Premiery gier - lipiec 2021. Czy to początek sezonu ogórkowego?
Dla mnie lipiec to trzecia część serii Schizm czyli Nemezis: Mysterioys Journey III i The Ascent.
Witam
Zdecydowanie tak. Dobrze prawisz mądry człowieku. Schizm 3 po reaktywacji Detalion również mnie mocno ciekawi jak im to wyjdzie. Szkoda, że tak słabo sprzedawały Schizm 1 i 2. W Detalion narzekali, że sprzedaż ich rozczarowała i studio padło ostatecznie w 2007 . Szkoda, bo słynna seria Myst 1-5 sprzedawała się dużo lepiej, a fabularnie i klimatycznie Schizm im nie ustępują. W tym roku ma być też kolejny remake Myst.
Z polskich przygodówek godne polecenia to Reah 1998, Jack Orlando 1998, Książę i tchórz 1998, Schizm 2001, Schizm 2 2003.
W tym roku mają być lekko odświeżone przez Nightdive Studios dwie kultowe przygodówki - I Have No Mouth, And I Must Scream 1995 i Blade Runner 1997, które mają genialną fabułę i boski mroczny klimat jak w równie wysoko cenionym Sanitarium 1998.
Ciekawa sprawa była z tym zagubionym kodem źródłowym Blade Runner przez Westwood Studios przez co tak późno gra trafiła do wypożyczalni cyfrowych.
Pozdrawiam
Też liczę na Schizma. Poza tym mam masę zaległości, więc żaden problem, że nie ma wielu wielkich premier.
Bieda jak w poprzednich miesiącach. Sezon ogórkowy w pełnej mocy już od jakiegoś czasu.
Miesiąc faktycznie zwiastujący początek sezonu ogórkowego.
Niemniej ja bardzo chętnie sprawdzę The Ascent które czeka przeinstalowanie na mojej konsoli od około miesiąca i nadrabiam kupkę wstydu.
Sezon ogórkowy faktycznie. Oprócz może Battlesector (demo wydawało się być spoko) jakoś nic nie przyciaga mojej uwagi.
Na szczęście wychodzi DLC dla Total War: Warhammer II i są gry z kupki wstydu co kupiłem na wyprzedaży, więc starczy na najbliższy czas.
Ja na żadne sezony ogórkowe nie zwracam uwagi na szczęście. Mam ponad 70 gier na liście do zagrania, więc wystarczy mi ich na dłuuuugo.
Ja to nadal nie rozumiem czemu zawsze nic nie ma lipiec.
Studia wypuszczają gry zazwyczaj pod koniec roku lub w pierwszej połowie. Na tej liście są max 2 ciekawe pozycję a reszta fajnych rzeczy to DLC. Premiery na lipiec zapowiadają się gorzej niż na maj i ledwo dorównują czerwcowi.
Ja mam takie zaległości, że pojęcie sezonu ogórkowego jest mi zupełnie obce. Aktualnie cisnę w prawie 20-letnie Medal of Honor Allied Assault. Potem w planach jest również dosyć stary Heavy Rain, ponowne ogranie Tomb Raidera po ponad 5 latach żeby przypomnieć sobie wydarzenia przed zagraniem w dwie ostatnie części i pewnie jeszcze coś. Może jakiś Ratchet wleci, albo inny Sly Cooper :D
Sezon ogórkowy? A co to jest? To muszą być jakieś premiery by mieć w co aktualnie grać? Dziś zamówiłem MH: Rise, a 9 lipca będę kupował Monster Hunter Stories 2. A jeszcze jest mnóstwo starszych gier których nie ograłem. Nie ma takiego okresu w ciągu roku bym narzekał na brak gier.
Old World - kupiłbym i zagrał (nawet tego Epica przeboleję), ale brak polskiej wersji więc podziękuję do czasu aż dodadzą lub wyjdzie fanowskie spolszczenie. Tyle, że pewnie wcześniej wyjdzie Humankind więc będzie w co pograć z tego gatunku.
Serio wy żyjecie tylko z miesiąca na miesiąc i gracie jedynie w nowości, ze tak narzekacie na brak hitów? Jest tyle świetnych gier wartych nadrobienia (które rozwinięto do tego czasu o nowe patche i DLC), że nawet nie wypada narzekać
Jak dla mnie pierwsza połowa tego roku jest fatalna, Prawie nic dobrego
w zasadzie od premiery Cyberpunka w grudniu, to nie wyszła żadna gra, która by mnie zainteresowała
Ale słabo. Poprzednie miesiące chociaż Sony ratował teraz nic.
Może residenta lub biomutanta przejdę.
I może coś z tych sredniakow zaskoczy zobaczymy po premierze.