zgadza się, PIS dał ciała, ale ma też argumenty jak np, fakt, że w okolicy są inne czeskie kopalnie i te nikomu nie przeszkadzają, trudno oczekiwać, że nie zamykając kopalni w turowie będzie przyznawał się do błędu - to jedna sprawa, druga to reakcja na tą sytuację opozycji.
To dlaczego PiS nie protestuje w sprawie tych kopalń, dlaczego, jak przedłuża im się koncesje, nie żąda aby polska opinia została uwzględniona? Dlaczego, jak są ignorowani nie idą do unijnych sądów? Dlaczego w zasadzie NIC nie robi poza twierdzeniem że "u was biją murzynów"?
Od ponad sześciu lat w Polsce rządzi partia z Prawem (niezły dowcip) i Sprawiedliwością (jeszcze lepszy) w nazwie i to ich powinieneś się spytać dlaczego na to pozwala, nie mnie, a już na pewno nie opozycji.
Wiesz dlaczego ludzie z tego wątku są gotowi zagłosować na PO, Hołownię, Tuska, PSL czy nawet Polską Partię Pacjentów Po Lobotomii? Bo w zasadzie każda partia, bez względu jak słaba, bez wyraźnych liderów, jak skompromitowana by była w przeszłości i tak będzie lepsza niż PiS*. Każda, po prostu każda, by nie dopuściła choćby do takiej kompromitacji jak z kopalnią. Ato jest tylko wisienka na torcie pisowskich kompromitacji.
Fragmentu o tym abym nie oczekiwał że przyznają się do błędu nawet nie skomentuję. Nawet ten folksdojcz, zdrajca, agent Merkel, farbowany lis Tusk nie miał problemu aby na konferencji powiedzieć, że je popełnił.
* Poza Konfederacją. Rządy tych oszołomów byłyby jeszcze gorsze. Choć pewnie krótsze - stawiam na ogólnokrajową rewolucję i szybką wyprowadzkę z Sejmu za pomocą wideł po pierwszym roku.
Thorvik
Pisałem już, wina PISu jest bezsporna, przede wszystkim wina zaniechania, nie znam wszystkich szczegółów i trudno mi tu robić za adwokata diabła, po prostu oceniam reakcje każdej ze stron sporu politycznego.
Deklaracje o tym, że należy zamknąć kopalnie mieści się w słowach o respektowaniu wyroku.
Słowa, że nie powinno się robić tego na rympał mylnie wziąłeś za deklarację, która wyklucza się z pierwszą o respektowaniu wyroku.
To też prawda. Nie lubię Hołowni, ale nie można na podstawie tych kilku słów określić w pełni intencji. Mógł mieć na myśli że kopalnię trzeba zamknąć już teraz i wyrzucić klucz, mógł mieć na myśli że trzeba ją wygasić zgodnie z zachowaniem odpowiednich procedur, a ponieważ to potrwa parę miesięcy, zrobić w tym czasie co się da aby wyrok zmienić.
Zresztą to ostatnie wyraził dość precyzyjnie i dlatego stawiam raczej na to, że nie miał na myśli natychmiastowego zamknięcia.
Inaczej niż PiS, który stwierdził że wyroku nie będzie respektował bo nie, a do negocjacji z Czechami przystąpił na zasadzie "negocjacji" ZSRR z PRL w sprawie dobrowolnych transportów stali i betonu do sowieckiego raju: czyli od razu ogłosił że zakończyły się sukcesem :)
a ty na kogo głosowałeś? jesteś, płaczkiem, oszołomem czy nieudacznikiem?
Zdecydowanie wolę być nieudacznikiem, niż krętaczem, złodziejem, oszołomem, pół-debilem albo wielbicielem pedofili.
To co odpierdala TVP jest kolejnym dowodem na to, że tą szczujnie należy zaorać razem z abonamentem. Zostawić porządnej jakości TVP Sport, Kultura i ABC. Reszta won.
No to zależy kto ma te programy prowadzić i o czym mają być.
i o czym mają być.
No jak to o czym? O 4tej RP! O liderze solidarnosci Kaczynskim! O przywodczyni Powstania warszawskiego Jadwidze Jasiewicz, Ze juz nie wspomne o dalszych przodkach Ojca Narodu, ktorzy to walczyli za niepodleglosc kraju!
Ze za tuska to nawet sie w rankingu nie miescil, a teraz to prosze?
Za rządów PO Tusk musiał wyjechać do pracy za granice a za PIS wrócił.
Po tygodniu fani i antyfani Tuska na zblizonym poziomie (miesiac wczesniej antyfani znacznie przewazali) wiec czemu ma byc "niezadowolony"?
Kaczyński lekceważąco o powrocie Tuska. "Brak zamiłowania do ciężkiej pracy"
Trzeba przyznac, ze jak prezes zrywa sie wczesnym rankiem, tak o 11 albo 12 w poludnie, to dowcip ma jak brzytwa wyostrzony. Pewnie ta praca na kominach w czasach mlodosci, gdy Tusk siedzial na dupie w bibliotece, daje tyle polotu.
O tak. Praca bibliotekarza stresuje na całe życie. Tyle tam mądrości nie do opanowania w zakurzonych tomach, lepiej iść w politykę i kupić sobie pistolecik na takich jak Tusk..
Nie wiem jak tam z tymi kominami było, ale Tusk zawsze był najczystszym górnikiem.
Raczej tak to powinno wyglądać.
Ja myślę, że fundamentalny błąd, jaki robię ja i PiS-osceptyczni forumowicze to to, że uważamy, że o PiS można rozmawiać jak o każdej innej partii politycznej. Że ma ona swoich wyborców, sympatyków, niekiedy też członków. Otóż nie.
PiS ma swoich wyznawców, ukształtowanych na modłę nie polityczną, lecz religijną. Nie jest to co prawda ich cały elektorat, ale jego najbardziej aktywna, nieskażona wstydem część. Jest to podejrzewam ok. 1/3-1/2 osób, które oddają na nich głosy. Dlatego też dyskusja z niepodważalnymi dogmatami to nieco walenie głową o ścianę, bo każde łajdactwo "dobrozmianowców" jest bagatelizowane lub tłumaczone, a każde, nawet najmniejsze potknięcie opcji anty-pisowej jest pompowane w nieskończoność. I miejsca na dyskusję tutaj nie ma, bo to jak próba przekonania samego papieża Franciszka, że Boga nie ma. Ot-religia, wyznanie, dogmat. Jak z tym polemizować?
A, i zapomniałbym. Oprócz wyznawców są też rzecz jasna opłacane trolle :).
Fajnie, że dotarło z tymi dogmatami, jakieś tam przebłyski świadomości jeszcze do was docierają. Tyle tylko, że wyborcy PiS się polityką nie interesują. Oni widzą, że im przybyło banknotów w portfelu, nawet jeśli rachunki nieco wzrosły to i tak mają znacznie więcej w portfelu, niż za czasów zielonej wyspy Donaldka, który dodał im jedynie lat do emerytury. Widzą, że coś z tą gospodarką jest nie tak, bo się miała zawalić w rękach specjalistów po KUL, a jakoś sie kręci.
Więc kto tu ma swoje dogmaty i widzi świat w krzywym zwierciadle?
Prości miewyksztalceni z czesto z małych miejscowości i wsi i w podeszłym wieku to główna siłą napędowa partii.
Z takimi nie ma dyskusji bo do nich nic nie dociera. Ale za to świetnie się nimi manipuluje A partia ma najważniejsze narzędzia do sterowania tego typu ludźmi 1. tv propaganda (tvp) 2. Naganiacze w czarnych sukienkach A dla tych ludzi to jak naganiacz w czarnej sukni mówi że czarne jest białe to tak jest i żaden argument tego nie zmieni.
Urok demokracji każdy ma głos więc wystarczy czesc zmanipulować a resztę kupić żeby osiągnąć cel wyborczy. Wcale nie trzeba być lepszym gdyż przeciętny obywatel to idiota. Lepszych jest mniejszość.
Tyle tylko, że wyborcy PiS się polityką nie interesują.
Interesują, interesują, doświadczam tego cały czas. Wg wyborcy PiSu:
- TVP dba o prawidłowe wychowanie Polaków
- wstaliśmy z kolan i nikomu sie nie kłaniamy
- PiS nas broni przed zagranicą
- i złymi ideologiami
- w Smoleńsku był zamach
- Tusk jest folksdojczem/Niemcem
- w sumie to wszyscy: od Konfederacji przez PSL na Lewicy są zdrajcami, agentami i komunistami na rosyjsko - żydowsko - niemieckiej smyczy
- PiS dba o rodzinę poprzez programy socjalne
- bo gdyby dalej rządził Tusk bylibyśmy już kolonią niemiecką
No to jak się nie interesują?
polak--- tu się z tobą nie zgodzę, na Pis głosuje też mnóstwo ludzi z wyższym wykształceniem, ponieważ siedzą w państwowych firemkaach i dostają ciężki szmalec, bądź ludzie wykształceni którzy długo siedzą w tym systemie/ i są u "żłoba" i po prostu im dobrze, a dwa że boją się zmian.A niech ktoś się dowie ( prezes/ jakiś główny kierownik itp że pracując w państwowej firmie pomimo wyższego wykształcenia i dużego doświadczenia na danym stanowisku że jesteś nieprzychylny PIS-owi ) to możesz pakować manele i żegnasz się z pracą tak jest w spółkach skarbu państwa, w wojskowych zakładach lotniczych/ LOT/ Urzędy miejskie itp ... tak niestety działa PIS... W końcu u ponad 40% głosujących na Pis nie ma szans że wszyscy to rolnicy i 500- plusowcy wykształceni tęż są. A gdy przejmie władzę PO czy KO ( jeden pies) wszystkich "nie swoich" na zbity ryj i wymiana jednych na drugich, i tak to działa w tym kraju od ponad 20lat...
Z sondażu Ipsos wynika, że wśród wyborców Prawa i Sprawiedliwości przeważały osoby z wykształceniem średnim (40,2 proc.), a także wyższym (26,8 proc.) i zawodowym (25,3 proc.). 7,7 proc. wyborców PiS to osoby z wykształceniem podstawowym.
Wyborcy KO to najczęściej osoby z wykształceniem wyższym (52,1 proc.) i średnim (35,8 proc.). 9,9 proc. wyborców KO to osoby z wykształceniem zawodowym, a 2,2 proc. - z podstawowym.
Również wśród wyborców SLD przeważają osoby z wykształceniem wyższym (50,3 proc.) i średnim (38 proc.). 8,3 proc. wyborców SLD to osoby z wykształceniem zawodowym, a 3,4 proc. z podstawowym.
Wśród wyborców PSL przeważają osoby z wyższym wykształceniem (39,2 proc.) i średnim (37,6 proc.). Również wśród osób głosujących na Konfederację przeważają wyborcy z wyższym wykształceniem (43,6) proc. i średnim (41,2 proc.).
26,8% z wyższym na Pis czyli nie tak mało...
Całkowicie zgadzam się z wpisem Drendrona. Pisowcy są poza skalą a porównywanie PiS do normalnych, europejskich partii politycznych jest kompletnym nieporozumieniem.
Tak jak w innych sektach, pojawia się u pisowców element fanatyzmu, czego przykładem działalność Czarnka, absurdalne wypowiedzi Krystyny Pawłowicz czy oświadczenia Ziobry wyglądające tak, jakby pisał je zespół prasowy Kremla, przekonujący, że demokracja w Rosji ma się dobrze, podobnie jak niezawisłość sędziów czy wolność prasy. To nie jest cynizm, to jest jakieś skrajne zakłamanie, charakterystyczne niegdyś dla propagandy reżimów totalitarnych, których nikt nie mógł przekonać, że czarne jest czarne a białe jest białe.
A to wszystko oznacza, że z taką ekstremą jak PiS nie ma żadnej płaszczyzny porozumienia. Oni idą po bandzie niemal we wszystkich dziedzinach, nawet w temacie stadnin państwowych czy radiostacji muzycznych. Nie ma szans by nawiązać z pisowcami racjonalny dialog, tym bardziej, że oni i tak żadnych ustaleń nie będą respektować. To jest rosyjska szkoła, która nakazała szefowi MSZ Rosji Ławrowowi oświadczyć po napaści Rosji na Ukrainę, że umowy z Ukrainą są nieważne, bo były podpisywane z inną Ukrainą niż jest teraz :D
Wujek Władek, czy ty rozumiesz, że nie chodzi o 26% wyborców z wyższym wykształceniem ogółem, ale o 26%, spośród wyborców PiS? Osoby z wyższym wykształceniem stanowią 52% wyborców KO, 50% wyborców Lewicy i 39% wyborców PSL. Czyli w PiS odsetek osób z wyższym wykształceniem jest wyraźnie najniższy a jednocześnie wyraźnie najwyższy jest tam odsetek osób z wykształceniem podstawowym.
Rozumiem doskonale, że ze 100% całego elektoratu Pisu, ale twierdzenie że elektorat Pisu to tylko starowinki i 500plusowcy to bzdura. I gdyby ci wszyscy z wyższym wykształceniem nie zagłosowali na Pis, to Pis zamiast 44% w wyborach do sejmu miałby ok 30- 32% i nie maił by większości..
Oczywiście, że są, ale osobnym tematem jest zagadnienie jakości tego wyższego wykształcenia. Rydzyk, który z ogromnym trudem posługuje się językiem polskim ma doktorat, podobnie Czarnek.
Schetyna też był po studiach, i chyba z wykształcenia jest nawet historykiem,i został liderem partii, zaś jego składnia i fleksja/ wymowa jest na poziomie, chłopa z widłami bez zębów który przewala obornik spod krów.
ssforever ->
Miło, że wspominasz o kolejnym filarze ich poparcia - przekupywaniu ludzi. Chociaż do ich umiarkowanego elektoratu powoli dociera, że mimo większej ilości portretów królów w portfelu koszyk sklepowy wcale nie robi się większy. Poza betonem, wiadomo.
I bądźmy poważni, to Polska. Tutaj polityką nie interesują się chyba tylko pacjenci w śpiączce. To co nas kręci i podnieca (i łączy jako naród) przynajmniej od lat 80-tych to właśnie polityczne bagienko.
„Przekupywanie ludzi”. Popatrz, jacy ludzie są praktyczni, zamiast nędzy wolą godność. Tak, 500 zł zmienia wiele, 500 zł zmienia prawie wszystko, tyle wynosi czynsz za mieszkanie spółdzielcze i powiedz ludziom, że to mało. Syty głodnego nie zrozumie. Zadufane w sobie wielkomiejskie środowisko zawodowych od dwudziestu lat polityków straciło kontakt z rzeczywistością, oni myśleli że mając media w garści, można ludziom wmawiać godność, wolność i jakieś wirtualne wartości, kiedy od dziesięciu lat marna pensyjka 2000 na rękę na umowę zlecenie. Inna sprawa, że te 40 miliardów rocznie oni twierdzili, że nie ma skąd wziąć, a co gorsza oni naprawdę wierzyli z przekonaniem (wystarczy prześledzić wypowiedzi notabli z po i ogólnie mowę ciała), że nie ma jak i skąd. A to już kompletna kompromitacja. Pensja minimalna? Jak i po co podwyższać? Biznesy umrą z głodu. Emerytury? Nie ma, nie da się. No i w ogóle po co, skoro nie na z kim przegrać.
ssforever ->
"W dłuższej perspektywie to nam nie zbuduje PKB. Państwu bardziej niż konsumpcja potrzebne są inwestycje i oszczędności. A przypominam, że 500 plus jest na kredyt. Zadłużyliśmy się o dodatkowe 20 mld zł, bo chcemy promować dzietność. Jesteśmy we własnym gronie i nie musimy mówić sobie tylko pięknych słów"
To nie jest przywracanie godności, tylko rozdawanie pieniędzy, których się nie ma, a na które się bierze kredyt. Sam obecny premier to przyznał.
Coś tu mieszasz, wrzucasz jakieś czynsze spółdzielni, które można tymi pieniędzmi pokryć. Ten program miał zwiększyć dzietność. A tego nie robi. Ba, urodzeń jest najmniej od lat.
Z perspektywą raczej negatywną, bo kobiety uznające przymus rodzenia potencjalnie uszkodzonych płodów za rzecz słuszną to raczej pewnego rodzaju niezbyt liczne ekstremum.
Moim zdaniem wśród tych 28% z wyższym wykształceniem głosujących na PiS większość to osoby którym w niczym nie pomogło to wykształcenie i zarabiają i mają stanowiska na poziomie ludzi że średnim lub podstawowym wykształceniem dlatego jako protest wybierają PiS.
Drendron przy takim dostępie do mieszkań (podrożały średnio o ponad 100% przez 5 lat) opieki nad dziećmi nie licz na wzrost dzietnosci. Trzeba mieć warunki A ci co ich nie potrzebują rodzą bez względu na wszystko.
