Twórcy moda re3 do GTA 3 pozwani przez Take-Two Interactive
To jest dopiero korpo!
Wszystkie te smutne wojenki:
Sony vs. MS
Epic vs Steam, Google, Apple
w których jedno korpo atakuje inne korpo, bledną przy Take-Two, które bez chwili namysłu atakuje swój fandom, próbujący przedłużyć żywot ich starszych gier.
Aż zabrakło mi słów na pointe...
Gdyby tak ktoś ich zasponsorował w tym sądzie. Jakby wygrali, to powstałby precedens i może skończyłoby się zabijanie modów przez wydawców.
Dziwi mnie, że komuś chce się odświeżać tak nędzne tytuły, za dzieciak to może było fajne aby pojeździć motorem w Vice City natomiast dzisiaj przy takiej Mafii z 2002 roku dopiero widać jakie GTA było słabe.
Gdyby tak ktoś ich zasponsorował w tym sądzie. Jakby wygrali, to powstałby precedens i może skończyłoby się zabijanie modów przez wydawców.
Prawnie nie możesz modyfikować kodu gry.
Mody powstają na silniku który jest własnością Take2, więc nigdy by nie wygrali.
Oni nie tyle zmodyfikowali kod gry, a napisali silnik 1:1 bazując na tym jak działa silnik w GTA ery PS2. Inżynieria odwrotna.
Tak jak nie można być ukaranym za napisanie emulatora drogą okrężną (co innego wyciągnięcie BIOSa żywcem z konsoli), tak nie można być ukaranym za przepisanie silnika drogą okrężną.
A pozew dostali, bo podobno wykorzystali jakiś kawałek faktycznego kodu silnika gry w swojej pracy.
Podobno.
Free Software Foundation może wesprzeć moderów w takiej sprawie swoimi prawnikami. O ile oczywiście moderzy mają czyste ręce i nie użyli prawnie chronionego kodu.
Inna sprawa, że tylko w USA panują takie chore zasady, w UE przepisy są jednak dużo bardziej pro-konsumenckie.
albo napisali własny silnik i nawet zakładając, że nie żadnej części kodu nie podkradli to tutaj na obcym silniku wykorzystują assety, dźwięki, fabułę itd. Rockstara
Mod korzysta z plików Rockstara, ale ich nie dostarcza.
Modyfikacja re3 w taki sam sposób łamie prawo korzystając z plików Rockstara, jak Windows Media Player korzystając z plików .mp3 Guns N'Roses
Jak odtwarzacz VLC odtwarzając film objęty prawem autorskim.
Trochę nielogiczne.
To jest dopiero korpo!
Wszystkie te smutne wojenki:
Sony vs. MS
Epic vs Steam, Google, Apple
w których jedno korpo atakuje inne korpo, bledną przy Take-Two, które bez chwili namysłu atakuje swój fandom, próbujący przedłużyć żywot ich starszych gier.
Aż zabrakło mi słów na pointe...
bledną przy Take-Two, które bez chwili namysłu atakuje swój fandom, próbujący przedłużyć żywot ich starszych gier.
przypomina to trochę Game Workshop w kwestii animacji i innych
Nie wygląda to wcale lepiej więc nie będę płakać, ale take2 to jednak cwaniaczki. Miejmy nadzieję, że robią remaster i stąd to wszystko.
Miejmy nadzieję, że nagłośni się sprawę na tyle, że chętnych na remaster nie będzie wielu i T2 popłynie na tym finansowo.
Ale w sumie to dlaczego. Jeżeli remaster będzie dobry i poprawi tekstury, czego żaden mod nie robił dobrze to czemu nie?
Te mody miałyby sens gdyby zrobić gta 3 na silniku 4 czy 5.
Rockstar od dawna ma słaby PR, ale to nie będzie przeszkadzało, aby znowu zarobić grube miliony, gdy wydadzą GTA VI.
Chciałeś powiedzieć grube miliardy a nie miliony !
Nintendo przed wypuszczaniem mini retro konsolek też miało w d.. strony z romami, a jak zwęszyło kasę za nostalgię to zaczęły się pozwy. Takie działanie ze strony wielkich korpo budzi jednak niesmak i odbija się wizerunkowo. Mam nadzieję, że MS nie wpadnie na taki pomysł.
Nintendo to całkowite matoły w tym temacie. Konsolki konsolkami, ale wystarczyłoby zrobić retro konsolę z dostępem do pełnej biblioteki, gdzie można kupować wybrane tytuły. Przy dzisiejszej technologii jest to bardzo proste lub po prostu sprzedawać swoje stare gry z emulatorem na prawie wszystkie platformy. Pomijam oczywiście tutaj PlayStation czy Xbox, ale na pozostałych wolnych platformach zarobili by naprawdę dużo. Ale po co, lepiej ścigać strony z romami i wydawać pieniądze na prawników zamiast zarabiać...
Zobaczcie jak to marketingowo jest genialnie wykombinowane, Take Two jest właścicielem Rokstara, ale masa osób traktuje je jak dwie osobne firmy. Dzięki temu Take two może odwalać takie akcje, bo wie, że ludzie i tak nie zbojkotują ich nowych gier. Siedzą większość czasu cicho, raz na jakiś czas ujawniając swoje prawdziwe oblicze w stylu "to już czas by gry kosztowały 70$ i więcej", czy pozwania jakiegoś moddera. Modder, który naprawił czasy ładowania w GTA5 po 7 latach pokazuje gdzie mają graczy, bo dopóki i tak płacą to poco mają się bardziej wysilać niż dodawanie kolejnych głupot do farmienia.
Nikt już nie pamięta afer przy produkcji GTA5 czy RDR2, mogę się założyć, że ta firma płaci grube miliony, za to by większość ich brudów nie ujrzała światła dziennego.
https://kotaku.com/inside-rockstar-games-culture-of-crunch-1829936466
Jak ich lubiłem i podziwiałem za to że produkują i wydają świetne gry tak teraz coraz mniej ich lubię. Mogę się założyć że jak skończą z tymi większymi produkcjami to wezmą się zaraz za te mniejsze mody, a może i nawet każą zamykać strony z takimi modyfikacjami. Po za tym w dużej mierze dzięki tym modyfikacją zdobyli rozgłos. Bo tak to by to każdy raz przeszedł czasem może dwa i zapomniał o tej gierce.
Lolek - Vice city było zajebiste, kto jest fanem Scarface ten się zgodzi. Ta misja gdzie gonimy typa z piłą łańcuchową - klasyk. No i rezydencja z czerwonymi wykładzinami :)
Z drugiej strony, za pierwszym pozwem mogłoby być zdziwienie, ale jak dana firma sobie zwyczajnie nie życzy, aby modyfikować jej produkt, szczególnie gdy planuje własne remastery - to na własne życzenie robisz sobie kłopoty olewając to. To jest ich własność intelektualna na którą wydali grube miliony i mają pełne prawo zakazać takich modyfikacji. Założę się też, że ci modderzy najpierw dostawali oficjalne pisma od firmy z nakazem zaprzestania prac, a pozew pojawiał się dopiero później, gdy modderzy to ignorowali. Jakim głąbem trzeba być, żeby łamać prawo i iść w zaparte w konflikt z wielkim korpo, które pewnie wydaje miliony na samych prawników?
A czy biorą za to hajs? Nie. Więc prawa nie łamie. Niech TT zostanie zniszczone. Życzę im tego
A co im moderzy przeszkadzają? Przecież każdy kto miał kupić lub odebrać gry za darmo to to zrobił (mowa o PC, gdzie mody działają). I to kupił po kilka razy ten sam tytuł ale na nowszy sprzęt lub platformę typu Steam/Rockstar Game Launcher czy np. płytka a potem dodatkowo wersja cyfrowa z Microsoft Store/Playstation Network.
Na konsole (xbox/ps5) jak wyjdzie trylogia to kto będzie chciał to kupi, mody dostępne na PC ich nie dotyczą. Kasa wpada dla R*/Take-Two.
Przykładowo do czego zmierzam - na Nintendo Switch nie ma nic od Rockstara, konsola jest na rynku 4 lata. Rockstar dajmy na to w końcu łaskawie wypuści cokolwiek na Switcha (w tym przypadku zremasterowaną trylogię o ile to nastąpi) = easy money. Modów tu nie będzie. Sytuacja win-win.
Może być i miliard modów na PC które podniosą jakość gry x100 ale co to obchodzi ludzi ze Switchem, skoro jedyną rzecz jaką będą mogli kupić na swoją konsolę to trylogia zaserwowana przez Rockstar, którą i tak kupią chcąc pograć w końcu w GTA na tej konsolce?
Brawo Take-Two! Gdyby moderzy dali umrzeć tym grom już dawno temu to ciekawe czy Rockstar by zarobił tyle co zarobił na portach ;)
Przeszkadzają im, bo według ploteczek, będzie to leniwy port z taką samą grafiką i jedynie większą rozdzielczością.
Czyli coś, co obecne komputery udźwigną nawet ze zintegrowaną kartą graficzną.
Jeśli działa Windows 10, zadziała i GTA 3/VC z tym modem.
Pozbywają się konkurencji w zarodku.
Dzięki usunięciu tego moda, nie masz wyjścia, tylko kupić ich "nowy" produkt.
Ale nawet niech to będzie leniwy port (a będzie na 100%) i tak zarobią na tej trylogii dzięki konsolowcom - xbox series x, play 5 i Nintendo Switch a na nich nie ma modów = żadna konkurencja ;)
"Dzięki usunięciu tego moda, nie masz wyjścia, tylko kupić ich "nowy" produkt."
I tak każdy konsolowiec będzie musiał kupić jak chciałby zagrać więc to trochę błędne.
Ok, sprawa dotyczy PC ale to dzięki konsolom i telefonom i tak grubo zarobią za swoje śmieszne remastery.
A jeżeli chodzi o PC - na pewno wiele osób co posiada wszystkie główne gry od Rockstara i tak kupi trylogię, nawet pomimo, że na rynku byłyby mody upiększające i ulepszające wersje klasyczne.
Przydałby się jakiś bojkot aka nie kupujemy gier R* oraz nie wydajemy kasy jak to jest w GTA V Online. Zaraz by z podkulonym ogonem moderów przepraszali.
I to jest piękne, pomyśleli, cokolwiek TT zrobi, nie da się już tego zablokować nigdy, a pliki będą dostępne dla każdego kto tylko zechce, na zawsze.
Dziękuję za informację, pobieram tę modyfikację, póki jeszcze istnieje.
Logiczne że trzeba pozwać twórców modów bo działają zawsze bezprawnie
Bethesda rządzi! Oby Microsoft ich nie zmienił!
Masz na myśli tę Bethesde, która chciała wprowadzić płatne mody wraz z Valve na Steamie?
Czy może tą samą, która wprowadziła te płatne mody pod nazwą Creation Club w swoich nowszych grach?
Oby Microsoft ich zmienił.
Jak ma ich Microsoft zmienić? Bo ja mówiłem o modach, że to jest zaleta i to bardzo duża. Myślisz, że dlaczego do dziś te gry żyją? Dzięki modom. I mam nadzieję, że Microsoft nie będzie taki jak Take Two Interacitve. Bo o tym mówiłem. Ja bez modów nie mogę grać. Moduję wszystkie gry, które na to pozwalają! I tak dokładnie, Bethesda po prostu rządzi w tym aspekcie! Ostatnio wgrałem sobie mods "robienia kupy" i potrzeby seksu jest zaj. Do tego CBBE i tysiące różnych ciuszków i zbroi, mieczy itd. Która inna gra na to pozwala? Jeszcze w takim uniwersum? Mody to cud natury!
Ostatnio wgrałem sobie mods "robienia kupy" i potrzeby seksu jest zaj.
Nigdy nie zrozumiem fenomenu takich modów. Co innego jakieś ciekawe mody fabularne, ale takie coś jak robienie kupy kogoś rajcuje? Tysiące ciuszków? to lepiej sobie zagraj w jakieś Barbie...
Wiesz, kogo to rajcuje. Fanów symulacji i gier survival. Jest dużo takich osób i te mody są dostępne również do Wiedźmina 3 lub Fallout 4 itp. Ja bardzo lubię taką rozgrywkę w danym uniwersum. Imersja w takim Fallout 4 jest ogromna. Reshade, nowe tekstury, mogę Ci pokazać. Wygląda to oszałamiająco! Do tego muzyczka, wsparcie VR i czujesz się, jak byś tam był. Jest wiele takich osób.
Fabuła w grach to często tylko dodatek. Gra to gra, to nie film czy książka. Jest tysiące gier bez żadnej fabuły Oczywiście, książka rządzi, ale w takim Skyrim książek masz setki! Tam masz nawet książki. Można zagłębiać się w to lore bez pamięci.
Dzięki takim modom powstał gatunek survial i gry typu The Forest czy The Long Dark.
A ja naiwny myślałem, że to między innymi przez grę Stranded 2, która wyszła uwaga... w 2007 roku. Na długo przed Skyrimem i tymi modami.
Wow, nawet nie typowe "Cease and desist" (czyt. "przestańcie, bo się wkurzymy"), tylko od razu pozew (czyt. "już się mocno wkurzyliśmy")?
Nawet nintendo nie jest tak zaborcze...
Przecież tylko dzięki modom takie produkcje jak GTA 3 czy VC jeszcze żyją. Widać że korpoludkom już nawet nowych gier się nie chce wymyślać więc teraz będą jechać na nostalgii i starociach. Co można 'zremasterować' w takim GTA 3? Nową grafikę, jakieś aktywności nowe (czego pewnie i tak nie będzie im się chciało robić). Można też zrobić takie gta 3 na silniku np gta V, tylko po co? Tam nawet nie ma helikopterów, motocykli, jest kilka broni bez ulepszeń. I za modowanie 20 letniej gry chcą pozywać fanów. Litości
Popieram w 100%. Dzięki moderom i dzięki ich pracy wiele osób gra jednak w stare gry GTA a nie jest tylko "wspomniem nostalgii", dzięki czemu w sytuacji nowych remasterów to właśnie Rockstar zarobi grube siano bo wiele osób o tych grach pamięta lub gra do tej pory ale chcieli by w końcu coś nowego.
Karma kiedyś wróci ;)
Dziwi mnie, że komuś chce się odświeżać tak nędzne tytuły, za dzieciak to może było fajne aby pojeździć motorem w Vice City natomiast dzisiaj przy takiej Mafii z 2002 roku dopiero widać jakie GTA było słabe.
Przyznam szczerze, że dopiero GTA 4 mi siadło. Ciekawa fabuła i seria spoważniała, a tak to żadnej części nie ukończyłem poza 4 i 5. Sporo w GTA 1 grałem i podobnie jak 2, 3, VC i SA to bawiłem się z nudów nie przechodząc fabuły, bo była dla mnie albo nudna, albo mało wiarygodna i przejaskrawiona. Do Saint Row z tego powodu wcale nie podchodzę. Nie traktowałem tej serii poważnie jako gówniarz (też 90 rocznik). Mafia 1 to co innego. To była produkcja, która od razu mnie kupiła. To był 2002 rok? Niesamowite, że jako 12 letni gówniarz już wtedy fabuła gry potrafiła mnie wciągnąć. Dostałem nawet na gwiazdkę oryginalną grę. GTA 3 miałem pirata i poza bawieniem się bez celu to fabułę ledwo ruszyłem. Naprawdę żadna część mnie nie zainteresowała aż do premiery 4. GTA 5 też przeszedłem, bo seria zaczęła mieć jakąś sensowną fabułę i byłem ciekaw nawet tej historii. Natomiast i tak znacznie bardziej wolę serię Red Dead Redemption z gier Rockstara.
Kiedy ludzie zrozumieją co to są prawa autorskie... ale tak to jest jak się bezmyślnie klika Accept, żeby tylko zagrać.
żartujesz tak? Żeby w to zagrać musisz posiadać kopię gta 3 a sami moderzy nie zarabiają na udostępnianiu tego moda. Mody to od samego początku część gamingu.
Musisz być niezłym chciwcem
Współczuję twojej kobiecie, jeśli ja w ogóle kiedykolwiek będziesz miał.
Wykorzystują zasób intelektualny, który należy do prywatnej firmy. To normalne, że firma chce bronić swojej własności.
Ludzie przez lata komuny zapomnieli co to własność prywatna, bo kiedyś wszystko było "wspólne" Państwowe? To można kraść, bo przecież to "nasze". itp. Warto sobie obejrzeć ostatni wywiad z Cejrowskim na jego kanale. Porusza tam temat o własności.
Kradzież cyfrowego dobra danej firmy przychodzi łatwiej, bo nie czujemy, że coś kradniemy.
Ok. Ale to zawsze działa w dwie strony, jeśli myślisz że korporacje nie kradną pomysłów od innych to cię rozczaruje, ba są największym rakiem obecnie ... tyle że Korpa są tak potężne i mają tak wielkie wpływy że większość może im naskoczyć. Po premierze np Wiedźmina 3 którego uważam z genialną grę, taki np Ubisoft w Assassinach strasznie zerżnął wiele rzeczy z Wiedźmina 3
nie wspominając o tym, że jak napisałem wyżej, aby uruchomić moda trzeba posiadać grę. A pierdzielenie o kradzieży w przypadku modów to już w ogóle śmiech na sali. Wystarczy zobaczyć co mody zrobiły z skyrimem, który 10 lat po premierze nadal dobrze sie sprzedaje.
Ludzie kompletnie już nie ogarniają, że własność prywatna, to prywatna i nie można z nią robić co się chce jeżeli właściciel tego nie chce.
Kradzież w dzisiejszych czasach, to nie tylko wzięcie czegoś fizycznego, ale i cyfrowego. Czegoś co na pierwszy rzut oka nie wygląda jak kradzież. Skoro według prawa serwis GitHube musiał usunąć pliki, to znaczy, że złamano prawo. Mod, który potrzebuje do działania oryginalnych plików, też jest złamaniem prawa, bo pliki gry mają zapisaną licencje na konkretne ich wykorzystanie. To, że jedna firma zezwala na pełne modyfikowanie, a druga nie, to nie znaczy, że ta druga jest zła. Po prostu broni swoich interesów mając na uwadze, to że za niedługo wydadzą remastery.
Własność prywatna jest święte i nie ma znaczenia czy należy to do kowalskiego mającego 1 osobową działalność, czy wielkie korpo.
Żaden twórca gier nie zezwala na modyfikacje swoich gier. Nawet taka Bethesda czy SCS Software mimo, że mają nawet specjalne opcje na wrzucanie modyfikacji, to w licencji danej gry jest to zabronione. Bo muszą mieć zabezpieczenie na wypadek takiej sytuacji jak ta z GTA. Tak samo jak np. MS zabrania odsprzedaży gier w wersjach płytowych. Nie można zakupionej gry na płycie odsprzedać. Tyle, że MS nic z tym nie robi, bo wie, że to parowe samobójstwo by było. Ale mają takie zabezpieczenie w razie czego.
Olelek-- srały muchy będzie wiosna.... kupując grę za kasę każdy powinien móc modyfikować sobie ją jak chce, Redzi i Bethesda jakoś nie mają z tym sraczki.
Cyfrowego dobra nie da się ukraść, chociaż chcą nam wmówić że jest inaczej to ekwilibrystyczna retoryka mnie nie przekona. Dane można kopiować nieskończoną ilość razy. Samochodu czy jabłka w sklepie nie. Póki moderzy nie sprzedają tego jako swoje moralnie niczego nie mogą sobie zarzucić. Jakoś muzycy nie burzą się, że ich teledyski są przerabiane na milion sposobów i wykorzystywane we wszelakich remiksach. Trzeba byłoby cały youtube wyczyścić. Idąc dalej, streamer czy youtuber z kanałem o grach wykorzystuje własność intelektualną by sam zarabiać (modyfikuję grę swoim komentarzem), ale na ten grunt Nintendo już z buciarami weszło, więc kto wie co przyniesie przyszłość.
Mieszasz pojęcia i do tego mieszasz tutaj tego łba Cejrowskiego.
Reverse Engineering JEST LEGALNY, cała robota, cały ten mod JEST LEGALNY.
T2 robi "remastery" 3, VC i SA więc nie chce konkurencji która wydaje swoje za darmo, dla byłych, aktualnych i nowych klientów.
Remastery od T2/R* nie będą za darmo.
Chciwe korpo, mają ból do dupy pomimo tego że mod wymaga oryginału. I tak od dawna nie kupowałem żadnej gry, lecz wtedy bo nie mieli żadnej interesującej pozycji. To teraz nie dam im ani centa nieważne jak dobra gre by zrobili. Fuck off Take-Two
Jebać korporacje ,od lat robię mody do gier .Na moddb społeczność ma więcej doświadczenia niż te duże korporacje.
To dzięki modyfikacja stare gry dostają nowe życie ,zmienia się mechaniki,poprawia ich jakość.Przeciez gdyby nie brutal Doom 2016 czy Doom eternal nie miałyby wykończeń przeciwnika etc.Gracze od lat robią lepsze mechaniki ,niestety nie mają wsparcia i ich mody jak i remaki gier są usuwane przez korpo
Często profesjonalne firmy twierdzą, że czegoś nie dało się zrobić przez bariery techniczne, a dzień później moderzy robią za darmo w 1 megabajtowym patchu. Nie mówiąc już tym ile serca i pasji w to wkładają, wyciskając wszystkie soki i tym samym tworząc niejednokrotnie produkt niemalże idealny. Duże firmy się nie przejmują, gonią terminy, robią na odpieprz, a potem się nikomu już nie chce dopieszczać.
Mam nadzieję, że TT przegra z kretesem. Pieniążki wszystkiego nie załatwia I modlę się z całego serca, by moderzy ich zniszczyli jak pchły. To samo powinno spotkać Ubichronów I Ea
A ja mam nadzieję, że twórcy modów wypną się w takiej sytuacji na ich gry, a wówczas gdy okaże się że remake-i nie będą wspierane przez scenę moderską, to okażą się sprzedażową klapą.
Nie powiem - sam też lubiłem pograć w te gry - w dużej mierze dzięki modom. Ale ten sentyment jest jednak słabszy niż coraz mocniejsza niechęć do wydawcy.
Jestem skłonny zrezygnować z zakupu remake-ów/remasterów skoro nie mam pewności czy będę mógł bawić się nimi tak jak lata temu.
Pozwać ludzi bo robią mody które odświeżają grę zamiast ich przyjąć do pracy jak to zrobił Capcom jak ziomek stworzył Remake Dino Crysis to go przyjęli do pracy w Capcom i stworzyli RE 2 Remake i 3 i mam nadzieje że będzie też zamiast 4 która moim zdaniem za bardzo nie potrzebuje remaku to bym chciał RE Code Veronica albo Dino Crisis
Niestety Vice City RE wymaga "nowego" spolszczenia, tekstu oraz czcionek.
"Nowe" rzeczy które zostały dodane wymagają spolszczenia.
Np. Opcje graficzne, opcje dla sterowania i pozycje w menu etc.