Saints Row Reboot na pierwszym gameplayu
To wygląda bardziej jak....
Fortnite - SAINTS ROW Skin Pack
Wygląda jak generyczna gra od Ubi z cool ziomeczkami. Dziękuje, postoje ;D
Kocham takie "gameplaye", w których "gameplayu" trzeba szukać bo przez 7min filmiku 5 to nagrania twórców jak siedzą na kamieniu na pustyni i gadają jaka ich nowa gra jest super, innowacyjna, wspaniała, genialna i ile super śmiesznych rzeczy można w niej robić a pozostałe 2 minuty to "gameplay" czyli ujęcia nieba i pustyni i fragmenty cutscenek.
Ta gra wygląda jak jakiś ruski budżetowy klon GTA na poziomie gier z kosza za 9.99 w Biedronce.
Sam gameplay pewnie nie będzie problemem, chociaż po Agents of Mayhem mam wątpliwości. Problemem będzie brak klimatu SR i jakieś biedne postaci, studenci którzy chcą spłacić swoje długi. Kto wpadł na taki pomysł? To mają być gangsterzy? Fani chcieli powrotu do czasów SR1 i SR2 a dostali w zasadzie nie wiadomo co.
To wygląda bardziej jak....
Fortnite - SAINTS ROW Skin Pack
Sam gameplay pewnie nie będzie problemem, chociaż po Agents of Mayhem mam wątpliwości. Problemem będzie brak klimatu SR i jakieś biedne postaci, studenci którzy chcą spłacić swoje długi. Kto wpadł na taki pomysł? To mają być gangsterzy? Fani chcieli powrotu do czasów SR1 i SR2 a dostali w zasadzie nie wiadomo co.
Wygląda jak generyczna gra od Ubi z cool ziomeczkami. Dziękuje, postoje ;D
Bardzo lubię 3 i 2, nawet 4 ujdzie.
Ale ten reebot i Sims Row 5 to już nie moje klimaty :(
Przypomina Saints Row tylko z nazwy
Czemu wszyscy wyglądają, jak by mieli max 15 lat?
Nawet gość z wąsem i brodą wygląda, jak 15 latek, który przykleił sobie wąsa, żeby go ktoś do baru wpuścił.
Kurde, uwielbiam SR3, SR2 też było świetne. Nawet SR4 fajnie się grało, choć było strasznie powtarzalne i przegięte.
Nie wiem, może to będzie dobra gra, się okaże, ale mogli to jakoś inaczej nazwać i było by spoko. Za to teraz mam wrażenie, że autorzy robią, co mogą, żeby fanów serii trzymać jak najdalej od niej.
Kocham takie "gameplaye", w których "gameplayu" trzeba szukać bo przez 7min filmiku 5 to nagrania twórców jak siedzą na kamieniu na pustyni i gadają jaka ich nowa gra jest super, innowacyjna, wspaniała, genialna i ile super śmiesznych rzeczy można w niej robić a pozostałe 2 minuty to "gameplay" czyli ujęcia nieba i pustyni i fragmenty cutscenek.
Ta gra wygląda jak jakiś ruski budżetowy klon GTA na poziomie gier z kosza za 9.99 w Biedronce.
Przyznaje, że skojarzenie jak najbardziej celne. Mimo to za 10 zł w biedrze za czasów świetności Giermaszu możliwe było wyrwanie całkiem niezłych gier. Bardziej celne byłby gazetki typu Play.
Super, jestem mega pozytywnie nastawiony na odświeżenie serii. Stylistyki się nie czepiam, bo SR zawsze był przerysowany. Liczę na jakąś ciekawą, poważniejszą fabułę z elementami absurdu, a nie absurd z elementami powagi.
Dokładnie. Poczekam jeszcze na jakiś dłuższy fragmenty gameplayu. Ale wygląda całkiem spoko.
Miejscami zgrzyta. Fajna lokacja (Santo Ileso), na razie w gameplay nie pokazują szaleństwa, w nietórych miejscami (zwłaszcza grupa "Idoli") zbudzają Cringe jak w Bordeland 3.
Dla mnie w najgorszym przypadku może to być tylko ok. gra
Gra i tak zapewne sprzeda się dobrze w Stanach a to im wystarczy. Chyba nie podejrzewacie Volition że przy produkcji gry myślał tylko o tym czy w Europie Środkowo - Wschodniej gra się spodoba. Nie na darmo w tej grze ale i również w Forza Horizon 5 latynoskie klimaty jak w Stanach jest 16 procent Latynosów w społeczeństwie.
Co za paskudna grafika rodem z UE4 i asset stora, cały hajs poszedł na marketing i produkcję tych "cool" filmików nic nie zostało już na porządny i ładny silnik, trzeba było brać ten generyczny brzydki i tani.
Gra wygląda jak wiele innych pierdół wypuszczonych w tej dekadzie. Naprawdę nie rozumiem, marka Saints Row była jedyna w swoim rodzaju, a teraz oni chcą nam dostarczyć "drugie GTA" z teksturami z Fortnite'a, a że Fortnite jest za darmo, a GTA5 nadal się sprzedaje szalenie dobrze, to nie mam pojęcia kto to kupi za pełną cenę... #SaintsAreDead
Przeciez to jest taka lipa, ze szok, a oni sie tlumacza blokada wizji artystycznej i rebootem jakiego nikt nie zrobil, no pod wzgledem zawodu fanow na pewno xD ja myslalem, ze to bedzie jakis powrot do klimatow pierwszych odslon, ale widze ta ich wizja artystyczna to podazanie za tlumem i kolejne gowno dla nastolatkow w pstrokatej grafice zamiast prawdziwiej gangsterki z jajami. * z takim chlamem.
Staram się nie krytykować gier nim sam nie zagram, ale w przypadku tego reboota aż ciężko o powstrzymanie się od negatywnych komentarzy. Tu nawet nie chodzi o ten "coolziomalski" styl artystyczny, ale całość wydaje się kompletnie wyprana z jakiegokolwiek klimatu, który charakteryzował serię. Gra wygląda jak durne podążanie za trendami, aby tylko przypodobać się dominującej grupie graczy. Szczerze powiedziawszy zaczynam powątpiewać, czy ta gra od początku miała być Saints Rowem. Mam wrażenie, że po niewypale z Agents of Mayhem koniecznie chcieli wypuścić coś co nieźle się sprzeda, więc podpięli finalnie jakieś nowe IP pod popularną serię.
Gdzie ten gameplay? Gadanie twórców przeplatane kilkusekundowymi urywkami to nie gameplay.
"Stworzymy zestaw postaci, które będziesz chciał zapraszać do swojego salonu każdego dnia."
O to własnie chodzi, ze te gry mialy takie postacie, ktore nie pozwolilbys podejsc 200 km od twojego domu i za to te postacie zostaly pokochane. Nie dlatego bo byly podobne do nas, tylko dlatego, ze byly "zniewalajace". Ludzie zazwyczaj chca uciec od codziennego zycia, a te gry wlasnie to dawaly.
Stworzyli postacie,które chciałbym zapraszać do siebie każdego dnia? Chyba musiałbym mieć te 15 lat mniej. A nawet wtedy nie.
Z urywków widać że to takie Watch dogs ,Fortnite . Zobaczy się normalny gameplay , i się zadecyduje. Powoli godzę się z tym,że wiele tytułów, już nie będzie dla mnie.Kurde dziadzieję ;D
Reakcje na ta zapowiedz sa prawie wszedzie negatywne chyba nawet trailer do bf5 nie wzbudzil takich emocji.
https://youtu.be/xhXASsIfDFQ
to ładnie się obudziliście, ja tu myślę że coś nowego a pokazujecie "coś" z sprzed 3 dni
Bohaterowie wyglądają jak typowe "oryginalne" postaci tj. takie, które są po prostu złożone z elementów uznawanych za nietypowe, a które widzieliśmy już tyle razy, że wcale nietypowe już nie są. Trochę tak jak z hipsterami, którzy w założeniu mieli się wyróżniać, ale skończyło się na tym, że wszyscy wyglądali tak samo i wyróżniali się w ten sam sposób.
A teraz popatrzmy na prawdziwie oryginalne postaci takie jak Arthur Morgan, John Marston, Johnny Silverhand czy Geralt. Z zewnątrz mogłoby się wydawać, że to po prostu kolejni typowi twardziele jakich było już na pęczki, ale jak spędzi się z nimi więcej czasu to zapadają w pamięć i okazują się być naprawdę jednokrotni.
Ponieważ oryginalna i ciekawa postać to nie taka, która ma kilka rysów na krzyż i tyle. I wystarczy żeby te kilka cech było "zwariowane" aby postaci były ciekawe. Dobra postać to taka, która składa się z licznych niuansów, mniejszych rys charakteru, drobnostek etc. I wtedy można mieć nawet prostego kowboja czy rycerza na białym koniu, który okaże się być znacznie bardziej ciekawą postacią niż najbardziej "odjechane" charaktery.
"okazują się być naprawdę jednokrotni"
Masz na myśli jedyni w swoim rodzaju, unikatowi?
A tak poza tym to się zgadzam, że unikatowość nie musi polegać na nawaleniu wielu "nietypowych" cech i tyle. To właśnie taką postać niby zwyczajną, ale z niuansami, czy tą jedną wyróżniającą cechą łatwo zapamiętać na dłużej, a o pstrokatym, "alternatywnym" tłumie się zapomina.
Grałem przez chwilę w The Thrid Remastered, ma trochę bugów, ale to nadal trójka którą lubię, a tutaj, 2 min gampleyu, 5 min pieprzenia o niczym, dla mnie kupa, nie o taki Saitns Row nic nie robiłem.
Ale szanujmy swój czas , nazywanie tego gamepleyem to wprowadzanie klienta w błąd , ile tam tego było pocięte 30 sekund? Szkoda czasu uwierzcie mi
Rozczarowanie roku.
Za wcześnie na taki osąd - oni mogą tam za kilka dni zacząć ostry "reebot tego reebota" czyli wpychać jak najwięcej elementów przywodzących wręcz "oczojebnie" sentymentalne poprzednie części, po drodze przesunąć premierę a finalnie wypuścić taki mix i powiedzieć - patrzcie, wracamy jednak do korzeni.
Dla mnie ta gra może w tej chwili nie istnieć. Zrobili coś co omijam szerokim łukiem, czyli bawienie się w SJW a la Ubisoft. Strasznie nie podoba mi się ta, co raz bardziej dominującą moda na robienie dodatków do Fortnite. Nawet nowym CoD, momentami wyglądają jak mod fpp do Fortnite. Najlepszym rozwiązaniem byłaby zmiana nazwy, bo po określeniu powrót do korzeni miałem nadzieję, że zobaczymy coś stylizowanego na SR2 z nieco bardziej wyrafinowanym humorem z SR3. Natomiast dostaliśmy jakiś zlepek wszystkiego i niczego. Żeby była jasność. SR to nie realizm i te gry ogólnie miały wyróżniającą się stylistykę. Ale ta gra to robienie bardziej "cool" Watch Dogs Legion. Jako wieloletni fan serii od czasu premiery SR2 (jedynki z wiadomych względów nie miałem jeszcze przyjemności ograć) stwierdzam, że to rozczarowanie roku. Nie bez powodu ten cały gameplay to same wypowiedzi twórców i kilka cutscenek.w wielu przypadkach da się stwierdzić po samych materiałach promocyjnych czy gra siadzie czy też nie. Po zwiastunie BFV wiadomo było że nie będzie wesoło i tak było. Było strasznie średnio. Wręcz odwrotnie było z BF3,4 i 1. Dlatego też dla mnie to rozczarowanie roku jako fana. Jeśli ktoś ma inną opinie to jego sprawa. Ja mam taką.
Nic dodać, nic ująć.
Studio Volition udostępniło nowy filmik z gry Saints Row.
W piątek... Miniony...
Czekałem na kolejną część Saint's Row bądź na jakieś odświeżenie serii i mimo wielu negatywnych opinii podoba mi się to, co pokazano do tej pory.
Z jednej strony liczyłem, że seria stanie się poważniejsza. Bardziej w stronę GTA, Sleeping Dogs itp. ale jak widać to nadal SR takie, jakie znamy - no może ciut "poważniejsze", bo za pewne zabraknie dildosów i wożenia tygrysa na przednim siedzeniu auta. Jak widać, Saint's Row ma takie być i takie jest.
Co do oprawy graficznej, to zupełnie mi nie przeszkadza. Jest dość kolorowo, cukierkowato, coś w stylu Fortnite jak większość uważa, bądź Watch Dogs 2 - co bardziej już mi to przypomina.
Mam nadzieję, że będzie wiele różnorodnych misji... Że będzie sporo siania chaosu oraz że ta część nie zanudzi mnie tak jak 4 odsłona, do której podchodziłem dwa razy i której nie skończyłem.
Najważniejsze, że będzie nowa lokalizacja, nowe miasto i tereny, a nie ciągle to samo miasto z drapaczami chmur i przytłaczające niczym pogoda na zewnątrz.
Rust in peace Saints Row i stara ekipa: Gat, Kinzie, Shaundi, Pierce (który nikogo nie obchodzi), Zimos, Viola, Benjamin King i inni.
"Rust in peace"
Rdzewiejcie w spokoju, tego jeszcze nie słyszałem. Ale pomijając to jedno słówko, masz rację.
Wygląda świetnie, czekam z niecierpliwością.
Ale mnie zrobiliście, nagłówek "gameplay" - odpalam filmik, patrzę WOW jaka grafika, lepsze niż RDR2, a to się okazuje że to nagranie na wstępie "realne" a grafika jak z GTA5 w porywach ;/
Zapowiada się świetnie. Już się nie mogę doczekać premiery.