„Przełomowa technologia” z Ratchet & Clank na PS5 mogłaby działać już na PS3
No tak, tylko wtedy każda poziom mógł korzystać mniej więcej z połowy dostępnej pamięci RAM, bo jego druga połowa musiała być również cały czas załadowana w pamięci.
W Ratchecie mogą wykorzystać całą dostępną pamięć RAM, bo druga połowa poziomu jest wczytywana błyskawicznie z dysku SSD przy przejściu między riftami i nie trzeba jej trzymać w pamięci.
Końcowy efekt jest taki sam (zresztą był obecny np. w Titanfall 2), ale dysk SSD pozwala go wykorzystać bez pójścia na kompromis.
Co nie zmienia faktu, że Ratchet jest raczej rozczarowujący jeśli chodzi o te rifty, można było tam zrobić o wiele ciekawsze rzeczy.
EDIT: A, no i na PS5 można by zrobić taką grę z np. 30 poziomami między którymi można przeskakiwać w locie, co na konsolach poprzedniej generacji korzystających z płyt lub dysku twardego byłoby niemożliwe.
Ta gra i tak ładuje 2 poziomy na raz do pamięci. Przecież są płynne przejścia między światami a wbudowany SSD potrzebuje 2-3 sekundy na wczytanie ponad 10GB. Szybki SSD jest potrzebny tylko do szybkiego ładowania kolejnych światów tak aby można było skorzystać z kolejnego portalu co kilka sekund.
Pewnie, że się da. Drugie Dishonored pozwalało w jednej z misji na płynne przeskakiwanie między dwoma różnymi mapami (przeszłość i teraźniejszość) tej samej lokacji. W praktyce wyglądało to tak, że gra renderowała mapę (np. teraźniejszość), na której się znajdujemy i w locie doczytywała drugą (przyszłość), gdy korzystaliśmy z gadżetu. Przeskakując do drugiej mapy (przeszłość) doczytywała resztę danych w czasie trwania towarzyszącego temu postFX.
SSD jest przełomem dla developerów działających na konsolach. Przeskok względem 100MB/s jest faktycznie odczuwalny.
Ta misja z Dishonored była świetna. Jedna z najlepszych lokacji w grach, IMO. W ogóle dwójka zachwycała różnorodnością poziomów i ich prezentacją. A ładne przejścia między portalami były już w Preyu w 2006 roku.
Pewnie m$ mu sypneło zeby zdyskredytował sony
Zdajesz sobie sprawę, że Sony uczestniczy w spisku przeciwko ludzkości? Już dawno dogadali się z kosmitami, dzięki czemu pozyskali niewiarygodną technologię SSD.
Trafił się błąd.
Podobnie jest wg. Burtona z resztą szczelin.
A tak poza tym to już Soul Reaver pozwalał na zmianę lokacji w inną bez wczytywania. :-)
Sony lubi kłamać. Kłamali nie raz i nie dwa. Ale swoich ulubieńców mają i nic już się z tym nie zrobi. Promować sprzęt czymś muszą. Ale i tak uważam, ze dyski SSD na konsolach to przełom. Tego jeszcze dobrze nie widać, bo gier jest za mało ale jak już się wszystko rozwinie, to ludzie docenią ten element obecnych konsol. Pytanie czy nie wystarczyłyby zwykle dyski SSD na Sata? Bo konsole dostały ogromny upgrade z HDD od razu na Nvme i to na PCIe 4. Dysków SSD Sata konsole nigdy nie miały w swoich bebechach a gry nie były pod nie projektowane. A tak to mamy w sumie młodą technologie ale zarazem dosyć drogą. Bo wątpię aby ludzie od tak sobie zaczęli wydawać około tysiąca złotych na dysk SSD 1TB i to biorąc pod uwagę, ze ceny sprzęt idą w górę a nie w dół.
Oczywiście ze jest możliwe nawet na PS3 ale nie na Xboxa 360 czy nawet topowych PC w tamtym czasie.
Pamietajmy ze PS3 zawiera przełomowy jak na tamte czasy procesor Cell który zdeklasował wydajnością totalnie najszybsze procesory Intela i AMD.
Cell to był szok a jego możliwości pokazały tytuły które były eksami na PS3 a wszystkie inne multiplatformowe gry wykorzystywały jedynie 10-20% mocy procesora dlatego multi gry wyglądały lepiej na Xboxie 360.
Jedyna wada Cell było trudniejsze programowanie i lenistwo programistów sprawiło ze nigdy ten procesor nie mogl się wykazać w akcji.
Szkoda ponieważ już ponad 10 lat temu moglibyśmy mieć np Ray Tracing w czasie rzeczywistym. Najpierw na PS3 a kilka lat później na PC.
To nie kwestia procesora tylko ładowania kodu i assetów w określonej kolejności do pamięci.
Szkoda ponieważ już ponad 10 lat temu moglibyśmy mieć np Ray Tracing w czasie rzeczywistym.
Aż z ciekawości sobie zagłębiłem temat i natrafiłem na to:
https://www.youtube.com/watch?v=oLte5f34ya8
W skrócie: PS3 przy wsparciu obliczeń dwóch dodatkowych PS3 (wszystkie trzy mają zegary kręcone do 6GHz) ledwo renderuje niemal statyczną scenę w 1440p (720p z 4xSSAA) śledząc przy tym cztery promienie. Moglibyśmy mieć, ale nie mamy po prostu było by to kompletnie niegrywane przez absurdalnie niski framerate (mówimy tu o klatce co kilkanaście, kilkadziesiąt sekund).
Tak swoją drogą to ray tracing w czasie rzeczywistym jest dostępna na pc od bardzo, bardzo dawna, ale przez bardzo duże wymagania obliczeniowe (głównie denoiser) nikt z tego nie korzystał. Ray Tracing w obecnej formie to ciągle proteza, bo ciągle mamy do czynienia z użyciem RT do niektórych elementów (oświetlenia, odbić, etc.), i jednym czy w przypadku serii 3000 nvidii dwóch przejściach denoisera (by otrzymać klarowność rodem z filmów pixara wymagane jest minimum 200 przejść, najlepiej 1000+) podczas gdy reszta jest renderowana z użyciem współczesnych form rasteryzacji.
Obecnie jedyną grą, która jest w pełni renderowana z użyciem RT to Quake II RTX i to obecnie najbardziej wymagająca gra na PC. RTX 3090 przy najwyższych ustawieniach w 4k wyciąga okolice 40 klatek.
Wow, sony kłamało żeby sobie zrobić marketing?! Kto by pomyślał...
$ony zawsze kłamie, jak każde korpo. Przecież cały Marketing w korporacjach na tym sie opiera.
Ps5 to Kolejna konsola Sony nie wspierająca tego co na rynku jest popularne ,śledzenie promieni to ułamek tego co można uzyskać na pc ... Do tego brak dolbyatmosa itd
Nie wiem co do Sony ma zamiar zrobić w przyszłości ale widać że sprzęt jest już przestarzały i ma małą zintegrowana pojemność dysku na gry dedykowane ,słabo.Nawciskali kity że gry się nie doczytuja ,marketing marketing marketing XD