The Ascent w końcu z ray tracingiem w Xbox Game Pass. Jest nowy patch
C.eD.eP.y uczyć się. :)
Akurat uczyć się wydawania gier z problemami to nie muszą.
No bo wiadomo że naprawa cyberpunka to zajmie tyle samo czasu co naprawa indyka. W końcu kaliber gier, i kaliber błędów ten sam...
Fajnie, że pominąłeś wygodnie w takim porównaniu, że i wielkość zespołu to zupełnie inny kaliber.
Fajnie, że pominąłeś wygodnie w takim porównaniu, że i wielkość zespołu to zupełnie inny kaliber.
Jak widać wielkość nie ma znaczenia.
Minal juz prawie rok, a prawie nic sie nie zmienilo
A rozdzielczość można tam zmienić? Bo mam wyszarzona opcję... Wersja XGP
Mi się wczoraj pobrał jakiś patch, niecałe 13 giga.
Liczyłem na tę łatkę. Niestety, na poziomie tłumaczenia, ale przede wszystkim - interfejsu, mapy i wskazywania ścieżki misji - dalej jest dziurawo. Nie wiem jak u innych, ale po pierwszych trzech godzinach gra zaczęła wariować, gdy tylko świat gry na podstawie postępów bardziej się otworzył. Mam wersję z Game Passa. Podążanie za celem misji w paru przypadkach kompletnie nietrafione. W ślepe uliczki. Do tego interfejs nieczytelny, a wymiana sprzętu nie zachęca, tzn. od początku ulepszam tylko jednego gnata i to wystarcza (poziom trudności normal). Gra nie zachęca, by wymieniać sprzęt, więc system wyposażenia jest dla mnie na tę chwilę bezużyteczny. Ale najdziwniejsze, że mimo takich wad, gram dalej, bo klimat i przyjemny zręcznościowy gameplay dają radę. Mam nadzieję, że twórcy zdają sobie sprawę z ww. problemów i to jeszcze naprawią, bo żal byłoby taki projekt porzucać.
The Ascent w końcu z ray tracingiem w Xbox Game Pass
Bardziej precyzyjnie powinno być Microsoft Store na PC. The Ascent wiecznie w XGP nie będzie, a w sklepie po opuszczeniu z usługi już tak.
Jedna łatka, ważąca 12,8 GB, pojawiła się na Game Passie dwa dni temu. Jak dla mnie nic nie poprawiła. Dodała zmianę poziomu trudności i ray tracing, ale znów - dla mnie to nieistotne. Gram na normalu (był domyślnie ustawiony jeszcze przed łatką), a RTX nie używam. Czekam na dalsze poprawki. Na tę chwilę cały interfejs do wymiany. Mapa też. Lokalizacja nadal hybrydowa, pol.-ang., choć to akurat najmniejszy problem.
The Ascent w końcu z RT i nadal bez polskiego tłumaczenia, chyba że wykorzystamy obejście ze skrótem i parametrem dopisanym na końcu.
Do tego spadki klatek mniejsze, ale za to stuttering częstszy, przynajmniej w DX12.
Pisałem już jak idiotyczne i ... są napisy w lewym górnym rogu ekranu?
I oni niby do takiej pozycji napisów dodają łaskawie skalowanie dla ludzi ze słabym wzrokiem - ROTFL :D Tak to jest jak ułatwienia projektuje ktoś, kto kompletnie nie ma pojęcia co oznacza słaby wzrok i wydaje mu się, że napisy w rogu ekranu stłoczone w małym okienku będą OK, jeśli staną się nieco większe...
W ogóle cały UI z tą czerwoną czcionką na czarnym tle i miko cyferkami jest czytelny i intuicyjny że... Ech, szkoda gadać.
Szkoda tym bardziej, że sama gra o dziwo jest nawet ładna i przyjemna... ale szybko też wkrada się tutaj monotonia, już pierwsza mapa w pierwszej misji jest OGROMNA (i trzeba trochę pofamić, bo na początku jesteśmy za słabi)...
W dodatku świat kompletnie nie przyciąga, nie ciekawi, wszystko jest takie miałkie i bez wyrazu.