Horizon: Forbidden West dopiero w 2022 roku według Jeffa Grubba i Jasona Schreiera
Jak nie wyjdzie ten Horizon to słaby rok szykuje się w wykonaniu Sony.
Ratchet jedynie sensowny, ale to znowu krótka gra.
Nic sensownego od Playstation Studios nie ma w 2021.
Co gorsza God of War pewnie w 2023, a pokazywali datę 2021 na trailerze. Nieźle oszukują ludzi.
Te newsy o kolejnych przesuniecia kazdej gry juz sie nudne zrobily.
Zamiast tracic czas zalozmy ze wszystkie gry sa przesuniete o 1rok i robcie newsy tylko o tych co sie ukaza zgodnie z planem.
Bo obecnie wydanie gry w pierowtnym terminie jest wiekszym zaskoczeniem niz jej opoznienie.
Czyli o jakich?
Ta plotka da więcej kliknięć niz info o jakimś indyku, więc wszystko się zgadza. Poza tym przydatne info, o ile okaże się prawdą.
Pierwsza dobra gra na dwu letnią konsolę.
Jak Horizon wyjdzie dopiero w 2022 to w sumie lepiej dla mnie. PS5 i tak dopiero chcę kupić jak wyjdzie Forbidden West, a do przyszłego roku może szerzej dostępne będą tzw. golasy w sklepie, a nie same zestawy z nikomu niepotrzebnym szrotem typu pilot.
Pewnie możemy się spodziewać kolejnych odświeżonych edycji "directors cut" jeśli nie będzie nic nowego.
Meh słaby rok, bedzie jeszcze slabszy
Jak patrzę na nowe gry, co wychodzą w tym roku, to nie mogę uznać za słaby. Oczywiście, nie chodzi o tylko wyłącznie gry AAA.
Jak się gra tylko w gry AAAAAA to może i słaby. Ale na szczęście branża growa oferuje o wiele więcej. Wystarczy tylko nie być ograniczonym do największych gier.
"Dopiero?" Dla mnie to i tak szybko jeśli chodzi o tak duże gry z otwartym światem. Czyli za pewne szykuje się rozwinięcie mechanik z jedynki niż całkowicie odmienna odsłona od poprzedniczki.
Kłamstwa i składanie fałszywych obietnic to jedna z wielu chorób, które toczą branżę. Byle tylko kupić sprzęt. A gry? A komu to potrzebne. Dostaniesz remake, remaster, a na resztę poczekaj. W międzyczasie oglądaj efektowne trailery z fake'owymi datami premier. Pamiętacie, jak bodaj trzy lata temu na E3 Microsoft hucznie zapowiadał, że kupił ileś tam studiów deweloperskich? Od tamtej pory nie pamiętam, żeby nawet trailerem się pochwalili, co oznacza że są w głębokim lesie. W tym roku, z dużych gier od nich chyba tylko Forza Horizon 5 zostaje. A Sony? Też lipa. Remake Soulsów, czy Returnal wiosny nie czynią. Dobra mina do złej gry w tych korporacjach, a za kulisami pewnie panika, że jak to, to gry AAA robi się przez 5 lat? To co my zaoferujemy graczom? Podpowiem: kłamstwa. I w sumie mam to nosie, bo mam w co grać i nowości mi na tę chwilę niepotrzebne. Ale co mają powiedzieć ci, którzy kupili nowy sprzęt od Sony i Microsoftu, właśnie dla dużych tytułów AAA?
Skoro masz to w nosie to nie nakręcaj się tak.
I tak, gry duże i dobre robi się nawet 5 lat.
Co mają powiedzieć ci, którzy kupili nowy sprzęt? Zaliczam się do nich i czekam, jest w co grać.
Jedni mają w co grać, inni niekoniecznie, i są rozczarowani. A jeszcze inni usprawiedliwiają zakup sprzętu przed sobą za wszelką cenę. Bo skoro tyle się wydało, to musi być dobre i prędzej czy później te szumnie zapowiadane gry wyjdą. I super, cierpliwość to cnota. Ale każde kłamstwo, czy naginanie rzeczywistości należy wskazywać i piętnować. To nie jest zdrowa sytuacja, że wielu ludzi po prostu robi się w balona.
"Pamiętacie, jak bodaj trzy lata temu na E3 Microsoft hucznie zapowiadał, że kupił ileś tam studiów deweloperskich? " większość ich deweloperów już zapowiedziała nad czym pracują. Właściwie nie wiemy nic tylko o nowych grach Inxile i compulsion games (+kilka studiów bethesdy)
Ciekawe kiedy będzie na PC. Grałem w jedynkę na PC. Jedna z najładniejszych gier jakie są na pececie.
Od dawna gra nie dała mi takiego fajnego filingu podczas walk. Aż chce sie tylko latać od potwora do potwora. Strzelanie z łuku jest świetnie zrobione. Dużym plusem jest, to że nie trzeba z niego korzystać, bo mimo, że strzela sie fajnie, to jednak daje to mocną przewagę. Starałem się jak najmniej z niego korzystać. Wtedy zabawa jest jeszcze lepsza.
Czemu na Xboxie nie ma takich gier? Mógłby Microsoft weście ruszyć tyłek, dać coś nam graczom xboxowym.
Dobrze, że wczoraj wyszło Ascen, bo nie byłoby w co grać. Tak nawiasem mówią, polecam zagrać.
bo xbox to syf. trzy ..... dwa ...... jeden...... :D
Ludzie którzy mówią że to jest słaby rok muszą chyba poszerzyć horyzonty, bo to wygląda tak jakby liczyły się dla nich tylko 2/3 na rok.
Już mam takie świetne gry jak Death's Door, It Takes Two, Hitman 3, Returnal, RE8, MH:R, Rachet.
A w tym roku wychodzą jeszcze takie gry jak 12 Minutes, Psychonauts 2, Deathloop, Kena, Forza Horizon 5, Solar Ash i nowe Halo.
Dying Light 2 nie wymieniam, bo coś czuje przesunięcie premiery na 2022.
No ale jak gra się tylko w tripul eje od sony to może słabo, sam nie wiem.
Nie zapominaj o gry Indie. :)
Death's Door, 12 Minutes, Kena, Solar Ash to gry indie.
O It Takes Two i P2 można się sprzeczać, bo to bardziej gry AA.
Ja juz chyba za stary jestem na granie we wszystkie gatunki, jak bylem mlodszy to lubilem scigalki i platformówki, dzisiaj mnie szybko nudzą
Gralem w it takes two jak na swoj gatunek spoko, ale pogralem troche i przestalem, rogaliki mnie nie przekonuja
Poki co tylko RE8, Hitman 3 i The Medium mi sie bardzo podobaly
Niestety w tym roku nie bedzie jakiejs wielkiej premiery jak to mialo miejsce dawniej, nie ma tu jakiegos faworyta do GOTY
Halo sie srednio zapowiada, Kena to pewnie bedzie troche niewypal w stylu Biomutant, Deathloop tez tak sobie wyglada
Dying Light 2 wyjdzie w tym roku, ale nie bedzie tak dobry jak sie tego oczekuje
No tak, bo najważniejsze jest to, żeby był kandydat na mityczną grę roku, która wygra w konkursie popularności.
The Medum to trochę taki nudny symulator chodzenia porównując do Silent Hill 2 i 3.
Hitman tylko taki sobie przy MGS 1-4, Thief 1 i 2, a nawet Dishonored wydaje się ciekawszy. Nie podoba się mi formuła nowych Hitmanów.
Re8 podobnie jak Re3 remake to też pewne rozczarowanie po Re7 i Re2 remake, które były tymi lepszymi bliźniakami.
Re-Village jest zbyt bajkowy niczym baśnie braci Grimm. Gra jest zbyt łatwa i nie ma w niej żadnego strachu niczym w Re5. Za szybko pozbywamy się też wampirzyc, a po wyjściu z zamku w 1/3 gry zaczyna trochę wiać nudą. Ta gra nie nadaje się do powrotu podobnie jak Re3 remake. Do Re7 i Re2 remake chciało się mi powrócić do tych gier. Mają pewne wady,, ale im najbliżej duchowo do klasycznych Residentów z lat 1996-2002, bo czerpały z nich garściami.
Niestety Capcom tworzy bliźniaki od początku, gdzie jedna gra to petarda, a druga trochę taki odrzut bezpieczny.
Re3 remake był o wiele gorszy od Re2 remake, a teraz Re Village jest słabsze od Re7. Ale w przeszłości identycznie było z Re2 i Re3, Re1 remake i Re0 oraz Re4 i Re5, gdzie zawsze ta druga była wyraźnie słabszym bliźniakiem.
która wygra w konkursie popularności.
Gdyby tak bylo to FIFA, COD, Fortnite by wygrywały
Dla mnie wszystkie nowe Residenty z poprzedniej juz generacji są swietne i mam nadzieje, ze jak Capcom juz bedzie cos robil stricte pod nowa to ten wysoki poziom utrzyma
Ja wole Hitmana od Dishonored, MGS pewnie swietny ale wlasciwie trzeba znac stare czesci, zeby gra w niego miala sens, a stare czesci potrzebuja rimejku
Dla mnie w tym roku Village bedzie goty, nie widze innej mozliwosci, swietnie sie przy nim bawilem i z checia wroce do niego jeszcze nie raz
Gdyby tak bylo to FIFA, COD, Fortnite by wygrywały
I tak w tych wszystkich goty liczą się tylko najpopularniejsze gry.
No, a jak wybieraja najlepszego piłkarza na swiecie to nie liczą się wylacznie ci slawni tylko bierze się pod uwagę kopaczy z podwórek
Jezeli cos nie jest na tyle dobre, zeby byc dosc znane to znaczy.. Ze nie jest dobre
Jezeli cos nie jest na tyle dobre, zeby byc dosc znane to znaczy.. Ze nie jest dobre
Bzdura. Zwłaszcza w czasach gdzie marketing i reklama mają ogromne znaczenie.
Oj tam ze nic nie bedzie w tym roku. Ja mam jeszcze kilka zaleglosci. Returnal, Rachet, demons souls. Dalej czekam na next gen patch do Cyberpunka i oczywiscie Wiedzmina 3 :D Dying light 2 wyjdzie w grudniu. Mi to nie przeszkadza ze Horizon zaliczy opoznienie bo mam w co grac na ps5. A moze Abandoned wyjdzie w tym roku jeszcze? :)
Skoro muszą jeszcze dopracować grę, to niech pracują. Ja tam wolę dobrą grę pózniej, niż niedopracowany bubel wcześniej.
Ja tam cierpliwość do wyczekiwania na gry mam to i poczekam, chociaż powołując się na autorytet redakcji i użytkowników GOL-a trudno było by twierdzić, że każda z takich sytuacji nie ma żadnego wpływu na najnowszą generację konsol, w końcu po co mocniejsza, nowa konsola jak nie ma w co na niej grać a i długo ta sytuacja się nie zmieni. Raczej trudno było by w tej sytuacji przekonać niezadowolonych z takiego obrotu spraw, że nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, bo raczej nie każdy jest zainteresowany grami niezależnymi i mniejszymi produkcjami, ale chyba każdy ma jakieś zaległości na kupce wstydu, którymi do tego czasu mógłby się zająć. Nawet, jeśli większość graczy może mieć taki optymizm w głębokim poważaniu, zawsze to jakaś opcja.
Drugiej połówki roku i tak już nic nie uratuje. Chyba, że trafi się jakiś niespodziewany indor.
Jeszcze nadzieja w Kena, bo to jest niewiadomy projekt - może się udać albo i nie. Jest jeszcze Age of Empiers 4. W sumie to tyle ciekawego do końca roku.
Na chwilę obecną to tylko plotki odnośnie Horaizona. Dopóki nie potwierdzi tego Sony, to artykuł rodem z pudelka.
Jak się to potwierdzi, to pewnie jakieś kłopoty napotkali i muszą dopracować grę.
Poprzednia generacja pokazała, że gry na PS4 od Sony i ich firm współpracujących , były bardzo dobrze zoptymalizowane. Bez większych błędów, niedoróbek itd. Kwintesencja tego jak powinny pod względem technicznym wyglądać gry na premierę.
Jedynie Days Gone był takim nie wypałem pod tym względem, bo na premierę odstawał technicznie od reszty.
Nic sensownego od Playstation Studios nie ma w 2021.
Następnym razem musisz postarać się bardziej.
Jeśli ta plotka się potwierdzi będzie to znaczyło że Sony wejdzie w okres świąteczny kompletnie bez "zębów".
Microsoft w okolicach świąt będzie miał nowe Halo i jeszcze ciepłą bo miesięczną Forzę Horizon 5.
Mogą jeszcze spróbować zawalczyć czymś innym niż gry, ale Sony nie umie w usługi, więc o ile nie można jeszcze nic wyrokować to końcówka tego roku nie zapowiada się "na niebiesko" ;).
Czemu od razu wojenki?
To że Sony i Microsoft są w pewnym sensie bezpośrednimi rywalami na tym rynku nie jest chyba dla nikogo jakąś tajemną wiedzą.
Głupotą jest uważać każdą wypowiedź dotyczącą tej rywalizacji jako "wojenkę".
No to MS rok od premiery jest bezzębne idąc tym tokiem, bo nic swojego nie wydało do tej pory.
Po pierwsze, to nieprawda. Z gier które wydane były wyłącznie na systemy Microsoftu mamy chociażby The Medium czy chociażby The Ascent.
Natomiast obok exów Microsoft ma jeszcze takie atuty jak Game Pass, najtańsza konsola na rynku oraz najmocniejsza konsola na rynku.
Sony ma dwa atuty, gigantyczna baza klientów PS4, oraz naprawdę wysokiej jakości gry ekskluzywne.
Jeśli przez najbliższe pół roku (pewnie za sporym hakiem) nie zanosi się na dobrego exa to Sony jest w lekkiej dupie, i takie są fakty.
Medium za miesiąc będzie na PlayStation.
No za miesiąc będzie ale póki co nie ma a na sprzęcie Microsoftu jest już od kilku miesięcy. Co więcej tylko Microsoft udostępnia grę w ramach abonamentu.
No tak, ze The Medium bedzie za miesiac sie nie liczy, ale Deathloop, ze bedzie dopiero za rok na Xboxie to juz na korzysc PS sie pewnie nie liczy
Słowem nie wspomniałem o Deathloop, szczerze mówiąc to nawet nie wiedziałem że Microsoft planuje go wydać u siebie... i mam to naprawdę głęboko w dupie.
Napisales, ze Sony przez najblizsze pol roku nie bedzie mialo dobrego exa, a Deathloop to jednak Arkane, wiec pewnie jedna z lepszych gier koncowki roku (tym bardziej, ze szalu ogolnie nie ma i to delikatnie rzecz ujmujac)
Oj nie masz tego w dupie, po prostu zapomniałeś o tym.
No oczywiście że zapomniałem właśnie dlatego że takie tytuły mam w dupie. Przy całym moim szacunku do Arkane sieciowe strzelanki to nie jest coś co robi różnicę.
Jest ich pełno, na każdej platformie z telefonami włącznie to będzie po prostu kolejna. Napewno nie jest to gra którą można stawiać w jakikolwiek sposób obok tego co w końcówce roku wydają "zieloni".
Gdyby tak usunąć tej grze na początku logo Sony i Guerrilla Games a wstawić logo UBI to idę o zakład, że byłaby oceniana zupełnie inaczej. Tak naprawdę to jedyna rzecz jaka odróżnia HZD od choćby Assassins Creed Origins (porównuję ze względu na podobny okres wydania) to lepsza fabuła. Poza tym to ubigierka pełną gębą.