GTA 3 i GTA: Vice City mają szanse powrócić; twórcy projektu re3 walczą z T2
T2 podejmie kroki, gdyby tego nie zrobili powstała by niebezpieczna dla nich (i wielu innych korpo) precedensowa sytuacja w której moderzy (lub ludzie zajmujący się tworzeniem fanowskich wznowień) mogli by prowadzić swoją działalność. Korporacja tej wielkości nie może sobie pozwolić na taką sytuację.
Fajnie że społeczność ciągle ulepsza i dopieszcza te klasyki, nie wspominając już o portach. Szkoda tylko, że T2 tak rygorystycznie do tego podchodzi, zamiast wspierać jej wkład w tą świetną serię.
W tym przypadku to nie jest wznowienie, a naprawa wersji PC która względem konsolowych wydań to bubel.
A dzięki ich pracy są wszystkie bajery, ficzery, opcje graficzne, wsparcie dla 16:9/16:10, poprawne sterowanie na K&M, na padzie z ikonami Xbox One/PS4.
Poprawki w skryptach i misjach etc.
Lista zmian jest potężna dla samego GTA3 dla VC jest podobnie.
R* nigdy by tych gier nie naprawił.
Jak ktoś za darmo naprawi to wszystko, to ludzie nie kupią "remastera" z tymi "super ficzerami".
takie coś trzeba niszczyć , gorsze niż piractwo
Zgadza sie, takie coś trzeba niszczyć, niszczyć T2 bo w dupach im się poprzewracało.
Hurr durr acta nie ograniczy kreatywności i wolności, służy jedynie ochronie biednych producentów. Macie co chcieliście
Take-Two zdjęło ten kod źródłowy na postawie amerykańskiego prawa autorskiego, nie europejskiej dyrektywy, która do kompletu jeszcze nie obowiązuje w całej Europie...
Kazda gra, utwór, film czy muzyka po 10 latach od premiery moglaby przejsc na prawo dowolnego uzytkowania, zasilic i ubigacic kulture i historie dziel ludzkości.
10 lat to dpsyc czasu, zwby artysta i wydawca swoje zarobił.
O jak fajnie :D A ty byś chciał też tylko przez 10 lat zarabiać? Czy może już byś po roczku z dobroci serca swoje dzieło oddał za free?