Capcom sprawdzi, czy DRM wpływa na płynność w Resident Evil Village
Capcom - powinno usunąć DRM natentychmiast!
Lol XD przecież to jasne że Denuvo razem ich zabezpieczenim są temu winne,
a oni teraz będą to sprawdzać.
Nie wiem po co oni wciskają taki kit.
poniewaz korporacje tak jak rzady przylapane na klamstwie nie beda sie do niego przyznawac tylko wypuszcza oswiadczenie :)
Sprawdzą, a potem powiedzą że to wina komputerów graczy.
Dokładnie. Zrobią wszystko, by naiwniacy popierający denuvo uwierzyli, że to nic nie zmienia
Skoro gra jest złamana to co oni chcą sprawdzać? Powinni wywalić DRM!!! * logic XD
Wiąże ich kontrakt z właścicielami zabezpieczenia, pewno roczny albo półroczny, gdzieś tam było pokazane, że twórcy tego DRM biorą jakiś procent od zysków ze sprzedanych kopi, więc pewno są kary umowne za rozwiązanie umowy przedwcześnie.
Powinni jeszcze sprawdzić czy woda jest mokra, czy Ziemia kręci się wokół Słońca oraz czy rzeczywiście ich pracownicy należą do ssaków.
No ale mleko się rozlało to co chcą sprawdzać teraz? taka poważna firma powinna wszystko ogarnąć przed premierą lub krótko po.
Goście mówią że sprawdzą jak ktoś zrobił już to za nich? XDDD typ zrobił porównanie i jasno wyszło nawet 30 fps w górę.
Skoro piracka wersja RE Village jest już od dawna w Internecie, to Denuvo nie ma racji bytu. Dla Capcom to strata pieniędzy na utrzymanie DRM, a dla klienci to rozkładu nerwowy. Niech wywalają DRM z gry i będzie OK.
Wiadomo było, że DRM wpływa na płynność już w przypadku np. AC Origins. Żadna nowość.
Przyjrzeć to oni się mogą swoim mamusiom w kąpieli...
Capcom sprawdzi, czy DRM wpływa na płynność w Resident Evil ---> Jeszcze nie sprawdzili? To jak to zaimplementowali? Dawaj i dobre jest?
Kiedyś pirackie gry były pocięte, często bez muzyki i cutscenek, nie wspominając o takich rzeczach jak brak instrukcji i zawartości dodatkowej w pudełku - co oczywiste. A dzisiaj? Wersja cyfrowa nie zawiera absolutnie nic więcej niż piracka, i dodatkowo, przez zastosowane DRM (na PC) działa od niej gorzej... , co to za chore czasy...
No właśnie dla nich to złote czasy bo sprzedają grę bez pudełek, bez drukowania czegokolwiek oraz jak w naszym przypadku oszczędzanie na j.polskim za pełną cenę. Nikt mi nie wmówi, że teraz jest lepiej bo kiedyś jak kupiłem pudełko to jarałem się wiele dni zawartością bardziej niż samą grą, a jeszcze jak dorwałem książeczkę z opisami jednostek/czarów to hoho.
Dzisiaj jak kupuję cyfrową wersję to czuć pustkę i jest tylko meh. Młode pokolenie przyzwyczaiło się do tego ale ja starej daty wracam myślami do dawnych czasów i gry takie jak Diablo, Warcraft, Baldurs Gate, Icewind Dale pozostają w pamięci.
Żałosne, oni doskonale wiedzieli, że jest zwalone, od premiery ludzie o tym pisali, ale mieli na to wywalone, takie fakty, gdyby nie sytuacja z crackiem to by palcem nie ruszyli, a jak już DF zrobił film to był dla nich game over, każdy, każdy się o tym dowiedział, na kazdej stronie o grach o tym było.
Teraz się obudzili bo na ich gierkę krzyczą w necie a jak gracze płakali że jest źle to nie zrobili nic gra się sprzedaje sprzedaje wiec po co się męczyć
Co oni chcą sprawdzać zostali wyjaśnieni że scierwo przycina animacje i po h...ta szopa.
Już widzę jak za kilka dni uczciwie napiszą tak to przez scierwo.
CYRK NA QŁQ
Możliwe więc, że niedługo gra na pecetach działać będzie w sposób porównywalny z wersją konsolową.
Błagam, wszystko, tylko nie to :P