Batman jest mroczny i przerażający, film może być też wyjątkowo długi
Po sali miały rozejść się wyraźnie zdumione głosy, a sama scena miała być idealnym zwieńczeniem historii.
Cyli nawet na zamkniętych pokazach z elitą kina, panuje brak umiejętności zachowania ciszy?
Skoro film gotowy to po co kaza nam czekac pol roku do marca 2022?
Bo chca nam kuta.ony podle obciac film i w kinie puscic kastrata 2 godzinnego, ktory bedzie pozniej krytykowany za pocięta fabule (skoro wywalaja 1/3 filmu to bedize pocieta fabula).
Dla mnie nie jest problemem ogladac nawet 4 godzinny film w kinie. Po to ide do kina, zeby przezyc wydarzenie kulturalne i im dluzsze tym lepsze.
Na musical tez chodze kilku godzinny i nie lubie filmowz sztuk trawajacych krócej niz 2 godziny.
Czlowiek nie zdazy wsciaknac w klimat i juz kończą.
Litości, przecież film musi mieć odpowiednią dynamikę.
Napisy końcowe obejrzyj całe jak chcesz sobie przedłużyć film.
Odpowiedni montaż to też sztuka, trzeba mieć wyczucie, a nie wszystko chłonąć jak gąbka.
Do kin trafiają właśnie wersje skrócone, dlatego ze mało komu chce się siedzieć te 3h na fotelu. Wersje reżyserskie da się normalnie w domu oglądać, bo sobie możesz zapauzować i pójść do kibla, w kinie, jeśli chcesz sobie obejrzeć scenę, gdzie akurat byłeś w łazience, to musisz bilet na kolejny seans wykupić.
Dla mnie nie jest problemem ogladac nawet 4 godzinny film w kinie. Po to ide do kina, zeby przezyc wydarzenie kulturalne i im dluzsze tym lepsze.
Osoby z mniejszym pęcherzem się nie zgodzą, a właściciele kin już na pewno. 4 godziny to stanowczo za długo, by utrzymać zainteresowanie widza, nie bez powodu prawie żaden film, z wyjątkiem największych molochów, nie przekracza nawet 3 godzin. Pacing takiego monstrum to koszmar.
Na musical tez chodze kilku godzinny i nie lubie filmowz sztuk trawajacych krócej niz 2 godziny.
Czlowiek nie zdazy wsciaknac w klimat i juz kończą
Tak, ale tam są przerwy. Poza tym musical czy dzieła wybrane Szekspira to jednak coś innego niż film akcji z Batmanem...
Aż tak drażniące jest 5-10 sekundowe ahy i ohy w kinie? Albo śmiech sali?
Mnie tylko wku@wiają zwierzęta idące na seans żeby postukać w telefon albo kopać w fotel przed sobą. Te zwierzęta również (nie wiedzieć czemu) śmieją się często na scenach poważnych czy smutnych i z reguły są znudzone seansem bo przyszły na pokaz z nudów. Na szczęście nie jest ich tak wiele...
Rzadko chodzę do kina, teraz to już w ogóle. Ale tak, mnie osobiście wkurzają ludzie, którzy w trakcie filmu zadają jakieś pytania, śmieją się (no dobra, na komedii wybaczę) albo generalnie wydają dźwięki. Przyszedłem tam oglądać film, a nie udzielać się w kółku tematycznym. Przed filmami z resztą są prośby o zachowanie ciszy. Moje jedyne pozytywne odczucia z przebywania w kinie są wtedy, kiedy na sali jest mało osób. Bo tylko wtedy, istnieje rzeczywista szansa na to, że na sali nie znajdzie się chociażby jeden komentator.
Rzadko chodzę do kina
Tym bardziej mnie to dziwi, bo chodzę często, powiedzmy tak 5-8 razy w miesiącu i nie spotkałem jeszcze się z sytuacją, gdzie inni aż tak przeszkadzają w seansie, że odbierają przyjemność z filmu.
Owszem śmiech, ohy i ahy, czy nawet komentarz, gdy się ktoś przestraszy/zaskoczy, ale to są normalne reakcję, zaś nigdy, a na pewno strasznie rzadko (bo nie pamiętam takiej sytuacji) spotykam kogoś kto komentuje czy rozmawia przez cały seans :) Może mniej wyczulony jestem, a i zawsze, jeśli jest wybór to wybieram napisy, nikt mi ich nie zagłuszy :D
Tak czy siak współczuję i oby mniej takich sytuacji.
W końcu coś od DC, co nie powinno być ani zapchane jakimiś feministycznymi bzdetami, ani nie powinno być próbą kalki kolorowego Marvela <3
Czekam - oby tylko Warner Brothers trzymało "korygujące łapska" z daleka.
Oby okazał się niespodzianką, bo oczekiwania względem tego filmu mam bliskie zero odkąd dowiedziałem się kto gra rolę Batmana.
Ale może mnie zaskoczą pozytywnie.
odkąd dowiedziałem się kto gra rolę Batmana
Z tego powodu to oczekiwania powinny raczej wzrosnąć. Pattison to jeden z najlepszych aktorów młodszego (a raczej już średniego) pokolenia.
Widać po Pattisonie, że chce pozbyć się łatki wampira ze Zmierzhu. W Tenecie świetnie zagrał, więc o Batmana byłym spokojny.
Mi w sumie wzrosły, ale też już miałem w głowie jakiś pozytywny obraz, gdy dowiedziałem się kto reżyseruje. Poza Zmierzchem oglądanym dawno temu widziałem go w Good Time, The King, The Lost City of Z i w każdym wypadł bardzo bardzo dobrze.
3 godziny - toż to usnąć można przy takim filmie. Pewnie połowa z tego to będzie paplanie kto jest tym złym i zastanawianie gdzie się schował. Reszta to może jakaś akacja.
Przypomne tylko aferę kiedy przez producenta skrócono i uproszczono "Dawno temu w Ameryce" i na genialny film wylały się pomyje. Czyli nie zawsze skrócenie filmu mu pomaga, a wręcz przeciwnie. Ale widze, że ludzie chcą kolejnego popcorniaka z goniącą akcja i jeszcze raz akcją bez klimatu, budowania napięcia czy wątków pobocznych. (smutno)
Widziałem zwiastun i jedna scena mnie odrzuca. Ta w której Batman wchodzi między opryszków i bije jednego. Fakt bije go brutalnie to na plus, ale jednak w MOIM wyobraźniu Batman to koleś którego przeciętny zbir widzi ułamek sekundy przed tym Jak otrzyma od niego w prezencie złamana nogę, czy rozbita czaszkę.
Moj wymarzony Batman, gra strachem. Kryje się w cieniu, NIE dlatego ze boi się wyjsc, czy przegrałby 1 vs 5 ale dlatego żeby budzić lek w przestępcach, aby za każdym razem gdy spojrzą w jakieś ciemne miejscy mieli poczucie ze BATMAN tam jest i tylko CZEKA.
Co do Pattisona, uważam go za świetnego ałtora niesłusznie kojarzonego z wyłącznie z bożyszczem kobiet. Coś jak Brad Pitt -> tak ładny, ze większość ludzi slupia się na jego urodzie nizeli grze, co również przekłada się na otrzymywane role. Mysle, ze pasuje do roli Bruce Wayne.
Jelsi zaś chodzi o konwencje w której utrzymany będzie film -> niby ktoś napisał ze jest „mroczny” tylko ze liga sprawiedliwych przez wielu również odbierana była jako „mroczna” a była równie dziecinna i naiwna co Marvel, dlatego dopóki nie zobaczę nie uwierzę ze rzeczywiście stworzyli mroczny, ciężki film z batmanem, a nie superbohaterskie gow...no z przeplatającymi się żarcikami a mdlącym patosem
Ogólnie na filmwebie zaznaczyłem opcje „muszę obejrzeć” i czekam z niecierpliwością
Juz trylogia Nolana pokazala jak ogromny potencjal drzemie w Batmanie dla doroslych. Jesli tu poszli jeszcze krok dalej to zapowiada sie wysmienite kino. Zdecydowanie moj ulubiony superbohater. Swietej pamieci dziadek mnie tak zalatwil, bo byl fanem i ogladal od pierwszej serii na tvp. Ja sie urodzilem w 91, wiec cale dziecinstwo spedzilem z Batmanem.
Juz trylogia Nolana pokazala jak ogromny potencjal drzemie w Batmanie dla doroslych
???
Jego cała trylogia bodajże jest PG-13...
Ale bardziej dojrzała niż np. R Suicide Squad
No chodzi o to, ze filmy Nolana znaczaco odbiegaly od wizji Burtona(tez swietnej swoja droga, nic nie ujmuje) przedstawiajac Batmana w duzo powazniejszym tonie i tkwil w tym potencjal na prawdziwie dorosle kino. No i zdaje sie, ze teraz wlasnie to dostaniemy. Pattinson to swietny aktor(wspolczuje tym ktorzy staneli na zmierzchu), zdecydowanie czolowka mlodego pokolenia wiec o jego role jestem spokojny. Zapowiada sie super.
Dla doroslych? Raczej odcinajaca sie od komiksowych realiow w ktorych Batman jest zakorzeniony. Jako widac "batman i superman" dla doroslych w wykonaniu Snydera nie sprzedaly sie, DC znowu idzie nie wiadomo w ktore strone, moze w kilka naraz tu niepowiazane filmy, tu beznadziejna druga czesc Wonder Woman tu osobny Joker i sequel ktorego nie chca tworcy.
Po sali miały rozejść się wyraźnie zdumione głosy, a sama scena miała być idealnym zwieńczeniem historii.
Batman pocałował się z Robinem?
Ty nadal w jakiejś alternatywnej rzeczywistości, w której Pattison znany jest tylko ze Zmierzchu?
Następny, który Pattison'a to chyba tylko ze Zmierzchu kojarzy...Mam nadzieję, że tą rolą raz na zawsze odpędzi od siebie wampira ze Zmierzchu i ludzie w końcu zaczną go kojarzyć jako świetnego aktora. Robert ma świetny warsztat i lepszego Batmana ciężko sobie na ten moment wyobrazić.
Ciekawe ile jeszcze minie zanim ludzie przestana byc uprzedzeni do niego przez zmierzch. Troche jak z Mcconaughey i jego rolami w przeszlosci w komediach.
Pattison topowy aktor mlodego pokolenia.
kotonikk i reszta. Jest masa lepszych aktorów młodego pokolenia, a Pattison nadal jest kojarzony z wampirem przez większość ludzi. No ale są ludzie co nadal lubią Mange i inne azjatyckie śmieci.
ciekawe tylko czy aby na pewno potem nie ugrzecznia film? to sie zdarzylo z venomem, deadpoolem i paroma innymi filmami...