Dead Space | PC
Premiera pewnie najwcześniej 2023 sądząc po stopniu zaawansowania prac nad tym rimejkiem,
-ta przypudrowana 14 letnia gra kosztuje w tym momencie 270zl na steam xd
-kamera z 3osoby i to tak kiepsko z boku ;(
-z gameplayu widze ze to typowa konsolowa liniowka(i to malo rozbudowana bo 14letnia), troche postrzelasz potem prosta zagadka i tak w kolko
-wejdzcie sobie na "redakcja poleca" i porownajcie ile kiedys w 1 roku wychodzilo "perelek" jak na swoje czasu a co wciska nam sie teraz (remastery, indyki, multi do dojenia dzieci skinami, gry po 300zl zaraz, karty graf. kosztujace tyle co caly komp kiedys)
Co do pozycji polecanych to można się zgodzić ale co do remake'u to z aktualnych nagrań gameplay'u to wygląda w porządku a gra nie stoi strzelaniem i zagadkami a klimatem i strachem jaki wzbudza w graczu. A co do wartości gier i kart graficznych to oprócz tego że to przestarzały i wałkowany temat to jest to dosyć oczywiste, że cena gier jak i sprzętu komputerowego idzie "w górę" wraz z inflacją - taka kolej rzeczy choć fakt, że bolą te ceny ale Polska jest drugorzędnym krajem dla wydawców to nikt się nie przejmuje przeliczeniem wartości gier na złotówkę w przeciwieństwie do USA gdzie gry przez długi czas utrzymywały i chyba nadal się utrzymują się na poziomie 60$.
https://www.youtube.com/watch?v=6Wqc18o-g44
1h gameplay
Jedna z lepszych gier ever w takiej jakosci <3
Dobra giera, pamietam że przeszedłem ją całą nie wiedząc, że można rozwalać skrzyneczki by zdobywać amunicję, ani że należy celować w kończyny potworów, ani że można używać stazy na stworach. Ale jakoś się przeszło :D
To jedna z tych gier, która pokaże jak się powinno robić współczesne remaki, nie tylko wizualia ale i ulepszone sterowanie, animacje postaci i Isaac, który nie będzie już niemową.
Nicole to jest chyba teraz o tyle lat starsza, co oryginalny Dead Space. ;) Co tam się wydarzyło?
Znowu będę rzucał apteczkami w nekromorfy i wszystkim innym :D
DS1 to było coś pięknego w 2008 i śmigała ta gra na przysłowiowych kalkulatorach. Dla mnie 10/10
W tamtym roku sobie odświeżyłem ponownie i grało się nadal świetnie
Teraz widzę jak okrutnie zestarzała sie grafika a i tak grałem w podrasowana wersję plus reshade więc vanilla wygląda jeszcze gorzej. ----------.>
Ten termin premiery może nie być taki zły. Ludzie kupili Callisto Protocol i po skończeniu mogą zechcieć kontynuować zabawę w tego typu klimatach, a jedynka Dead Space jest warta zagrania, więc sprzedaż im zaskoczy.
Ta sama gra z lepszą grafiką, mogli by coś chociaż pozmieniać a tu poszli na łatwizne.
Jakieś zmiany mają być, między innymi w konstrukcji poziomów (m.in. poprawione sekcje pozbawione grawitacji), bo ma nie być w ogóle ekranów ładowania, z Isaac dostał głos.
Bardziej to przypomina remaster, ale kto wie, może zmian będzie więcej. Najbardziej czekam na implementacje 3D audio, bo w Residentach Atmos robi kolosalną różnicę w odbiorze gry.
Ok wleciało info na kartę gry że będzie w abo. Preload od 25 stycznia godz. 17.00 .
Jak zmiana poziomów może przypominać ci remaster? LMAO.
Zmiany są też w gameplayu, w kamerze, cutscenkach w balansie broni etc. etc. + tuzin innych rzeczy o których nikt nie mówi przed premierą, bo nie może. ;)
Zmian jest bardzo dużo, ale ludzie ich nie zauważą, chyba, że znają DS na pamięć.
Nie tylko dodali mówiącego Isaaca, ale od nowa nagrali dialogi. Sekcja początkowa jest trochę inna, Kendra nawiązuje do jej inwigilacji przez Hammonda, sam Hammond nie pełni już roli ekspozycyjnej i mniej podnieca się Ishimurą na starcie. Poza tym to Isaac sprowadza bezpiecznie statek na Ishimurę, a nie Hammond. Statku nie opuszcza drugi pilot, bo w pierwowzorze ginęli obaj przy pierwszej blokadzie na kwarantannie. Zrobiono to pewnie dlatego, żeby zobaczyć jego zwłoki lub pilota-nekromorfa później, po powrocie w ten obszar. Isaac z oczywistych względów przestał być aż niemym chłopcem na posyłki, jak go o coś proszą to komentuje i gra pierwsze skrzypce w dialogach. Nawet animację odpalenia RIG-a zmienili, bo w pierwowzorze odpala go Kendra jeszcze w statku, a w rimejku energia jest włączana dopiero przy drzwiach, gdy Isaac synchronizuje się z Ishimurą. Dużo, dużo zmian. Małych, ale fajnych.
Układ lokacji jest bardzo podobny, ale wizualnych zmian jest ogrom. Nie tylko w detalach, bo jak się schodzi po układ Statis, to w pierwowzorze schodziło się pochyłym korytarzem, w rimejku zewnętrznymi schodami, żeby zwiększyć efekt wielkości lokacji. Takich zmian pewnie w tej grze jest sporo, widać ewidentnie, że zbudowali od nowa wszystko, a nie przełożyli mapę 1:1 i dorzucili jakieś tam pierdolety. Nawet save pointy są czasem położone w innych miejscach, generalnie w tych samych lokacjach, ale np. nie na tych samych ścianach.
A tak w ogóle jest dużo ciemniej (Doom 3 style) i pewnie dlatego w każdej broni jest teraz latarka. Dodano też sporo takich pierdółek animacyjnych. Np. jak Isaac bierze Plasma Cutter, to montuje go na stole, sprawdza czy działa, w pierwowzorze tego nie było. To samo ze Statis, które nie leży na podłodze, tylko zabiera go z odciętej ręki.
Tylko kretyn powie, że to tani remaster.
Czuję, że zakończenie nie będzie tak cliffhangerowe jak oryginalny DS
Widzę, że gra będzie miała dubbing pl. Mam nadzieje, że będzie można włączyć angielski głos i napisy pl.
Premiera w piątek o 17:00.
Kolejna gra z Denuvo. Wielkość pliku exe sugeruje zastosowanie Denuvo. Plik zaszyfrowany więc dopiero po premierze będzie pewność na 100%.
Jakie za darmo ? 59,90 zł miesięcznie to za darmo ? bo nie rozumiem. Choć to niby nie 260 PLN jak za pełną grę na premierę. Pewnie o to chodziło.
tak też zrobiłem, ale myślałem, że będzie cosik wcześniej dla abonamentowców, oh well...
Jestem ciekaw czy da radę odpalić grę na karcie 4 gb, bo jakoś nie wierze w te wymagania które są podane powyżej.
Wszystko fajnie optymalizacja miodzio tylko jest jakiś dziwny problem z synchronizacją pionową jak jest włączona i nawet jak ustawie 60hz to i tak klatki wyświetla 90-120 i dziwne frizy są przez to.
Nie mam Nvidii tylko AMD rx 6800 xt. Riva Tuner akurat mam ustawiłem sobie na 75 klatek i gra działała w 50 klatkach XDDDD
EDIT: Dziwne, wczoraj wykasowałem opis bo przypomniało mi się że miało być 4k RT&30 i 1440&60, a chyba serio gra działa jak w opisie czyli 1440 RT&30 i 1080&60. Czyli sciema była w zapowiedzi trybów ma Ps5 i Xsx.
Grafika bardzo ładna ale słaba rozdzielczość jak na tak korytarzową grę
https://www.youtube.com/watch?v=CKzcirpCAUg
Gra ma naprawde niezly HDR, ale trzeba chwilkę się pomęczyć aby go dobrze włączyć.
Moja instukcja:
1. Uruchom grę z włączonym HDR w W11.
2. W menu głównym sprawdź, czy tryb HDR w grze jest ustawiony na automatyczny.
3. Następnie używając kombinacji klawiszy Klawisz z logo Windows + Alt + B, aby włączyć/wyłączyć W11 HDR. Wyłącz W11 HDR za pomocą kombinacji klawiszy powyżej, a powinieneś zobaczyć powiadomienie systemu Windows, że HDR jest teraz wyłączony. Odczekaj z 1-2 sekundy i naciśnij tę samą kombinację klawiszy, aby włączyć W11 HDR.
4. Jeśli nadal widzisz wyblakłe kolory itp., wykonaj kilka razy alt+tab aż zauważysz odpowiednie kolory i kontrast. W moim przypadku wygląda na to, że 2-3x sprawia, że gra w końcu rozpoznaje właściwy HDR w grze i w W11.
Na koniec przejdź do ustawień jasności w grze i użyj suwaka za pomocą myszy i ustaw ją na 49. Padem tego manewru się nie da zrobić, bo jasność skacze wtedy co 5 pkt.
Mała uwaga jeśli chodzi o odpowiednią jasność, którą zdaje się być właśnie 49, to
możesz potrzebować jednego dodatkowego małego ruchu myszką "w prawo", kiedy pokaże jasność 49, ale logo najdalej po lewej stronie nadal nie jest widoczne. Wygląda na to, że każdy punkt janości, to 2 małe kliki.
NVIDIA GeForce RTX 4090 nie daje rady w 4K Ultra. Spadki do 50 FPS. Ale gówno ta karta za taką cenę.
Kupiłem gre w pudełku w media expert i gra nie ma polskich napisów, już przed instalacją da się wybrać tylko angielski i nie da się tego zmienić w menu gry (tylko dubbing da się wybrać) Super. Ktoś coś ?
Do tego na EA app nie ma osiągnięć a na steam są normalnie zajebiście.
Jak wklepałeś kod w Ea app to ścicgnij grę i tyle.
To pewnie trzeba zrobić stary myk ze zmianą nazwy plików językowych z końcówką pl na eng.
Spróbuj zmienić w ustawieniach EA App region i język na UK. Zrestartuj program. Zmień ponownie na Polski i kolejny restart.
U mnie w abonamencie EA Play Pro bez problemu śmiga w lokalizacji kinowej.
EA App jest największym ścierwem jakie istnieje z luncherów. Z FIFĄ też wszystkie problemy wywołuje ten luncher. Ja bym to gówno wywalił i spróbował zainstalować poprzez Origin. Może ten syf coś pomieszał z plikami językowymi. Zobacz czy zadziała i daj znać.
https://origin.onl/?fbclid=IwAR31pDcHZBhjoqu90QT3pOi5RtGP3GGfDmiHmKEjPQ-UTE_jpWHFb2F277I
Crod4312
Mam nadal zainstalowane origin, odpaliłem, program zweryfikował pliki gry, zamknąłem origin, odpaliłem EA po tym grę i jest już pl, cuda na kiju, dzięki za podpowiedz, pozdrawiam
Ma osiągniecia.
W bibliotece gier klikasz prawym przyciskiem myszy na ikonce Dead Space i wybierasz "Pokaż osiągnięcia". Dla DS jest ich wszystkich 47 i jakieś punkty Origin do tego, ale nie wiem co one dają.
Żeby wiedzieli, że pisze się ch, a nie h.
A na taki że powinny być ale z jakiegoś powodu nie ma
na forum cd-action jest już taki temat wiec to nie tylko moje wymysły
https://forum.cdaction.pl/topic/498670-dead-space-remake/
Gra zamiast obiecanych 4k RT@30fps/2k@60fps oferuje na konsolach 2k RT@30fps/FHD@60fps. No pod względem graficznym gra nie dowozi.
Wałek z tymi wymaganiami mi to płynie w 40 fps średnio(nie spada poniżej 30 fps) Low Fsr Ultra Quality na GTX 1050 ti ,a jest podana 2 razy lepsza karta GTX 1070
Przypomnę oryginał z 2008 roku pod względem wymagań optymalizacji na najwyższych detalach
nie wiem w czym jest problem wszystko smiga w 60 klatkach i nagle zaczyna sie po kilkum minutach gry "klatkowanie". az ponownie musze uruchomic gre. ktoś cos ?
bardzo możliwe że karta przekracza 90 stopni i zwalnia włącz MSI Afterburnr i zobacz pod jakie temperatury podchodzi karta i procesor
Mam wrażenie, że poziom trudności został podkręcony. gram na normalnym a ledwo zipię z amunicją
Co prawda sporo sprzedałem dla ulepszeń ale still..
Gra stawia znacznie bardziej na kinetykę niż oryginał (przynajmniej ja takie odniosłem wrażenie), w celu oszczędzenia amunicji zawsze nosiłem ze sobą jakąś wybuchową beczkę.
Gra ukończona. Co tu dużo mówić, to wciąż arcydzieło jak oryginał.
Klimat można ciąć nożem, dreszcze ciągle, przetrwanie to wyzwanie. DS remake to w sumie absolutne przeciwieństwo Callisto Protocol - i z uwagi jak blisko były premiery obu tytułów, wręcz należy je ze sobą zestawić.
Fabuła? Jest, i w pierwszych dwóch godzinach jest więcej rozmów, wprowadzenia do świata, tekstów, wątków niż w całym Callisto Protocol.
Klimat? Od początku do końca poczucie zaszczucia, gdzie w Callisto można ziewać po zdobyciu pałki.
Walka? Amunicji wiecznie mało, trzeba celować, jak przeciwnik się zbliży to kaplica. W Callisto? Żenująco wręcz banalna walka - naciśnij A, naciśnij D, walki dwa razy z pałki i zapętl. W DS walka sprawia trudność, w Callisto była nudną koniecznością.
Dźwięk? DS wciąż straszy odgłosami, zwykłe prysznice wystraszyły mnie bardziej, niż jakikolwiek potwór w Callisto.
Porównując DS oryginał z DS Remake to dużo zmian. Zmiany w postaciach, niektóre zabiegi zostały poddane liftingowi, błędy fabularne naprawione, nie mogę za dużo napisać bo udało im się mnie zaskoczyć drobnym plot-twistem. Nadali znacznej głębi prawie każdej z postaci.
No i Isaac klnący przy stompowaniu to istna perełka.
Stan techniczny - mam mieszane odczucia. Na początku myślałem że mam ciągle ponad 100 klatek ale okazało się, że Windowsowy zliczać oszukuje (Windows Gamebar). W rzeczywistości klatki wahały się przez całą grę od 70 do 120, z większością czasu oscylując w okolicy 80 (RTX4090, i7-10700k). Nie jest tragicznie, nie jest też w sumie dobrze - Callisto, wyglądające o wiele lepiej, także (jeżeli mnie pamięć nie myli) oscylowało w granicach 80 klatek z dippami do 60.
Wg. EA App, 14h 26 min do przejścia na średnim poziomie trudności - z rozwiązaniem wszystkich (czyli chyba całych dwóch) misji pobocznych.
z jednej strony z tego co czytalem i widzialem na yt to nie jest to tak rozbudowane i nie wyglada jak produkcja z 2023 roku wiec dlaczego mam placic za to prawie 300zl xd skoro to tylko remake 15letniej gry
z drugiej strony lubie takie klimaty mroczne si-fi lub fantasy wiec niech ludzi kupuja to moze bedzie wiecej podobnych produkcji
To zapłać 60zł i sam zagraj. Jak produkcja z 2023 to nie wygląda Forspokemd a nie to.
nie wygląda jak produkcja z 2023? Gra jest jedną z najładniejszych na rynku. Czego wy oczekujecie, że ktoś będzie wam do tego robić laskę pod stołem?
Jedna z najładniejszych na rynku, śmiechu warte, podejdz do jakiegoś obiektu i przybliż kamerę tektury na poziomie 2012 roku, ta gra udaje ładna, a nie jest ładna. W porównaniu do calisto wygląda to biednie, i nie mówię o gameplayu tylko o samej oprawie.
Takie rzeczy to możesz znaleźć w każdej grze. W normalnej rozgrywce nikt nie chodzi z zoomem i tekstury ogląda.
Czekaj czekaj, pogubilem się. Gra nie jest ładna bo nie ma ma szczegółowych tekstur? Masz w ogole komputer na takim poziomie, żeby to udźwignąć, czy oglądasz je na swoim xboxie?
Światłocień przypomina mi pierwszego splinter cella. Bardzo mile dla oka.
Ogrywam na XsX więc jakość niewiele gorsza od PC na High, i gra wygląda po prostu przeciętnie, oświetlenie jest ładne i to tyle. To ty chyba z Yt to ogrywasz i dlatego nie możesz się dobrze przypatrzyć jak to wygląda z bliska.
Znalazłem nawet film gdzie ktoś też to dostrzegł.
https://www.youtube.com/watch?v=-GJ8iK447SQ
Jedna z najładniejszych gier XD
Gra jest niezła ale grafika jest poprawna, nie robi efektu wow.
Aha, czyli typ grający na xboxoe w okrojona wersję wchodzi dp wątku pc zeby narzekać, że u niego kiepsko to wygląda.
No lol. Inaczej nie można tego skwitowac.
Aha, czyli typ grający na xboxoe w okrojona wersję wchodzi dp wątku pc zeby narzekać, że u niego kiepsko to wygląda.
I jeszcze filmik z PS5 wrzuca.
Aha czyli ty myślisz że komputer to ogromny Game changer, że gry wyglądają na nim dwa razy lepiej niż na current genach, oczywiście różnica jest ale nie jest to niebo a ziemia, i jeśli nie grasz w to Z Rtx w 4k to wcale dużo lepiej to nie wygląda, poza tym skoro to taka okrojoną wersja to czemu calisto na moim Xboxie wyglądało dwa razy lepiej od dead space.
Ps5 a XsX ma tak minimalne róznice że nie ma znaczenie czy to filmik z Ps czy xboxa bystrzaku.
XboxOneS
No tak, jak jeden nietechniczny powtarza bzdury drugiego nietechnicznego.
Niska jakość tekstur, które widzisz na ekranie nie jest spowodowana niską ich rozdzielczością czy brakiem detali tylko bardzo agresywnie zaimplementowanym Variable Rate Shading. I tak, łatka w drodze.
Zajrzyj sobie na twittera ludzi z Digital Foundry, tam jest wszystko dogłębnie wytłumaczone.
dzl
Zapewne masz racje nie zmienia to faktu że wygląda to aktualnie biednie, i na pewno nie jest to jedna z najładniejszych gier na rynku.
A no wygląda biednie, co zresztą sam wspominałem. Obecnie gra wygląda jakby ktoś wysmarował tekstury wazeliną i przez VRS w połączeniu z DLSS/FSR występuję ogromna pixeloza, zwłaszcza w bardziej zacienionych miejscach.
Edit: Szkoda, że w takim stanie wyszła gra (na materiałach promocyjnych zresztą też to widać), bo oświetlenie i efekty wolumentryczne wyglądają fantastycznie.
Via Tenor
Możecie mi powiedzieć na cholerę wam w grze, w której 80% czasu chodzimy w ciemności jakieś super szczegołowe tekstury ściany?
Chyba, że chodzicie w ten sposób ->
Tak jak napisałem wyżej, wizualia w tej grze opierają się na światłocieniu i to robi robotę, gra wygląda pięknie i klimatycznie.
Nie ma potrzeby chodzić z lupą, wystarczy na sekundę stanąć i się rozejrzeć, czasem podczas celowania obok drzwi kamera wchodzi prawie w ścianę i można dostrzec te piękności.
A to jakość tekstur to teraz najważniejszy element każdej gry? Co z tego że Callisto jest ładniejsze jak cała reszta leży?
Ja jeszcze Calisto nie ograłem ale z ciekawości znalazłem porównanie i szczerze mówiąc oprócz wyglądu głównej postaci bez kombinezonu to tych super tekstur nie widzę. Wręcz przeciwnie calisto wydaje się lekko rozmyte i poszarzałe tak jakby bawić się krzywą dla osiągnięcia efektu filmu. DS ma duży kontrast i barwę.
https://www.youtube.com/watch?v=MVYFf6uqGq4
Skończyłem grę dosłownie przed chwilą i pozwole sobie na swoją opinie. Na wstępie zaznacze że mój kontakt z serią DS jest słaby grałem w jedynke raz bardzo dawno temu i jej nie skończyłem i nie wiele pamiętam, tak więc granie w remake było dla mnie jakbym grał w grę nie znając orginału. Zacznijmy od plusów przede wszystkim bardzo fajna fabuła która trzymała w napięciu do samego końca. Następną rzeczą jest mega gęsty klimat i uczucie takiego zaszczucia rodem z filmu Obcy. Dźwięki są poprostu miodne i też niesamowicie budują klimat i bardzo wyważony poziom trudności na średnim poziomi trudności gra potrafiła dać w kość. Jeśli chodzi o wady to jak dla mnie nie wiem czemu gra jest uważana za jedną z najładniejszych gier, owszem oświetlenie jest genialne jednak tekstury niekiedy zwłaszcza twarzy wyglądają jakby były wzięte z 2012 roku mimo że mimika twarzy postaci jest bardzo dobra. Grałem w grę na high detalach ale przełączyłem sobie na ultra i dużego przeskoku nie widziałem. Może to dlatego że silnik Frostbite ma już swoje lata owszem zaraz ktoś może powiedzieć ale oni go modernizują fakt zgadza się ale to nie zmienia faktu że silnik jest z 2008 roku. Kolejna wada to przewidywalni przeciwnicy jak włącza się strefa kwarantanny to wiadomo co się zdarzy na początku gdzieś to dawało rade ale później stało się upierdliwe i nurzące. I oczywiście końcówka gry jest za bardzo wydłużona jak na moje. Z mniejszych wad wspomnę o małym problemie technicznym optymalizacja jest bardzo dobra gra cały czas trzymała 90-75 klatek momentami były lokacje gdzie te fpsy spadały do 60. Jednakże nie to było problemem a spieprzona synchronizacja pionowa gdzie karta była wykorzystywana nie potrzebnie i generowała 120 klatek czasami i pojawiały się drobne freezy. Koniec końców dostaliśmy bardzo dobrą grę na rozpoczęcie tego roku i miejmy nadzieje że tak będzie do końca. Czy polecam? Tak, ale tylko jak ceny spadną bądź będą promki ewentualnie u resellerów albo jak ja zrobiłem kupienie abonamentu EA Play Pro bo ta gra nie jest warta 270 zł
Ja już powoli zbiżam się do końca i bardzo skłaniam się, żeby dychę dać. Właściwie to prócz tych problemów z VRS to nie mam jakichś specjalnych zarzutów wobec nowego starego Dead Space''a. Ja w ogóle nie dowierzam, że ze wszystkich wydawców to EA, EA! dowiozło tak dopracowany w większości produkt bez mikropłatności, czy innych bzdur.
To na pewno nie jest odświeżenie 1:1 jak w przypadku TLOU. Elementy, które były kiepskie w oryginale poprawiono, albo zmieniono (etapy z działkiem), sam statek jest większy (chodzi o rozmiar pomieszczeń), detali jest więcej, wszystko jest ze sobą logicznie połączone i eksploracja Ishimury sprawia ogromną przyjemność. Gadający Issac, który myślałem, że będzie burzył immersję okazał się strzałem w dziesiątkę.
Zdecydowanie to jest gra, którą po przejściu w abonamencie zamierzam sobie kupić by podobnie jak Residenty wracać do niego co jakiś czas.
Czy dam dychę? Jeszcze nie wiem, ale już w tej chwili bez wahania mogę dać 9.5.
A ja z kolei uważam, że kilka rzeczy naprawdę mogliby unowocześnić.
Przykładowo - masz wyświetlaną ścieżkę do punktu ale za cholere nie da się ustawić danego punktu na mapie jako miejsca docelowego. Podobnie zresztą ze skrzynkami czy itemami, które można byłoby jakoś oznaczać na później.
Brakuje mi też odskoków.
Gra wymiata
Po nieudanym Callisto protokol czuć wreszcie że w rynku gier coś się ruszyło
Jedyny mankament że do obsługi takiej gry trzeba mieć już naprawdę potężny komputer zwłaszcza w 4K
Calisto graficznie lepsze ale widać jak w tej grze fizyka nie istnieje. Dead Space wypada tu dużo lepiej
https://www.youtube.com/watch?v=MVYFf6uqGq4
Po nowej aktualizacji, gierka się nie uruchamia. Miał ktoś podobny problem?
O i po tej aktualizacji gra wygląda dużo ostrzej. W końcu widać detale (chociażby na ścianie prysznica czy spodniach Isaaca), choć tekstury mogłyby być nieco ostrzejsze.
Moje sceeny. 1080p, Ultra z RTAO i FSR w trybie jakość.
Ezu ale ta gra miała klimat. Zarwane noce na słuchawkach. Na SERIES X jest super. (Nie czytał bym wypowiedź stulejarzy od highendshit
gamingu jak to ta gra wygląda niczym rozmyte masło na konsoli. To takin syndrom małego fleta który to musi się pochwalić swoim mercedesem wśród PC. Finalnie przegrywając z nissanem.) Nie liczę drobnostek które pewnie zostaną poprawione z czasem w aktualizacjach. Odczucia podobne jak przy remakeu RE2. Co prawda CAPCOM miał troszkę więcej roboty. Ale jak najbardziej tak się powinno robić remake. Najważniejsze aspekty gry zachowane, odświeżona oprawa, odrobina zmian i trochę nowości sprawiają że warto zanurzyć się w grze raz jeszcze. Co istotne dla nowych graczy jest to pierwsza część i według mnie chyba najlepsza. Więc jeśli ktoś nie miał nigdy okazji to uważam że to jest ten moment. Lepszego nie będzie możesz czekać na atrakcyjniejsza cenę. To wolny wybór. Mimo wszystko zachęcam do odświeżenia lub zapoznania się z tytułem. Bez znaczenia na czym ogracie.
Remake udany, ale w mojej opinii capcom przy re2 pokazał jak zrobić remake idealny. I póki co nikomu się to nie udało równie dobrze co im. Ale jak fani survivalu horrorów mamy ostatnio raj. Najpierw calisto, teraz Dead space i już za rogiem remake residenta czwórki.
Nie czytał bym wypowiedź stulejarzy od highendshit
gamingu jak to ta gra wygląda niczym rozmyte masło na konsoli.
Ale to był fakt. Po prostu wyszła łatka usuwająca ww problem.
Nie czytał bym wypowiedź stulejarzy od highendshit
gamingu jak to ta gra wygląda niczym rozmyte masło na konsoli. To takin syndrom małego fleta który to musi się pochwalić swoim mercedesem wśród PC
Tylko, że pisał o tym typ grajacy na konsoli.
XboxOneS
Re2 remake to nie jest remake idealny, bo takim jest tylko Re1 remake, który zachował wszystkie zalety oryginału + dodał ulepszenia.
Resident evil 2 remake jest b.dobry, ale nie zrobił tak piorunującego wrażenia jak oryginał w 1998 roku, bo kilka kluczowych rzeczy zrobił gorzej, które stanowiły, że pierwowzór stał się tak kultowy i kochany jak przykładowo:
-słabsze filmiki
-znacznie gorszy soundtrack (na szczęście opcjonalnie można załączyć muzykę z klasycznej gry)
-widok TPP zamiast statycznych kamer przy którym trudniej o atmosferę grozy
-wycięcie najlepszych jump scares w tym tego słynnego z krukami
-wycięcie genialnego prologu w scenariuszu Claire, gdzie trzeba przebić się przez miasto do komisariatu i jest to jedno z najlepszych otwarć w historii gier video.
W remaku na plus, że pojawiło się coś nowego w scenariuszu Claire co mogło zaskoczyć, bo zaczynaliśmy na stacji benzynowej, a to było w intro oryginału oraz dodany sierociniec. Zmianą istotną poza widokiem i ulepszonym/przystępniejszym sterowaniem jest też to, że w orginale więcej było Birkina, a mniej MrX, a w remaku odwrotnie. No i ta grafika rzeczywiście cieszy oko. Dobry mają silnik, a już zwłaszcza ostatnie Residenty świetnie wyglądały po dograniu porządnego presetu Reshade.
XboxOneS Podzielam twoje zdanie. Capcom jak dla mnie pokazał klase jeśli chodzi jak powinien wyglądać remake z krwi i kości i coś czuje że przy RE4 znowu pozamiatają. A Dead Spaceowi bliżej to miana bardzo dobrego remastera fakt faktem trochę pozmieniali i dodali ale 70% gry jest ta sama co w 2008 roku. I jeszcze Mafia 1 to jest świetny remake
To prawda, że Capcom miał troche więcej roboty, ale w moim odczucie podstawa do remaku jest znacznie lepsza w przypadku Dead Space'a. Z całym szacunkiem dla RE, ale dla mnie, ta kampowa estetyka zombie i abusrdalna fabuła bledną przy kosmicznej wspaniałości Dead Space'a.
Jestem pod koniec 10 rozdziału i również skłaniam się żeby dać dychę - dodatkowo mam to szczęście, że w oryginał pograłem ledwie godzinę, nie znam historii, więc rozkoszuję się każdą minutą, chłonę klimat i wprost nie mogę się oderwać. Wiem też, że z pewnością zagram w nową grę + żeby poznać sekretne zakończenie.
Jak to, przecież w zwykłego Dead Space można grać i nie wygląda to jakoś super brzydko, co innego w Resident Evil 1,2,3 które się mocno zestarzały i trącą już myszką i to bardzo. I wcale nie jest fabuła bardziej absurdalna w RE niż w Dead Space.
Co do fabuły, to wiadomo, że DS nie jest narracyjnym arcydziełem w rodzaju Planscape Torment, ale historia jest solidna i czerpie z dobrej klasyki SF - da się w niej dostrzec odbicia Obcego, The Thing czy Solaris. Trafia w mój gust a i sam sposób opowiadania też bardzo mi leży.
W DS gameplay i projekt jako całość są dla mnie kompletne, klimat cudny, a poprawki w sferze rozgrywki i AV naprawdę robią robotę (gra jest znacznie mroczniejsza). RE2 Remake próbowałem przejść dwukrotnie, ale za każdym razem porzucałem grę - bardziej leżał mi oryginał. Do DS ciągnie mnie mimo, że właśnie go ukończyłem :).
Wsrzymywałem się z oceną do momentu ukończenia gry. Czekałem, czy fabularnie mnie czymś zaskoczy i faktycznie zaskoczyło.
Mimo, że grałem i pamiętam oryginał to ciągle do końca nie byłem pewien czy
spoiler start
Nicole jest faktycznie martwa
spoiler stop
i co więcej, sposób w jaki to ujawniono jest moim zdaniem lepszy niż w oryginale. Jedyne do czego faktycznie mogę się przyczepić to charakteryzacja Dr. Mercera, który z czegoś na wzór religijnego fanatyka zamienił się w socjopatę, ale w ogólnym rozrachunku nie miało to dla mnie żadnego znaczenia.
Ostatecznie dałem 10. Jak dla mnie to jeden z niewielu rimejków, który przebija oryginał w każdym calu.
Graficznie po łatce wygląda świetnie (choć jak wspomniałem wyżej, tekstury mogłyby być nieco ostrzejsze), zwłaszcza oświetlenie i efekty wolumetryczne. Gameplay jest świetny, i w sumie świetny był zawsze, ale tutaj gra jest nieco trudniejsza niż oryginał, ale musze sobie to jeszcze zweryfikować. Chyba największe wrażenie zrobiło na mnie audio. Dźwięk 3D robi swoje, ale to jak rozchodzi się w przestrzeni zrobiono kapitalnie.
W sumie to nie mam się do czego przyczepić, to zdecydowanie najlepsza gra wydana przez EA od czasu Mass Effecta 2.
Ukończyłem trzy razy z czego pierwsze podejście zajęło mi ok. 22h gry, bo starałem się uzbierać wszystko. Jak dla mnie najlepszy remake jaki powstał do tej pory i nad zaletami nie chcę mi się rozwodzić, ale... grafika jest przestarzała. To poważnie jest coś co ominęło past-geny? Callisto Protocol w tym aspekcie zjada na śniadanie DS, a wyszedł też na starą generację. Stan techniczny też zostawia sporo do życzenia i dziwie się, że gra z identycznymi problemami jak Callisto ma taką ocenę na Steam.
Bardzo dobra pozycja. Widoki miód.
Jednak.
Tak jak pisałem, mogliby zmienić niektóre rozwiązania na nowsze. Bardziej męczą niż straszą sytuacje, gdy cały pokój się zamyka a my stoimy w kącie i strzelamy do wyskakujących potworków. Podobnie sytuacje, gdy otwieramy drzwi i centralnie za nami teleportuje się przeciwnik. Kilka razy zdarzyło mi się, że regenujący się typ stanął w drzwiach i nie dało się ani go dalej uszkodzić ani go ominąć. Frustrujące.
Gra łapie klatkowanie i to w miejscach, gdzie wcześniej działała płynnie. Co więcej nie pomaga zmiana grafiki z ultra na niższą. Nie wiem co jest tego przyczyną.
skończyłem gram teraz po drugi raz na plusie mam fajny biały RIG gra jest swietna kilka detali jest inne jak działa ads ale są też i błedy w opisach na innych stronach jest napisane że jest rok 2508 ziemi nie ma ludzkość zyje na statkach takich jak usg ishimura zwanych planetołamaczami a dr mercer che zabrać znak na ziemie jak sam mówi przy kriogenice poza tym w miare głębiej w las coraz mniej zdarzeń takich które sprawiają że serducho bije mocniej jak szalejące drzwi czy wentylatory na rtx3070 msi gf66 z i7 11800h gra pędzi do ponad 320fps pomimo tych małych niedociągnieć gra jes super polecam każdemu fanowi serii jak i horror survivalu
VRS kompletnie usunięty i nie wpłynęło to na wydajność. FSR 2.0 sprawdził się tu bardzo dobrze i mimo niskich rozdzielczości z których upscaluje do 1440p i 2160p oraz jest ostry.
https://www.youtube.com/watch?v=T8qJKfYswrE&ab_channel=DigitalFoundry
Dobra gra. Pierwsza w tym roku, którą kupiłem i nawet jestem zadowolony (a horrory to nie jest mój ulubiony gatunek, jednak w tym wypadku bardziej mnie interesowała sceneria i historia s/f). Grałem kiedyś w pierwszą wersję, i muszę przyznać, że ta zrobiła na mnie większe wrażenie, 15 lat temu znudziłem się i ukończyłem tylko dlatego żeby poznać całą fabułę i zakończenie. No, ale w 2008 roku było dużo dobrych gier, teraz dobre i bardzo dobre produkcje w ostatnich 3 latach mógłbym na palcach jednej ręki policzyć, nie dziwi więc fakt, że producenci sięgnęli do starszych i sprawdzonych tytułów, w świecie współczesnych nijakich gier remakes sprzedadzą się z pewnością dobrze. No niebawem premiera Atomic Heart, mam nadzieję, że wrażenia z rozgrywki będą przynajmniej takie same jak w Dead Space. Dobrze, że nie pamiętałem nic z większości fabuły (poza ogólnym zarysem), więc grę przyjąłem "prawie" jak nową -)
Po ukończeniu New Game + daję 9. Świetny remake. Oddaję ducha orginału, a pomimo tego zmienia sporo rzeczy. Marzy mi się, żeby Silent Hill 2 był tak dobry.
Ukonczylem na hardzie, pozniej zrobilem sobie kilka dodatkowych osiagniec na totalnym luzie na medium. Moze kiedys zrobie ostatni poziom trudnosci Impossible, nie jest az taki trudny. Z perspektywy poziomow trudnosci zdecydowanie polecam hard. Na nizszym poziomie nie ma wlasciwie zadnego wyzwania i napiecia. Mimo nieco przestarzalej grafiki, gra wyglada dobrze, ma bardzo dobry klimat i dzwiek, plus wysoka grywalnosc.
Wady to takie, ze gdzies kolo 9go poziomu odczulem powtarzalnosc korytarzy, a juz nieco wczesniej przeciwnicy byli juz dobrze znani. Nie chyba zadnych zaskoczen na ostatnich poziomach gry. Ogolnie, bardzo dobry remake i fanie bylo odpoczac od znacznikow i otwartych swiatow. Immersja jest naprawde duza.
W obecnym stanie naprawili w koncu ten stuttering, wiec gra warta zakupu na jakiejs przecenie. Tak sobie mysle ze VR to mogloby byc swietne doswiadczenie.
gtx 1650 ti - 4gb vram, 16 gb ram, hp pavilion gaming czy pójdzie na tej karcie ??
EA mnie zaskoczyło pozytywnie zrobili to dobrze. Gdyby to nie był remake tylko kolejna część to by pewno sknocili a że to wyszło dawno dawno temu to się świetnie udało :)
Bardzo mnie cieszy że nie poszli twórcy w styl ‘nie za ciemno’, co jest obecnie niemal standardem w grach, a wręcz przeciwnie mrok i gra świateł są tu świetne. Grafika i klimat niesamowity. Potwory rewelacja.
Jest polski dubbing można wczuć się w pełni w grę bez konieczności zerkania na napisy.
Nie ma tu kompromisów krwawa jatka, mroczne historie i dobry horror.
Długość gry idealna nie zdążyłem się znudzić ( tak jak w hogwarts legacy niestety ) przez co cały czas gra mnie cieszyła, a jednocześnie nie była krótka.
Optymalizacja super, 0 crushy, bugów nie widziałem, wsparcie dla hdr jest.
Dla mnie to było pierwsze przejście tej gry i na pewno sięgnę po kolejne części :)
Polecam.
Bardzo dobry remake!!! Ode mnie max ocena! 10/10
EA stworzyło mimo że to remake, horror doskonały. Klimat i fabula wgniatają w fotel, nie grałem w oryginalnego ale tutaj po prostu nie mogłem się nudzić strach połączony z genialną moim zdaniem prowadzoną fabułą prowadził mnie aż do końca historii. Gra wyważona idealnie pod względem czasu gry i oferowanych atrakcji. Muszę dodać że graficznie odstaję od wielu tegorocznych tytułów, po prostu graficznie oraz akustycznie wymiata tak właśnie powinien wyglądać i brzmieć remake tak legendarnej gry.Plus za bardzo dobry dubbing oraz za przytłaczającą krwistość. Bardzo polecam i zachęcam zagrać oraz pobać się.W 2008 nie dostało GOTY mam nadzieję że teraz sięgnie po koronę.
Oryginalną grę przechodziłem lata temu i chyba nawet nie ukończyłem. To dobrze, bo teraz każde zdarzenie z gry było dla mnie nowością. Grę przechodziłem na normalnym poziomie trudności. Nie lubię się bać, ani tym bardziej nie lubię jump scare'ów, ale lubię gęsty klimat i poczucie zaszczucia w grach, a Dead Space to robi bardzo dobrze. Przejście gry zajęło mi ok 15h, poza fabułą zrobiłem też parę zadań pobocznych. Poniżej zauważone przeze mnie zalety i wady.
Plusy
- Klimat grozy
- Całkiem wciągająca fabuła
- Przerażający i fascynujący setting - opuszczony statek, ślady po masakrze, tajemnicza atmosfera
- Potwory robią makabryczne wrażenie
- Można zmieniać poziom trudności w trakcie gry
- Sensowne rozłożenie momentów walki - potwory nie atakują nas cały czas, tylko gra daje nam trochę odpocząć między jedną i druga walką. Dzięki temu tez lepiej buduje napięcie i klimat gry grozy, a nie tylko prostej strzelanki
- Niecodzienne bronie z których przyjemnie się strzela
- Konkretna liniowa opowieść - brakuje teraz takich gier
- Po jakimś czasie już nie straszy, ale klimat wciąż ma (dla mnie plus - nie lubię się bać, ale lubię klimatyczne gry)
- Eksploracja ma coś z metroidvanii
- Przyjemność z odcinania kończyn piłą plazmową nie zmienia się od początku do końca gry :)
Minusy
- Taka sobie grafika i konieczność grania w 30 fps jeśli chcemy ustawić next genową grafikę. Mając konsole nowej generacji chciałoby się to czuć (ale to przypadłość wielu gier)
- Czuć ze gra miała premierę w 2008 roku - niedzisiejsze mechaniki itp.
- Po jakimś czas - przewidywalne jump scare’y (dla mnie to nie jest minus bo ich nie lubię, ale generalnie w horrorze to raczej nic pozytywnego)
Dziwnie rozłożone punkty zapisu, sklepy i warsztaty (czasem co chwile na nie wpadamy a - innym razem nie możemy się ich doczekać)
- Ociężałość głównego bohatera
- Misja z rzęźcami. Straszny zapychacz czasu
Generalnie wady nie są jakieś duże i wielką przyjemnością mogę uznać "nowego" Dead Space'a za tytuł bardzo udany, wciągający, trzymający w napięciu i od czasu do czasu potrafiący przestraszyć, choć przyznam, że w dość prymitywny sposób. Dochodzi do tego naprawdę fajny klimat i dobra (zwłaszcza, jak na ten typ gier) opowieść. Jeszcze jakby Isaac potrafił biegać... ;) W pełni zasłużone 8/10.
I tak się odświeża klasyka sprzed 15 lat! Poza małymi wadami.... genialna gra :D
Szczerze mówiąc oryginalna gra mocno mnie odpychała i nigdy nie mogłem ukończyć chociażby 3 pierwszych aktów, a próbowałem kilkukrotnie. Z okazji ostatniego dodania Dead Space Remake do game passa pomyślałem: "A co to tam? Spróbuję jeszcze raz! Tym bardziej, że zbliża się halloween". I co? Wsiąkłem totalnie. Gra naprawdę bardzo mi się spodobała i bardzo dobrze wygląda co wywarło na mnie niesamowite wrażenie. Styl walki zaczerpnięty z oryginału pomimo lat nadal prezentuje się dobrze i ciekawie na tle innych produkcji. Myślę, że ocena 8.0 to zdecydowanie za mało, natomiast 9.0 to za dużo, dlatego tytuł dostał ode mnie bardzo solidne 8,5/10. Jak na dzisiejsze standardy gra nie straszy, ale gra się bardzo przyjemnie pomiędzy dużymi tytułami jak Baldur's Gate 3 lub Cyberpunk 2077 2.0. Zdecydowanie polecam!
Platforma XSX.
Plusy:
- świetny klimat sci-fi przyszłości, design USG Ishimury bardzo mi się podoba
- ładna grafika ale widać poszarpane krawędzie od upscalingu rozdzielczości z poziomu poniżej 1080p do 1440p w trybie Performance, do tego pierwszy plan i tekstury postaci bardzo ładne ale z bliska takie ściany czy inne elementy tekstury mają rozmyte
- ogólnie stabilne 60fps ale im dalej tym częściej zdarzały się mikroprzycięcia
- loading do gry z poziomu menu wręcz natychmiastowy ale zgony wkurzały, bo po nich loadingi trwały po kilkanaście sekund
- niezła fabuła i postacie
- bardzo dobre udźwiękowienie statku, broni, potworów
- w porównaniu do oryginału bardzo dobre sterowanie postaci
- to samo jeśli chodzi o Isaac'a, nie jest już niemową jak w oryginale
- fajne bronie choć niektóre bardziej mnie wkurzały niż dawały radochę, głównie wirująca piła
- spoko system rozwoju kombinezonu i broni
Minusy
- mało wyrazistszych miejscówek, pełno tu takich samych korytarzy
- wg mnie niezbalansowany poziom trudności. Grałem na trudnym i długo było spoko, potem w kilku miejscach obniżałem na chwilę, bo nie mogłem się przebić, a na samym końcu gry byłem już tak zirytowany że na stałe z ni zjechałem z poziomem trudności.
- z technicznych problemów mimo grania po ang. z polskimi napisami w tle komunikaty Ishimury leciały w każdym języku, od angielskiego, przez polski i hiszpański aż po japoński
- niektóre oskryptowane akcje mocno irytują
- z czasem klimat trochę siada, na początku poczucie zagrożenia i zaszczucie, potem potwory stają się przeszkodami na drodze
- za małe zróżnicowanie potworów
Dawno temu grałem w jedynkę i nie ukończyłem przez wkurzające sterowanie. Tu jest niebo lepiej. Bardzo dobry remake, oddaje ducha oryginału ale niektóre dawne naleciałości zostały i dziś też mnie irytowały. Niemniej jako gra bardzo solidna, polecam i liczę na remaki 2 i 3.
Powiem tak Dead Space Remake to petarda.
Uważam że remake przebił oryginał pod każdym względem. W sumie nie mam się do czego przyczepić więc narzekania nie będzie.
Oryginalny Dead Space miał zamkniętą strukturę rozgrywki. Tutaj dolataliśmy metroidwanie z prawdziwego zdarzenia. Cały statek możemy zwiedzać dowolnie, oczywiście najpierw musimy odblokować daną lokacje. Ale nic nie stoi na przeszkodzie żeby wrócić do wcześniej odwiedzonej lokacji, gra się nie zamyka. W pewnym momencie jak odblokujemy cały statek to możemy zobaczyć ogrom tej gry.
Ciekawym patentem jest pojawianie się przeciwników a raczej losowość z tym związana. Kiedy pierwszy raz odwiedzamy daną lokacje to przeciwnicy pojawiają się normalnie. Innymi słowy są oskryptowani. Ale kiedy odwiedzimy daną lokacje drugi raz to działa czynnik losowy. Przeciwnicy mogą się pojawić a nie muszą. Lokacje mam na myśli cały statek. Przeciwnik może pojawić się w przejściu między wielkimi pomieszczeniami, może pojawić się teoretycznie w bezpiecznych miejscach, ale też w małych pomieszczeniach. Powoduje to że cały czas mamy tą nutkę niepokoju związaną z pojawianiem się nekromorfów. I jest to bardzo dobry patent.
Audiowizualnie gra błyszczy. Od niepokojących dźwięków, po intensywną muzykę podczas starć. Ciekawe jest to że gra jest w pełni po polsku. Nie spotkałem się z sytuacją kiedy Horror, nie polski był zdubbingowany. Dead Space to marka EA więc nie powinniśmy się dziwić że gra jest po polsku. Ale to Horror, no nie wiem. Duży plus za to że gra jest w pełnej polskiej wersji językowej. A i zapomniał bym. Względem oryginału główny bohater w końcu mówi.
Starcia z nekromorfami są świetne, ale gra jest dosyć prosta. Ja ukończyłem ją na poziomie trudnym i zajęło mi to 15 godzin. W przyszłości zamierzam wrócić i ukończyć grę na trybie "Bez szans". To ten tryb co jak się zginie to zapis gry się kasuje.
W sumie nie miałem się czepiać ale mógł by być jakiś tryb przetrwania/hordy. W Dead Space 3 mieliśmy taki tryb/pokój gdzie mogliśmy testować bronie na nekromorfach.
Reasumując Dead Space Remake to święta gra i mocny kandydat do GOTY. Ja grę ukończyłem dwukrotnie na poziomie trudnym. Zachęcam grę przejść dwa razy bo można odblokować sekretne zakończenie które być może zapowiada nam Dead Space 2 Remake. Tytuł ogrywałem na XSX w 60 FPS i gra nie posiada błędów. Polecam z czystym sumieniem mogę dać 10/10.
Świetna gra single i to od EA. Aż trudno w to uwierzyć. Oryginał pamiętam piąte przez dziesiąte i to pomimo tego, że grałem w niego z 2-3 razy. Innymi słowy, podchodziłem do wersji 2023, jakby do nowej gry. Świetny klimat i zaprojektowany statek Ishimury. Dobrze się eksploruje i podziwia plakaty, miejscówki czy inne dziwadła na statku. Mega grafika nawet w 1080p. Chciałoby się w to grać na TV 4K. Walka mioda choć poziom trudności jest niezbalansowany. Na trudnym przez dużą cześć jest wymagająco aż tu nagle etap przez który nie można się przebić. Strasznie to irytujące i wytrąca z gry. Samej walki też jest za dużo i bardziej preferowałbym mniej wrogów ale z bardziej dopracowanym i cwanym AI. Dźwięk 3D robi robotę i koniecznie IMO powinno się w to grać na słuchawkach. Poczułem się jak na dworcu kolejowym, kiedy słuchałem spikerki, która ogłasza sytuacje na statku w różnych językach( w tym i polskim). Takich smaczków w grze jest bardzo dużo.
Ogólnie daje mocne 8/10, choć gry jeszcze nie skończyłem. Trochę szkoda, że gra momentami zmienia się w frustrującą strzelankę, bo pamietam narzekałem na to i w 2008 roku. Tutaj Resident Evil 2 Remake wypada znacznie lepiej
Dobry remake, ale nazbyt wierny oryginałowi
Pod sam koniec tak samo jak w oryginale jest już po prostu okropnie nudno
Mimo tego jednak daję 8 i czekam z wypiekami na twarzy na remake kapitalnej części 2
No czapki z głów. Oryginał przeszedłem parę razy, ale tutaj zrobiono genialnie i po mistrzowsku nową grę z dodatkiem oryginału. Grafika po prostu masakruje, no i klimat i co najważniejsze dubbing - tę grę trzeba mieć nas stałe i wracać do niej, bo jest mega wypas. Gdyby teraz w ten sposób odświeżono świetną dwójkę, to byłoby pozamiatane.
Kupiłem na przecenie na święta i po 2h poszedł refund, gra jest dobra widać mocna poprawę od podstawki ale jak dla mnie nie grywalna, sttutering i dropy fps na 30 sekund to przegięcie poradniki nie pomagają i żeby nie było nie gram na złomie dzieje się to na rtx 3080ti i i9 10900k więc coś nie halo, wolę przejść podstawkę niż to męcząc sie. Grę polecam bo ładnie zrobiona ale przez dropy nie grywalna
coś mi sie wydaje że kasy ci było szkoda pograłeś darmowo i oddałeś bo jakby sie grać nie dało na 3080ti to 80% ludzi by w to nie grało bo mało kto kupuje karte za taką kase
Gra nudna jak flaki z olejem. Liniowa w opór, słaba mechanika. Nie mój klimat.
Pamiętam czasy kiedy grałem w pierwszą wersję tej gry, pamiętam że mi się podobała, więc postanowiłem odświeżyć dawną przygodę. Nawet w najmniejszych przypuszczeniach nie sądziłem że tak mnie wciągnie nowa wersja. Uwielbiam S-F, kosmos, technologie przyszłości, a to wszystko w Dead Space Remake jest. Klimat, oprawa graficzna, granice światła/mroku w trybie HDR świetnie zrealizowane. Jedna z nielicznych gier, która potrafi w pełni wykorzystać możliwości mojego monitora OLED. Czy to dlatego Martwy Kosmos mnie tak bardzo wciągnął, że przeszedłem 4 razy i zdobyłem Platynę, nie wiem. Nie jestem recenzentem i nie potrafię tak opisać jak to czuję, ale ta gra ma cos w sobie. Czekam teraz na kolejne odświeżone części, tym bardziej że nie grałem już w starą dwójkę czy trójkę i ciekaw jestem dalszej historii. Dodatkowo w czasach, kiedy producentowi nie chce się wstawić nawet polskich napisów do gry, to w DS mamy bardzo dobry polski dubbing. Bardzo polecam grę dla fanów FPS, Dooma i S-F
Normalnie bym tej chorej ceny nie zapłacił, ale przypadkiem zauważyłem, że dają to w EA Play, więc zagrałem.
Bardzo udany remake. Mechanika i wszystko inne jest bez zarzutu. Duży plus za to, że główny bohater przestał być niemową. Teraz mówi całkiem sporo i okazuje emocje, co znacznie zwiększa immersję.
Ukończyłem w 11 godzin. Dobra gra.
Dzisiaj ukończyłem drugi raz i podtrzymuję ocenę. Dead Space jest fantastyczny. :)
Nie napisze nic ponad to, co już ludzie napisali, bo gra jest po prostu majstersztykiem, ale szkoda mi, że gry tego typu są dziś tak niedoceniane i giną w zalewie chłamu, kopiuj-wklejek, i innych paszkwilów wychwalanych przez media i recenzentów w niebiosa. Dzięki temu i temu, że dziś liczy się głównie prosta i nieangażująca(szczególnie szarych komórek) rozgrywka, o takim remake'u DS2 możemy zapomnieć.
Ja w tej grze nie uświadczyłem żadnych wad. Rzadko kiedy daję taką ocenę, ale dla mnie ten remake to silne 10. Tak się powinno robić remake. Tak powinny wyglądać horror-shootery. Normalnie chciałbym, żeby tak "zrimejkowano" jeszcze np. FEARa z dodatkami. Szkoda, że tego typu gry dzisiaj to nisza :/
Gra bardzo mi się podobała graficznie, sterowanie też było ok, sama fabuła 9,5/10
Gra petarda! Grałem kiedyś w pierwszą część ale to było dawno także nie pamiętamłem o co chodziło. Nowe Dead Space wygląda po prostu odjechanie, grafika, ta gra świateł, mgła, cienie wyglądają super! Udźwiekowienie też jak najbardziej na najwyższym poziomie, cieszy też polski dubbing który jest świetny! Grę zaliczyłem w 20h ale grałem nieśpiesznie delektując się fajnym klimatem i zaglądając wszedzie gdzie się dało. Dla mnie jest to bardzo dobry tytuł podobny trochę do Callisto Protocol ale w obydwa grało mi się elegancko!