Nintendo Switch OLED - zapowiedziano ulepszony model konsoli; data premiery i cena
Lipa - naprawdę liczyłem, że będzie jakiś znaczący wzrost wydajności. Zelda w 60fps była by o wiele bardziej grywalna. Super konsola, fajne gry ale niestety od debiutu brakuje jej mocy. Mam nadzieję, że następna generacja N będzie na poziomie dzisiejszych konsol. Marzenia
Nie mówię o mobilnej wersji - marzy mi się żeby wypuścili pełnoprawną stacjonarną. Mogą zrobić słabszą wersję przenośnej.
Przecież Nintendo nawet tworząc konsole stacjonarne nie bierze udziału w wyścigu na moc z innymi. Do gier z ich katalogu moc nie jest potrzebna, bo one angażują grywalnością, a nie grafiką. A każda ich konsola jest czymś nowym i oferuje nowe doznania, w przeciwieństwie do Sony i MS. Niech Nintendo zostanie Nintendo, a kto chcę tego co dają im dwie pozostałe firmy niech się uda do nich.
No właśnie ze Switchem cały myk polega na tym, że możesz zrobić Switcha z mobilnej formy gry na stacjonarną. Zrobienie całkowicie stacjonarnej wersji "Switcha" to zaprzeczenie tej formule. A jeśli mieliby pakować miliony w opracowanie i wydanie konsoli dla garstki ludzi... Cóż, wolą sprzedawać tego samego Switcha, bo on i tak się sprzeda. Taki urok Nintendo, witamy w ekosystemie gdzie nawet narzekacze rzucają się na wszystko co N wypuści.
Wiadomo że to była mocna hiperbola, zawsze znajdzie się chociaż jedna osoba która idzie w drugą stronę. Nie zmienia to faktu, że na te Poksy wylało się wiadro pomyj, ale i tak się sprzedało, a Nintendo jak naprawić nie chciało, tak dalej nie chce. Pamiętam jak na "miały być wszystkie Pokemony do złapania" machnęli ręką, mówiąc że po prostu ich nie będzie i już.
Najgorsze jest to, że poza głosowaniem portfelami nic nie można zrobić, bo nie ma takiej drugiej gry jak Pokemony (poza Temtem z głośnych, ale o niej też ucichło). Więc co zrobić, skoro na jedną osobę która Sword and Shield nie kupiła, przypadają tysiące, jak nie setki tysięcy co kupiły...
A o stanie Pokemonów wszystko mówi nowa odsłona, która w końcu zapowiada to, co ja zawsze sobie wyobrażałem jako grę Pokemon - otwarty świat, w którym sam kreujesz swoją historię jako trenera. Zmiana formuły głównej serii zajęła im "jedyne" 20 lat. Wow.
W Temtem grałem trochę, ale szybko odpuściłem (przy drugiej sali). Ta gra nie ma tej wiarygodności w wykreowanym świecie jaką mają Pokemony. Niestety siła marki Pokemon jest tak duża, że niektórzy kupią nową odsłonę bezrefleksyjnie. Od przejścia w tą imitację trójwymiaru przy odsłonach X i Y seria objęła nowy kurs. Mniej zawartości, mniej mechanik. Kiedyś te gry były skierowane dla każdego, a teraz są głównie dla dzieci. Moje 721 Pokemonów nadal czeka w PokeDexie, aż wrócą lepsze dni.
No właśnie ze Switchem cały myk polega na tym, że możesz zrobić Switcha z mobilnej formy gry na stacjonarną. Zrobienie całkowicie stacjonarnej wersji "Switcha" to zaprzeczenie tej formule.
Sam Switch Lite zaprzecza tej formule - co to za Switch co się nie "słiczuje" ;)
Równie dobrze mogliby zrobić Switch Brick, który byłby tylko stacjonarny.
Jeżeli konsola zadokowana nie potrafi utrzymać 30fps to dla mnie jest trochę bieda. Chciałbym zobaczyć zelde albo Mario z grafiką odpowiadającą dzisiejszym czasom a nie z PS3. Bardzo lubię switcha ale w niektórych produkcjach brakuje mocy.
Jak zwykle to pitolenie "grywalność a nie grafika". Grywalność każdy definiuje sobie sam. Dla jednego grywalniejszy będzie piękny sandbox z ultra fizyką i grafiką do ciągłej zabawy z otoczeniem, dla innego nastawioną na narrację liniowa strzelanka albo rozbudowany nieliniowo erpeg. CD-Action zrobiło wodę z mózgu czytelnikom z tymi metryczkami.
A mi się nowe pokemony podobają, bo są dokładnie tym samym co przed laty. W dlc dodali setkę starych pokemonów z 1 i 2 generacji i odeszli od modelu ulepszonej wersji tej samej gry. Kupiłem i kupię następne, nie wybrzydzam wiecznie na wszystko jak niektórzy narzekający na nintendo
Lipa :( Brak większej mocy boli. Większy ekran przy tej samej rozdzielczości czyli większa pikseloza plus na dokładkę pewnie dalej te same joycony z dryfującymi gałkami :(
Szkoda, że nie będzie wzrostu mocy. Powinni ulepszyć go chociaż żeby w trybie handheld odpalał wszyskie gry w 720p a zdokowana w 1080p.
Ale kpina, Nintendo już od dłuższego zmienia się w zachłanne korpo. Już ich nie lubię.
Od dłuższego? Oni od zawsze takim byli, dzięki temu że ich konsole są specyficzne, gry też i co najważniejsze - sprzedają się. I to doskonale. Nawet gdy fani Nintendo narzekają to i tak lecą kupić ich produkty (Pokemon Sword and Shield?), więc po co mają się starać? Wersja OLEDowa będzie się sprzedawać jak świeże bułeczki, zapewniam cię.
Nintendo w natarciu! xD Tego Switch'a to chyba nigdy nie naprawią... Ehhh żeby tak ci fanatycy przestali wyznawać wielkie N to by się coś zmieniło.
Fani Nintendo i tak kupią, nawet ci którzy już mają zwykłego Switcha. Za rok czy dwa wydadzą kolejna wersję i sytuacja się powtórzy.
Nintendo po raz kolejny pokazuje że są mistrzami w dymaniu graczy na kasę.
Zazwyczaj z konsolami było tak że po 4 latach od premiery konsoli wychodził odchudzony model w obniżonej cenie lub jak w poprzedniej generacji dużo mocniejszy sprzęt za te sama cenę. Ale nie u Nintendo.
U Nintendo po 4 latach wychodzi sprzęt droższy xD
Żądanie 50 dolarów za ekran o 25% większej powierzchni to jest kpina z ludzi. Ale żeby ludzie się aż tak nie rzucali to zamiast jakiegoś zwykłego IPSa przeszli na OLED. Wielka rewolucja. Przypominam że PS Vita już w 2012 roku miała ekran OLED.
Sam się z siebie śmieje że wierzyłem w te plotki o switchu 4K. Nie u Nintendo takie rzeczy.
No patrz, robia produkt ktory sie sprzedaje, zacznij narzekac na klientow nie na nintendo.
Każdy kto zna Nintendo wie jaka jest ich strategia z konsolami. Nawet WiiU nie było po prostu mocniejszym Wii, ale to wina Nintendo że tak sprzęt się zapowiadał. Ogólnie od zawsze pojawiały się lekkie rewizje ich sprzętu, szczególnie przenośnego (3DS, 3DS XL, New 3DS, New 3DS XL...), żadnej rewolucji w bebechach. Switch się niczym od tego nie różni, w myśl starej zasady "if it ain't broke, don't fix it", a w tym przypadku odnosi się to do ich strategii. Skoro ludzie kupują, nawet jeśli narzekają, to po co robić coś więcej?
Ekran Oled super sprawa ale widziałbym to też w wersji Lite. Ten nowo zapowiedziany jest zdecydowanie za duży. Oledy są super do gamingu. Te wesołe i kolorowe platformówki od Nintendo muszą wyglądać super na takim ekranie.
No ja w 4K i tak nie wierzyłam, zresztą po co do takich gier 4K. Ale naprawdę liczyłam na mocniejsze podzespoły, które pozwolą na upgrade graficzny czy więcej fpsów. Wiadomo, że nie na poziomie PS4/5 no ale.. ja telefon mam mocniejszy :c
Większość ludzi ma mocniejszy telefon. No przykro mi :c
Niepopularna opinia, ale mnie tam cieszy brak dodatkowej segmentacji rynku. Więcej mocy niech przyniesie po prostu nowa generacja a nie jakieś zabawy w wersje PRO. Na minus szkoda, że cena wzrosła z 299 USD na 349 USD. No i ten dok mogli by przeprojektować, producenci akcesoriów pokazali że da się to zrobić lepiej.
Zgadzam się w pełni, ten cały trend wersji pro konsol, to patologia. Jak się robi konsolę to trzeba ją tak zrobić żeby na te kilka lat wystarczyła, i starać się optymalizować na nią gry. A jak nie daje rady sprzęt, to nowa generacja.
Cóż, ludzie sami sobie winni, i wszyscy ci ludzie którzy podawali informacje o rzekomym mocniejszym switchu, nintendo nie robiło hajpu przed zapowiedzią, po prostu zrobili swoje.
Myślę, że mogło by być zero pompowania balonika a i tak rozczarowanie było by wysoce uzasadnione.
Sam byłbym sceptyczny, patrząc co się dzieje na świecie w wielu sferach życia i przemysłu, na mocny upgrade sprzętowy, ale tutaj naprawdę jesteśmy na granicy kosmetyki - wiele osób odetchnęło by z ulga jeśli nawet była by zapowiedź że takie urządzenie jest w trakcie projektowania czy na wczesnym etapie produkcji.
to że dodali oleda to tylko plus o ile nie będzie ekran który dostanie za miesiąc powidoki, za to brak poprawy wydajności w tak już właściwie starej konsoli to trochę dziwne.
Jako posiadacz V2 cieszę się z braku potrzeby kupowania "nowego" modelu. Oby PS5 Pro i ulepszony Xbox Series X nigdy nie powstał. Tylko jakieś Slim edycje jak zawsze.
Z tych wszystkich teorii/przecieków/ploteczek to miałem tylko nadzieję na to, że zadziała jakaś magia DLSSa czy innej dziwnej technologii, która trochę wspomoże Switcha. Sam ekran chyba nie wydawał się mankamentem - szczerze powiedziawszy to nie słyszałem żeby ktoś narzekał. Niestety rozdzielczość czy klatkarz pozostaną nadal pewnym problemem - zwłaszcza dla PeCetowców przyzwyczajonych do 60fps i wysokiej rozdzielczości.
Nie widzę sensu kupować nowego switcha dla ekranu jedynie blee. Mam switcha 1 generacji i chodzi dobrze, bateria bardzo dobrze dalej trzyma. Zamiast w końcu dać lepsze bebechy to ujj i koniec kropka, uparciuchy jechane. A propo Docka to koszmar, duży niewygodny w przenoszeniu, dlatego wyjąłem bebechy czyli tą mikro płytkę i wsadziłem do mikro obudowy na która stawiam Konsole. Małe, pakowne wszędzie i działa.
Za tą kasę wolałbym XSS
A która z wersji Series S daje możliwość odpięcia jej i pogrania na wbudowanym wyświetlaczu?
Wersja zrób to sam, czyli przyklejasz ekran na taśmę dwustronną lub wkręty. Pod spod dopinasz UPS oraz przyklejasz dwa kontrolery. Jeden po lewej i drugi po prawej, gotowe i na miasto.
Każda, nawet lepiej - można nie mieć tego xboxa w ogóle.
xcloud na telefonie albo tablecie.
Takie pfff...
A jaki ma sens wydawac PRO?
Musieliby wydawac wtedy osobne gry na 2 rozne modele, albo co gorsze olac "starego" switcha i np nowa Zelda tylko bedzie dzialac na wersji Pro. Wtedy to bylby placz, ze kupilem konsole 2 lata temu a juz gry nie wychodza i trzba kupic nowa konsole.
Po drugie gry Nintendo nie sa zawansowane technologicznie i w zupelnosci wystarcza te bebechy co sa niz powodowac chaos w architekturze i grach.
Wedlug mnie bardzo spoko. Dodali lepszy/wiekszy wyswietlacz, poprawili pare rzeczy w konstukcji i dali wiecej GB. Dzieki czemu uzyskalismy ulepszony model, a jednoczesnie zachowalismy kompatybilnosc jesli chodzi o gry.
Czyli wkladam ten sam kartdizdz z gra i dziala na wszystkich modelach.
Troche argumenty z palca. Od kiedy to wyjście np PS4 Pro posłało PS4 Slim do piachu? Z tego co wiem, to na Pro była lepsza rozdzielczość czy więcej fpsów i tyle.
I na to liczyło większość ludzi w tym przypadku.
Mało tego, wyszła nowa generacja i nadal wychodzą gry i na starą i na nową generację. Przecież ulepszenie do wersji pro można by załatwić patchem do danej gry, z choinki się urwałeś?
Generalnie to mocniejsze modele konsol to patologia i niepotrzebna fragmentacja rynku.
Ale narzekanie, ale narzekanie haha. I piszą to tylko Ci co switcha nie mają, bo ich na niego nie stać, albo udają, że mają. Prawda jest taka, że większej mocy nie potrzeba. Zelda nie grywalna? To powiedz to ludziom, którzy spędzają w niej tysiące godzin. Albo nie. Kup w końcu tego switcha i sam się przekonaj. A jak nie to leć do swojego ps4.
Drobny face lifting mający zachęcić do zakupu konsolki osoby, które do tej pory tego nie zrobiły.
Mam oba Switche i nie widzę sensu kupowanie kolejnego, szczególnie, że do grania w trybie handheld wersja lite jest dużo praktyczniejsza.
Trochę oczekiwałem na wersję pro, bo potencjalna premiera nowej wersji prawdopodobnie łączyłaby się z grupą tytułów otwierających, a tak zostaje czekanie na Zeldę 2.
Wprowadzenie Pro, wiazaloby sie z koncem zycia starych konsolek, a to nie przejdzie, za trzy, cztery lata pojawi sie calkowicie nowy switch i tyle.
xD beka z tych wszystkich osób i tech portali wierzących że N wypuści nową konsolę w tym roku gdy stara nadal sprzedaje się wspaniale. Ta nowa wersja to nic innego jak Switch V3
Nie będzie pro.
I bardzo dobrze że nie będzie Pro, dzielenie rynku wcale nie jest dobre. Wystarczy że Sony i Microsoft zrobiły to w poprzedniej generacji i dalej to robią. Nowy model Pstryka można przyrównać do Nintendo DS oraz Nintendo DS Lite, gdzie ten drugi był po prostu trochę ulepszoną wersją. I o ile Lite bardziej mi się podobał (najładniejszy z DualScreenów) tak odnośnie Switcha bardziej mi się podoba podstawowy model.
Na plus na pewno lepsza stopka, ekran OLED pod warunkiem że będzie dobrej jakości i wbudowany adapter sieciowy w stację dokującą. Choć wariant kanciasty lepiej się prezentował według mnie. Jestem ciekawy czy ta stacja jest kompatybilna z podstawowym Switchem, ale chyba tak bo w sumie sama konsola w sobie musiała zostać tej samej grubości jak i szerokości. Może jedynie być wyższa, więc ta oferta jest bardziej ciekawa dla nowych nabywców.
Cieszę się że Nintendo nie podzieliło swojego rynku, choć nawet gdyby był to Pro to i tak bym nie zamienił swojego na mocniejszy model.
Natomiast Ci co wierzyli że będzie to 4K, moc PS4 i nie wiadomo co jeszcze muszą brać mocny towar. Chcąc zachować takie wymiary musieliby część bebechów upchać do stacji dokującej zwiększając ją i zastosować odpowiednie chłodzenie, innego wyjścia nie ma.
Konsola wyższa raczej nie będzie. Skoro ma działać z joyconami z v1 i v2 to wyższa konsola by zaburzyła wygląd sprzętu.
Przesadzasz, przecieki informowały o ekranie OLED 7" od samsunga, poprawionej stópce i zmianie chipu na nowy dedykowany specjalnie dla switcha od NV.
Rendery na podstawie plotek wyglądają w 99% jak faktyczny produkt, wszystko co było mówione że będzie jest - jedyne co się nie zgadza to brak zmiany chipu.
Procesor Switcha jest mniej wydajny od np. iPhone 6.
Więc oczekiwanie liftu do poziomu chociaż dobrej klasy telefonu jest chyba normalne, naturalne i realne?
Dodam że na średniej klasy PC można bez problemu w 35min sciągnać ustawić i puścić emulator switcha i tam zelda chociażby chodzi znacznie, znacznie lepiej.
Liczyłem na wersję Pro, ale nie mam na to zbytniego ciśnienia. Zanim nadrobię gry na swoim 3DSie to pewnie wydadzą już Nintendo Switch 2 Pro Elite ;D
Tak szczerze to mam mieszane uczucia co do tego bo niby fajnie większy ekran etc. Ale jeżeli gry nie będą miały lepszej wydajności to będzie to niewypał