoje bez żadnych konsekwencji? To nie pierwszy raz.
Tego ci powiem logika państw różnych nie dość że chiny kopiują gry i to bardzo to jeszcze wirusa sobie stworzyli, to nawet Rosjanie potrafią zrobić fajną grę japońskie gry też są bardzo fajne np Residenty, Monster Hunter, Finalfantasy
Zazwyczaj nie komentuje gier na plus czy minus przed wydaniem/zagraniem, ale tu widzę okrutne drewno :/
Za bardzo nie rozumiem tych zarzutów o plagiat. Gra bez lore i dobrego designu się nie obroni. A jeśli na tych polach będzie błyszczeć, to tym lepiej dla nas.
W Chinach się sprzeda a tam półtorej miliarda ludzi, zachodniakom nie musi się podobać. kasa gra.
Jeśli ktoś kupi tą grę to jest takim samym śmieciem jak jej devowie, dosłownie kopiują assety z Bloodbordne, sekiro i ds3.
po raz kolejny chiny udowodniły światu, że kompletnie nie potrafią niczego samego stworzyć tylko potrafią kopiować, gdyby nie zachód to pewnie nie potrafiliby się rozwinąć nie więcej niż na uprawach roli