Marvel's Midnight Suns od twórców XCOM zapowiedziane. Jest data premiery
Ciężko byłoby dobrać gorszy utwór muzyczny do takiego zwiastuna i bohaterów Marvela.
A nie wolał byś np. słownik poczytać? Proponuję zacząć od literki "S" jak "strzelać".
Kojarzy się trochę z Marvel Ultimate Alliance. Ciekawe co z tego wyjdzie - gier z tego uniwersum nigdy za wiele.
Mi się kojarzy z Freedom Force z 2001 - bohaterowie, wskakiwanie na samochody, wyrywanie z ziemi latarni, rzucanie obiektami, latanie, ogromna liczba skilli i możliwość tworzenia własnych bohaterów. Mam nadzieję, że te Midnight Suns będzie dosyć rozbudowane, bo głupio by było gdyby gra sprzed 20 lat byłaby bardziej rozbudowana od współczesnej bliźniaczej produkcji.
Marvel's Midnight Suns of (od) twórców XCOM zapowiedziane. Jest data premiery.
Ogłoszono datę premiery również lepiej by brzmiało.
Ciekawe czy się doczekam,jakiejś gry dla mnie z komiksów. Bo na razie bieda. Batman był,Wolverine był dobry, deadpool pod względem humoru,ale pod względem innym średni. I w sumie dla mnie wszystko.Przeciętne Marvel avengers,Strażnicy też nie wyglądają jakoś super. W sumie najbardziej udane prócz Batmana to bijatyki.
zamiast zrobić XCOM 3 robią taki coś kiedy właściwie fani xcom zasypują ich prośbą o kontynuację, mam nadzieje że będzie to ich dotkliwa klapa finansowa i w końcu posłuchają społeczności i zabiorą się za X3.
Zaczynam odnosić wrażenie, że oni się boją brać za Xcom3. To naprawdę ciężki temat bo z jednej strony muszą wprowadzić jakieś nowości względem świetnej dwójki z dodatkiem... z drugiej nie mogą wprowadzić ich za dużo żeby nie narazić się fanom (i fanatykom) serii. Z tego powodu wolą obracać się w podobnych klimatach (Chimera czy ta mobilka za chwilę) albo mechanikach (jak to coś tutaj) ale jednak nie biorą "byka za rogi".
Chodzi też o fabułę. Pierwsza część - ufoki atakują, druga część - ufoki jednak wygrały, ty się bawisz w partyzantkę, trzecia część - ?.
Ileż razy można pokonywać te same ufoki? Nie dziwię się, że unikają trzeciej części, bo albo pójdą w podobny styl i wyjdzie im odgrzewany kotlet, albo zmienią dużo rzeczy i wyjdzie im kompletnie inna gra, która wcale nie musiałaby być w uniwersum XCOM.
trzecia część - ?
np. zakładamy bazę na ich planecie i tam prowadzimy nasze misje
To naprawdę ciężki temat bo z jednej strony muszą wprowadzić jakieś nowości względem świetnej dwójki z dodatkiem... z drugiej nie mogą wprowadzić ich za dużo żeby nie narazić się fanom (i fanatykom) serii.
Mają ułatwienie. Wystarczy zobaczyć, które mody, a jest ich zatrzęsienie są najpopularniejsze aby zrobić naprawdę świetną część.
np. zakładamy bazę na ich planecie i tam prowadzimy nasze misje
To już jest bardzo ryzykowna zmiana. Przede wszystkim stawia ludzkość (a więc także gracza) w roli agresora co wywraca do góry nogami filozofię serii. Dodatkowo trudno byłoby uszyć fabułę, w której agresor jest znacznie słabszy technologicznie (Xcom1) albo organizacyjnie (Xcom2) niż ufoki...
Mają ułatwienie. Wystarczy zobaczyć, które mody, a jest ich zatrzęsienie są najpopularniejsze aby zrobić naprawdę świetną część.
To akurat może być równie dobrze postrzegane jako utrudnienie. Niejedno studio oberwało już za "sprzedawanie modów". Gdyby Firaxis faktycznie popatrzyło na popularne mody, wrzuciło to w trójkę i nie dało nic od siebie to ryzykują dostanie takiej włąśnie oceny...
Dodatkowo trudno byłoby uszyć fabułę, w której agresor jest znacznie słabszy technologicznie (Xcom1) albo organizacyjnie (Xcom2) niż ufoki...
Dlaczego? Jedna baza założona po kryjomu, odcięta od pomocy z ziemi. Na planetę dostajemy się zdobytym statkiem z pierwszej inwazji. Agresor jest też znacznie słabszy bo posiada np. starą broń obcych a oni już mają dużo lepsze.
Jedna baza założona po kryjomu, odcięta od pomocy z ziemi. Na planetę dostajemy się zdobytym statkiem z pierwszej inwazji. Agresor jest też znacznie słabszy bo posiada np. starą broń obcych a oni już mają dużo lepsze.
Ale po co? Jaki tego byłby cel? Po co wysyłać grupkę komandosów przeciwko wysoce zaawansowanej planecie (czy planetom, w końcu inne rasy pochodzą z różnych planet), która niekoniecznie nadaje się do życia dla ludzi? Zresztą statek zostałby pewnie natychmiastowo wykryty i unicestwiony. Równie dobrze możesz wysłać na inną planetę Avengersów i będzie to miało więcej sensu.
Chodzi też o fabułę. Pierwsza część - ufoki atakują, druga część - ufoki jednak wygrały, ty się bawisz w partyzantkę, trzecia część - ?.
Końcówka XCOM 2 ukazywała jakąś instalację/bazę na dnie oceanu, więc mogą zrobić coś na miarę Terror from the deep, gdzie starcia odbywały się w większości pod wodą. Przecież XCOM to nie tylko sektoidy.
Ale po co? Jaki tego byłby cel? Po co wysyłać grupkę komandosów przeciwko wysoce zaawansowanej planecie (czy planetom, w końcu inne rasy pochodzą z różnych planet), która niekoniecznie nadaje się do życia dla ludzi?
Cel zawsze się znajdzie. Choćby czysto propagandowy jak zrzucenie bomb na Tokio przez Amerykanów, czy np cel zniszczenia jakiegoś głównego centrum wojskowego czy planety (Gra Endera). Btw, ja nie jestem scenarzystą ale wydaje mi się, że spokojnie można to jakoś oprawić w miarę logiczną historię.
Mnie się nawet podoba ;) Jasne że XCOM to fajna marka. Ale kto wie - czemu w to ma się gorzej grać.
Jakoś tak skojarzyła mi się z "South Park: The Fractured But Whole" ;)
Sami zarzeneli x-coma chimerą którą nie reklamowali wystarczająco potem zarządowi i invstorom tłumaczyli że gra słabo sprzedała więc fani nie chcą tej i ten sposób x-com wylądował na śmietniku może kiedyś wrócą 10-20 lat nowym restartem.
X-Com 2 przez misję na czas i spam kosmitami był grą po prostu złą, dobrze więc że robią coś innego niż kontynuują ten syf.
XCOM 2 jest bardzo dobrą grą, a narzekanie na czas jest śmieszne bo grę spokojnie się przechodzi na poziomie legend w trybie ironman. Spam kosmitami?? Masz na myśli, że czasami pojawiają się posiłki?
Spokojnie jeszcze nic nie wiadomo - Wierzę w to studio i uważam , że gra będzie świetną produkcją.
Niestety Marvel w świecie gier (z wyjątkiem spider mana na playstation)... to nie wyjdzie.