Diablo 2: Resurrected bez czata i lobby na konsolach
Blizzard swoje gry powinien sprzedawać w abonamencie lub powinny być one darmowe z jakimiś reklamami ponieważ ich tytuły są odpalane w chmurze od czasów Diablo 3 albo Starcraft 2 przez co występują te opóźnienia typu postać się cofa o kilka sekund.
Rockstar, Blizzard, Cdp, Bethesda, Ubisoft. Najwięksi producenci mają chyba w tyłku dowiezienie gry kompletnej do premiery. Przez pół roku będziemy paczować i będzie pan zadowolony.
Gracz i tak kupi. Będzie płakał i będzie grał. I kupi znowu. Bo jak to nie kupić nowego AC.
Dlatego ja gram w gry Ubi z 2 lata po premierze :P właśnie kończe odyseyę - super gra ;)
to sami miałem z Andromedą akurat od EA, brałem z rok po premierze, super gra ;)
To wyobraźcie sobie teraz tych frajerów, co kupują na premierę XD Nie dość że przepłacają, to jeszcze narzekają na bugi. No, ewentualnie oszukują sami siebie, ze wszystko jest ok, ale to już chyba objaw jakiegoś defektu mentalnego. Koronny przykład CP2077. Decyzją roku było nie kupowanie tej gry na premierę.
No właśnie, po co te firmy mają się starać i dostarczać kompletną grę na premierę? Przecież i tak kretyni kupują gry w pre-orderze, potem płacz że gra wycięta z zawartości, która jest potem uzupełniania po premierze i znowu ta sama sekwencja... : <
Ja ogólnie mam wrażenie, że kupowanie gier na premierę to jakaś taka dziwna moda, której nie do końca rozumiem. Jakby gracze chcieli uczestniczyć w jakimś nieistniejącym wydarzeniu, bo o ile w przypadku tytułów multi jest tu sens (później będzie mniej graczy na serwerach), to gry dla pojedynczego gracza jedyne co oferują w momencie premiery, to błędy. A przecież można kupić tytuł rok później kilkadziesiąt procent taniej, do tego kompletny i sprawdzony.
Ja z kolei nie rozumiem tego wywyższania się, że ktoś jest lepszy bo gra po roku, nie ma bugów, mniej zapłacił i takie tam a ten drugi to frajer. Imo punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Jeżeli mnie przykładowo bardzo ciekawi fabuła czy gameplay jakiejś gry, z doświadczenia wiem że lubię gry danego typu i skończę wątek główny albo i zrobię 100% + do tego te 250 zł raz w miesiącu to waciki to gdzie jest problem? Że bugi są na premierę? Po 25 latach grania to ja już widziałem tyle że nawet cyberpunk mnie nie ruszył. I diablo 2 resurrected też kupiłem przed premierą i nie potrzebuję sobie nic wmawiać na temat braku bugów, patchów po premierze itp. Grałem w obie bety i wiem czego się spodziewać. To jest prosta kalkulacja, jeden akceptuje dany produkt po danej cenie, inny nie i żaden nie jest tutaj gorszy, po prostu mają inne wymagania i oczekiwania.
Coraz więcej uciętej zawartości. Ciekawe co będzie kolejne... nie, nie jestem zaskoczony, ja to wiedziałem już w momencie kiedy ogłoszono remaster, bo wystarczy znać Acti i widzieć co się stało z WC3:R i wiadomo że to tylko skok na kasę, który wykastrują do granic możliwości. Widocznie gra kiepsko się sprzedaje i zostanie olana tak jak WC3:R.
Zanim napiszecie że D2:R robi VV to napiszę po raz enty - oni są tylko wyrobnikami i nie mają nic do gadania. Acti wykłada kasę i Acti decyduje co ma być a czego ma nie być.
Ten remaster to mistrzostwo świata. To samo co D2 i tylko ładniej. Fajnie jakby rozwijali tą wersję i ewentualnie dla ortodoksów zostawili wersję bez zmian gdzieś równolegle.
Otóż to. Naiwniacy będa sobie i innym wmawiać że przecież dodadzą po premierze, albo jeszcze lepiej - po co ci? Ehhh
przez co występują te opóźnienia typu postać się cofa o kilka sekund
Właśnie przez takie praktyki oszczędzam kasę na Blizzardzie. Wciskanie na siłę online do gier singleplayer. W Diablo 3 też setki godzin przegrałem solo i sporo na tym cierpiałem bo po 1 byłem gorzej traktowany bo im więcej osób w grupie tym więcej doświadczenia, a po 2 co chwila problemy z netem ale niekoniecznie i nie zawsze po mojej stronie. W D2R też mamy wciśnięty online na siłę i nawet jak grałem w betę to postać się teleportowała. Podziękował za takie granie.
Co raz bardziej wychodzę z założenia, że wrzesień wymusił bliz na VV, początkowo miało być nie później niż grudzień b.r. i pewnie do tego czasu produkcja z punktu widzenia twórców wyglądałaby na bardziej "domkniętą".
Cóż, osobiście chcę tylko stabilną grę na premierę.
Ale po co czat na konsoli? Nie działają słuchawki? Poza tym jak na konsoli chcecie pisać podczas gry?
Kto z konsolowców ma klawiaturę? A nawet jak ma przy pc to kto ją przepina? no serio... komunikacja na konsolach w multi jest przez słuchawki.
A no po to zeby handlowac? Poprosic o tp? O wp? Na switchu na jest ekran dotykowy to czat jest jak najbardziej wskazany. Zreszta nie rozumiem dlaczego ten czat zostal usuniety, ale czat czatem, to ze lobby nie ma to zart jakis
Ja pograłem w weekend w Resurrected i powiem szczerze, że gra mnie kupiła. Może to przez sentyment, ale grało mi się rewelacyjnie, i nie mogłem się oderwać. Zdecydowanie bardziej chciało mi się grać w to, niż w D3. Z błędów, to raz mi postać teleportowało w młyn kiedy próbowałem uciekać, przez co prawie zginąłem, ale tak większych błędów się ustrzegłem.
A będzie crossplay PlayStation z Xboxem i PC w dniu premiery ?
Grałem z kumplami z dawnych lat w betę i uważamy, że blizzard powinien odłożyć premierę Diablo 2 Resurrected co najmniej do grudnia bo ilość bugów w grze jest przeogromna a widzieliśmy tylko dwa pierwsze akty. W ciągu miesiąca nie są w stanie tego naprawić.
Ja należę właśnie do tych frajerów, którzy będą grać na premierze z bugami czy bez - nie ma znaczenia bo to jest Diablo 2 i tylko to się liczy. Tytuł mojej młodości w który zagrywałem się bez opamiętania w swoim czasie. Będę się wkurzał, że nadal nie powiększyli inwentory postaci (chociaż preferuję diablo classic bez Lod czyli nie mam probemów z talizmanami itp), będę latał co 5 minut do miasta po potiony bo dalej nie zrobili ich stackowania chociaż po 3 na pasku.. Będę ginął przez lagi, tracił czas na wgrywanie sie nowych lokacji i klął przy dc. W becie 4 taby skrzynki wystarczyły mi dokladnie na 4 dni grania, więc nie uniknę znowu robienia tragarzy i żonglerki postaciami..
Zacznę grę czarodziejką, żeby znaleść nią itemki. Planuję znowu kilkaset mephrunów w poszukiwaniu sprzętu. Potem barbarzyńca i amazonka. Porobię kilka krowich poziomów. Jakieś duelki sie zaliczy. Trochę pogra sie z kumplami. Możliwe, że to będzie miesiąc lub dwa intensywnego grania a może tylko 2 tygodnie jeśli nie włączą laddera i w lobby nie będzie widać nawet postaci graczy.
Pozdrowienia dla Starego Dziada - fajne filmiki robi ten gość na youtubie o starym dobrym d2.
Totalnie się zgadzam.
Rozumiem niezadowolenie, ale ja też będę grał na premierę, bo to Diablo 2. Tyle w temacie.
Jak dla mnie to mogliby dodać jakiś sensowny endgame jak rifty z Diablo 3 albo mapki z PoE. Przydałby się też dodatkowy (po hell) poziom trudności, żeby postaciami odpicowanymi z enigmy i inne świetne słowa runiczne przejść (z bólem) kampanię, bo uważam, że po dopakowaniu postaci do 90 lvlu i najlepszy sprzęt w D2 nie było co robić.
Jak dla mnie po 20 latach gry najlepszą frajdą jest zaczynanie od zera i granie solo self-found, bez handlowania itp. Zabić Baala na hell ok. 60 lvlu to jest wyzwanie :)
Ale wiesz, ze czesc bugow jest po prostu zakorzeniona w mechanice i grze sprzed 20 lat? Dodatkowo build bety jest w duzej mierze ten sam co byl na alpha testach x mcy temu, a sama beta miala za zadanie przedewszystkim przetestowac stabilnosc serwerow, nizeli wylapywnaie bledow. Od tego sa raczej QA, a nie bety gry.
Diablo 2 chodził mi płynnie na P200MMX z Voodoo 1. To samo Diablo tylko, że w wyższej rozdzielczości wymaga I5 ósmej generacji i zalecany jest RTX. Coś poszło nie tak :)
To nie do konca jest to samo diablo? Tj jak wlaczysz tryb legacy to owszem, ale na remasterowanej wersji to raczej nie powiedzialbym ze modele 3d to jest to samo co sprite ;)
I tak trudno odróżnić :p
nie da i od poczatku mowili o tym tworcy ze nie bedzie crossplaya miedzy platformami, bedzie natomiast cross progress (czyli, ze bedziesz mogl sobie przenosic save postaci miedzy platformami)
Ludzie, wy serio narzekacie na betę? Przecież beta to nie pełna wersja gry. I normalne jest, że zawiera błędy.
Jak połączyć się ze znajomym z jego grą, jak kurcze nie ma wyszukiwania gry po tcp/ip które jest głupotą wywalenie tej opcji oraz po nazwie gry hmm. Jak znaleźć dany server gry ? Czy będzie trzeba połączyć sie przez zaproszenie znajomych prosto z profilu ? Nie gram w bete wiec jestem ciekaw jak to na konsoli i na pc wygląda.
przeciez na pc byla mozliwosc zakladania lobby z nazwa /haslem, oraz dolaczenia do gry poprzez ich podanie. Tak jak to wygladalo 20lat temu. TCP/IP =/= battlenet tylko bardziej polaczenia via LAN. A ow protokol zostal usuniety z gry zeby chociazby zredukowac piractwo (jak to mialo miejsce z graniem offline wersji alpha)
> Blizzard swoje gry powinien sprzedawać w abonamencie lub powinny być one darmowe z jakimiś reklamami ponieważ ich tytuły są odpalane w chmurze od czasów Diablo 3 albo Starcraft 2 przez co występują te opóźnienia typu postać się cofa o kilka sekund
Co ty za glupoty piszesz... Od tego zacznijmy "cofanie" postaci wystepowalo w czasach diablo 2 i jest to po prostu lagg i desync w kodzie sieciowym. Po drugie SC2 jestes w stanie odpalic calkowicie offline jesli chodzi o Single Player, takze piszesz totalne farmazony w 2/3 swojego wpisuj. Jedynie D3 faktycznie czesc elementow ma na swoich serwerach dzieki czemu ta gra do dzis nie zostala poprawnie spiracona.
Od tego zacznijmy, że przy zapowiedzi D2R nigdzie nie bylo mowione ze konsolowe wersje beda posiadaly wszystko to samo co wersje PCtowe... Ze beda na swoj sposob uposledzone (jak zreszta same konsole). Przedewszystkim nalezy oczekiwac pelnej funkcjonalnosci na PC bo ta platforma jest glownym targetem tytulu (nostalgia). I tutaj raczej gra jest pod tym katem dobrze zrobiona. Jasne zdarzaja sie bugi, ale nie jest to cos, co mialoby kolosalny wplyw na rozgrywke (nigdy nie bylo i nigdy nie bedzie gry pozbawionej bugow). Rozumiem ze konsolowcy chcieliby miec taka sama wersje co pc, ale jak dla mnie, to powinni sie cieszyc ze w ogole maja okazje zagrac w tego klasyka ktory byl tworzony z mysla o PC u podstaw w przeciwienstwie do D3.
Na pc w becie wyglądało to tak: mogłeś założyć grę wprost z ekranu wyboru postaci i wtedy zaczynałeś grać w jednoosobowej grze bez możliwości dołączania innych lub mogłeś wejść do ekranu poczekalni i tam można było normalnie założyć grę z hasłem lub bez (tak jak w dawnym d2 wystarczyło podać znajomym nazwę i pass). Ja grałem właśnie w ten sposób ze swoimi kumplami.
Dodam, że była możliwość wyboru regionu serwerów tzn Azja, Europa i US. Jak serwery europejskie padały to można było przenieść się np na amerykańskie i grać tą samą postacią (wszystkie postępy w grze się zapisywały).
Z konsolą Ci nie pomogę bo grałem tylko na kompie.