Horizon: Forbidden West będzie miał własnego Gwinta
Mam nadzieję, że te gierki nie będą przymusowe. Tzn. nie będzie jakiejś misji, do której skończenia konieczne będzie rozegranie iluś tam partyjek.
Mam nadzieję, że te gierki nie będą przymusowe. Tzn. nie będzie jakiejś misji, do której skończenia konieczne będzie rozegranie iluś tam partyjek.
Też mam taką nadzieję, bo przeważnie tego typu mini-gierki olewam. Ewentualnie będzie jedna misja, która ma pokazać mechanikę gry, a reszta pojedynków będzie opcjonalna.
Mam nadzieję, że te gierki nie będą przymusowe.
Też mam taką nadzieję, o ile gwint był super i grałem w niego z przyjemnością przez całą grę tak np. ostatnio w Valhalli chcąc zabić wszystkich członków zakonu starożytnych okazało się, że żeby odkryć tożsamość jednego z nich MUSZE pokonać jedną osobę w tego durnego orloga, który jest tak nudny i tak losowy pod względem zasad, że odechciewa się wszystkiego.
durnego orloga, który jest tak nudny i tak losowy pod względem zasad, że odechciewa się wszystkiego.
Jakbym siebie widział :D
Dopiero w końcówce gry się w niego wkręciłem i grałem z każdym napotkanym typem.
Ta tylko jak przeciwnikowi się losują stale łapki w każdym rzucie a mi tarcze i strzały to mogę się zesrać i nic nie zrobie.
W gwincie to przynajmniej wszystko zależało od twojej talii na którą miałeś wpływ i mogłeś sobie ja dobierać pod różne strategie, synergie u potworów albo szpiegów w talii północy/ nilfgaardu. W orlogu nie mam na nic wpływu.
W wiedzminie bylo jedno zadanie ktore ulatwialo nam je jesli wygralismy w gwinta. A mam na mysli strzelanie do kuszy podczas igrzysk w krew i wino. Nigdy w gwinta nie gralem wiec troche to irytowalo. Mam nadzieje ze tutaj tez nie bedzie to obowiazkowe to jakiegos zadania. Mini gierke zobacze ale zeby nie wplywala na rozrywke.
Mini gierka to pikuś przy tym że trzeba płacić 80€ za wersję która pozwoli nam grać na PS4 a potem przenieść się na PS5.
Nie ma opcji upgrade z PS4 nie wspominając już o darmowym upgrade jak robi Microsoft
Może to będzie holograficzne starcie maszyn? Dajesz figurki na specjalną planszę a one walczą ze sobą na holograficznym ekranie. Fajne to by było. Każdy robot swoje mocne i słabe strony.
Za dużo gwiezdnych wojen.